Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część V

[nikisa]

Napisane przez sskers

Myślę że w dużej mierze wynika to z jej sposobu bycia. Kłamstwa, przekręty, nie przyznawanie się do tego że jest de facto Polką? Usuwanie komentarzy, udawanie że ona jest oh i ah i ciuchy same od projektantów a skąd je ma wiadomo. Jeśli by śledzić jej karierę, to co rusz wychodzą jakieś kwiatki. Wydaje mi się, że gdyby była szczera i prawdziwa, więcej ludzi by miało o niej dobre zdanie i nie byłoby tej nagonki (patrz Maff, Fashionelka czy inne znane blogerki). Mimo wszystko jest medialną osobą, sama wybrała takie a nie inne życie i musi mieć to na uwadze. Jeśli gubi się w zeznaniach (a gubi) niech zatrudni kogoś od wizerunku i wtedy stanie się może spójną osobą, której większa rzesza ludzi zaufa

Dokładnie. Wstawiłam linka, bo zmiana dosyć znaczna, ale wiadomo, że większość z nas bez make upu wygląda średnio i przeszła metamorfoze

Ale czepianie sie Karoliny z nikąd sie nie wzięło. Sama widziałam zdjęcia usuniętych komentarzych, a na all też wychodzą różne sytuacje.
Ludzie szybko wyłapują, jak ktoś jest nienaturalny.

[Madzia_M77]

kashmirka, jak Ci poszło?:k ciuki:

Dziewczyny, używacie mydła Alep/Aleppo? Bo nie wiem od jakiego stężenia zacząć Mam skórę mieszaną - nos mi się świeci, policzki są suche, nawet łuszczące się

[201604250957]

Napisane przez Madzia_M77

kashmirka, jak Ci poszło?:k ciuki:

dziękuję, że pytasz we wtorek byłam na tej rozmowie z dyrektorem, było bardzo sympatycznie i wydawało mi się, że oboje przypadliśmy sobie do gustu (bo taki zdaje był się cel tej rozmowy), czułam, że dostanę tą pracę i... dziś dostałam telefon z działu personalnego, że to była bardzo trudna decyzja ale jednak zdecydowali się na kogoś innego że bardzo dziękują za mój udział i zachowają sobie moje CV na przyszłość nie ukrywam, że bardzo mi przykro bo widziałam siebie na tym stanowisku ale jak widać ktoś był lepszy ode mnie

[carpaibex]

Napisane przez kashmirka

dziękuję, że pytasz we wtorek byłam na tej rozmowie z dyrektorem, było bardzo sympatycznie i wydawało mi się, że oboje przypadliśmy sobie do gustu (bo taki zdaje był się cel tej rozmowy), czułam, że dostanę tą pracę i... dziś dostałam telefon z działu personalnego, że to była bardzo trudna decyzja ale jednak zdecydowali się na kogoś innego że bardzo dziękują za mój udział i zachowają sobie moje CV na przyszłość nie ukrywam, że bardzo mi przykro bo widziałam siebie na tym stanowisku ale jak widać ktoś był lepszy ode mnie

Kochana, trzymaj się, nic nie dzieje się bez przyczyny, na pewno czeka na Ciebie gdzieś równie atrakcyjne stanowisko

Dziewczyny, też macie czasami takie spadki formy jeżeli chodzi o naukę czy ogólnie codzienne obowiązki ? O ile jestem w stanie codziennie pozmywać naczynia czy zrobić pranie, tak nauka nie idzie mi wcale. Dobrze, że na moim uniwersytecie sesja nie funkcjonuje, bo chyba bym umarła

[nikisa]

