Sierpnióweczki 2016! Część III.

[kasia_ruda]

Nie wiem, gdzie pracujecie, jak macie skonstruowane umowy, z czego wyliczane są wasze podstawy i składki. Ja pracuję w szkole publicznej, podlegam pod budżet, więc moja sytuacja jest bardzo prosta i klarowna.

Powiedzmy, że pracując zarabiałam kwotę X. Na zwolnienie ciążowe przeszłam w marcu 2014, kwota, którą otrzymywałam na zwolnieniu, to było mniej więcej X+500 zł (czyli średnia, do której się wlicza poza pensją m.in nadgodziny itd). Kiedy urodziłam w sierpniu, zadeklarowałam, że przechodzę na roczny macierzyński z 80% wynagrodzeniem. Było to mniej więcej X-100/150 zł w zależności od miesiąca. Po zakończonym urlopie macierzyńskim przed powrotem do pracy odbiera się zaległy urlop, ja miałam go tyle, że od września 2015 do grudnia jeszcze dostawałam wynagrodzenie. Od tego momentu jestem na urlopie wychowawczym, ktory jak powszechnie wiadomo, jest urlopem niepłatnym.

Gadajcie ze swoimi kadrowymi/ płacowymi czy jak je tam zwał w waszych pracach, niech wam to wyjaśniają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Orange_tree1]

Napisane przez kasia_ruda

Nie wiem, gdzie pracujecie, jak macie skonstruowane umowy, z czego wyliczane są wasze podstawy i składki. Ja pracuję w szkole publicznej, podlegam pod budżet, więc moja sytuacja jest bardzo prosta i klarowna.

Powiedzmy, że pracując zarabiałam kwotę X. Na zwolnienie ciążowe przeszłam w marcu 2014, kwota, którą otrzymywałam na zwolnieniu, to było mniej więcej X+500 zł (czyli średnia, do której się wlicza poza pensją m.in nadgodziny itd). Kiedy urodziłam w sierpniu, zadeklarowałam, że przechodzę na roczny macierzyński z 80% wynagrodzeniem. Było to mniej więcej X-100/150 zł w zależności od miesiąca. Po zakończonym urlopie macierzyńskim przed powrotem do pracy odbiera się zaległy urlop, ja miałam go tyle, że od września 2015 do grudnia jeszcze dostawałam wynagrodzenie. Od tego momentu jestem na urlopie wychowawczym, ktory jak powszechnie wiadomo, jest urlopem niepłatnym.

Gadajcie ze swoimi kadrowymi/ płacowymi czy jak je tam zwał w waszych pracach, niech wam to wyjaśniają.

Niestety poza instytucjami państwowymi nie jest tak kolorowo. Bo nikogo nie interesuje, że ja żeby zarobić swoje pensje pracuje srednio po 11h dziennie i od wszystkiego odprowadzam podatki i składki. Jedyny macierzyński jaki mi się należy to 80% tego co mam na etacie, nic z działalności mi się nie wlicza ... nie mogę też nic na niej robić w czasie macierzyńskiego oficjalnie więc trochę słabo to wygląda.

[Świniaczek]

Napisane przez kasia_ruda

Nie wiem, gdzie pracujecie, jak macie skonstruowane umowy, z czego wyliczane są wasze podstawy i składki. Ja pracuję w szkole publicznej, podlegam pod budżet, więc moja sytuacja jest bardzo prosta i klarowna.

Powiedzmy, że pracując zarabiałam kwotę X. Na zwolnienie ciążowe przeszłam w marcu 2014, kwota, którą otrzymywałam na zwolnieniu, to było mniej więcej X+500 zł (czyli średnia, do której się wlicza poza pensją m.in nadgodziny itd). Kiedy urodziłam w sierpniu, zadeklarowałam, że przechodzę na roczny macierzyński z 80% wynagrodzeniem. Było to mniej więcej X-100/150 zł w zależności od miesiąca. Po zakończonym urlopie macierzyńskim przed powrotem do pracy odbiera się zaległy urlop, ja miałam go tyle, że od września 2015 do grudnia jeszcze dostawałam wynagrodzenie. Od tego momentu jestem na urlopie wychowawczym, ktory jak powszechnie wiadomo, jest urlopem niepłatnym.

