Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[patrycjja]

Dzien dobry, a raczej dobry wieczor.
Rano mialam wizyte, wszystko ok, dziidzia mniejsza o tydzien niz wiek od miesiaczki, ale zgadza sie to z moimi obliczeniami- czyli 19 tydzien. Zastanawia mnie tylko dlaczego po mierzeniu jest ten 19 tydz a po wazeniu wychodzi dokladnie 20t5d roznica dwoch tychodni, miedzy wymiarami a waga. Ale gin powiedzial, ze jest idealnie i jesli tak bedzie dalej to po nastepnej wizycie moge kupowac wozek

Aha - nie dolaczam do klubu mam chlopcow. Bedzie babeczka. Niemal pewne, a zupelne potwierdzenie bedzie na nast wizycie. Mysle, ze tutaj sie juz nic nie zmieni po pierwsze usg, po drugie przeczucia' a po trzecie kazdy kto mnie widzi, szczegolnie po dluzszym czasie dziewuszke wrozy. Wiec witaj rozu :p

I niestety, pod koniec wrzesnia przyjdzie moja kolej na meczenie sie z glukoza. Brr

A na moje zasmarkanie dostalam rutinoscorbin 3x2

[_Kluska_]

Marylko witaj

ja miałam mieć wizytę jutro, jednak zadzwoniła koleżanka i powiedziała, że sama siedzi na działce i odpoczywa od tżta.... sprawdziłam od razu i zwolniło się miejsce u mojego dr na dziś - jadę więc jutro z rana, wracam w piątek
a co na wizycie...Dostałam pełen pakiet badań na następną wizytę, łącznie z obciążeniem glukozą. W kwestii wagi dr mówi, że rzeczywiście trochę za dużo ale często tak jest u tych co rzuciły palenie. Nie ma na razie takiej konieczności medycznej, ale dla mojego samopoczucia dr zasugerował, by przyjrzeć się diecie.
Samolot ok, próba wysłuchania serduszka się nie powiodła. Dr włączył więc usg. Kiedyś pisałam już, że te sprzęty w gabinetach w enelu są słabe i nienajlepiej widać(generalnie nie są do oglądania dzidzi tylko stwierdzenia, że serducho wali jak trza, szyjka ma długość x i nie ma krwiaka). No to serduszko bije, całkiem ładnie widziałam buzię a potem jakieś nie wiem co i dr mówi, że tu pupa i nogi i między nimi to on raczej nic nie widzi i że dokładnie to zobaczymy na połówkowym ale jego sprzęt twierdzi, że dziewczynka

Dziwnie się czuję, byłam pewna, że to chłopak. To idiotyczne, ale czuję się lekko zawiedziona jakoś z ciuszków podobają mi się tylko chłopięce i w ogóle wszystko chłopięce te dziewczyńskie są jakieś za słodkie, różowe, w serduszka... muszę ochłonąć chyba.
Przede wszystkim to mi wstyd za te myśli ale nie umiem ich odłożyć na bok i się cieszyć

[marylcia24]

Napisane przez sadlaczyca

Bita śmietana Wypiłabym taką kawusię mrożoną z bitą śmietanką ooo taaak

marylcia24 witaj

Ja też dziś zrobiłam taką roboczą listę wyprawkową, co mam i co jeszcze mi trzeba i się załamałam.. Np. mam mnóstwo ciuchów od koleżanki, po jej synku ale on był rodzony w kwietniu w UK i mam np 6par krótkich spodenek takich na 0-3m albo 11 koszulek z krótkim rękawkiem. Aha i 20 par skarpetek

Witam Pomysł na kawusię- popieram ooo taaak! Ja listę mam właśnie z tego forum, ale niestety jeszcze nawet nie zaczęłam z zakupami... Wszyscy mówią, żeby jeszcze zaczekać... W sumie to mam już taką wielką chęć pójść na zakupy i wydać pewnie z pół wypłaty na rzeczy dla maleństwa Póki co wstrzymuje mnie jeszcze to, że nie znam płci, ale jak już będę wiedzieć.... to będzie szaleństwo O tyle dobrze, że już praktycznie wiem, jaki wózek bym chciała, zostanie dobrać tylko kolorystykę. A wózeczek wpadł nam w oko FYN Classic marki Jedo. Czy może ktoś zna kogoś kto użytkował i wie jak się sprawdza na co dzień?

sadlaczyca, a czy rejony Zambrowa/Wysokiego Mazowieckiego są Ci znane, bo widzę, że lokalizację wpisałaś głębokie podlasie

[selena85]

Napisane przez marylcia24

Nie miałam jeszcze takiej sytuacji, jeśli to tylko "chwilowa przypadłość" to nie powinnaś się martwić, chyba że ból by się dłużej utrzymywał to skontaktuj się może jednak z lekarzem. Spróbuj po prostu gorącej herbatki, żeby rozruszać żołądek, aby zaczął pracować, jeśli to zaparcia to mi zawsze pomaga ten prosty sposób.

