Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

[Karolllka7]

Napisane przez malgochna

Myślę że to wszystko zależy od tego czego tak naprawdę ta zazdrość dotyczy - czy tego że po prostu otaczają go inne kobiety, czy to że spędza z nimi czas, czy o to że czujesz że może Cie zostawić dla innej.
Ile jesteście już razem? To wszystko zależy od zaufania. Jeśli mu ufasz, znasz jego uczucia, wiesz że on nic od tych kobiet nie chce a to one się narzucają (btw jakieś głupie te laski) to myślę że powinnaś wyluzować trochę. Myślę że na drobną zazdrość jest miejsce w każdym związku, pojawia się ale trzeba znać umiar, kiedy przystopować. Może z nim porozmawiaj, powiedz jakie masz obawy, co Cię martwi. Jesli Wasz związek jest mocny to on to zrozumie.

Jesteśmy ze sobą od niedawna- wakacji. Ale wcześniej byłam w związku 2 lata i też byłam zazdrosna, nie tak bardzo, ale zdarzało się. Ufam mu, ale nie ufam dziewczynom. Wiem, zdanie banał. Ale jak słyszę, że jakaś laska mając WŁASNEGO chłopaka odrywa innego notabene też zajętego to sobie myślę, że nie pasuję do tych czasów. Zero jakiejkolwiek moralności, przyzwoitości. On ma inne myślenie, wielokrotnie gadaliśmy o tym. Nie widzi w tym nic złego, że z kimś tam pójdzie na kawe. Od kawy się zaczyna.. U nas też się zaczęło od kawy. Tłumaczy mi, że jak czegoś nie chce to nikt go do niczego nie zmusi, a nie chce innych kobiet. Jakaś taka przybita jestem, jeszcze obecnie nie odzywamy się do siebie o jakieś głupoty.

[AdHd1986]

Napisane przez magda170325

Jak dla mnie to jakieś bzdury są i tylko pokazują same stereotypy...

może i dla ciebie bzdury, ale w 99% sama prawda. Który facet zniesie całodzienne "boże, ona na mnie krzywo spojrzała...jak myślisz co to może znaczyć? nie wiem ojojo" albo "co mam zrobić... " i takie gderanie żeby sobie pogadać
jedno jest pewne, oczekiwanie od faceta że się domyśli czego chcesz i pragniesz NAIWNOŚĆ
a to że architekci znają się na kolorach, ok, ale z pewnością nie obchodzi ich czy pistacjowa bluzka pasuje do kanarkowej spódnicy

[magda170325]

Napisane przez AdHd1986

może i dla ciebie bzdury, ale w 99% sama prawda. Który facet zniesie całodzienne "boże, ona na mnie krzywo spojrzała...jak myślisz co to może znaczyć? nie wiem ojojo" albo "co mam zrobić... " i takie gderanie żeby sobie pogadać
jedno jest pewne, oczekiwanie od faceta że się domyśli czego chcesz i pragniesz NAIWNOŚĆ
a to że architekci znają się na kolorach, ok, ale z pewnością nie obchodzi ich czy pistacjowa bluzka pasuje do kanarkowej spódnicy

Chyba to działa w obie strony? Dlatego dla mnie te punkty to są bzdurne

[amg88]

hejka dziewczyny dołącze do Was, ponieważ chyba mam problem(ja tak uważam) jestem z moim mężem prawie 6 lat w tym będie 3 rok po ślubie, mamy dziecko 3 letnie. I ostatnio nie układa nam się? Czy to kryzys? Nie odgadujemy się tak jak kiedyś, nie spędzamy ze sobą tyle czasu co kiedyś;/ on albo śpi albo zajmuje się swoimi sprawami, wydaje mi się, że rozleniwił się bardzo;/ ja za dużo wzięłam obowiązków na siebie;/ na razie pracuję tylko w weekendy, więc ma wysprzątan, obiadzik podany, lubie być pomocna, ale to jest bez wzajemności. Muszę go prosić o coś 5 min i muszę przy tym nagadać się;/ źle mi z tym;/ rozmawiałam z Nim, wie, że le robi, kiedyś próbował to naprawić teraz już chyba NIC nie jest zły, ale jest co raz gorzej

[kasiarzynaa]

Napisane przez syklamen

Słuchajcie ma takie pytanie teoretyczne: jeżeli dajmy na to źle się poczujecie do takiego stopnia, że konieczna jest wizyta w szpitalu, aby zrobić badania to kogo powiadamiacie o tym fakcie najpierw w pierwszej kolejności? Chciałabym żebyście podały tylko jedną osobą, którą pierwszą powiadomicie.

mama, bo aktualnie jeszcze mieszkam z rodzicami.
gdybym mieszkała z Tż to padłoby na niego.

