Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy! - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-05, 09:15   #2161
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
kurnaaaaa niech już bedzie ta wiosna;]


zrobiłam se zdjecie bebzuna;> z rana jeszcze jako tako wygląda, gorzej wieczorem
Ładny brzuszek

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość


Umieram, moje dziecię wstało o 7.30 (wiem ze u Was to norma ) a jak tż wychodził o 7 to spał wiec go nie budził na mleczko. No i buszuje ciągle, oczy trze ale z drzemka czeka aż będzie tak późno ze się z nim nie położę :P nie wiem co mu się przestawilo, wcześniej normą była 9.30-10. Tęsknię za tym w ogóle przez 3 dni był taki fajny uśmiechnięty a od wczoraj znów daje czadu i marudzi tak ze uszy bolą.
Jak moja się obudzi o 7:30, to uważam to za supermegahiperwspaniałą porę co nie zmienia faktu, że rozumiem tęsknotę za pobudką o 10:00

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość

Z nowszych rewelacji to moje dziecko od wczoraj jest w żłobku. Wczoraj ok 2 h i dziś już od 8 do 11.30. Niania z dnia na dzień nam zrezygnowała, bo poszła na staż (PONOĆ!!!, bo nie wiem czym były wcześniejsze nieobecności usprawiedliwiane głupimi wymówkami). Tak czy siak i tak bym ją wywaliła, bo mnie zaczęła irytować dość bardzo. Wyobraźcie sobie, że w styczniu nie było jej 5,5 dnia. Rozwaliła nam cały miesiąc. Siostra musiała przyjeżdżać do Oli, ale i tak musiałam 3,5 dnia siedzieć z Olą a projekty wisiały. Zaczęliśmy myśleć co zrobić, a że Skarżysko 2 lata temu wzięło kasę z Uni i utworzyło 3 żłobki i Klub dziecięcy to Ola poszła do żłobka. Kasowo też nam to na dobre wyjdzie, bo żłobek to 1/4 tego co jej płaciliśmy.
Ola jest bardzo dzielna, ale rozłąka z mamą trudna. Wczoraj nie było płaczu, a dziś trochę płakała dość bardzo. No, ale przyzwyczaić się musi. Żłobek jest mały, bo maksymalnie może być 24 dzieci. Teraz Ola jest 21 dzieckiem. Panie fajne, a że Ola uwielbia dzieci to się przyzwyczai.
Kciuki za żłobek! Dzielna Ola!
A dla niani

Jeeej, jak pięknie świeci słońce. Chyba odwrócę się tyłem do okna i poudaję, że to wiosna

Dobra, koniec przerwy w pracy. Dziś mój ostatni dzień roboczy, następny dopiero w poniedziałek, a mam jeszcze trochę do zrobienia. Aplikacje się same nie przetestują.

Zajrzę wieczorem
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:23   #2162
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
my oczywiście przed sniadaniem jeszcze...rzuca i pluje chlebem chodząc po domu.
Ja nie wiem co to znaczy radość z przygotowywania jedzenia dla dziecka, nie mam pojęcia.
Ja wiem tylko co to znaczy kombinować. Zaraz robię kaszę jeśli nie ruszy kanapki.. a potem wkroczy owoc, cokolwiek, cokolwiek..
Powodzenia!! Wierze, ze uda sie!!
W jakiej atmosferze jecie? Chwalisz Amelke? Doceniasz, ze zjadla? Pytasz, czy ma ochote na dokladke? Pewnie tak, ale widac, ze sfrustrowana jestes, to moze i Amelce sie ta frustracja udziela...
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:24   #2163
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość
Ultra jeśli można zapytać to czym się zajmujesz zawodowo?
Bardzo ogólnikowo: rynek mobile, także dla dzieci. Dopiero raczkujemy, ale jest fajnie Ja na razie głównie z doskoku, bo tylko przez 3 dni w tygodni, ale od kwietnia już normalnie. Kiedyś może napiszę coś więcej, bo ogólnie temat kręci mnie niesamowicie, ale na razie jakoś tak nie śmiem na forum

Teraz to już naprawdę uciekam
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:25   #2164
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Powodzenia!! Wierze, ze uda sie!!
W jakiej atmosferze jecie? Chwalisz Amelke? Doceniasz, ze zjadla? Pytasz, czy ma ochote na dokladke? Pewnie tak, ale widac, ze sfrustrowana jestes, to moze i Amelce sie ta frustracja udziela...

o tym samym sobie pomyślałam.. bo może Debrah, tak jak piszesz, że nie wiesz co to radość z przygotowywania posiłku dla dziecka, automatycznie podchodzisz do tego ze zniechęceniem, przeświadczeniem że nie zje, co powoduje Twoją frustracje i faktycznie Amelka to czuje?
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:32   #2165
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość

Dawid wali o wszystko, nawet do lustra podchodzi i stuka głową i bezczel patrzy czy ja patrzę, śmieje się i znowu. ALbo siedzi na łóżku i tuka o ścianę.
JA też powiedziałąm TZtowi że się tym martwię. A on zbagatelizował.
no własnie przed chwilą przeczytałam,że u dzieci to normalka a ja się bałam
ponoć chłopcy robią to częściej niż dziewczynki i w ten sposób mogą chcieć zwrocić na siebie uwagę

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
marsi Yae tez uderze glowa. Na topie jest szyba, lustro i lodowka.
A kreca sie Wasze dzieci dookola wlasnej osi? Yae od kilku dni jest tym zafascynowana
Leo się kreći jak słyszy muzykę

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Z nowszych rewelacji to moje dziecko od wczoraj jest w żłobku..
no to gratulacje dla Oli
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:37   #2166
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Hej hej

U nas w nocy milion pobudek, ehh. Wiercenie i kopanie przez sen czyli standard wlasciwie
Ja pol nocy w kiblu przekaszlalam, takze tego...

