Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;) cz.VII

[zzosiaar]

Dziękuje za odpowiedz postaram się uspokoić i czekać na wizytę u lekarza

[Higurashi]

Napisane przez zzosiaar

Dziękuje za odpowiedz postaram się uspokoić i czekać na wizytę u lekarza

[zzosiaar]

W ma któraś z Was pomysł co z tym zrobić, albo może miała podobnie? Mam wrażenie ze to się tylko nasila, bardziej obfite niż moje dotychczasowe krwawienia z odstawienia, brak innych dolegliwości np ból brzucha, tylko ciagle krwawię...

bardzo się martwię

[KasiaKasia1616]

przestało mi lecieć ale dziś zaczynam już tabletki placebo. jakbym nie dostała krwawienia z odstawienia to co robić ?

[Adrianna_8]

Napisane przez KasiaKasia1616

przestało mi lecieć ale dziś zaczynam już tabletki placebo. jakbym nie dostała krwawienia z odstawienia to co robić ?

Nie martw się na zapas.

Jak się nie pojawi krwawienie, to nic nie rób. Bierz dalej tabletki. Czasem tak się zdarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KasiaKasia1616]

Oki a zrobić test ciążowy czy raczej to tygodniowe plamienie to wyklucza

[Higurashi]

Napisane przez KasiaKasia1616

Oki a zrobić test ciążowy czy raczej to tygodniowe plamienie to wyklucza

Jeśli brałaś tabletki tak jak trzeba (a tak wynika z poprzednich postów), to nie masz się czym martwić.

[zzosiaar]

Hej, u mnie krwawienie dalej i bez zmian. Dzisiaj 14 tabletka. Mam możliwość iść do lekarza dzisiaj - ale pan dr powiedział ze zapisze mi „coś dodatkowego” do moich tabletek żebym przestała krwawić...

myślicie żeby iść dzisiaj i brać coś dodatkowego czy poczekać jeszcze do poniedziałku, może to jakoś samo się zatrzyma i niepotrzebna będzie zmiana tabletek?

Co myślicie? Czy takie krwawienie z odstawienia w połowie opakowania oznacza ze mam za mało hormonów w tabletkach i muszę brać mocniejsze? Czy o tym świadczy tylko plamienie, a krwawienie to niepokojący objaw?

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Przychodzę z najbardziej banalnym pytaniem jakie można tu zadać. Ale jestem "lękowcem" nie uwierzę w to co wygoogluje, a wam ufam
Wczoraj pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się zapomnieć tabletki. Po ilu dniach regularnego brania będę znowu bezpieczna?

[malootka]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;85394176]Przychodzę z najbardziej banalnym pytaniem jakie można tu zadać. Ale jestem "lękowcem" nie uwierzę w to co wygoogluje, a wam ufam
Wczoraj pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się zapomnieć tabletki. Po ilu dniach regularnego brania będę znowu bezpieczna?[/QUOTE]
A ktory to tydzien blistra?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zzosiaar]

Dziewczyny, błagam powiedzcie mi coś trwa to nadal, normalna czerwona krew, małe skrzepy, obfitość to jak taka połowa okresu.
Ginekolog powiedział ze „jednak wtorek/środa”, idę do niego bez kolejki, wiec tak przekłada ten czas kiedy mnie przyjmie ehh.
Ale mam wrażenie, ze on to olał... a ja już 4 dzień z rzędu krwawię (nawet krwawienie z odstawienia trwa u mnie 3, góra 4 dni gdzie 3 i 4 to już plamienie).
Czy to może być oznaka ciąży? Boje się tak bardzo mimo ze nie uprawiałam seksu od ostatniego krwawienia z odstawienia, które było takie jak zwykle.
Pomocy

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Napisane przez malootka

A ktory to tydzien blistra?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwszy. To miała być druga tabletka

[zzosiaar]

Dodam jeszcze raz jestem w totalnej panice, Naraya Plus, od 11 tabletki (od 5 dni) krwawienie normalna krwią, nawet skrzepy, nic wspólnego z plamieniem. Żadnej nie zapomniałam, antybiotyków itp nic, biorę jak w zegarku. Krawienie trwa nadal.

W panice nawet chciałam jechać na izbę przyjęć żeby może dostać coś przeciw krawaieniu, ale od znajomego usłyszałam ze nie przyjmą mnie tam z tym.