[Karolllka7]

Napisane przez syklamen

Słuchajcie ma takie pytanie teoretyczne: jeżeli dajmy na to źle się poczujecie do takiego stopnia, że konieczna jest wizyta w szpitalu, aby zrobić badania to kogo powiadamiacie o tym fakcie najpierw w pierwszej kolejności? Chciałabym żebyście podały tylko jedną osobą, którą pierwszą powiadomicie.

Nie mieszkam ani z mama, ani z tż. Mieszkam sama. Napierw powiadomiłabym Tz, potem jedną ze starszych sióstr. Mamie nic bym nie powiedziała, aż do wyników badań, by jej nie denerwować niepotrzebnie.

[AdHd1986]

Napisane przez amg88

hejka dziewczyny dołącze do Was, ponieważ chyba mam problem(ja tak uważam) jestem z moim mężem prawie 6 lat w tym będie 3 rok po ślubie, mamy dziecko 3 letnie. I ostatnio nie układa nam się? Czy to kryzys? Nie odgadujemy się tak jak kiedyś, nie spędzamy ze sobą tyle czasu co kiedyś;/ on albo śpi albo zajmuje się swoimi sprawami, wydaje mi się, że rozleniwił się bardzo;/ ja za dużo wzięłam obowiązków na siebie;/ na razie pracuję tylko w weekendy, więc ma wysprzątan, obiadzik podany, lubie być pomocna, ale to jest bez wzajemności. Muszę go prosić o coś 5 min i muszę przy tym nagadać się;/ źle mi z tym;/ rozmawiałam z Nim, wie, że le robi, kiedyś próbował to naprawić teraz już chyba NIC nie jest zły, ale jest co raz gorzej

spróbuj metody "na godzinę 14:00 zrób to i tamto" - sprawdziłam na kilku facetach (w tym moim leniwym bracie)

przyszedł do mnie Mikołaj.... opcja hard, bo nie jesteśmy razem, tylko flirtujemy, a on zaprosił mnie na ferie na 2 końcu świata...

[Ojoanna29]

dobry wieczór
u mnie mikołajkowe prezenty wręczyliśmy sobie z tż tydzień temu wczoraj widzieliśmy się po tygodniowej przerwie, tż dał mi odczuć jak bardzo się stęsknił cały czas mnie głaskał, dawał buziaki, rano spóźnił się do pracy bo nie chciał mnie budzić i jutro znów się widzimy

co do gapienia się na inne dziewczyny.. kiedyś miałam głupią sytuację z tż poszliśmy na spacer, było lato, jakaś dziewczyna z dużym dekoltem biegła do autobusu i się potknęła. ja się roześmiałam pod nosem (wieeem, jestem wredna i dziecinna ) a tż jakoś głupio skomentował, bo myślał, że śmiałam się ze skaczących cycków tej dziewczyny oczywiście zaraz dostał ochrzan, że gdzie się patrzy itp..
w dodatku straszliwie irytuje mnie plakat tż, który ma na drzwiach - z gołą panną.. tzn wszystkiego nie widać, zasłania się z rękami, ale i tak nie mam ochoty na niego patrzeć. w dodatku to jest pierwsza rzecz którą widzę zaraz po przebudzeniu się już zapowiedziałam tż, że jak tylko zamieszkamy razem to plakat znika oczywiście nie chodzi mi o to, że jestem zazdrosna o plakat, jakos tak źle się przy nim czuję, głupio porównuję się do tej kobiety - to ma większe, tamto większe, nawet nos ma ładniejszy czasem chyba za dużo myślę

[AdHd1986]

Napisane przez Ojoanna29

oczywiście nie chodzi mi o to, że jestem zazdrosna o plakat, jakos tak źle się przy nim czuję, głupio porównuję się do tej kobiety - to ma większe, tamto większe, nawet nos ma ładniejszy czasem chyba za dużo myślę

ona ma Photoshopa wywieś sobie jakieś męskie ciacho w negliżu

[201804100943]

