Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XIII

[kordelka85]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

dopiero zaczniesz?

A co juz powinnam?

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Maddy84

Moja babcia jest mega! Jak szła w pole do pracy to zawsze wyglądało to tak: najpierw ona z siatami z żarciem na górze już stoi i pogania swoje dzieci, które przynajmniej 200m za nią dreptają i ledwo dyszą a dopiero na samym końcu wnuki pochylone w pół Mój tż np przeżywa, że babcia w wieku lat bodajże 89 zlikwidowała tel stacjonarny i przerzuciła się na komórkę Moja babcia to resorówka

z taka kondycja i zapalem moze zyc do 90-tki ja ogolnie mam takie mysli, ze nie chcialabym zyc mega dlugo, wiaodmo ze straosc nie jest wesola, oczywiscie zalezy duzo wlasnie od tego jak sie czlowiek czuje, ale swiaodmosc ze ktos musialby sie mna zajmowac, alboo, ze leze w lozku nie jest fajna

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez kordelka85

A co juz powinnam?

ja robie to juz od dawna, tylko nie mowie tego jeszcze tak bardzo glosno jeszcze

[Maddy84]

[QUOTE=MaŁa_Sylwia;5044619 2]z taka kondycja i zapalem moze zyc do 90-tki ja ogolnie mam takie mysli, ze nie chcialabym zyc mega dlugo, wiaodmo ze straosc nie jest wesola, oczywiscie zalezy duzo wlasnie od tego jak sie czlowiek czuje, ale swiaodmosc ze ktos musialby sie mna zajmowac, alboo, ze leze w lozku nie jest fajna [/QUOTE]

Właśnie kondycja i zdrowie to podstawa. Moja babcia ma już 91 lat i jest całkowicie samodzielna Wszystkim życzę takiego zdrowia.

[Pavlinecka_21]

Aaaaa ja dalej w szpitalu z tym netem szlag mnie trafi chyba ... Jutro juz byc moze wyjdę. W zasadzie to była kolka nerkowa ale wcale aż tak nie bolało. Teraz przeszłam na nospe ale troche mnie boli jeszcze sam brzuch. NATi nie urodziła? Zaraz nadrobię

[madzixx88]

Bird-piękna ta torebka, też chcę ja bym brała tę jasną albo pudrowy róż wygląda duużo lepiej niż ta z Pepco, więc bym się nie zastanawiała nawet

Sylwia-ale sen


umówiłam się na kwalifikację do porodu w Medeorze
30.03 g.13:00
będę wtedy 36w4d

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

aa i u nas jest możliwa obecność męża podczas cc nawet jest uwzględnione jego ubranko ochronne na liście must have

[Majka232]

Napisane przez kordelka85

A mi goni szybko, za szybko.

Mi też. Chyba dlatego, że mam tyle
rzeczy do zrobienia, a tylko 4 tyg.

Napisane przez rosarioV

Ja się zastanawiam czy mój po pepkowym zdąży nas odebrać ze szpitala mam nadzieję że tak nie zabaluje

Pępkowka - ciężki temat grrrr

Napisane przez cashmere

Hej!
Witam sie przy sniadaniu, nalesniki z nutella dzis


Super ze sie udalo, pieniadze zawsze sie przydadza



A zostalo tam cos jeszcze innego z tych ubranek?




Co za sen!

byly te bluzeczki, jakiś pajac jeden

Napisane przez Maddy84

Moja babcia jest mega! Jak szła w pole do pracy to zawsze wyglądało to tak: najpierw ona z siatami z żarciem na górze już stoi i pogania swoje dzieci, które przynajmniej 200m za nią dreptają i ledwo dyszą a dopiero na samym końcu wnuki pochylone w pół Mój tż np przeżywa, że babcia w wieku lat bodajże 89 zlikwidowała tel stacjonarny i przerzuciła się na komórkę Moja babcia to resorówka

Babcia z werwa - ekstra!

