Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-10, 12:04   #2161
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Mi się w sumie też mało kto podoba tak całokształtem. Ostatnio mi się jeden spodobał

Też ostatnio miałam takiego jesiennego dołka ale na szczęście powoli powoli się wygrzebuje.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-10, 18:17   #2162
maryska80
Raczkowanie
 
Avatar maryska80
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 238
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Jak dobrze, że nie tylko ja mam taki jesienny stan. Bo już się zaczynałam o siebie bać. Masakra.
__________________


Bo jeszcze nie pora na tych
Co przed złem uciekają
maryska80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-10, 20:11   #2163
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Ostatni raz ktoś mi wpadł w oko jakieś 4 lata temu. Raz się nawet zakochałam, ale to było 9 lat temu (mam teraz 27 lat).

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Trochę mnie to wkurza, ze "przesypiam" najlepsze lata swojego życia.
A mnie wcale nie dziwi ta Twoja przypadlosc. Byc moze w relacjach z facetami szukasz efektu wow ,zauroczenia,chemii i trzepotania motyli w brzuchu Zastanow sie nad tym.

Ja tak mialam bedac w liceum i przez pierwsze lata na sudiach. Ci ktorzy odrazu wywierali na mnie wrazenie to pozniej byly z nimi klopoty i nic dobrego mi z tego nie wychodzilo I jak sobie uswiadomilam, ze ja generalnie malo "chemiczna" jestem to pozniej przestalam odrzucac facetow, ktorzy nie wywolywali ego efektu wow. Chemia pojawiala sie z czasem albo sie nie pojawiala. W kazdym razie odkad sobie to uswiadomilam to przestalam tak odrzucac facetow, wiec pomysl o tym pod tym katem. Bo naprawde ten efekt wow i w ogole to jest rzadkosc i mozna zmarnowac najfajniejsze lata na cos, co nie nastapi.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-10, 20:29   #2164
niebieska_chmura
Raczkowanie
 
Avatar niebieska_chmura
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Mi się w sumie też mało kto podoba tak całokształtem. Ostatnio mi się jeden spodobał

Też ostatnio miałam takiego jesiennego dołka ale na szczęście powoli powoli się wygrzebuje.
Cytat:
Napisane przez maryska80
]Jak dobrze, że nie tylko ja mam taki jesienny stan. Bo już się zaczynałam o siebie bać. Masakra.
A ja jutro wybieram się na tygodniowy urlop. Oczywiście znowu sama, ale to już chyba standard. Najważniejsze, że wypocznę, oderwę się od zmartwień i codzienności, zwiedzę nowe miejsca
Myślę, że to dobry sposób na jesienną chandrę.
Uważam jednak, że nawet nigdzie nie wyjeżdżając można poradzić sobie z sezonowymi dołkami. Trzeba tylko wyjść z domu - gdziekolwiek, byle tylko nie siedzieć i nie myśleć zbyt wiele.

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka
A mnie wcale nie dziwi ta Twoja przypadlosc. Byc moze w relacjach z facetami szukasz efektu wow ,zauroczenia,chemii i trzepotania motyli w brzuchu Zastanow sie nad tym.

Ja tak mialam bedac w liceum i przez pierwsze lata na sudiach. Ci ktorzy odrazu wywierali na mnie wrazenie to pozniej byly z nimi klopoty i nic dobrego mi z tego nie wychodzilo I jak sobie uswiadomilam, ze ja generalnie malo "chemiczna" jestem to pozniej przestalam odrzucac facetow, ktorzy nie wywolywali ego efektu wow. Chemia pojawiala sie z czasem albo sie nie pojawiala. W kazdym razie odkad sobie to uswiadomilam to przestalam tak odrzucac facetow, wiec pomysl o tym pod tym katem. Bo naprawde ten efekt wow i w ogole to jest rzadkosc i mozna zmarnowac najfajniejsze lata na cos, co nie nastapi.
Ja również uważam, że warto dać czasami szansę osobom, które nie wywołują w nas tego "wow" już na samym starcie.
U mnie "chemia" i "motylki" pojawiają się z czasem. Zazwyczaj faceci, którzy robili na mnie piorunujące wrażenie już na początku, przy bliższym poznaniu okazywali się niezbyt interesujący.
To, o czym piszesz pseudofeministko kłóci się z teorią mówiącą, że jak na początku nie zaiskrzy, to nic z tego nie będzie.
Niestety osoby wyznające tę teorię mogą skreślić kogoś naprawdę wartościowego, kto w końcu wzbudziłby w nich te upragnione, wyczekiwane emocje.
niebieska_chmura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-10, 20:52   #2165
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Ja kiedys też myślałam że potrzebne jest wow. Teraz widzę, że zawsze kiedy mi się wydawalo ze jest wow to były wielkie niewypały. Jedyny wyjątek to mój pierwszy związek.

Niedługo chyba ide na kawe ze znajomym, całkiem spoko facet
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-10, 20:55   #2166
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Hah. U mnie to WOW jest tylko gdy osoba mi całkowicie odpowiada (czyt. jest podobna do mnie).