Napisane przez kashmirka

dziękuję, że pytasz we wtorek byłam na tej rozmowie z dyrektorem, było bardzo sympatycznie i wydawało mi się, że oboje przypadliśmy sobie do gustu (bo taki zdaje był się cel tej rozmowy), czułam, że dostanę tą pracę i... dziś dostałam telefon z działu personalnego, że to była bardzo trudna decyzja ale jednak zdecydowali się na kogoś innego że bardzo dziękują za mój udział i zachowają sobie moje CV na przyszłość nie ukrywam, że bardzo mi przykro bo widziałam siebie na tym stanowisku ale jak widać ktoś był lepszy ode mnie

znajdziesz inną dobrze, że zadzwonili chociaż, bo czasami słyszałam, że zadzwonią nawet jak się nie dostane, a i tak cisza

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez carpaibex

Kochana, trzymaj się, nic nie dzieje się bez przyczyny, na pewno czeka na Ciebie gdzieś równie atrakcyjne stanowisko

Dziewczyny, też macie czasami takie spadki formy jeżeli chodzi o naukę czy ogólnie codzienne obowiązki ? O ile jestem w stanie codziennie pozmywać naczynia czy zrobić pranie, tak nauka nie idzie mi wcale. Dobrze, że na moim uniwersytecie sesja nie funkcjonuje, bo chyba bym umarła

nie funkcjonuje w sensie, że cały czas macie jakieś zaliczenia /egz? mi zostały jeszcze 4 z 6
ciężko mi połączyć pracę 9-17 z zaocznymi, wcześniej byłam na dziennych, a teraz ciężko mi się przestawić

[Madzia_M77]

Napisane przez kashmirka

dziękuję, że pytasz we wtorek byłam na tej rozmowie z dyrektorem, było bardzo sympatycznie i wydawało mi się, że oboje przypadliśmy sobie do gustu (bo taki zdaje był się cel tej rozmowy), czułam, że dostanę tą pracę i... dziś dostałam telefon z działu personalnego, że to była bardzo trudna decyzja ale jednak zdecydowali się na kogoś innego że bardzo dziękują za mój udział i zachowają sobie moje CV na przyszłość nie ukrywam, że bardzo mi przykro bo widziałam siebie na tym stanowisku ale jak widać ktoś był lepszy ode mnie

nie poddawaj się, szukaj dalej. Jestem zdania, że z każdej rozmowy kwalifikacyjnej można wynieść również cenne doświadczenia

[carpaibex]

Napisane przez nikisa

znajdziesz inną dobrze, że zadzwonili chociaż, bo czasami słyszałam, że zadzwonią nawet jak się nie dostane, a i tak cisza

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------


nie funkcjonuje w sensie, że cały czas macie jakieś zaliczenia /egz? mi zostały jeszcze 4 z 6
ciężko mi połączyć pracę 9-17 z zaocznymi, wcześniej byłam na dziennych, a teraz ciężko mi się przestawić

Nie mamy po prostu czegoś takiego jak sesja - czyli nie ma konkretnie np. 2 tygodni z zaliczeniami i egzaminami ze wszystkich przedmiotów. Kończymy zajęcia z jakiegoś przemiotu, jeżeli jest z niego egzamin to się na niego umawiamy z wykładowcą, obojętnie czy to będzie grudzień czy luty.

[Agnessa*]

Napisane przez kashmirka

dziękuję, że pytasz we wtorek byłam na tej rozmowie z dyrektorem, było bardzo sympatycznie i wydawało mi się, że oboje przypadliśmy sobie do gustu (bo taki zdaje był się cel tej rozmowy), czułam, że dostanę tą pracę i... dziś dostałam telefon z działu personalnego, że to była bardzo trudna decyzja ale jednak zdecydowali się na kogoś innego że bardzo dziękują za mój udział i zachowają sobie moje CV na przyszłość nie ukrywam, że bardzo mi przykro bo widziałam siebie na tym stanowisku ale jak widać ktoś był lepszy ode mnie

Przykro mi

Głowa do góry! Na pewno znajdziesz inną, jeszcze fajniejszą pracę!

