Grudniowe Mamusie cz. V

[Trusiulandia]

Napisane przez Suqub

Trusia Ty to twarda jesteś. Nie znam się ale może to dobrze, że mocno nie odczuwasz skurczów. Oby to lekki poród zwiastowało

Ee mi to się wydaje ze jeszcze się wycisza ale oby plum i już

[minka26]

Trusia - trzymam kciuki

Dziewyczyny ten link do grupy wam wrzuce jak starsza skończ oglądać bajke na kompie

[Suqub]

Napisane przez Trusiulandia

Ee mi to się wydaje ze jeszcze się wycisza ale oby plum i już

Też mam taką nadzieję. Oby szybko i najlepiej bezboleśnie

Jedna babka mi kiedyś mówiła, że nie zdążyła koszuli przebrać na porodówce i położna dziecko jej łapała. Ta nie wiedziała, że aż tak zaawansowany poród jest bo nie odczuwała bólu. 5 minut i po sprawie.

[TheN4ti]

Ja też nie chce odwiedzin w szpitalu, tylko mąż. Zresztą mam nadzieje, ze wrócimy do domu w ekspresowym czasie. Wszyscy wiedzą, że mają czekać na znak ode mnie kiedy będziemy gotowi na odwiedziny. Jedynie Rodzice przyjadą szybciej ze względu na odległość, mają wykupione bilety powrotne wiec nie będą mogli czekać w nieskończoność. Na szczęście zatrzymują się u brata. A jak święta planujecie? My Wigilię z mężem i mam nadzieje synkiem, nikt więcej. Tak sobie wymarzylismy, na spokojnie, bez szaleństw w kuchni, na spokojnie, cieszący się swoją obecnością. Rodzinka nie do końca zadowolona, ale chyba rozumieją.

[basiabasia989]

Napisane przez Chemisette

Ja właśnie mam dostępność znieczulenia ale nie mam badań

A co do porodu, to bólu się nie boje raczej będzie dla mnie krępujące że tyle osób się kręci a ja taka obnażona

Też nie podoba mi się to świecenie tyłkiem dookoła a potem cycami...ale myślę że później będzie mi już wszystko.jedno

Napisane przez antosia5

Szulakam je wlasnie jak jeszcze wczesniej wspomnialas o nich, ale niesttey nie ma u mnie

Mysle ze z boku to tak wyglada- dlatego faceci tak przezywają
Ja w ogole wtedy jak bylam w szpitalu, juz pod koniec drugiego ktg uslyszlaam placz dziecka z sali porodowej obok, i polozna mowila ze wlasnie sie urodzilo, ale przez te 2 godziny wczesniej ani razu nie slyszalam zeby ta kobieta sie darla

Boję się że zacznę się drżeć i sobie męża wystrasze bo już teraz stekam przy wstawaniu czy przelewami się z boku na bok.


Moja torba dalej nie spakowana może dziś to uczynię...
Jutro ktg zobaczymy co tam wyjdzie. A w środę wizyta...jak mi powie że szyjka długa twarda i zamknieta to się chyba zalamie...ja po świętach chce urodzić!


Gratulacje dla nowych mamuś i całusy dla ich maleństw i czekamy na opisy porodów szczególnie tych sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

A co do odwiedzin...ja w szpitalu nie życzę sobie i raczej się nie spodziewam gości. Chce tylko męża. A później przynajmniej chce tydzień najlepiej dwa spokoju żeby się ogarnąć...a nie żeby mi się tabuny gości na głowę zawaliły, mam wystarczająco dużo ludzi w domu, a ja zmęczona z dzieckiem przy cycu nie będę się gośćmi zajmować. Zamknę drzwi i powiem że mnie nie ma!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yanca1]

Alekaz - jak ci dziecina stęka weź ją na ręce zdemij pampka i potrzymaj pionowo nad jakimś pojemnikiem - nocnikiem. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale często działa. Zresztą sama spróbuj załatwić się na leżąco :P

