Mamusie lutowe 2015 - cz. 2

[IncognitoNick]

Dziewczyny, dziękuję za info o Euthyroxie, bo się już bałam, że coś dziwnego dostałam. Mam narazie dawkę malutka: połowe 25.

Emdzik - fajna ta poduszka! Spałam dzisiaj do 9 i się wyspałam. Chociaż możliwe, że też zmęczona już bardzo byłam: wczoraj się mega nakręciłam, że coś jest na pewno źle bo i ta tarczyca i te cukry (już unormowane, ale zawsze). No i wpadłam w stan zamartwiania się. A mój Mąż zamiast mnie pocieszyć, przytulić, rozweselić uznał, że przesadzam i sobie bezczelnie zasnął. Wkurzyło mnie to i zdołowało jeszcze bardziej. Na szczęście dzisiaj już trochę lepiej.

[przeklete_pragnienia]

Dzień dobry
A to twardnienie brzucha to nie są te skurcze Braxtona? Bo one chyba się właśnie tak jakoś zaczynają i niby są bezbolesne? Pisałyśmy już kiedyś o tym

[ewek000]

cześć diewczyny
ja też dziś pospałam aż do 9, przez co zaspałyśmy z córą bo ona miała dzisiaj rajd o 9, obudził nas tel wychowaczynia Oli
Moje cukry nie są w normie, ale też i nie ma tragedi, dlatego zwiększyła mi insulinę, bo żeby miec cukry w normie to cały czas chodze głodna, a to nie oto chodzi.
Dobra wpadłąm tylko aby wam zyczyć miłego wekendu, mój dziś siezaczyna pracowicie, bo zjechali bracia z Gdańska na moje urodziny, tak więć od wczoraj w kuchni, i powiem wam że zrobiłam sałatkę jarzynową i śledzie w oleju a teraz zaglądam do lodówki i cały czas podjadam te śledzie feee- normalnie nawet nie wiedziałam ze mam na nie taką ochotę, a koreczki śledziowe zjadłam w 5 minut całe opkakowanie
Aha zapomniałabym mi też tak brzuch twardnieje i zauważyłam że często po tym jak przesadzę z pracami fizycznymi i jak za duzo czegoś zjem

[1141655]

My już w wirze pracy od rana Sporo zrobiłam, segregowałam ciuchy, troche wyrzuciłam, resztę spakowałam do torby,zaproszę przyjaciółkę, niech przejrzy i sobie wybierze, ona też mnie ciągle czymś zasypuje co jest za duże na nią takie fajne narzutki teraz na ciaze od niej dostalam

Maż dzierga szafy, ja chwile odpoczne i zaczne chyba te leczo robic, choc tak mi sie nie chce.... w woku zawsze robilam,ale tego tyle,ze moze w garnku bede robila


Magda - ahhhh mc donald <3
ja nie wiem chyba musialabym sie po nim mega struć,by nie jechac tam jesc
bardzo lubie- przyznaje

[przeklete_pragnienia]

Aga podziwiam Cię za ta orkę od rana. A w sumie od wczoraj
Ja w sumie nawet nie wstałam, Tż śpi po pracy więc leżę z nim, co chwilę tylko znoszę jedzenie do łóżka

[1141655]

hehehe musisz pod lozkiem zapasy trzymac, nie bedziesz musiala wedrowac

[przeklete_pragnienia]

A wiecie co? Dzisiaj o 3 w nocy jak musiałam wstać posprzątać po kocie kuwetę stwierdziłam, że jak już i tak się obudziłam, to włączyłam sobie tv i złapałam garść delicji z kuchni
Moje obżarstwo wskoczyło chyba na wyższy level

[emdzik]

Napisane przez IncognitoNick

Dziewczyny, dziękuję za info o Euthyroxie, bo się już bałam, że coś dziwnego dostałam. Mam narazie dawkę malutka: połowe 25.