Tak też zrobiłam i już jest ok
Dzięki

[sadlaczyca]

Napisane przez marylcia24

sadlaczyca, a czy rejony Zambrowa/Wysokiego Mazowieckiego są Ci znane, bo widzę, że lokalizację wpisałaś głębokie podlasie

Nie są to moje tereny niestety , przez kilka lat mieszkałam w Białymstoku a aktualnie wróciłam do rodzinnego Augustowa

A Ty jesteś z tych okolic?

[marylcia24]

Napisane przez _Kluska_

Marylko witaj

No to serduszko bije, całkiem ładnie widziałam buzię a potem jakieś nie wiem co i dr mówi, że tu pupa i nogi i między nimi to on raczej nic nie widzi i że dokładnie to zobaczymy na połówkowym ale jego sprzęt twierdzi, że dziewczynka

Dziwnie się czuję, byłam pewna, że to chłopak. To idiotyczne, ale czuję się lekko zawiedziona jakoś z ciuszków podobają mi się tylko chłopięce i w ogóle wszystko chłopięce te dziewczyńskie są jakieś za słodkie, różowe, w serduszka... muszę ochłonąć chyba.
Przede wszystkim to mi wstyd za te myśli ale nie umiem ich odłożyć na bok i się cieszyć

Witam Kluska Trudno mi się odnieść, nie mam pojęcia co czujesz, bo sama jeszcze nie wiem co będzie u mnie, ale też jakoś tak cały czas siedzi mi w głowie, że chłopiec ... i nie wiem, czy to bardziej przeczucia, czy po prostu tak bym chciała ... jak się dowiedzieliśmy z mężem o ciąży to wybraliśmy imię Kacper gdyby okazało się, że będzie chłopiec, aż pewnego dnia obudziłam się i w głowie miałam tylko jedną myśl: Karolek i od tamtej pory cały czas myślę o dzidzi jako o chłopcu, gdyby okazało się, że jednak dziewczynka pewnie czułabym się podobnie ... Tak czy inaczej- najważniejsze żeby zdrowe było maleństwo Nie wstydź się tych myśli, trochę ochłoniesz i nawet gdyby się potwierdziło na 100% że dziewczynka będzie, to przecież i tak zakochasz się w niej od pierwszego wejrzenia i będzie Twoim oczkiem w głowie na zawsze

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez sadlaczyca

Nie są to moje tereny niestety , przez kilka lat mieszkałam w Białymstoku a aktualnie wróciłam do rodzinnego Augustowa

A Ty jesteś z tych okolic?

Tak, pochodzę w tych okolic, też 3 lata studiów mieszkałam w Białym, a aktualnie Ząbki pod Wawą, ale tu tylko wynajmujemy i planujemy niebawem też wrócić w rodzinne strony... tzn. jak już dom ogarniemy, bo póki co stan surowy... i niestety przed przyjściem na świat maleństwa pewnie nie zdążymy już, a raczej nie wyrobimy finansowo ;/

[upadly_aniol00]

Napisane przez patrycjja

Dzien dobry, a raczej dobry wieczor.
Rano mialam wizyte, wszystko ok, dziidzia mniejsza o tydzien niz wiek od miesiaczki, ale zgadza sie to z moimi obliczeniami- czyli 19 tydzien. Zastanawia mnie tylko dlaczego po mierzeniu jest ten 19 tydz a po wazeniu wychodzi dokladnie 20t5d roznica dwoch tychodni, miedzy wymiarami a waga. Ale gin powiedzial, ze jest idealnie i jesli tak bedzie dalej to po nastepnej wizycie moge kupowac wozek