Z TZ znow wojna, coraz gorzej jest.
Az musialam wyjsc rano przejsc sie, zeby ochlonac.
Niewiele dalo...
Ale dzieki temu poczytalam wczorajszy dzien

NANCY, rozwalil mnie tekst o pogotowiu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013


Edytowane przez nafiyqa
Czas edycji: 2014-02-05 o 09:41
nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:38   #2167
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
my oczywiście przed sniadaniem jeszcze...rzuca i pluje chlebem chodząc po domu.
Ja nie wiem co to znaczy radość z przygotowywania jedzenia dla dziecka, nie mam pojęcia.
Ja wiem tylko co to znaczy kombinować. Zaraz robię kaszę jeśli nie ruszy kanapki.. a potem wkroczy owoc, cokolwiek, cokolwiek..
A może dajcie sobie z 3-4 dni odpoczynku od jedzenia. Ty odpoczniesz, Amelka też. I potem spróbujesz znowu

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-05, 09:47   #2168
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Z nowszych rewelacji to moje dziecko od wczoraj jest w żłobku. Wczoraj ok 2 h i dziś już od 8 do 11.30. Niania z dnia na dzień nam zrezygnowała, bo poszła na staż (PONOĆ!!!, bo nie wiem czym były wcześniejsze nieobecności usprawiedliwiane głupimi wymówkami). Tak czy siak i tak bym ją wywaliła, bo mnie zaczęła irytować dość bardzo. Wyobraźcie sobie, że w styczniu nie było jej 5,5 dnia. Rozwaliła nam cały miesiąc. Siostra musiała przyjeżdżać do Oli, ale i tak musiałam 3,5 dnia siedzieć z Olą a projekty wisiały. Zaczęliśmy myśleć co zrobić, a że Skarżysko 2 lata temu wzięło kasę z Uni i utworzyło 3 żłobki i Klub dziecięcy to Ola poszła do żłobka. Kasowo też nam to na dobre wyjdzie, bo żłobek to 1/4 tego co jej płaciliśmy.
Ola jest bardzo dzielna, ale rozłąka z mamą trudna. Wczoraj nie było płaczu, a dziś trochę płakała dość bardzo. No, ale przyzwyczaić się musi. Żłobek jest mały, bo maksymalnie może być 24 dzieci. Teraz Ola jest 21 dzieckiem. Panie fajne, a że Ola uwielbia dzieci to się przyzwyczai.
N a pewno się przyzwyczaii, popatrz na małą Fewci A co do opiekunki to faktycznie jakas kombinatorka.
Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Pogrubione - dlaczego?
Ja np nie robię sama ryb bo nie umiem, nie wiem czy gotować czy piec, czy jeszcze jakoś inaczej, a poza tym nie mam zaufania do ych sklepowych ryb. Sama jem np tylko pstrąga z patelni albo z grila. Takiego dawałam Oliwce ale na zasadzie próbowania a nie żeby się najadła tym.
Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość
IFwka a Wy już wróciłyście do domu bo przegapiłam?
Mnie to TŻ wk.u.rwia z kichaniem bo nie umie powstrzymać intensywności. Ja to mogę tak zrobić że prawie nie słychać, tak przytłumić w sobie a ten jak kichnie to u sąsiadów słychać, masakra. Na szczęście Igi ma twardy sen (po mamusi) i nie budzi się. No i nie boi się też na szczęście tego kichania Igor choć nawet ja się czasem wystraszę...
No wróciłyśmy, ale wczoraj znowu kłótnia przez Młodą, ja pół nocy przepłakałam a Tż dzowni i gada ze mną jakgdyby nigdy nic.
Z tym kichaniem to też, ja moge kichnąć tak cichutko, a jak Tż kichnie to na polu go słychać. Najgorzej jak Oli wtedy śpi, bo histeria nie doogarnięcia.
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Ja wiem tylko co to znaczy kombinować. Zaraz robię kaszę jeśli nie ruszy kanapki.. a potem wkroczy owoc, cokolwiek, cokolwiek..
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:50   #2169
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Powodzenia!! Wierze, ze uda sie!!
W jakiej atmosferze jecie? Chwalisz Amelke? Doceniasz, ze zjadla? Pytasz, czy ma ochote na dokladke? Pewnie tak, ale widac, ze sfrustrowana jestes, to moze i Amelce sie ta frustracja udziela...
Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
o tym samym sobie pomyślałam.. bo może Debrah, tak jak piszesz, że nie wiesz co to radość z przygotowywania posiłku dla dziecka, automatycznie podchodzisz do tego ze zniechęceniem, przeświadczeniem że nie zje, co powoduje Twoją frustracje i faktycznie Amelka to czuje?
Hmmmm - KIEDYŚ dawno w zamierzchłych czasach, kiedy nie miałam pojęcia jak to jest być rodzicem niejadka.. to utrzymywałam, że jedzenie (także słodycze) nie powinny pełnić funkcji nagrody (tak samo zresztą jak potem tv i komp), a powinny być zwykłą rzeczą w życiu dziecka, obecną ale nie jako nagroda, pocieszenie etc. Obecnie jednak wiadomka, że muszę po prostu ją jakoś zachęcać, i zwyczajnie też po ludzku się cieszę jak coś zje.
Zwykle wygląda to tak, że mówię do niej, że może teraz zjemy coś pysznego (ja nawet pilnuje, żeby jej od zabawy nie oderwać bo nie będzie mieć humoru wtedy;/), idziemy, wybieramy słoiczek (lub ode mnie z talerza dostaje), siadamy (albo chodzi sobie i przychodzi na "am" - sama nawet to "am" powie ale się kończy po 3 kęsie..). Daję jej coś do rąk, albo łyżeczkę i pusty identyczny kubeczek, albo cokolwiek.. I wtedy albo normalnie karmić próbuję albo
mówię, że zjemy razem, sama udaję, że jem, po brzuchu się głaskam, mówię, że mniam, że teraz Amelka, częstuję ją.
Finał, że bezbłędnie się nauczyła mówić "mniam mniam" - nie otwierając jednocześnie buzi na jedzenie....

Czasami otwiera buzię, i je trochę - no to wtedy komentuję, cieszę się, jak kiedyś zjadła cały mały słoiczek to nawet brawo jej biłam..