Napisane przez madzixx88

Bird-piękna ta torebka, też chcę ja bym brała tę jasną albo pudrowy róż wygląda duużo lepiej niż ta z Pepco, więc bym się nie zastanawiała nawet

Sylwia-ale sen


umówiłam się na kwalifikację do porodu w Medeorze
30.03 g.13:00
będę wtedy 36w4d

Spojrzałam na te datę i ja wtedy będę juz po porodzie, jezusicku

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Madzixx - Ty jesteś zdecydowana na cc? Pisałaś kiedyś że chyba byś je wolała i Twój Tż też

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Pavlinecka_21

Aaaaa ja dalej w szpitalu z tym netem szlag mnie trafi chyba ... Jutro juz byc moze wyjdę. W zasadzie to była kolka nerkowa ale wcale aż tak nie bolało. Teraz przeszłam na nospe ale troche mnie boli jeszcze sam brzuch. NATi nie urodziła? Zaraz nadrobię

wychodz wychodz, jeszcze sie tam nalezysz po porodzie. Nati nic nie pisala, nic nie wiemy :/ martwimy sie.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez madzixx88

aa i u nas jest możliwa obecność męża podczas cc nawet jest uwzględnione jego ubranko ochronne na liście must have

ubranie ochronne to i u nas jest uwzglednione, ale to do sn

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez rosarioV

Ja się zastanawiam czy mój po pepkowym zdąży nas odebrać ze szpitala mam nadzieję że tak nie zabaluje

Napisane przez Majka232

Pępkowka - ciężki temat grrrr

ja musze mojemu zapowiedziec i wyznaczyc termin pepkowego tak zebym ja juz po cc byla sprawna ale tez nie przed samym wyjsciem ze szpitala bo juz mi powiedzial, ze przyjscie na swiat syna swojego to on tak opiije a i juz sie koledzy pytaja czy sie wodka chlodzi

[madzixx88]

Napisane przez Majka232

Spojrzałam na te datę i ja wtedy będę juz po porodzie, jezusicku

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Madzixx - Ty jesteś zdecydowana na cc? Pisałaś kiedyś że chyba byś je wolała i Twój Tż też

no dokładnie, Ty już będziesz mieć z głowy a ja będę panikować

co do cc to nie jestem przekonana, chyba bardzo wierzę w swoje zdolności z sn za 2 tyg mam usg to zobacze ile mała waży, pogadam z doktorkiem co on sądzi...wolałabym sn zdecydowanie, za to mąż by wolał moje cc

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez madzixx88

co do cc to nie jestem przekonana, chyba bardzo wierzę w swoje zdolności z sn za 2 tyg mam usg to zobacze ile mała waży, pogadam z doktorkiem co on sądzi...wolałabym sn zdecydowanie, za to mąż by wolał moje cc

dlaczego maz jest za cc? zdaje sobie sprawe z tego, ze to jednak operacja i ciezej dojsc do siebie?

[rosarioV]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

wychodz wychodz, jeszcze sie tam nalezysz po porodzie. Nati nic nie pisala, nic nie wiemy :/ martwimy sie.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


ubranie ochronne to i u nas jest uwzglednione, ale to do sn

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------



ja musze mojemu zapowiedziec i wyznaczyc termin pepkowego tak zebym ja juz po cc byla sprawna ale tez nie przed samym wyjsciem ze szpitala bo juz mi powiedzial, ze przyjscie na swiat syna swojego to on tak opiije a i juz sie koledzy pytaja czy sie wodka chlodzi

Na moje niech idzie na pepkowe jak ja jeszcze będę w szpitalu bo wredy nie będę o tym myśleć bo będę zajmować się małym niech pepkowe zrobi tak abym nie wiedziała

[gossip_girl21]

No ja sie tez pępkówki boje i w sumie dobrze ze mnie to ominie nie bd musiała sprzątac tego i słuchać chrapania męża

mam pościel do poprasowania i chusteczki ale jakoś mi się nie spieszy
Tż przełożył wesele na następny rok na kwiecień

[cashmere]

Napisane przez Majka232

Pępkowka - ciężki temat grrrr

Oj ciezki... Boje sie w jakim stanie tatus przyjedzie do nas do szpitala nastepnego dnia...