[Chemisette]

Trusia to wskakuj na piłkę i skacz albo kółeczka rób

[Trusiulandia]

Chemi ja spalam 3 h w nocy w sumie więc chyba pójdę spać

Sasia jak u Ciebie? Idą te wody? Mi położna mówiła ze jak.się.poród zaczyna to dużo sluzu takiego wodnistego bardziej się pojawie żeby ułatwić przejście dziecka

[sasia25]

Ja się wyspałam dopiero Nic więcej mi nie leci więc jakiś fałszywy alarm. Pobolewa mnie wciąż brzuch, ale to nie są na pewno skurcze więc nie panikuje.

To co Trusiu, czekamy cierpliwie dalej?

Zastanawiam się czy tz powinien wziąć jutro wolne

Nati U mnie indukcja jest zaplanowana właśnie na 42tc ale mam nadzieje, ze do tej pory bede juz tulac mojego maluszka


U mnie odwiedzin nie będzie w szpitalu, bo nie mam tu rodziny, a znajomi odwiedza nas w domu jak ich zaprosimy (tutaj jakoś nie ma takich niezapowiedzianych wizyt).

Muszę chyba przepakować torbę, bo jak poakowałam ją chyba na początku listopada, to wsadziłam zestaw malutkich ubranek, a teraz już na pewno będą za małe na Nadke

[minka26]

zobaczcue czy teraz działa:

https://www.facebook.com/groups/grup...ersia/?fref=ts

[19marta90]

Gratulacje dla nowych Mam i powodzenia w nowej roli mi przymykało się oko w przerwach między skurczami więc jestem nieprzytomna, rozbita i zwyczajnie zła... Skurcze są o takim samym nasileniu, trochę ich mniej ale są sporo dłuższe :@. Mam nadzieję że do nocy ogarnę drugą fazę i skurcze rozbujają się na dobre.

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A no i na ktg skurcze były na poziomie 55-70 i ból nie do opisania więc z tymi procentami to ja bym podchodziła z przymrużeniem oka chyba że ze mnie taka cipa że małe skurcze mnie bolą choć nie sądzę :-P

[19Inka90]

Napisane przez 19marta90

Gratulacje dla nowych Mam i powodzenia w nowej roli mi przymykało się oko w przerwach między skurczami więc jestem nieprzytomna, rozbita i zwyczajnie zła... Skurcze są o takim samym nasileniu, trochę ich mniej ale są sporo dłuższe :@. Mam nadzieję że do nocy ogarnę drugą fazę i skurcze rozbujają się na dobre.

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A no i na ktg skurcze były na poziomie 55-70 i ból nie do opisania więc z tymi procentami to ja bym podchodziła z przymrużeniem oka chyba że ze mnie taka cipa że małe skurcze mnie bolą choć nie sądzę :-P

KTG jest nie do końca miarodajne, ja nieraz przy bólach na 70% myslalam ze odpłynę a innym razem jak miałam 110% to prawie nie czulam...

[minka26]

Napisane przez 19Inka90

KTG jest nie do końca miarodajne, ja nieraz przy bólach na 70% myslalam ze odpłynę a innym razem jak miałam 110% to prawie nie czulam...

Zgadzam się! Ja na ktg kilka dni przed porodem przy skurczach ponad 100 nawet się nie skrzywiłam i podczas porodu przy 80 się darłam.
Ja bym na to nie zwracała uwagi

[Trusiulandia]

Dokładnie dlatego uważam ze to narazie nic się nie dzieje tyle ze położyć i spać się nie da bo mnie budzą co chwilę

[minka26]

Napisane przez Trusiulandia

Dokładnie dlatego uważam ze to narazie nic się nie dzieje tyle ze położyć i spać się nie da bo mnie budzą co chwilę

Może się rozkręcą, ja tak miałam rano jak z wami z wanny pisałam

[Trusiulandia]