Aha - nie dolaczam do klubu mam chlopcow. Bedzie babeczka. Niemal pewne, a zupelne potwierdzenie bedzie na nast wizycie. Mysle, ze tutaj sie juz nic nie zmieni po pierwsze usg, po drugie przeczucia' a po trzecie kazdy kto mnie widzi, szczegolnie po dluzszym czasie dziewuszke wrozy. Wiec witaj rozu :p

I niestety, pod koniec wrzesnia przyjdzie moja kolej na meczenie sie z glukoza. Brr

A na moje zasmarkanie dostalam rutinoscorbin 3x2

Napisane przez _Kluska_

Marylko witaj

ja miałam mieć wizytę jutro, jednak zadzwoniła koleżanka i powiedziała, że sama siedzi na działce i odpoczywa od tżta.... sprawdziłam od razu i zwolniło się miejsce u mojego dr na dziś - jadę więc jutro z rana, wracam w piątek
a co na wizycie...Dostałam pełen pakiet badań na następną wizytę, łącznie z obciążeniem glukozą. W kwestii wagi dr mówi, że rzeczywiście trochę za dużo ale często tak jest u tych co rzuciły palenie. Nie ma na razie takiej konieczności medycznej, ale dla mojego samopoczucia dr zasugerował, by przyjrzeć się diecie.
Samolot ok, próba wysłuchania serduszka się nie powiodła. Dr włączył więc usg. Kiedyś pisałam już, że te sprzęty w gabinetach w enelu są słabe i nienajlepiej widać(generalnie nie są do oglądania dzidzi tylko stwierdzenia, że serducho wali jak trza, szyjka ma długość x i nie ma krwiaka). No to serduszko bije, całkiem ładnie widziałam buzię a potem jakieś nie wiem co i dr mówi, że tu pupa i nogi i między nimi to on raczej nic nie widzi i że dokładnie to zobaczymy na połówkowym ale jego sprzęt twierdzi, że dziewczynka

Dziwnie się czuję, byłam pewna, że to chłopak. To idiotyczne, ale czuję się lekko zawiedziona jakoś z ciuszków podobają mi się tylko chłopięce i w ogóle wszystko chłopięce te dziewczyńskie są jakieś za słodkie, różowe, w serduszka... muszę ochłonąć chyba.
Przede wszystkim to mi wstyd za te myśli ale nie umiem ich odłożyć na bok i się cieszyć

Dziewczyny gratuluję dziewczynek
Kluska nie przejmuj się po prostu nastawiłaś się na chłopaka minie szok i niebawem wpadniesz szał zakupowy sukieneczek

[em ma]

Tyle się opisałam i się wszystko skasowało
Witam nową mamusię!
I gratuluję tym, którym się udało płeć podejrzeć
Ja mam dziś jakiś gorszy dzień...serducho tak wali, że mam wrażenie, że wyskoczy z piersi, w żołądku ciągle coś stoi i słabo mi, a mąż dziś poszedł na nockę do pracy, więc siedzę sama jak kołek i już nie wiem co ze sobą zrobić.

[isia4891]

Hej Kluska przyzwyczaisz się, naprawdę możesz kupić dla corci nie różowe ubranka , pracuje w branży to wiem ja dla synusia wyszuuje kolor granatowy, czarny, mocna zieleń, żadnych pastelowych zieleni, żółci...mnie się to opatrzylo next ma takie wzory piękne tylko niestety drogie, ale i tak kupię.
Ja chciałam corcie, ale jak dowiedziałam się o wynikach to tylko modliła się o to by było zdrowe.

[_Shiloh_]

Napisane przez em ma

Tyle się opisałam i się wszystko skasowało
Witam nową mamusię!
I gratuluję tym, którym się udało płeć podejrzeć
Ja mam dziś jakiś gorszy dzień...serducho tak wali, że mam wrażenie, że wyskoczy z piersi, w żołądku ciągle coś stoi i słabo mi, a mąż dziś poszedł na nockę do pracy, więc siedzę sama jak kołek i już nie wiem co ze sobą zrobić.

to posiedzimy jak kołki razem, moj też na nocke idzie, w sumie to robi caly czas na nocki :/

[Sheperdess]

Napisane przez patrycjja

Aha - nie dolaczam do klubu mam chlopcow. Bedzie babeczka.

Gratuluję córeczki.Może po prostu jest mała, ale...dobrze odżywiona.