[kobea]

Napisane przez carpaibex

Kochana, trzymaj się, nic nie dzieje się bez przyczyny, na pewno czeka na Ciebie gdzieś równie atrakcyjne stanowisko

Dziewczyny, też macie czasami takie spadki formy jeżeli chodzi o naukę czy ogólnie codzienne obowiązki ? O ile jestem w stanie codziennie pozmywać naczynia czy zrobić pranie, tak nauka nie idzie mi wcale. Dobrze, że na moim uniwersytecie sesja nie funkcjonuje, bo chyba bym umarła

moja ostatnia sesja i jest dramatycznie.... mam taką niemoc a egzamin już za tydzień z 3 semestrów-TPL....


Czy któraś z was dostała wezwanie do kwalifikacji wojskowej? jakbym miała teraz zbyt dużo wolnego czasu

[carpaibex]

Napisane przez kobea

moja ostatnia sesja i jest dramatycznie.... mam taką niemoc a egzamin już za tydzień z 3 semestrów-TPL....


Czy któraś z was dostała wezwanie do kwalifikacji wojskowej? jakbym miała teraz zbyt dużo wolnego czasu

Ja nie chcę do wojska !

[Olcia]

Napisane przez kashmirka

dziękuję, że pytasz we wtorek byłam na tej rozmowie z dyrektorem, było bardzo sympatycznie i wydawało mi się, że oboje przypadliśmy sobie do gustu (bo taki zdaje był się cel tej rozmowy), czułam, że dostanę tą pracę i... dziś dostałam telefon z działu personalnego, że to była bardzo trudna decyzja ale jednak zdecydowali się na kogoś innego że bardzo dziękują za mój udział i zachowają sobie moje CV na przyszłość nie ukrywam, że bardzo mi przykro bo widziałam siebie na tym stanowisku ale jak widać ktoś był lepszy ode mnie

Masz kwalifikacje, doświadczenie i jesteś pewna swoich umiejętności. Prędzej czy później znajdziesz tę wymarzoną pracę

Napisane przez carpaibex

Dziewczyny, też macie czasami takie spadki formy jeżeli chodzi o naukę czy ogólnie codzienne obowiązki ? O ile jestem w stanie codziennie pozmywać naczynia czy zrobić pranie, tak nauka nie idzie mi wcale. Dobrze, że na moim uniwersytecie sesja nie funkcjonuje, bo chyba bym umarła

Ja mam taki spadek formy... zaliczyłam dzisiejsze kolokwium na 3, ale chyba fuksem... niby się uczyłam, ale podczas pisania miałam pustkę w głowie, wszystko mi się pomieszało. I dobrze wiem, że powinnam się bardziej była do tego przyłożyć
Masz tzw. sesję ciągłą

Dziewczyny, ale się wyłożyłam dziś po pracy... koleżance nie odpalał samochód więc chciałam podejść, zapytać co jest i jakoś pomóc i poślizgnęłam się na krawężniku na lodzie, nie uważałam mam już niezłego krwiaka i strasznie boli

[Kociaak]

Napisane przez Olcia

Masz kwalifikacje, doświadczenie i jesteś pewna swoich umiejętności. Prędzej czy później znajdziesz tę wymarzoną pracę

Ja mam taki spadek formy... zaliczyłam dzisiejsze kolokwium na 3, ale chyba fuksem... niby się uczyłam, ale podczas pisania miałam pustkę w głowie, wszystko mi się pomieszało. I dobrze wiem, że powinnam się bardziej była do tego przyłożyć
Masz tzw. sesję ciągłą

Dziewczyny, ale się wyłożyłam dziś po pracy... koleżance nie odpalał samochód więc chciałam podejść, zapytać co jest i jakoś pomóc i poślizgnęłam się na krawężniku na lodzie, nie uważałam mam już niezłego krwiaka i strasznie boli

