Zakochanych dzień tuż tuż,a my chcemy dzidzię JUŻ!Staraczki-mamusie cz.12 SZCZĘŚLIWA!

[debraM]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

Dziewczyny, macie jakieś specjalne preparaty do czyszczenia płyty indukcyjnej? Bo mi albo TŻ (obstawiam to drugie ) coś chyba przywarło i mam okropne plamy na jednym z palników i niczym nie mogę doczyścić

Podpinam się pod pytanie

Napisane przez malinOla1

Dziewczyny rozmawiałam ze znajomą i mówiła, że jej Tż ma tylko 15 plemników czy jest szansa na poprawę ilości? Bo ona twierdzi, że nic już nie idzie zrobić, są już zapisani na invitro dofinansowane. DebraM Ty swojemu Tż poprawiłaś ładnie wyniki prawda?
Meire a Ty swojemu jakieś cudo z korzeniem maki dajesz i podawałaś nazwę ale zapomniałam

Napisane przez mloda0802

Debra to wypisała kiedyś całą listę co jej Tż brał... starałam się to ostatnio znaleźć ale du.pa...
Meire polaceła Fertimen

Taa U mnie to magia Dodałam Tżowi 100mln plemników

ale jak ma 15 sztuk to to jest grubsza sprawa. Jesteś pewna, że nic nie pokręciła?

Mogę Wam napisać jeszcze raz co brał, jak chcecie


Ostatnio, nie pamiętam, która z Was pisała o wynikach plemników i zamiast mln pisała mld. Miałam pytać czy to przez pomyłkę czy serio wyniki były podane w miliardach, ale nie pamiętam, która to z Was była.

Napisane przez 123spinka

wybaczcie że ja tak tylko o sobie ale jestem po pierwszym USG i .....................
wszystko jest ok maluszek ma 0,62 cm
widziałam i słyszałam serduszko biło głośno i wyraźnie
mąż był ze mną
obydwoje zakochani w maluszku jesteśmy
wg USG ciąża o dwa dni młodsza niż wg moich obliczeń
ale wszystko jest ok, wizyta u ginki już w środę
wtedy założy mi też kartę ciąży

Super

[123spinka]

łapcie moje fluidki - spinkowe
obiecałam po wizycie

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez 123spinka

łapcie moje fluidki - spinkowe
obiecałam po wizycie

biorę ile wejdzie

[maskora]

Spinka, moje gratulacje, oby ciąża przebiegła zdrowo

malinOla.... 15 sztuk..... hmmmm jakoś taki dziwny wynik, ale przyznam szczerze, że nie znam się tak jak doświadczone dziewczynki

No i tak jak gadałyście o starszych facetach uwielbiam starszych! Może nie 30/40 lat ale tak 10 :roll eyes: mój małż starszy tylko 2 lata, ale od zawsze pociągali mnie starsi i tacy dojrzali no mniam mniam dlatego wybrałam sobie takiego dojrzałego, mądrego lubego o!

[malinOla1]

Napisane przez debraM

Taa U mnie to magia Dodałam Tżowi 100mln plemników

ale jak ma 15 sztuk to to jest grubsza sprawa. Jesteś pewna, że nic nie pokręciła?

A no widzisz jesteś czarodziejką No mówiła, że ma 15 szt. i że już nic nie uradzą, są zapisani w klinice, i w czerwcu wrócą zza granicy i wtedy in vitro. Dlatego pytam bo Ty cudownie rozmnażasz plemniki

Napisane przez 123spinka

łapcie moje fluidki - spinkowe
obiecałam po wizycie

łapię i od dziewczyn wcześniejsze też

[debraM]

Napisane przez 123spinka

łapcie moje fluidki - spinkowe
obiecałam po wizycie

Też łapię choć nie wiem kiedy mi się przydadzą

[maskora]

A i dodam, że jestem po kąpieli i pysznej kolacji przy świecach z TŻtkiem. Oglądam m jak makaron i piję czerwone winko Trzymać kciuki za tą moją owulkęęęęęęęęę PROSZĘ!

