Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-20, 16:40   #2191
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

e--a ty sie ciesz, ze robi... moja nie robi po 5 dni i tro jest dopiero problem :9 moze kupie ta herbatke, tylko ze ona puszcza bąkinormalnie i duzo, ale tak smierdzace ze raz mialam odruch wymiotny (powaznie!)

dzxis jakos pustwo tu u nas...heh

ja w gazecie przefczytlam fajny spodiob na zabawe z dzieckiem (jeszczre nie probowalam, ale wsyztsko przede mna) wic kladziemy sobie dziecko na piersiach (my tez lezymy) dziecko kladziemy pleckami do nas i obejmujemy je i delkikstnie sie przechylamy z boku na bok zobaczytmy zczy nam wyjdzie
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 16:43   #2192
vea82
Rozeznanie
 
Avatar vea82
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdańsk/Pruszcz Gdański
Wiadomości: 700
GG do vea82 Send a message via Skype™ to vea82
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja zauwazylam ze moja mala tez juz je rzadziej,co 3-4 godziny.Na spacerku spokojnie 3 h wytrzymuje,a czasami dluzej.Karmie ja na maxa i jest ok. Teraz nakarmilam ja butla,wydudnila cale 200 ml i odrazu zasnela. Niestety ja nadal mam malo pokarmu,moze to juz koniec karmienia cycusiem?
Dziewczyny a czy wprowadzacie do swojej diety 'normalne' jedzenie?Czy np. pozwalacie sobie raz na jakis czas na cos smazonego?
Ja wiem ze nie moge jesc sera zoltego bo zaraz mala ma sluz w kupce;/.

gosiaczek071 ja tez jestem uzalezniona od forum,z reszta jak bym nie wchodzila przez pare dni tutaj to bym was czytala i czytala i czytala i bym chyba nie nadgonila bo takie macie tempo w pisaniu!

Od 4 dni mam okres,to chyba przez te tabletki anty,i jakies pryszcze na twarzy mi wyskoczyly;//////////////////

Wczoraj bylam u fryzjera,juz nie moglam z tymi moimi wychodzacymi wlosami wytrzymac,wiec je obcielam,na bobai jak?(musialam tez wcisnac zdjecie Vikusi:P)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN5108ggg.JPG (45,3 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN5129.JPG (42,2 KB, 18 załadowań)

Edytowane przez vea82
Czas edycji: 2008-07-20 o 17:06
vea82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 17:41   #2193
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Vea, śliczna z ciebie dziewczyna. Super fotka i fryzura . Jeśli chodzi o moją dietę, to ja jem już smażone i opieczone mięso. Dzisiaj jadłam pieczone udka indyka (). Odkąd odkryłam, że winowajcą wszelkich Basinych wysypek i liszai jest nabiał i jaja kurze, to nie ograniczam się tak bardzo i wprowadzam z powodzeniem "nowości". Dzięki temu przytyłam już trzy kilogramy i zaczynam wyglądać jak człowiek (Bardzo schudłam na diecie eliminacyjnej; w pewnym momencie ważyłam 47 kg).

Pisałyście sporo o ciuszkach . Do snu Basię ubieram w pajacyki lub body (zależy od pogody). W domu też staram ubierać ją wygodnie tzn. odpadają wszelkie sukienki i spódniczki, ogrodniczki itd. Najczęściej jest ubrana w body i skarpetki (jeśli jest ciepło, ale nie upalnie). Jak jest chłodniej to zakładam jej śpiochy. Wydają mi się praktyczniejsze niż spodenki - nie spadają jej z pupy tak bardzo. Natomiast na wyjścia ubieram ją w bardziej "dorosłe ciuchy", choć nie zawsze. Jak jest upał, to nie wciskam jej w szałową dżinsową sukieneczkę czy super ogrodniczki, tylko zakładam rampersa lub samo body.

Jak Basia długo nie robi kupy, to jem śliwki suszone. Działa to na nią (i na mnie) piorunująco.

Papryczko, ja na żądanie karmiłam Basię tylko w szpitalu. Po powrocie do domu zaczęłam ją karmić co trzy, dwie i pół godziny. Nie miałam z tym żadnych problemów - Basia wtedy po prostu dużo spała i na jedzenie trzeba ją było budzić i w dzień i w nocy. Teraz jej to pasuje i nie domaga się częściej.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 19:28   #2194
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja nadal karmię na żądanie ale mi to nie przeszkadza. Aleks je co ok 2-3 godziny i dla mnie to jest ok. Ja sobie świetnie z nim radzę w miejscach publicznych i zabieram go wszędzie ze sobą, mogę iść kupić ciuchy czy wielką furę zakupów do supermarketu. Fryzjerka przychodzi do mnie do domu a jedynie co to do kosmetyczki bym go nie wzięła chyba że do mojej przyszłej szwagierki ale to tylko jak jestem u rodziców bo to daleko. Sprawy urzędowe i związane z budową załatwiam z aleksem i zawsze mnie lepiej traktują bo z dzieckiem. Do banku też z nim chodzę. Karmię wszędzie gdzie młody ma ochotę i mam w nosie czy się komu mój cycek wywalony podoba czy nie. Ostatnio w kantorze na zapleczu Tak więc nie odczuwam potrzeby przestawiania go na dłuższe przerwy w karmieniu.
W nocy spała tak samo jak u EEnax od 20.30 do 5 rano ale od jakiegoś czasu mu się odmieniło z czego wnioskuję że intensywnie zacząłą rosnąć i potrzebuje nocnego mleka. Więc teraz się budzi nawet o 23.30 od karmienia o 20 i opróżnienia dwóch piersi, a potem o 3 i o 5 rano. Niestety znowu się nie wysypiam. Liczę na to że to pzrejściowe i będzie za chwilę tak fajnie jak 2 tygodnie temu.