Obfitość to około 60% okresu. Nie zapowiada się żeby się kończyło, wręcz przeciwnie. Co to może być ;(

[KasiaKasia1616]

wczoraj lub przedwczoraj przestałam plamic. dzisiaj wezmę 3 tabletkę placebo i zaczęło mi lecieć zaczyna się jak moje standardowe krwaiwenie z odstawienia więc przyjąć że to właśnie ono czy jakieś dalsze plamienie.. bo w ostatnim czasie krwaiwenie z odstawienia dostawalam w poniedziałek / wtorek a nie sobotę. A Tym razem krew jest bardziej czerwona i bez dodatku śluzu

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

kurde brzuch boli jak na krwawienie z odstawienia już zaczynało lecieć i przestało. nie ogarniam teraz czy to nadal plamienie czy jak to się rozwinie uznać za krwawienie... moje krwaiwenia z odstawienia są skąpe więc chyba w razie czego mogę uznać ze było to krwawienie

[Adrianna_8]

Napisane przez zzosiaar

Dziewczyny, błagam powiedzcie mi coś trwa to nadal, normalna czerwona krew, małe skrzepy, obfitość to jak taka połowa okresu.
Ginekolog powiedział ze â��jednak wtorek/środaâ�, idę do niego bez kolejki, wiec tak przekłada ten czas kiedy mnie przyjmie ehh.
Ale mam wrażenie, ze on to olał... a ja już 4 dzień z rzędu krwawię (nawet krwawienie z odstawienia trwa u mnie 3, góra 4 dni gdzie 3 i 4 to już plamienie).
Czy to może być oznaka ciąży? Boje się tak bardzo mimo ze nie uprawiałam seksu od ostatniego krwawienia z odstawienia, które było takie jak zwykle.
Pomocy

Jeśli brałaś tabletki regularnie i nie wspolzylas, to nie ma mowy o ciąży. Plamienia czasem mogą się zdarzyć przy braniu tabletek. Ja bym obserwowała sytuację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;85394871]Pierwszy. To miała być druga tabletka[/QUOTE]W ulotce są wszystkie informacje.

W takim razie tydzień dodatkowego zabezpieczenia i będzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zzosiaar]

BARDZO dziekuje za odpowiedz! Bo ja już nie mogę na miejscu wysiedzieć...
przeczytałam w wątkach tutaj ze to może oznaczać ze trzeba zmienić tabletki... tylko ze plamienie, a to jest normalne w miarę obfite krwawienie. Będę obserwować...

[Adrianna_8]

Napisane przez zzosiaar

BARDZO dziekuje za odpowiedz! Bo ja już nie mogę na miejscu wysiedzieć...
przeczytałam w wątkach tutaj ze to może oznaczać ze trzeba zmienić tabletki... tylko ze plamienie, a to jest normalne w miarę obfite krwawienie. Będę obserwować...

To najwyżej ginekolog zadecyduje o zmianie tabletek. W zależności od wrażliwości organizmu plamienia/krwawienia mogą się pojawiać, bo gorąco, bo stres, bo nerwy, bo osłabiony organizm, bo hormony itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zzosiaar]

Jeszcze raz dziękuje... ulżyło mi. Przyzwyczaiłam się chyba ze do tej pory miałam wszystko jak w zegarku, a tu taki wybryk organizmu

[edyta508]

Niedługo zmieniam tabletki, najlepiej wybrać je do końca razem z placebo i zacząć nowe opakowanie innych czy nowe opakowanie zacząc po ostatniej aktywnej tabletce starego ? Czy to w ogóle jest bez różnicy i będzie tak samo? Zmieniam z 24+4 na 21+7

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zzosiaar]

Dziewczyny to znowu ja... i znowu potrzebuje pomocy
Trafiłam jednak to lekarza. To jakiś znajomy znajomego, zgodził się mnie przyjąć. Od razu, co zauważyłam - bardzo przeciwny tabletkom, „bo tak”. Nie miał czasu mnie zbadać, powiedziałam mu ze krwawię już 6 dzień z rzędu, co robic.
Dostałam reprymendę ze tabletki to najgorsze zło, ze mam natychmiast, od jutra odstawić. A jestem teraz przy 16/24.
Krawaienie bez zmian, mam wrażenie ze wręcz się lekko nasiliło, no normalne takie jak z odstawienia, krew, skrzepy...
I mam dylemat - odstawiać? Powiem Wam, ze bardzo nie chce. Jak myśle o tym ze znowu miałabym mieć okres co 2 miesiące, czasem 3, niespodziewany - bo takie miałam cykle to aż chce mi się płakać. Wiadomo jaki to jest stres związany ze współżyciem (z chłopakiem jestem już ponad 2 lata) dla w miarę młodej dziewczyny, która chce się zabezpieczyć przed ciąża.
Moja pani doktor wraca 24.08 dopiero. Czyli dwa tygodnie.
Co robic, mimo krwawienia brać normalnie tabletki, przerwa, kolejne opakowanie itp? Czy naprawdę odstawić... zwłaszcza ze obecnie nie mogę sobie pozwolić na ewentualne skutki uboczne odstawienia, bo do końca września pracuje i muszę być na pełnych obrotach i umysłowo i fizycznie...
zwłaszcza, ze mam wrażenie, ze ten pan pod względem możliwe ze etycznym jest wielkim wrogiem pigułek. Jak mówiłam, ze odstawię ale od końca września, żeby teraz mi chociaż coś przepisał żeby przestać krwawić... to nie, odstaw.