[Jagatka_N]

Hej
wybaczcie, że nie cytuję, ale nie mam sił po pracy, padam

Kindzia trzymam za Ciebie mocno kciuki

[malinOla1]

Napisane przez maskora

A i dodam, że jestem po kąpieli i pysznej kolacji przy świecach z TŻtkiem. Oglądam m jak makaron i piję czerwone winko Trzymać kciuki za tą moją owulkęęęęęęęęę PROSZĘ!

Dobranoc
I jutro mają być ładne wysokie tempki o!

[vioris]

Napisane przez 123spinka

kiepskie ale mam

Kropunia

Napisane przez malinOla1

Vioris ona gadała że ma 15szt. ale nie wiem w jakiej ilości. Ogólnie mówiła, że ma za mało żeby cokolwiek poprawiać a myślałam, że zanim invitro to będą próbować je trochę naprodukować, ale ona mówiła, że lekarz powiedział, że to byłby cud i nie wiem co myśleć.

Jest to możliwe, bo jak jest bardzo źle to oni badają całkowitą ilość w szt i sprawdzają czy cokolwiek wyłapią do in vitro
W takim wypadku to nie ma co produkować. Właśnie ex mąż mojej przyjaciółki miał w takiej ilości mniej więcej. 1% prawidłowych a ilośc miał ogólną chyba z 1 mln. Lekarz też mu mówił że ciężko i in vitro. Oni próbowali leczenia ale mimo że wzrosła liczba plemników do 15 mln to i tak nadal było za mało tych prawidłowych na zapłodnienie naturalne Tylko, że on był egoistą i powiedział że jak nie naturalnie to wcale

Napisane przez 123spinka

łapcie moje fluidki - spinkowe
obiecałam po wizycie

Łapię trochę jak takie świeżutkie

Napisane przez maskora

A i dodam, że jestem po kąpieli i pysznej kolacji przy świecach z TŻtkiem. Oglądam m jak makaron i piję czerwone winko Trzymać kciuki za tą moją owulkęęęęęęęęę PROSZĘ!

[manieczka1]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

Dziewczyny, macie jakieś specjalne preparaty do czyszczenia płyty indukcyjnej? Bo mi albo TŻ (obstawiam to drugie ) coś chyba przywarło i mam okropne plamy na jednym z palników i niczym nie mogę doczyścić

ja używam dr.backmann do płyt ale spray różowy,bo mleczko miałam i nie byłam zadowolona. Po sprayu ładnie schodzi, ale jak zapalę światło w okapie to są mazaje czasem,ale że tam światła nie palę za często to dla mnie jest ok.

Napisane przez malinOla1

czajcie jaka frekwencja :
Ten wątek obecnie przeglądają: 28 (2 użytkowników i 26 gości)

ja kiedyś widziałam jeszcze więcej

Napisane przez mloda0802

A no w robocie mnie zawalili obowiązkami, papierami, księgowa na mnie wisi, i co chwila nowy mail mail, szefowie dzwonią i nie wyrabiam i nie zapowiada się żeby coś się miało zmienić w tym tygodniu także życzcie mi powodzenia

to powodzonka

Napisane przez 123spinka

wybaczcie że ja tak tylko o sobie ale jestem po pierwszym USG i .....................
wszystko jest ok maluszek ma 0,62 cm
widziałam i słyszałam serduszko biło głośno i wyraźnie
mąż był ze mną
obydwoje zakochani w maluszku jesteśmy
wg USG ciąża o dwa dni młodsza niż wg moich obliczeń
ale wszystko jest ok, wizyta u ginki już w środę
wtedy założy mi też kartę ciąży

super, że wszystko gra

Napisane przez 123spinka

łapcie moje fluidki - spinkowe
obiecałam po wizycie

Łapię

Napisane przez maskora

A i dodam, że jestem po kąpieli i pysznej kolacji przy świecach z TŻtkiem. Oglądam m jak makaron i piję czerwone winko Trzymać kciuki za tą moją owulkęęęęęęęęę PROSZĘ!

