izotek

[kredka20]

Napisane przez adri_

a ja mam pytanie- po jakim czasie po zakonczeniu kuracji mozna udac sie na jakikolwiek zabieg kosmetyczny? marze o mikrodermabrazji

Ja dwa tygodnie temu skończyłam kurację Izo i zapytałam właśnie lekarkę o to i powiedziała mi że musza upłynąć ok. 2 miesiące.

Przy okazji: kojarzę że chyba tutaj byla kiedyś dyskusja na temat oddawania krwi (jeśli nie, to wybaczcie pomyłkę), ale może komus ta informacja się przyda. Otóż krew można oddawać najwcześniej pełny miesiąc po skończeniu kuracji.

[arturowaaa]

mi moja derma powiedziała, żeby nie robić żadnych peelingów i tym podobnych rzeczy, więc tego się trzymam. Proponowała mi oczyszczanie twarzy przed kuracją,ale cena była przerażająca (200zł). Odpuściłam,bo stwierdziłam, że jak lek ma mi pomóc to pomoże bez żadnych zabiegów. Raz czy dwa użyłam takiej ściereczki(ręczniczka) żeby usunąć suche skórki. Delikatnie pomasowałam i to wystarczyło
Może to śmieszne, ale momentami mam wrażenie, że moja skóra dziwnie pachnie(twarz), taki chemiczny zapach.. nie wiem czy ktoś tak miał?

[Saphire_Blue]

Napisane przez PannaMB

Od samego początku miałam 40. Po pierwszym miesiącu jak poszłam na kontrolę i powiedziałam, że dobrze się czuję to dermatolog zaproponowała, że może mi max do 50 podwyższyć, ale jak to zrobi i zaczną się pojawiać jakieś skutki uboczne poważne to trzeba będzie zejść do 10 więc stwierdziłyśmy, że się nie opłaca kombinować Nie wiem co będzie teraz jak pójdę za 2 tyg i powiem, że mnie żołądek pobolewa. Mam nadzieje, że nie zmniejszy mi dawki

Mnie też pobolewa żołądek i często łapie mnie zgaga i moja mi nie zmniejszyła, a nawet mi dawkę nieco podniosła.

[adri_]

Napisane przez arturowaaa

mi moja derma powiedziała, żeby nie robić żadnych peelingów i tym podobnych rzeczy, więc tego się trzymam. Proponowała mi oczyszczanie twarzy przed kuracją,ale cena była przerażająca (200zł). Odpuściłam,bo stwierdziłam, że jak lek ma mi pomóc to pomoże bez żadnych zabiegów. Raz czy dwa użyłam takiej ściereczki(ręczniczka) żeby usunąć suche skórki. Delikatnie pomasowałam i to wystarczyło
Może to śmieszne, ale momentami mam wrażenie, że moja skóra dziwnie pachnie(twarz), taki chemiczny zapach.. nie wiem czy ktoś tak miał?

ja tylko na poczatku pilingowalam twarz- zeby pozbyc sie skorek przy wypryskach, teraz nie robilam tego bardzo dluuugo bo skora jest miekka.

mam pytanie- czy pojawialy wam sie jakies dziwne ranki-blizny? obudzilam sie wczoraj z jedna na nosie i dwiema mniejszymi na czole dzisiaj- wygladaja tak jakbym sie uderzyla o cos a chyba nie mam takich sklonnosci nocą nie wiem czy to kwestai nowevgo kremu z witamina C...? uzywalam goz eszlej zimy i bylo normalnie a teraz juz sama zglupialam

[helvetet]

Napisane przez kredka20

Ja dwa tygodnie temu skończyłam kurację Izo i zapytałam właśnie lekarkę o to i powiedziała mi że musza upłynąć ok. 2 miesiące.

Przy okazji: kojarzę że chyba tutaj byla kiedyś dyskusja na temat oddawania krwi (jeśli nie, to wybaczcie pomyłkę), ale może komus ta informacja się przyda. Otóż krew można oddawać najwcześniej pełny miesiąc po skończeniu kuracji.

a to nie jest tak, że po skonczeniu kuracji izo jeszcze przez około dwa miesiące utrzymuje się w organizmie?
I u mnie dematolog powiedziała, że muszę się przez pół roku powstrzymywać od wszelkich zabiegów Wydaje mi się, że dwa miesiące to za mało jeszcze, bo skóra jest bardzo wrażliwa.