Ja dziś odwoziłam TŻ do domu i mi pękła szyba w samochodzie Jutro na uczelnię, poniedziałek i środa egzaminy, inne sprawy do załatwiania a tu się z matką użerać (wzięła moje auto, odprysk na szybie po jej jeździe był, czyli nie uważała i teraz na mrozie pękło! mam nadzieję, że pamięta swoją obietnicę, że jak szyba pęknie to mi zapłaci za nową ). Porażka, nie mogę jeździć autem, kiedy go bardzo potrzebuję, bo się boję policji że mi dowód zabiorą

[Olcia]

Napisane przez Kociaak

Ja dziś odwoziłam TŻ do domu i mi pękła szyba w samochodzie Jutro na uczelnię, poniedziałek i środa egzaminy, inne sprawy do załatwiania a tu się z matką użerać (wzięła moje auto, odprysk na szybie po jej jeździe był, czyli nie uważała i teraz na mrozie pękło! mam nadzieję, że pamięta swoją obietnicę, że jak szyba pęknie to mi zapłaci za nową ). Porażka, nie mogę jeździć autem, kiedy go bardzo potrzebuję, bo się boję policji że mi dowód zabiorą

Może głupie pytanie, ale jak może z winy kierowcy powstać odprysk, któremu można zapobiec? nie dziwię się, że jesteś zła... sama ostatnio pisałam o moim strachu związanym z jazdą, ale ostatnio sama na uczelnię poruszam się autem i nie wyobrażam sobie marznąć... moja koleżanka jeździła najpierw z kilku cm pęknięciem przedniej szyby na środku, a potem miało ono z kilkanaście cm i nie przejmowała się miała szczęście, że jej nie złapali

[nikisa]

Napisane przez carpaibex

Nie mamy po prostu czegoś takiego jak sesja - czyli nie ma konkretnie np. 2 tygodni z zaliczeniami i egzaminami ze wszystkich przedmiotów. Kończymy zajęcia z jakiegoś przemiotu, jeżeli jest z niego egzamin to się na niego umawiamy z wykładowcą, obojętnie czy to będzie grudzień czy luty.

niby ja też nie mam 2 tygodni, bo się rozłożyło od 12.01 do 08.02, ale co z tego

[Kociaak]

Napisane przez Olcia

Może głupie pytanie, ale jak może z winy kierowcy powstać odprysk, któremu można zapobiec? nie dziwię się, że jesteś zła... sama ostatnio pisałam o moim strachu związanym z jazdą, ale ostatnio sama na uczelnię poruszam się autem i nie wyobrażam sobie marznąć... moja koleżanka jeździła najpierw z kilku cm pęknięciem przedniej szyby na środku, a potem miało ono z kilkanaście cm i nie przejmowała się miała szczęście, że jej nie złapali

Jechać z zachowaniem odległości od poprzedzającego pojazdu- musiała siedzieć komuś "na dupie", bardzo blisko i mam mnóstwo odprysków na masce (tu już trudno, tam gdzie się dało, to zaprawki w lakierze porobiłam żeby nie rdzewiało bo do gołej blachy poodpryskiwało) ale szyby nie zaprawię... 600zł poleci na nową szybę i jeszcze pilnować monterów, żeby lakieru przy szybie nie uszkodzili (tam lubi blacha gnić i długo jej nie widać, za to jak wyjdzie, to klękajcie narody)

[201604250957]

dzięki Dziewczny jasne, na początku było mi przykro ale już się oswoiłam z tą myślą i nie rozpaczam zawsze to jakieś nowe doświadczenie, wiem że muszę popracować nad emocjami bo strasznie się denerwowałam na tych rozmowach a myślę, że było to nie do końca potrzebne (łatwo się mówi ) oczywiście nadal będę przeglądać ogłoszenia i wysyłać cv, mam ten komfort, że pracę mam niezłą i pewną więc nie muszę szukać na szybko i mogę trochę powybrzydzać

