Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-11, 15:32   #2161
MesiaszCiszy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 26
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

mmm bylo to 3 lata temu 18,11 na mojej imprezoe urodzinowej (troszke spuznionej ale co tam) po niecalych 2 miesiacach chodzenia z soba "musze sie przyznac ze mialam wielu chlopakow ale jak tylko zaczynali mowic cokolwiek o seksie zaraz znimi zrywalam znajomosc." Tutaj bylo inaczej presia z mojego punktu wiedzenia "o boze zaraz skoncze 18 lat jako dziewica ale siara..." wiec na imprezie kuzyna chlopaka zaproponowalam mu dwuznaczna propozycje co mnie bardzo zdziwilo moj misaczeka dal mi kosza . powiedzial ze nie jest gotowy pozatym nie ma gumki ani nic i zeby sie na niego nie gniewac...te noc przelezelismy cala wtuleni w siebie ... strasznie mnie tym zaskoczyl i bardzo sobie zaplusowal nistetya moze stety stracilam dziewictwo Po mojej 18 ale nie zaluje bylo naprawde fantastycznie w domku starszego, ktory wypozyczyl mi go na impreze .Oboje bylismy przerazeni "on tez nigdy tego nie robil",myslalam ze go zabije jak po raz 12-sty pytal mnie sie czy napewno tego chce ,mialal mchote uciec z tamtad z krzykiem "same wiecie jak to stresujaca chwla"ale jakims dziwnys sposobem zawsze odpowiadalam na pytanie tak,no i stalo sie nasz pierwszy raz... bylo cudownie i niezapomnianie , nic a nic nie bolalo w dodatku bardzo kochajacy chlopak i gentelmen nasz pierwszy raz trwal 1,5 godziny (az sie zastanawialam czyze mna jest cos nie tak,czy go nie podniecam,ale okazalo sie ze to ta jego presia ze chcial wypasc jak najlepiej <3) ... niestety troche spuznilismy sie z odbiorem gosci ktorzy przejacheli przystanek dalej^^".Jestesmy z soba juz ponad 3 lata i zapowiada sie na dlugo dluzej
MesiaszCiszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 20:04   #2162
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Hmm, potrzebuję porady, a nie bardzo mam się z tym do kogo zwrócić, dlatego uderzam do mądrości Wizażanek .
Mam 17 lat, w piątek byłam u pani ginekolog po tabletki. Przebadała mnie, zrobiła USG, żeby sprawdzić czy nie mam jakiś nieprawidłowości (ostatnio mam bardzo niereguralne i bolesne okresy, miesiączkuję 6 lat i wcześniej się to nie zdarzało), wszystko jest OK. Powiedziała, że jestem 'dobrą kandydatką' do tabletek i to dobrze, że poważnie myślę o antykoncepcji.
I tu leży problem.
Boję się, panicznie się boję ciąży. Wiem, że tabletki mają wysoką skuteczność, dla świętego spokoju dołożymy pewnie gumki, ale ja nadal się boję. Dziewczyny na forum piszą, że znają 'tabletkowe' dzieci mimo skrupulatnego zażywania przez ich matki, itp. Ja wiem, że łatwiej zwalić winę za wpadkę na tabsy niż na własne zapominalstwo i niedbalstwo, ale panicznie boję się ciąży. I proszę, nie piszcie, że gotowość na seks=gotowość na potomstwo, bo to bzdura, po to ludzie się zabezpieczają, żeby te pojęcia nie były równoznaczne. Chciałabym, żebyście mi poradziły - zaczynać współżycie, czy czekać, aż strach się zminimalizuje. Dodam, że jestem przypadkiem fatalnym - mając 14 lat nie miałam bliższych kontaktów z chłopakami niż podanie ręki, a jak okres spóźniał mi się dwa dni, to chciałam latać po testy ciążowe .
Żeby nie było wątpliwości - kocham mojego chłopaka, dla niego też będzie to pierwszy raz, nie naciska i nie chce wywrzeć żadnego wpływu na moją decyzję, dlatego co mam robić?
Poza tym, czy myślicie, że tabletkowe dzieci to skutek niedbałego przyjmowania tabsów czy ich zawodności?
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 20:34   #2163
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
Hmm, potrzebuję porady, a nie bardzo mam się z tym do kogo zwrócić, dlatego uderzam do mądrości Wizażanek .
Mam 17 lat, w piątek byłam u pani ginekolog po tabletki. Przebadała mnie, zrobiła USG, żeby sprawdzić czy nie mam jakiś nieprawidłowości (ostatnio mam bardzo niereguralne i bolesne okresy, miesiączkuję 6 lat i wcześniej się to nie zdarzało), wszystko jest OK. Powiedziała, że jestem 'dobrą kandydatką' do tabletek i to dobrze, że poważnie myślę o antykoncepcji.
I tu leży problem.
Boję się, panicznie się boję ciąży. Wiem, że tabletki mają wysoką skuteczność, dla świętego spokoju dołożymy pewnie gumki, ale ja nadal się boję. Dziewczyny na forum piszą, że znają 'tabletkowe' dzieci mimo skrupulatnego zażywania przez ich matki, itp. Ja wiem, że łatwiej zwalić winę za wpadkę na tabsy niż na własne zapominalstwo i niedbalstwo, ale panicznie boję się ciąży. I proszę, nie piszcie, że gotowość na seks=gotowość na potomstwo, bo to bzdura, po to ludzie się zabezpieczają, żeby te pojęcia nie były równoznaczne. Chciałabym, żebyście mi poradziły - zaczynać współżycie, czy czekać, aż strach się zminimalizuje. Dodam, że jestem przypadkiem fatalnym - mając 14 lat nie miałam bliższych kontaktów z chłopakami niż podanie ręki, a jak okres spóźniał mi się dwa dni, to chciałam latać po testy ciążowe .
Żeby nie było wątpliwości - kocham mojego chłopaka, dla niego też będzie to pierwszy raz, nie naciska i nie chce wywrzeć żadnego wpływu na moją decyzję, dlatego co mam robić?
Poza tym, czy myślicie, że tabletkowe dzieci to skutek niedbałego przyjmowania tabsów czy ich zawodności?
moim( i mojej ginekolog) zdaniem nieprawidłowego przyjmowania. Tak jak pisałaś łatwiej w razie czego powiedzieć ,, to nie moja wina przecież brałam pigułki" niż przyznać się do błędu.
Co do tego leku to rozumiem cie doskonale. Sama mialam takie stresy, zabezpieczalam sie tabletkami+ gumkami a jesli okres mi sie spoznil pol dnia chcialam leciec po test. Nie znam na to jakiegoś cudownego sposobu mi po prostu samo przeszło. Od dwóch lat stosuje tylko tabletki i się nie denerwuje. Pewnego dnia po prostu się przełamałam. Wydaje mi, się ze lek brał się z tego ze uważałam ciąże w tak młodym wieku(miałam wtedy 16,5 roku) za jakiś straszny koszmar i naczytałam się opowieści o dziewczynach, które przez seks sobie życie zmarnowały. Moze to było tez takie podświadomie wpojone przekonanie ze seks w zbyt młodym wieku jest ,zły" wiec źle się musi skończyć Musisz uswiadomic sobie ze to siedzi w twojej psychice a tabletki sa naprawde bardzo skuteczne.
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów

Edytowane przez irie18*
Czas edycji: 2009-10-12 o 07:03
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 20:38   #2164
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
Hmm, potrzebuję porady, a nie bardzo mam się z tym do kogo zwrócić, dlatego uderzam do mądrości Wizażanek .
Mam 17 lat, w piątek byłam u pani ginekolog po tabletki. Przebadała mnie, zrobiła USG, żeby sprawdzić czy nie mam jakiś nieprawidłowości (ostatnio mam bardzo niereguralne i bolesne okresy, miesiączkuję 6 lat i wcześniej się to nie zdarzało), wszystko jest OK. Powiedziała, że jestem 'dobrą kandydatką' do tabletek i to dobrze, że poważnie myślę o antykoncepcji.
I tu leży problem.
Boję się, panicznie się boję ciąży. Wiem, że tabletki mają wysoką skuteczność, dla świętego spokoju dołożymy pewnie gumki, ale ja nadal się boję. Dziewczyny na forum piszą, że znają 'tabletkowe' dzieci mimo skrupulatnego zażywania przez ich matki, itp. Ja wiem, że łatwiej zwalić winę za wpadkę na tabsy niż na własne zapominalstwo i niedbalstwo, ale panicznie boję się ciąży. I proszę, nie piszcie, że gotowość na seks=gotowość na potomstwo, bo to bzdura, po to ludzie się zabezpieczają, żeby te pojęcia nie były równoznaczne. Chciałabym, żebyście mi poradziły - zaczynać współżycie, czy czekać, aż strach się zminimalizuje. Dodam, że jestem przypadkiem fatalnym - mając 14 lat nie miałam bliższych kontaktów z chłopakami niż podanie ręki, a jak okres spóźniał mi się dwa dni, to chciałam latać po testy ciążowe .
Żeby nie było wątpliwości - kocham mojego chłopaka, dla niego też będzie to pierwszy raz, nie naciska i nie chce wywrzeć żadnego wpływu na moją decyzję, dlatego co mam robić?
?Poza tym, czy myślicie, że tabletkowe dzieci to skutek niedbałego przyjmowania tabsów czy ich zawodności
W ogromnej większości z niedbałego przyjmowania.
Kiedyś czytałam wyniki badań, które pokazywały, że ŚREDNIO każda kobieta w ciągu iluś tam lat przyjmowania tabletek, zapomina X tabletek, więc coś w tym jest.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 21:53   #2165
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