Ja mam takie usposobienie, że nie krzyczę nigdy na dziecko, nie pokazuję irytacji nawet jeśli jest. Owszem, zdarzało mi się ją w desperacji zacząć prosić, żeby zjadła i nawet mi się wyrwało, że wówczas będę się cieszyć ( - jestem przeciwna takim zachowaniom, chwała, że dzieć jeszcze nie rozumiał komunikatu)
ale ogólnie staram się podchodzić do tego jak do zabawy, nawet pozwolę jej mieszać w tym kubku z jedzeniem (cieszy się bardzooo), dam wsadzić ręce do swojego talerza, trudno najwyżej ja nie zjem obiadu... ale to nie działa. Ona chce wszystkiego ode mnie, ale chce to wziąć, posmakować ze wstrętem na twarzy a potem.. rzucić tym w kąt.

Mama mnie parę razy zdenerwowała, bo mi mówi, że jak to ja jej się tak pozwalam brudzić (wcale nie była szczególnie brudna), próbowała jej rączkę przytrzymywać jak wsadzała bo buzi z jedzeniem palcem (bo potem po głowie się ręką mazała), dodała że "ona nie lubi takich brudnych dzieci" - to się wkurzyłam nieprzeciętnie - uważam moją mamę za mądrą osobę, do tej pory zaskakiwała mnie pozytywnie bardzo, a tu taki tekst.

No pewnie, pierwsze na co będę patrzeć przy niejedzącym dziecku to to czy sobie bluzeczkę ubrudzi...

Mam pokłady cierpliwości dla mojej córki, ale temat jedzenia mnie już po prostu rozwala. Czuję kulkę w żołądku za każdym razem kiedy robię jej posiłek. Może ona to czuje, mimo, że zachowaniem staram się nie pokazywać, nie robię presji, nie zmuszam, nie robię z siebie pajaca jakoś szczególnie... ale najbardziej obezwładniające jest jak już na starcie odpycha moją rękę z łyżeczką czy jedzeniem w kawałku, kręci głową, piszczy, krzyczy.. a to jest pierwszy stały posiłek danego dnia.
No po prostu wierzcie mi - jakby mi miało co opaść - to by opadło. Na Amen.

Nawet jak już wiem, że nie chce jeść to nie robię scen, mówię "ok, to nie jemy, spróbujemy za chwilę" , nie latam obsesyjnie i opętańczo z żarciem co 3 minuty - jak to robi moja t. żeby wepchnąć chociaż kęs.. ;/ - ale nic nie działa no. Jakby mi to ktoś opowiadal przed dzieckiem to bym stwierdziła, że błąd gdzieś jest, dziwna jakaś ta matka, może coś zaniedbała, może za często pierś proponuje, no to nie jest możliwe, żeby dziecko NIC nie chciało,, nie lubiło, poza 3 produktami po parę kęsów. No niemożliwe się to wręcz wydaje.
Także ja się o nic nie obrażam nigdy, spokojnie dziewczyny - ja już swoją dumę schowałam - owszem czasem mi przykro jak pomyślę, że to może moja wina ;( ale tak na prawdę nie ważne jeśli ktoś mi coś wytknie, zwróci uwagę - BYLE TYLKO ZADZIAŁAŁO. Bo będę każdą z Was po stopach całować jeśli wpadniecie GDZIE jest przyczyna, chociazby właśnie we mnie siedziała..
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:56   #2170
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
N a pewno się przyzwyczaii, popatrz na małą Fewci A co do opiekunki to faktycznie jakas kombinatorka.

Ja np nie robię sama ryb bo nie umiem, nie wiem czy gotować czy piec, czy jeszcze jakoś inaczej, a poza tym nie mam zaufania do ych sklepowych ryb. Sama jem np tylko pstrąga z patelni albo z grila. Takiego dawałam Oliwce ale na zasadzie próbowania a nie żeby się najadła tym.

No wróciłyśmy, ale wczoraj znowu kłótnia przez Młodą, ja pół nocy przepłakałam a Tż dzowni i gada ze mną jakgdyby nigdy nic.
Z tym kichaniem to też, ja moge kichnąć tak cichutko, a jak Tż kichnie to na polu go słychać. Najgorzej jak Oli wtedy śpi, bo histeria nie doogarnięcia.

Tylko teraz pytanie: ile jest ryby w sloiczku? A ryby jesc warto...

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Hmmmm - KIEDYŚ dawno w zamierzchłych czasach, kiedy nie miałam pojęcia jak to jest być rodzicem niejadka.. to utrzymywałam, że jedzenie (także słodycze) nie powinny pełnić funkcji nagrody (tak samo zresztą jak potem tv i komp), a powinny być zwykłą rzeczą w życiu dziecka, obecną ale nie jako nagroda, pocieszenie etc. Obecnie jednak wiadomka, że muszę po prostu ją jakoś zachęcać, i zwyczajnie też po ludzku się cieszę jak coś zje.
Zwykle wygląda to tak, że mówię do niej, że może teraz zjemy coś pysznego (ja nawet pilnuje, żeby jej od zabawy nie oderwać bo nie będzie mieć humoru wtedy;/), idziemy, wybieramy słoiczek (lub ode mnie z talerza dostaje), siadamy (albo chodzi sobie i przychodzi na "am" - sama nawet to "am" powie ale się kończy po 3 kęsie..). Daję jej coś do rąk, albo łyżeczkę i pusty identyczny kubeczek, albo cokolwiek.. I wtedy albo normalnie karmić próbuję albo
mówię, że zjemy razem, sama udaję, że jem, po brzuchu się głaskam, mówię, że mniam, że teraz Amelka, częstuję ją.
Finał, że bezbłędnie się nauczyła mówić "mniam mniam" - nie otwierając jednocześnie buzi na jedzenie....

Czasami otwiera buzię, i je trochę - no to wtedy komentuję, cieszę się, jak kiedyś zjadła cały mały słoiczek to nawet brawo jej biłam..

Ja mam takie usposobienie, że nie krzyczę nigdy na dziecko, nie pokazuję irytacji nawet jeśli jest. Owszem, zdarzało mi się ją w desperacji zacząć prosić, żeby zjadła i nawet mi się wyrwało, że wówczas będę się cieszyć ( - jestem przeciwna takim zachowaniom, chwała, że dzieć jeszcze nie rozumiał komunikatu)
ale ogólnie staram się podchodzić do tego jak do zabawy, nawet pozwolę jej mieszać w tym kubku z jedzeniem (cieszy się bardzooo), dam wsadzić ręce do swojego talerza, trudno najwyżej ja nie zjem obiadu... ale to nie działa. Ona chce wszystkiego ode mnie, ale chce to wziąć, posmakować ze wstrętem na twarzy a potem.. rzucić tym w kąt.