[kredka20]

Napisane przez helvetet

a to nie jest tak, że po skonczeniu kuracji izo jeszcze przez około dwa miesiące utrzymuje się w organizmie?

Co do oddawania krwi, to pytałam bezpośrednio lekarza z RCKiK i uzyskałam informację taką, jak napisałam wcześniej, więc wnioskuję, że izo utrzymuje się w organizmie miesiąc. W innym wypadku kazano by poczekać więcej czasu, bo przecież gdyby taką krew dostała kobieta w ciąży to mogloby to uszkodzić lub uśmiercić płód.

A co do zabiegów u kosmetyczki, to ja dostałam przykaz poczekania 2 miesięcy. Widocznie co lekarz to inne zdanie.

[phideaux]

A nie ma w ulotce o 6 miesiącach powstrzymania się od zabiegów? Z ciekawości sprawdzę.

''W okresie kuracji i co najmniej przez 6 miesięcy po jej zakończeniu nie można
stosować zabiegów kosmetycznych takich jak dermabrazja, leczenie skóry laserem
(usuwające zrogowaciałą skórę lub blizny) oraz depilacja woskiem, ponieważ
mogłoby to spowodować bliznowacenie lub podrażnienie skóry. Podczas kuracji
lekiem Izotek 10 mg lub Izotek 20 mg skóra może stać się bardziej wrażliwa''

Jeśli chodzi o oddawanie krwi - miesiąc.

Ja bym się kierowała ulotką, a nie zdaniem dermatologa, jak wiemy, często sami są niedoinformowani


A ja 'zmagam' się ostatnio z atakami gorąca w nocy, kaloryfer skręcony na zero, a ja cała gorąca i lepka Kilka razy w nocy wstaję i wietrzę. Czy ktoś ma coś podobnego? Nie wiem w sumie, czy to łączyć z Izotekiem.

[CzarasN]

Dzisiaj byłem u dermatologa, po ponad miesiącu od rozpoczęcia kuracji.
Ponoć wyniki mam zdumiewająco dobre, ale mimo tego nadal pozostaję przy dawcę 40mg/dziennie (powiedziała, że skoro tak dobrze reaguję na tę dawkę to nie ma co kombinować)
Co do mikrodermabrazji to znalazłem ciekawy opis:

Mikrodermabrazja przynosi dobre efekty w przypadku blizn atroficznych i znacząco poprawia ich wygląd. Zabieg mikrodermabrazji może być powtarzany w krótkich odstępach czasu, jest bezbolesny, nie wymaga znieczulenia, ale też jest mniej skuteczny niż dermabrazja w usuwaniu blizn głębokich. Przed rozpoczęciem zabiegu przeprowadzany jest wywiad w kierunku leczenia pochodnymi witaminy A (izotretynoiną lub tretynoiną). Dowiedziono, że leczenie nimi w ciągu 12 miesięcy przed zabiegiem znacznie wysusza skórę i opóźnia proces odnowy naskórka, co może prowadzić do powstawania atroficznych blizn w miejscach poddanych zabiegowi.

[withi_as]

Napisane przez asiuniaskc

U mnie po 3 miesiącach skutki uboczne bardzo zmalały ale doktor powiedział że to dobrze i dawka 40 mg zostało.

Napisane przez PannaMB

Od samego początku miałam 40. Po pierwszym miesiącu jak poszłam na kontrolę i powiedziałam, że dobrze się czuję to dermatolog zaproponowała, że może mi max do 50 podwyższyć, ale jak to zrobi i zaczną się pojawiać jakieś skutki uboczne poważne to trzeba będzie zejść do 10 więc stwierdziłyśmy, że się nie opłaca kombinować Nie wiem co będzie teraz jak pójdę za 2 tyg i powiem, że mnie żołądek pobolewa. Mam nadzieje, że nie zmniejszy mi dawki

Napisane przez Kasandra117

Ja od początku miałam dawkę 40mg(2x20mg). Dzisiaj będąc na kontroli (110dzień-btw kiedy to zleciało ) pani dermatolog zwiększyła mi dawkę do 50mg.
W dzisiejszych wynikach cholesterol skoczył mi do 205 gdzie norma wynosi 200. Jednak pani doktor powiedziała,że nie trzeba się aż tak tym przejmować ponieważ kiedyś norma była do 250.