Gadajcie ze swoimi kadrowymi/ płacowymi czy jak je tam zwał w waszych pracach, niech wam to wyjaśniają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Z tego co mi wiadomo, to będąc tylko na etacie z normalną umową o pracę faktycznie wychodzi coś takiego. Ucierpią dziewczyny, który mają swoje działalności, bo z tego co się orientuję to dostaną tylko z etatu, a z tego co opłaciły w swojej działalności nie będą miały kompletnie nic. Nie wiem dokładnie jak to wygląda, bo nigdy nie miałam działalności, ale znajoma wiem, że miała problem z zusem ogólnie, bo nie chcieli jej nawet macierzyńskiego dać, bo rodziła w listopadzie, umowę miała do czerwca czyli automatycznie przedłuża się ona do dnia porodu i powinna dostać macierzyński, ALE jako, że miała też swoją działalność, to zus próbował jej się wykiwać od płacenia czegokolwiek, no bo wg nich powinno obowiązywać to co na działalności, którą miała z pół roku i nie chcieli wziąć pod uwagę etatu, na którym była wcześniej.
W efekcie wychodzi na to, że jeśli ktoś pracuje + ma swoją działalność, to idąc na macierzyński zostaje może z 1/3 tego co zawsze, zależnie od tego co się miało z działalności.
Nawet u mnie jest dość zabawna sytuacja, bo ojciec ma biuro i prowadzę u niego jedną firmę. Musiał mnie "zwolnić", bo miałam umowę zlecenie, a pracując na umowie zleceniu nie mogę być na chorobowym przy etacie, bo czemu w jednym miejscu nie mogę pracować, a w drugim już tak?
Trochę chaotycznie napisałam, ale nie umiem za bardzo tłumaczyć, a na dodatek sama do końca nie wiem jak to wygląda, wiem tylko mniej więcej, czyli bardzo możliwe, że miejscami napisałam głupoty, bo coś źle kiedyś tam zrozumiałam Więc jeśli bredzę, to wybaczcie

[Piernik Torunski]

Napisane przez Orange_tree1

Ja mam podobne zdanie. Mam etat na którym zarabiam jakieś tam pieniądze. Do tego działalność przy której znów muszę zus płacić. Nigdy w życiu nie byłam na L4, płacę podwójnie skł zus a do tego i tak z opieki zdrowotnej nie mogę korzystać bo bym się na nic nie doczekała za cholere. Oplacam więc kartę enel-med co kosztuje mnie kolejne 100zł. Zarabaim drugie tyle albo lepiej co z etatu na działalności, od wszystkiego płacę podatek a idąc na macierzyński dostanę 1600zł wszystkiego. Uważasz, że jest to fair? Nie sądze. Może jak ktoś ma sam etat + idzie na L4 od początku ciąży ....
Dodam, że przez 7 lat tylko prowadziłam działalność nie mając etatu i nawet mi się ten okres nie wlicza do urlopu mimo, że wolnych dni w roku miałam mniej niż 10 przez cały ten czas ... także sory ale narzekam na to jak jest

masakra.. moim zdaniem to jest porażka..

Napisane przez kasia_ruda

Nie wiem, gdzie pracujecie, jak macie skonstruowane umowy, z czego wyliczane są wasze podstawy i składki. Ja pracuję w szkole publicznej, podlegam pod budżet, więc moja sytuacja jest bardzo prosta i klarowna.