irie18* ma rację. Też wydaję mi się że w większości z nieprawidłowego przyjmowania, nie tylko zapominania, jednak czytałam o przypadkach idealnego przyjmowania a jednak... Dla pocieszenia - baaaaardzo nieliczne przypadki. Tabletkom naprawdę można zaufać. Ja je biorę, ale na razie nie uprawiam seksu. Jednak gdybyśmy się kochali nie bałabym się, ze zajdę w ciąże(no, może przez chwilę).
Z tego co piszesz wynika jednak, że jesteś przypadkiem ciążowej paranoi Myślę, że tego nie można przemóc, samo przechodzi. Jeśli koniecznie chcesz teraz uprawiać seks to możesz spróbować tabletki
+prezerwatywy. Z czasem pewnie zrezygnujesz z gumek.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 22:19   #2166
Paulunia8713
Zadomowienie
 
Avatar Paulunia8713
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 451
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mój pierwszy raz miał miejsce w domu mojego byłego już chłopaka po miesiącu bycia razem.. Bardzo bolało niestety. Już nie jesteśmy razem ale cieszę się że on był moim pierwszym. Teraz mam męża dziecko ale swój pierwszy raz bede pamietac całe życie.
Paulunia8713 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-12, 09:19   #2167
zelkowa_krolewna
Rozeznanie
 