Kciuki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wiecznie_pod_wiatr]

i ja już zmykam na dziś . Dobranoc

Napisane przez maskora

A i dodam, że jestem po kąpieli i pysznej kolacji przy świecach z TŻtkiem. Oglądam m jak makaron i piję czerwone winko Trzymać kciuki za tą moją owulkęęęęęęęęę PROSZĘ!

[meire]

Dziewuchy.. Jutro Wam poodpisuje, bo cos padam na cycki juz...
Spijcie dobrze, te co maja owulki niech dzialaja, a reszcie wysokich, pieknych tempek jutro zycze..
Dobranoc, piczochy..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

Ja też lecę spać, bo padam na twarz. Dobranoc picze kłaki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[123spinka]

Napisane przez maskora

A i dodam, że jestem po kąpieli i pysznej kolacji przy świecach z TŻtkiem. Oglądam m jak makaron i piję czerwone winko Trzymać kciuki za tą moją owulkęęęęęęęęę PROSZĘ!

[debraM]

Napisane przez malinOla1

A no widzisz jesteś czarodziejką No mówiła, że ma 15 szt. i że już nic nie uradzą, są zapisani w klinice, i w czerwcu wrócą zza granicy i wtedy in vitro. Dlatego pytam bo Ty cudownie rozmnażasz plemniki

Niech poczeka 2,5 mc z wizytą w klinice i po 70 dniach niech powtórzą badania, a w tym czasie niech się faszeruje witaminkami, nosi luźne gacie i uważa żeby jajka się nie przegrzewały. Niech zrobi sobie usg jąder, może być tak, że ma żylaki i wystarczy je usunąć żeby wszystko wróciło do normy, na uzg dużo widać. Niech zrobi też posiew moczu i spermy i wymaz na bakterie tlenowe, beztlenowe i grzyby i dopiero z wynikami niech się stawią do kliniki. No chyba, że to już kolejne wyniki i wiedzieli o problemie już wcześniej

Nasz ulepszony zestaw na plemniki:

Najwięcej kwasów w najniższej cenie: 1 kapsułka/dzień:
http://apteka-natura.eu/sklep/omega-...ek-p-1881.html

Najwięcej witamin: 1 kapsułka biała i 1 niebieska/dzień:
http://olimp-supplements.com/?p=3&m=21&id=186

L-karnityna: 1 kapsułka/dzień:
http://olimp-supplements.com/?p=3&m=15&m2=90&id=257


L-aganina: 1 kapsułka/dzień:
http://olimp-supplements.com/?p=3&m=az&id=62
Ostatnio szukałyście tego na poprawę libido

zamiast L-arganiny może być - AAKG 1 kapsułka/dzień:
http://olimp-supplements.com/?p=3&m=8&m2=7&id=61

Do tego tż bierze ostropest świeżo mielony, ale nie mam pojęcia czy to coś polepsza, ale na pewno jest zdrowy i poprawia wątrobę.

I białko, bardzo dużo białka, bo się odchudza, które też powinno poprawiać plemniki, tam jest już arganina, więc wtedy nie trzeba jej brać dodatkowo, arganina jest też w korzeniu macy (nie wiem czy dobrze to napisałam):
http://tanie-odzywki.pl/odzywki-bial...-iso-900g.html

[Kamel]

Witam się ponownie,
Znowu późno ale obiecałam, że napiszę co i jak po wizycie u endo.
Więc zrobiła mi usg i niby nic się nie zmieniło na gorsze z moimi guzami, a to tsh to powiedziała, że gdybym się nie starała o dziecko to byśmy tak zostawili a skoro się staram i były te poronienia to dała mi Thyrosan 1tab dziennie przez 3 tygodnie a następnie 1/2 tabletki i mam zrobić za 2 miesiące znowy tsh i przyjść na wizytę.