Co mam robic... co Wy, bardziej doświadczone w tych sprawach ode mnie byście zrobiły?

[Adrianna_8]

Napisane przez zzosiaar

Dziewczyny to znowu ja... i znowu potrzebuje pomocy
Trafiłam jednak to lekarza. To jakiś znajomy znajomego, zgodził się mnie przyjąć. Od razu, co zauważyłam - bardzo przeciwny tabletkom, â��bo takâ�. Nie miał czasu mnie zbadać, powiedziałam mu ze krwawię już 6 dzień z rzędu, co robic.
Dostałam reprymendę ze tabletki to najgorsze zło, ze mam natychmiast, od jutra odstawić. A jestem teraz przy 16/24.
Krawaienie bez zmian, mam wrażenie ze wręcz się lekko nasiliło, no normalne takie jak z odstawienia, krew, skrzepy...
I mam dylemat - odstawiać? Powiem Wam, ze bardzo nie chce. Jak myśle o tym ze znowu miałabym mieć okres co 2 miesiące, czasem 3, niespodziewany - bo takie miałam cykle to aż chce mi się płakać. Wiadomo jaki to jest stres związany ze współżyciem (z chłopakiem jestem już ponad 2 lata) dla w miarę młodej dziewczyny, która chce się zabezpieczyć przed ciąża.
Moja pani doktor wraca 24.08 dopiero. Czyli dwa tygodnie.
Co robic, mimo krwawienia brać normalnie tabletki, przerwa, kolejne opakowanie itp? Czy naprawdę odstawić... zwłaszcza ze obecnie nie mogę sobie pozwolić na ewentualne skutki uboczne odstawienia, bo do końca września pracuje i muszę być na pełnych obrotach i umysłowo i fizycznie...
zwłaszcza, ze mam wrażenie, ze ten pan pod względem możliwe ze etycznym jest wielkim wrogiem pigułek. Jak mówiłam, ze odstawię ale od końca września, żeby teraz mi chociaż coś przepisał żeby przestać krwawić... to nie, odstaw.

Co mam robic... co Wy, bardziej doświadczone w tych sprawach ode mnie byście zrobiły?

Ja bym nie odstawiała. Gościu nawet Cię nie zbadał, jest dla Ciebie nowym lekarzem, a nagle każe Ci odstawiać tabletki. Szkoda, mam nadzieję, że to była wizyta na NFZ. Na 99,9% tak .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zzosiaar]

Tylko ze co teraz robic... będę krwawić przez następne dwa tygodnie?... 24.08 dopiero mam krwawienie z odstawienia - na ostatniej placebo, i tez w ten dzień ide do swojej pani. Jej ufam, ale wyjechała na urlop i nie mam jak nawiązać z nią kontaktu, żadnego...
miałam nadzieje ze chociaż mnie zbada, przepisze cokolwiek żeby to ustało, jedyne co usłyszałam to ze mam „to natychmiast rzucić w cholerę”... nie mam totalnie pojęcia co robic
To wyglada o tyle „ciekawie”, ze po wzięciu tabletki, około godziny 22 zmniejsza się do plamienia, ale rano znowu jakby wszystko rusza i budzę się z zakrwawioną podpaska.
Czyli wg Ciebie powinnam nie odstawiać, czekać mimo krwawienia 2 tygodnie na wizytę?