Minus jest taki, że nadal czasem się z tym męczę a plus taki, że nie ma już dla mnie czegoś takiego jak zauroczenia. Kiedyś potrafiłem mięć nowe zauroczenie co miesiąc.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-10, 21:21   #2167
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

a czy jest tutaj ktoś z Londynu ? może któraś z was miałaby ochotę kiedyś gdzieś wyjść na drinka albo do kina ?


ja też często szukam efektu wow, albo od razu mi się ktoś spodoba albo wcale. a z drugiej strony np. wiem ze popełniam wielki błąd bo np. pracuje z kimś i na początku w ogóle mi się nie podoba, dopiero po czasie gdy go poznam uznaje ze hmmm fajny chłopak
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-10, 21:53   #2168
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez niebieska_chmura Pokaż wiadomość
Ja również uważam, że warto dać czasami szansę osobom, które nie wywołują w nas tego "wow" już na samym starcie.
U mnie "chemia" i "motylki" pojawiają się z czasem. Zazwyczaj faceci, którzy robili na mnie piorunujące wrażenie już na początku, przy bliższym poznaniu okazywali się niezbyt interesujący.
To, o czym piszesz pseudofeministko kłóci się z teorią mówiącą, że jak na początku nie zaiskrzy, to nic z tego nie będzie.
Niestety osoby wyznające tę teorię mogą skreślić kogoś naprawdę wartościowego, kto w końcu wzbudziłby w nich te upragnione, wyczekiwane emocje.
W moim odczuciu "efekt wow" to najwieszy mit jakiemu wszyscy uleglismy. Niby jest ta teoria, ze jak odrazu nie zaiskrzy to nic z tego nie bedzie . Ale z drugiej strony skad mamy wiedziec czy wyjdzie czy nie wyjdzie czy zaiskrzy czy nie skoro nie znamy tej osoby. A opierac sie tylko na pierwszym wrazeniu, ktore moze byc mylne, moze skutkowac tym, ze odrzuca ie naprawde wartosciowe znajomosci i traci sie lata na czekanie na cos, co nie nastapi albo nastapi i ta osoba nie okaze sie wlasciwa.

Poza tym nie dziwi mnie wcale to, ze nic nie wychodzi z takich znajomosci, skoro z miejsca nastawiamy sie na nie. W takich przypadkach jak najbardziej ma prawo nie wyjsc.

Ja osobiscie wole, gdy znajomosc rozwija sie wlasnie powoli. Bez tego calego rozgoraczkowania i bog wie jakich emocji. Dlatego np. nie skreslam facetow, ktorzy nie wywolali u mnie tego super ekstra efektu bo podejrzewam, ze z takim podejsciem to do dzisiaj bym sie z nikim nie umowila
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 10:16   #2169
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
A mnie wcale nie dziwi ta Twoja przypadlosc. Byc moze w relacjach z facetami szukasz efektu wow ,zauroczenia,chemii i trzepotania motyli w brzuchu Zastanow sie nad tym.
To nie do końca tak, nigdy nie trafił we mnie "piorun" i nie liczę na to. Jednak żaden ze spotykanych mężczyzn nie wydaje mi się nawet odrobinę interesujący. Moim zdaniem to jednak głównie kwestia wysokich oczekiwań i... szukania w złych miejscach.

Ostatnio "olśniło" mnie po kilku dniach posiadania konta na portalu randkowym, kiedy kolejny mężczyzna zaczął mieć pretensje o to, że tak rzadko odpisuję (czyli raz dziennie). Pomyślałam: "człowieku, jakim cudem masz tyle czasu na siedzenie w internecie?" i zdałam sobie sprawę, że w takich miejscach nikogo dla siebie na pewno nie znajdę, gdyż poszukuję mężczyzny przynajmniej tak samo jak ja zabieganego.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 13:06   #2170
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
ja też często szukam efektu wow, albo od razu mi się ktoś spodoba albo wcale. a z drugiej strony np. wiem ze popełniam wielki błąd bo np. pracuje z kimś i na początku w ogóle mi się nie podoba, dopiero po czasie gdy go poznam uznaje ze hmmm fajny chłopak
no ja mam tak samo, to chyba normalne, ze w pierwszej chwili trdno ocenic kto jaki jest a najgorsze jest kiedy facet z efektem wow przy blizszy poznaniu okazuje sie nieciekawy.
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 14:30   #2171
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
To nie do końca tak, nigdy nie trafił we mnie "piorun" i nie liczę na to. Jednak żaden ze spotykanych mężczyzn nie wydaje mi się nawet odrobinę interesujący. Moim zdaniem to jednak głównie kwestia wysokich oczekiwań i... szukania w złych miejscach.

Ostatnio "olśniło" mnie po kilku dniach posiadania konta na portalu randkowym, kiedy kolejny mężczyzna zaczął mieć pretensje o to, że tak rzadko odpisuję (czyli raz dziennie). Pomyślałam: "człowieku, jakim cudem masz tyle czasu na siedzenie w internecie?" i zdałam sobie sprawę, że w takich miejscach nikogo dla siebie na pewno nie znajdę, gdyż poszukuję mężczyzny przynajmniej tak samo jak ja zabieganego.
Dla mnie wysokie oczekiwania i efekt wow sa jak najbardziej powiazane Oczywiste jest, ze jezeli ktos bedzie spelnial nasze wymiagania , przynajmniej w pierwszym kontakcie, to zazwyczaj taka osoba bedzie na nas dzialala do tego topnia, ze bedziemy wyrazac chec do rozwijania znajomosci. Jeszcze nie spotkalam sie z przypadkiem, zeby na kogos nie podzialala osoba, ktora spelnia jego oczekiwania

Chyba wlasnie chodzi o to zeby troche przeskoczyc te swoje wysokie wymagania/oczekiwania. Wystarczy, ze jakies sie bedzie mialo Naprawde rzadkoscia jest, ze bedzie sie ze swoim typem faceta/kobiety. Im bardziej sie filtruje, tym mniejsze prawdopodobienstwo, ze sie trafi na taka osobe, a jezeli sie trafi to nie widomo czy bedzie chemia, czy my na niego tak podzialamy , czy to sie rozwinie etc. I tak sobie czas leci, czekajac na ideal, ktory zapala tym samym uczuciem do nas co my do niego. Moim zdaniem szkoda czasu, tymbardziej ze pomijajac skrajne przypadki ludzie zazwyczaj cos tam soba jedna reprezentuja, potrafia byc interesujacy, maja cos do powiedzenia i chociazby z tego wzgledu warto dac szanse komus, kto na nas estra nie podzialal, tylko dlatego ze na pierwszy rzut oka nie spelnil nazych wysokich oczekiwan.