Pytałam czy to mogło być powodem to powiedziała, że jednoznacznie nie może potwierdzić ale oczywiście mogło.

Ogólnie to jeszcze nic nie wiem o tym leku i go jeszcze nie wykupiłam, teraz trochę poczytam.
Ale skonsultuję to jeszcze z moją 2 endokrynolog, jutro idę ubłagać o przyjęcie babkę z rejestracji, bo tej endo mniej ufam, poza tym jakbym nie pytała to chyba by całą wizytę przemilczała i dała tylko receptę...
Nie lubię takich milczących lekarzy.
Mówię jej też, że cały czas czuję się okropnie zmęczona, nerwowa a ona "aha" i na tym koniec. Zapytała tylko czy wypadają mi włosy, ale nie zauważyłam żeby więcej wypadały.

A żeby było śmieszniej to podziękowałam ładnie i poszłam sobie, a po wyjściu z budynku przypomniałam sobie, że zapomniałam zapłacićPani doktor musiała mieć nie złą minę po moim wyjściu
Więc musiałam się wrócić i naprawić swój błąd

[maciejka1987]

Napisane przez Kamel

Witam się ponownie,
Znowu późno ale obiecałam, że napiszę co i jak po wizycie u endo.
Więc zrobiła mi usg i niby nic się nie zmieniło na gorsze z moimi guzami, a to tsh to powiedziała, że gdybym się nie starała o dziecko to byśmy tak zostawili a skoro się staram i były te poronienia to dała mi Thyrosan 1tab dziennie przez 3 tygodnie a następnie 1/2 tabletki i mam zrobić za 2 miesiące znowy tsh i przyjść na wizytę.

Pytałam czy to mogło być powodem to powiedziała, że jednoznacznie nie może potwierdzić ale oczywiście mogło.

Ogólnie to jeszcze nic nie wiem o tym leku i go jeszcze nie wykupiłam, teraz trochę poczytam.
Ale skonsultuję to jeszcze z moją 2 endokrynolog, jutro idę ubłagać o przyjęcie babkę z rejestracji, bo tej endo mniej ufam, poza tym jakbym nie pytała to chyba by całą wizytę przemilczała i dała tylko receptę...
Nie lubię takich milczących lekarzy.
Mówię jej też, że cały czas czuję się okropnie zmęczona, nerwowa a ona "aha" i na tym koniec. Zapytała tylko czy wypadają mi włosy, ale nie zauważyłam żeby więcej wypadały.

A żeby było śmieszniej to podziękowałam ładnie i poszłam sobie, a po wyjściu z budynku przypomniałam sobie, że zapomniałam zapłacićPani doktor musiała mieć nie złą minę po moim wyjściu
Więc musiałam się wrócić i naprawić swój błąd

masz rację, zanim wykupisz leki idz skonsultuj do innego lekarza...a z zapłatą niezłe, ciekawe co by było gdybyś nie wróciła:P

Jak to w ogóle jest u prywatnych..nigdy nie byłam, oni sami mówią, czy ja mam pytać "ile płacę". Moja wizyta coraz bliżej i coraz bardziej się stresuję ...

nie wiem czy jutro iść do ogólnego lekarza, lepiej się już czuję, ale może coś mi zleci?

[Kamel]

Spinka super, że wszystko z maluszkiem w porządku
AgnieszkaK remontuj i szybko do nas wracaj

Napisane przez debraM

Z tego co wiem to padaczka jest chorobą rasy husky, tak jak stawy biodrowe u dogów/owczarków czy rzepki u moich chi. Nie da się tego uniknąć.