Avatar zelkowa_krolewna
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
Hmm, potrzebuję porady, a nie bardzo mam się z tym do kogo zwrócić, dlatego uderzam do mądrości Wizażanek .
Mam 17 lat, w piątek byłam u pani ginekolog po tabletki. Przebadała mnie, zrobiła USG, żeby sprawdzić czy nie mam jakiś nieprawidłowości (ostatnio mam bardzo niereguralne i bolesne okresy, miesiączkuję 6 lat i wcześniej się to nie zdarzało), wszystko jest OK. Powiedziała, że jestem 'dobrą kandydatką' do tabletek i to dobrze, że poważnie myślę o antykoncepcji.
I tu leży problem.
Boję się, panicznie się boję ciąży. Wiem, że tabletki mają wysoką skuteczność, dla świętego spokoju dołożymy pewnie gumki, ale ja nadal się boję. Dziewczyny na forum piszą, że znają 'tabletkowe' dzieci mimo skrupulatnego zażywania przez ich matki, itp. Ja wiem, że łatwiej zwalić winę za wpadkę na tabsy niż na własne zapominalstwo i niedbalstwo, ale panicznie boję się ciąży. I proszę, nie piszcie, że gotowość na seks=gotowość na potomstwo, bo to bzdura, po to ludzie się zabezpieczają, żeby te pojęcia nie były równoznaczne. Chciałabym, żebyście mi poradziły - zaczynać współżycie, czy czekać, aż strach się zminimalizuje. Dodam, że jestem przypadkiem fatalnym - mając 14 lat nie miałam bliższych kontaktów z chłopakami niż podanie ręki, a jak okres spóźniał mi się dwa dni, to chciałam latać po testy ciążowe .
Żeby nie było wątpliwości - kocham mojego chłopaka, dla niego też będzie to pierwszy raz, nie naciska i nie chce wywrzeć żadnego wpływu na moją decyzję, dlatego co mam robić?
Poza tym, czy myślicie, że tabletkowe dzieci to skutek niedbałego przyjmowania tabsów czy ich zawodności?
Skoro boisz się ciąży, a nie samego stosunku to myślę, że ten strach nie przejdzie do momentu kiedy będziesz chciała mieć dziecko - masz 17 lat więc myślę że nie prędko ta chęć przyjdzie. Oczywiście muszę wspomnieć, że to bardzo młody wiek na rozpoczęcie wspolżycia, ale to że tak napiszę rzecz jasna Cię nie powstrzyma. Dobrze że pomyślałaś o zabezpieczeniu, jeśli jesteś pewna że to odpowiedni wiek to nie ma się co blokować. Jednak przemyśl jeszcze raz decyzję, przedyskutuj z chłopakiem bo może strach wynika z młodego wieku.
zelkowa_krolewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-12, 15:31   #2168
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zelkowa_krolewna Pokaż wiadomość
Skoro boisz się ciąży, a nie samego stosunku to myślę, że ten strach nie przejdzie do momentu kiedy będziesz chciała mieć dziecko - masz 17 lat więc myślę że nie prędko ta chęć przyjdzie. Oczywiście muszę wspomnieć, że to bardzo młody wiek na rozpoczęcie wspolżycia, ale to że tak napiszę rzecz jasna Cię nie powstrzyma. Dobrze że pomyślałaś o zabezpieczeniu, jeśli jesteś pewna że to odpowiedni wiek to nie ma się co blokować. Jednak przemyśl jeszcze raz decyzję, przedyskutuj z chłopakiem bo może strach wynika z młodego wieku.
Nie wiem, szczerze mówiąc biję się z myślami. Wydaje mi się, że jak na 17-latkę jestem dość dojrzała, myślę o antykoncepcji i chcę to zrobić, bo kocham swojego chłopaka i chciałabym to zrobić właśnie z nim. Zdaję sobie sprawę z tego, że jak się jest w liceum to niekoniecznie dobiera się w pary na całe życie i że pewnie nie będzie to moja jedyna miłość, ale to jest ta pierwsza. Rozumiecie?
Zastanawiałam się nad jeszcze jedną rzeczą. Pani ginekolog wypisała mi 2 recepty, w tym jedną z datą, czyli muszę zrealizować ją w ciągu miesiąca. Mogę sobie kupić te tabsy, położyć do szufladki i czekać, aż będę pewna, że teraz chcę, prawda? Oczywiście wiem, że bierze się je od pierwszego dnia cyklu, dlatego ominę sobie ten, który powinien być za tydzień i wezmę od następnego.
Chciałabym też zauważyć, że chyba nie można jednoznacznie stwierdzić, że ktoś jest za młody na seks na podstawie wieku. Znam wiele niedojrzałych rówieśniczek i rówieśników, znam dojrzalsze młodsze co prawda o rok, koleżanki. Znam gówniarskich 21-latków tak jak i znam dojrzałych 17-latków, także to jest bardzo indywidualna sprawa .
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-13, 14:16   #2169
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
Nie wiem, szczerze mówiąc biję się z myślami. Wydaje mi się, że jak na 17-latkę jestem dość dojrzała, myślę o antykoncepcji i chcę to zrobić, bo kocham swojego chłopaka i chciałabym to zrobić właśnie z nim. Zdaję sobie sprawę z tego, że jak się jest w liceum to niekoniecznie dobiera się w pary na całe życie i że pewnie nie będzie to moja jedyna miłość, ale to jest ta pierwsza. Rozumiecie?
Chcesz ją przeżyć w każdym aspekcie, rozumiem
Zastanawiałam się nad jeszcze jedną rzeczą. Pani ginekolog wypisała mi 2 recepty, w tym jedną z datą, czyli muszę zrealizować ją w ciągu miesiąca. Mogę sobie kupić te tabsy, położyć do szufladki i czekać, aż będę pewna, że teraz chcę, prawda? Oczywiście wiem, że bierze się je od pierwszego dnia cyklu, dlatego ominę sobie ten, który powinien być za tydzień i wezmę od następnego.
No tak byłoby najlepiej...
Chciałabym też zauważyć, że chyba nie można jednoznacznie stwierdzić, że ktoś jest za młody na seks na podstawie wieku. Znam wiele niedojrzałych rówieśniczek i rówieśników, znam dojrzalsze młodsze co prawda o rok, koleżanki. Znam gówniarskich 21-latków tak jak i znam dojrzałych 17-latków, także to jest bardzo indywidualna sprawa .
I tu masz rację
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-15, 12:49   #2170
sudenly
Zakorzenienie
 
