Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VII

[rockandrollqueen]

Napisane przez kaguya

Niestety, ani nie lubię się zdrowo odżywiać, ani nie rezygnuję z fajek, jakieś przyjemności w życiu muszą być

Ja paliłam tak pół paczki-paczkę dziennie teraz może zapalę jedną fajkę na tydzień jak gdzieś wyjdę ze znajomymi. Do tego (kiedyś) prawie codziennie piwka do kolacji z TŻ i średnio raz w tygodniu impreza/większe picie. A teraz prawie nie piję, może trochę wytrawnego wina do obiadu. Ostatnio jak byliśmy w klubie całą noc popijałam wodę z cytryną, nawet nieźle się bawiłam. Człowiek się jednak starzeje

[201607040946]

Napisane przez rockandrollqueen

Ja paliłam tak pół paczki-paczkę dziennie teraz może zapalę jedną fajkę na tydzień jak gdzieś wyjdę ze znajomymi. Do tego (kiedyś) prawie codziennie piwka do kolacji z TŻ i średnio raz w tygodniu impreza/większe picie. A teraz prawie nie piję, może trochę wytrawnego wina do obiadu. Ostatnio jak byliśmy w klubie całą noc popijałam wodę z cytryną, nawet nieźle się bawiłam. Człowiek się jednak starzeje

Starzeje, to fakt, ja też prawie nie piję (może raz na miesiąc), palę malutko (jakieś 2 dziennie, więc się nie liczy - nie paliłam, też miałam te gule). Próbowałam odstawić gluten, mleko i nic i mam to tylko z jednej strony
wytrawnego nie piję, bo wymiotuję kwasem żołądkowym lubię słodkie, ale kac następnego dnia (głowa mi pęka po czerwonym winie) nie jest tego wart. Piwa nie lubię i mnie mdli, pewnie kiedyś też skończę z wodą z cytryna

[201605161428]

Ja nie palę, a z alkoholi głównie piwo, inne od wielkiego święta pijam Próbuje się zdrowo odżywiać, co jest obecnie dużo łatwiejsze, bo mam wielką ochotę na świeże owoce/warzywa, ale i tak często podjem jakieś szmiry pokroju chipsów. Ja mogę w ogóle nie jeść słodkiego, ale postawić przede mną chipsy/pralinki/paluszki solone i będę błagać na kolanach o konsumpcje I uczę się pić te dwa litry dziennie.

[201607040946]

Napisane przez TheUnlike

Ja nie palę, a z alkoholi głównie piwo, inne od wielkiego święta pijam Próbuje się zdrowo odżywiać, co jest obecnie dużo łatwiejsze, bo mam wielką ochotę na świeże owoce/warzywa, ale i tak często podjem jakieś szmiry pokroju chipsów. Ja mogę w ogóle nie jeść słodkiego, ale postawić przede mną chipsy/pralinki/paluszki solone i będę błagać na kolanach o konsumpcje I uczę się pić te dwa litry dziennie.

A ja 2 litry kawy dziennie

[ewciaa82]

Napisane przez TheUnlike

Ja nie palę, a z alkoholi głównie piwo, inne od wielkiego święta pijam Próbuje się zdrowo odżywiać, co jest obecnie dużo łatwiejsze, bo mam wielką ochotę na świeże owoce/warzywa, ale i tak często podjem jakieś szmiry pokroju chipsów. Ja mogę w ogóle nie jeść słodkiego, ale postawić przede mną chipsy/pralinki/paluszki solone i będę błagać na kolanach o konsumpcje I uczę się pić te dwa litry dziennie.