Powiedzmy, że pracując zarabiałam kwotę X. Na zwolnienie ciążowe przeszłam w marcu 2014, kwota, którą otrzymywałam na zwolnieniu, to było mniej więcej X+500 zł (czyli średnia, do której się wlicza poza pensją m.in nadgodziny itd). Kiedy urodziłam w sierpniu, zadeklarowałam, że przechodzę na roczny macierzyński z 80% wynagrodzeniem. Było to mniej więcej X-100/150 zł w zależności od miesiąca. Po zakończonym urlopie macierzyńskim przed powrotem do pracy odbiera się zaległy urlop, ja miałam go tyle, że od września 2015 do grudnia jeszcze dostawałam wynagrodzenie. Od tego momentu jestem na urlopie wychowawczym, ktory jak powszechnie wiadomo, jest urlopem niepłatnym.

Gadajcie ze swoimi kadrowymi/ płacowymi czy jak je tam zwał w waszych pracach, niech wam to wyjaśniają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

ja myślę,ze nikt nie musi mi niczego wyjaśniać..to jest bardzo proste..z jednej umowy miałam płatne x, z drugiej y, na l4 dostaję podobne kwoty co xi y, nie miałam żadnych nadgodzin/premii, które tą kwotę by zwiększały, przechodząc na roczny urlop macierzyński dostaję 80%z x i y, czyli ok 1000zł mniej niż wypłata..i pieniądze które otrzymam to nie jest jakaś dola z nieba za siedzenie dwa lata bez pracy, przecież te pieniadze są potrącane od wielu lat z mojego wynagrodzenia

[Fantasmagori]

Uff wróciłam zmęczona ale zrelaksowana było super całkiem fajne ćwiczenia, woda cieplutka więc jestem zadowolona

[superhuman]

Napisane przez Fantasmagori

Uff wróciłam zmęczona ale zrelaksowana było super całkiem fajne ćwiczenia, woda cieplutka więc jestem zadowolona

Ale ogolnie cieżko, zadyszka? Czy w miare lajtowo?

Ja miałam zamiar wybrać sie jutro lub w niedziele no ale ze dopadło mnie to paskudztwo to musze poczekać do przyszłego tygodnia.

[wiewioreczka]

Ranyyy dziewczyny ile piszecie !
próbuję nadrobić od wczoraj wieczorem i co już jestem blisko to zaraz znów dochodzi3 strony.
no ale już jestem "na czasie" wszystko nadrobione!kla ski:
widziałam dyskusję o koszulach, serio te żyrafki, króliczki to jakaś porażka. Ja liczę, że w hm uda mi się coś upolować na ich dziale ciążowym.

Gratuluję wszystkich skończonych tygodni i pomyślnych usg
ja na połówkowe idę już za tydzień

[DobraDusza88]

No bo laski to, ile która z nas mniej dostanie zależy w dużej mierze od tego, ile wcześniej zarabiała, to chyba logiczne. Poza tym nie każdy ma jakieś dodatki, trzynastki, premie itp. które mogłyby się wliczać w średnią zarobków.

I może tak jest, że mamy najdłuższy macierz w Europie, ale też państwo nam zabiera ogromną część pensji, a nie wszędzie tak jest! weźmy to też pod uwagę. L4 i macierz to nie jest manna z nieba, ale oddanie nam części tego, co wcześniej zabrano. Przynajmniej ja tak do tego podchodzę.

[czarna1985]

No to powiem wam że u mojej bratowej okazało się że pracodawca to niezły element i nie odprowadzał jej od kilku miesięcy składek zus , wydało się kiedy w styczniu poszła na l4.... do chwili obecnej nie otrzymuje nic, pracodawca ma ja gdzieś a ZUS próbuje chyba wyjaśnić dlaczego nie było odprowadzanych składek bo ściagneli jej dokumentacje od lekarza i właśnie dostała pismo że ma wysłać umowę o pracę... ciekawa jestem jak to się skończy bo mam znajomych którzy trzy klata sądzą się z ZUS-em który z uwagi na nieodprowadzanie przez pracodawce składek odmówił wypłaty macierzyńskiego...