Do dzaidków jeździłąm sporo ale teraz się uczę i nie mam czasu więc Aleks płączem reaguje na moich i TZ rodziców. Za to jak się oswoił z moją siostra to tak się do niej śmiał na głos ze aż byłam zazdrosna. Dobre pół godziny go rozmieszała a ten się chichrał ze zachrypł. A nic wielkiego nei robiła tylko się do niego w wózku pochylała
Z TZ i zajmowaniem się dzieckiem nie mam problemu sam to uwielbia i chętnie go zabawia, a wózek to mi wyrywa na spacerze. Ale u nas inna sytuacja, TZ go mało widuje i chce się nacieszyć na zapas. Gosiaczku ty pogoń tego swojego TZ bo co z tego ze zarabia, ty też parcujesz a oprócz tego zajmujesz się dzieckiem a że twoja praca za darmochę to inna bajka. Kurcze jak on taki mądry to zostaw go raz samego z małą na jeden dzień i niech zrobi to co ty. Wiadomo jemu tak wygodnie ale ty się nie daj.

dziewczyny widziałyście na you tubie bfilmik o śmiejących się czworaczkach? niezłe są te dzieciaczki

http://pl.youtube.com/watch?v=-0DEoSzuQRc

Smażone jem już od dawna. Wogóle wszystko jem, ostatnio wcinałam bób ze smakiem. Młody purtał tak jak ja ale humor go nie opuszczał, wnioskuję więc ze go brzuszek nie bolała i bób się przyjął. Fasolkę też mogę i wszelkie egzotyki oraz owoców pod dostatkiem. Jeszcze się boję brać za kapuchę kiszoną ale po słodkiej nic mu nie było więc w najbliższych dniach zrobię próbę.

Kobietki a kiedy są jabłka papierówki? bo teraz te jabłka takie bez smak u a zauważyłam ze jak ich nie jem to młody robi tylko jedną kupę na dzień pomimo wcinania pzreze mnie activii i czereśni to wczoraj nie zrobił wcale dopeiro dziś.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 19:39   #2195
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

znowu napisałyscie co niemiara.
Ja swojego mleka nie próbowałam,bo dla mnie jest to jakies obrzydzajcae
Wczoraj Malutka spałą od 21 do 6 rano-to zdarza sie bardzo rzadko. W ogole chyba bede ja w nocy karmic piersia,anie odciagnietym swoim mlekiem. Tylko w nocy jestem taka nieprzytomna,ze jak podam butelke,a Ona zje,to zasypia i juz,a nie wiem jakby to było z cyckiem
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 19:45   #2196
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasia_słonecxzko jabłaka papierówki dopiero we wrześniu,no fakt mi tez jakies mało smaczne wydaja sie teraz jabłka
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 20:22   #2197
Carmela
Rozeznanie
 
Avatar Carmela
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 591
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

vea sliczna fryzurka .Pieknie wyglądasz

Moja Ola dziadków zoabczy dopiero we wrześniu.jak narazie nikt z rodziny jej nie widział Tylko na zdjeciach i filmikach .Mam obawy jak to bedzie jak ktoś bedzie ja chcial wziasc na rece czy na spacer Nawet nie chodzi o to ze bedzie plakala bo pewnie z czasem sie przyzwyczai do nowych twarzy ... ale ja sobie nie wyobrazam zeby ktos nosil i calowal moje dziecko Nie wiem czy jestem normalna

Jesli chodzi o probowanie wlasnego mleka to ja kiedys wzielam na jezyk jedna kropelke i bylo slodkie .Ale prawie 3 miesiace sie do tego czailam Jakos nie mogla bym sie przelamac na wiecej .Na necie wyczytalam ze jak sie chce rozruszac laktacje to trzeba meza przystawic do piersi kilka razy dziennie na 10-15 minut i sukces gwarantwany ale jak to powiedzialam na glos to zostalam wysmiana On chyba do tej pory mysli ze zartowalam Zreszta chyba bym sie zle czula majac meza uwieszonego na piersi

Dzis dostalam okres i mimo ze zaczelo sie spokojnie i bez boli to teraz mnie tak plecy nawalaja ze ledwo chodze , siedze , leze

Zmykam na herbatke .Pa
Carmela jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-20, 20:28   #2198
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

No faktycznie się rozpisałyście
Ja swoje mleko próbowałam, jak cieknie z cycka to siłą rzeczy się dotknie, poza tym ciekawość, a tak w ogóle to debiut w byciu mamą i dużo rzeczy nowych ...A mleko owszem słodkie.
Ja @ dostałam parę dni temu ale spodziewałam się , że to wkrótce nastąpi, bo nie karmię już cyckiem.
A jeśli chodzi o ten czas pomiędzy szczepieniami wyobraźcie sobie, że na drugi dzień miałam odpowiedź z tej stronki producenta szczepionek od pediatry, że przerwa może wynosić 4-6 tygodni.
A ja wczoraj kąpałam się z maluszkiem, ale dla niego i dla mnie była frajda. Nalałam oilatum, wykąpałam go, mąż go zabrał a ja potem mogłam się wykąpać. A tak w ogóle to jak często kąpiecie dzieci, bo ja codziennie. Tak się pytam, bo ostatnio wymieniałam doświadczenia z dwoma innymi mamami i kapią co 2 dni, bo dzieci się z gównem nie witają. Mój Krzyś uwielbia kąpiele i te zabawy w wanience z mężem , wydaje mi się, ze na to czeka i potem jest taki zrelaksowany.
U Krzysia kupki co 2 dni czyli standard.
A ja sobie przypomniałam o linku do muzyki bobasa i mąż ściągał z netu, bawiąc się przy tym znakomicie, bo pioseneczki są świetne przeplatane gaworzeniem dziecka. Krzyś był zachwycony tylko myślał, że to mąż tak gada.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 20:31   #2199
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
co do karmienia co 3 h... to jak przeszlas z karnienia na zadanie na karmienie co trzy? mala nie glodowala? co robilas jak sie wydzierala? wode dalas? czy jak... wszytsko mi tu opisz i jak w nocy? tez co 3 h czy sie wydluza ta przeerwe??
.
wygladalo to mniej wiecej tak, jak pisala eenax - przedluzalam czas zabawianiem jej, zajmowalam czyms zeby nie myslala o checi na cyca. od razu, z dnia na dzien nie osiagniesz 3 h, ale jak ja zaczelam to juz mala miala ponad dwa miesiace i nie chciala tak czesto, jak w pierwszym miesiacu zycia. bywalo, ze po 2,5 h musialam dac, ale teraz juz spokojnie 3 h wytrzymuje, czasem nawet wydaje mi sie, ze moglaby i dluzej, ale trzymam sie planu.
w nocy oczywiscie przerwa jest dluzsza - ostatnie karmienie ma o 20.00 i potem juz roznie (czas pobudki miesci sie miedzy 1 a 4, hehe), miala juz rozne fazy, nie ma jakiejs regularnosci, ale mnie sie wydaje, ze bardziej chce jej sie pic niz jesc, bo krotko zwykle ciagnie.
co do dopajania woda lub czymkolwiek innym, to bylo juz tak, ze ciganela troszke z butelki (niewiele, ale zawsze cos), ale teraz juz rzadko. pociamka, pociamka, a nic nie wypije, tylko sie tym smokiem pobawi. widac nie chce jej sie tak pic. nie ma juz upalow, to moze dlatego. jednak zawsze mam w pogotowiu gotowe picie, w razie czego.

