Spotkania Wielkopolanek :) odc.3

[MoniaK]

Kamila, bardzo dobrze że się bawisz i masz nie myśleć o nim, to rozkaz

Ewa, co Ci jest z tym kręgosłupem?

Ania, jaką fryzurę sobie robisz?

[Camilla]

Jeju dziewczyny ale ziewanie mi sie włączyło, spałam niecałe 5 godzin, ale nie żałuję . Mam dobrego kolege, który wie jak mi humor poprawic

[Evka]

Napisane przez MoniaK

Ewa, co Ci jest z tym kręgosłupem?

No cały czas to samo, szyja mi się niestety już nie naprawi

[AaniaA]

i Ewa udalo Ci sie cos zalatwic?

Camilla co tam brak snu jesli nocka byla udana .

Monia ja jak zwykle ide po krotka fryzurke . mialam juz dlugie wloski (jak na mnie ) i nie ukladaly mi sie w ogole. mam za ciezkie wlosy; od razu mi klapia z tylu jak mam dluzsze, a ja tego bardzo nie lubie .

[MoniaK]

Napisane przez Evka

No cały czas to samo, szyja mi się niestety już nie naprawi

Oj Ty biedaku mój

Kamila, zazdroszczę Ci bardzo tych tego kursu tańca

[Evka]

Napisane przez AaniaA

i Ewa udalo Ci sie cos zalatwic?

Dostałam bardzo pomocne zaświadczenie- o zespole napięcia bólowego i tym, że wymagam stałego leczenie Poza tym powiedziala żebym częsciej przychodziła bo jeśli będą chcieli miec wgląd w moje kartoteki to będzie widać wszystko

Napisane przez MoniaK

Oj Ty biedaku mój

[MoniaK]

Chciałam powiedzieć dzień dobry z rana
Mam dzisiaj znów wolny dzień w związku z jutrzejszym zaliczeniem więc zaraz siadam i będę sobie wbijać do głowy politykę rozwoju regionalnego wrr
W nocy u nas był wielki deszcz a teraz jest takie fajne rześkie powietrze

[AaniaA]

witam .

u nas w nocy tez padalo.

Monia bede okropna, ale musze to napisac. wspolczuje Ci tych egzaminow . i bardzo sie ciesze, ze ja juz jestem po tym wszystkim . nie wyobrazam sobie siebie teraz uczacej sie do zaliczen, egzaminow, itd.

[natii4]

Napisane przez MoniaK

Chciałam powiedzieć dzień dobry z rana
Mam dzisiaj znów wolny dzień w związku z jutrzejszym zaliczeniem więc zaraz siadam i będę sobie wbijać do głowy politykę rozwoju regionalnego wrr
W nocy u nas był wielki deszcz a teraz jest takie fajne rześkie powietrze

Ja też mam jutro egzamin i mam dość Chciałabym by był koniec i spokój i wakacje

[Evka]

A wiecie co ja bym chciala?

Mnie wcale nie cieszy to "rześkie powietrze" bo mi zwyczajnie zimno, skarpetki założyłam

[natii4]

Przyszłam napisać swój 10 000 post

[AaniaA]

Nati ale liczba .

Ewcia Ty i skarpetki . co do pogody to wkurza mnie ten wiatr, ze nawet na spacer nie chce sie isc .

Monia, Nati powodzenia na egzaminach .

[MoniaK]

Napisane przez natii4

Ja też mam jutro egzamin i mam dość Chciałabym by był koniec i spokój i wakacje

Powodzenia

Aniu, dziękuję jeśli zaliczę ten jutrzejszy to pół biedy, bo ostatni z banków mam za tydzień i tym nie będę się tak przejmować

Ewa i skarpetki, taaaa odkąd ja pamiętam zawsze latała w japonkach, nawet na meczach jak lał deszcz

[Evka]

Napisane przez AaniaA

Ewcia Ty i skarpetki .

Napisane przez MoniaK

Ewa i skarpetki, taaaa odkąd ja pamiętam zawsze latała w japonkach, nawet na meczach jak lał deszcz

No mam skarpetki! Wieje mi przez szpary w drzwiach, ciągnie po nogach
Własnie się zastanawiam jakie buty ubrać bo znow musze wyjsc a do sklepu polecialam w sportowych. Japonki tez biorę pod uwagę
Dziesięć tysięcy aejaejaooo