Nie wiem do końca jak to jest z pensją na l4 bo pracuje w budżetówce, od momentu potwierdzenia przez gina ciąży tj od grudnia jestem nal4 bo kiedy mój lekarz usłyszał gdzie pracuje stwierdził że jeżeli ma się podjąć prowadzenia ciąży to ja do pracy nie wracam... i nawet bez tego poprosiłabym o l4 bo mój przełożony by mnie gnębił,i nawet próbował kiedy podałam mu l4 ale wyszłam z pokoju żeby się nie denerwować...

Odnośnie macierzyńskiego to jak sobie wyliczyłam to 80% to będę miała 600 zł mniej... więc generalnie jeśli na drugie dziecko będzie mi przysługiwało to słynne 500+ to praktycznie pensja mi się wyrówna...

[Piernik Torunski]

Napisane przez DobraDusza88

No bo laski to, ile która z nas mniej dostanie zależy w dużej mierze od tego, ile wcześniej zarabiała, to chyba logiczne. Poza tym nie każdy ma jakieś dodatki, trzynastki, premie itp. które mogłyby się wliczać w średnią zarobków.

I może tak jest, że mamy najdłuższy macierz w Europie, ale też państwo nam zabiera ogromną część pensji, a nie wszędzie tak jest! weźmy to też pod uwagę. L4 i macierz to nie jest manna z nieba, ale oddanie nam części tego, co wcześniej zabrano. Przynajmniej ja tak do tego podchodzę.

ja podchodzę do tego tak samo..
wkurza mnie tylko to, że trąbi się a mediach o prowadzeniu polityki prorodzinnej, jakieś pierdoły co by omamić ludzi, niby wydłuża się czas, w którym rodzic może sprawować opiekę nad dzieckiem , ale zabiera kasę.. ja nie chcę jakiś dodatków, nie liczę, że dostanę więcej bo mi coś uwzględnią , doliczą..mam umowę o pracę, którą starałam się "szanować". długo rozważałam kiedy będzie dobry moment na macierzyństwo tak aby być fair wobec pracodawcy/współpracowników, a podczas 12 mies niedość,że odciągane są wszelkie możliwe składki od moich umów to jeszcze 20%kasy..


Kasia_ruda - jeśli dobrze zrozumiałam to po macierzyńskim na synka, wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego, przeszłaś na wychowawczy..a teraz w ciąży? dalej jesteś na wychowawczym czy l4? zastanawiam się jak to jest..

[Fantasmagori]

Napisane przez superhuman

Ale ogolnie cieżko, zadyszka? Czy w miare lajtowo?

Ja miałam zamiar wybrać sie jutro lub w niedziele no ale ze dopadło mnie to paskudztwo to musze poczekać do przyszłego tygodnia.

Dość ciężko ale jak czułam że nie daję rady to zwalniałam tempo po prostu Ramiona trochę bolą poza tym ok, mimo zmęczenia jestem taka rozluźniona
Szkoda że musiałam sama iść bo przyjaciółka musiała zostać w pracy a siostra chora więc poszłam sama ale były fajne panie więc nie było źle

[zonamojegomeza]

Fanta to były zajęcia dka ciężarnych czy ogólne?

[BeataAmelka]

Napisane przez Orange_tree1

Ja mam podobne zdanie. Mam etat na którym zarabiam jakieś tam pieniądze. Do tego działalność przy której znów muszę zus płacić. Nigdy w życiu nie byłam na L4, płacę podwójnie skł zus a do tego i tak z opieki zdrowotnej nie mogę korzystać bo bym się na nic nie doczekała za cholere. Oplacam więc kartę enel-med co kosztuje mnie kolejne 100zł. Zarabaim drugie tyle albo lepiej co z etatu na działalności, od wszystkiego płacę podatek a idąc na macierzyński dostanę 1600zł wszystkiego. Uważasz, że jest to fair? Nie sądze. Może jak ktoś ma sam etat + idzie na L4 od początku ciąży ....
Dodam, że przez 7 lat tylko prowadziłam działalność nie mając etatu i nawet mi się ten okres nie wlicza do urlopu mimo, że wolnych dni w roku miałam mniej niż 10 przez cały ten czas ... także sory ale narzekam na to jak jest