[Majka232]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

wychodz wychodz, jeszcze sie tam nalezysz po porodzie. Nati nic nie pisala, nic nie wiemy :/ martwimy sie.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


ubranie ochronne to i u nas jest uwzglednione, ale to do sn

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------



ja musze mojemu zapowiedziec i wyznaczyc termin pepkowego tak zebym ja juz po cc byla sprawna ale tez nie przed samym wyjsciem ze szpitala bo juz mi powiedzial, ze przyjscie na swiat syna swojego to on tak opiije a i juz sie koledzy pytaja czy sie wodka chlodzi

U nas po jednej pepkowce
teraz krążą legendy i mam przypalony parkiet po "wypadku" z fajka wodna. Na drugi dzień biedaczkowi udało się dotrzeć do mnie do szpitala dopiero w późnych godz.popoludniowych.
Teraz mu zabronilam robić w domu

Napisane przez madzixx88

no dokładnie, Ty już będziesz mieć z głowy a ja będę panikować

co do cc to nie jestem przekonana, chyba bardzo wierzę w swoje zdolności z sn za 2 tyg mam usg to zobacze ile mała waży, pogadam z doktorkiem co on sądzi...wolałabym sn zdecydowanie, za to mąż by wolał moje cc

Warto spróbować urodzic sn i myślę że dasz radę

[rosarioV]

Napisane przez cashmere

Oj ciezki... Boje sie w jakim stanie tatus przyjedzie do nas do szpitala nastepnego dnia...

Powiedział mojemu że jak będzie wczorajszy i smierdzial to niech nawet nie przyjeżdża bo będę jeszcze gorzej wkurzona ma się wyspać i juz i mamę wyśle na przeszpiego aby zobaczyła w jakim jest stanie i doprowadziła do ładu

[gossip_girl21]

Napisane przez cashmere

Oj ciezki... Boje sie w jakim stanie tatus przyjedzie do nas do szpitala nastepnego dnia...

w niemczech zwłaszcza polakowi to przy takiej sytuacji by dziecko pewnie zabrali....

juz uczulam tż że zadne puszki po piwie nie mogą być w domu żby sie nikt nie przysrał ani żeby położna nie widziała.... na tym punkcie bd miała tu lipę... zaś mnie kłuję z boku brzucha tak jak wczoraj mniej więcej ta sama pora dnia

[madzixx88]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

dlaczego maz jest za cc? zdaje sobie sprawe z tego, ze to jednak operacja i ciezej dojsc do siebie?

bo uważa, że 1)nie zdaję sobie sprawy jaki to ból przy sn 2)jest to duże obciążenie dla organizmu a ja jestem "mała i wrażliwa" 3)cięzko mu patrzeć na ból/cierpienie a szczególnie mój

on miał 3 operacje pod narkoza na kolano, wiadomo, że to co innego niż poród ale i tak obstaje za cc, oczywiście nie naciska- decyzja należy do mnie

Napisane przez gossip_girl21

No ja sie tez pępkówki boje i w sumie dobrze ze mnie to ominie nie bd musiała sprzątac tego i słuchać chrapania męża

mam pościel do poprasowania i chusteczki ale jakoś mi się nie spieszy
Tż przełożył wesele na następny rok na kwiecień

też fajna data to teraz musicie gości odwoływać.. a co z zaliczkami?

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez rosarioV

Na moje niech idzie na pepkowe jak ja jeszcze będę w szpitalu bo wredy nie będę o tym myśleć bo będę zajmować się małym niech pepkowe zrobi tak abym nie wiedziała

wlasnie o tym pisala, jeszcze w szpitalu ale nie od razu po porodzie, ale tez nie przed samym wyjsciem czyli jakis kompromis

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez gossip_girl21

mam pościel do poprasowania i chusteczki ale jakoś mi się nie spieszy
Tż przełożył wesele na następny rok na kwiecień

no i dobrze, mala juz taka fajna bedzie

[Koperco]

Napisane przez gosiak0512

Poszedl dzieki za kciuki!
Maz sie rzucil i dal 300zl na wyprawke!! Allegro witaj!!!

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

SONIA i jaki wybralas?

uu szalejesz!!