Avatar sudenly
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

moj pierwszy raz wspominam bardzo milo.... moj TŻ kupil wino, zapalil swiece, tak jak to sobie wyobrazalam...to bylo 3 lata temu i jestesmy razem do dzis
__________________

If You're Going Through Hell, Keep Going




sudenly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-22, 08:44   #2171
SugarbabyLove
Zakorzenienie
 
Avatar SugarbabyLove
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

ojojoj widze temat od 4 lat działa hehe ja swoj 1raz mialam w wieku 18 lat.. wspominam dosc dobrze.. zaplanowalam to z kolegom ktory mi sie podobal.. malo sie znalismy ale to niewazne facet byl dorosly, delikatny i romantyczny.. nie żaluje tego.. a w jakiej pozycji? juz nie pamietam ale chyba w plasycznej.. bylam wtedy troszke spieta ale wino zrobilo swoje.. prawie wogole mnie ne bolalo i do tego byl ten nastruj... heheh i tu sie konczy bajeczka bo wiecej z nim tego nie robilam.. kazdy wybral swoja droge.. mialam po nim paru innych ale dopiero Moj obecny TZ(mąż) wprowadzil mnie na dobre w sprawy sexu...
__________________
Nie ma mnie dla nikogo..
SugarbabyLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-22, 10:01   #2172
_Lena_
Raczkowanie
 
Avatar _Lena_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 302
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja swój perwszy raz wspominam dobrze. Był całkiem niedawno z moim obecnym TŻ
Obyło się bez bólu i bez krwawienia. I chociaż nie trwało to zbyt długo, ani przyjemności takiej nie było, ale złych wspomnień nie mam.
_Lena_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-22, 16:52   #2173
Malibuuu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 10
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Pierwszy raz ? Idealny Lepszego sobie wymarzyć nie mogłam. Nasz pierwszy sylwester gdy byliśmy oficjalnie razem. Kolacja która oboje przygotowaliśmy, wspólna kąpiel, słuchanie nastrojowych piosenek spojrzenie w oczy i widok ogromu miłości, którą chciał mi dać i która wciąż daje Do dziś dnia pamiętam moją czerwoną przez jego zarost twarz i szyję. I co najważniejsze-to uczucie, że jest obok i nigdy nie odejdzie. Sam akt fizyczny był tylko dopełnieniem tego co się działo w naszych głowach i sercach
Malibuuu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-22, 17:59   #2174
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Malibuuu Pokaż wiadomość
Pierwszy raz ? Idealny Lepszego sobie wymarzyć nie mogłam. Nasz pierwszy sylwester gdy byliśmy oficjalnie razem. Kolacja która oboje przygotowaliśmy, wspólna kąpiel, słuchanie nastrojowych piosenek spojrzenie w oczy i widok ogromu miłości, którą chciał mi dać i która wciąż daje Do dziś dnia pamiętam moją czerwoną przez jego zarost twarz i szyję. I co najważniejsze-to uczucie, że jest obok i nigdy nie odejdzie. Sam akt fizyczny był tylko dopełnieniem tego co się działo w naszych głowach i sercach
pięknie to ubrałaś w słowa
mam identyczne odczucia związane z pierwszym razem.
również miał miejsce podczas pierwszego wspólnego sylwestra
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-22, 21:34   #2175
WiecznaStudentka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Wspominam bardzo dobrze. My to tak po zaręczynach - czyli dwa miesiące temu. Nie żałuje. Pamietam, że chciał jeszcze, żebym mu zaśpiewała Reni Jusis - Magnes. Nie wiedziałam z początku o co mu chodzi, ale później się zorientowałam.
__________________
Męczymy się razem od 13 maja 2006 roku.
A od dnia 6 czerwca 2011 roku nie wyjdziesz na piwko z kumplami.