Emdzik - fajna ta poduszka! Spałam dzisiaj do 9 i się wyspałam. Chociaż możliwe, że też zmęczona już bardzo byłam: wczoraj się mega nakręciłam, że coś jest na pewno źle bo i ta tarczyca i te cukry (już unormowane, ale zawsze). No i wpadłam w stan zamartwiania się. A mój Mąż zamiast mnie pocieszyć, przytulić, rozweselić uznał, że przesadzam i sobie bezczelnie zasnął. Wkurzyło mnie to i zdołowało jeszcze bardziej. Na szczęście dzisiaj już trochę lepiej.

To dobrze, tarczycę lepiej pilnować. Ale nie masz o co się martwić na pewno wszystko dobrze, skoro dała Ci tez taką małą dawkę to znaczy, że aż tak to nic się nie dzieje złego

Napisane przez przeklete_pragnienia

Dzień dobry
A to twardnienie brzucha to nie są te skurcze Braxtona? Bo one chyba się właśnie tak jakoś zaczynają i niby są bezbolesne? Pisałyśmy już kiedyś o tym

Dobry
Ja nie wiem.. ja jakieś twardnienia mam jak się najem... więc to raczej wzdęcia ...

Napisane przez ewek000

cześć diewczyny
ja też dziś pospałam aż do 9, przez co zaspałyśmy z córą bo ona miała dzisiaj rajd o 9, obudził nas tel wychowaczynia Oli
Moje cukry nie są w normie, ale też i nie ma tragedi, dlatego zwiększyła mi insulinę, bo żeby miec cukry w normie to cały czas chodze głodna, a to nie oto chodzi.
Dobra wpadłąm tylko aby wam zyczyć miłego wekendu, mój dziś siezaczyna pracowicie, bo zjechali bracia z Gdańska na moje urodziny, tak więć od wczoraj w kuchni, i powiem wam że zrobiłam sałatkę jarzynową i śledzie w oleju a teraz zaglądam do lodówki i cały czas podjadam te śledzie feee- normalnie nawet nie wiedziałam ze mam na nie taką ochotę, a koreczki śledziowe zjadłam w 5 minut całe opkakowanie
Aha zapomniałabym mi też tak brzuch twardnieje i zauważyłam że często po tym jak przesadzę z pracami fizycznymi i jak za duzo czegoś zjem

Hehe to ładny poranek przynajmniej się wyspałyście
W takim razie życzę Ci miłego dnia z rodzinką

Napisane przez 1141655

My już w wirze pracy od rana Sporo zrobiłam, segregowałam ciuchy, troche wyrzuciłam, resztę spakowałam do torby,zaproszę przyjaciółkę, niech przejrzy i sobie wybierze, ona też mnie ciągle czymś zasypuje co jest za duże na nią takie fajne narzutki teraz na ciaze od niej dostalam

Maż dzierga szafy, ja chwile odpoczne i zaczne chyba te leczo robic, choc tak mi sie nie chce.... w woku zawsze robilam,ale tego tyle,ze moze w garnku bede robila


Magda - ahhhh mc donald <3
ja nie wiem chyba musialabym sie po nim mega struć,by nie jechac tam jesc
bardzo lubie- przyznaje

Huu to faktycznie zasuwasz od rana
Ja dalej w piżamie to nie mam siły się znowu podnieść... ja już czuje te deszcze, które mają przyjść.. jestem strasznie czuła na pogode

No ja się też oprzeć nie mogłam... chociaż na początku ciąży obiecywałam sobie że nie będę takich rzeczy jadła... i co z tego wyszło...

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez przeklete_pragnienia

A wiecie co? Dzisiaj o 3 w nocy jak musiałam wstać posprzątać po kocie kuwetę stwierdziłam, że jak już i tak się obudziłam, to włączyłam sobie tv i złapałam garść delicji z kuchni
Moje obżarstwo wskoczyło chyba na wyższy level

Haha aż te zachcianki
Ja wczoraj tłumaczyłam swojemu TŻ że nie ma mi proponować słodyczy itp, że jak już będę jęczała, że bardzo chce to najwyżej wtedy może mi coś dać ale lepiej żeby sam z siebie nic mi nie mówił o słodkim bo niedługo nie wiem jak będę wyglądać

[1141655]

