Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV

[Nattiv]

Napisane przez _Monabella_

Witam Was dziewczynki ,niech Was nie zmyli mój nick, ale to ja stara Seagirl marnotrawna;-)
powróciłam na łono wizażu pod nowym imieniem a do wątku poprowadziła mnie Chatka Tak więc jestem i przepraszam że tyle czasu się nie odzywalam

Witaj! Opowiadaj co u Ciebie

Napisane przez gosza_m

No to teściowa musi mieć poparcie, jak startuje
Doczytałam Twoją wczorajszą smutną wiadomość. To straszne, jak to wszystko się skończyło. Jak się czuje Twoja przyszła szwagierka i jej rodzina?? Nie zazdroszczę im świąt.

No mówią ludzie, że ma duże szanse.
Co do szwagierki to jeszcze nic nie wiem, bo zlatują się z Anglii jutro wieczorem i nawet nie wiem czy się z nią zobaczę wcześniej jak na pogrzebie Na pewno im ciężko bardzo.

Napisane przez morelka1987

I jak wrażenia po zakończonym Rippedzie?;-) ja kończe dzisiaj level 2 shreda;-) widzę że zaczynasz BR będę czekac na opinie bo tez o tym myslałam ale trochę długie to i nie wiem czy będę miała tyle mobilizacji ;-) myslałam żeby po shredzie zrobić ripped

Jestem bardzo zadowolona mimo iż przez niego przybyło mi 2 kilo Na szczęście mięśni a nie tłuszczu. Spadków cm nie odnotowałam, ale ciało wygląda znacznie lepiej Przywiozłam sobie większe ciężarki, sztangę i będę sobie nimi trochę utrudniać BR.

[201705121336]

a ja ide na kawe bo coś mnie muli ;/

[(kicia)]

Napisane przez _Monabella_

Witam Was dziewczynki ,niech Was nie zmyli mój nick, ale to ja stara Seagirl marnotrawna;-)
powróciłam na łono wizażu pod nowym imieniem a do wątku poprowadziła mnie Chatka Tak więc jestem i przepraszam że tyle czasu się nie odzywalam Jesli jeszcze mnie pamiętacie...;-)

opowiadaj jak tam co tam Wy już po pierwszej rocznicy


a ciekawe co z kilianką i Margidą ??

bo Micia to na fb jest prawie codizennie nas zostawiła :P


a ja dopiero biorę się za porządki świąteczne


piękne słońce za oknem ale wy☠☠☠☠ niemiłosierny

[niusia_87]

kicia podziel sie słonkiem

[maxwelka]

Napisane przez Nattiv

Sprzedam Wam newsa. Moja teściowa startuje na sołtysa W następną niedzielę są wybory.

Ahahahahaha jak w "Ranczu" Z całym szacunkiem dla teściowej, oczywiście ale strasznie mnie to rozbawiło, bo uwielbiamy z małżem ten serial

Napisane przez justyna_g4

Dla mnie mogłąbym sie wyprowadzić na drugi koniec świata i jej nie widywać. Bardziej tesknie za tata który wyjechał za granice.
Hormony to chyba całe życie je ma...Wiesz to zawsze było tak, ze ja byłam starsza córką z obowiązkami, a brat był ukochanym synusiem.
Raz nawet była taka sytuacja ( niektóre dziewczyny znają sprawę choć pewnie nie pamietają ) , ze byłam bliska spakowania się i wiecej by mnie nie zobaczyła ale właśnie ojcec przyszedł i zaczoł mnie posić, zebym nic nie robiła bo może to menopauza i dlatego ona tak się zachowuje, ale dla mnie to nie usprawiedliwienie.

To smutne Kurcze, jednak mama to mama, ma się ją jedną, urodziła nas, i zawsze lepiej mieć z nią dobre stosunki...

No właśnie też pomyślałam o menopauzie, bo po mojej mamie widziałam, że to jednak trochę zmienia kobietę, ale skoro mówisz, że całe życie tak, to trochę gorzej A może jakaś terapia by wam pomogła?...