Napisane przez AdHd1986

ona ma Photoshopa wywieś sobie jakieś męskie ciacho w negliżu

Czemu miałaby służyć taka gierka w stylu "on ma pół nagą babę na ścianie to ja wywiesze sobie faceta" ? Wydaje mi się to dziecinne

[AdHd1986]

Napisane przez aanneett

Czemu miałaby służyć taka gierka w stylu "on ma pół nagą babę na ścianie to ja wywiesze sobie faceta" ? Wydaje mi się to dziecinne

doznaniom estetycznym, nie każdy bf ma sześciopak na brzuchu i zjawiskową klatę. Poza tym nie wszystko musi być poważne jak śmierć.

[Ojoanna29]

wiem że kobieta na plakacie to jeden wielki photoshop, no ale mój pokręcony mózg cały czas się porównuje tż kilka razy mówił, że mam ładniejszy tyłek itp teksty, no ALE.. jeszcze 3 miesiące i w miejscu tego plakatu będzie wisiało zupełnie co innego

[syklamen]

Napisane przez Ojoanna29

wiem że kobieta na plakacie to jeden wielki photoshop, no ale mój pokręcony mózg cały czas się porównuje tż kilka razy mówił, że mam ładniejszy tyłek itp teksty, no ALE.. jeszcze 3 miesiące i w miejscu tego plakatu będzie wisiało zupełnie co innego

Haha, a co chcesz powiesić w tym miejscu, tak z ciekawości?
Może swoje zdjęcie w negliżu? W sumie mogłąbyś je powiesić już teraz zamiast tamtego:P

[Ojoanna29]

a kiedyś nawet myślałam o czymś takim zrobić sobie jakieś takie "gołe" zdjęcie i wręczyć tż, ale pomysł ten gdzieś mi zginął po drodze, nie wiem kto mógłby mi takie zrobić.. chyba porozmawiam dzisiaj ze swoją szaloną koleżanką z pracy

a myślałam, żeby powiesić tam inny plakat, z jakiegoś filmu albo coś zabawnego sama coś bym narysowała, ale niestety talentu plastycznego brak

[kasiarzynaa]

Napisane przez Ojoanna29

a kiedyś nawet myślałam o czymś takim zrobić sobie jakieś takie "gołe" zdjęcie i wręczyć tż, ale pomysł ten gdzieś mi zginął po drodze, nie wiem kto mógłby mi takie zrobić.. chyba porozmawiam dzisiaj ze swoją szaloną koleżanką z pracy

jakbyś mieszkała w moim mieście to ja chętnie, w tamtym tygodniu robiłam całą sesje znajomej

[syklamen]

Napisane przez Ojoanna29

a kiedyś nawet myślałam o czymś takim zrobić sobie jakieś takie "gołe" zdjęcie i wręczyć tż, ale pomysł ten gdzieś mi zginął po drodze, nie wiem kto mógłby mi takie zrobić.. chyba porozmawiam dzisiaj ze swoją szaloną koleżanką z pracy

To wcale nie musi być ''gołe zdjęcie'', możesz zrobić zdjęcie w jakiejś fajnej kuszącej bieliźnie, np. z wyeksponowaniem tyłka (pisałaś, że Tż go komplementuje) Będzie zachwycony, wiem, co mówię

[AdHd1986]

Napisane przez Ojoanna29

a kiedyś nawet myślałam o czymś takim zrobić sobie jakieś takie "gołe" zdjęcie i wręczyć tż, ale pomysł ten gdzieś mi zginął po drodze, nie wiem kto mógłby mi takie zrobić.. chyba porozmawiam dzisiaj ze swoją szaloną koleżanką z pracy

moja koleżanka kiedyś wpadła na podobny pomysł pahaha no i zdjęcie zobaczyli chyba wszyscy jego koledzy, z czego większość skomentowała "jak jest ubrana to ma lepsze cycki" można by rzec, że kumpli ma subtelnych jak nalot dywanowy na Drezno...
ale jakaś fajna (z klasą) sesja w fajnej bieliźnie to dobry pomysł na WALENTYNKI ... (o ile ktoś obchodzi)