Mozna apliakcje na telefon nawet ściągnąć, która przypomina o piciu wody :P
Ja pije wodę z cytryną głownie i litry zielonej herbaty. Do tego fazę mam na koktajle i wrzucam do blendera wszystko co mi w ręce wpadnie, nawet szpinak, który ostatnio pokochałam (kto by pomyślał :P ) Do blendera dodatkowo wrzucam dużo tzw paszy czyli pestki dyni, ziarenka siemienia oraz słonecznik. Za jednym razem mogę wypić to czego moje włosy i ja potrzebuję żeby zdrowo sobie żyć

[SceneQueene]

Napisane przez kaguya

A nigdy w życiu, u mnie styl ubierania się równa się mój światopogląd, a tego nie zmienię: i tak czerń to już tylko 80% mojej garderoby, nie 99% z tym że rockowy lubię, czytam wątek na Modowym, ale własnie... tam jest moda, nie rock. Ja lubię ramoneski, rurki i potargane włosy i niezbyt kobiece, trochę uniseks

Ale jestem na dobrej drodze, choć najczęściej wyglądam trochę chłopięco (taka sylwetka).
Dalej nie mam pojęcia, jaki mam kształt twarzy - zawsze myślałam, że owal, ale owal nie ma zarysowanej linii żuchwy, a na diamentową mam zbyt wysokie czoło. Na pewno nie pasują mi długie włosy, bo mam proste, a przedziałek pośrodku to juz w ogóle tragedia, wydłuża twarz i wyglądam jak koń

Co do mojej garderoby, witam w klubie. U mnie raczej elegancko, ale prawie wszystko czarne. Dopuszczam trochę bieli i czerwieni plus ewentualnie kolorowe dodatki (typu paznokcie :-D)

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez kaguya

Też mi się skóra głowy przetłuszcza, miałam chwilowy kryzys puszenia się, ale zmieniłam szampon i jest ok (nie polecam pomarańczowego Garniera goodbye damage, ale pewnie tutaj i tak wszystkie są włosomaniaczkami i nie kupują takich szamponów, ja nie jestem i kupuję). Włosy mam po masce Dove (tej z olejami) lejące, takie mięsiste, dociążone, cudne (ciekawe, kiedy zetnę końce... taaa...).
Pamiętam, że 3 latat temu, gdy wracałam do naturalek, miałam łupież przy farbowanych nigdy tak nie było o.O
Płukankę czasem robię z piołunu, podobno nadaje popielaty odcień, ale niczego takiego nie zauważyłam, no i jak, skoro sama płukanka jest żółto-zielona
a, dziś zmierzyłam kucyk: 8 albo 8.5 cm, szału nie ma. Włosy mam rzadkie i raczej cienkie.

Za to ich (gd) odżywka w tubie jest cudowna... Przynajmniej dla mnie.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez kaguya

Urocze bejbiki, ja swoje ujarzmiłam albo nareszcie same się uspokoiły.
Łupież miałam raz, może przesuszyłam wtedy skórę głowy

Ja czasem mam jak za dużo obiciaże :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez rockandrollqueen

To ja mam odwrotnie, każdy dodatkowy kilogram zaraz widać na mojej twarzy, niestety. Do tego ostatnio mi się trochę przytyło przez niezdrowy tryb życia. Wzięłam się za siebie od lutego i już jest 3 kg mniej, jeszcze 4 żeby wrócić do dawnej wagi i myślę, że będzie dobrze.

Co do wyglądu to mi się cera poprawiła odkąd zmieniłam dietę na zdrowszą, unikam słodyczy i alkoholu, fajek (a kiedyś sporo paliłam). Jeśli chodzi o włosy to chyba nie ma innego wyjścia, jak myć je tak często jak tego potrzebują.

Mam to samo! Ostatnio przytyłam trochę i może odrobinę widać na brzuchu, reszta dalej chuda, ale twarz to jakaś tragedia. Nie mogę na siebie patrzeć.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez rockandrollqueen

Ja paliłam tak pół paczki-paczkę dziennie : teraz może zapalę jedną fajkę na tydzień jak gdzieś wyjdę ze znajomymi. Do tego (kiedyś) prawie codziennie piwka do kolacji z TŻ i średnio raz w tygodniu impreza/większe picie. A teraz prawie nie piję, może trochę wytrawnego wina do obiadu. Ostatnio jak byliśmy w klubie całą noc popijałam wodę z cytryną, nawet nieźle się bawiłam. Człowiek się jednak starzeje