85 kg.
...
57 kg?
WiecznaStudentka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-22, 22:08   #2176
gryzak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2
Talking Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja jak na razie swojego pierwszego razu nie miałam..
I czekam cierpliwie, czekam..zobaczymy co z tego czekania wyjdzie.





_______________



~ * ~ 22/06/09 RobaczQ <33 ~ * ~



Edytowane przez gryzak
Czas edycji: 2009-10-22 o 22:12
gryzak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 13:00   #2177
kar0lajna
Raczkowanie
 
Avatar kar0lajna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 256
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
Hmm, potrzebuję porady, a nie bardzo mam się z tym do kogo zwrócić, dlatego uderzam do mądrości Wizażanek .
Mam 17 lat, w piątek byłam u pani ginekolog po tabletki. Przebadała mnie, zrobiła USG, żeby sprawdzić czy nie mam jakiś nieprawidłowości (ostatnio mam bardzo niereguralne i bolesne okresy, miesiączkuję 6 lat i wcześniej się to nie zdarzało), wszystko jest OK. Powiedziała, że jestem 'dobrą kandydatką' do tabletek i to dobrze, że poważnie myślę o antykoncepcji.
I tu leży problem.
Boję się, panicznie się boję ciąży. Wiem, że tabletki mają wysoką skuteczność, dla świętego spokoju dołożymy pewnie gumki, ale ja nadal się boję. Dziewczyny na forum piszą, że znają 'tabletkowe' dzieci mimo skrupulatnego zażywania przez ich matki, itp. Ja wiem, że łatwiej zwalić winę za wpadkę na tabsy niż na własne zapominalstwo i niedbalstwo, ale panicznie boję się ciąży. I proszę, nie piszcie, że gotowość na seks=gotowość na potomstwo, bo to bzdura, po to ludzie się zabezpieczają, żeby te pojęcia nie były równoznaczne. Chciałabym, żebyście mi poradziły - zaczynać współżycie, czy czekać, aż strach się zminimalizuje. Dodam, że jestem przypadkiem fatalnym - mając 14 lat nie miałam bliższych kontaktów z chłopakami niż podanie ręki, a jak okres spóźniał mi się dwa dni, to chciałam latać po testy ciążowe .
Żeby nie było wątpliwości - kocham mojego chłopaka, dla niego też będzie to pierwszy raz, nie naciska i nie chce wywrzeć żadnego wpływu na moją decyzję, dlatego co mam robić?
Poza tym, czy myślicie, że tabletkowe dzieci to skutek niedbałego przyjmowania tabsów czy ich zawodności?
Wiesz też mam 16 lat i też paniczne bałam się ciązy kiedy rozpoczynałam współżycie...Zabezpieczam y się gumką i globulkami bo tabletek brac nie mogę...
Myślę, że kiedy rozpoczniesz współżycie ten strach powoli będzie mijał, z miesiąca na miesiąc.. tak jest przynajmniej w moim przypadku.
Zobaczysz, że wcale nie jest tak łatwo zajśc w ciążę i może przestaniesz się obawiać...