Cytat:
Napisane przez vea82 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a czy wprowadzacie do swojej diety 'normalne' jedzenie?Czy np. pozwalacie sobie raz na jakis czas na cos smazonego?
ja tak, jak kasia_sloneczko, jem juz prawie wszytsko.

Cytat:
Napisane przez vea82 Pokaż wiadomość
Wczoraj bylam u fryzjera,juz nie moglam z tymi moimi wychodzacymi wlosami wytrzymac,wiec je obcielam,na bobai jak?(musialam tez wcisnac zdjecie Vikusi:P)
super! fajnie wygladasz.

Cytat:
Napisane przez amika79 Pokaż wiadomość
Papryczko, ja na żądanie karmiłam Basię tylko w szpitalu. Po powrocie do domu zaczęłam ją karmić co trzy, dwie i pół godziny. Nie miałam z tym żadnych problemów - Basia wtedy po prostu dużo spała i na jedzenie trzeba ją było budzić i w dzień i w nocy.
no ja mialam troche z tym problem, bo moja kompletnie nie przepada za spaniem! no ale juz sie zalilam na ten fakt tutaj.

Cytat:
Napisane przez Carmela Pokaż wiadomość
.Na necie wyczytalam ze jak sie chce rozruszac laktacje to trzeba meza przystawic do piersi kilka razy dziennie na 10-15 minut i sukces gwarantwany ale jak to powiedzialam na glos to zostalam wysmiana On chyba do tej pory mysli ze zartowalam Zreszta chyba bym sie zle czula majac meza uwieszonego na piersi
hehe, no ja tez jakos bym nie chciala aby maz moje mleko ssal!

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to jak często kąpiecie dzieci, bo ja codziennie.
my tez codziennie. mala ulewa, slini sie, robi 3 kupki dziennie, wiec mysle, ze dobrze jest wieczorem ja wykapac. zreszta wie wtedy, ze po kapieli jest jedzenie i spanie - takie rutynowe zachowania sprzyjaja poczuciu bezpieczenstwa.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 21:20   #2200
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja też kąpię codziennie, aleks to lubi a poza tym kojarzy mu się z porządnym jedzeniem i długim spaniem. Dziś go położyłam na brzuszku w wanience samego tylko asekurowałam ręką żeby sobie buzi nie zamoczył. Wody miałam nie za wiele więc spokojnie sobie leżała na brzuszku i był zachwycony że moze łapkami chlapać. Jutro naleję jeszcze mniej wody żeby nawet jak zamoczy buzię to nic mu się nie stało. Już widzę ta frajde.

A dziś było śmiesznie bo jak go moja mama na rękach trzymała i nachyliła się nad twarzą mojego taty to aleks postanowił skosztować jego głowy chwycił rączkami jego policzki i obgryzał mu czoło i nos. Normalnie komedia.

Ah zapomniałabym. młody dziś sam usiadł!! Był u mojej mamy na kolanach w pozycji półleżącej i nagle zobaczył butelkę wody na stole i zaczął ręce do niej wyciągać i się tak gramolić do przodu aż w końcu usiadł sam zachwycony że do tej butelki dosięgnął. Jak go odchyliłam zeby nie siedział to się wkurzył i znowu zrobił to samo. I sobie tak siedział i kombinował jak ta butelke do buzi włożyć. Nie siedział wyprostowany tylko delikatnie wychylony do przodu ale sam mama go trzymała za bioderka po bokach żeby się nie gibnął na boki a on główkę sobie sam trzymał. Szkoda że nie miałam wtedy aparatu.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 21:23   #2201
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Zapomniałam o fotkach no i wrzucam link do naszej strony z większą ilościa zdjęć:

http://picasaweb.google.pl/kasia.sloneczko1/ALEKSANDER
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg aleks w kwiatach.jpg (74,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg aleks z dziadkiem.jpg (68,5 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg aleks z mama1.jpg (92,0 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Aleks z babcia2.jpg (85,4 KB, 13 załadowań)
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 21:30   #2202
Carmela
Rozeznanie
 
Avatar Carmela
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 591
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

ja tez kąpie Ole codziennie , juz mamy takie swoje rytuały , bo wyczytalam w Jezyku Niemowląt ze tak jest lepiej i ze zaoszcz\edza sie stresu dziecu itp i w naszym przypadku to naprawde sie super sprawdzilo .Codziennie ok 20 stej jest kąpiel .Tez sie kapalam z Ola kilka razy i bardzo jej sie podobalo .Ale chcialam ja w ten sposob przygotowac na wyjscie na basen , myslalam ze bedzie jej latwiej przyzwyczaic sie do wiekszej ilosci wody No i musze napisac ze po wizycie na basenie zeszly jej krostki ktore miala na piersiach od ok 2 miesiecy ( lekarz powiedzial ze same zejdą i nie wiem czy to zbieg okolicznosci ze akurat zniknely w dzien pierwszej wizyty na basenie czy moze lec\znicze dzialanie wody chlorowanej )

Zmykam wegetowac przed tv
Dobrej nocki
Carmela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 21:59   #2203
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

vea ostatnio bylam u fryzjera i mam prawie identyczna fryzure

dziewczyny czy wasze dzieci zaczynaj siadac??