Odnośnie palenia to paczka czerwonych dziennie. No i parę drinków do kolacji... :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[bejata440]

u mnie 4 miesiące około bez tego farbowania, mam mine srajacego kota ale pokaze wam dlugosc

mysle ze jutro podejme decyzje czy zostaje z Wami czy robie ombre... i od nowa zapuszczam i odliczać będę czas dni bezfarbowania..
naprawdę chciałam pieknie zapuszczac i zostac z tymi naturalnymi, ale po tym jak mi obcięła końcówki czyli jakieś 10cm.. to mi się tym bardziej nijako te włosy wyglądają. i sie tłuszczą a mam taki tryb życia na chwilę obecną ze cięzko mi codziennie rano myć włosy

[SceneQueene]

Napisane przez ewciaa82

Mozna apliakcje na telefon nawet ściągnąć, która przypomina o piciu wody
Ja pije wodę z cytryną głownie i litry zielonej herbaty. Do tego fazę mam na koktajle i wrzucam do blendera wszystko co mi w ręce wpadnie, nawet szpinak, który ostatnio pokochałam (kto by pomyślał ) Do blendera dodatkowo wrzucam dużo tzw paszy czyli pestki dyni, ziarenka siemienia oraz słonecznik. Za jednym razem mogę wypić to czego moje włosy i ja potrzebuję żeby zdrowo sobie żyć

Szpinak <3

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[ewciaa82]

Napisane przez bejata440

u mnie 4 miesiące około bez tego farbowania, mam mine srajacego kota ale pokaze wam dlugosc

mysle ze jutro podejme decyzje czy zostaje z Wami czy robie ombre... i od nowa zapuszczam i odliczać będę czas dni bezfarbowania..
naprawdę chciałam pieknie zapuszczac i zostac z tymi naturalnymi, ale po tym jak mi obcięła końcówki czyli jakieś 10cm.. to mi się tym bardziej nijako te włosy wyglądają. i sie tłuszczą a mam taki tryb życia na chwilę obecną ze cięzko mi codziennie rano myć włosy

Zostań przy swoim odroście.Żal byłoby włosy znowu katować. Mi też jest ciężko ale mam plan

Będzie wiosna, słońce, upał to koczka upnę i nie będzie widać Tak przebujam całe lato a jesienią już ciachnę całe zniszczone blond sianko....potem jesień...zima ..włosy będą sobie rosły i na wiosnę za rok będę mogła się już pochwalić 100% naturalnymi włosami do łopatek Taki sobie plan obmyśliłam. Wydaje się prosty do zrealizowania, prawda??
Jeśli przeszkadza Ci odrost to kręć włosy, na falowanych nie rzuca się tak w oczy

[201605161428]

Napisane przez ewciaa82

Zostań przy swoim odroście.Żal byłoby włosy znowu katować. Mi też jest ciężko ale mam plan

Będzie wiosna, słońce, upał to koczka upnę i nie będzie widać Tak przebujam całe lato a jesienią już ciachnę całe zniszczone blond sianko....potem jesień...zima ..włosy będą sobie rosły i na wiosnę za rok będę mogła się już pochwalić 100% naturalnymi włosami do łopatek Taki sobie plan obmyśliłam. Wydaje się prosty do zrealizowania, prawda??
Jeśli przeszkadza Ci odrost to kręć włosy, na falowanych nie rzuca się tak w oczy

Wierzcie mi, ze malo kto zwraca na to uwage na pewnym etapie. Wiekszosc ludzi od pewnego momentu uznaje, ze tak mialo byc z farba :p

[Skarb90]

kupilam dzisiaj w superpharm dwie wcierki joanny rzepa, kocham je<3 rosna mi po niej baby hair

[Chardon]

bejata nie łam się Taki ładny, długi odrost - szkoda go zniszczyć

[201607040946]

Napisane przez bejata440

u mnie 4 miesiące około bez tego farbowania, mam mine srajacego kota ale pokaze wam dlugosc

mysle ze jutro podejme decyzje czy zostaje z Wami czy robie ombre... i od nowa zapuszczam i odliczać będę czas dni bezfarbowania..
naprawdę chciałam pieknie zapuszczac i zostac z tymi naturalnymi, ale po tym jak mi obcięła końcówki czyli jakieś 10cm.. to mi się tym bardziej nijako te włosy wyglądają. i sie tłuszczą a mam taki tryb życia na chwilę obecną ze cięzko mi codziennie rano myć włosy