Karloo, moja mama będzie miała miot rusków we wrześniu
Jak wybierzesz jakąś hodowlę to możesz śmiało do mnie pisać, a ja zapytam mamy, ona się orientuje w tych hodowlach rusków


Jak nie macie co robić to włączcie tvn7, jeden z moich ulubionych filmów leci

Tak wiem, ale np u nas w kraju bardzo dużo złego narobiła pod tym względem kobieta/hodowca ze znanej hodowli od której wzięłam psa.
Tzn ona rozmnażała na potęgę swojego bardzo utytułowanego psa(nosiciela/chorego na padaczkę) i z tego co się później okazało na 99% o tym wiedziała, ponieważ z miotu po swoim psie zostawiła sobie suczkę którą na początku wystawiała a potem nagle chyba w wieku 2 lat suczki, przestała ją wystawiać. (co się nagle stało? prawdopodobnie wyszła choroba i bała się, że ktoś się dowie).
Po drugie ojciec tej suczki a dziadek mojego psa jej najbardziej utytułowany pies w hodowli nagle zginął bo go samochód potracił?... Ciekawe, przecież takie cenne psy to nawet ze smyczy nie są spuszczane i śpią w domu w obawie przed kradzieżą...
Również podejrzewam, że dostał takich napadów padaczkowych jak mój i go uśpiła a bajeczkę puściła w świat...

A potem jak ja ją pytałam czy wiedziała, to się wykręcała ale, że coś podejrzewa, że ojciec jej psa (pies z zagranicznej bardzo znanej hodowli) też był nosicielem padaczki...

Także kasa i jeszcze raz kasa, co tam, że będą się rodziły chore zwierzęta, że osłabia to rasę.

Także niestety pies z hodowli nie oznacza wcale pewności rozrodu psów zdrowych. Ludzie są nie uczciwi i słyszałam o tylu przekrętach w hodowlach, że się odechciewa przykładać do tego ręki.

Ps. Ja chodząc na spacery miałam kilka propozycji od ludzi spotykanych na ulicy czy można umówić się na krycie moim psem suki, ale ja wiedziałam co i jak i zawsze mówiłam nie. Nawet miałam propozycje kupna mojego psa... Ale nikomu nie zgotowałabym takiego losu jak nam i naszemu psu ta głupia baba z tej hodowli. Ale ja jeszcze kiedyś do tego wrócę i jej zrobię koło d....



---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez maciejka1987

masz rację, zanim wykupisz leki idz skonsultuj do innego lekarza...a z zapłatą niezłe, ciekawe co by było gdybyś nie wróciła:P

Jak to w ogóle jest u prywatnych..nigdy nie byłam, oni sami mówią, czy ja mam pytać "ile płacę". Moja wizyta coraz bliżej i coraz bardziej się stresuję ...

nie wiem czy jutro iść do ogólnego lekarza, lepiej się już czuję, ale może coś mi zleci?

Wiesz to zależy, ja byłam u niej w innym miejscu teraz pierwszy raz i tam nie było recepcji i nie pobierali zapłaty jak w innych miejscach, że np idziesz do recepcji i płacisz i ona wtedy daje Ci twoją kartę lub zakłada nową jak 1 raz.

A tu należało się zapytać na koniec ile płacę, a ja podziękowałam ładnie i sobie poszłam

Hmmm a ogólny to może Ci zlecić.. nie wiem co A masz problemy z tarczycą?przepraszam ale już nie pamiętam, jak tak to tylko tsh.

[debraM]

Napisane przez Kamel

Tak wiem, ale np u nas w kraju bardzo dużo złego narobiła pod tym względem kobieta/hodowca ze znanej hodowli od której wzięłam psa.

Ja wiem jak to jest w hodowlach, każdy kto zetknął się z tym światkiem wie jakie tam idą przekręty i ściemy... na wystawach, przeglądach, wszystko jedno. Ludzie są bardzo nie uczciwi. Ja umiem już odróżnić hodowlę z pasją od hodowli dla kasy - mówię tu o hodowlach w zkwp, ale trzeba siedzieć cały czas w temacie i słuchać tych wszystkich ploteczek, których na jednej wystawie słyszy się steki od takich kto z kim sypia do podmianki szczeniaków w miotach, operacjach plastycznych psów i aparatach na zęby. Rywalizacji fairplay na ringu się nie uświadczy.