Mama mnie parę razy zdenerwowała, bo mi mówi, że jak to ja jej się tak pozwalam brudzić (wcale nie była szczególnie brudna), próbowała jej rączkę przytrzymywać jak wsadzała bo buzi z jedzeniem palcem (bo potem po głowie się ręką mazała), dodała że "ona nie lubi takich brudnych dzieci" - to się wkurzyłam nieprzeciętnie - uważam moją mamę za mądrą osobę, do tej pory zaskakiwała mnie pozytywnie bardzo, a tu taki tekst.

No pewnie, pierwsze na co będę patrzeć przy niejedzącym dziecku to to czy sobie bluzeczkę ubrudzi...

Mam pokłady cierpliwości dla mojej córki, ale temat jedzenia mnie już po prostu rozwala. Czuję kulkę w żołądku za każdym razem kiedy robię jej posiłek. Może ona to czuje, mimo, że zachowaniem staram się nie pokazywać, nie robię presji, nie zmuszam, nie robię z siebie pajaca jakoś szczególnie... ale najbardziej obezwładniające jest jak już na starcie odpycha moją rękę z łyżeczką czy jedzeniem w kawałku, kręci głową, piszczy, krzyczy.. a to jest pierwszy stały posiłek danego dnia.
No po prostu wierzcie mi - jakby mi miało co opaść - to by opadło. Na Amen.

Nawet jak już wiem, że nie chce jeść to nie robię scen, mówię "ok, to nie jemy, spróbujemy za chwilę" , nie latam obsesyjnie i opętańczo z żarciem co 3 minuty - jak to robi moja t. żeby wepchnąć chociaż kęs.. ;/ - ale nic nie działa no. Jakby mi to ktoś opowiadal przed dzieckiem to bym stwierdziła, że błąd gdzieś jest, dziwna jakaś ta matka, może coś zaniedbała, może za często pierś proponuje, no to nie jest możliwe, żeby dziecko NIC nie chciało,, nie lubiło, poza 3 produktami po parę kęsów. No niemożliwe się to wręcz wydaje.
Także ja się o nic nie obrażam nigdy, spokojnie dziewczyny - ja już swoją dumę schowałam - owszem czasem mi przykro jak pomyślę, że to może moja wina ;( ale tak na prawdę nie ważne jeśli ktoś mi coś wytknie, zwróci uwagę - BYLE TYLKO ZADZIAŁAŁO. Bo będę każdą z Was po stopach całować jeśli wpadniecie GDZIE jest przyczyna, chociazby właśnie we mnie siedziała..
Podejscie masz genialne, zwlaszcza w Waszej sytuacji! Powiedz jeszcze, ktore produkty Amelka lubi i jak czesto je uu?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:57   #2171
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[QUOTE=Ultra81;44989248]Jak moja się obudzi o 7:30, to uważam to za supermegahiperwspaniałą porę co nie zmienia faktu, że rozumiem tęsknotę za pobudką o 10:00

/QUOTE]
Ja mam podobnie, jak dociągniemy do 7 to jestem w niebie
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 09:57   #2172
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Dziewczynki mam jeszcze jedną nowinkę dla mam karmiących Babydream
w piątek znów promocja z kartą rosnę.
Mleczko 13.99 (chyba, bo gdzieś gazetkę położyłam, ale cena taka jak ostatnio)
Obiadki 9,99 za 3 sztuki.
Tyle pamiętam, jak znajdę to napiszę co jeszcze jest. Zaraz zmykam po Olę
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:00   #2173
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Hej hej

U nas w nocy milion pobudek, ehh. Wiercenie i kopanie przez sen czyli standard wlasciwie
Ja pol nocy w kiblu przekaszlalam, takze tego...

Z TZ znow wojna, coraz gorzej jest.
Az musialam wyjsc rano przejsc sie, zeby ochlonac.
Niewiele dalo...
Ale dzieki temu poczytalam wczorajszy dzien

a co do kaszlu, to ja dziś w nocy miałam podobnie

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Powodzenia!! Wierze, ze uda sie!!
W jakiej atmosferze jecie? Chwalisz Amelke? Doceniasz, ze zjadla? Pytasz, czy ma ochote na dokladke? Pewnie tak, ale widac, ze sfrustrowana jestes, to moze i Amelce sie ta frustracja udziela...
a wiesz,że o tym samym pomyślałam
DEBRAH, tylko się nie obraź ale ostatnio miałam jedno skojarzenie,
oglądałam program o zaklinaczu psów- CESAR, pewnie słyszałaś o nim
i tam był przypadek kiedy pies nie jadł ani nie pił, okazało się,że z psem jest wszystko ok, tylko jego pan miał obsesje by piesek ciągle do miski zaglądał
napisałam,żebyś się nie obraziła bo przytoczyłam obrazek z życia zwięrząt ale wtdy pomyslałam sobie o was i wiesz co?
a gdybyś właśnie starała się o tym kompeltnie nie myśleć? przecież Amelka to zdrowa i pogodna dziewczynka która rozwija się prawidłowo więc coś tam musi jesc?
gdyby faktycznie obrać plan,że jecie regularne posilki i jeśli dziecko nie ma ochoty to po prostu nie je i tyle? podejść do tego w sposób naturalny, skoro mała nie chce, nie pomaga zachęcanie ani inne gimnastyki?
kurka siwa ja już nie mam pomysłu jak Ci tu pomóc a naprawdę mi Ciebie szkoda bo wiem,że to dla mamy musi być trudne

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Dziewczynki mam jeszcze jedną nowinkę dla mam karmiących Babydream
w piątek znów promocja z kartą rosnę.
Mleczko 13.99 (chyba, bo gdzieś gazetkę położyłam, ale cena taka jak ostatnio)
Obiadki 9,99 za 3 sztuki.
Tyle pamiętam, jak znajdę to napiszę co jeszcze jest. Zaraz zmykam po Olę
Nina a Ty już nie karmisz mleczkiem Hipp?
Bo ja za namową większości z Was przerzuciłam się z combiotika na baby dream ale małemu nie do końca to mleko odpowiadało- ze sraniem masakra była i z buźki mial dziwny zapach
potulnie wróciłam do Hippa i wszystko jest git a w Lidlu puszka jest za całe 36 zł więc się opłaca
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:03   #2174
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość

Wow, jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i podejścia. To trzymam kciuki, żeby udało się polepszyć morfologię bez leków
ee no co ty!