a co do taletek... żadna metoda antykoncepcji nie daje 100% pewnoscim oprócz abstynencji ... są śladowe ilośc kobiet, które w ciąże zachodzą, nawet biorąc tabletki co prawda według wskażnika pearla 0,1-0,5 o ile dobzre pamiętam... ale czytałam w internecie, że ''Wartości wskaźnika Pearla przy niepełnym przestrzeganiu wszystkich zaleceń dotyczących stosowania danej metody'' dla tabletek wynosi aż, tylko? 6,0-8,0... nie wiem, czy to źródło podaje wiarygodne wyniki... ale sama widzisz jaka jest rozbierznośc...
kar0lajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 05:32   #2178
mParis
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Jeśli chodzi o wskaźnik Pearla, to są w nim uwzględniane wszystkie ciąże, ale również te, które wypadają z powodu nieprawidłowego stosowania tabletek! I to jest zdecydowana większość tych wyników
mParis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 22:54   #2179
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Muszę się czymś podzielić/doradzić, bo w sumie nie mam gdzie o to spytać a ten wątek jest najbardziej zbliżony tematycznie. Pierwszy raz mam dawno za sobą- wspomnienia b. dobre. Z drugim chłopakiem hmmm... no już gorsze. Tzn. na sam seks nie narzekałam, ale potem on zaczął mnie wykorzystywać, presja w ogóle traktował mnie b. źle ale ja ślepo zakochana, nic nie ważne- związek się rozpadł. Teraz mam kolejnego chłopaka, naprawdę wspaniałego. Wiem że do niczego mnie nie zmusi, że mnie kocha i ja jego też. Nie kochaliśmy się jeszcze i przeraża mnie to jakoś bardziej niż pierwszy raz! teraz mam jakieś zahamowania, zrobiłam się wstydliwa, nie umiem się odezwać.. nie wiem z czego to wynika, nigdy tak nie miałam. wiem że mogę mu powiedzieć 'co mnie boli' ale w sumie sama nie wiem co to jest. może to wynikać z tego że seks z ostatnim chłopakiem był dość szybko i od tamtego czasu się psuło już tylko? jestem go pewna i bardzo nie chcę żeby coś się popsuło.. przy nim zaczęłam się czuć jak dziewica a może to wynika z tego że to mój najlepszy związek jak do tej pory? sama nie wiem już
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-25, 12:01   #2180
Izza4989
Raczkowanie
 
Avatar Izza4989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 152
Cool Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

mój pierwszy raz był u niego w pokoju na łóżku mało krwawiłam jest o 7 lat ode mnie straszy bolało tylko troche. a przed posmarował mi pochwe znieczulającym żelem
Izza4989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-02, 19:55   #2181
It must been love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 220
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

O kurcze tak czytam i czytam i dochodze do wniosku,ze jestem zacofana. Bo mam 22 lata a tu nic ... zero seksu;/;/
It must been love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-02, 20:26   #2182
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

nie jest tak zle ja swoj 1 raz mialam w weiku 24:P
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-02, 21:03   #2183
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
Muszę się czymś podzielić/doradzić, bo w sumie nie mam gdzie o to spytać a ten wątek jest najbardziej zbliżony tematycznie. Pierwszy raz mam dawno za sobą- wspomnienia b. dobre. Z drugim chłopakiem hmmm... no już gorsze. Tzn. na sam seks nie narzekałam, ale potem on zaczął mnie wykorzystywać, presja w ogóle traktował mnie b. źle ale ja ślepo zakochana, nic nie ważne- związek się rozpadł. Teraz mam kolejnego chłopaka, naprawdę wspaniałego. Wiem że do niczego mnie nie zmusi, że mnie kocha i ja jego też. Nie kochaliśmy się jeszcze i przeraża mnie to jakoś bardziej niż pierwszy raz! teraz mam jakieś zahamowania, zrobiłam się wstydliwa, nie umiem się odezwać.. nie wiem z czego to wynika, nigdy tak nie miałam. wiem że mogę mu powiedzieć 'co mnie boli' ale w sumie sama nie wiem co to jest. może to wynikać z tego że seks z ostatnim chłopakiem był dość szybko i od tamtego czasu się psuło już tylko? jestem go pewna i bardzo nie chcę żeby coś się popsuło.. przy nim zaczęłam się czuć jak dziewica a może to wynika z tego że to mój najlepszy związek jak do tej pory? sama nie wiem już
zwyczajnie Ci zalezy reakcje typowe dla zakochania
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-11-09, 19:41   #2184
shure
Zadomowienie
 
Avatar shure
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 525
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

heh not o teraz ja///
3.listopada.09 czyli niedawno po jego probnej maturze...
ja 16 on 18 znamy sie od lipca a jestesmy ze soba od sierpnia
... bolalo jak nie wiem co dlatego nie trwalo to dlugo.. najjzwyczajniej w swiecie nei moglam wytrzymac z bolu wiec on nie doszedl a tym bardziej ja... byl czuly i delikatny no ale niestety wyszlo jak wyszlo teraz znow robimy podchody;]
__________________
Julek 18.09.2013