Napisane przez _Kluska_

Dziwnie się czuję, byłam pewna, że to chłopak. To idiotyczne, ale czuję się lekko zawiedziona jakoś z ciuszków podobają mi się tylko chłopięce i w ogóle wszystko chłopięce te dziewczyńskie są jakieś za słodkie, różowe, w serduszka... muszę ochłonąć chyba.
Przede wszystkim to mi wstyd za te myśli ale nie umiem ich odłożyć na bok i się cieszyć

Ważne, żeby była zdrowa. Przecież nie musisz ubierać córy w róże. Nie wszystkim ten kolor musi się podobać. Neutralnych ubranek też jest dużo, a i w niebieskim dziewczynka może śmigać. Głowa do góry, musisz po prostu oswoić się z zaskoczeniem.

[isia4891]

Napisane przez marylcia24

Witam wszystkie przyszłe noworoczne mamusie

Już od jakiegoś czasu czytam forum i w końcu skusiłam się na dołączenie do grupy Jestem Maryla i u mnie to już 15 t i 3 d. Niestety nie znam jeszcze płci dzieciątka, mam nadzieję, że na kolejnej wizycie we wrześniu będzie już wiadomo To moja pierwsza ciąża, bardzo wytęskniona! Termin porodu: okolice 16-19 luty. Teraz najbardziej wyczekuję pierwszych ruchów dzidziusia, żeby w końcu poczuć całą sobą, że rozwija się we mnie nowy człowiek. Póki co badania ok, samopoczucie wiadomo różnie, tylko atmosfera w pracy zakłóca pełnię szczęścia... Pozdrawiam i mam nadzieję, że niejednokrotnie będę mogła pomóc, chociażby dobrym słowem, n
o i także będę mogła liczyć na Wasze rady i wsparcie

Witaj

[em ma]

Napisane przez _Shiloh_

to posiedzimy jak kołki razem, moj też na nocke idzie, w sumie to robi caly czas na nocki :/

Mój ma teraz cały tydzień nocek...wolne dopiero w przyszłym tygodniu. A jak przyjdzie z nocki to śpi...i w sumie mało się widzimy tak na prawdę.

[_Shiloh_]

Napisane przez em ma

Mój ma teraz cały tydzień nocek...wolne dopiero w przyszłym tygodniu. A jak przyjdzie z nocki to śpi...i w sumie mało się widzimy tak na prawdę.

doskonale rozumiem co czujesz, tylko że Ty jesteś w PL masz tu znajomych i rodzinę, a ja oprócz paru znajomych nie mam nikogo i już wariacji dostaje

[Muminek1991]

Gratuluję odkrytych lokatorów, oraz pomyślnych badań.

Kluska pewnie jak u mnie wyjdzie chłopak a nie dziewczynka , to będę mieć takie same myśli, bo po prostu nie umiem siebie z synem wyobrazić. My oboje pragniemy córeczkę, nawet do brzucha mówimy imieniem jakie wybraliśmy, a jak się okaże chłopak to zdębieje

_Shiloh_ - ja też miałam smak na bitą śmietanę. No i otworzyłam lodówkę i wypiłam pół kubeczka kremówki hahaha ochota zaspokojona

[isia4891]

Napisane przez mezaga

Nie to, że nie mogę - Nie cierpię. Od smaku mięty mnie mdli. Już sama pasta do zębów mi wystarczy hehe.

Podobno nawet mały łyk mleka pomaga.

[patrycjja]

Napisane przez Muminek1991

Gratuluję odkrytych lokatorów, oraz pomyślnych badań.

Kluska pewnie jak u mnie wyjdzie chłopak a nie dziewczynka , to będę mieć takie same myśli, bo po prostu nie umiem siebie z synem wyobrazić. My oboje pragniemy córeczkę, nawet do brzucha mówimy imieniem jakie wybraliśmy, a jak się okaże chłopak to zdębieje
[B]

Ja dzis szlam tez z przekonaniem, ze nie wiem co zrobie jak cos miedzy nogami sie pojawi cieszylabym sie, to pewne, ale to bylby dla mnie szok taka bylam pewna dziewczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[isia4891]

Napisane przez _Shiloh_

w nocy mnie złapał bardzo bolesny skurcz łydki, że do tej pory mnie noga boli. Mało magnezu, ale skoro biorę witaminy to chyba nie powinnam już go uzupełniać dodatkowo

Kalipoz 5 zł, refundowany 3,20 zł mi lekarz przepisał ginekolog na skurcze biorę co dwa , trzy dni, mimo witamin, które też biorę co dwa dni.