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
a ja mam stresa przed jutrzejszym dniem
wczoraj zmarl wujek, brat rodzony babci od strony mamy no i mama na pogrzeb idzie. malz w tym tyg na dwojki a ja jak na zlosc jutro mam wywiadowke wrrrr. no i problem bo co z kuba juz mialam wizje ze przyjade w przerwie i wzme go na zebranie, pisze serio! pol godzinki to jakos bym dala rade ale zadzwoilam do szwagierki i przyjedzie z nim posiedziec. niby tylko 2 godz od 13 do 15 ale i tak mam stresa ze hej...
mlody ja lubu, z reszta widze ze on szybciutko sie przekonuje do "obcych" ale martwimnie ze to wypadnie akurat na drzemke i mlody jak wstanie i zobaczy obca twarz to moze byc nieciekawie
mam nadzieje ze jakos dadza sobie rade....
Dadzą radę!

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Dziękujemy wszystkim

Sylwia, ogólne przeziębienie: gorączka do 39,5 st., mokry kaszel, katar. Ale szybko zareagowaliśmy, dopiero zaczerwienione uszka i gardło, dostała antybiotyk i 3 inne lekarstwa, i już jest poprawa
Ojojoj zdrówka!

Cytat:
Napisane przez Ultra81 Pokaż wiadomość
Laurko, cudne rzeczy na Twoim blogu!
Dziękuję!

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
mam do Was pytanie
czy Wasze dzieci uderzają główką o poduszkę łóżeczko itp?
Leo od kilku dni tak robi i patrzy na moją reakcję, kurdę martwię się


tak kąpie go nawet w tym... i nic


nancy kocham Cię




a tak podpisuje się pod tym
moj syn nabawil sie astmy na wynajmowanym mieszakniu
niby wszystko bylo pieknie a po jakims czasie okazalo sie ze w pokoju jest straszny grzyb
masakra
Tak i patrzy na reakcję, jak nie reaguję szybko przestaje. Co do grzyba to się zgadzam.

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
no dokładnie, koszmar - nikomu nie życzę.
Dobrze chociaż, że mama i t. przestały komentować, skoro widzą ile robię w tym kierunku i same próbują i..nic.
Bo łatwo się mówi, dopóki ktoś nie zobaczy jak to wygląda w praktyce.
Nieprawdopodobnie zazdroszczę wszystkim mamom, które przygotowują obiad a dziecko otwiera buzię, cieszy się, zjada..
Ja już tracę nadzieję, że zobaczę jak to jest.


ładny brzuszek!
Kurczę ale mi Was szkoda, wiem co czujesz bo to samo przeżywałam. Cierpliwość mi się już kończyła. Na szczęście u nas minęło i tego Wam życzę. Powiedz mi, robiłaś Amelce badanie krwi? Czasem anemia powoduje brak apetytu i koło się zamyka.

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Debrah wiem co czujesz. Moja gwiazda wszystko jedząca była. Moich obiadków od ok 1 miesiąca nie je. Wszystko co ma inną konsystencję niż gładką, czyli jak są grudki wypluwa. Wczoraj nawet zupką kupną pluła, jak tylko wyczuła jakąś grudkę. Wygląda to tak, że dostaje do buzi wyczuje jakąś grudkę i wypluwa wszystko. W sobotę zrobiłam jej musli i zmieliłam na większy wiór wszystko to pluła a jak zblęderowałam to na papkę to zjadła. Moje dziecko się uwstecznia.

Z nowszych rewelacji to moje dziecko od wczoraj jest w żłobku. Wczoraj ok 2 h i dziś już od 8 do 11.30. Niania z dnia na dzień nam zrezygnowała, bo poszła na staż (PONOĆ!!!, bo nie wiem czym były wcześniejsze nieobecności usprawiedliwiane głupimi wymówkami). Tak czy siak i tak bym ją wywaliła, bo mnie zaczęła irytować dość bardzo. Wyobraźcie sobie, że w styczniu nie było jej 5,5 dnia. Rozwaliła nam cały miesiąc. Siostra musiała przyjeżdżać do Oli, ale i tak musiałam 3,5 dnia siedzieć z Olą a projekty wisiały. Zaczęliśmy myśleć co zrobić, a że Skarżysko 2 lata temu wzięło kasę z Uni i utworzyło 3 żłobki i Klub dziecięcy to Ola poszła do żłobka. Kasowo też nam to na dobre wyjdzie, bo żłobek to 1/4 tego co jej płaciliśmy.
Ola jest bardzo dzielna, ale rozłąka z mamą trudna. Wczoraj nie było płaczu, a dziś trochę płakała dość bardzo. No, ale przyzwyczaić się musi. Żłobek jest mały, bo maksymalnie może być 24 dzieci. Teraz Ola jest 21 dzieckiem. Panie fajne, a że Ola uwielbia dzieci to się przyzwyczai.
Co za niepoważna baba! Mała szybko się zaaklimatyzuje.