A co do miejsca. Internet to miejsce jak kazde inne. Wszedzie mozna trafic na znudzone osoby, ktore sobie wypelniaja czas portalami
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 15:08   #2172
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
A mnie wcale nie dziwi ta Twoja przypadlosc. Byc moze w relacjach z facetami szukasz efektu wow ,zauroczenia,chemii i trzepotania motyli w brzuchu
W sumie to ja nie wiem czy mówimy o tym samym efekcie wow. Nie wiem czy kobiety i mężczyźni przeżywają to podobnie.

Mi się wydaje, że ja mam ... różne typy efektów wow

1. W takim no już bardziej dorosłym życiu (czyli powiedzmy od rozpoczęcia studiów) no to trafiłem jedną taką dziewczynę, przy której kompletnie odejmowało mi mowę, miałem totalną pustkę w głowie, a co jak co, ale nigdy nie miałem problemów z prowadzeniem rozmowy z jakaś fajna dziewczyną na jakikolwiek temat.
No ale z tą było inaczej - mimo, że studiowała i miała zajawkę na tematy, o których spokojnie moglibyśmy przegadać niejeden wieczór, to i tak szukając informacji w moim mózgu czułem się tak jakbym wszedł do pustego , wielkiego magazynu nie muszę mówić, że nic mi z nią nie wyszło

Mimo wszystko, do całej sytuacji podchodzę pozytywnie i wspominam z nostalgią Może dlatego, że taki stan chyba miałem jeden, jedyny raz.
No a dzięki temu, że bardzo szybko ją chciałem gdzieś zapraszać, jeszcze jej jakoś super nie poznałem, no to rozczarowanie nie było zbyt upierdliwe Bardzo rzadko ją widuję na mieście, ale nie wiem, czasem i tak się zastanawiam jakby to było gdyby... Na pewno to było dla mnie coś hmm innego, specjalnego.

2. Ja motylków w brzuchu nie mam. Tzn. nigdy na początku, dopiero jak już jestem zakochany, to wtedy ta.

Raczej więcej się dzieje w mózgu. Jak jestem wyjątkowo zainteresowany to wiem, że moja głowa pracuje na 200 %, jest mega skupiona na wychwytywaniu wszystkiego co ona mówi, robi itd. Lubię ten stan Patrzę na nią jak na obraz i zawsze w tle jest myśl: "wow, ale ona fajna" haha ;D Tak, muszę przyznać, że jest to dla mnie motorem do myślenia o niej, zapraszaniu i ogólnie działaniu.

3. Jest też takie hmm zauroczenie o takim bardziej typowym podtekście seksualnym. Gdzieś tam ukradkiem są spojrzenia, jakieś dotykanie siebie przypadkiem, nie musielibyśmy dużo rozmawiać, a może w ogóle, ale wiem, że mocno na mnie "działa", że lecą iskry. Być może potem mógłbym się zakochać, dostrzec charakter, inteligencję, ale przed tym wszystkim prawda jest taka, że po prostu chciałbym być fizycznie najbliżej niej jak się da, czyli no wiadomo jak Być może po wszystkim moglibyśmy w ogóle nie rozmawiać, a kilka dni później zrobić to ponownie. Może z czasem byśmy porozmawiali, nie wiem.

4. Czy potrafię w dziewczynie później coś zobaczyć ? Jak najbardziej, ALE nie zmienia to faktu, że i tak na początku musi mi się no jakoś spodobać. W sensie muszę widzieć moimi oczami, że jest ładną dziewczyną. Wtedy powoli sytuacja jak najbardziej może się rozwinąć.

Jeśli tego nie widzę to ... nigdy nie zobaczę. Nie będę miał wystarczająco chęci, wystarczającej zachęty, aby prowokować jakieś kolejne spotkania, wychodzić z inicjatywą, a u faceta to nieodzowne.

Ja po prostu wiem, że jak mi się ... nie chce, albo jest mi to obojętne to znaczy, że nic z tego nie będzie. Dlatego od początku, przynajmnie wizualnie musi mi w jakimś stopniu odpowiadać. Inaczej nie będę się czuł komfortowo, aby okazywać zainteresowanie.

5. Ja bardzo mocno filtruję. Być może dlatego, że każde rozczarowujące spotkanie działa demoralizująco i zniechęcająco na moją psychikę. Dlatego od zawsze wolałem się umówić w roku z 3-4 dziewczynami, a nie z 30-stoma. Drugi scenariusz znacznie bardziej zryłby mi psychikę, być może zamieniłby mnie w jakiegoś zaliczacza zniechęconego kobietami. Staram się, choć to w dużej mierze pewnie iluzja, możliwie dokładnie hmm selekcjonować. Dlatego od zawsze wolałem jakieś spokojniejsze miejsca gdzie można lepiej poprowadzić rozmowę, lepiej widzieć ruchy, gestykulacje. Typowe ciemne knajpy, klubu to jakoś nigdy nie był mój klimat do poznawania ludzi (no chyba, że znajomi znajomych na jakiejś "zamkniętej" imprezie). Zawsze też możliwie bardziej, dlużej lubiłem się przyglądać, zanim coś zrobię. Zawsze średnio czułem się zapraszając praktycznie nieznajomą mi osobę. Zbyt duża ruletka dla mnie. Zawsze musiałem mieć trochę więcej danych