[_madame_m_]

Napisane przez zzosiaar

Dziewczyny to znowu ja... i znowu potrzebuje pomocy
Trafiłam jednak to lekarza. To jakiś znajomy znajomego, zgodził się mnie przyjąć. Od razu, co zauważyłam - bardzo przeciwny tabletkom, „bo tak”. Nie miał czasu mnie zbadać, powiedziałam mu ze krwawię już 6 dzień z rzędu, co robic.
Dostałam reprymendę ze tabletki to najgorsze zło, ze mam natychmiast, od jutra odstawić. A jestem teraz przy 16/24.
Krawaienie bez zmian, mam wrażenie ze wręcz się lekko nasiliło, no normalne takie jak z odstawienia, krew, skrzepy...
I mam dylemat - odstawiać? Powiem Wam, ze bardzo nie chce. Jak myśle o tym ze znowu miałabym mieć okres co 2 miesiące, czasem 3, niespodziewany - bo takie miałam cykle to aż chce mi się płakać. Wiadomo jaki to jest stres związany ze współżyciem (z chłopakiem jestem już ponad 2 lata) dla w miarę młodej dziewczyny, która chce się zabezpieczyć przed ciąża.
Moja pani doktor wraca 24.08 dopiero. Czyli dwa tygodnie.
Co robic, mimo krwawienia brać normalnie tabletki, przerwa, kolejne opakowanie itp? Czy naprawdę odstawić... zwłaszcza ze obecnie nie mogę sobie pozwolić na ewentualne skutki uboczne odstawienia, bo do końca września pracuje i muszę być na pełnych obrotach i umysłowo i fizycznie...
zwłaszcza, ze mam wrażenie, ze ten pan pod względem możliwe ze etycznym jest wielkim wrogiem pigułek. Jak mówiłam, ze odstawię ale od końca września, żeby teraz mi chociaż coś przepisał żeby przestać krwawić... to nie, odstaw.

Co mam robic... co Wy, bardziej doświadczone w tych sprawach ode mnie byście zrobiły?

Nie odstawiać, a najgorszym złem jest to, że takie konowały zostają lekarzami i próbują pomagać innym.

[zzosiaar]

Tylko teraz czekać do 24? To krwawienie nie ustaje, ciagle jest tak samo obfite, normalny „okres” - już 6 dzień. Jest jakaś szansa ze po przerwie 4 dniowej i zacięciu nowego opakowania przejdzie?
Wiązałam nadzieje z wizyta u tego lekarza, ze przepisze mocniejsze tabletki albo chociaż coś żeby to ustąpiło... a teraz mam tylko jeszcze większe dylematy...

[_madame_m_]

Napisane przez zzosiaar

Tylko teraz czekać do 24? To krwawienie nie ustaje, ciagle jest tak samo obfite, normalny „okres” - już 6 dzień. Jest jakaś szansa ze po przerwie 4 dniowej i zacięciu nowego opakowania przejdzie?
Wiązałam nadzieje z wizyta u tego lekarza, ze przepisze mocniejsze tabletki albo chociaż coś żeby to ustąpiło... a teraz mam tylko jeszcze większe dylematy...

Po zaczęciu nowego opakowania jest prawdopodobieństwo, że przejdzie. Gwałtownie odstawiając nie pomożesz sobie, a możesz narobić miszmaszu, więc utrzymaj konkretną ilość dni wyznaczoną przez blister. Ja bym czekała oraz poszła do swojego ginekologa jeśli dalej coś będzie nie tak, który dokładnie zna sytuację, zna Twoje wyniki krwi i nie będzie gadał o najgorszym złu i próbował umoralniać niczym z ambony.

[ladyroses]

Witam, można dołączyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez ladyroses

Witam, można dołączyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne. Nie musisz w ogóle o to pytać .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez Adrianna_8

Jasne. Nie musisz w ogóle o to pytać .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super
Jestem 10 tygodni po porodzie (ciąża oczywiście planowana) i dopiero biorę 1 opakowanie tabletek anty. Wcześniej przed ciążą brałam tabletki kilka lat

Jakie stosujecie? U mnie Naraya

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Dziękuję ślicznie za odpowiedź

[zzosiaar]

Sytuacja u mnie się „rozkręca” - dalej mocne krwawienie, jak to z odstawienia.

I mam takie pytanie - czy tabletki antykoncepcyjne, jakbym teraz na końcu tego opakowania je odstawiła - skoro są dla mnie „za słabe” - od tygodnia krwawienie w środku cyklu, nie trzymają go, czy to znaczy ze te słabsze z 0,02mg są dla mnie skreślone na zawsze? Czy po przerwie - jakbym zrobiła taka np pół roku i chciała do nich wrócić?
Czy lepiej nie odstawiać, wziąć mocniejsze? Sama już nie wiem, coraz mocniej krwawię, po prostu jak obfite krwawienie z odstawienia a do wizyty u mojej pani jeszcze 2 tygodnie... przecież do tego czasu to ja chyba stracę polowe krwi z organizmu