Dzięki za odp, tak właśnie myślałam.
Pytałam ponieważ moja dermatolog na ostatniej wizycie powiedziała mi rzecz, która wprawiła mnie w lekkie zaskoczenie/osłupienie, tj powiedziała że jak za jakiś czas nie będę miała na twarzy nowych wyprysków, stan cery będzie jeszcze lepszy niż obecnie (a jest super) to mam zmniejszyć sobie dawkę o 10mg/doba ... Według mnie to jest chore i totalnie wbrew logice, ponieważ wydawało mi się że mniejsza się dawkę wtedy kiedy ma się jakieś koszmarne skutki uboczne, a nie kiedy wszystko jest super, a organizm dobrze toleruje lek. Inna sprawa że już więcej się do niej nie wybieram, bo już ostatnio naruszyła moje zaufanie łączeniem Izoteku z Summamedem, o czym nikt nigdy nie słyszał, a na pytanie - po co łączyć dwa tak silne leki, jak izo mam za zadanie pozbyć się wszystkiego, nie potrafiła mi nic mądrego powiedzieć. ;/

[laisla]

Napisane przez phideaux

(...)


A ja 'zmagam' się ostatnio z atakami gorąca w nocy, kaloryfer skręcony na zero, a ja cała gorąca i lepka Kilka razy w nocy wstaję i wietrzę. Czy ktoś ma coś podobnego? Nie wiem w sumie, czy to łączyć z Izotekiem.

Ja mam odwrotnie, ostatnio byłam bliska decyzji o założeniu szalika na noc tak mi zimno Ale nie łączę tego z izo raczej.

[arturowaaa]

Napisane przez adri_

ja tylko na poczatku pilingowalam twarz- zeby pozbyc sie skorek przy wypryskach, teraz nie robilam tego bardzo dluuugo bo skora jest miekka.

mam pytanie- czy pojawialy wam sie jakies dziwne ranki-blizny? obudzilam sie wczoraj z jedna na nosie i dwiema mniejszymi na czole dzisiaj- wygladaja tak jakbym sie uderzyla o cos a chyba nie mam takich sklonnosci nocą nie wiem czy to kwestai nowevgo kremu z witamina C...? uzywalam goz eszlej zimy i bylo normalnie a teraz juz sama zglupialam

mi na początku kuracj pojawiła się ranka na uchu - obok dziurki na kolczyk ( nie wiem czy się podrapałam czy co) ale zniknęła.

[Butowniczka007]

Ja dzisiaj łykam ostatnią tabletkę drugiego opakowania ( łykam 2x20mg) i na razie wciąż masakra. Wciąż nowe kropki wyskakują. Jedyna pozytywna rzecz to to, że nie załamuje się. Wyskoczy wszystko to potem będę miała spokój.

Mi też na dłoniach między kciukiem a wskazującym palcem wyskoczyła taka chropowata wysypka. O dziwo pomógł mi na to zwykły krem bambino a nivea zaczęła mnie szczypać ( mój ulubiony zwykły krem nivea *_*) to samo z ktemem do rąk z biedronki.

Cholesterol mi podskoczył powyżej normy.

I dziś idę do dermatologa więc zobaczymy co powie

Taki mały off: withi wykorzystałam twój pomysł z przemienianiem sombersy w reniferki na mikołaja. Współlokatorki nie dość, że zdziwione wizytą mikołaja na studenckim mieszkaniu to dodatkowo wciąż zastanawiają się kto był jego pomocnikiem i wszystkim się chwalą zdjęciami

[arturowaaa]

Napisane przez Butowniczka007

Ja dzisiaj łykam ostatnią tabletkę drugiego opakowania ( łykam 2x20mg) i na razie wciąż masakra. Wciąż nowe kropki wyskakują. Jedyna pozytywna rzecz to to, że nie załamuje się. Wyskoczy wszystko to potem będę miała spokój.

Mi też na dłoniach między kciukiem a wskazującym palcem wyskoczyła taka chropowata wysypka. O dziwo pomógł mi na to zwykły krem bambino a nivea zaczęła mnie szczypać ( mój ulubiony zwykły krem nivea *_*) to samo z ktemem do rąk z biedronki.

