|
|
#2191 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Agag
Miś w zasadzie też już za dnia obywa się bez smoka. Po drzemce grzecznie daje odłożyć smoczka na poduszkę bo Mu tłumaczę że Smokulec jest zmęczony i musi odpocząć. Wieczorem niestety gumiak bardzo się przydaje choć gdy już Miś zaśnie to nie budzi się jak dawniej z powodu "utraty" Gumaczka podczas snu.Bardzo się smok przydaje na zakończenie kąpieli ![]() Synta na GG mnie straszy że póki nie zdeklarujemy się w sprawnie przyjazdu do Nich to nic nie napisze . No i jestem w kropce ![]() no ale Przez Ciebie nie mogę ![]() Możesz ,możesz. Tobie się po prostu nie chce pisać Cfaniaro
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#2192 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Franiu - współczuję nocnych przeżyć przy odzwyczajaniu od smonia. J podobnie jak Julitka jeszcze nie odzwyczajam, w ciągu dnia zawsze chowam smoka żeby Milce się nie przypominało, znaczy ona w dzień go raczej nie nosi, ale czasem jak znajdzie to wtedy trochę ciumka. Tak więc zapobiegawczo wolę go jej z oczu zdjąć i daję go tylko do usypiania, w nocy też często go gdzieś wypluje i już się raczej po niego nie budzi. Za to zaczęła się skubana budzić i jęczeć by ją do nas przenieść, dziś znowu o 3 u nas wylądowała.
Może jeśli Franio tak bardzo jest za smokiem to najpierw go mu odbierz w ciągu dnia a nocki jeszcze niech ma swojego przyjaciela. Jak już oswoi się z jego brakiem w dzień to wtedy powoli wprowadzić i nocki bezsmokowe - no nie wiem, szkoda malca jak tak sobie flika żałośnie. Moja Milka ostatnio zaczęła mi się kłaść z żalu na podłogę, jak jej czegoś nie dam co chciała to się kładzie i jęczy. Dobrze, że jeszcze się nie rzuca po podłodze i głową nie wali, ale kto wie, coraz większy z niej łobuz się robi, chorobcia. Cytat:
Ale wiecie, po filmie były napisy że ten chłopiec żyje itp... z ciekawości wrzuciałam w internet żeby sprawdzić czy jeszcze żyje (no bo film stary). Zmarł w tym roku 30 maja, dzień po swoich 30tych urodzinach, na powikłania po zapaleniu płuc. Zobaczcie, a lekarze go przekreślili... tragedia! Dotka - super, że macie już swoje mieszkanko!! Cytat:
![]() Super, uwielbiam dobre zakończenia!! ![]() Czekamy na foteczki z wypadu do parku no i wielgalaśne gratulacje za pierwsze angielskie słówka Alusi!!! ![]() Cytat:
![]() Ja jakoś nie mogę sie zebrać w sobie żeby Milce podciąć, szkoda mi, tak jej się teraz fajnie podkręcają z tyłu, szkoda mi tych puszków - czy może mieć przez to później słabe włoski jeśli jej nie podetnę??
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|||
|
|
|
#2193 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ja właśnie wróciłamz ZUSu , bo miałam sprawę do załatwienia
Takze musze nadgonic teraz, bo zaraz szef przychodzi ![]() Czarinko brawa dla Alci za pierwsze słówka angielskie Ewa czekamy na fotki Kubusia Angie ja podcięłam Emilce na razie tylko grzywke, bo całych włosków też mi szkoda... Dziewczyny wasnie przyjeto ustawę o wydłuzeniu urlopu macierzyńskiego http://www.vat.pl/1107_prorodzinne_z...vatpl_4134.php Dużo ciekawych rzeczy wprowadzili To ja chyba na razie tyle
|
|
|
|
#2194 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Wiedziałam!!! wiedziałam!!! wiedziałam, że to chodzi o tą gorylicę