Ufff jak fajnie jest poleżeć komputerkiem Brzuch mi puka <3 miło miło
ale nie moge sie zmusic, by w kuchni to leczo robic buu
z 6 cukiń to chyba potrwa kilka godzin ja nie chceeeeeeeeeeeeee


Szafa we wnece ma juz obudowe robiona hehe jakoś idzie zjadlam kilka Hitów- lubię te ciasteczka
wypiłam meliskę i brzuch się rozszalał to zła wróżba jak na meliskę tak dziecię reaguje

[przeklete_pragnienia]

Haha no ja ostatnio twierdziłam, że moje dziecko ma ADHD, ale mały chyba się obraził, teraz tylko delikatnie puka

Mój Tż nie proponuje mi słodyczy, on w kółko proponuje mi kotlety, buraki i inne takie takie
Także Magda masz lepiej niż ja

[maciejka1987]

a ja szukam od rana inspiracji do pokoju maluszka http://waszewnetrza.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/...33,280784.html ikea rzadzi

bylam dzis na zakupach i donoszę, że w biedronce są pampki duopaki dady za 49,99 w takich kartonowych opakowaniach ( 10 zł taniej wychodzi )

[Kasiulka22]

Wlasnie wróciliśmy ze spaceru, a raczej brat nas odebrał bo tak sie rozlalo, a my bez parasoli.

babeczki odpiszcie mi koniecznie, bo chyba nikt nie doczytal, jak myślicie na te warsztaty można wziąć dziecko, czy to poroniony pomysł? Był tam ktos z dzieckiem?

Co do euthyroxu to ja jestem na dawce 100 i pewnie na razie na niej bede bo mimo, ze ostatnio miałam tsh 2,25 to teraz mam 1,74 wiec luks.

Cały czas bym cos jadła juz tak zglodnialam po śniadaniu

[h0pe]

dziewczyny jesli macie w swojej okolicy sklep NETTO to tam świetne ceny pajaców i poduszki do spania/ karmienia są po 39,90. widzialam gazetkę, niestety nie mam w swojej okolicy ale daję cynk dalej

kasiulka piękne łóżeczko

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ja już chyba pisałam, że też wszystko mam jak się tak chwilę nad tym zastanowię
Też czuję takie jakby rozpychanie w jednym miejscu, też nie wiem co to

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Incognito a dałabyś radę może wytłumaczyć jakie to uczucie, gdy macica twardnieje?

ja niestety już wiem - u mnie jak sobie dotknę nad spojeniem łonowym to normalnie jest średnio twardo ale da się nacisnąć . A jak stwardnieje to jest właśnie taki twardy jak piłka do kosza. Nie da się nie odczuć przy dotyku. Mnie tak twardnieje po stosunku, ale to normalne, juz obczytałam temat

Napisane przez Mlebidakin

wczoraj mnie wreszcie kopnął - brzuch pod ręką skoczył

super! ja tez juz raz dostalam kopniaki ale od dwoch dni leniuchuje


laski czy wy wypijacie te słynne dwa litry wody oprócz pozostałych płynów? ja ostatnio nie :/ ciągle muszę sobie przypominać, zmuszać się.

[Asia1105]

Napisane przez Kasiulka22

Wlasnie wróciliśmy ze spaceru, a raczej brat nas odebrał bo tak sie rozlalo, a my bez parasoli.

babeczki odpiszcie mi koniecznie, bo chyba nikt nie doczytal, jak myślicie na te warsztaty można wziąć dziecko, czy to poroniony pomysł? Był tam ktos z dzieckiem?

Co do euthyroxu to ja jestem na dawce 100 i pewnie na razie na niej bede bo mimo, ze ostatnio miałam tsh 2,25 to teraz mam 1,74 wiec luks.

Cały czas bym cos jadła juz tak zglodnialam po śniadaniu

Ja nikogo z dzieckiem nie widziałam.