Powodzenia na egz

[masiek]

hello pozdro z hanoweru.
jestem tu od wczoraj. cale szczesie, bo sukienke mi musza zwezac i perfumy dopadlam, bosz ale u nas w kraju sa drogie i nie ma w cym wybierac, byde miec Laure Biagiotti na sobie fajna lekkie delikatne a sie trzymaja caly wieczor je czulam.
czekamy na samochod bo woja pojechal po mojego brata i tzeta kofani tlukli sie w nocy pociagiem a ja wredota wczoraj sama lecialam tu samolotem w 2godz. Ale za to sowje odczekalam na lotnisku lacznie z tym ze mi japonki przeswietlali bo jak przechodzilam przez bramke piszczala, normalnie terrrorystka w klapencjach
spadam bo za troche bedea, przywitam sie z piknym i jedziemy z kuzynkami i oczywiscie z mloda najpierw do salonu kosmetycznego (w zeszlym roku tak sie nazywal) teraz to juz spa a potem wieczor panienski bedzie sie dzalo. Racje miala mama tz ze powinnismy sie oderwac. wczoraj tz tez sie cieszyl ze odsapnie

[Evka]

No to Masiek super że wszystko się układa, Ty nasza terrorystko w klapencjach Przyjemności

[AaniaA]

masiek no to bawcie sie dobrze .

[Camilla]

Hej dziewczyny!
Ja dzisiaj wziełam w pracy urlop połówkowy bo sie załamałam komletnie po tym co usłyszałam co Tomek wyprawia. Nie dosć że jak bylismy razem jeszcze to uprawiał ostry flirt na gg i przez tel. z jedna panna ze swojemu forum (pod pretekstem pomagania jej w kupnie mazdy, to między innymi dlatego ze oa jechała do Konina nie chciał, żebym ja jechała razem z nim) to jeszcze praktycznie dwa tygodnie po zerwaniu juz ja obracał w łóżku, przyjechała do niego do Poznania (ona jest z wrocławia) i kumpel mi napisała, że T. bardzo sie tym chwalił, pokazywał mu jej zdjęcia (jest bardzo atrakcyjna bo ją tez widziałam na zdjęciach ze zlotu w Koninie) i wklejał fragmenty rozmów z nią na gg. Byłam tak zdruzgotana, ze nie byłam w stanie nic juz w pracy zrobic i dlatego zwolniłam sie wczesniej.
Napisze wam, że nienawidze go ze wszystkich sił, życze mu wszystkiego najgorszego a nawet jeszcze więcej i zeby w przyszłosci cierpiał jeszcze wiecej niz ja. Jestem na mocnych uspokajaczach bo cała sie trzesłam jak dotarłam do domu
Po co ja straciłam tyle czasu dla tego człowieka? Czuje sie nic nie warta, a te jego krokodyle łzy przy rozstaniu to był jeden wielki pokaz .

[koculek]

Napisane przez Camilla

Hej dziewczyny!
Ja dzisiaj wziełam w pracy urlop połówkowy bo sie załamałam komletnie po tym co usłyszałam co Tomek wyprawia. Nie dosć że jak bylismy razem jeszcze to uprawiał ostry flirt na gg i przez tel. z jedna panna ze swojemu forum (pod pretekstem pomagania jej w kupnie mazdy, to między innymi dlatego ze oa jechała do Konina nie chciał, żebym ja jechała razem z nim) to jeszcze praktycznie dwa tygodnie po zerwaniu juz ja obracał w łóżku, przyjechała do niego do Poznania (ona jest z wrocławia) i kumpel mi napisała, że T. bardzo sie tym chwalił, pokazywał mu jej zdjęcia (jest bardzo atrakcyjna bo ją tez widziałam na zdjęciach ze zlotu w Koninie) i wklejał fragmenty rozmów z nią na gg. Byłam tak zdruzgotana, ze nie byłam w stanie nic juz w pracy zrobic i dlatego zwolniłam sie wczesniej.
Napisze wam, że nienawidze go ze wszystkich sił, życze mu wszystkiego najgorszego a nawet jeszcze więcej i zeby w przyszłosci cierpiał jeszcze wiecej niz ja. Jestem na mocnych uspokajaczach bo cała sie trzesłam jak dotarłam do domu
Po co ja straciłam tyle czasu dla tego człowieka? Czuje sie nic nie warta, a te jego krokodyle łzy przy rozstaniu to był jeden wielki pokaz .