Nie jest przyjemnie i nie można myśleć, że pies z hodowli będzie zdrowy, bo na to nie ma wpływu jeden hodowca, a decyzje hodowlane hodowców przodków danego psa. Czasem geny psa i suki źle się połączą i wyjdą przenoszone w ukryciu przez pokolenia choroby. Kupując psa z hodowli zarejestrowanej też trzeba mieć na uwadze, że jej właściciel może być nieuczciwym człowiekiem. Rejestrując hodowlę nikt nie przechodzi testów i szkoleń na hodowcę ...

[Kamel]

Napisane przez debraM

Ja wiem jak to jest w hodowlach, każdy kto zetknął się z tym światkiem wie jakie tam idą przekręty i ściemy... na wystawach, przeglądach, wszystko jedno. Ludzie są bardzo nie uczciwi. Ja umiem już odróżnić hodowlę z pasją od hodowli dla kasy - mówię tu o hodowlach w zkwp, ale trzeba siedzieć cały czas w temacie i słuchać tych wszystkich ploteczek, których na jednej wystawie słyszy się steki od takich kto z kim sypia do podmianki szczeniaków w miotach, operacjach plastycznych psów i aparatach na zęby. Rywalizacji fairplay na ringu się nie uświadczy.

Nie jest przyjemnie i nie można myśleć, że pies z hodowli będzie zdrowy, bo na to nie ma wpływu jeden hodowca, a decyzje hodowlane hodowców przodków danego psa. Czasem geny psa i suki źle się połączą i wyjdą przenoszone w ukryciu przez pokolenia choroby. Kupując psa z hodowli zarejestrowanej też trzeba mieć na uwadze, że jej właściciel może być nieuczciwym człowiekiem. Rejestrując hodowlę nikt nie przechodzi testów i szkoleń na hodowcę ...

Niestety nigdy nie można mieć pewności jakiego psa/kota weźmiemy.

Ja powoli uciekam spać, czytałam jeszcze o tym leku thyrosan który mi przepisała endo (ktoś może bierze?) I dopiero teraz tak na prawdę znalazłam duzo informacji o poronieniach z powodu nadczynności- ja mam raczej tą utajoną/subkliniczną, ale czytałam, że i taką trzeba leczyć (m.innymi thyrosanem) gdyż ciąże z nadczynności kończą się aż w 40% wczesnymi powtarzającymi się poronieniami. A leczone są zbliżone procentowo do zdrowych.

Trzymajcie kciuki żebym coś naściemniała kobiecie w rejestracji może choć pozwoli mi zapytać mojej endo czy mnie nie przyjmie. Chciałabym skonsultować ten lek z nią bo on niestety nie jest bez wpływu na płód i matkę. Ale jakie mam wyjście? Jak trzeba to trzeba.

I pomysleć, że 2 ginekologów w tym jeden od niepłodności niby fachowiec jak spytałam czy może zaczniemy od badań na tarczycę to powiedzieli ale my badamy w ciąży hormony tarczycy.....
A ja powinnam zapytać a co jak mam coś z tarczycą już teraz i nie dotrwa moja ciąża do tych waszych badań i stracę 3 ciąże????

To jest straszne ale czasem wydaje mi się, że więcej dowiedziałam się z internetu niż od lekarzy specjalistów...

[debraM]

Kamel, niestety tak jest Dobrze, ze jest internet i możemy sobie czytać o wszystkim i wymieniać się informacjami. Mi przypomina się lekarka z kliniki niepłodności, którą zapytałam o mycoplazme i powiedziała, że jak nie mam chorób dróg oddechowych to nie mam mycoplazmy


A mam pytanie, tak z ciekawości. Czy Wam, dziewczynom po # lekarze zalecali albo mówili coś o badaniu chromatyny plemnikowej? Albo badałyście plemniory Tż'ów i wiecie jaką mają morfologię?