[1141655]

Ja nie wiem, czy można brać na warsztaty dzieci, ale chyba można

Zobaczcie ,co mnie czeka

[Asia1105]

Napisane przez h0pe

dziewczyny jesli macie w swojej okolicy sklep NETTO to tam świetne ceny pajaców i poduszki do spania/ karmienia są po 39,90. widzialam gazetkę, niestety nie mam w swojej okolicy ale daję cynk dalej

kasiulka piękne łóżeczko


ja niestety już wiem - u mnie jak sobie dotknę nad spojeniem łonowym to normalnie jest średnio twardo ale da się nacisnąć . A jak stwardnieje to jest właśnie taki twardy jak piłka do kosza. Nie da się nie odczuć przy dotyku. Mnie tak twardnieje po stosunku, ale to normalne, juz obczytałam temat

super! ja tez juz raz dostalam kopniaki ale od dwoch dni leniuchuje


laski czy wy wypijacie te słynne dwa litry wody oprócz pozostałych płynów? ja ostatnio nie :/ ciągle muszę sobie przypominać, zmuszać się.

Ja wypijam chyba ze 4 litry plus jeszcze sok z skowirówki. Ale z piciem wody nigdy nie było u nas problemu, od dawien dawna pijaliśmy tylko wodę.

[przeklete_pragnienia]

Hope jesteś Tak rzadko wchodzisz
Ja to bez bicia się przyznaję, że nie piję tyle wody, chociaż powinnam.
Zrobiłaś już posiew? Co Ci tam wyszło?

[Asia1105]

Napisane przez 1141655

Ja nie wiem, czy można brać na warsztaty dzieci, ale chyba można

Zobaczcie ,co mnie czeka

O matko polko! Współczuję! Już mnie ręcę bolą.
Ja też się biorę zaraz za obiad, któraś ostatnio pisała o gołąbkach bez zawijania, więc dzisiaj na obiad u nas owe gołąbki, jak to się u nas mówi, bez gołąbków. Potem muszę oblecieć kurze no ale konserwację powierzchni płaskich pozostawiam kochanemu mężusiowi :d

[przeklete_pragnienia]

Kasiulka ja niestety nie pomogę, nie byłam na takich warsztatach nigdy

Aga aż nie wiem co powiedzieć, przychodzi mi tylko do głowy "niech moc będzie z Tobą"

[Kasiulka22]

Napisane przez Asia1105

Ja nikogo z dzieckiem nie widziałam.

Dzięki za odpowiedz dziewczyny... Kurcze to nie wiem, ale pewnie lepiej byłoby pójść samemu to nie pójdę niestety.


Mnie wlasnie znowu twardnieje siadlam sobie... To naprawde jest upierdliwe i mnie trochę boli przy tym, ale lekarka mówiła ze wsio pozamykane wiec nie wiem...

Aga, mogę wpaść na leczo?

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Lubicie bezy dziewczyny? Ja dzis zrobię ta:

http://www.mojewypieki.com/post/biala-pavlova

Robiłam ja juz wielokrotnie a dzis mam ochotę.

[h0pe]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Hope jesteś Tak rzadko wchodzisz
Ja to bez bicia się przyznaję, że nie piję tyle wody, chociaż powinnam.
Zrobiłaś już posiew? Co Ci tam wyszło?

jestem kochana
wiesz, wchodzę co jakis czas, ale z tel, i tyle stron zawsze jest że nie ogarniam naprawdę podczytam kilka, potem coś znów mnie zajmie, i już stado następnych, i wymiękam, nie jestem w temacie itd, dopiero jak dopadam kompa to sobie obczajam ostatnie posty i mogę się ogarnąć z napisaniem postu, który jest jeszcze w miarę aktualny tematycznie
dziękuję że pytasz i pamiętasz o tym że się badałam -to bardzo miłe

sytuacja z posiewami i lekami była skomplikowana, bo ja posiew moczu zrobiłam sobie tutaj, a z pochwy na ostatniej wizycie u swojej gin (250 km stąd), no i byłam umówiona ze swoją gin, że jej wyślę wynik posiewu moczu na maila, a ona mi sprawdzi co wyszło u nich i jak coś da jeden antybiotyk na obie infekcje. Okazało się że wyszła mi ta sama bakteria w obu posiewach, więc dzwonili do mnie z kliniki że recepta na mnie czeka i rozpisane przez p dr co i jak. Ale gdzie tyle km bede jechac po receptę tylko więc poprosiłam ginkę żeby mi napisała co tam proponuje do leczenia i poszłam do ogólnego lekarza w przychodni pod nosem żeby mi to wypisała - na szczęście nie było problemu i już od wczoraj jadę na antybiotyku i globulkach, które mojemu tż przypomninają cukierki werthers oryginals
także dobrze, że porobiłam te posiewy i badania, bo jak widać bezobjawowo zupełnie sie przypałętała jakaś pinda warto raz na jakis czas się sprawdzić


