zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[daszka23]

Może króraś z was mi wyjaśni co oznaczają wyniki:
fsh - 6,30
faza folikularna 2,8-11,3
owulacja 5,8-21,0
faza lutealna 1,2-9,0

lh - 7,97
faza folikularna 1,1-11,6
środek cyklu 17,0-77,0
faza lutealna 0-14,7
tabl. antykoncepcyjne 0-8,0

stosunek - 1,26 badania robiłam w 2 dniu cyklu

[azakowana]

Napisane przez cherrry2009

azakowana ja chyba mam do zrobienia ten zestaw badań ale nie jestem pewna czy to tak się nazywa, może coś myle.
Mam do zrobienia 17OH-P, aspat alat, cholesterole, badanie TC i kortyzol + usg jamy brzusznej.
Jeżeli o te badania chodzi to mogę napisać co i jak

Wiem, że na pewno ten 17 - hydroksyprogesteron trzeba , i jeszcze DHEAS i wolny testosteron. Aha i jeszcze jakiś test z ACTH - to w ogóle nie wiem co to jest. A w którym dniu cyklu masz zrobić sobie te badania?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez daszka23

Może króraś z was mi wyjaśni co oznaczają wyniki:
fsh - 6,30
faza folikularna 2,8-11,3
owulacja 5,8-21,0
faza lutealna 1,2-9,0

lh - 7,97
faza folikularna 1,1-11,6
środek cyklu 17,0-77,0
faza lutealna 0-14,7
tabl. antykoncepcyjne 0-8,0

stosunek - 1,26 badania robiłam w 2 dniu cyklu

To znaczy, że masz za wysoki stosunek LH:FSH ale nie dużo - co może wskazywać na PCO. Jednak nie musi. Reszta badań by sie do tego przydała.

[cherrry2009]

Ja DHEA-s i testosteron miałam już robione więc pewnie dlatego nie dostałam kolejnego skierowania.

17-hydroksyprogesteron lekarz zalecił mi 3-5 dzień cyklu
tego samego dnia mogę zrobić też glukoze, aspat alat, cholesterol zwykły i ldl, badanie TC. Przy tych badaniach bez kolacji i śniadania na badania o jak sie rymuje

Usg mam zrobić innego dnia niż poprzednie badania, bez względu na dzień
A kortyzol mam zrobić jedno badanie o 8 rano a drugi między 17 a 20, też bez względu na dzień cyklu.

[azakowana]

A czy wolny testosteron i testosteron to to samo badanie? bo ja już się w tych wszystkich określeniach gubię

[cherrry2009]

Powiem szczerze że nie mam pojęcia, miałam chyba zwykły testosteron robiony w 4 dniu cyklu, a lekarz nic mi wczora nie powiedział o kolejnym badaniu testosteronu. Powiedział że jak zrobie dodatkowo te badania o których wcześniej napisałam to wtedy będzie miał potwierdzenie lub wykloczenie wszystkich prawdopodonych problemów z nadnerczami.

[daszka23]

testosteron - 156 mg/dl miałam robiony z powodu braku misiączki (w 42 dniu)
prolaktyna - 20,5 norma do 24
no i miałam 2 torbiele na lewym jajniku
mam pyt. jakie powinnnam sobie zrobić jeszcze badania

pozdrawiam

[azakowana]

Daszka a ten testosteron to masz na pewno podany w mg/dL czy może ng/dL?
Ja bym zrobiła jeszcze cholesterol, cukier, estradiol i progesteron.

[daszka23]

oj sorki testosteron jest w ng/dl
cukier- 88mg/dl a po 2godz po 75g glukozy 62mg/dl -dziwi mnie to, że po wypicu glukozy cukier mi spadł przeciez powinien wzrosnąć. wydaje mi się, że chyba ktoś to źle zbadał. czy to możliwe?
dzięki za odp. jutro pójdę zrobić sobie resztę badań i chyba powtórze ten cukier ale już w innym labolatorium bo chyba jest coś nie tak.