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-10-11 o 15:14
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 16:32   #2173
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Dla mnie wysokie oczekiwania i efekt wow sa jak najbardziej powiazane Oczywiste jest, ze jezeli ktos bedzie spelnial nasze wymiagania , przynajmniej w pierwszym kontakcie, to zazwyczaj taka osoba bedzie na nas dzialala do tego topnia, ze bedziemy wyrazac chec do rozwijania znajomosci. Jeszcze nie spotkalam sie z przypadkiem, zeby na kogos nie podzialala osoba, ktora spelnia jego oczekiwania

Chyba wlasnie chodzi o to zeby troche przeskoczyc te swoje wysokie wymagania/oczekiwania. Wystarczy, ze jakies sie bedzie mialo Naprawde rzadkoscia jest, ze bedzie sie ze swoim typem faceta/kobiety. Im bardziej sie filtruje, tym mniejsze prawdopodobienstwo, ze sie trafi na taka osobe, a jezeli sie trafi to nie widomo czy bedzie chemia, czy my na niego tak podzialamy , czy to sie rozwinie etc. I tak sobie czas leci, czekajac na ideal, ktory zapala tym samym uczuciem do nas co my do niego. Moim zdaniem szkoda czasu, tymbardziej ze pomijajac skrajne przypadki ludzie zazwyczaj cos tam soba jedna reprezentuja, potrafia byc interesujacy, maja cos do powiedzenia i chociazby z tego wzgledu warto dac szanse komus, kto na nas estra nie podzialal, tylko dlatego ze na pierwszy rzut oka nie spelnil nazych wysokich oczekiwan.

A co do miejsca. Internet to miejsce jak kazde inne. Wszedzie mozna trafic na znudzone osoby, ktore sobie wypelniaja czas portalami
Wiem, że naprawdę wszędzie można spotkać kogoś wyjątkowego, także na portalach randkowych, ale szukanie w takich miejscach jest naprawdę meczące, trzeba się przebić przez masy mężczyzn wulgarnych, bez grama klasy i różnych szemranych typów. Za dużo sił i nerwów się tam traci. Wolę zacząć wybierać się w miejsca gdzie spotykają się różnego typu pasjonaci, ludzie mojego pokroju- na konferencjach naukowych, spotkaniach branżowych - tacy, którzy coś tworzą, budują, szukają wiedzy.

Nie obniżę oczekiwań, nie dam rady, znam siebie. Nie zależy mi na tym, aby być z kimś tylko po to, by z kimś być. Na portalach często spotykałam mężczyzn, których nazwałam "kotwicami" - bez pracy, bez ukończonych studiów, bez prawa jazdy, borykających się z problemami natury psychologicznej albo np. alkoholowymi, takich, których trzeba by było przez całe życie ciągnąć za rękę, którzy cały czas by ściągali w dół. A ja nie jestem Matką Teresą, nie mam problemów i ich nie szukam. Szukam mężczyzny, który by mnie inspirował, "ciągnął do góry", imponował intelektualnie, albo siłą woli, wytrwałością, szlachetnością, wiedzą. Oczywiście ja również podam mu rękę, gdy podwinie mu się noga, chodzi mi jedynie o to, by nie ciągnąć mężczyzny całe życie za sobą. Może i chcę dużo, ale od siebie również sporo wymagam.

Są tacy mężczyźni, na pewno są, muszę tylko po prostu odetchnąć od pracy i zacząć pojawiać się w różnych miejscach.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 19:22   #2174
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
W sumie to ja nie wiem czy mówimy o tym samym efekcie wow. Nie wiem czy kobiety i mężczyźni przeżywają to podobnie.

Mi się wydaje, że ja mam ... różne typy efektów wow

1. W takim no już bardziej dorosłym życiu (czyli powiedzmy od rozpoczęcia studiów) no to trafiłem jedną taką dziewczynę, przy której kompletnie odejmowało mi mowę, miałem totalną pustkę w głowie, a co jak co, ale nigdy nie miałem problemów z prowadzeniem rozmowy z jakaś fajna dziewczyną na jakikolwiek temat.
No ale z tą było inaczej - mimo, że studiowała i miała zajawkę na tematy, o których spokojnie moglibyśmy przegadać niejeden wieczór, to i tak szukając informacji w moim mózgu czułem się tak jakbym wszedł do pustego , wielkiego magazynu nie muszę mówić, że nic mi z nią nie wyszło

Mimo wszystko, do całej sytuacji podchodzę pozytywnie i wspominam z nostalgią Może dlatego, że taki stan chyba miałem jeden, jedyny raz.
No a dzięki temu, że bardzo szybko ją chciałem gdzieś zapraszać, jeszcze jej jakoś super nie poznałem, no to rozczarowanie nie było zbyt upierdliwe Bardzo rzadko ją widuję na mieście, ale nie wiem, czasem i tak się zastanawiam jakby to było gdyby... Na pewno to było dla mnie coś hmm innego, specjalnego.

2. Ja motylków w brzuchu nie mam. Tzn. nigdy na początku, dopiero jak już jestem zakochany, to wtedy ta.

Raczej więcej się dzieje w mózgu. Jak jestem wyjątkowo zainteresowany to wiem, że moja głowa pracuje na 200 %, jest mega skupiona na wychwytywaniu wszystkiego co ona mówi, robi itd. Lubię ten stan Patrzę na nią jak na obraz i zawsze w tle jest myśl: "wow, ale ona fajna" haha ;D Tak, muszę przyznać, że jest to dla mnie motorem do myślenia o niej, zapraszaniu i ogólnie działaniu.