Kamila bardzo mi przykro, ze tak sie stalo. Jedno, co jest "dobre" to to, ze zastanawialas sie jaki tak naprawde jest powod waszego rozstania i bardzo prawdopodobne ze wlasnie go odkrylas. Teraz bedzie latwiej znienawidzic, ale nie zycz nikomu wszystkiego najgorszego, bo mowi, ze ze wszystko wraca do osoby, ktora zle komus zyczy. Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje, ze wrocisz szybko do dawnej formy i usmiechu na twarzy

[Akszeinga]

Napisane przez Camilla

Hej dziewczyny!
Ja dzisiaj wziełam w pracy urlop połówkowy bo sie załamałam komletnie po tym co usłyszałam co Tomek wyprawia. Nie dosć że jak bylismy razem jeszcze to uprawiał ostry flirt na gg i przez tel. z jedna panna ze swojemu forum (pod pretekstem pomagania jej w kupnie mazdy, to między innymi dlatego ze oa jechała do Konina nie chciał, żebym ja jechała razem z nim) to jeszcze praktycznie dwa tygodnie po zerwaniu juz ja obracał w łóżku, przyjechała do niego do Poznania (ona jest z wrocławia) i kumpel mi napisała, że T. bardzo sie tym chwalił, pokazywał mu jej zdjęcia (jest bardzo atrakcyjna bo ją tez widziałam na zdjęciach ze zlotu w Koninie) i wklejał fragmenty rozmów z nią na gg. Byłam tak zdruzgotana, ze nie byłam w stanie nic juz w pracy zrobic i dlatego zwolniłam sie wczesniej.
Napisze wam, że nienawidze go ze wszystkich sił, życze mu wszystkiego najgorszego a nawet jeszcze więcej i zeby w przyszłosci cierpiał jeszcze wiecej niz ja. Jestem na mocnych uspokajaczach bo cała sie trzesłam jak dotarłam do domu
Po co ja straciłam tyle czasu dla tego człowieka? Czuje sie nic nie warta, a te jego krokodyle łzy przy rozstaniu to był jeden wielki pokaz .

Bardzo, bardzo mi przykro jak czytam takie rzeczy.
Jednak z jednej strony możesz się cieszyć że zakończyłaś ten związek i np nie wzięłaś z nim ślubu. Czas leczy rany...

[MoniaK]

Kamila, nie mów że jesteś zdruzgotana bo ten facet to kompletny za przeproszeniem debil Nie był dla Ciebie, nie był Ciebie wart i bardzo mi przykro jak czytam jak się tym zamartwiasz
Trochę Cię rozumiem, bo mój były tydzień po naszym rozstaniu pojechał sobie w góry (oczywiście z jakąś koleżanką w moje miejsce) niektórzy faceci już tak mają, że nie myślą głową tylko nie powiem czy i takich facetów nie można żałować i płakać za nimi To kompletny brak dojrzałości

[AaniaA]

Camillo . tak mi przykro . wiem jedno, ze dobrze, iz to teraz sie skonczylo. ten czlowiek nie byl Ciebie wart. tak jak pisala koculek, pewnie poznalas prawdziwa przyczyne Waszego rozstania, tej zmiany zachowania T. ja podejrzewalam, ze przyczyna jest inna dziewczyna. nie wiem co jest gorsze - od razu dowiedziec sie takich rzeczy czy po jakims czasie. i pamietaj, ze warto zyc. szkoda marnowac zdrowie dla takiego drania. jakbys chciala porozmawiac to pisz to sie spotkamy i teraz to bedzie dla Ciebie spotkanie, a nie gadanie o wszystkim i niczym.

[Camilla]

Ja tez to czułam, że chodzi o kobiete a główne o tą zdzire z forum (poczytałam troche jej wypowiedzi i doszłam do pewnych wniosków) od dwóch miesiecy miał zdjecie tej laski na pulpicie u siebie w pracy (ona jakas tam fotomodelka była) czyli jak jeszcze bylismy razem. Moze i T. nie zdradził mnie fizycznie, ale psychicznie robił to długi czas. Pod wzgledem gg, telefonów (w pracy non stop gadali ze soba, dzwonili itd, ona mu swoje zdjecia wysyłała).
Szkoda gadac
Taki kubeł zimnej wody i terapia szokowa prydały mi sie, ja juz w ogóle o nim ciepło nie mysle, co do nienawiści, to mysle ze na dzien dzisiejszy moge sobie na to pozwolic, bo on jest zwykłym dupkiem i śmieciem. Moze z czasem minie, póki co nienawidze go z całego serca, tak jak go bardzo kochałam

[AaniaA]

Camillo a moze niech ten kolega juz Ci nic nie mowi, bo szkoda, zebys tak cierpiala .

[Evka]

Napisane przez Camilla

Taki kubeł zimnej wody i terapia szokowa prydały mi sie, ja juz w ogóle o nim ciepło nie mysle, co do nienawiści, to mysle ze na dzien dzisiejszy moge sobie na to pozwolic, bo on jest zwykłym dupkiem i śmieciem. Moze z czasem minie, póki co nienawidze go z całego serca, tak jak go bardzo kochałam

Dobrze, że w końcu to zrozumiałaś, on jest niegodzien tego, żeby Ci buty czyścić nie mówiąc już o byciu z Tobą

[AaniaA]

Dziewczyny przypominam, ze dzisiaj dzien taty.

my to dzisiaj jedziemy na impreze rodzinna do tesciow. zbiegly sie w tym dniu az trzy swieta - dzien taty (tescia), urodziny tesciowej oraz imieniny babci-cioci, ktora tez jest zaproszona . i nie musze gotowac obiadu w domu .