Cholesterol mi podskoczył powyżej normy.

I dziś idę do dermatologa więc zobaczymy co powie

Taki mały off: withi wykorzystałam twój pomysł z przemienianiem sombersy w reniferki na mikołaja. Współlokatorki nie dość, że zdziwione wizytą mikołaja na studenckim mieszkaniu to dodatkowo wciąż zastanawiają się kto był jego pomocnikiem i wszystkim się chwalą zdjęciami

o widzisz, a pielęgniarka od dermatolog była wielce zdziwiona że łączę tą wysypkę z Izotekiem, twierdziła że musiałam zmienić mydło lub inny środek myjący i stąd wysypka. no ale cóż.. będę musiała spróbować Bambino, powinnam mieć w domu, po dzieciach siostry :P
wysypka opanowała całe dłonie..


apropo badań.. to miałam je robione przed rozpoczęciem kuracji..

[Butowniczka007]

Mi też ta wysypka opanowała potem praktycznie całe dłonie. Niveą nie mogłam smarować bo mnie strasznie piekło za to kilka dni z bambino i wysypka praktycznie znikła smarowałam w ciągu dnia gdy np nie byłam niczym zajęta albo klikałam coś na laptopie i na noc grubszą warstwę.

Dziś z ciekawości spytam dermatologa skąd ta wysypka. Zobaczymy co powie. Ja obstawiam bardziej wrażliwą skórę i podrażnienie w związku ze stykaniem się skóry i róznych materiałów

[phideaux]

Napisane przez Butowniczka007

Mi też na dłoniach między kciukiem a wskazującym palcem wyskoczyła taka chropowata wysypka.

Ciekawe, czemu akurat w tym miejscu tylu osobom wychodzi ta wysypka? Intrygujące

Dziś byłam u dermy, dostałam receptę na dwa miesiące Super, nie będę musiała za miesiąc stać od rana w kolejce. Biorę dalej 40 mg i jak dobrze pójdzie, za 4 miesiące koniec kuracji Cholesterol mam podwyższony, ale taki sam jak miesiąc temu,więc przynajmniej nie powiększył się jeszcze bardziej.

Za to mam nowy skutek uboczny - suche, piekące oczy. Czuję się, jakbym miała w nich pełno piasku. Kupiłam dziś krople nawilżające, oby pomogły.

[withi_as]

Napisane przez Butowniczka007

Taki mały off: withi wykorzystałam twój pomysł z przemienianiem sombersy w reniferki na mikołaja. Współlokatorki nie dość, że zdziwione wizytą mikołaja na studenckim mieszkaniu to dodatkowo wciąż zastanawiają się kto był jego pomocnikiem i wszystkim się chwalą zdjęciami

Cieszę się że pomysł się spodoba. Ja swoje renifery robiłam tak dawno, że już o nich zapomniałam! W tym roku wymyśliłam patent na śmieszne zapakowanie prezentów, dodam zdjęcia w następnym wpisie

Napisane przez phideaux

Za to mam nowy skutek uboczny - suche, piekące oczy. Czuję się, jakbym miała w nich pełno piasku. Kupiłam dziś krople nawilżające, oby pomogły.

Mam to samo, niestety .... Dodatkowo noszę soczewki i ciągle mam uczucie (osoby noszące będą wiedziały o co chodzi) przeterminowanych soczewek, pomimo że mam nowe. Średnio miłe ;/

[maleoreggaerockers]

a ja biore od marca, po 20mg na dobe i cholesterol mi się obniżył...

[Butowniczka007]

Napisane przez withi_as

Cieszę się że pomysł się spodoba. Ja swoje renifery robiłam tak dawno, że już o nich zapomniałam! W tym roku wymyśliłam patent na śmieszne zapakowanie prezentów, dodam zdjęcia w następnym wpisie