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

dziewczyny wiecie może ile jest dni na zwrot przecenionych rzeczy w reserved? bo jeśli tydzień to muszę mimo tego paskudnego mrozu ruszyć się z domu i jechać do CH a jak dłużej to spokojnie sobie w poniedziałek w drodze z pracy oddam

[Olcia]

Napisane przez Kociaak

Jechać z zachowaniem odległości od poprzedzającego pojazdu- musiała siedzieć komuś "na dupie", bardzo blisko i mam mnóstwo odprysków na masce (tu już trudno, tam gdzie się dało, to zaprawki w lakierze porobiłam żeby nie rdzewiało bo do gołej blachy poodpryskiwało) ale szyby nie zaprawię... 600zł poleci na nową szybę i jeszcze pilnować monterów, żeby lakieru przy szybie nie uszkodzili (tam lubi blacha gnić i długo jej nie widać, za to jak wyjdzie, to klękajcie narody)

Dobrze wiedzieć ja z tych co nienawidzą siedzieć komuś na zderzaku i stresuje mnie jazda z kierowcami,którzy tak robią. sama mam szybę porysowaną, widać to w ostrym słońcu i wtedy mnie to drażni, ale to pewnie po pierwszym właścicielu,a przynajmniej tych, którzy jeździli tym autem przed moim tatą.

Napisane przez kashmirka

dzięki Dziewczny jasne, na początku było mi przykro ale już się oswoiłam z tą myślą i nie rozpaczam zawsze to jakieś nowe doświadczenie, wiem że muszę popracować nad emocjami bo strasznie się denerwowałam na tych rozmowach a myślę, że było to nie do końca potrzebne (łatwo się mówi ) oczywiście nadal będę przeglądać ogłoszenia i wysyłać cv, mam ten komfort, że pracę mam niezłą i pewną więc nie muszę szukać na szybko i mogę trochę powybrzydzać

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

dziewczyny wiecie może ile jest dni na zwrot przecenionych rzeczy w reserved? bo jeśli tydzień to muszę mimo tego paskudnego mrozu ruszyć się z domu i jechać do CH a jak dłużej to spokojnie sobie w poniedziałek w drodze z pracy oddam

głowy sobie nie dam uciąć, ale raczej 30 dni sama muszę wybrać się do galerii po paczkę z bershki i aż boję się tego mrozu,brr...

[ladymoonn]

Napisane przez kashmirka

dzięki Dziewczny jasne, na początku było mi przykro ale już się oswoiłam z tą myślą i nie rozpaczam zawsze to jakieś nowe doświadczenie, wiem że muszę popracować nad emocjami bo strasznie się denerwowałam na tych rozmowach a myślę, że było to nie do końca potrzebne (łatwo się mówi ) oczywiście nadal będę przeglądać ogłoszenia i wysyłać cv, mam ten komfort, że pracę mam niezłą i pewną więc nie muszę szukać na szybko i mogę trochę powybrzydzać

rozumiem co czujesz, bo też przeszła mi super praca koło nosa, a oczywiście już oczami wyobraźni widziałam tam siebie uda nam się coś lepszego znaleźć

na pocieszenie, pochwalę się, że spełniło się moje marzenie i w czerwcu lecę na 4 miesiące do Stanów

[nikisa]

Napisane przez kashmirka

dziewczyny wiecie może ile jest dni na zwrot przecenionych rzeczy w reserved? bo jeśli tydzień to muszę mimo tego paskudnego mrozu ruszyć się z domu i jechać do CH a jak dłużej to spokojnie sobie w poniedziałek w drodze z pracy oddam

normalnie 30 dni jest na wszystko

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez ladymoonn

na pocieszenie, pochwalę się, że spełniło się moje marzenie i w czerwcu lecę na 4 miesiące do Stanów

A ja najprawdopodobniej zdałam egzamin dzisiaj

[caarolaaa]