[*]
shure jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-12, 12:22   #2185
lunaa20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 66
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Hmmm a mój pierwszy raz przeżyłam mając 20 lat...a stało to się 31.10.09...w domu u chłopaka, jego rodzice spali w pokoju obok..była chyba jakaś 2 w nocy. Ogólnie od początku miałam takie podejście, ze się nie bałam..nawet tego bólu, który jak się okazało był. Ale nie zniechęcił mnie, bo przeplatał się z przyjemnością..gdy chłopak dochodził do końca. Problem malutki był tylko z wejściem...bo jestem jeszcze jak wiadomo troszeczkę ciasna...ale za to sprawa mi to przyjemność.. Drugi raz tez trochę bolał...ale tylko przy wkładaniu.. Aaaa i po pierwszym miałam jakieś dziwne plamienia delikatne przez 3 dni, ale po drugim już nie Zobaczymy co będzie dalej sasa....
A znamy się jakieś 3 miesiące...w dodatku on jest z innego miasta i widujemy się tylko w weekendy Te wyczekiwane weekendy...
W tą noc..coś przeczuwałam, wiedziałam, że się poddam jeżeli on mnie tylko dotknie hehehe.... Mam nadzieje, tylko że ten ból minie w momencie wejścia..bo potem jest już super, a myślałam ze lepszy jest oralny hehe W sumie chyba po równo...
Pozdrawiam Was kobitki )
lunaa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-12, 16:02   #2186
Marien
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 174
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Widzę, iż większa część dziewcząt przeżyła swój 1 raz młodo, ok 17 roku życia (16,17,18). Czy teraz jak czytacie o ciężarnych dziewczynach w tym wieku to je oceniacie pomimo to, że w tym samym wieku straciłyście dziewictwo?
Marien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-12, 16:08   #2187
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Marien Pokaż wiadomość
Widzę, iż większa część dziewcząt przeżyła swój 1 raz młodo, ok 17 roku życia (16,17,18). Czy teraz jak czytacie o ciężarnych dziewczynach w tym wieku to je oceniacie pomimo to, że w tym samym wieku straciłyście dziewictwo?
Każdy przeżywa pierwszy raz wtedy kiedy chce. Natomiast to jak skutecznie się zabezpiecza to zupełnie inna kwestia i ją ocenić jak najbardziej można.

(żeby nie było, że mnie wiadomość tyklęła, sama przeżyłam pierwszy raz w wieku 20 lat)
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-11-12, 16:10   #2188
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

;o
dlaczego miałybyśmy je oceniać? co prawda jeszcze jestem dziewicą, mam 17 lat i czekam na ten odpowiedni moment, ale nie widzę nic gorszącego w ciążach nieletnich. jeśli się nie zabezpieczały, uprawiały seks po pijaku, itp. - to rażąca głupota i nieodpowiedzialność, jeśli to wpadka, to okropnie współczuję i mam nadzieję oraz dołożę wszelkich starań, żeby mnie się nie zdarzyła.
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-12, 16:12   #2189
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
;o
dlaczego miałybyśmy je oceniać? co prawda jeszcze jestem dziewicą, mam 17 lat i czekam na ten odpowiedni moment, ale nie widzę nic gorszącego w ciążach nieletnich. jeśli się nie zabezpieczały, uprawiały seks po pijaku, itp. - to rażąca głupota i nieodpowiedzialność, jeśli to wpadka, to okropnie współczuję i mam nadzieję oraz dołożę wszelkich starań, żeby mnie się nie zdarzyła.
Jeśli mam 16 lat to nie mogę sobie pozwolić na wpadkę. Dobre zabezpieczenie to podstawa.

Jeśli ktoś może to tabletki przyjmowane regularnie.

Jak ktoś nie może to prezerwatywy plus globulki.

A jak ktoś nie ma na zabezpieczenie kasy to niech nie uprawia seksu.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-12, 16:17   #2190
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

tak tak, zagubiona89r, takie podejście chciałam wyrazić w swoim poście. Jeśli myślały o antykoncepcji i dołożyły wszelkich starań, żeby być jak najlepiej zabezpieczone, a mimo to - wpadły, wtedy szczerze współczuję. Jeśli to była głupota, niedokładne zapezpieczenie, itp - również współczuję, głupoty.
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.