Napisane przez boleczka93

Hej dziewczynki kurcze.. dzisiaj, nie dawno sie okazalo ze M leci jutro do Norwegii do swiat Wielkanocnych. Wujek mu zalatwil prace.. odbijemy sie od dna..

to super że się odbijecie. Kumpel pracował trochę w Norwegii i miał super kasę.

Napisane przez kordelka85

Nie no chyba jednak nie ma. Ale coz poradzic...

jak to? 4lipca jest Dzień Niepodległości w USA

Napisane przez Maddy84

Moja babcia jest mega! Jak szła w pole do pracy to zawsze wyglądało to tak: najpierw ona z siatami z żarciem na górze już stoi i pogania swoje dzieci, które przynajmniej 200m za nią dreptają i ledwo dyszą a dopiero na samym końcu wnuki pochylone w pół Mój tż np przeżywa, że babcia w wieku lat bodajże 89 zlikwidowała tel stacjonarny i przerzuciła się na komórkę Moja babcia to resorówka

fantastyczna babcia!!!

Ja nic nie kupiłam-gruba jestem ale widziałam dla Młodego fajne buty, to po przedszkolu pojedziemy i pomierzymy. Tak Kurczakowi noga urosła, że się ledwie mieści w buty zimowe. W jedna parę kupioną na jesieni już nie:/ Więc modlę się żeby dotrwał w tych zimowych a na wiosnę właśnie musimy kupić bo wszystkie za małe. Jak kupie to Wam pokarzę, boskie były!!

Ja dziś na SR idę ną pierwszą pomoc. Byłam już na Bezpiecznym Maluchu, ale tu będzie nas mniej i może jakieś fajne materiały dostaniemy...

Malutka tak mi się rozprostowała (tzn. nóżkę pod żebra wcisnęła) że jak stałam to mi się czarno przed oczami zrobiło i dobrze że byłam przy blacie i miałam się czego chwycić. Cholera jak mi tak zrobi jak będę prowadziła auto to się zabiję przecież.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gossip_girl21

zaś mnie kłuję z boku brzucha tak jak wczoraj mniej więcej ta sama pora dnia

mala sie pewnie zle ulozyla i ci bol doskwiera

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez madzixx88

bo uważa, że 1)nie zdaję sobie sprawy jaki to ból przy sn 2)jest to duże obciążenie dla organizmu a ja jestem "mała i wrażliwa" 3)cięzko mu patrzeć na ból/cierpienie a szczególnie mój

ale cc to jednak operacja i ingerencja, kobieta jest stworzona do sn, ale jasne, ze to twoja decyzja. a jak ty jestes nastawiona?

[Majka232]

Jak mam urodzic w piątek to niech pępkuje w piątek. W sobotę sie ogarnie bo jak wszystko dobrze to w niedziele wyjście i ja za kierownicą jechać nie będę... jak po ślubie suknia z kołem do góry i jazda

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Koperco

uu szalejesz!!



to super że się odbijecie. Kumpel pracował trochę w Norwegii i miał super kasę.



jak to? 4lipca jest Dzień Niepodległości w USA



fantastyczna babcia!!!

Ja nic nie kupiłam-gruba jestem ale widziałam dla Młodego fajne buty, to po przedszkolu pojedziemy i pomierzymy. Tak Kurczakowi noga urosła, że się ledwie mieści w buty zimowe. W jedna parę kupioną na jesieni już nie:/ Więc modlę się żeby dotrwał w tych zimowych a na wiosnę właśnie musimy kupić bo wszystkie za małe. Jak kupie to Wam pokarzę, boskie były!!

Ja dziś na SR idę ną pierwszą pomoc. Byłam już na Bezpiecznym Maluchu, ale tu będzie nas mniej i może jakieś fajne materiały dostaniemy...

Malutka tak mi się rozprostowała (tzn. nóżkę pod żebra wcisnęła) że jak stałam to mi się czarno przed oczami zrobiło i dobrze że byłam przy blacie i miałam się czego chwycić. Cholera jak mi tak zrobi jak będę prowadziła auto to się zabiję przecież.

Gdzie znalazłaś synkowi buty? Krótkie czy za kostke?
Ja nic swojemu nie mogę znaleźć.