Zgadzam się w 100%.
Ja to chyba mam najgorzej, bo mam tylko działalnosc i pewnie z zusu dostane niewiele ponad 1000 :'(
Chciałabym jak najszybciej wrócić do pracy, ale wtedy nie mogę brać zasiłku... (tu są zdania podzielone, bo księgowa uważa, że nie mogę w necie czytałam ustawę, że coś w tym kierunku się zmieniło).
Co więcej znajoma, która nigdy w życiu nie pracowała, nie odprowadziła żadnej składki, będzie dostawała 2000zl/msc 1000 zł macierzyński plus dwa razy 500+

[Fantasmagori]

Napisane przez zonamojegomeza

Fanta to były zajęcia dka ciężarnych czy ogólne?

ogólne zadzwoniłam się zapytać jak to wygląda i pani mi powiedziała że takich typowo dla ciężarnych nie mają ale że panie w ciąży chętnie dołączają do zwykłych grup więc się zapisałam i przed zajęciami uprzedziłam prowadzącą że jestem w ciąży żeby się nie dziwiła jak nie będę dawać rady w trakcie pytała mnie parę razy czy dobrze się czuję, czy nie za szybko dla mnie więc było ok mimo że tylko ja byłam w ciąży

[zonamojegomeza]

Byłaś na Polnej? Ja tam chodzilam, super wspominam.

[Orange_tree1]

Napisane przez Piernik Torunski

ja podchodzę do tego tak samo..
wkurza mnie tylko to, że trąbi się a mediach o prowadzeniu polityki prorodzinnej, jakieś pierdoły co by omamić ludzi, niby wydłuża się czas, w którym rodzic może sprawować opiekę nad dzieckiem , ale zabiera kasę.. ja nie chcę jakiś dodatków, nie liczę, że dostanę więcej bo mi coś uwzględnią , doliczą..mam umowę o pracę, którą starałam się "szanować". długo rozważałam kiedy będzie dobry moment na macierzyństwo tak aby być fair wobec pracodawcy/współpracowników, a podczas 12 mies niedość,że odciągane są wszelkie możliwe składki od moich umów to jeszcze 20%kasy..

Powiem Ci pierniczku, że dla mnie jakbym miała 1000zl nie bylo by źle, ale ja będę dużo więcej dlatego prawdopodobnie ja będę miała tyle macierzyńskiego co musi matka a później mój mąż pójdzie bo on zarabia zdecydowanie mniej niż ja z etatu+działalności. A poza tym ja mam pracę na miejscu a on musi dojeżdżać więc nawet bez premi mu się opłaci zostać w domu. Tylko, ze już usłyszał, że jak wróci jego stanowiska już dla niego nie będzie Tylko dostanie jakieś tam słabsze oczywiscie w taki sposób żeby było to "zgodne z prawem". Bo cytuję " Co za chłop idzie siedzieć zamiast baby w pieluchach w domu" wrrr

[kasia_ruda]

Napisane przez Piernik Torunski

ja podchodzę do tego tak samo..
wkurza mnie tylko to, że trąbi się a mediach o prowadzeniu polityki prorodzinnej, jakieś pierdoły co by omamić ludzi, niby wydłuża się czas, w którym rodzic może sprawować opiekę nad dzieckiem , ale zabiera kasę.. ja nie chcę jakiś dodatków, nie liczę, że dostanę więcej bo mi coś uwzględnią , doliczą..mam umowę o pracę, którą starałam się "szanować". długo rozważałam kiedy będzie dobry moment na macierzyństwo tak aby być fair wobec pracodawcy/współpracowników, a podczas 12 mies niedość,że odciągane są wszelkie możliwe składki od moich umów to jeszcze 20%kasy..