Napisane przez _Monabella_

Witam Was dziewczynki ,niech Was nie zmyli mój nick, ale to ja stara Seagirl marnotrawna;-)
powróciłam na łono wizażu pod nowym imieniem a do wątku poprowadziła mnie Chatka Tak więc jestem i przepraszam że tyle czasu się nie odzywalam Jesli jeszcze mnie pamiętacie...;-)

No pewnie, że pamiętamy, pierwsza PM-ka 2012, piękna modelka! Opowiadaj co u ciebie, już ponad rok po ślubie!!!

[(kicia)]

Napisane przez niusia_87

kicia podziel sie słonkiem

to przesyłam ale tylko odrobinkę

[justyna_g4]

Napisane przez _Monabella_

Witam Was dziewczynki ,niech Was nie zmyli mój nick, ale to ja stara Seagirl marnotrawna;-)
powróciłam na łono wizażu pod nowym imieniem a do wątku poprowadziła mnie Chatka Tak więc jestem i przepraszam że tyle czasu się nie odzywalam Jesli jeszcze mnie pamiętacie...;-)

Pewnie, że pamiętamy. Co tam u Ciebie??

Napisane przez maxwelka

To smutne Kurcze, jednak mama to mama, ma się ją jedną, urodziła nas, i zawsze lepiej mieć z nią dobre stosunki...

No właśnie też pomyślałam o menopauzie, bo po mojej mamie widziałam, że to jednak trochę zmienia kobietę, ale skoro mówisz, że całe życie tak, to trochę gorzej A może jakaś terapia by wam pomogła?...

Po tej wielkiej aferze powiedziałam, ze ja mogę iść do psychologa i zobaczymy co powie w czym jest problem. Ale ona uważa, że to ja jestem zła, egoistka i wiecznie ma jakieś wąty do mnie, a ona to chodzący ideał i to to pokolenie, które pójście do psychologa uważa za wstyd...
Najlepsza terapia dla nas to będzie jak już się na swoje wyprowadzimy i będziemy max raz w tygodniu na godzine na kawę przyjeżdżać.

[maxwelka]

Napisane przez wensday21

a ja ide na kawe bo coś mnie muli ;/

I ja chyba wypiję drugą, bo jakiś senny dzień jest...

Napisane przez (kicia)

opowiadaj jak tam co tam Wy już po pierwszej rocznicy


a ciekawe co z kilianką i Margidą ??

bo Micia to na fb jest prawie codizennie nas zostawiła :P


a ja dopiero biorę się za porządki świąteczne


piękne słońce za oknem ale wy☠☠☠☠ niemiłosierny

Bo na wizaż to trzeba mieć czas i cierpliwość

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez ewuszkaaa

O śwince nic nie wiem... lekarz też nic nie mówił. Z drugiej strony, ta choroba jeszcze funkcjonuje? Od lat chyba szczepi się dzieciaki i może to już umarło? Przynajmniej ja nie słyszałam od bardzo dawna, żeby ktoś na to chorował...

Dowiedz się jagata, jak pójdziesz się szczepić

dzieci do dzisiaj często chorują na świnkę, mój tż chorował ale jego matka mu nie zakładała ciasnych majtek (a to akurat było w okresie dojrzewania)i ciekawe czy będzie mógł miec dzieci

Napisane przez klaudusk_a

ehh tak piszecie o tych ciążach a mi po Zuzi instynkt macierzyński zamarł najchętniej o następne dziecko starałabym się dopiero za jakieś 3 lata mimo, że ciążę przeszłam nie odczuwając jej w ogóle a poród też mi nie straszny

moja szwagierka między pierwszym a drugim miała 18lat różnicy

[maxwelka]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;40025556]dzieci do dzisiaj często chorują na świnkę, mój tż chorował ale jego matka mu nie zakładała ciasnych majtek (a to akurat było w okresie dojrzewania)i ciekawe czy będzie mógł miec dzieci


moja szwagierka między pierwszym a drugim miała 18lat różnicy [/QUOTE]

Jako jedynaczka powiem wam tak: każda różnica jest dobra, byle by to rodzeństwo BYŁO.

[jagata]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;40025556]dzieci do dzisiaj często chorują na świnkę, mój tż chorował ale jego matka mu nie zakładała ciasnych majtek (a to akurat było w okresie dojrzewania)i ciekawe czy będzie mógł miec dzieci


moja szwagierka między pierwszym a drugim miała 18lat różnicy [/QUOTE]
A o co chodzi z tymi majtkami?? w ogóle w temacie nie jestem...