[madzixx88]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

mala sie pewnie zle ulozyla i ci bol doskwiera

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

ale cc to jednak operacja i ingerencja, kobieta jest stworzona do sn, ale jasne, ze to twoja decyzja. a jak ty jestes nastawiona?

ja sn
no i mała chyba też by chciała wyjść naturalnie, skoro od conajmniej 3 miechów już główką w dół leży

[Maddy84]

Napisane przez gossip_girl21

No ja sie tez pępkówki boje i w sumie dobrze ze mnie to ominie nie bd musiała sprzątac tego i słuchać chrapania męża

A u mnie spoko. Jak urodziła się Hania wyszedł z kolegami zanim wróciłyśmy ze szpitala i był light z tego co wiem. Teraz nawet nie zastanawiałam się jak to będzie, ale też jakiegoś upojenia nie przewiduję

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Jak mam urodzic w piątek to niech pępkuje w piątek. W sobotę sie ogarnie bo jak wszystko dobrze to w niedziele wyjście i ja za kierownicą jechać nie będę...

u nas po cc trzymaja 5 dni, wiec z 3 na 4 dnia ma czas ja juz wtedy bede wypionizowana a i do wyjscia czas

[cashmere]

Napisane przez rosarioV

Powiedział mojemu że jak będzie wczorajszy i smierdzial to niech nawet nie przyjeżdża bo będę jeszcze gorzej wkurzona ma się wyspać i juz i mamę wyśle na przeszpiego aby zobaczyła w jakim jest stanie i doprowadziła do ładu

Moj twierdzi ze przyjedzie i bedzie pomagal mi w szpitalu. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce

Napisane przez gossip_girl21

w niemczech zwłaszcza polakowi to przy takiej sytuacji by dziecko pewnie zabrali....

No ale mowimy o pepkowce, wtedy dziecko jest z matka w szpitalu. To czemu mieli by je komus zabrac?

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez madzixx88

ja sn
no i mała chyba też by chciała wyjść naturalnie, skoro od conajmniej 3 miechów już główką w dół leży

aa dokladnie, tych dzieci tez trzeba troszke sluchac zreszta zobaczysz jak mala wyglada wagowo itp

ja jestem ciekawa tego mojego lobuza i juz nie moge sie wizyty doczekac, do tego ciekawosc czy szyjka nada dluga. byle do 4.03,

[madzixx88]

Napisane przez Maddy84

A u mnie spoko. Jak urodziła się Hania wyszedł z kolegami zanim wróciłyśmy ze szpitala i był light z tego co wiem. Teraz nawet nie zastanawiałam się jak to będzie, ale też jakiegoś upojenia nie przewiduję

ja tak samo nie stresuje się tym tematem mój ma silną głowę, jak popije to nie widać tego po nim, na drugi dzień normalnie funkcjonuje no ale też nie pije do upadłego, wie, kiedy powiedzieć stop

[Koperco]

Napisane przez gossip_girl21

No ja sie tez pępkówki boje i w sumie dobrze ze mnie to ominie nie bd musiała sprzątac tego i słuchać chrapania męża

mam pościel do poprasowania i chusteczki ale jakoś mi się nie spieszy
Tż przełożył wesele na następny rok na kwiecień

moj pewnie pojdzie na pepkowe, albo zostanie w domu z synkiem:P Nie no do swojej mamy go da lub do moich pojedzie. Niech sie pepkuje byle nie zgonowal i do nas potem przyszedl.