asia, 4 l jesteś hardcorem

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Kasiulka22

Dzięki za odpowiedz dziewczyny... Kurcze to nie wiem, ale pewnie lepiej byłoby pójść samemu to nie pójdę niestety.
.

myszka idź z dzieckiem i tż mnie się wydaje, że jeśli tylko młoda wysiedzi to nie ma problemu, bo to chyba tylko o to się rozchodzi, że dzieciaczki mogłyby być znudzone takim siedzeniem i dlatego raczej rodzice nie biorą. A najwyżej weźcie plan B, że jak np coś będzie nie po Waszej myśli to zrobicie sobie jakąś inną wycieczkę, na lody, zakupy czy coś w tym stylu. Ale myślę, że powinno być git, jeśli tylko młoda będzie chętna

[przeklete_pragnienia]

Hope a powiedz mi, robiłaś posiew moczu tak?
I jeszcze inny, z pochwy? Hmm to ja może swojego również zapytam przy następnej wizycie, może mi zrobi? Tak w razie czego, żeby mieć pewność.
Dobrze, że już jesteś na tabletkach
Ja dopiero odebrałam wyniki i pokażę mu je na usg połówkowym, chociaż wolałabym już teraz coś brać, a nie tak czekać

Asia to Ty chyba z toalety nie wychodzisz?

[h0pe]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Hope a powiedz mi, robiłaś posiew moczu tak?
I jeszcze inny, z pochwy? Hmm to ja może swojego również zapytam przy następnej wizycie, może mi zrobi? Tak w razie czego, żeby mieć pewność.
Dobrze, że już jesteś na tabletkach
Ja dopiero odebrałam wyniki i pokażę mu je na usg połówkowym, chociaż wolałabym już teraz coś brać, a nie tak czekać

tak, posiew moczu zrobiłam ze względu na bakterie które pokazały się w tym zwykłym ogólnym badaniu moczu. Co prawda wszystko inne było w normie itd, i często mówi się, że wówczas bakterii się nie leczy, ale jednocześnie było to dla mnie motywujące aby zrobić posiew z pochwy i zrobiłyśmy go z gin na ostatniej wizycie. Zbierałam się z tym posiewem od początku ciąży bo ja się boję stanów zapalnych, boję się że poszłoby dalej, wyżej, że się może zrobić wewnątrzmaciczne zakażenie i zaszkodzę dzieciątku. Dlatego wolę zaleczyć niż zostawiać bez działania.
Ale zwariować też się nie ma co dawać, kontrola raz na jakis czas wystarczy mnie akurat wyszło to coś i cza wygonić

[przeklete_pragnienia]

Hope zmotywowałaś mnie, abym i ja zrobiła takie badanie, nigdy nie robiłam takiego posiewu, nawet o nim nie słyszałam

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Haha no ja ostatnio twierdziłam, że moje dziecko ma ADHD, ale mały chyba się obraził, teraz tylko delikatnie puka

Mój Tż nie proponuje mi słodyczy, on w kółko proponuje mi kotlety, buraki i inne takie takie
Także Magda masz lepiej niż ja

Ale widzisz.. Twój Ci proponuje zdrowe rzeczy.. potrzebne dziecku... a mi potrzebne mi a nie dziecku

Napisane przez Kasiulka22

Wlasnie wróciliśmy ze spaceru, a raczej brat nas odebrał bo tak sie rozlalo, a my bez parasoli.

babeczki odpiszcie mi koniecznie, bo chyba nikt nie doczytal, jak myślicie na te warsztaty można wziąć dziecko, czy to poroniony pomysł? Był tam ktos z dzieckiem?