ja doznalam dzis szoku moje dziecko zaczyna siadac.. nie samodzielnie ale jesli poda sie jej rece ona sie podciagnie di siedzi trzymjac sie nawet nie wiedzialam ze tak umie wszystko to wyszlo przypadkowo za kazdym razem jak sie jej poda raczki ciagnie sie i siedzi czasem lekko jej trzeba pomoc troche zdziwiona jestem bo pediatra mowil ze jeszcze jest za mala wiec nie probowalam nawet nic ... i tak nic robic nie bede o teraz dopiero doczytalam ze kasi sloneczk tez siada no to chyba nie jestem sama hehhe

ile dajcie malym deserku jesli ktoras podaje?? ja daje pol sloiczka jabuszka i nie wiem czy nie za malo bo ona potem jeszcze butle chce hmm
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 22:06   #2204
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez vea82 Pokaż wiadomość
Ja zauwazylam ze moja mala tez juz je rzadziej,co 3-4 godziny.Na spacerku spokojnie 3 h wytrzymuje,a czasami dluzej.Karmie ja na maxa i jest ok. Teraz nakarmilam ja butla,wydudnila cale 200 ml i odrazu zasnela. Niestety ja nadal mam malo pokarmu,moze to juz koniec karmienia cycusiem?
Dziewczyny a czy wprowadzacie do swojej diety 'normalne' jedzenie?Czy np. pozwalacie sobie raz na jakis czas na cos smazonego?
Ja wiem ze nie moge jesc sera zoltego bo zaraz mala ma sluz w kupce
Jako terrorystka laktacyjna stwierdzam że Mamusia jest be be be.
To ile ma się pokarmu zależy od karmiącej (po za kilkoma wyjątkami które sa zawsze).
Ilość pokarmu jaką wyprodukuje pierś jest zależne od tego ile zje dziecko dnia poprzedniego. Wytwarzanie mleka steruje sie w cyklach 24 godzinnych.
Podanie dziecku butli 200ml spowoduje ze następnego dnia będzie w piersiach o te 200 ml mniej. Ilośc pokarmu maleje bi zmniejsza sie podaż bo Mama podaje dziecku butle. W momencie jak ilość pokarmu maleje to robi się "dzień dziecka". Dzień dziecka oznacza ze mama i maluszek spędzają cały dzień w łóżeczku i mama trzyma maluszka przy piersi i podaje pierś kiedy tylko maluszek otworzy buzie i będzie chciał ssać nawet jak będzie ssał pierś na "pusto". Jak maluszek nie chce ssac i spi to pracować z laktatorem w cyklach 7-5-3 minuty. Najważniejsze jest by pokarm był sciagniety z piersi i piers "podojona" na "sucho" w nocy miedzy 1 a 4 rano bo wtedy najbardziej piersi reaguja na podaż mleka.
W ten sposób (plus jakis wspomagacz o ktorych mowa poniżej) można rozhulać naprawdę porządnie laktację. Mi sie udało po tym jak moje dziecko przegłodzone wyszło ze szpitala rozchulac w 5 dni z 100 ml na 3 godziny do 260 ml.

Dodatkowe wspomagacze:
- piwo Karmi karmelowe
- herbatka laktacyjna Hipp
- herbatka mlekopedna FitoMix
- granulki homeopatyczne Ricinus Communis 5ch.
- bawarka
- herbatka laktacyjna Bocianek
- kawka laktacyjna Bocianek.

Z własnego doświadczenia polecam: Granulki, Karmi i Bocianka.
Granulki biorę regularnie codziennie. Karmi popijam od czasu do czasu a herbatki 1 w nocy jedna w ciągu dnia.
Wszystkie wspomagacze nalezy skonsultowac z lekarzem (pediatra czy pilegniarka laktacyjna).

Co do jedzenia ja zaczęłam po 4 tygodniach powoli wprowadzać nowe produkty do menu włacznie z smażeliną i czekolada. tylko nadal nie jadam wzdymających produktów.


Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
znowu napisałyscie co niemiara.
Ja swojego mleka nie próbowałam,bo dla mnie jest to jakies obrzydzajcae
Wczoraj Malutka spałą od 21 do 6 rano-to zdarza sie bardzo rzadko. W ogole chyba bede ja w nocy karmic piersia,anie odciagnietym swoim mlekiem. Tylko w nocy jestem taka nieprzytomna,ze jak podam butelke,a Ona zje,to zasypia i juz,a nie wiem jakby to było z cyckiem
Cytat:
Napisane przez Carmela Pokaż wiadomość
Moja Ola dziadków zoabczy dopiero we wrześniu.jak narazie nikt z rodziny jej nie widział Tylko na zdjeciach i filmikach .Mam obawy jak to bedzie jak ktoś bedzie ja chcial wziasc na rece czy na spacer Nawet nie chodzi o to ze bedzie plakala bo pewnie z czasem sie przyzwyczai do nowych twarzy ... ale ja sobie nie wyobrazam zeby ktos nosil i calowal moje dziecko Nie wiem czy jestem normalna
Na necie wyczytalam ze jak sie chce rozruszac laktacje to trzeba meza przystawic do piersi kilka razy dziennie na 10-15 minut i sukces gwarantwany ale jak to powiedzialam na glos to zostalam wysmiana On chyba do tej pory mysli ze zartowalam Zreszta chyba bym sie zle czula majac meza uwieszonego na piersi
Ja od pierwszych dni zycia Ewy pozwalałam ja nosic innym (mamom i kolezankom) i ciumkac mamie i teściowej.