[_Kluska_]

Napisane przez Sheperdess

Ważne, żeby była zdrowa. Przecież nie musisz ubierać córy w róże. Nie wszystkim ten kolor musi się podobać. Neutralnych ubranek też jest dużo, a i w niebieskim dziewczynka może śmigać. Głowa do góry, musisz po prostu oswoić się z zaskoczeniem.

Napisane przez isia4891

Hej Kluska przyzwyczaisz się, naprawdę możesz kupić dla corci nie różowe ubranka , pracuje w branży to wiem ja dla synusia wyszuuje kolor granatowy, czarny, mocna zieleń, żadnych pastelowych zieleni, żółci...mnie się to opatrzylo next ma takie wzory piękne tylko niestety drogie, ale i tak kupię.
Ja chciałam corcie, ale jak dowiedziałam się o wynikach to tylko modliła się o to by było zdrowe.

wiem, że najważniejsze zdrowie i dlatego mi wstyd za to, co czuję tym bardziej, że od początku jak ktoś pytał to mówiłam, że nie ma znaczenia płeć a potem po prostu zaczęłam mówić o dziecku ON i tylko po refleksji dodawałam "albo ONA". intuicyjne to było.
"za rok już z Krzyśkiem pojedziemy do Rynu. hm... albo z Hanią "
samo, po prostu.
wiem, że czy Hanię czy Krzysia kocham ponad wszystko, tylko niech już minie to pierwsze dziwne uczucie bo normalnie zaczynam wątpić w to, że zasługuję na dziecko

[patrycjja]

Napisane przez Sheperdess

Gratuluję córeczki.Może po prostu jest mała, ale...dobrze odżywiona.

Tylko nie wiem w ktorej czesci to odzywianie sie ujawnilo bo i brzuszek i kosc udowa (chyba, ze tak tluszczykiem obrosnieta) wskazuja na prawidlowy tydzien ale skoro gin nic nie mowil zlego, a wrecz przeciwnie, ze jest idealnie to ja mu wierze

Em ma mozesz mi wpisac dziewczynke. Nie sadze, zeby sie cos zmienilo a jesli nawet to przeciez jest edycja

[Lusso]

marylcia24 witaj
Ja bym bardzo chciała mieszkać w ząbkach blisko warszawy a jednak dużo spokojniej Tez mieszkam niedaleko wawy ale dojazd jest koszmarny zwłaszcza przez Marki

[isia4891]

Napisane przez Muminek1991

Dzień dobry
Zasiadam ze śniadankiem i herbatką , bo tyle co wstałam i nadrabiam

Napisane przez em ma

Mój ma teraz cały tydzień nocek...wolne dopiero w przyszłym tygodniu. A jak przyjdzie z nocki to śpi...i w sumie mało się widzimy tak na prawdę.

I mój też zaczyna 3 zmianę

[Lusso]

Mój Tż jutro wraca
Przez 4 miesiące widzieliśmy się tylko w weekendy a teraz już będzie przy mnie codziennie rozpiera mnie radość

[em ma]

Napisane przez _Shiloh_

doskonale rozumiem co czujesz, tylko że Ty jesteś w PL masz tu znajomych i rodzinę, a ja oprócz paru znajomych nie mam nikogo i już wariacji dostaje

W kwestii znajomych to są istnieją pewne etapy ich weryfikacji...oczywiście najpierw koniec studiów (lub innej szkoły), potem ślub (tak tak...nie wiem dlaczego, ale po ślubie dla niektórych stałam się trędowata), a teraz ciąża (pewnie po porodzie też to się zmieni). Tym sposobem rzadko spotykam się ze znajomymi. Oczywiście z bliskości rodziny się cieszę i pewnie po porodzie jeszcze bardziej to docenię. Ale odkąd jestem w ciąży to tak na prawdę moje życie towarzyskie umarło...nie lubię się dopominać o spotkania-jak ktoś raz, czy drugi nie może mnie odwiedzić czy spotkać się ze mną na mieście to po prostu uznaję, że nie chce i już. Nie chcę się zastanawiać dlaczego tak się dzieje...fakt, że mojej kontakty bardzo się uszczupliły.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Lusso

Mój Tż jutro wraca
Przez 4 miesiące widzieliśmy się tylko w weekendy a teraz już będzie przy mnie codziennie rozpiera mnie radość

Super!!!