Kasia_ruda - jeśli dobrze zrozumiałam to po macierzyńskim na synka, wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego, przeszłaś na wychowawczy..a teraz w ciąży? dalej jesteś na wychowawczym czy l4? zastanawiam się jak to jest..

Na wychowawczym.

[Fantasmagori]

Napisane przez zonamojegomeza

Byłaś na Polnej? Ja tam chodzilam, super wspominam.

Na Barskiej

[Orange_tree1]

Napisane przez BeataAmelka

Zgadzam się w 100%.
Ja to chyba mam najgorzej, bo mam tylko działalnosc i pewnie z zusu dostane niewiele ponad 1000 :'(
Chciałabym jak najszybciej wrócić do pracy, ale wtedy nie mogę brać zasiłku... (tu są zdania podzielone, bo księgowa uważa, że nie mogę w necie czytałam ustawę, że coś w tym kierunku się zmieniło).
Co więcej znajoma, która nigdy w życiu nie pracowała, nie odprowadziła żadnej składki, będzie dostawała 2000zl/msc 1000 zł macierzyński plus dwa razy 500+

Ehh no kicha jak się patrzy Wkurza to strasznie bo jak się ma działalnośc to nigdy nie ma tego wolnego, bo proste jak nie pracujesz to nie zarabiasz. Pamietam jak mialam tylko działalność jak zazdrościłam koleżanką urlopu. Ja zawsze jak byłam na jakimś wyjeździe np na wakacjach to musiałam miec kasę nie tylko na wakacje ale na kolejny miesiac już coś odłożone bo jak nie było mnie np 8 dni to już kasy z tych 8-miu dni nie było na koniec m-ca
Teraz juz moja dzialalnosc się rozkręciła ale kiedyś przy płaceniu 1000zł zus nie było lekko z miesiąca na miesiąc ...

[agnszp]

Moj dzisiejszy brzuszek 20t1d
ImageUploadedByWizaz Forum1459534641.599736.jpg

[iweczka]

Napisane przez Georgia1976

W Lidlu będzie promocja na pieluszki - z tego co czytałam są niczego sobie

http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=1053

My używaliśmy tylko Pampers.
Raz kupiłam z Biedronki i odrazu córka miała odparzony tyłek.

[Orange_tree1]

Napisane przez Fantasmagori

ogólne zadzwoniłam się zapytać jak to wygląda i pani mi powiedziała że takich typowo dla ciężarnych nie mają ale że panie w ciąży chętnie dołączają do zwykłych grup więc się zapisałam i przed zajęciami uprzedziłam prowadzącą że jestem w ciąży żeby się nie dziwiła jak nie będę dawać rady w trakcie pytała mnie parę razy czy dobrze się czuję, czy nie za szybko dla mnie więc było ok mimo że tylko ja byłam w ciąży

super !! jak tylko ustaną dolegliwości moje chyba też się wybiorę, cały czas miałam ochotę iść ale u nas startują zajecia 21:45 wiec przeważnie mimo chęci byłam już śpiąca i odpuszczalam ....

[BeataAmelka]

Napisane przez Orange_tree1

Ehh no kicha jak się patrzy Wkurza to strasznie bo jak się ma działalnośc to nigdy nie ma tego wolnego, bo proste jak nie pracujesz to nie zarabiasz. Pamietam jak mialam tylko działalność jak zazdrościłam koleżanką urlopu. Ja zawsze jak byłam na jakimś wyjeździe np na wakacjach to musiałam miec kasę nie tylko na wakacje ale na kolejny miesiac już coś odłożone bo jak nie było mnie np 8 dni to już kasy z tych 8-miu dni nie było na koniec m-ca
Teraz juz moja dzialalnosc się rozkręciła ale kiedyś przy płaceniu 1000zł zus nie było lekko z miesiąca na miesiąc ...