Laktacje się "rozruszuje" częstym przystawianiem dziecka do piersi. Im maluch wiecej ssie tym więcej mleka będzie produkować pierś. Nie widze sensu by maż robił to co moze zrobić dziecko skoro dziecko ma z tego o wiele większy pożytek. (zreszta wiecej na ten temat powyzej. Jak trzeba będzie rozwinąć temat laktacji to moge napisać.
Męża sie przystawia do piersi jak ma sie straszny zastój pokarmu by odblokował kanaliki mleczne.
Sorry za szczerość ale tez by Mnie to przystawianie męża rozśmieszyło bo jest trochę bzdurne jako metoda poprawiania laktacji i raczej nieprzyjemne dla męża (a za to cudownie przyjemne dla dziecka).
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 23:15   #2205
Carmela
Rozeznanie
 
Avatar Carmela
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 591
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Ja od pierwszych dni zycia Ewy pozwalałam ja nosic innym (mamom i kolezankom) i ciumkac mamie i teściowej.
My niestety mieszkamy za granica i dopiero we wrzesniu bedziemy w Polsce ..Nikt z rodziny nie mogl nas odwiedzic wiec wszyscy zobacza Ole dopiero wtety.. no i ona bedzie miala juz prawie 6 miesiecy ... wiec sie troszke stresuje tez tym
Carmela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-20, 23:45   #2206
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Eenax zgadzam się z tobą w kwestii rozkręcenia laktacji ale mam właśnie jedno zastrzeżenie. Czy piwo karmi jest bezalkoholowe? ja piwa nie cierpię więc nie wiem, ale jeśli jest z alkoholem to nie mozesz go polecać. Moim zdaniem równie dobrze można polecać jedzenie od czasu do czasu odrobinki arszeniku. Nam nie zaszkodzi ale dziecku hmm... kto wie? Ja lubie alkohol spożywać i tęsknię za nim teraz zwłąszcza za dobrym winkiem jednak uważam ze te parę miesięcy można sobie podarować. Wiecie że nie obchodzę się z aleksem jak ze smierdzącym jajkiem tylko własnie nie rozczulam się i moze w opinii niektórych narażam go na różne choroby, wychłodzenie tudzież skręt kiszek i alergiie pokarmowe.Ale co do alkoholu nawet w ilosci znikomej to będę bardzo protestować. Szkodzi i basta i nikt mi nie wmówi że jak wypije troszkę a dziecko nie leży pijane w sztok to znaczy że mu nic nie jest. Bo czy mu jest tego się od razu nie dowiemy, niestety alkohol ma to do siebie że działa w ukryciu wewnątrz organizmu.

Czy bawarka pomaga niech tak bedzie, nie będę się tu sprzeczać z ekspertem A o herbatkach wywołujących laktację z doświadczenia własnego wiem tyle że działają wiatropednie i jako takie to polecam Generalnie nic nie robi tak dobrze jak mały ssak dużo i często pijący. Tylko mu dawac jak dzioba otworzy to zaraz mleko będzie wartkim strumieniem płynęło. Też uważam że zastępowanie swojego mleka butelką bo piersi sflaczałe to nieporozumienie bo moje sflaczałe od dawna a młody rośnie aż miło. Tylko produkcja wreszcie się unormowała i jest go tylko aby tyle co dla dziecka, na laktator nie starcza niestety.
Inna sprawa jak dziecko chudnie to moim zdaniem trzeba je trochę dokarmić a samemu lepiej się odżywiać i pracować maszynką i dawać dziecku bardzo, bardzo często cycusia. Lepiej się odżywiać nie dlatego ze jak się jest tylko na zupkach to z cycków też zupka licha leci bo naprawdę to mleko jest produkowane z krwi i wypełenienie żołądka nie ma na nie wpływu. Ale żeby mleko miało wszystkie wartosci odżywcze to my też je musimy wyprodukować a z czego produkować jak za mało zjemy? Jak ja wapnia nie zjem to nie dość że mi kosci zeżre to dla mlodego go nei wyprodukuję, tak samo z żelazem czy innymi minerałami. I dlatego też ja jestem wrogiem ograniczania matek karmiących w jedzeniu bo alergiia bo coś tam. Wszystko trzeba jeść tylko z umiarem, odstawiać jak dziecku ewidentnie nie służy a nie tak na wszelki wypadek. A jeść się powinno zdrowo zeby nasz organizm przyswoił jak najwięcej wartosci odżywczych i potem w mleko je pzrerobił. Przecież jak ja zjem na obiad paczkę chipsów to też głodna nie będę i dziecko też skrętu kiszek nie dostanie ani nic z tych rzeczy bo ono bezpośrednio tych chipsów nie dostaje, ale też nie pzrekaże mu w mleko żadnych wartosci odżywczych. Jak zjem smażona rybe to dziecku nic sie nie stanie ale ponieważ taka ryba jest mniej wartosciowa niż pieczona albo gotowana bo zawiera strasznie dużo niedobrego tłuszczu to daltego lekarze odradzają. Dziewczyny ja was proszę nie dajcie się zwariować z tym nie jedzeniem. Wszystko trzeba z umiarem.

No to się rozpisałam ale już mnie trochę zaczęło denerwować że po raz kolejny ktoś pyta czy jecie to czy tamto bo się boi spróbować. Trzeba jesć żeby mleko mieć bo do dziecka i tak trafia rozłożone na czynniki pierwsze. Mam nadzieję ze nikt się tu na mnie nie pogniewa za taki moralitet.
Ray-ja się boję pozwolić aleksowi siadać bo mi się zdaje że za wcześnie. On się nie dzwiga z pozycji leżacej i ja go za rączki nie podnoszę tylko on się sam z pozycji półlezącej podniósł i tak sobie siedział. Nie wiem czy mam mu pozwalać na takie siedzenie skoro jeszcze z leżenia się nie podnosi?
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 03:15   #2207
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

KARMI jest piwem bezalkoholowym.
Powiem nawet ze sa szpitale w których jak ma sie problemy z laktacja to daja do picia Karmi. Na mnie Karmi działa i to bardzo do tego stopnia ze około półgodzinki po wypiciu zaczyna mi mleko samo cieknąc z piersi.

Co do bawarki ja nie zauważyłam ale mam koleżanki które twierdza ze na nie działa bardzo dobrze no i moja mama mi mówiła o piciu bawarki.

Kasiu_Słoneczko:
Super post o jedzeniu. Dobra i zbilansowana dieta to dobre mleko i dobre karmienie.
Bo tak naprawdę tylko te największe alergeny powinno sie na poczatku omijac (ale i powoli próbować a nuż nic nie bedze działo jak sie je zje) oraz mocne wzdymacze (do czas kiedy dziecku minie okres kolkowy).