Moje wczorajsze łowy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF0795.jpg (47,2 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0796.jpg (48,2 KB, 7 załadowań)
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:03   #2175
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Tylko teraz pytanie: ile jest ryby w sloiczku? A ryby jesc warto...
No tez prawda, ale jak pisałam poza tym pstrągiem to nie wiem jaką inna rybe i jak przyrządzoną dać.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:03   #2176
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość

a co do kaszlu, to ja dziś w nocy miałam podobnie



a wiesz,że o tym samym pomyślałam
DEBRAH, tylko się nie obraź ale ostatnio miałam jedno skojarzenie,
oglądałam program o zaklinaczu psów- CESAR, pewnie słyszałaś o nim
i tam był przypadek kiedy pies nie jadł ani nie pił, okazało się,że z psem jest wszystko ok, tylko jego pan miał obsesje by piesek ciągle do miski zaglądał
napisałam,żebyś się nie obraziła bo przytoczyłam obrazek z życia zwięrząt ale wtdy pomyslałam sobie o was i wiesz co?
a gdybyś właśnie starała się o tym kompeltnie nie myśleć? przecież Amelka to zdrowa i pogodna dziewczynka która rozwija się prawidłowo więc coś tam musi jesc?
gdyby faktycznie obrać plan,że jecie regularne posilki i jeśli dziecko nie ma ochoty to po prostu nie je i tyle? podejść do tego w sposób naturalny, skoro mała nie chce, nie pomaga zachęcanie ani inne gimnastyki?
kurka siwa ja już nie mam pomysłu jak Ci tu pomóc a naprawdę mi Ciebie szkoda bo wiem,że to dla mamy musi być trudne

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


Nina a Ty już nie karmisz mleczkiem Hipp?
Bo ja za namową większości z Was przerzuciłam się z combiotika na baby dream ale małemu nie do końca to mleko odpowiadało- ze sraniem masakra była i z buźki mial dziwny zapach
potulnie wróciłam do Hippa i wszystko jest git a w Lidlu puszka jest za całe 36 zł więc się opłaca
A moze wlasnie inaczej: przygotowac jedzenie, zostawic w widocznym miejscu i robic to, co normalnie, ale bez prob karmienia - moze Amelka sama musi zdecydowac, kiedy jest glodna i chce jesc?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:05   #2177
ezzo
Zadomowienie
 
Avatar ezzo
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Powodzenia!! Wierze, ze uda sie!!
W jakiej atmosferze jecie? Chwalisz Amelke? Doceniasz, ze zjadla? Pytasz, czy ma ochote na dokladke? Pewnie tak, ale widac, ze sfrustrowana jestes, to moze i Amelce sie ta frustracja udziela...
O właśnie może to jakiś ciekawy trop!
u nas mały noie cierpiał, frid, katarków i innych takich, z lekami było to samo, ale za każdy razem jak dał sobie odciągnąć z noska biliśmy brawo, chwaliliśmy, teraz sam nadstawia nosek,otwiera buzkę, a na koniec sam sobie bije brawo
ezzo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:06   #2178
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
No tez prawda, ale jak pisałam poza tym pstrągiem to nie wiem jaką inna rybe i jak przyrządzoną dać.
Kazda tusze i fileta. Zacznij od morskich, np. dorsz, pozniej losos, uwazaj na makrele i sardynki - lubia uczulac. Trzymaj sie z daleka od mrozonych kostek i pangi. Mozesz piec, gotowac, do zupy dodac...
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:07   #2179
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
zrobiłam se zdjecie bebzuna;> z rana jeszcze jako tako wygląda, gorzej wieczorem
Łojoj, mrał, dzisiaj zaczynam ten program z ćwiczeniami Mel, które wczoraj z Hope polecałyście. Mmmmm, laska jak się patrzy z Ciebie.

Hope
, nie. Akcja stanęła na 1,5 palca, dzisiaj dostaje oxytocynę.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:09   #2180
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Debrah aż smutno mi się zrobiło jak to napisałaś bo widać jak bardzo się martwisz. Jesteś naprawdę niesamowitą mamą! Masz w sobie tyle cierpliwości. I dobrze do wszystkiego podchodzisz. Też myślę, może odpocznijcie przez 2-3 dni? Albo i dłużej? Dopóki karmisz to małej przecież nic nie zabraknie, a może po przerwie będzie gotowa. Z drugiej strony - może po prostu pierś jej wystarcza i dopóki się będziecie karmić to będzie tylko próbować, a jak kiedyś uznacie że chcesz zakończyć kp - może wtedy będzie jadla normalne porcje?
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:15   #2181
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Kazda tusze i fileta. Zacznij od morskich, np. dorsz, pozniej losos, uwazaj na makrele i sardynki - lubia uczulac. Trzymaj sie z daleka od mrozonych kostek i pangi. Mozesz piec, gotowac, do zupy dodac...
Mrożonych nie kupuję wogóle. Coś popróbuje bo i tak już prawie wogóle słoiczków nie je tylko to co my. Wczoraj barszcze czerwony z ziemniekami i krokieta
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:18   #2182
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Rozkrzyczała się nad kubkiem z kaszą Ani jednej łyżki. Więc siedzi w krzesełku, dałam ten kubek, pewnie zaraz wyleje na siebie - zobaczymy.

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość

a co do kaszlu, to ja dziś w nocy miałam podobnie



a wiesz,że o tym samym pomyślałam
DEBRAH, tylko się nie obraź ale ostatnio miałam jedno skojarzenie,
oglądałam program o zaklinaczu psów- CESAR, pewnie słyszałaś o nim
i tam był przypadek kiedy pies nie jadł ani nie pił, okazało się,że z psem jest wszystko ok, tylko jego pan miał obsesje by piesek ciągle do miski zaglądał
napisałam,żebyś się nie obraziła bo przytoczyłam obrazek z życia zwięrząt ale wtdy pomyslałam sobie o was i wiesz co?
a gdybyś właśnie starała się o tym kompeltnie nie myśleć? przecież Amelka to zdrowa i pogodna dziewczynka która rozwija się prawidłowo więc coś tam musi jesc?
gdyby faktycznie obrać plan,że jecie regularne posilki i jeśli dziecko nie ma ochoty to po prostu nie je i tyle? podejść do tego w sposób naturalny, skoro mała nie chce, nie pomaga zachęcanie ani inne gimnastyki?
kurka siwa ja już nie mam pomysłu jak Ci tu pomóc a naprawdę mi Ciebie szkoda bo wiem,że to dla mamy musi być trudne
Nie obrażam się
Wiesz, odkąd napisałam na forum że znikam na jakiś czas i potem się pojawiłam znowu - to taką strategię obrałam, że "ok, nie chcesz - nie jedz"
Dawałam posiłki normalnie jak trzeba i nie rozmyślałam - nie chciała - nie jadła. Teraz zresztą jest podobnie bo przecież skoro nie chce to nie zje i tak, chociazbym na rzęsach stanęła i przecież się nie powieszę..
Ale załącza mi się rozkminianie, bo kurdę jesteśmy najcięższym przypadkiem na wątku! Wiele miesięcy nic się nie zmienia! No nie da się powstrzymac myślenia " co ja robię nie tak", na dłuższą metę...