Jakie ombre, nie rób. Zafarbuj te jasne na kolor zbliżony do odrostu i będzie ok. No chyba że już się poddałaś, ile byłaś tu w wątku? Miesiąc? Za szybko się poddajesz ,tak nigdy nie zapuścisz naturalnych. Co za sens farbować, a potem liczyć od nowa?
To trochę jak mania farbowania, miałam to samo i uważam, że te, które w koncu poległy, też to czują, potrzebę farbowania.
Nie wiem, czemu chcesz farbować, każdy ma jakieś powody (u mnie, jak pisałam, styl, ale wiem, że wytrwam i będę miała zdrowe włosy).
Po to jest ten wątek, żeby się wspierać
Każda (no prawie) ci tu powie, że będziesz żałować.
Jeśli potrzebujesz zmian, zetnij włosy, zafarbuj te jasne czerwoną szamponetką, zrób różowe pasemka, cokolwiek, ale odrostu nie ruszaj.
Masz jasne farbowane, więc duże pole do popisu.

[bejata440]

Aaaaale jesteście dobrze No już dobrze... Spróbuje je pokręcić , moze to fajny pomysł ;-) a papiloty ostatnio nawet znalazłam przypadkiem !
Najwyzej zacznę suchego szamponu regularnie używać
Przyznam ze zależy mi na długości włosów.. A zauważyłam ze pięknie rosną przez te ostatnie 4 miesiące..
Dziękuje za wszystkie posty dotyczace tych moich kłaków ;*

[Efkakam]

Napisane przez rockandrollqueen

Mi się marzy taka fryzura, chociaż przedziałek nie musi być zupełnie na środku. Ja z kolei mam okrągłą twarz, w sumie nie mam zbyt zaznaczonych kości policzkowych. Czoło takie średnie, bardziej niskie niż wysokie. W krótkich włosach (takich do ramion) nie wyglądam najlepiej (krótkie włosy są lepsze dla pociągłych twarzy), a długich już od dawna nie mogę zapuścić. Także ostatnio albo kitka albo wysoki kok na czubku głowy i czekam aż urosną. Ogólnie zawsze zazdrościłam osobom o owalnych/bardziej pociągłych twarzach, ja mimo tego, ze jestem raczej szczupła, mam straszne kompleksy, przez te swoje puce

W sumie wydaje mi się, że nie długość, a cięcie fryzury robi różnicę, czy rysy twarzy wydają się delikatne czy ostre.
Nigdy nie ścinałam się "na chłopaka", bo myślałam, że będę wyglądać jak babochłop z kwadratową szczęną, ale właśnie jak teraz mam krótkie to powiedziałabym, że jest na odwrót. Moje rysy złagodniały
Mam twarz kwadratową i długo mnie mój kształt twarzy denerwował, wydawał mi się męski, albo jakiś taki szeroki. Najgorzej wyglądałam w bobie, w którymi włosy kończyły mi się na linii żuchwy, miałam łeb jak dynia. Ale miałam właśnie takie żałosne cięcie, że fryzura była okrągła. Przy długich włosach było już lepiej. Na początku studiów miałam włosy prawie do pasa i ładny platynowy blond (ach, rozmarzyłam się ). Ale zawsze i tak dla wygody wiązałam je w kucyk, więc chowałam swój atut.

Właśnie bejata440, nię pękaj Może w razie niepohamowanego głodu farbowania pobaw się szamponetkami?

[SceneQueene]

Napisane przez bejata440

Aaaaale jesteście dobrze No już dobrze... Spróbuje je pokręcić , moze to fajny pomysł ;-) a papiloty ostatnio nawet znalazłam przypadkiem !
Najwyzej zacznę suchego szamponu regularnie używać
Przyznam ze zależy mi na długości włosów.. A zauważyłam ze pięknie rosną przez te ostatnie 4 miesiące..
Dziękuje za wszystkie posty dotyczace tych moich kłaków ;*

No jasne, po co Ci farba. Cztery miesiące to prawie tyle co u mnie! Ostatnio szalałam z farbowanymi i wierz mi, więcej radości z tym niż myślałam :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[nysiak1910]