[azakowana]

to w takim razie ten testosteron masz za wysoki. Powinien być tak do 100.

[Klarissa]

Napisane przez azakowana

to w takim razie ten testosteron masz za wysoki. Powinien być tak do 100.

Mnie lekaż mówił, że powyżej 80 to już jest anomalia jak dla kobiety, dlatego, że poziom testosteronu u kobiet powinien być poniżej 20, ale do 80 to jest jeszcze jakaś tam norma, potem zaczynają się zmiany w owłosieniu, zewnętrznej i wewnętrznej budowie narządów płciowych itd. Ja również mam powyżej 100 jak koleżanka...

[azakowana]

No to pewnie zależy który lekarz
Ja mam inny problem, bo testosteron mam w normie a hirsutyzm jest.

[juma1989]

Hej Dziewczynki, wierzę, że mi pomożecie, otóż:
-moje miesiączki zawsze były co ok 33-40 dni
-ostatnio miałam co 58 , w międzyczasie występowały brązowe plamienia, które trwały ok 6dni
-teraz nie mam od 2 miesięcy w ogóle okresu
-u ginekologa oczywiście byłam: jak powiedziałam, ze mnie pobolewa z prawej strony podbrzusze to mnie poprawiła mówiąc, ze to pewnie wyrostek <a ja juz 13 lat temu miałam wycinany wyrostek:/> więc stwierdziła "na oko" ze coś się dzieje, bo widziała jakieś zaczerwienienie, wysłała mnie na USG dopochwowe,po którym inna lekarka stwierdziła zahamowanie hormonów i kazała mi łykać witaminę E (wywnioskowała, ze się odchudzałam i dlatego te zaburzenia, a ja od zawsze byłam szczupła i nie chciała mi wierzyć, ze sie nigdy nie odchudzałam:/)
-tak wiec już od miesiąca biorę tą witaminę E i okresu nadal nie mam, podbrzusze jak bolało tak boli(ale nie tak mocno) czuję z prawej i nieraz z lewej strony
- cytologię miałam robioną i wyszły dwie dwójki- tak mi pani doktor przez tel powiedziała i że wszystko w porządku
-w następnym tygodniu znowu idę do niej, bo bardzo się martwię, może to być ZPJ????
Co o tym sądzicie??

[azakowana]

Juma musiałabyś sobie zrobić badania, żeby stwierdzić czy jest PCO. A po USG nie powiedzieli Ci, ze masz pęcherzyki na jajnikach jakieś?

[juma1989]

tylko gin powiedziała, że zahamowanie hormonów (ale czy to jest widoczne na usg??:/), o pęcherzykach nic nie mówiła... Jestem prawie pewna, że te moje bóle są od jajników- jeszcze nigdy takich nie miałam... Ale skoro usg nic nie wykazało to co to może być??

[azakowana]

Napisane przez juma1989

tylko gin powiedziała, że zahamowanie hormonów (ale czy to jest widoczne na usg??:/), o pęcherzykach nic nie mówiła... Jestem prawie pewna, że te moje bóle są od jajników- jeszcze nigdy takich nie miałam... Ale skoro usg nic nie wykazało to co to może być??

A może wykazało - ja bym najpierw zrobiła sobie badania a potem zmieniła lekarza bo z Twojego opisu to ta lekarka jakaś dziwna jest.

Może jej chodziło o to, że się pęcherzyk nie rozwija. Ale tego nie stwierdzi po jednym badaniu. A w którym dniu cyklu miałaś je robione? A może o coś całkiem innego

[juma1989]

jestem studentką, więc chodzę do studenckiej-czytaj: darmowej przychodni:/ a te badania o których mówisz, to jakie by były?? na te prolaktyny i testosteron o których wcześniej pisałyście?? i pewnie trzeba mieć na to skierowanie, a jak powiem, że chce takie, to mnie znienawidzi lekarka, bo pomyśli, że się wymądrzam i wiem lepiej od niej ( och..