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Tylko teraz pytanie: ile jest ryby w sloiczku? A ryby jesc warto...

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



Podejscie masz genialne, zwlaszcza w Waszej sytuacji! Powiedz jeszcze, ktore produkty Amelka lubi i jak czesto je uu?
Napiszę z głowy różne godziny bo nie mam pospisywanych ale będzie obraz.
Dziś jadła o 6, potem o 9 - bo miała krótką drzemkę, chyba za wcześnie się obudziła i musiała dospać coś.

Zwykle je po 7 uu, potem koło 10-11 próbujemy kaszkę , wcześniej próbujemy kanapkę, potem między 12 a 13 jest drzemka więc znowu uu, potem próbujemy obiadu, i innych rzeczy pomiędzy, uu następne jest między 16-17, i do spania o 20 znów uu.

Próbowałam wydłużać przerwy i nie ma problemu, kiedyś jadła uu o 13 a potem na noc dopiero (19) a ja w między czasie serwowałam stałe jedzenie - nic to nie zmieniło.
W nocy je 2-3 razy - i tego jej nie będę zabierać. Nie wisi na piersi godzinami, je 5-10 minut i idzie sobie, także chyba jej nie zapycham tym mlekiem..

Ze stałych już pisałam co zje: chleb, kawałek banana, płatki kuku, winogron possie różowy, jajecznicę, makaron (sam), czasami! ruszy ziemniaki z masłem, ubite. Ze słoiczkowych deserów lubi te co mają w sobie owoce leśne czy banan - tknie parę łyżek I..TYLE.
Nienawidzi marchewki np.

Ostatnio z obiadu składającego się z ziemniaczków, mięska kawałka upieczonego + marchewka z groszkiem...zjadła wiecie co? 2 groszki.
KONIEC OBIADU. Wszystko inne na niej i podłodze. Słoiczka nie ruszyła w ogóle.

Nie zje żadnego mięsa i żadnej ryby, czy to słoik czy ode mnie z talerza, jakkolwiek przyprawione, w jakiejkolwiek formie..
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:20   #2183
ILLUSION
Wtajemniczenie
 
Avatar ILLUSION
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Dziewczyny od jutra w Biedronce będą ksążeczki dla dzieciaczków, m.in seria "Obrazki dla maluchów" za 5,99 http://www.biedronka.pl/rozrywka/ksiazki-dla-dzieci/
__________________
Igorek - 02.01.2013 r.
ILLUSION jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:21   #2184
treselle0
Zadomowienie
 
Avatar treselle0
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 100
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
A moze wlasnie inaczej: przygotowac jedzenie, zostawic w widocznym miejscu i robic to, co normalnie, ale bez prob karmienia - moze Amelka sama musi zdecydowac, kiedy jest glodna i chce jesc?
u Nas pomogła: moj luz i nie dokamianie, tzn zero chrupek, jakis moich kanapek itp, wrocilismy do porannych spacerow i po powrocie zaraz śniadanie, pozniej kasza na 2 sniadanie, jak nie chce to ew cos innego, ale nie tak, ze jak nie to ot to, albo tamto albo jeszcze tamto, zeby sobie nie myslala, nie zjem moze bedzie cos lepszego i tak 15 razy Czesto było tak, ze Ola piła a ja jej łyzeczke kaszy podsuwałam, i zjadała na spółe cycka i kaszeU nas na szczescie wrociło do normy i jemy mniej wiecej o stałych porach po stałych czynnosciach i jest ok.

Edytowane przez treselle0
Czas edycji: 2014-02-05 o 10:22
treselle0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:25   #2185
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Rozkrzyczała się nad kubkiem z kaszą Ani jednej łyżki. Więc siedzi w krzesełku, dałam ten kubek, pewnie zaraz wyleje na siebie - zobaczymy.


Nie obrażam się
Wiesz, odkąd napisałam na forum że znikam na jakiś czas i potem się pojawiłam znowu - to taką strategię obrałam, że "ok, nie chcesz - nie jedz"
Dawałam posiłki normalnie jak trzeba i nie rozmyślałam - nie chciała - nie jadła. Teraz zresztą jest podobnie bo przecież skoro nie chce to nie zje i tak, chociazbym na rzęsach stanęła i przecież się nie powieszę..
Ale załącza mi się rozkminianie, bo kurdę jesteśmy najcięższym przypadkiem na wątku! Wiele miesięcy nic się nie zmienia! No nie da się powstrzymac myślenia " co ja robię nie tak", na dłuższą metę...


Napiszę z głowy różne godziny bo nie mam pospisywanych ale będzie obraz.
Dziś jadła o 6, potem o 9 - bo miała krótką drzemkę, chyba za wcześnie się obudziła i musiała dospać coś.

Zwykle je po 7 uu, potem koło 10-11 próbujemy kaszkę , wcześniej próbujemy kanapkę, potem między 12 a 13 jest drzemka więc znowu uu, potem próbujemy obiadu, i innych rzeczy pomiędzy, uu następne jest między 16-17, i do spania o 20 znów uu.

Próbowałam wydłużać przerwy i nie ma problemu, kiedyś jadła uu o 13 a potem na noc dopiero (19) a ja w między czasie serwowałam stałe jedzenie - nic to nie zmieniło.
W nocy je 2-3 razy - i tego jej nie będę zabierać. Nie wisi na piersi godzinami, je 5-10 minut i idzie sobie, także chyba jej nie zapycham tym mlekiem..

Ze stałych już pisałam co zje: chleb, kawałek banana, płatki kuku, winogron possie różowy, jajecznicę, makaron (sam), czasami! ruszy ziemniaki z masłem, ubite. Ze słoiczkowych deserów lubi te co mają w sobie owoce leśne czy banan - tknie parę łyżek I..TYLE.
Nienawidzi marchewki np.