3. Jest też takie hmm zauroczenie o takim bardziej typowym podtekście seksualnym. Gdzieś tam ukradkiem są spojrzenia, jakieś dotykanie siebie przypadkiem, nie musielibyśmy dużo rozmawiać, a może w ogóle, ale wiem, że mocno na mnie "działa", że lecą iskry. Być może potem mógłbym się zakochać, dostrzec charakter, inteligencję, ale przed tym wszystkim prawda jest taka, że po prostu chciałbym być fizycznie najbliżej niej jak się da, czyli no wiadomo jak Być może po wszystkim moglibyśmy w ogóle nie rozmawiać, a kilka dni później zrobić to ponownie. Może z czasem byśmy porozmawiali, nie wiem.

4. Czy potrafię w dziewczynie później coś zobaczyć ? Jak najbardziej, ALE nie zmienia to faktu, że i tak na początku musi mi się no jakoś spodobać. W sensie muszę widzieć moimi oczami, że jest ładną dziewczyną. Wtedy powoli sytuacja jak najbardziej może się rozwinąć.

Jeśli tego nie widzę to ... nigdy nie zobaczę. Nie będę miał wystarczająco chęci, wystarczającej zachęty, aby prowokować jakieś kolejne spotkania, wychodzić z inicjatywą, a u faceta to nieodzowne.

Ja po prostu wiem, że jak mi się ... nie chce, albo jest mi to obojętne to znaczy, że nic z tego nie będzie. Dlatego od początku, przynajmnie wizualnie musi mi w jakimś stopniu odpowiadać. Inaczej nie będę się czuł komfortowo, aby okazywać zainteresowanie.

5. Ja bardzo mocno filtruję. Być może dlatego, że każde rozczarowujące spotkanie działa demoralizująco i zniechęcająco na moją psychikę. Dlatego od zawsze wolałem się umówić w roku z 3-4 dziewczynami, a nie z 30-stoma. Drugi scenariusz znacznie bardziej zryłby mi psychikę, być może zamieniłby mnie w jakiegoś zaliczacza zniechęconego kobietami. Staram się, choć to w dużej mierze pewnie iluzja, możliwie dokładnie hmm selekcjonować. Dlatego od zawsze wolałem jakieś spokojniejsze miejsca gdzie można lepiej poprowadzić rozmowę, lepiej widzieć ruchy, gestykulacje. Typowe ciemne knajpy, klubu to jakoś nigdy nie był mój klimat do poznawania ludzi (no chyba, że znajomi znajomych na jakiejś "zamkniętej" imprezie). Zawsze też możliwie bardziej, dlużej lubiłem się przyglądać, zanim coś zrobię. Zawsze średnio czułem się zapraszając praktycznie nieznajomą mi osobę. Zbyt duża ruletka dla mnie. Zawsze musiałem mieć trochę więcej danych
Nie no wiadomo, ze efekt wow niejedno ma oblicze A generalnie sprowadza sie do tego, ze ta druga osoba z jakichs wzgledow ( to sa rozne wzgledy) na nas oddzialuje , czego konsekwencja jest to, ze mamy ochote rozwijac z nia znajomosc , cos wiekszego nas do niej ciagnie itd. Motywy, jak wyglada poszczegolny efekt wow to w zasadzie kwestia totalnie drugorzedna

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Wiem, że naprawdę wszędzie można spotkać kogoś wyjątkowego, także na portalach randkowych, ale szukanie w takich miejscach jest naprawdę meczące, trzeba się przebić przez masy mężczyzn wulgarnych, bez grama klasy i różnych szemranych typów. Za dużo sił i nerwów się tam traci. Wolę zacząć wybierać się w miejsca gdzie spotykają się różnego typu pasjonaci, ludzie mojego pokroju- na konferencjach naukowych, spotkaniach branżowych - tacy, którzy coś tworzą, budują, szukają wiedzy.

Nie obniżę oczekiwań, nie dam rady, znam siebie. Nie zależy mi na tym, aby być z kimś tylko po to, by z kimś być. Na portalach często spotykałam mężczyzn, których nazwałam "kotwicami" - bez pracy, bez ukończonych studiów, bez prawa jazdy, borykających się z problemami natury psychologicznej albo np. alkoholowymi, takich, których trzeba by było przez całe życie ciągnąć za rękę, którzy cały czas by ściągali w dół. A ja nie jestem Matką Teresą, nie mam problemów i ich nie szukam. Szukam mężczyzny, który by mnie inspirował, "ciągnął do góry", imponował intelektualnie, albo siłą woli, wytrwałością, szlachetnością, wiedzą. Oczywiście ja również podam mu rękę, gdy podwinie mu się noga, chodzi mi jedynie o to, by nie ciągnąć mężczyzny całe życie za sobą. Może i chcę dużo, ale od siebie również sporo wymagam.

Są tacy mężczyźni, na pewno są, muszę tylko po prostu odetchnąć od pracy i zacząć pojawiać się w różnych miejscach.
Nie no Dziewczyno ja tez bym az tak poprzeczki nie obnizyla Myslalam, ze rozmawiamy o wyborze miedzy przystojnym facetem na stanowisku a normalnym facetem z potencjalem Choc przyznam szczerze, ze nie wiem co to za portal, ze na takich facetow trafialas. I tez trudno mi uwierzyc, ze tylko na takich trafialas Przeciez na portalach nie jest sama patologia sa tez fajni , rokujacy faceci Jakies tam doswiadczenia portalowe mam, wiec tez wiem jak to wyglada.