Na bank zajrze

Mały update po wczorajszej wizycie u dermatologa:
-wydałam 300 zł jednego dnia. *_* (wizyta 80 zł + recepta) mój studencki budżet płacze.
-Na wizycie wspomniałam o mojej chropowatej wysypce na dłoniach- moja dermatolog wyjaśniła, że w sezonie zimowym praktycznie nie ma pacjenta, który by tego nie miał. Wysypka występuje przy skórze atopowej oraz przy normalnej, która leczy się właśnie izotekiem ( bo wtedy zachowuje się jak atopowa, bardziej wrażliwa, rozumiecie o co kaman) Przepisała mi sterydy w postaci maści advantan. Nie należy jej stosować regularnie. Tylko, gdy wysypka by znów wystąpiła i narastała. Wtedy z 2-3 dni i przerwa w stosowaniu.
- Została mi przepisana również maść aknemycin. Mam ją stosować punktowo na twarz na moje wciąż wyskakujące paskudztwa
-dawkę izoteku mam wciąż taką samą ( 2x dziennie po 20 mg). Dlaczego? A no dlatego by w przyszłości nie zostały blizny. Gdy paskudztwa przestaną wciąż wysypywać moją twarz pomyślimy o lekkim zwiększeniu dawki. Ale to dopiero początkiem lutego
-wspomniałam też o podwyższonym cholesterolu. Skoczył mi do 205 gdzie norma jest do 200. Drmatolog nie kazała się tym przejmować. To normalne i ewentualnie może świadczyć o tym, że kiedyś w przyszłości mogę mieć wysoki choresterol bo taki już mój organizm. Na razie nie ma się czym przejmować bo kiedyś norma była większa

[Kasandra117]

Podczas rejestracji na koleją wizytę(luty) zapytałam panią czy muszę przynieść skierowanie. Pani najpierw zrobiła wielkie oczy o co mi chodzi. A po moim wyjaśnieniu stwierdziała,że oczywiście,że muszę przynieść ponieważ teraz chodziłam bez skierowania(bo nie było potrzebne). A jako,że od nowego roku wchodzi taki obowiązek więc na kolejną wizytę muszę się stawić ze skierowaniem. Czyli czeka mnie jeszcze wizyta w kolejce do rodzinnej po skierowanie...

[adri_]

Napisane przez arturowaaa

mi na początku kuracj pojawiła się ranka na uchu - obok dziurki na kolczyk ( nie wiem czy się podrapałam czy co) ale zniknęła.

rozumiem. ja juz od lipca na kuracji, nie wiem skad te ranki, na szczescie juz sie zagoiły. moze walnelam o szafke w nocy wsykoczyl mi pryszcz na policzku a bylo tak idealnie czytso na twarzy... na szczescie to taki spokojny niegrozny syfek

[Saphire_Blue]

Napisane przez Butowniczka007

Na bank zajrze

Mały update po wczorajszej wizycie u dermatologa:
-wydałam 300 zł jednego dnia. *_* (wizyta 80 zł + recepta) mój studencki budżet płacze.
-Na wizycie wspomniałam o mojej chropowatej wysypce na dłoniach- moja dermatolog wyjaśniła, że w sezonie zimowym praktycznie nie ma pacjenta, który by tego nie miał. Wysypka występuje przy skórze atopowej oraz przy normalnej, która leczy się właśnie izotekiem ( bo wtedy zachowuje się jak atopowa, bardziej wrażliwa, rozumiecie o co kaman) Przepisała mi sterydy w postaci maści advantan. Nie należy jej stosować regularnie. Tylko, gdy wysypka by znów wystąpiła i narastała. Wtedy z 2-3 dni i przerwa w stosowaniu.
- Została mi przepisana również maść aknemycin. Mam ją stosować punktowo na twarz na moje wciąż wyskakujące paskudztwa
-dawkę izoteku mam wciąż taką samą ( 2x dziennie po 20 mg). Dlaczego? A no dlatego by w przyszłości nie zostały blizny. Gdy paskudztwa przestaną wciąż wysypywać moją twarz pomyślimy o lekkim zwiększeniu dawki. Ale to dopiero początkiem lutego
-wspomniałam też o podwyższonym cholesterolu. Skoczył mi do 205 gdzie norma jest do 200. Drmatolog nie kazała się tym przejmować. To normalne i ewentualnie może świadczyć o tym, że kiedyś w przyszłości mogę mieć wysoki choresterol bo taki już mój organizm. Na razie nie ma się czym przejmować bo kiedyś norma była większa

Widzę, że każde laboratorium ma inną normę u mnie wynosi ona 190. Mój cholesterol przed rozpoczęciem kuracji wynosił 211, a po miesiącu 235. Spytałam o to dermę i powiedziała mi to samo co Tobie - że mój organizm już tak ma, dodała że przejmować się należy dopiero jak bez leku skoczy powyżej 250, a na razie tylko mam trochę uważać z dietą.