Napisane przez ladymoonn

na pocieszenie, pochwalę się, że spełniło się moje marzenie i w czerwcu lecę na 4 miesiące do Stanów

cudownie ! ciesze się, że spełni się Twoje marzenie mi marzy się to samo i mam nadzieję, ze kiedyś i mi się uda zwiedzić USA

Cały czas Was podczytuję, ale ponieważ sesja na całego to teraz głównie tylko książki i nauka I na dodatek od tygodnia jestem chora, na szczęście dzisiaj jest już zdecydowanie lepiej. Nic mi na wyprzedażach nie wpadło w oko, wczoraj kupiłam bluzę w Mango, z nowej kolekcji

[201604250957]

Napisane przez Olcia

głowy sobie nie dam uciąć, ale raczej 30 dni sama muszę wybrać się do galerii po paczkę z bershki i aż boję się tego mrozu,brr...

Napisane przez nikisa

normalnie 30 dni jest na wszystko

dzięki Dziewczyny, jednak ruszyłam tyłek i byłam dziś oddać ale zirytowała mnie trochę sprzedawczyni bo jak powiedziałam, że chcę zwrócić sukienkę to zaczęła mi wymyślać, że może inny rozmiar albo coś innego w tej cenie pewnie tak im każą mówić, ale akurat mi się spieszyło i nie miałam ochoty jej się tłumaczyć czemu nie chcę ani innego rozmiaru ani innego ciucha

Napisane przez ladymoonn

rozumiem co czujesz, bo też przeszła mi super praca koło nosa, a oczywiście już oczami wyobraźni widziałam tam siebie uda nam się coś lepszego znaleźć

na pocieszenie, pochwalę się, że spełniło się moje marzenie i w czerwcu lecę na 4 miesiące do Stanów

dzięki no właśnie ja też nie umiem się nie nastawiać, już widziałam siebie w tym gabinecie i w ogóle no ale nie będzie ta to będzie inna- lepsza tego nam życzę

a lotu do USA zazdroszczę widziałam właśnie Twoje zdjęcie na instagramie i pomyślałam sobie "kurcze takiej to dobrze"

[nikisa]

Napisane przez kashmirka

dzięki Dziewczyny, jednak ruszyłam tyłek i byłam dziś oddać ale zirytowała mnie trochę sprzedawczyni bo jak powiedziałam, że chcę zwrócić sukienkę to zaczęła mi wymyślać, że może inny rozmiar albo coś innego w tej cenie pewnie tak im każą mówić, ale akurat mi się spieszyło i nie miałam ochoty jej się tłumaczyć czemu nie chcę ani innego rozmiaru ani innego ciucha

pracowałam w re kilka miesięcy i w nigdy czegoś takiego nie powiedziałam klientowi ani też nie słyszałam, żeby tak mówić może laska plan dnia chciała koniecznie zrobić

[201604250957]

możliwe, ja często mam pecha i trafiam na takie nadgorliwe osobniki

[caat]

Napisane przez ladymoonn

na pocieszenie, pochwalę się, że spełniło się moje marzenie i w czerwcu lecę na 4 miesiące do Stanów

Jakbym słyszała siebie
Ja mam w planach też wylecieć do Stanów w czerwcu
W marcu idę się starać po wizę i to będzie moim kluczem do podróży
W którym miejscu w Stanach zamierzasz wypoczywać?

[sandra8859]

Napisane przez Olcia

Stradivarius

Dzięki Oczywiście czarnych już nie ma...wątpie też aby stacjonarnie gdzieś były. Znalazłam w necie podobne, tylko trochę niższe, w Clarksie-no ale oczywiście małych rozmiarów już nie ma

A ja własnie siędze i się głowie co kupić chrześniakowi na chrzciny- wczoraj zostałam poproszona o bycie Matką Chrzestną No i podstawowy problem....w co się ubrać!