Dla przypomnienia u mojego morfologia (prawidłowe plemniki) wynosi 2%. Dzisiaj przeczytałam, że te nieprawidłowe plemniki też są zdolne do zapłodnienia Myślałam, że jest to nie możliwe, a teraz mnie to zmartwiło, bo wtedy albo się roni albo rodzą się dzieci z chorobami genetycznymi. Do tego dodać te moje przeciwciała przeciw jądrowe (ana2) i już na samą myśl o ciąży mam głowę pełną czarnych myśli

[Kamel]

Napisane przez debraM

Kamel, niestety tak jest Dobrze, ze jest internet i możemy sobie czytać o wszystkim i wymieniać się informacjami. Mi przypomina się lekarka z kliniki niepłodności, którą zapytałam o mycoplazme i powiedziała, że jak nie mam chorób dróg oddechowych to nie mam mycoplazmy


A mam pytanie, tak z ciekawości. Czy Wam, dziewczynom po # lekarze zalecali albo mówili coś o badaniu chromatyny plemnikowej? Albo badałyście plemniory Tż'ów i wiecie jaką mają morfologię?

Dla przypomnienia u mojego morfologia (prawidłowe plemniki) wynosi 2%. Dzisiaj przeczytałam, że te nieprawidłowe plemniki też są zdolne do zapłodnienia Myślałam, że jest to nie możliwe, a teraz mnie to zmartwiło, bo wtedy albo się roni albo rodzą się dzieci z chorobami genetycznymi. Do tego dodać te moje przeciwciała przeciw jądrowe (ana2) i już na samą myśl o ciąży mam głowę pełną czarnych myśli

Kochana mi lakarz z kliniki niepłodności zlecił:
Histeroskopię z której na razie rezygnuję(1200zł)
Chlamydię, ureopla, mykopl, posiew
Chromatynę plemnikową i coś tam (500zł)
potem przeciwciała antyfosfolipidowe
Progesteron
Reszty nie pamiętam, bo na razie myślę, że u mnie to sprawa utajonej/subklinicznej nadczynności i w tym kierunku idę na razie.
A nasienie mój badał w czasie starań o synka i miał ok. W dniu odbierania wyników byłam już 2 dni po spodziewanej @ i w ciąży(nie wiedząc jeszcze

[debraM]

Napisane przez Kamel

Kochana mi lakarz z kliniki niepłodności zlecił:
Histeroskopię z której na razie rezygnuję(1200zł)
Chlamydię, ureopla, mykopl, posiew
Chromatynę plemnikową i coś tam (500zł)
potem przeciwciała antyfosfolipidowe
Progesteron
Reszty nie pamiętam, bo na razie myślę, że u mnie to sprawa utajonej/subklinicznej nadczynności i w tym kierunku idę na razie.
A nasienie mój badał w czasie starań o synka i miał ok. W dniu odbierania wyników byłam już 2 dni po spodziewanej @ i w ciąży(nie wiedząc jeszcze

Ja boję się tych nieprawidłowych plemników tym bardziej, że jest ich 98%
Masz już wyniki tej chromatyny?

[mloda0802]

Witam sie z rana

Wczoraj z siłowni wróciłam o 22.30 boossszzzz jaka byłam wymęczona, i głodna! Ale nic nie ruszyłam, grzecznie do łóżeczka spać, a Tż z tekstem "co tak wcześnie?"

Wczoraj kolejny test owulacyjny wyszedł na minus także czekamy z serduchami na plusa i będzie baja bongo

Jestem w robocie, lista nowych maili po otworzeniu skrzynki jest zastraszająca. Znowu dzień za.piep.rzu i bede Was dopiero nadrabiać po robocie. Nie pisać dużo! Serduchować! Fasolkować! Ot Wasze zadanie, o!