Ja po 4 tygodniach zaczęłam powoli jeść: wszelkie ciastka, smazeline, owoce inne niż jabłko czy banan, czekoladę, orzechy. Mała czuje się świetnie i jest okazem zdrowia, szczęścia i radości.
A i w momencie jak mała zaczeła przesypiac noce to i wieczorkiem do kolacji małą lampke wina (po rozmowie z pediatra i uzgodnieniu ze od czasu do czasu tak mogę).
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 07:53   #2208
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

eanax Piszesz, że twoja Ewa zawsze robiła dłuższe odstępy w nocy - dłuższe, tzn.jakie?? I jak nauczyłaś ją przesypiać całą noc? Z tego co piszesz zrozumiałam, ze aby wydłużyć jej przerwy w ciagu dnia tosymulowałaś jej noc.A co z nocą prawdziwą? Pytam się bo jestem ciekawa czy moja Ola mogłaby przespać całą noc. Wczoraj była karmiona o 20, obudziła się 15 minut po północy. Myślałam że uda mi się ją uspokoić ale nie wzięłam na górę (gdzie śpi z nami w naszej sypialni w kołysce) smoczka z jej pokoju, więc dałam cyca, zjadła i zasnęła. Kolejne budzenie - o 4:30 i wtedy też zjadła i zasnęła.

gosiaczek - a propos kupek; Czy ty jesz owoce? jabłka? () jak widzisz u mnie to sposób na kupki (tzn.wiekszą ich ilośc bo Ola nigdy z nimi nie miała problemu, dzisiaj już np. były 2!, a przecież jeszcze nie zdążyłam zjeśc jabka!) A co do bąków twojej Hani, to dziwne, ż eone sa takie "zapachowe". Moja Ola też sobie bąka, czasem całkiem mocno, ale jej bączki nigdy nie miały jakiegokolwiek zapachu
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 07:54   #2209
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dziewczyny piękne te wasze maleństwa Vea chyba już pisałam, że Twoją małą to bym schrupała w całości

Kasia- słoneczko świetne to zdjęcie gdzie młody dziadka wcina

Moja chania z leżenie do siadu się nie pcha, ale z półlezenia tak. Pozwalam jej siadać, ale nie siedzieć.

Gosiaczek pisałaś o zielonej kupce- przyzwyczaj się- na nutramigenie to norma. Byleby śluzu nie było. Jak byłam ostatnio u naszej () pani doktor to nawet o to pytałam i potwierdziła.

Mój mąż zajmuje się Hanią, ale był czas kiedy tego nie robił. Facetom jest ciężko przestawić się z trybu praca na tryb dom. Ja byłam strasznie zła, że moje życie się zmieniło bardzo a jego prawie wcale. Bo dalej chodzi do pracy, jak ma ochotę gdzieś wyjść to idzie itd. A ja muszę uzgadnieć każde wyjście, szukać opieki... No i któregoś dnia nie wytrzymałam. Zrobiłam awanturę dziką, ale pomogło. Czasem muszę mu przypominać, żeby coś zrobił, ale generalnie jest ok. Facet musi się zajmować swoim dzieckiem, bo niby jak inaczej ma je poznać?
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-21, 07:56   #2210
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

A i jeszcze zapomniałam dodać- gosiaczek śmierdzące bąki po nutramigenie to też normalne
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 08:27   #2211
vea82
Rozeznanie
 
Avatar vea82
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdańsk/Pruszcz Gdański
Wiadomości: 700
GG do vea82 Send a message via Skype™ to vea82
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dziekuje dziewczyny za komplementy dotyczace fryzurki
Eeneax,oj mama nie jest az taka be be beDaje malej cyca w dzien i w nocy,nawet czesciej niz powinnam.Tylko raz dziennie daje jej butle,chyba ze mam duzo pokarmu.Chce ja dalej karmic piersia.Piwa tez nie pije ale sprobuje innych wspomagaczy.Dzieki za rady
vea82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 08:42   #2212
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

vea82 Ja też podcięłam dużo włosy, bo już nie mogłam patrzeć nansiebie w lustrze, dodatkwo skrócenie ich na pewno je wzmocni (ach, to wypadanie!). Prawdziwą fryzurę, tzn. jednak ścięice na krótko zrobię sobie jednak dopiero w sierpniu, gdy zacznę przestawiać Ole na sztuczne mleko i w związku z tym będę mogła gdzieś na dłuzej wyskoczyć (teraz wyskoczyłam tylko szybko do zaprzyjaźnionej frykizjerki).

A co do jabłek papierówek, to nieprawda że one są dopiero we wrześinu, bo ja sie własnie nimi objadam i to właśnie one tak zadziałały na ilość kupek u mojej Oli.Dodam, że sa to papierówki z ogródka moich rodziców, niektóre jem takie jeszcze trochę kwaśnawe

koniec pisania, Ola woła
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 08:46   #2213
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Vea wyglądasz pięknie ale ładnemu to i w każdej fryzurce ładnie. Kasiu Słoneczko Aleks jest przesłodki na tych zdjęciach.
Jeśli chodzi o karmienie to ja tylko cyc. Zosia od początku przesypiała noce już w szpitalu położne na mnie krzyczały budzić w szpitalu budziłam w domku nie. Z resztą radziłam się Was dzięki Marcelinko W dzień też śpi wg mnie dużo raz długo ponad 3 godziny a potem dwa razy krótkie drzemki. Kapię codziennie Zosię po kąpieli cyc i zasypia sama około 22 22.30 i spi do 7 rano czasem 7 .30Jak nie śpi to jest pogodna i rozgadana mimo szyny.
Jak zdejmuję szynę ( Zosia musi ją nosić 24 godziny na dobę dopuszczalna przerwa do 3 godzin ) to się przewraca z brzuszka na plecki i odwrotnie i kula się na boczki jakby się chciała rozprostować po szynie. Podciągana za rączki trzyma już główkę nie ciągnie za sobą więc jest ok mimo szyny choć tak bardzo się bałam.
U mnie znowu leje zwarjować można
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 08:58   #2214
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Moja też ostro pruka, czasami nawet trzeba się ewakułowaći ciągle się jej pytam gdzie ona się stołuje????