[Nattiv]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;40025556]dzieci do dzisiaj często chorują na świnkę, mój tż chorował ale jego matka mu nie zakładała ciasnych majtek (a to akurat było w okresie dojrzewania)i ciekawe czy będzie mógł miec dzieci[/QUOTE]
To mój Tż miał operowane oba jądra jak był mały i też się zastanawiam czasem jak to się będzie miało do naszych starań w przyszłości

[jagata]

Napisane przez maxwelka

Jako jedynaczka powiem wam tak: każda różnica jest dobra, byle by to rodzeństwo BYŁO.

ale nie za dużo

[E87]

Napisane przez nena1984

Pamięta mnie ktoś tu jeszcze?
Wiem że miałam się nie pokazywać przez ładnych kilka miesięcy, siedzieć na i się ale stało się coś, coś, coś...

no nic, najlepiej będzie, jak same zobaczycie:
Załącznik 5180454

4 tydzień i 6 dzień. Moja własna, prywatna fasolka

Serdeczne gratulacje Zycze cudnie przezywanej ciazy i zdrowka duzo dla Was!

Mnie chyba bierze jakies wiosenne przesilenie bo tak mi sie chce w kolko spac ze cos strasznego!

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez maxwelka

Jako jedynaczka powiem wam tak: każda różnica jest dobra, byle by to rodzeństwo BYŁO.

u nich na szczęście tak jest starszy gra z małym jak przyjeżdża na week. do domu bo studiuje w Krakowie, i sama szwagierka stwierdziła że bliżej 40tki to się całkiem inaczej podchodzi do wychowania dziecka jak w wieku 20lat

[maxwelka]

Napisane przez jagata

ale nie za dużo

A no to już jest zupełnie inna kwestia, i racja, że im mniejsza, tym lepsza

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;40025676]u nich na szczęście tak jest starszy gra z małym jak przyjeżdża na week. do domu bo studiuje w Krakowie, i sama szwagierka stwierdziła że bliżej 40tki to się całkiem inaczej podchodzi do wychowania dziecka jak w wieku 20lat [/QUOTE]

Ooo, jak słodko

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez jagata

A o co chodzi z tymi majtkami?? w ogóle w temacie nie jestem...

wiem że chodzi o to że mają byc bardzo ciasne ale już nie pamiętam dlaczego bo mojej mamie lekarka kazała bratu zakładac jak dostał swinkę a to było z 10lat temu-ale pewnie chodzi o to że w jądrach mogą zajśc nieodwracalne zmiany.
Do mojego brata przychodzili koledzy żeby się zarazic, nawet z jednej szklanki pili i ich nie złapało a ja się od niego z daleka trzymałam i ją i tak złapałam

Napisane przez Nattiv

To mój Tż miał operowane oba jądra jak był mały i też się zastanawiam czasem jak to się będzie miało do naszych starań w przyszłości

mój tż już 2lata wybiera się na badanie nasienia i wybrac nie może
ale zamierzam go wysłac w końcu aby wiedziec na czym stoimy, czy możliwe naturalne zapłodnienie, adopcja czy in vitro

[Euphoria_13]

Napisane przez maly_czlowieczek

co do pracy w ciąży to musiałabym w ogóle ją ukryć, bo u nas w ciąży pracować nie wolno, szef momentalnie wysyła na L4, nie chce ryzykować, no ja też bym nie chciała... a co do informowania o staraniach to raczej bym nie mówiła, właśnie dlatego że to może potrwać...najgorzej, że w lipcu kolejna koleżanka wychodzi za mąż, a jest 5 lat starsza ode mnie i jak mnie wyprzedzi z ciążą to w ogóle będzie kanał i raczej tam nigdy nie wrócę, jak bym zaszła....u mnie to jakaś masakra, najchętniej by nam szefowa napisała grafik ciążowy ;/ szef się bał, że ja zaraz po ślubie będę się starać, ale już mu przeszło...

łeee, ryczeć mi się chce....bo może ja wcale nigdy nie zajdę.....idę chyba stąd bo zaczynam smęcić, strasznie już bym chciała być mamą....dokładnie jak pisałaś, serce chce, a rozum mówi: nie....