Zreszta Jezeli tak chcesz to jak najbardziej masz prawo czekac, ale zeby pozniej sie nie okazalo, ze najfjniejsze lata swojego zycia stracilas na czekanie. A nic tak nie boli jak poczucie straconego czasu Dla mnie artoscia jest otwartosc na ludzi i doswiadczenia, nawet jezeli to nie jest to czego z miejsca oczekujemy, dlatego ze jak widze po znajomych zycie czesto potrafi zaskakiwac
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 19:40   #2175
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Jak dla mnie to, ze nie ma "wow", to znaczy że facet generalnie jest ok, ale nie strzelił nas przysłowiowy piorun, że od razu oszalałyśmy na jego punkcie

I tu nawet nie chodzi o wymagania - chyba że ktoś ma naprawde wyssane z palca wręcz. Chodzi o to, żeby uświadomić sobie to, że nawet jak na 1 spotkaniu nie ma wielkiego szału, ale jest ok, to nie znaczy że ta relacja nie ma szans na to żeby się rozwinąć.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-10-11, 21:04   #2176
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Co do portali randkowych to owszem można tam trafić na fajnych interesujących facetów, ale niestety jest też wielu dziwnych, zboczonych, zdesperowanych typów z którymi nie da się pogadać. Pamiętam jak kilka lat temu miałam konto na takich portalach i większość poznanych mężczyzn to była porażka. Normalnych z którymi utrzymywałam kontakt jakiś czas hmm z 4 a reszta brak słów. Bywało nawet, że ktoś kogo zupełnie nie znałam zaczął mnie obrażać. Podobne doświadczenia miała moja koleżanka. Dlatego zgodzę się trochę z Jinx. Ciężko tam o kogoś ogarniętego. Chyba, że po prostu akurat na tych portalach na których miałam konta tacy byli .
Ps. Czy któraś próbowała tzw speed dates?
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 21:10   #2177
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Bo z portali randkowych korzystają albo Ci, którzy nie mają czasu, czy nie chodzą po imprezach, albo są nieśmiali, albo Ci którzy z różnych względów nie mogą nikogo znaleźć bo coś z nimi nie tak.

Wszędzie można poznać jakiegoś popaprańca, ale fakt, natężenie na portalach jest o wiele większe.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-11, 23:22   #2178
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to, ze nie ma "wow", to znaczy że facet generalnie jest ok, ale nie strzelił nas przysłowiowy piorun, że od razu oszalałyśmy na jego punkcie

I tu nawet nie chodzi o wymagania - chyba że ktoś ma naprawde wyssane z palca wręcz. Chodzi o to, żeby uświadomić sobie to, że nawet jak na 1 spotkaniu nie ma wielkiego szału, ale jest ok, to nie znaczy że ta relacja nie ma szans na to żeby się rozwinąć.
Ty to masz jednak ta trafnosc we wnioskach Nic dodac , nic ujac.

A ja dla odmiany wlasnie mysle, ze to ma jednak zwiazek z wymaganiami i oczekiwaniami, bo one jednak generuja ten obraz jak cos powinno funkcjonowac i wygladac. I gdy cos nie jest zgodne z oczekiwaniami to zazwyczaj nie daje sie kolejnej szansy, byc moze tracac mozliwosc na poznanie kogos, kto te oczekiwania moglby spelnic (przy blizszym poznaniu).
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 07:03   #2179
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ty to masz jednak ta trafnosc we wnioskach Nic dodac , nic ujac.

A ja dla odmiany wlasnie mysle, ze to ma jednak zwiazek z wymaganiami i oczekiwaniami, bo one jednak generuja ten obraz jak cos powinno funkcjonowac i wygladac. I gdy cos nie jest zgodne z oczekiwaniami to zazwyczaj nie daje sie kolejnej szansy, byc moze tracac mozliwosc na poznanie kogos, kto te oczekiwania moglby spelnic (przy blizszym poznaniu).
Wiesz no wszystko zależy od tego na co ktoś jest nastawiony. Czy chłodno ocenia wg wymagań, czy jest nastawiony właśnie na to wielkie "wow". Nie oszukujmy sie, często to nasze wielkie wow spełnia wymagania np w 40 %
Z ostatnim facetem akurat było tak, że ja mimo braku początkowego szału dałam mu szanse żeby coś sie rozwinęło. A on mimo paru miesięcy spotykania sie na innej stopie niz koleżanka nadal jako jedyny powód tego, że to nie wyjdzie podawał to, ze nie ma tego "wow". A niech sie cmoknie, jego strata

Ja teraz bliżej poznaje faceta, którego pewnie z rok temu nie wzielabym nawet pod uwagę właśnie z tego względu ze uwazalam, ze jak nie ma wow to nic z tego nie będzie
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 08:34   #2180
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Nie no Dziewczyno ja tez bym az tak poprzeczki nie obnizyla Myslalam, ze rozmawiamy o wyborze miedzy przystojnym facetem na stanowisku a normalnym facetem z potencjalem Choc przyznam szczerze, ze nie wiem co to za portal, ze na takich facetow trafialas. I tez trudno mi uwierzyc, ze tylko na takich trafialas Przeciez na portalach nie jest sama patologia sa tez fajni , rokujacy faceci Jakies tam doswiadczenia portalowe mam, wiec tez wiem jak to wyglada.
Portale: badoo, zaadoptujfaceta (choć tu było już z poziomem trochę lepiej). Zwinęłam się po kilku dniach, bo miałam dość tego całego szamba. Owszem, zdarzyło się kilku normalnych facetów, ale to, że ktoś jest normalny to jeszcze za mało. Musi pojawić się dopasowanie w podstawowych kwestiach światopoglądowych - wiary, chęci posiadania dzieci itp. itd. Choć zdarzył się nawet mężczyzna, który mimo ogromnej chęci posiadania dzieci, po kilku dniach rozmowy był gotów z tego dla mnie zrezygnować. Musiałam mu tłumaczyć, że to szaleństwo, krzywdzenie siebie (prawdę mówiąc śmierdziało to też desperacją), że lepiej poczekać na kogoś, kto ma podobne plany i marzenia.