[Camilla]

Napisane przez AaniaA

Camillo a moze niech ten kolega juz Ci nic nie mowi, bo szkoda, zebys tak cierpiala .

Powiedziałam kumplowi, że ta terapia szokowa, jaką mi zaserwował juz mi wystarczy i że jeśli kiedys kiedykolwiek dowie sie czegoś, ja o tym nie chce wiedziec. Nieważne co to będzie, ja o tym śmieciu chce zapomnieć i nie obchodzi mnie już jego życie, ani to co u niego sie dzieje.
Myślę, że dobrze sie stało, że mi to powiedział, był przynajmniej uczciwy, a ja się całkowicie pozbawiłam złudzeń co do tego jakim naprawde facetem jest Tomek.Płytki i powierzchowny, nie wiedzący czym jest miłość (moze wie co to fascynacja czy zakochanie się, ale nie ma bladego pojęcia o prawdzwiej głębowkiej miłości), kochający tylko sam siebie, swój samochód i płytką powierzchowną zdzirę z forum

[masiek]

Bosz az piesci się same zaciskaja jak czytam to co ten dupek wyrabia
Ale moim zdaniem powinnaś jak najszybciej się da wyzucić go z siebie. Nie mysl o nim nic co go przypomina itp. Jesli macie wspólnych znajomych z tym typem poproś ich o tym by nie mowili nic o nim. On nie jest wart twojego cierpienia.
Latwo mowic..... Ale musisz sie wziasc za siebie bo to cie moze niszczyc.

[masiek]

martwilam sie brakiem perfumow a wczoraj dostalam jeszcze od tz-eta.
zaraz bedziemy sie zbierac do jakiegos dziwnego miejsca w ktorym panna mloda bedzie sie przebierac w suknie. wszystkie smiesznie rano wygladalysmy bo trochesmy zabalowaly wczoraj. Ale jak odpuscic sobie gdy caly wczorajszy dzien to siedzenie w salonach i popijanie drinkow a po tem wieczor w lokalu gdzie faceci obsuguja w samych gatkach no i byl na co popatrzec nie zle ciacha.
Teraz do slubu raczej na trzezwo choc nie wiem co nas czeka jeszcze przed bogolslawienstwem. mnie juz nerwy troche puszczeja. cale szczescie ze przebrac sie jedziemy gdzie indziej bo te tlumy w tej chalupie i dzieciarnia mnie wku....ja

mama zmiana planow wracam jutro wieczorem po ppoprawinach a nie w poniedzialek bo jakis pilny projekt. ale przynajmniej wroce w dobrej formie przynajmniej psychicznej. Tezecik tez lepiej.

Aniu dzieki ze przyponialas o dniuojca bosz musze cos wykombinowac bo kompletnie zapomnialam

spadam bo sie kobiety zbieramy.
i juz pewnie koniec z dostempem do sieci bo po slubie nocujemy w jakims palaco-zamku
papa udanego weekendu i poczatku lata

[Camilla]

Napisane przez masiek

Bosz az piesci się same zaciskaja jak czytam to co ten dupek wyrabia
Ale moim zdaniem powinnaś jak najszybciej się da wyzucić go z siebie. Nie mysl o nim nic co go przypomina itp. Jesli macie wspólnych znajomych z tym typem poproś ich o tym by nie mowili nic o nim. On nie jest wart twojego cierpienia.
Latwo mowic..... Ale musisz sie wziasc za siebie bo to cie moze niszczyc.

Wyrzuciłam właściwie wszystko co mogło mi go przypominac. I robie wszystko zeby odbudowac poczucie własnej wartosci. Co do wspólnych znajomych to jesli mam sie z nimi spotakac to mówię im zawsze, że pod warunkiem nie rozmawiania i nie wspominania o T. oraz prosze ich zawsze zeby wszystkie słowa, które zostały wypowiedziane w trakcie spotkania zostały miedzy nami. Oni to rozumieja i potrafia oddzielic Tomka ode mnie. Chwała im za to . Dzisiaj od rana miałam straszne stresy, dwukrotnie wymiotowałam to co zjadłam i właściwie dopiero teraz żołądek na tyle mi sie rozkurczył, że poczułam głód i jem zaległy obiad.
Oby do przodu, trzymajcie prosze za mnie kciuki