Kokochana ja też kilka razy zrobiłam mężowi niezłą awanturkę i pomogłobo on uważa że jak wróci z pracy to jest zmęczony lub jak coś robi na podwórku to też i musi odpocząc a ja swoją "robotę" to mam lżejszą niż spacer więc co ja narzekam. On twierdzi że mała jest bardzo grzeczna - jak ją trzyma cały czas na rękach i siedzi sobie z nią w fotelu, a ja do tego jeszcze muszę posprzątać, pozmywać, poprać poprasować ugotować ZJEŚĆ i wiele innych rzeczy zrobić. Czasami jak marudzi to ja nie reaguję a on że co ze mnie za matka i myk ją na ręce i tym sposobem teraz jak jestem sama to na nic nie mam czasu bo jej marudzenie zmienia się w płacz, wtedy ją biorę, uspokajam i znowu do łóżeczka i tak w kółko.....i po jakimś czasie jest spokój

co do karmienia piersią to uważam że wszystko jest w naszych głowach, to mózg wszystkim "rządzi", ja byłam całą ciążę bardzo bardzo nastawiona na karmienie to mleczko mam np.moja bratowa od poczatku twierdziła że długo to ona nie pokarmi bo mleko jej się zaraz skończy no i po 2 tyg faktycznie zaczeło zanikać i po miesiącu był koniec i butla. Fakt, są wspomagacze laktacji(ja popijam sobie herbatki HIPPA) ale jak ktoś nie chce karmić to nie będzie i mleko zacznie zanikać-to moje zdanie. Moja mama twierdziła, że ja mleka nie będę miała, bo ona naszą trójkę karmiła tylko po miesiącu i był koniec to ze mną będzie tak samo i teraz jest troszkę zdziwiona
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 09:00   #2215
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
eanax Piszesz, że twoja Ewa zawsze robiła dłuższe odstępy w nocy - dłuższe, tzn.jakie?? I jak nauczyłaś ją przesypiać całą noc? Z tego co piszesz zrozumiałam, ze aby wydłużyć jej przerwy w ciagu dnia tosymulowałaś jej noc.A co z nocą prawdziwą? Pytam się bo jestem ciekawa czy moja Ola mogłaby przespać całą noc. Wczoraj była karmiona o 20, obudziła się 15 minut po północy. Myślałam że uda mi się ją uspokoić ale nie wzięłam na górę (gdzie śpi z nami w naszej sypialni w kołysce) smoczka z jej pokoju, więc dałam cyca, zjadła i zasnęła. Kolejne budzenie - o 4:30 i wtedy też zjadła i zasnęła.
Na początku odstępy nocne były 3 godzinne. Odsuwaniem o 15 minut przesunęłam tak ze jak jadła o 21 to później tylko raz w nocy około 1 (karmienie w fotelu) a następny posiłek około 5 (karmienie w łóżku na leżąco i śpiąco) maz wstawał do pracy i i do łózka ja przynosił ja jak słyszałam kwilenie to przykładałam do cyca i spalam dalej. jak mała sie najadła to przy cycu zasypiała i samoistnie odpadała.
Przesuwanie jest trudne bo przez 15 minut trzeba maluszka tak intensywnie zając czym innym żeby zapomniał o głodzie. No i dzieci przesuwają czas indywidualnie. Moja Ewa potrzebowała na przesunięcia godzin karmienia po około 6-7 dni (przesunięcia 15 minutowe).
Całonocne spanie nauczyli jaw szpitalu. W 4 tygodniu mła trafiła do szpitala bo konieczna był operacja tam przez 3 doby dostawała kroplówkę wiec czuła sie w nocy najedzona. I jak wróciła do domu to juz w nocy nie wstawała. Czasem jak jest bardzo goraco to się budzi i popłakuje dostaje cyca podojda minutke i zasypia.


Cytat:
Napisane przez kokochana Pokaż wiadomość
Mój mąż zajmuje się Hanią, ale był czas kiedy tego nie robił. Facetom jest ciężko przestawić się z trybu praca na tryb dom. Ja byłam strasznie zła, że moje życie się zmieniło bardzo a jego prawie wcale. Bo dalej chodzi do pracy, jak ma ochotę gdzieś wyjść to idzie itd. A ja muszę uzgadnieć każde wyjście, szukać opieki... No i któregoś dnia nie wytrzymałam. Zrobiłam awanturę dziką, ale pomogło. Czasem muszę mu przypominać, żeby coś zrobił, ale generalnie jest ok. Facet musi się zajmować swoim dzieckiem, bo niby jak inaczej ma je poznać?
A ja mam anioła a nie męża. Kiedy tylko jest w domu to zajmuje sie mała. Do mojego męża nalezy noszenie na rekach jak mała ma kolki, kąpiel wieczorna i usypianie wieczorne.
A jak ja popołudniu zasną a mała płacze to mąż bierze mała i podaje jej moje odciągnięte mleko z butli by mnie nie obudzić.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 09:41   #2216
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

bksh jakie tempo az nie czytalam wszystkiego, bo ma egfazmin niedlugo i sie musze zbierac.

Co do cuchnacych kupsztali- kokochana ona robila takie smrody juz przed nutramigenem, mnie sie zdaje ze to przez to, ze ta kupa tam siedzi po kilka dni i dlatego te baki tak cuchną... Lekarka nic nie moiwla...

kupe zrobila znow zielona (nie wiem, zcy sie mam cieszyc z tego ze jest zielona, ale sie ciesze ze jewst wogole jakas.) sluzu nie bylo... ja ten nutramigen jej mieszam ze zwyklym. Daje na 150 ml 3 miarki nutra i 2 zwyklego. Moe teraz przejde do 4:1.

wczoraj bylam na koncercie wu tang'a ale sie wybawilam dziewczyny!!!!!!!!!!!!! az mnie gardlo boli dzisiaj!!!!!!!! ale bylo super i sie bardzo cieszylam, ze wkoncu jestem wsrod ludzi jak kiedys a mala sobie smacznie spala pod kime tesciowej

spada,m sioe pouczyc jeszcze. Pozniej opoczytam wszystko hehe
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 09:43   #2217
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
KARMI jest piwem bezalkoholowym.
o ile z twoim pogladem na temat laktacji w bardzo wielu punktach sie zgadzam, to z tym stwierdzeniem juz nie - przeczytaj uwaznie etykiete.
co do bawarki, piwa czy innych takich, to wg poloznych dzialaja raczej jak placebo.