Po prostu wolę poszukać w miejscach, gdzie zagęszczenie normalnych mężczyzn jest jednak nieco wyższe. Mniejsza strata czasu i... jednak lepsza atmosfera
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 10:19   #2181
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Wiesz no wszystko zależy od tego na co ktoś jest nastawiony. Czy chłodno ocenia wg wymagań, czy jest nastawiony właśnie na to wielkie "wow". Nie oszukujmy sie, często to nasze wielkie wow spełnia wymagania np w 40 %
Z ostatnim facetem akurat było tak, że ja mimo braku początkowego szału dałam mu szanse żeby coś sie rozwinęło. A on mimo paru miesięcy spotykania sie na innej stopie niz koleżanka nadal jako jedyny powód tego, że to nie wyjdzie podawał to, ze nie ma tego "wow". A niech sie cmoknie, jego strata

Ja teraz bliżej poznaje faceta, którego pewnie z rok temu nie wzielabym nawet pod uwagę właśnie z tego względu ze uwazalam, ze jak nie ma wow to nic z tego nie będzie
Moze to kwestia doswiadczenia. Ale u mnie efekt wow zazwyczaj wywoluja faceci, ktorzy spelniaja moje wymagania. Mowie oczywiscie o pierwszym kontakcie, a nie dalszych etapach. W innych przypadkach pozostaje blizsze poznanie

Dlatego tak jak pisalam wczesniej, nie ma co kogos odrzucac tylko dlatego, ze nie ma tego efektu wow. Ale z drugiej strony teraz sporo ludzi nie ma w sobie takiej bezinteresownosci, tylko dosc przedmiotowo podchodzi do ludzi i relacji z nimi. Jezeli czegos nie ugram, to po co bede sie kontaktowal, jezeli mi sie nie spodobalas to nie bede tracic czasu Strasznie czegos takiego nie lubie.

Zreszta zawsze mnie dziwi takie nastawienie z miejsca na zwiazek. Nawet gdy jestem gotowa na relacje z kims , to poznajac kogos nie mysle o tym, ze to moglby byc moj potencjalny facet . Tylko jezeli jest fajnie to mam naturalna potrzebe kontaktowania sie z taka osoba. Nie mysle o tym czy cos z tego wyjdzie czy pojawi sie chemia.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Portale: badoo, zaadoptujfaceta (choć tu było już z poziomem trochę lepiej). Zwinęłam się po kilku dniach, bo miałam dość tego całego szamba. Owszem, zdarzyło się kilku normalnych facetów, ale to, że ktoś jest normalny to jeszcze za mało. Musi pojawić się dopasowanie w podstawowych kwestiach światopoglądowych - wiary, chęci posiadania dzieci itp. itd. Choć zdarzył się nawet mężczyzna, który mimo ogromnej chęci posiadania dzieci, po kilku dniach rozmowy był gotów z tego dla mnie zrezygnować. Musiałam mu tłumaczyć, że to szaleństwo, krzywdzenie siebie (prawdę mówiąc śmierdziało to też desperacją), że lepiej poczekać na kogoś, kto ma podobne plany i marzenia.

Po prostu wolę poszukać w miejscach, gdzie zagęszczenie normalnych mężczyzn jest jednak nieco wyższe. Mniejsza strata czasu i... jednak lepsza atmosfera
Akurat znalezienie odpowiedniej osoby do zwiazku nie jest prosta sprawa i moim zdaniem to juz jest nizalezne do portalu jako takiego. W zyciu realnym tez przechodzi sie przez tego typu etapy Poznajesz kogos, wstepnie weryfikujesz jaki jest, pozniej dochodza kwestie swiatopogldowe i jako takie dopasowanie sie albo i nie.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 12:20   #2182
poldek 86
Raczkowanie
 
Avatar poldek 86
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 306
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

A ja poznalam w internecie, nie ma wow, ale wydaje mi się że on mnie ujmuje swoją dobrocią, inteligencją, błyskotliwością, zaczyna mi się to coraz bardziej podobać... wow to chyba dopiero sie pojawitak coś czuję, zaczynam doceniać zalety o które w dzisiejszych czasach cięzko. kiedyś nie spotkalabym sie z kim kto fizycznie jest dla mnie srednioatrakcyjny, teraz sie troche pozmienialo. znajomosc z moim kolega rozwija sie bardzo powoli, stopniowo, nic na sile fajne to jest
Internety nie takie złe trzeba tylko robić duża selekcje hehe
__________________
Ide po niebie...może do Ciebie...?









poldek 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 12:32   #2183
Big_Black_Cock
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 27
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

to wielkie "wow" może być bardzo niebezpieczne, bo często przysłania cechy, których przez to nie dostrzegamy, a później jak kurtyna opada (zawsze po jakimś czasie opada), to z wielkiego wow robi się wielkie o ja pierd.... Więc chyba lepiej powoli, po trochu, no ale jak to od pierwszego wejrzenia, to już nie ma rady.
Big_Black_Cock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 14:41   #2184
Pinakoladka2008
Wtajemniczenie
 
Avatar Pinakoladka2008
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 679
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Portale: badoo, zaadoptujfaceta (choć tu było już z poziomem trochę lepiej). Zwinęłam się po kilku dniach, bo miałam dość tego całego szamba. Owszem, zdarzyło się kilku normalnych facetów, ale to, że ktoś jest normalny to jeszcze za mało.