[selena85]

Dziewczyny co jecie na kolacje?
Ja dostałam ataku głodu i wzięło mnie na pizze z pizzerii

[krolowa_nilu]

Witam nową mamuśkę

Napisane przez _Kluska_

Dziwnie się czuję, byłam pewna, że to chłopak. To idiotyczne, ale czuję się lekko zawiedziona jakoś z ciuszków podobają mi się tylko chłopięce i w ogóle wszystko chłopięce te dziewczyńskie są jakieś za słodkie, różowe, w serduszka... muszę ochłonąć chyba.
Przede wszystkim to mi wstyd za te myśli ale nie umiem ich odłożyć na bok i się cieszyć

Żadnego wstydu! Masz prawo czuć to, co czujesz. Dla pocieszenia przytoczę historię koleżanki: w ciąży nastawiona była na dziewuszkę. Czuła całą sobą i bardzo pragnęła córeczki. Okazało się, że chłopak. Do porodu nie mogła się z tym pogodzić. Zjadały ją wyrzuty sumienia, ale... nie chciała chłopca. Teraz mówi, że nie wyobraża sobie inaczej

A co do szczepień - ja też szczepić będę, ale chyba zdecydujemy się na te płatne szczepionki skojarzone.

Perfuzja - zdecydowałaś się na tradycyjną chustę czy z jakąś domieszką (bambus, konopia)? Zwykłą tkaną czy elastyczną? Czy są tu w ogóle mamy, które chustują lub zamierzają chustować? Ja wybrałam LennyLamb i raczej zdecyduje się od noworodka na chustę tkaną, ale chciałabym poznać inne opinie.

[selena85]

Napisane przez Lusso

Mój Tż jutro wraca
Przez 4 miesiące widzieliśmy się tylko w weekendy a teraz już będzie przy mnie codziennie rozpiera mnie radość

Ooooo jaka miła odmiana To teraz będziesz w 7 niebie Super!

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez _Kluska_

No to serduszko bije, całkiem ładnie widziałam buzię a potem jakieś nie wiem co i dr mówi, że tu pupa i nogi i między nimi to on raczej nic nie widzi i że dokładnie to zobaczymy na połówkowym ale jego sprzęt twierdzi, że dziewczynka

Dziwnie się czuję, byłam pewna, że to chłopak. To idiotyczne, ale czuję się lekko zawiedziona jakoś z ciuszków podobają mi się tylko chłopięce i w ogóle wszystko chłopięce te dziewczyńskie są jakieś za słodkie, różowe, w serduszka... muszę ochłonąć chyba.
Przede wszystkim to mi wstyd za te myśli ale nie umiem ich odłożyć na bok i się cieszyć

Przybijam pioneczkę, bo miałam to samo.
Cały czas od początku czułam, że chłopak, zapierałam się, że będzie synek, że czuję to, że wiem to, a tutaj w 16tc na USG jak byk na USG było widać pipunię
Zaniemówiłam i czułam się tak jak Ty. Ale pocieszę Cię, że się oswoisz z tym i będzie Ci już wszystko jedno.
Ja w sumie nadal czuję, że będę mieć chłopca i cały czas mówię "on/jego/jemu" - na połówkowym się okaże czy matczyna intuicja/podświadomość jest niezawodna (a mówią, że tak jest).

Tak więc Ty też poczekaj do połówkowego - spokojnie
`Antenka` u chłopców ponoć w 17 tc rośnie na potęgę tak więc jest szansa

[lidkaa82]

Napisane przez em ma

W kwestii znajomych to są istnieją pewne etapy ich weryfikacji...oczywiście najpierw koniec studiów (lub innej szkoły), potem ślub (tak tak...nie wiem dlaczego, ale po ślubie dla niektórych stałam się trędowata), a teraz ciąża (pewnie po porodzie też to się zmieni). Tym sposobem rzadko spotykam się ze znajomymi. Oczywiście z bliskości rodziny się cieszę i pewnie po porodzie jeszcze bardziej to docenię. Ale odkąd jestem w ciąży to tak na prawdę moje życie towarzyskie umarło...nie lubię się dopominać o spotkania-jak ktoś raz, czy drugi nie może mnie odwiedzić czy spotkać się ze mną na mieście to po prostu uznaję, że nie chce i już. Nie chcę się zastanawiać dlaczego tak się dzieje...fakt, że mojej kontakty bardzo się uszczupliły.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Podpisuje się pod Twoim postem obiema rękami. U mnie to samo, a dodatkowo od kiedy zostalismy rodzicami, a właściwie od kiedy zaszłam w ciąże, te koleżanki (bezdzietne) które mi zostały wpraszały się tylko do mnie, bo "przecież masz dziecko to tak będzie wygodniej" (hmmm...nie wiem dla kogo). Więc coprawda kontakty nie umarły, ale nie pamietam kiedy ostatnio byłam u nich na pogaduchach. Zawsze jest "to wpadniemy jutro na kawe", ale np nie przeszkadza im to spóźniać się godzine na popołudniowe spotkania i siedzenie do 24 czy 1 w nocy. Ehhhh...