Co do euthyroxu to ja jestem na dawce 100 i pewnie na razie na niej bede bo mimo, ze ostatnio miałam tsh 2,25 to teraz mam 1,74 wiec luks.

Cały czas bym cos jadła juz tak zglodnialam po śniadaniu

U nas jutro mają być deszcze
Ja Ci też nie odpowiem, ponieważ nie byłam na żadych warsztatach.. ale możliwe, że można.. przecież nie zabronią chyba dziecku wejść :/

Napisane przez 1141655

Ja nie wiem, czy można brać na warsztaty dzieci, ale chyba można

Zobaczcie ,co mnie czeka

Leczuuuuchhnnnooooo

Napisane przez przeklete_pragnienia

Hope zmotywowałaś mnie, abym i ja zrobiła takie badanie, nigdy nie robiłam takiego posiewu, nawet o nim nie słyszałam

Noo ja też bym chciała taki posiew zrobić... nawet po prostu żeby sprawdzić czy wszystko ok.



Eh ja też trochę posprzątałam. Tak mnie wzięło. I mi brzuch teraz spuchł. Czuje jakbym kamień miała Niby nie boli ale to nieprzyjemne.
Muszę chyba odpocząć

[MaamaaZuzi]

Hej Nadrobiłam ale córcia mi nie daje posiedzieć, jak ona dziś marudzi, na kilka razy nadrabiałam nawet nie wiem co miałam napisać
Mlebi wiedziałam że synuś Cie szybko zaskoczy Czekaj na kolejne kopniaki
Hope dobrze że już wiadomo i można działać
Kasia musiałaś robić ochotę na słodkości. Nie ładnie

Jestem cały czas głodna aaa
Na obiad do ziemniaczków i piersi będzie surówka z kapusty marchewki i jabłka to sie surówką zapcham haha

Już się nie moge doczekać warsztatów

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Kasiula ja też nie wiem czy można ale ja z Zuzką będę jechać, nie będziemy mieli z kim jej zostawić. Chyba że pojadę z koleżanką a M zostanie z Zuzką ale wolała bym zeby jechał ze mną po to żeby wiedział jak udzielić pierwszej pomocy

[1141655]

ufff mam dosc, stoje nad tym blatem- pokroilam dopiero 2 kolory papryki, 6 cukinii w tym 2 giganty, i tyle
jeszcze pieczarki, zielona papryka, cebula :/ aaaaaaaaaa
pomidory
mam dosc
ale pieczarny obierac bede juz na siedzaco

zapraszam wszystkich glodnych za kilka godzin
jak nie umre do tego czasu
;p

[przeklete_pragnienia]

Magda to też fakt, ale wiesz, do mnie takie rzeczy aktualnie nie przemawiają. Właśnie ostatnio jak piłam te ohydne buraki, to mu wygarnęłam ze łzami w oczach a burakami w gardle, że traktuje mnie jak inkubator
Jak to się mówi, dobry opieprz nie jest zły

Dzisiaj dostaję dziwne kopniaki, nie w brzuch tylko takie jakby od podwozia

[MaamaaZuzi]

Aga ja bym chętnie zjadła leczo
Maciejka mi sie nie otwiera link inspiracji pokoika.

Dla Zuzki nie miałam śpiworka do spania ale teraz mocno się nad nim zastanawiam.
M znowu nie ma, cały tydzień wracał później z pracy dzisiaj pojechał tacie pomóc na działce a ja chciała bym żeby był w domu

[Asia1105]

przeklete to fakt, toaleta jest moim najlepszym przyjacielem, jak jedziemy gdzieś to odrazu rozglądam się za wc

1141655 obierasz pieczarki??????? szacun! ja nigdy nie objerałam, tylko bardzo dokładnie myję!

Obiad gotowy, kuchnia posprzątana, nawet wszystkie blaty wyszorowałam bardzo dokładnie, tak, że wszystko z nich ściągałam, także dla mnie to duży wyczyn. Teraz tylko kurz na mnie zerka... ale najpierw to sobie trochę poleżę