Ja zalogowałam się parę dni temu z ciekawości ale widzę, że nie ma tam czego szukać
__________________
bloguję.
Instagram: czokomorena

"
Nie mów mi nigdy, że za zło trzeba płacić
Są takie rzeczy, które robię dla zwykłej draki"
Pinakoladka2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 15:24   #2185
Daisy8989
Raczkowanie
 
Avatar Daisy8989
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 245
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

hej dziewczyny!
Mam 26 lat i jestem singielką.Przyjmiecie mnie do swojego grona?
Daisy8989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 15:46   #2186
shanta
Wtajemniczenie
 
Avatar shanta
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 421
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Dotychczas podczytywałam wątek, ale ten cytat mi się spodobał

Cytat:
Napisane przez Big_Black_Cock Pokaż wiadomość
a później jak kurtyna opada (zawsze po jakimś czasie opada), to z wielkiego wow robi się wielkie o ja pierd....
W sumie taka prawda. Im człowiek starszy tym efekt wow robi coraz mniejsze wrażenie. Trzeba zdjąć klapki z oczu, bo na ładnej buźce i początkowych motylkach można się przejechać.
shanta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 15:55   #2187
Daisy8989
Raczkowanie
 
Avatar Daisy8989
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 245
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

nie słyszałam o portalu zaadoptuj faceta,a rejestracja jest darmowa?
Daisy8989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 18:00   #2188
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Daisy8989 Pokaż wiadomość
nie słyszałam o portalu zaadoptuj faceta,a rejestracja jest darmowa?
Tak, jest darmowa. Zawsze można spróbować. Portal ma tę zaletę, że decyduje się czy chce się z danym panem rozmawiać czy nie. Nie dostaje się wiec paskudnego spamu.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 20:03   #2189
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość

Ostatnio "olśniło" mnie po kilku dniach posiadania konta na portalu randkowym, kiedy kolejny mężczyzna zaczął mieć pretensje o to, że tak rzadko odpisuję (czyli raz dziennie). Pomyślałam: "człowieku, jakim cudem masz tyle czasu na siedzenie w internecie?" i zdałam sobie sprawę, że w takich miejscach nikogo dla siebie na pewno nie znajdę, gdyż poszukuję mężczyzny przynajmniej tak samo jak ja zabieganego.
To tak jak ja Zresztą- pisałam z kilkoma facetami, ale jakoś pisanie mi nie idzie


W wątku się kiedyś udzielałam , ale krótko. Mam 27 lat (i pół ) i jestem sama póki co.

Sierpień-wrzesień miałam 4 spotkania z takim chłopakiem (koleżanka z pracy nas swatała) , ale jakoś nic nie wyszło.
Jako kolega fajny (obeznany w terenie, fajne wycieczki były) , ale jako ktoś więcej-

W jednym z smsów napisał m.in. , że 'chciałby się spotkać ze mną jeszcze parę razy'. W żartach zapytałam- żebym nie wyszła na czepialską- czy tylko parę razy i co dalej- nie odpisał. Tematu nie drążyłam.
Za jakiś czas zaprosił mnie na wesele kolegi. Nie przepadam za takimi uroczystościami (no, czasem w rodzinie albo w gronie, które znam) , poza tym często i długo pracuję , szef wymagający i ma dużo do powiedzenia, jeśli chodzi o przedłużenie umowy- a moja kończy się za 2 lata ; nie mam odpowiedniej kreacji na tego typu spotkania, a nie poszłabym byle jak ubrana. Kasę odkładam na zakup mieszkania w przyszłym roku .

Ów kolega napisał, że nie musimy być długo, żebyśmy tylko to 'odbębnili' itp.

Napisał to takim tonem, że poczułam się, jakby potrzebował kogoś tylko po to, by pokazać się z kimś na tym weselu (Tu przypomniało mi się te : spotkać jeszcze parę razy ) .

Dodał, że nie wyobraża sobie pójścia z kimś innym itd. Odpisałam, że jeśli ma kogoś takiego (kuzynkę, koleżankę itd) , to ja nie mam nic przeciwko, bo nie chciałam, żeby przeze mnie nie poszedł.

Podziękowałam i odmówiłam. Więcej nie napisał. Czyli jednak co? Potrzebował kogoś tylko na wesele?


Inna sprawa to to, że w tym czasie , w którym się zapoznaliśmy zaczął mi się podobać kolega z pracy. Na początku to było takie zauroczenie. Z czasem przyłapałam się, że bardzo często o nim myślę.
Z tym pierwszym umawiałam się, bo pomyślałam, że jak nie spróbuję, to mogę później żałować, ale nie.

Kolega, który mi się podoba jest pracowity, samodzielny, lubi zwierzęta (dla mnie to ważne, bo sama mam ich trochę) i ogólnie jest lubiany w pracy.

Znajoma z nim jeździ czasami, więc opowiada o nim Z tego co mówiła, jest dużo rzeczy, które nas łączą- np. oboje nie lubimy imprez, tłumów, nie oglądamy TV i takie tam

No i tak stopniowo... zakochałam się

Koleżanki już wiedzą , lubią go , więc może jakoś pomogą ...
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 20:45   #2190
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Lipe odwaliłaś z tym od wesela. Chciał się z Tobą spotkać.


A podobno to faceci nie rozumieją kobiet
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-13 14:55:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.