A z innej beczki, dziś mąż wrócił z pracy i mówi że teść dzwonił i że jego ciocia przyniosła jakieś ciuszki dla nas i tu uwaga cytuje "Tylko nie wiem czy te ciuszki dla Alka czy Antka" A to oznacza że mój mąż zgodził się na Antosia. Możemy do brzuszka zwracać się oficjalnie po imieniu

[lolita25]

Napisane przez _Kluska_

wiem, że najważniejsze zdrowie i dlatego mi wstyd za to, co czuję tym bardziej, że od początku jak ktoś pytał to mówiłam, że nie ma znaczenia płeć a potem po prostu zaczęłam mówić o dziecku ON i tylko po refleksji dodawałam "albo ONA". intuicyjne to było.
"za rok już z Krzyśkiem pojedziemy do Rynu. hm... albo z Hanią "
samo, po prostu.
wiem, że czy Hanię czy Krzysia kocham ponad wszystko, tylko niech już minie to pierwsze dziwne uczucie bo normalnie zaczynam wątpić w to, że zasługuję na dziecko

Ja też tak mam...ciągle używam słowa "on" a potem się poprawiam....że przecież jeszcze nie wiadomo
W sumie jest mi wszystko jedno ale tak bardziej\częściej myślę o chłopcu...chociaż wczoraj na allegro się naoglądałam sukienek i dziś już myślałam o dziewczynce....hehhh dziwna jestem

[mezaga]

Napisane przez cherubinka

Selenka, trochę się naczekaliśmy, około 5 lat, ale warto było Udało się w najmniej oczekiwanym momencie. Ja jeszcze chwilami nie dowierzam A moja mama zwariowała chyba bardziej niż ja
Nasza Mezaga jeszcze dłużej walczyła, ale w nagrodę ma bliźniaki

No takie szczęście nas dopadło podwójne. I nie żałuję tych 69 cykli starań - dorosłam, dojrzałam i teraz wydaje mi się, że bardziej nadaję się na mamę niż wcześniej Tak widocznie miało być.

Napisane przez em ma

Tyle się opisałam i się wszystko skasowało
Witam nową mamusię!
I gratuluję tym, którym się udało płeć podejrzeć
Ja mam dziś jakiś gorszy dzień...serducho tak wali, że mam wrażenie, że wyskoczy z piersi, w żołądku ciągle coś stoi i słabo mi, a mąż dziś poszedł na nockę do pracy, więc siedzę sama jak kołek i już nie wiem co ze sobą zrobić.

Połóż się, wyłóż sobie nogi wyżej i pij dużo płynów.

Ja już po wizycie. Siedzieliśmy w gabinecie prawie godzinę. Tak dokładnego badania nie miałam wcześniej. Lekarz dokładnie omówił budowę każdego narządu u obu maluchów. Najpierw mózg, potem serce, nerki, żołądek, wątroba. Dokładnie wymierzył co trzeba. Mam z badania nagrany filmik, dołączone 7 zdjęć usg - między innymi z twarzami naszych dzieci. Niestety nie dowiedzieliśmy się jakiej płci są dzieciaczki. No trudno. Może na następnym usg się dowiemy.
Maluchy są zdrowe, wszystkie narządy mają ok. Serduszka biją super, przepływy są ok. Rozmiarowo odpowiadają prawie dokładnie wiekowi ciąży. Jeden jest troszeczkę mniejszy od drugiego.
Także wróciliśmy do domu bardzo zadowoleni a mąż zakochany w maluchach - jak zobaczyłam jak wszystko dokładnie ogląda na telewizorze, z jakim przejęciem to aż mi się łezka w oku zakręciła