[syklamen]

Jak tam dziewczynki Wam dzień minął?
Na Mikołajki dałam facetowi prezent (w środę wieczorem), podpytywał mnie,co bym chciała dostać, ale na Mikołajki się nie widzieliśmy, wczoraj też nie i już myślałam, że zapomniał i chciałam już się na niego denerwować, bałam się, że znowu trafiłam na egoistę. (tak jak pisałam, mój były był w tym mistrzem). A dzisiaj jak ode mnie wychodził, to powiedział:'Mikołaj coś Ci zostawił na biurku'. Bardzo mi miło było

[201804100943]

Napisane przez syklamen

Jak tam dziewczynki Wam dzień minął?
Na Mikołajki dałam facetowi prezent (w środę wieczorem), podpytywał mnie,co bym chciała dostać, ale na Mikołajki się nie widzieliśmy, wczoraj też nie i już myślałam, że zapomniał i chciałam już się na niego denerwować, bałam się, że znowu trafiłam na egoistę. (tak jak pisałam, mój były był w tym mistrzem). A dzisiaj jak ode mnie wychodził, to powiedział:'Mikołaj coś Ci zostawił na biurku'. Bardzo mi miło było

Eh ja nie pamiętam kiedy ostatni raz dostałam coś na Mikołajki...

[syklamen]

Napisane przez aanneett

Eh ja nie pamiętam kiedy ostatni raz dostałam coś na Mikołajki...

To może powiedz facetowi, że chciałabyś żebyście je obchodzili i po problemie

[Deborah100]

Napisane przez Karolllka7

Jesteśmy ze sobą od niedawna- wakacji. Ale wcześniej byłam w związku 2 lata i też byłam zazdrosna, nie tak bardzo, ale zdarzało się. Ufam mu, ale nie ufam dziewczynom. Wiem, zdanie banał. Ale jak słyszę, że jakaś laska mając WŁASNEGO chłopaka odrywa innego notabene też zajętego to sobie myślę, że nie pasuję do tych czasów. Zero jakiejkolwiek moralności, przyzwoitości. On ma inne myślenie, wielokrotnie gadaliśmy o tym. Nie widzi w tym nic złego, że z kimś tam pójdzie na kawe. Od kawy się zaczyna.. U nas też się zaczęło od kawy. Tłumaczy mi, że jak czegoś nie chce to nikt go do niczego nie zmusi, a nie chce innych kobiet. Jakaś taka przybita jestem, jeszcze obecnie nie odzywamy się do siebie o jakieś głupoty.

Też czasami mam takie myśli, że nie pasuje do tych czasów. Nie potrafię zrozumieć pewnych zachowań.
A prawdą jest, że jeśli facet chce zdradzić to i tak to zrobi. Czasami w najmniej oczekiwanym momencie....

Mój Tż zaczyna mnie już denerwować. Przebywa teraz za granicą, wyjechał na kilka tygodni do ojca do pracy. Na początku były smsy jak tęskni, że zrozumiał ile dla niego znaczę i takie tam. Od ok. tygodnia notorycznie przesyła smsy na temat sexu, co bym chciała, co on itp.

Ok lubię to ale gdy najpierw zapytamy jak minął dzień, co słychać, jak zdrowie itd...
Dzisiaj rano znowu jakiś zboczony sms....nie odpisałam nic, bo już mi witki opadają. Zapytał się dlaczego nie odzywam się to czymś wykręciłam się i napisałam, że bardzo chciałabym się do niego przytulić. Od tej pory cisza.

Zapytałam się jego ostatnio dlaczego jest taki napalony, to odpisał, że dawno się nie kochaliśmy. Czyli mam rozumieć, że teraz myśli wyłącznie dolną częścią ciała.
Trochę to niesmaczne. Mam ochotę coś napisać ale wiem, że jestem teraz trochę zdenerwowana

Mam wrażenie, że pisze z pierwszym lepszym napaleńcem z internetu
Podobają mi się takie smsy i kiedyś nie raz to ja zaczynałam ale oprócz tego interesowałam się nim, zapytałam jak się czuje, jak humor ....

[QueenBlair]

Napisane przez Deborah100

Mam wrażenie, że pisze z pierwszym lepszym napaleńcem z internetu
Podobają mi się takie smsy i kiedyś nie raz to ja zaczynałam ale oprócz tego interesowałam się nim, zapytałam jak się czuje, jak humor ....