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
Moja Ola też sobie bąka, czasem całkiem mocno, ale jej bączki nigdy nie miały jakiegokolwiek zapachu
no moja tez puszcza takie bezzapachowe, hehe.

Cytat:
Napisane przez kokochana Pokaż wiadomość
Mój mąż zajmuje się Hanią, ale był czas kiedy tego nie robił. Facetom jest ciężko przestawić się z trybu praca na tryb dom. Ja byłam strasznie zła, że moje życie się zmieniło bardzo a jego prawie wcale. (..) Facet musi się zajmować swoim dzieckiem, bo niby jak inaczej ma je poznać?
moj sie zajmuje, ale wstyd sie przyznac, ze czasem mu zazdroszcze, ze idzie do pracy, czy pograc w tenisa albo inne takie. i to nie o to chodzi, ze ja nie moge wyjsc, bo mnie czasem nawet wygania, ale o to, ze ja juz nie potrafie sie wyluzowac, bo nawet jak jestem poza domem, a on siedzi z mala, to mysle caly czas o niej, patrze na zegarek w obawie by zdazyc na czas karmienia i wydzwaniam do domu...

kasia_sloneczko: podpisuje sie pod twoja dluga wypowiedzia.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-21, 09:56   #2218
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
KARMI jest piwem bezalkoholowym.
Powiem nawet ze sa szpitale w których jak ma sie problemy z laktacja to daja do picia Karmi. Na mnie Karmi działa i to bardzo do tego stopnia ze około półgodzinki po wypiciu zaczyna mi mleko samo cieknąc z piersi.

Co do bawarki ja nie zauważyłam ale mam koleżanki które twierdza ze na nie działa bardzo dobrze no i moja mama mi mówiła o piciu bawarki.

Kasiu_Słoneczko: Super post o jedzeniu. Dobra i zbilansowana dieta to dobre mleko i dobre karmienie.
Bo tak naprawdę tylko te największe alergeny powinno sie na poczatku omijac (ale i powoli próbować a nuż nic nie bedze działo jak sie je zje) oraz mocne wzdymacze (do czas kiedy dziecku minie okres kolkowy).

Ja po 4 tygodniach zaczęłam powoli jeść: wszelkie ciastka, smazeline, owoce inne niż jabłko czy banan, czekoladę, orzechy. Mała czuje się świetnie i jest okazem zdrowia, szczęścia i radości.
A i w momencie jak mała zaczeła przesypiac noce to i wieczorkiem do kolacji małą lampke wina (po rozmowie z pediatra i uzgodnieniu ze od czasu do czasu tak mogę).
Niezgadzam sie,karmi ma w sobie alkohol,malutko ale ma.Jak chcesz to sprawdz na butelce na etykiecie.
Ja nie pije alkoholu żadnego,ani piwa bezalkoholowego,ani wina.A Ty rob jak uważasz.
Jadłam wiele rzeczy na początku,i wiele rzeczy niestety Malutkiej szkodziło.

Jescze jedna kwestia-jeśli "cycki ma sie jak flaki"a dziecko płacze z głodu,to podałabym mu mleko sztuczne,niz słuchac płączącego dziecka.
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 09:58   #2219
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

co do siadania,to wczoraj leko sie przestraszyłam jak Malutka płakałą jak ja położyłam,bo juz miałam dosc chodzenia z nia na rękach, a ona ze złosci zaczęła sie podnosic głowka do góry i plecki podnosiła to za wcześnie,bo ma dopiero 3 miesiące.
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 10:14   #2220
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kasiu słoneczko, Aleks to już duży chłopak!

Mnie zdarza się pić odrobinę alkoholu raz w tygodniu zaraz po kąpaniu małej. Basia wtedy zasypia na dłużej, a my mamy z mężem trochę czasu dla siebie. Miło jest spędzić kilka chwil jedynie we dwoje przy odrobinie czerwonego wina. Nalewam sobie niewiele - ok. 1/4 kieliszka.

Ja też mam cycki jak flaki i to wcale nie oznacza, że nie mam mleka, albo jest go mniej. Laktacja się po prostu unormowała i jest go tyle ile Basia potrzebuje. Piersi jak balony mam jedynie wtedy, gdy między karmieniami odciągam mleko na zapas laktatorem.

Basia robi bączki bezwonne. W ogóle to żadko purka. Czasami jak nie robi kupy dwa dni, to popurkuje, a tak to raczej jej się to nie zdarza.

Pisałyście trochę o kontaktach maluchów z obcymi. Moja córka jest bardzo towarzyska. Nigdy jeszcze nie płakała na widok obcej (czyli nie ja ani mój mąż) osoby. Pozwala się brać na ręce. Lubi jak nowe osoby do niej mówią. Jest ich po prostu ciekawa i po kilku chwilach intensywnego skupienia i słuchania takiej osoby, uśmiecha się do niej. Chyba bardzo to lubi.

Mojej Basi jeszcze daleko do siadania. Obraca się jedynie na boczki. Nawet nie wiedziałam, że potrafią to dopiero 5,6 miesięczne niemowlaki (dzięki Marcelina za uświadomienie). Poza tym od dwóch tygodni coś się stało z Basi leżeniem na brzuszku. Jak ją kładę to nie podnosi normalnie głowy tak jak kiedyś, tylko dźwiga w górę rączki i nóżki. Głowa jej wtedy opada, bo nie ma na jej podciągnięcie już siły. Czasami przytrzymuję jej rączki, by się nimi opierała, ale denerwuje sie wtedy. Nie wiem co się jej stało. :/ Natomiast jak trzymam ją na rękach w pozycji do odbijania, to głowę trzyma już sztywno. Podtrzymuję ją tylko za plecki, bo potrafi cała się "gibnąć" na bok lub do tyłu.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.