Wiesz na dziecko nigdy nie ma dobrego czasuAle jak napisała chyba justyna nikt Ci nie zagwarantuje, że przedłużą Ci umowę albo nie zwolnią.Musicie z mężem przemyśleć czy dacie radę się utrzymać.W grę by wchodził jeszcze dodatkowo macierzyński do budżetu.Nietety rynek pracy w Polsce jest fatalny i jakby na to patrzeć najlepiej nigdy nie zachodzić w ciążeDuzo też zależy czy chcesz jednak dokończyć uprawnienia i być pełnoprawnym diagnostą.Nikt Ci nie da jednoznacznej odpowiedzi

Napisane przez __Paulinka__

Hej laski
melduję na szybko ze byla na usg bylo wszytsko ok, maly sie ruszal ma 6cm i ma wszystko na swoim miejscu\ oznajmilismy wszystkim, sa mega szczesliwi teraz lece spac pozniej napisze wiecej bo mam straego kompa do dyspozyji z norweska klawiatura\;p

Czyli będzie chłopczyk jeśli dobrze rozumiem???

Napisane przez Czarnooka_Paula

hej, dziewczyny nie wiem co sie dzieje ze mna rano wstalam i zemdlalam nie moge mowic, bola mnie pluca i mam 39 goraczki... zadzwonilam do mamy malej ze nie przyjade, tata mnie rejestruje do lekarza wlasnie

To na pewno przez te dojazdy a pogoda wiosenna to nie jest

Napisane przez nena1984

szczepić się nie szczepię, lekarz mi nic takiego nie proponował, na szczęście kilka lat temu szczepiłam się na żółtaczkę. Chodzę prywatnie, niestety nie mam czasu, żeby cały dzień spędzać na poczekalni. Plan mam taki (wyczytałam na lokalnym forum żeby tak zrobić), żeby prywatnie chodzić do lekarza, który pracuje też w szpitalu, zawsze to inne podejście do pacjenta i później w trakcie porodu

nic, spadam do książek.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

ewuszka, dzięki za cenne rady z tą kanapką w torebce to był dobry pomysł, następnym razem tak zrobię

To bardzo dobry plan u nas każdy tak robi.Lekarz wtedy bardziej interesuje się swoimi pacjentkami

Napisane przez morelka1987

I jak wrażenia po zakończonym Rippedzie?;-) ja kończe dzisiaj level 2 shreda;-) widzę że zaczynasz BR będę czekac na opinie bo tez o tym myslałam ale trochę długie to i nie wiem czy będę miała tyle mobilizacji ;-) myslałam żeby po shredzie zrobić ripped

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

A co słychać u Mici? Od czasu jak się przeprowadziła przestała sie odzywać

Ja też właśnie o niej pomyślałam

[jagata]

Napisane przez maxwelka

A no to już jest zupełnie inna kwestia, i racja, że im mniejsza, tym lepsza

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------



Ooo, jak słodko

Nie ma co przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę.

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

co do lekarktóry pracuje w szpitalu i przyjmuje to trzeba uważac bo już mam drugi przypadek gdzie dziewczyny chodziły do lekarzy prywatnie a jak przyszło co do porodu to jeden nie odbierał telefonu ,a drugi odłączył oxytocynę bo nie dostał w łapę

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

I ja chyba wypiję drugą, bo jakiś senny dzień jest...



Bo na wizaż to trzeba mieć czas i cierpliwość

a no trzeba ale ciekawa jestem bo u kilianki nie za ciekawie było
a Margida zniknęła tak nagle

Napisane przez Nattiv

To mój Tż miał operowane oba jądra jak był mały i też się zastanawiam czasem jak to się będzie miało do naszych starań w przyszłości

nie powinno mieć wpływu ale się dowiedz mój miał chemię podawaną w związku z tymi okolicami i lekarz mówił że nie ma żadnego wpływu na płodność oby

[Nattiv]

Napisane przez Euphoria_13

Ja też właśnie o niej pomyślałam

Ja też weszłam na jej bloga by zobaczyć czy coś nowego się działo.
Szkoda, że nie ma dla nas już czasu

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

Jako jedynaczka powiem wam tak: każda różnica jest dobra, byle by to rodzeństwo BYŁO.