[201606210931]

Dziewczyny, nie wiecie czy do oydho zdarzają się zniżki w gazetach? Wypatrzyłam 2 piżamy, ale ceny trochę zabójcze jak na ciuchy do spania. BTW> jak z jakością w tym sklepie?

[ladymoonn]

Napisane przez caat

Jakbym słyszała siebie
Ja mam w planach też wylecieć do Stanów w czerwcu
W marcu idę się starać po wizę i to będzie moim kluczem do podróży
W którym miejscu w Stanach zamierzasz wypoczywać?

niestety przez 3 miesiące to nie będzie wypoczynek ale okolice Chicago, a potem podróż po Stanach, jeszcze nie sprecyzowana dokładnie

[caat]

Napisane przez ladymoonn

niestety przez 3 miesiące to nie będzie wypoczynek ale okolice Chicago, a potem podróż po Stanach, jeszcze nie sprecyzowana dokładnie

ja też Chicago, Illinois - do siostry chcę pojechać
A przy okazji Nowy Jork, Hollywood też mam nadzieję, że uda mi się zobaczyć

[Olcia]

Napisane przez ladymoonn

rozumiem co czujesz, bo też przeszła mi super praca koło nosa, a oczywiście już oczami wyobraźni widziałam tam siebie uda nam się coś lepszego znaleźć

na pocieszenie, pochwalę się, że spełniło się moje marzenie i w czerwcu lecę na 4 miesiące do Stanów

super, że udało Ci się spełnić marzenie

Napisane przez sandra8859

Dzięki Oczywiście czarnych już nie ma...wątpie też aby stacjonarnie gdzieś były. Znalazłam w necie podobne, tylko trochę niższe, w Clarksie-no ale oczywiście małych rozmiarów już nie ma

A ja własnie siędze i się głowie co kupić chrześniakowi na chrzciny- wczoraj zostałam poproszona o bycie Matką Chrzestną No i podstawowy problem....w co się ubrać!

http://www.stradivarius.com/webapp/w...5%2Bz%2Bdwoiny jaki masz rozmiar? 36,37,40 są dostępne na stronie a nie było ich wcześniej, bo sama polowałam na 37 i udało mi się kupić stacjonarnie - tzn. wysłałam chłopaka po pracy, bo pracuje obok galerii sprawdzaj stronę, może akurat będzie Twój rozmiar dodam tylko, że te buty nie mają naprawę żadnego bieżnika i to w nich się poturbowałam
Czy u Was też tak wszystko pozamarzane, że aż się błyszczy tafla lodu na chodnikach?

kashmirka, wczoraj odbierałam paczkę w Bershce i przy okazji kupiłam dwie bluzk,sweterek i i oddawałam torebkę - pani menedżer z wiecznie zdziwioną miną i mieląca gumę próbowała mi wcisnąć tę torebkę z powrotem, bo jest już za 29,90 a nie 44,90 tak jak kupiłam, a jak odpowiedziałam, że nie chodzi o cenę to usłyszałam "ale przyzna pani, że cena zmienia punkt widzenia" :conf used: więc i ja trafiłam na nadgorliwca

[sandra8859]

Napisane przez Olcia

http://www.stradivarius.com/webapp/w...5%2Bz%2Bdwoiny jaki masz rozmiar? 36,37,40 są dostępne na stronie a nie było ich wcześniej, bo sama polowałam na 37 i udało mi się kupić stacjonarnie - tzn. wysłałam chłopaka po pracy, bo pracuje obok galerii sprawdzaj stronę, może akurat będzie Twój rozmiar dodam tylko, że te buty nie mają naprawę żadnego bieżnika i to w nich się poturbowałam
Czy u Was też tak wszystko pozamarzane, że aż się błyszczy tafla lodu na chodnikach?

Aaaa! super! Dzięki raz jeszcze! Akurat mam 36 Olcia a powiedz mi tylko bo nie widzę na stronie wymiarów cholewki, model bardziej wąski czy szeroki jest na Ciebie?