Przesyłam Wam buziaki na dobry początek dnia muuuaaa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maskora]

Kamel - super, że nic się nie pogorszyło z tymi guzkami szkoda tylko, że lekarka mało mówna, też takich nie lubię. Na dodatek prywatnie...liczysz na sporo informacji, żeby się uspokoić, dowiedzieć a tutaj coś pomruczy pod nosem i płać 100zł

Ja mam 3 psy rasowe, mam hodowle. I to nie jest tak, że te ''cenne'' psy nie są spuszczane ze smyczy :p Jak ktoś nie hoduje w kojcach i klatkach, to te psiaki normlanie wychodzą na spacery przecież. My jeździmy do lasu, nad jeziora, no i ogólnie psy luzem biegają i zawsze coś może się wydarzyć...oczywiście uważa się, ale nie mniej czy bardziej niż na zwykłego kundelka. Te nasze psiury to to kochamy jak dzieci i z mężem szalejemy na ich punkcie. Ale faktem jest, że nawet w zkwp jest wieleeeee hodowli co liczą tylko kasę, a nie patrzą na to, żeby pies był ich przyjacielem i żeby wnieść coś do rasy i rozmanażać psy zdrowe. Też pewnych chorób nie da się przewidzieć, bo wynikają z wcześniejszych kryć. Mój dog był reproduktorem, na to na co mogłam to go przebadałam, jak urodził się miot po nim, to tak po roku wyszło, że ma chore nerki i od razu go wykastrowałam. Ale przecież nie kryłabym gdybym wiedziała, że choruje. Także tak czasem nas może zaskoczyć.

A mój termometr dziś ocipiał ! wsadziłam, zmierzyłam szybciutko i było 36.50..zdziwiłam się i wsadziłam jeszcze raz i było 36,67 no to wtf i wsadziłam jeszcze raz i było 36.66. Wpisałam tę środkową.

[manieczka1]

hej Wszystkim zasypiam na siedząco
Kamel dobrze, że guzek nie jest większy mam nadzieję, że uda Ci się zapisać do drugiego endo
maciejka mi to nieraz lekarz powie ile trzeba zapłacić, ale często to ja pytam
Agnieszka wracaj do nas szybko
maskora ja bym wpisała tą pierwszą, bo nie powinno się drugi raz mierzyć ja też czasem sprawdzałam drugi raz, ale wpisać należy tą pierwszą moim zdaniem. No chyba, że jesteś pewna, że np. za płytko włożyłaś termometr czy coś.
mloda no to niech Ci dzień szybko zleci pracusiu

[meire]

Siemanko piczylindy!..

Idę po kawunię, śniadanko i wracam do Was...

[maskora]

Napisane przez manieczka1

maskora ja bym wpisała tą pierwszą, bo nie powinno się drugi raz mierzyć ja też czasem sprawdzałam drugi raz, ale wpisać należy tą pierwszą moim zdaniem. No chyba, że jesteś pewna, że np. za płytko włożyłaś termometr czy coś.

Wydaje mi się, że za płytko bo włożyłam, oczywiście tak na pół śpiąco i ledwo rękę wzięłam a już pikało. No i ogólnie też zauważyłyście zależność mierzenia tempki pod kołdrą? Mi nie piknie jak jestem pod kołdrą, muszę się odkryć i mam oszukańszy termometr bo nie mam pamięci ostatniej temperatury. Próbowałam choć jak resetować i inne cuda na kiju ale nia ma zostawię tą temp. tak jak jest. zobaczymy...

Ale dziś jest pięknie u mnie!!! wiosna wiosna wiosna ach to ty...

[Lea_ny]

Hello

Kamel, dobrze, ze dostalas leki - mam nadzieje, ze pomoga i ze okaze sie, ze wiecej przeszkod nie ma