Sasia no czekamy nie ma wyjścia ;-) ja sie wzięłam za ogarniecie mieszkania bo leżeć się nie da bo i tak co zamknę oczy to.skurcz i mi biodra i krzyże rozpycha a jak chodzę to nawet ok

[grey cat]

Napisane przez Linea86

Nie udzielalam sie tu ostatnio zbyt intensywnie, ale mam nadzieje ze moj nick nie jest Wam do konca obcy Dzis o 2:42 urodzilam synka. Maly ma 3100, 53 cm - poród sn. Mamy sie dobrze i odpoczywamy

Gratulacje!!!

Napisane przez 19marta90

Gratulacje

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ----------

Ja pół godziny temu wróciłam ze szpitala. Od 2 skurcze były tak silne i regularne ze stwierdziłam kolo 4 ze nie ma na co czekać i jadę rodzić :-P. Babeczka która mnie badała powiedziała ze rozwarcie mam na 1 cm a szyjka jest gruba i sprężysta i te skurcze to nie porodowe na pewno. Później pół godziny miałam ktg na którym pisały się skurcze podobno nie porodowe ale już konkretniejsze i przyszedł przemiły lekarz co stwierdził że jak będzie bez zmian to mam przyjść jutro ale on raczej obstawia ze się nasiliło wszystko i za jakieś 10 h wrócę rodzić :-P

Trzymam kciuki za szybki poród, na moje oko mogliby już Ciebie zostawić w tym szpitalu skoro tak ten lekarz prognozuje.

Napisane przez Suqub

Dziewczyny a Wy jakie nastawienie macie do odwiedzin w szpitalu? Chcecie aby Was odwiedzano czy dopiero jak już w domu będziecie?

Ja chcę męża w szpitalu, ewentualnie rodziców jak się uprą jednorazowo, ale nikogo więcej. Im mniej do takiego maluszka osób przyjdzie tym lepiej ze względu na zarazki no i liczne odwiedziny to przeszkadzają chyba wszystkim.

Napisane przez madzia*

Dziewczyny melduję, że 10.12.2014 o godzinie 2.16 przyszła na świat nasza słodzinka Hania 2950 g 50 cm poród sn ekspresowy bo niecałe 3 godz bez znieczulenia

Super!!! pięknie Ci poszło

[Trusiulandia]

Napisane przez minka26

Może się rozkręcą, ja tak miałam rano jak z wami z wanny pisałam

Może gin rozkreci nie to żebym się na to cieszyła ale może coś ruszy bardziej
Moją siostre trzy dni meczylo i nie spała zanim się rozkrecilo i ją do szpitala przyjęli a moja mama każdy poród miała długi zobaczymy ja jestem spiaca i mi wszystko jedno mega luz

[minka26]

Ja spotkałam dziewyczynę w szpitalu, która była 10 dni po tp. Przez 3 dni podawali jej oxy i robili wszystko żeby wowolać i mały nie chciał wyjść. W końcu jej cc zrobili.

Mój mały cycuś od 8 do teraz praktycznie cały czas na mnie wisi. Chwilę się przespi i znów jeść, kupa i tulenie
Wieczorem też od 20 do północy jest bardziej potrzebująca

[19Inka90]

Napisane przez minka26

Ja spotkałam dziewyczynę w szpitalu, która była 10 dni po tp. Przez 3 dni podawali jej oxy i robili wszystko żeby wowolać i mały nie chciał wyjść. W końcu jej cc zrobili.