Eirin wysłałam Ci zapro na fb :P


muszę dziś poczytać o przetłuszczaniu włosów... ehhh

[bejata440]

)
Jak cos fascynującego doczytasz o tym przetłuszczaniu napisz !! Bo ja przez to przetłuszczanie chce/chciałam ten odrost pokolorować ;p

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Mam maleńkie odrościki

[201604291140]

Probowala moze ktoras uzywac parafiny do zabezpieczania koncowek jako zamiennik ciezkiego silikonu? Nie znalazlam zadnego serum silkonowo-olejowego z ciezkimi silikonami (kupilam Syoss Absolute Oil, ktory mial byc z ciezkimi, a potem sie okazalo ze to co blogerki pisaly przy analizie skladu ze jest ciezkim silkonem to byl filtr uv...), natknelam sie na informacje ze parafina ma takie same wlasciwosci jak ciezki silikon i zaraz kupilam i dolalam do mojego serum. Z drugiej strony tyle osob narzeka na dzialanie parafiny na wlosach, ze nie wiem co o tym myslec. Ale co mi szkodzi, sprobuje . Jezeli za 3-4 miesiace nie bede miala ani jednj rozdwojonej koncowki to osiagne swoj wlosowy sukces . Ten defekt byl jedna z moich motywacji do pielegnacji i zapuszczania naturalnych wlosow.

[bejata440]

Ja mam olej do włosów ktory w swoim składzie na pierwszym miejscu ma parafinę. Pare razy użyłam i jestem zadowolona ale ja sie mało znam ;-) ImageUploadedByWizaz Forum1426715117.664783.jpg

[rockandrollqueen]

Napisane przez Efkakam

W sumie wydaje mi się, że nie długość, a cięcie fryzury robi różnicę, czy rysy twarzy wydają się delikatne czy ostre.
Nigdy nie ścinałam się "na chłopaka", bo myślałam, że będę wyglądać jak babochłop z kwadratową szczęną, ale właśnie jak teraz mam krótkie to powiedziałabym, że jest na odwrót. Moje rysy złagodniały
Mam twarz kwadratową i długo mnie mój kształt twarzy denerwował, wydawał mi się męski, albo jakiś taki szeroki. Najgorzej wyglądałam w bobie, w którymi włosy kończyły mi się na linii żuchwy, miałam łeb jak dynia. Ale miałam właśnie takie żałosne cięcie, że fryzura była okrągła. Przy długich włosach było już lepiej. Na początku studiów miałam włosy prawie do pasa i ładny platynowy blond (ach, rozmarzyłam się ). Ale zawsze i tak dla wygody wiązałam je w kucyk, więc chowałam swój atut.

Ja sobie wczoraj ścięłam grzywkę na bok, miałam zapuszczać ale trudno. Od razu lepiej się czuję, a teoretycznie chyba nie powinna mi pasować

[SceneQueene]

No właśnie, teoretycznie, ale tak sobie myślę, że grunt to że nam się podoba i się dobrze czujemy.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Efkakam]

O właśnie

[Elle88dw]

Ej no
Koleżanka właśnie dopatrzyła się na mojej głowie pierwszego siwego włosa! I to jeszcze w dniu moich urodzin :|
Jest ze trzy razy grubszy od farbowanych, no ale cały biały!

[SceneQueene]

Mi facet kiedyś znalazł trzy :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Eirin]

Ehhh ja mam z 15 lekką ręką albo i ze 20. I żyje zapuszczam.dalej

[SceneQueene]

Ano to ja podobnie, 21 ;-) zapuszczaj, nie podawaj się!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[201607040946]

Nigdy nie miałam żadnego.

[Patisha87]

Napisane przez Elle88dw

Ej no
Koleżanka właśnie dopatrzyła się na mojej głowie pierwszego siwego włosa! I to jeszcze w dniu moich urodzin :|
Jest ze trzy razy grubszy od farbowanych, no ale cały biały!

około miesiące temu miałam dokładnie taką samą sytuację
taki biały o zupełnie innej strukturze niż reszta włosów, okropieństwo!