Mi się wydaje,że jemu po prostu bardzo brakuje seksu z Tobą i to właśnie zaprząta jego myśli.
Według mnie to wcale nie oznacza,że mu mniej zależy

[Deborah100]

Napisane przez QueenBlair

Mi się wydaje,że jemu po prostu bardzo brakuje seksu z Tobą i to właśnie zaprząta jego myśli.
Według mnie to wcale nie oznacza,że mu mniej zależy

Też tak myślę, tylko już dawno nie widzieliśmy się i zaczyna się kryzysowa sytuacja...Mi też brakuje sexu ale chwilowo bardziej potrzebuje innej czułości- przytulenia, rozmowy na żywo....

[QueenBlair]

Napisane przez Deborah100

Też tak myślę, tylko już dawno nie widzieliśmy się i zaczyna się kryzysowa sytuacja...Mi też brakuje sexu ale chwilowo bardziej potrzebuje innej czułości- przytulenia, rozmowy na żywo....

Rozumiem z tymże przez jakiś czas ani na przytulenie ,ani na rozmowy na żywo nie możesz liczyć.

Powiedz swojemu facetowi (bez zbędnych emocji),że potrzebujesz od niego większych oznak czułości. Krótko,zwięźle i na temat

[syklamen]

Napisane przez Deborah100

Mam wrażenie, że pisze z pierwszym lepszym napaleńcem z internetu
Podobają mi się takie smsy i kiedyś nie raz to ja zaczynałam ale oprócz tego interesowałam się nim, zapytałam jak się czuje, jak humor ....

To normalne, że jeżeli się dawno nie widzieliście, to Twój facet jest na Ciebie napalony. Rozumiem Cię, że brakuje Ci jego obecności, że przede wszystkim chciałabyś się przytulić, poczuć że jest, że możesz na niego liczyć, gdy np. jest Ci źle. Ale faceci tak mają, że na ich tęsknotę za swoją kobietą składa się w dużym stopniu tęsknota za seksem z nią. I pewnie dlatego głównie o tym Ci teraz pisze. Jeśli Ci to przeszkadza to po prostu mu powiedz, czego oczekujesz poza tym.

[201706121013]

Muszę się pochwalić, że widzę zmiany. Widocznie musieliśmy mieć dla siebie mniej czasu (zaczęłam pracować), żeby zacząć szanować spędzony razem czas jak i siebie nawzajem.

[Nuova]

Ja spędziłam 2 dni w rodzinnym mieście z TŻ i było bardzo pozytywnie. W sumie nie kłóciliśmy się od bardzo dawna, a każde spotkanie jest udane, więc póki co nie narzekam na życie uczuciowe Poza tym widzę, że bardzo się chłopak stara, nawet planuje kilka kg schudnąć, żeby mi się bardziej podobać (jego pomysł ).

[QueenBlair]

Mnie dziś bierze na tęsknienie za moim.
Teraz jesteśmy na odległość i chciałabym się przytulić.


Sweetlady5

Cieszę się bardzo. Czasem dużo problemów bierze się z tego właśnie,że traktuje się partnera tak jakby zawsze musiał być na wyciągnięcie ręki.

Nuova
Czyli udany weekend miałaś
Super!

Heh jak facet chce coś zrobić dla swojej kobiety to jest to duży plus!

[201804100943]

Napisane przez syklamen

To może powiedz facetowi, że chciałabyś żebyście je obchodzili i po problemie

Wydaje mi się, że za stara jestem na Mikołajki.
Ale... co do prezentu to, co prawda spóźniony, ale dostałam... pończochy

[syklamen]

Napisane przez aanneett

Ale... co do prezentu to, co prawda spóźniony, ale dostałam... pończochy

Haha, cwaniak z niego, można powiedzieć, że przy okazji zrobił i sobie prezent

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez QueenBlair

Mnie dziś bierze na tęsknienie za moim.
Teraz jesteśmy na odległość i chciałabym się przytulić.

Ja na szczęście mam faceta teraz dosyć blisko, ale znam ten ból. Jak długo już jesteście na odległość i ile czasu to jeszcze potrwa? Kiedy się zobaczycie?