Mój mały cycuś od 8 do teraz praktycznie cały czas na mnie wisi. Chwilę się przespi i znów jeść, kupa i tulenie
Wieczorem też od 20 do północy jest bardziej potrzebująca

Mila jest potrzebujaca od 6 do 8 rano do wczoraj z tym walczylam dzisiaj odpuscilam siedzialam z nią ogladalam TV a o 8 jak tatuś wstawał to ma zasnelysmy do 10.30

[19marta90]

W tym szpitalu ze względu na małą ilość miejsc nie zostawiają zresztą jak mam czekać to wolę w domu niż w szpitalu ;-) mam nadzieję że skurcze będą postępowały bo narazie jest bez zmian a jak się wyciszą to się popłaczę chyba :-(

[minka26]

Napisane przez 19Inka90

Mila jest potrzebujaca od 6 do 8 rano do wczoraj z tym walczylam dzisiaj odpuscilam siedzialam z nią ogladalam TV a o 8 jak tatuś wstawał to ma zasnelysmy do 10.30

Ja normalnie też się z nią kładę, ale.mam starszą w domu, a ona ciągle "mamo chodź się pobawimy".
Chyba po mamę zadzwonie niech starszą weźmie do siebie.
Ale noc za to miałam fajna- karmienie o 1:45, 5:15 i po 8
Teraz nadrabia przespany czas i chyba je na zapas

[Suqub]

A czy po przyjęciu do szpitala jest robione USG? Bo mnie zastanawia jak dziecko jest bardzo duże to chyba muszą oszacować czy kobieta da radę urodzić...

[minka26]

Napisane przez Suqub

A czy po przyjęciu do szpitala jest robione USG? Bo mnie zastanawia jak dziecko jest bardzo duże to chyba muszą oszacować czy kobieta da radę urodzić...

U mnie nie robili, tylko ktg, badanie i na salę porodową

[19Inka90]

Napisane przez Suqub

A czy po przyjęciu do szpitala jest robione USG? Bo mnie zastanawia jak dziecko jest bardzo duże to chyba muszą oszacować czy kobieta da radę urodzić...

Ja miałam robione USG zaraz po przyjęciu tylko ze na nim Mila miała mieć 3300g a urodziła się 2920g

[Suqub]

Napisane przez minka26

U mnie nie robili, tylko ktg, badanie i na salę porodową

Sądząc po zacofaniu mojego szpitala to pewnie też nie robią a myślałam, że to jakaś konieczność

[Roksape]

Napisane przez Trusiulandia

Dokładnie dlatego uważam ze to narazie nic się nie dzieje tyle ze położyć i spać się nie da bo mnie budzą co chwilę

To jak nie dają spać to są już niezłe. Może znowu gin masaż zrobi i w końcu ruszy na dobre no i oby na wizycie rozwarcie jakieś było


Moja też ma pory na tulenie. Przeważnie od 8 do 10 czasami i wieczorem też tak ma. Dzisiaj o 2 ją nakarmiłam i położylam obok siebie żeby poczekać czy nic się jej nie uleje... budzę się a tu już 5 :p przez te pobudki jak tylko znowu przytknę głowę do poduszki to natychmiast odpływam. A kiedyś dziwiłam się tż, że tak momentalnie zasypia

[minka26]

Napisane przez Roksape

To jak nie dają spać to są już niezłe. Może znowu gin masaż zrobi i w końcu ruszy na dobre no i oby na wizycie rozwarcie jakieś było


Moja też ma pory na tulenie. Przeważnie od 8 do 10 czasami i wieczorem też tak ma. Dzisiaj o 2 ją nakarmiłam i położylam obok siebie żeby poczekać czy nic się jej nie uleje... budzę się a tu już 5 przez te pobudki jak tylko znowu przytknę głowę do poduszki to natychmiast odpływam. A kiedyś dziwiłam się tż, że tak momentalnie zasypia

Ja też właśnie trzymam małą na kolanach i głowa mi się kiwa :/ a starsza co chwilę pyta kiedy przyjdę
Odkładam małą i lecę coś zjeść bo w brzuchu aż mi burczy

Roksi - działa ten drugi link?

[sasia25]

Minka, działa ten link

[Chemisette]

A jak sprawdzą przed porodem czy dziecko się nie obróciło lub czy nie jest okręcone pępowiną?