Ja juz prowadzę szósty rok no jest to wkurzające, ale co zrobić... Teraz też pracuje, bo z l4 nie bardzo widzę kasę
Ale nie jest źle, lekka praca i raczej bezstresowa

[iweczka]

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny, wypłaty wam się różnią, bo l4 jest naliczane na ilość dni pracujących, więc jak jest krotki miesiąc, to dostajecie mniej niż w długim, nie jak w pracy, że zawsze tyle samo.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Dokładnie tak

[Orange_tree1]

Napisane przez agnszp

Moj dzisiejszy brzuszek 20t1d
Załącznik 6319031

super !!

[Fantasmagori]

Napisane przez Orange_tree1

super !! jak tylko ustaną dolegliwości moje chyba też się wybiorę, cały czas miałam ochotę iść ale u nas startują zajecia 21:45 wiec przeważnie mimo chęci byłam już śpiąca i odpuszczalam ....

Oj późno też bym chyba nie dała rady o takiej porze

[iweczka]

Napisane przez Świniaczek

Nie jestem pewna na 100%, ale wydaje mi się, że stodal można w ciąży na kaszel.

Można .
Brałam na początku ciąży jak byłam chora.

[Orange_tree1]

Napisane przez BeataAmelka

Ja juz prowadzę szósty rok no jest to wkurzające, ale co zrobić... Teraz też pracuje, bo z l4 nie bardzo widzę kasę
Ale nie jest źle, lekka praca i raczej bezstresowa

Moja tez generalnie nie jest jakaś bardzo strasująca no może poza paroma przypadkami jak przyjdzie wkurzający klient, ale tak ogólnie to kocham swoją prace i to, że sporo czasu w niej spędzam. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli zdecydowałam się na dziecko chciałabym mieć możliwość pomatkowania troszkę
No nic jakoś będziemy sobie musieli radzić, nie ma wyjścia

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez Fantasmagori

Oj późno też bym chyba nie dała rady o takiej porze

No dlatego właśnie nigdy mi w ciaży nie wyszło hahah
Bo o 21:45 to ja już w wyrku, a nie wspominając że kończy się 22:40 i wtedy dopiero kąpiel, suszenie włosów o nie nie ;p
Za późna pora heheh

[iweczka]

Napisane przez kasia_ruda

Laski, nie przesadzajcie, mamy chyba najdłuższe macierzyńskie w Europie, kasa na l4, potem macierzyński, zaległy urlop, dwa lata życia bez pracy z kasą na koncie. Chyba nue ma się co czepiać


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Do 2 lat przerwy chyba nie dociągne a raczej na pewno
Dla mnie każdy kolejny przepracowany m-c to wyższa podstawa, bo miałam zmiany wynagrodzenia.
Jak przeliczyłam moje 80% z podstawy jaką dostanę to nie jestem happy, ale cóż.... niedługo już idę na L4 bo skurcze łydek i kręgosłup mnie wykończą

Ogólnie Ja się cieszę, że teraz jest rok macierzyńskiego.
Z córką kończył mi się po 5,5 mca. To była masakra

[Afrodita]

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny czy taka koszula do szpitala będzie nieodpowiednia w stylu opisywanej przez Krefetkę pani z boa? co myślicie?

nie mogę patrzeć na te infantylne nadruki..np żyrafa na biuście..ja mam 32 lata[COLOR="Silver"]

Koszula, jak najbardziej odpowiednia, nieprzesadzona. Co ma być zakryte to jest zakryte Nie widzę nic złego w tym, by nawet w szpitalu czuć się kobieco Ja też będę szukać czegoś w podobnym stylu
a te koszule w żyrafki itp. są straszne..


Mam do Was pytanie.. Jak lezycie na plecach to też was pobolewa, ciągnie brzuch? ja tak mam od niedawna.. i łapie mnie lekka dusznośc Sprawia mi to ogromny dyskomfort i leże tylko na boku