[azakowana]

Napisane przez juma1989

jestem studentką, więc chodzę do studenckiej-czytaj: darmowej przychodni:/ a te badania o których mówisz, to jakie by były?? na te prolaktyny i testosteron o których wcześniej pisałyście?? i pewnie trzeba mieć na to skierowanie, a jak powiem, że chce takie, to mnie znienawidzi lekarka, bo pomyśli, że się wymądrzam i wiem lepiej od niej ( och..

No niestety często na fundusz lekarze są mniej chętni do współpracy z pacjentem.
Badania możesz zrobić bez skierowania ale wtedy będziesz musiała za nie zapłacić. A poza tym kurcze - każdy pacjent raz w roku ma prawo do darmowych badań specjalistycznych. I lekarza nie powinno to obchodzić na co te badania są. A poza tym co z tego, że Cię znienawidzi. To jakaś przyjaciółka Twoja jest czy lekarz?

[KALWI23]

Dziewczynki mam pytanie do ilu dni po skończeniu brania duphastonu powinna przyjść @ ? Biorę go przez 10 dni od połowy cyklu

[azakowana]

Ja dostałam @ po dwóch dniach od skończenia - ale duphaston brałam tylko w jednym cyklu a potem przerzuciłam się na luteinę dopochwową.

[MarudexuS]

Napisane przez simonee

Czesc dziewczyny
Ja tez prowadze karte, swietna sprawa, napewno sie przyda na wizycie u gin. Dzis mam 12 dzien cyklu, przez 3dni pobolewal mnie lewy jajnik, czekam na owu, niby caly czas mam nadzieje, ze dostane, ale gdzies tam wglebi mnie samej jest tak cicha mysl ktora mi mowi "nic z tego, nie w tym miesiacu" coz..jakos to bedzie... grunt to mimo wszystko byc dobrej mysli...

Ha! mnie też pobolewał a wczoraj bolał konkretnie podejrzewam, że była owu. W końcu
Ciekawe czy to dzięki Castagnusowi, chociaż ja tak sama z siebie czasem niby owu miewam, ale w ostatnich miesiącach jakby rzadziej ...

[simonee]

Napisane przez MarudexuS

Ha! mnie też pobolewał a wczoraj bolał konkretnie podejrzewam, że była owu. W końcu
Ciekawe czy to dzięki Castagnusowi, chociaż ja tak sama z siebie czasem niby owu miewam, ale w ostatnich miesiącach jakby rzadziej ...

Czesc MarudexuS
Ja tez miewalam owu sama z siebie ost raz w maju bo pozniej az do listopada nie mialam okresu :/ Nadal biore castag i licze na to ze mi pomaga i ze jeszcze dostane owu ale od 3dni moja temp nawet nie drgnela 36.10 i zadnych symptomow nadchodzacej owu
Azakowana podpowiedziala zebym poszla na usg i na zlosc nie ma terminow do przyszlego tyg mimo ze to prywatna wizyta :/

[azakowana]

Ja ide na USG w poniedziałek - to będzie 12 dzień cyklu. Już cos zaczynam czuć z prawej strony wiec pewnie będzie owulacja. Zresztą dziwne by było jakby się nie objawiła Ale z temperatura mam cyrki - raz 36,2 a raz 36,5 i mi tak skacze. Ciekawe do ilu mi się podniesie po owulacji. Ostatnio nawet powyżej 37 miałam.

[simonee]

Napisane przez azakowana

Ja ide na USG w poniedziałek - to będzie 12 dzień cyklu. Już cos zaczynam czuć z prawej strony wiec pewnie będzie owulacja. Zresztą dziwne by było jakby się nie objawiła Ale z temperatura mam cyrki - raz 36,2 a raz 36,5 i mi tak skacze. Ciekawe do ilu mi się podniesie po owulacji. Ostatnio nawet powyżej 37 miałam.