Napisane przez Majka232

Jak mam urodzic w piątek to niech pępkuje w piątek. W sobotę sie ogarnie bo jak wszystko dobrze to w niedziele wyjście i ja za kierownicą jechać nie będę... jak po ślubie suknia z kołem do góry i jazda

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------



Gdzie znalazłaś synkowi buty? Krótkie czy za kostke?
Ja nic swojemu nie mogę znaleźć.

jedne skórzane lasockiego przed kostkę, ale na rzepy. A drugie typowe wysokie trampki (o dziwo lekkie) w "Obuwie Ray"-to sieciowka ale nie wiem czy masz u siebie. Bo w CCC to NIC nie ma. Dla dziewczynek 4 regały (liczyłam) a dla chłopców niecały 1:/

[soniuska]

Napisane przez Majka232

Ja myślę, że u mnie to przez żelazo, ono wywołuje u mnie skutek odwrotny do zaparć. Jednak w nocy siedząc na kibelku strach mnie obleciał

Ja tak mam tez od zelaza

Napisane przez gosiak0512

idę poleżę bo mnie oczy od monitora bolą..

zapomniałam wam powiedzieć ze wczoraj torbę spakowałam.. chłopaki były zachwycone bo chciały pomóc i pomogły

o super

Napisane przez blackberry89

Jeju cały ten tydzien sie nudze, oprócz wczoraj. Jak całs ciaze mialam dobry humor to teraz juz co raz gorzej. Chce juz kwiecień

ja tez mam gorszy humor.

Tyle dobrze ze jeszcze mam wyprawki do ogarniania to przynajmniej sie nie nudze i mi leci

[kamilove]

Napisane przez soniuska

nieee. moze najpierw uda mi sie pepcowa zobaczyc




milego😘😄

Ta pepcowa jak Madzix pisała na żywo nie zachwyca

Napisane przez FlightlessBird

ja nie mam Pepco po drodze
więc pozostaje mi zamówić
poza tym już widzę minę męża jak mu mówię, że chce jechać do Pepco po torebkę - pewnie wyrzuciłby mi wszystkie z szafy, żebym zobaczyła ile ich mam

Napisane przez boleczka93

Hej dziewczynki kurcze.. dzisiaj, nie dawno sie okazalo ze M leci jutro do Norwegii do swiat Wielkanocnych. Wujek mu zalatwil prace.. odbijemy sie od dna..

super wieści oby wszystko wyszło po Waszej myśli

Napisane przez gosiak0512

no i mam zagwozdkę z tą matą bo podejrzałam jak używki wyglądają i te boczki rzeczywiście paskudnie opadają co myślicie?
http://allegro.pl/mata-edukcyjna-can...126833901.html
http://allegro.pl/canpol-wesola-farm...128396814.html

jak pisałam ta mata tak wygląda niestety po paru tygodniach, nie trzeba jej prac wcale.. lepiej zainwestować w coś lepszego

Napisane przez Majka232

Super!




Ja prałam podusie z tego kompletu to trochę się wypełnienie poprzesuwało ale je rozprostowałam. Myślę, ze można je w rogach nitką przyszyć Kocyka nie prałam jeszcze. Chcę żeby teściowa mi go przeszyła tak 7 cm od brzegu żeby taka ramka była trzymajaca wypełnienie.

jem lody z Lidla z tej serii amerykańskiej - o smaku serka mascarpone i truskawek, z ciasteczkami i kawałkami truskawek mniammmm i mam też mirindę bo tak za mną chodzi smak pomarańczowy że szok

muszę kupić te lody

Napisane przez Majka232

Ja nie patrzę nawet jak mi krew pobierają a widok mnie z rozciętym brzuchem podejrzewam wywołałby albo płacz albo odlot

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------




tam gdzie ja chcę rodzić to niestety nie wpuszczają :/

Ja też nie mogę patrzeć jak mi po pobierają krew

[gossip_girl21]

Napisane przez madzixx88

też fajna data to teraz musicie gości odwoływać.. a co z zaliczkami?

no trzeba bd podzwonić do rodziny i znajomych a zaliczki nie przepadną na sczęscie uda się wszystko po prostu prenieśc w czasie

Napisane przez cashmere

Moj twierdzi ze przyjedzie i bedzie pomagal mi w szpitalu. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce

No ale mowimy o pepkowce, wtedy dziecko jest z matka w szpitalu. To czemu mieli by je komus zabrac?

No tylko jakby nawalony do nas przyszedł mówię ale nei jesteśmy patologiczną rodziną i on jednak jest ogarnięty i odpowiedzialny
I chodziło mi o sytuacje w domu

kurde porpbiłam troche i mi duszno zlapac oddechu nie mogę
jak babka emerytka