Ostatnio z obiadu składającego się z ziemniaczków, mięska kawałka upieczonego + marchewka z groszkiem...zjadła wiecie co? 2 groszki.
KONIEC OBIADU. Wszystko inne na niej i podłodze. Słoiczka nie ruszyła w ogóle.

Nie zje żadnego mięsa i żadnej ryby, czy to słoik czy ode mnie z talerza, jakkolwiek przyprawione, w jakiejkolwiek formie..
To juz chyba tylko w cierpliwosc musisz sie uzbroic...
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:25   #2186
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

To ja mam pytanie :p
Mistrzem kuchni nie jest, nie lubię gotować , piec itp.
Nie ukrywam ze gotując zupę dodawalam kostkę rosołowa, vegete.
Odkąd zaczęłam gotować dla Zuzki to staram się to ograniczać.


Moje pytanie brzmi : czy jest mama która np. do zupy daję kostkę / vegete i taka zupę daję dziecku ????


Ja tego jeszcze nie robię, ale boję się ze na dłuższą metę się tego nie uniknie





Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:26   #2187
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
A moze wlasnie inaczej: przygotowac jedzenie, zostawic w widocznym miejscu i robic to, co normalnie, ale bez prob karmienia - moze Amelka sama musi zdecydowac, kiedy jest glodna i chce jesc?
Już się przestałam przejmowac jak coś leży na podłodze - własnie np wyjęłam odkurzacz bo mam na ziemi kawałki chleba, wafli ryżowych... - bo ona łazi z jedzeniem i zostawia. Kładę jej na stoliku mimochodem, a to jabłko, banan, chrupek, chleb, rodzynki, cokolwiek co można położyć i nie jest paciają. Chodzi z tym w ręce, pomlaska, ugryzie a to sobie leży i by zgniło prędzej. Masakra jakaś.

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Debrah aż smutno mi się zrobiło jak to napisałaś bo widać jak bardzo się martwisz. Jesteś naprawdę niesamowitą mamą! Masz w sobie tyle cierpliwości. I dobrze do wszystkiego podchodzisz. Też myślę, może odpocznijcie przez 2-3 dni? Albo i dłużej? Dopóki karmisz to małej przecież nic nie zabraknie, a może po przerwie będzie gotowa. Z drugiej strony - może po prostu pierś jej wystarcza i dopóki się będziecie karmić to będzie tylko próbować, a jak kiedyś uznacie że chcesz zakończyć kp - może wtedy będzie jadla normalne porcje?
Podejrzewam, że może coś by zaczęła jeść, w końcu dziecko się nie da zagłodzić raczej. Tyle, że ona potrzebuje mleka, obecnie ją chyba najlepiej zabezpieczam przed wszystkim jak mogę - pilnuję się tylko, żeby nie dawać piersi hiper często (chociaż niby na ządanie, ale ewidentnie wtedy gdy NIC innego się nie sprawdza, a nie że zaczynam od uu), bo jednak z tyłu głowy kołacze mi, że może najedzona jest.

Dawać stałe posiłki próbowałam zarówno przed uu, jak i po uu (rada z książki "moje dziecko nie chce jeść" - efekt taki sam, powiem nawet że jak chce mleka to jest gorzej.

Normalnie chyba Was zaproszę wszystkie i każda będzie próbowac karmić moją córkę okropnie ciężko opisać problem.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:27   #2188
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Rozkrzyczała się nad kubkiem z kaszą Ani jednej łyżki. Więc siedzi w krzesełku, dałam ten kubek, pewnie zaraz wyleje na siebie - zobaczymy.


Nie obrażam się
no to fajnie bo moje porównanie do pieska było średnie ale
znaczy się też się martwię,ze oglądając program TV myślę o Amelce i biednej Debrah, wiesz tonocy brzytwy się chwyta

co do Twojego kp to ja nie będę Ci nic sugerować, uważam,że to Twoja sprawa i nie powinnaś czuć presji,że jak przestaniesz karmić to będzie lepiej albo i nie ot!
z moich obserwacji:
Sami- na cycku 2 lata, apetyt bardzo średni, wybredny do dziś jak francuski piesek
Leo- na piersi ponad 10 miesięcy, je wszystko, łącznie z kaparami, owocami morza, wczoraj zajadał się kapustą kiszoną , ewidentnie interesują go wszystkie smaki i nie ma rzeczy któej nie chciałby spróbować
ale powiedz mi kochana skąd ja mogę wiedzieć czy on by tak nie robił gdyby był nadal na piersi
najważniejsze to nie ulegać presji otoczenia odnośnie uu, Ty jesteś matka i to Ty powinnaś decdować a nie inni

wiesz a meneq dobrze mówi, może ona powinna sama zadecydować kiedy będzie jadła?
zostawiaj w widocznym miejscu ale nie podsuwaj
no i pamiętaj,że nie wszystko działa od razu na każdą metode potrzeba kilku dni prawda?
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:30   #2189
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Debrah kurczę nie chce Cie urazić ale jak wygląda sprawa wychodzenia Amelki na spacery ???


Może jakby się nawdychala świeżego powietrza to by coś ruszyło


Wiem ze Ty nie możesz jak nie ma Tżta, może by warto spróbować i poprosić mamę czy teściową.
No nie wiem, to taka luźna myśl.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez Aga8484
Czas edycji: 2014-02-05 o 10:33
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 10:37   #2190
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

HEJAAAA!!!!!!!!!!!!

nie mogę Was teraz nadrobić bo ni mom czasu-dziec usnął, zamówiłam na all klamerki ozobne-bo mam kolejny pomysł na dekorację na roczek Antonia.. ... lece powiesić pranie..
aha jedyne co mi się rzuciło w oczy...HOPE..gdzoe Dadol ma takie plamy co fotke wczoraj wstawiałaś??? To na udach??? one wyglądają zupełnie jak te nasze...i jak Nawijkowe...drapie się???

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

aha...dziewczyny...prosze o fajny przepis na prostą i smaczną sałatkę.... na roczku będzie Jarzynowa i chyba zrobię kurczaka z ananasem i jedną ale nie mam pomysłu a chciałam coś nowego innego (tylko nie jakąs czosnkową) ...PROSZĘ!
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-25 15:53:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.