Czesc
Wiesz co jak na niskie temperatury to w sumie jestes dosyc "gorąca dziewczyna "
Ja w ostatnich dniach mialam mialam miedzy 35,80 / 36,00 a od trzech dni mam36,10 - moze to byl ten "skok" temperatury ....(ehhh mam dzisiaj bardzo szyderczy humor w stosunku do swojego ciala :/ - lekka desperacja )
Powodzenia w poniedzialek

[azakowana]

Napisane przez simonee

Czesc
Wiesz co jak na niskie temperatury to w sumie jestes dosyc "gorąca dziewczyna "
Ja w ostatnich dniach mialam mialam miedzy 35,80 / 36,00 a od trzech dni mam36,10 - moze to byl ten "skok" temperatury ....(ehhh mam dzisiaj bardzo szyderczy humor w stosunku do swojego ciala :/ - lekka desperacja )
Powodzenia w poniedzialek

Simenee u różnych kobiet jest różnie - ja zanim się zaczęłam leczyć to niższą temperaturę miałam 36,6 a wyższa skakała mi do 37. Ale odkąd zaczęłam leczenie to mam te niższe temperatury w granicach 36,2 a skacze do 37. No i przede wszystkim druga faza cyklu mi się wydłużyła.

[kalinkap13]

dziewczyny, moze Wy mi pomozecie.dzis odebralam reszte wyynikow..na ktore tak dlugo czekalam.nie moge sie poki co dodzwonic ani do laboratorium o normy(dwoch hormonow) ani do mojej gin..wiec licze na Wasza pomoc

badania robione w 7dc:

DHEAS 177,8 ug/dl (148-407)
andronstendion 3,03 ng/ml (0,3-3,5)
testosteron 0,5 ng/ml (0,06-0,82)
LH 7,3 mIU/ml (2,4-12,6)
FSH 5,4 mIU/ml(3,5-12,5)
SHBG 107,3 nmol/l (19,8-122)

badanie robione w 19 dc:

17 oh progesteron 1,85 ng/ml (faza folikularna -0,3-1,0
faza lutealna -0,2-2,9)

co o tym sadzicie????jest ok...?

juz mam normy wiec dopisuje obok dheas i andronstendionu

[azakowana]

na pewno masz za wysoki stosunek LH: FSH - to mi się rzuciło na sam początek. Nie wiem co to SHBG.

[simonee]

Napisane przez azakowana

Simenee u różnych kobiet jest różnie - ja zanim się zaczęłam leczyć to niższą temperaturę miałam 36,6 a wyższa skakała mi do 37. Ale odkąd zaczęłam leczenie to mam te niższe temperatury w granicach 36,2 a skacze do 37. No i przede wszystkim druga faza cyklu mi się wydłużyła.

Wiem, u kazdejz nas jest inaczej... Mam nadzieje ze ja sie doczekam drugiej fazy...

[kalinkap13]

Napisane przez azakowana

na pewno masz za wysoki stosunek LH: FSH - to mi się rzuciło na sam początek. Nie wiem co to SHBG.

a c zy ten stosunek jest AZ tak wysoki aby podejrzewac PCO?
wydaje mi sie ze reszta wynikow jest w normie..
a jesli chodzi o usg, to robilam jakies 2 tyg temu-i prawy jajnik byl "policystyczny" a lewy w porzadku...

[azakowana]

według tego co mi powiedziała lekarka to juz stosunek 1,2 może wskazywać na PCO a jeśli do tego masz policystyczny jajnik to chyba wszystko jasne.

[AsiaW**]

Bardzo proszę o interpretacje wyników badan*( miałam zlecone przez endokrynologa, gdyż wypadają mi włosy, cera fatalna, pojawiło sie nadmierne owłosienie - to wszystko po odsatwieniu tabletek antykoncepcyjnych (ok poł oku temu) ):
TSH: 1,77 uIU/ml
LH: 10,93 mIU/ml
Prolactin : 10,58 ng/ml 3IS
testosteron: 0,64 ng/ml

z góry dziękuję, byłam pare miesiecy temu u ginekologa miałam robione USG i lekarka mówiła, ze wszystko Ok.