między mną a siostrą jest 7 lat i jest to za duża różnica zdecydowanie

[jagata]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;40025774]wiem że chodzi o to że mają byc bardzo ciasne ale już nie pamiętam dlaczego bo mojej mamie lekarka kazała bratu zakładac jak dostał swinkę a to było z 10lat temu-ale pewnie chodzi o to że w jądrach mogą zajśc nieodwracalne zmiany.
Do mojego brata przychodzili koledzy żeby się zarazic, nawet z jednej szklanki pili i ich nie złapało a ja się od niego z daleka trzymałam i ją i tak złapałam

mój tż już 2lata wybiera się na badanie nasienia i wybrac nie może
ale zamierzam go wysłac w końcu aby wiedziec na czym stoimy, czy możliwe naturalne zapłodnienie, adopcja czy in vitro [/QUOTE]

Doczytałam, że jak dojdzie do zapalenia jąder (jako powikłanie po śwince), to trzeba zakładać jakąś specjalną opaskę, która zmniejsza ból jąder.
Teraz pytanie, czy lekarz kazał zakładać opaskę prfilaktycznie, czy naprawdę miał zapalenie jąder?

[Euphoria_13]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;40025860]co do lekarktóry pracuje w szpitalu i przyjmuje to trzeba uważac bo już mam drugi przypadek gdzie dziewczyny chodziły do lekarzy prywatnie a jak przyszło co do porodu to jeden nie odbierał telefonu ,a drugi odłączył oxytocynę bo nie dostał w łapę[/QUOTE]

Dlatego najlepiej sprawdzać opinie o danym lekarzu.To, że pracuje na szpitalu wcale nie musi oznaczać, że jest dobry.

[_Monabella_]

Oj tak ten rok szybko zleciał, nadmiar pracy i innych spraw sprawił ze nie mogę uwierzyć ze tak szybko zlecialo
Nie wiem co wam opowiedzieć, jakiś spektakularnych zmian u mnie nie ma, poza tym że sobie żyjemy z Tż-em, na glowie tysiące spraw, prawie cały rok mialam problemy zdrowotne i dopiero wychodze na prostą, rocznicę planowaliśmy obchodzić hucznie ale w rzeczywistości wyszlo skromnie ale cudownie;-) W mojej pracy bylo trochę stresów na przełomie roku gdyż likwidowali mój dział ale mi i niektórym udalo sę przetrwać;-) Niedawno otworzyłam dwie firemki, jedną z ciuszkami a drugą z atrakcją : imprezową fotobudką na wesela i nie tylko- mialam taką na weselu, teraz z Tż-em sami taką posiadamy i zamierzamy jeździć z nią miedzy innymi na wesela;-)
Widzę że w naszym gronie pojawiy się pierwsze fasolki, serdecznie gratuluje przyszłym mamusiom

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez (kicia)

między mną a siostrą jest 7 lat i jest to za duża różnica zdecydowanie

a wg. mnie to wina rodziców bo nie potrafili żżyc rodzeństwa ze sobą dzieci same nie nauczą się miłości braterskiej, siostrzanej- tu ważną kwestię odgrywają rodzice

[jagata]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;40025860]co do lekarktóry pracuje w szpitalu i przyjmuje to trzeba uważac bo już mam drugi przypadek gdzie dziewczyny chodziły do lekarzy prywatnie a jak przyszło co do porodu to jeden nie odbierał telefonu ,a drugi odłączył oxytocynę bo nie dostał w łapę[/QUOTE]

buraki jak nic. Też muszę się dowiedzieć, czy moja przyjmuje w jakimkolwiek szpitalu. Jeśli nie, to chyba zmienię lekarza bo nie chcę takiej sytuacji jaką opisałaś.

[maxwelka]

Napisane przez (kicia)

między mną a siostrą jest 7 lat i jest to za duża różnica zdecydowanie

Powiem Ci tak: sto razy wolałabym mieć siostrę czy brata, nawet 10 lat starszych lub młodszych, byle nie być jedynaczką.

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez jagata

Doczytałam, że jak dojdzie do zapalenia jąder (jako powikłanie po śwince), to trzeba zakładać jakąś specjalną opaskę, która zmniejsza ból jąder.
Teraz pytanie, czy lekarz kazał zakładać opaskę prfilaktycznie, czy naprawdę miał zapalenie jąder?

mój brat podczas wizyty miał zalecenie noszenia tych majtek, a wiem że tż matka to się ich chorobami wgl. nie interesowała