[kate_jk]

ja z cholesterolem przez cala kuracje mialam problem, teraz biore izo przez 3 dni w tyg po 10 mg bo kuracja mi nie pomogla, i tez mam, ale sporo zalezy od diety, wiec warto jej przestrzwgac

[CzarasN]

U mnie z cholesterolem jest dobrze, nawet Pani dermatolog była zdziwiona. Przed kuracją był na poziomie 140, a po miesiącu kuracji spadł jeszcze o 5

[bleuclair]

Ja chodzę do dermatologa na NFZ i będąc u dermatologa pod koniec listopada spytałam, czy konieczne będzie skierowanie od rodzinnego. Doktor powiedziała, że nie , ponieważ ja już jestem w toku kuracji i dotyczy to nowych osób.
Tez kilkakrotnie miałam tę wysypkę na dłoniach, ale odkąd smaruję koncentratem do rąk SOS Cien z Lidla, wysypki nie było ani razu (tj już od jakichś 2 mc), nie wiem czy to zasługa tego kremu, ale fakt- świetnie nawilża.

[arturowaaa]

czy ten krem jest w regularnej sprzedaży?

[bleuclair]

Napisane przez arturowaaa

czy ten krem jest w regularnej sprzedaży?

Tak-kosztuje grosze, bo 3.99
https://www.google.pl/search?q=cien+...ml%3B640%3B425
Nieznacznie zmienili opakowanie, ale na pewno poznasz

[arturowaaa]

o super! przy okazji kupię, bo wybieram się po czekoladę MILKę 300g za 6.67!

[Kasandra117]

Napisane przez bleuclair

Ja chodzę do dermatologa na NFZ i będąc u dermatologa pod koniec listopada spytałam, czy konieczne będzie skierowanie od rodzinnego. Doktor powiedziała, że nie , ponieważ ja już jestem w toku kuracji i dotyczy to nowych osób.

Też mi się tak wydawało,a nawet byłam prawie pewna. Jednak pani w rejestracji zburzyła mój tok myślenia. Choć istnieje też opcja,że była niedoinformowana bo na początku nie wiedziała o co mi chodzi i dla bezpieczeństwa tak powiedziała.

[Marzenag1]

Witam

U mnie mija 30 dni kuracji Aknenorminem.

Po wstępnym ogromnym, wręcz tragicznym wysypie jest nieco lepiej, ale tylko nieco...

Wciąż wyskakuja nowe stany zapalne, jedne się podleczają ale cóż z tego jak ciągle pojawiają sie nowe... W okolicy żuchwy i skroni.

Jestem na dawce 2x20mg.

Zniosłabym wiele skutków ubocznych gdyby w końcu pojawiły sie jakieś efekty... Pewnie kiedyś się pojawią. W czwartek mam wizytę u dermatologa, jestem ciekawa czy zwiększy w tej sytuacji dawkę, wolałabym nie ale zobaczymy.

Jestem MOCNO po 30-dziestce a moja skóra jeszcze nigdy nie wyglądała tak źle... Zamiast być lepiej z wiekiem jest coraz gorzej i nikt nie potrafił mi pomóc, naprawdę nikt, wiążę z tym lekiem naprawdę wielkie nadzieje...

[withi_as]

Hej dziewczyny, jak tam Wasze kuracje?
U mnie bodajże 79dzień kuracji, obecnie 40mg/24h. Zniknęły suche miejsca na dłoniach, pomogła najzwyklejsza oliwka dla dzieci po kąpaniu na całe ciało, a do tego balsamy i kremy do rąk. Na twarzy nic nowego poza zaczerwienieniami i czerwonymi plackami po poprzednich wypryskach. Aplikuję Epiduo jak nie mam suchej skóry i powoli czerwone plamy znikają.
Dalej rano boli mnie kręgosłup, obecnie to jest najbardziej uporczywy skutek uboczny.
Reszta chyba bez zmian


Pozdrawiam Was ciepło