![]() Nie bój się już tak.. nie bój ![]() Miiiiiiiiiiiiiiiiiiii? Mi się nie chce? Teraz to ja Cię dopiero będę "straszyć" ![]() Sytuacja wygląda tak..... Zaprosiłam Julitkę z rodzinką do siebie.... to miałbybyć taki pobyt z noclegiem coby można było pogadać i jakiego drinka wieczorkiem wypić . Mieszkamy w miarę niedaleko od siebie bo 260 km. Oczywiście pojawił się niewielki acz poważny problem..... Zgadnijcie jaki? no.... jesteście blisko.... BRAWOOOO ![]() Jego wewnętrzna walka trwa. Jest jeden, może dwa powody żeby pojechać i co najmniej tysiąc powodów żeby zostać w domu. Bo przecież urlop to urlop.... trzeba go spędzić w domu ![]() No więc ja jako kobieta próbuję różnych sposobów, żeby go "przełamać". Niestety to jest twardy orzech do zgryzienia.. wręcz orzech kokosowy (największy i najtwardszy z możliwych). Pociesza mnie jednak fakt, że nie powiedział stanowczo "NIE". Także razem z Julitką mamy jeszcze nadzieję a Was kochane dziewczynki prosimy o pomoc w "rozbiciu tego kokosa" Wytłumaczcie temu Panu, żeby jednak poświęcił te 2-3 dni urlopu na ten wyjazd... a jednocześnie zrobił tym przyjemność swojej żonie |
|
|
|
#2195 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Synta
pięknie powiedziane Dodam tylko jeszcze, że my też zapraszaliśmy do nas Was ale się Piterkiem wymigujecie No ale jeśli faktycznie nie trawi dłuższych jazd to poczekamy aż z tego wyrośnie Przyłączam się do apelu - prosimy o wsparcie Niech nasz KOKOS pęknie
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#2196 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Także razem z Julitką mamy jeszcze nadzieję a Was kochane dziewczynki prosimy o pomoc w "rozbiciu tego kokosa"
![]() Jeeesuuuuuuu .Właśnie wywołałaś Małe Trzęsienie Ziemi
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#2197 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witamy!!!
Ale produkujecie ![]() Wczoraj nie mialam czasu na pisanie ale czytalam na biezaco.Teraz polozylam Isia spac to postaram sie cos wiecej napisac. My po obiedzie do godz.18:00 siedzimy caly czas na patio,Maly sie pluska w baseniku a mamusia opala .Pozniej znowu do sklepu i wieczorem juz czasu brak na cokolwiek,bo zanim Isia wykapie,dam kolacje+butle i zanim zasnie to ja jestem juz nie do zycia.A jeszcze przeciez TZ-cikiem trzeba sie odpowiednio zajac![]() .Wczoraj dzwonilam do Julka...strasznie za Nim tesknie .Julciu oczywiscie zadowolony na maxa,biega caly czas z kuzynami po podworku,graja w rozne gry na kompie i na Wii,wczoraj naciagnal babcie (moja mame) na klocki lego z Indiany Jones'a za 150zl .Oczywiscie babcia kupila,bo powiedziala,ze to zalegly prezent urodzinowo-imieninowy.Julciu jest zachwycony kotami mojej siostry i powiedzial,ze on tez chcialby takiego .W sobote maja jechac do Poznania na ostatnie zakupy przed wyjazdem do Egiptu.Juz sie doczekac nie moga...Isiu caly czas "szuka" Julka,wchodzi do Niego do pokoju i pokazuje,ze Julcia nie ma Notorycznie sciaga sobie pampersa,juz dwa razy zrobil siku na podloge (dobrze,ze nie mam dywanow ); chyba musze kupic nocnik i zaczne go sadzac.Co do smoka to ja narazie nie bede odzwyczajac (moze dopiero po powrocie z Polski),bo ponoc dobrze jak dziecko w samolocie,szczegolnie podczas satru i ladowania,ssie smoka,bo odtykaja sie uszka-tak slyszalam. Aga,tak,to wozio marki Nurse model Futura.Jestem bardzo zadowolona! Fotki mozesz sobie obejrzec u mnie w profilu w albumie "roznosci" a napisze Ci o nim cos wiecej na pv,zebys nie musiala szukac w postach. Hadzi,no to nie masz wyjscia,juz pakuj walize i zasuwaj do Synty,bo bez Niej to juz nie to samo forum bedzie Julitko,pieknie wytlumaczylas Frani co to kryzys ![]() Brawa dla Misia za spanie w lozeczku,ani sie nie obejrzycie a Mis bedzie przesypial cale nocki u siebie U nas tez jest walka podczas wyciagania z wanny (w koncu nasze dzieci to rybki i walcza o swoje ) ale u nas zadne zagadywanie nie skutkuje,zawsze wyciagam Malego z wielkim rykiem a i tak wczesniej dluuugo w wannie siedzi i sie bawi.Czarinko,straszna historia o tej dziewczynce ,ciesze sie,ze wszystko z nia w porzadku.To teraz Trollaski maja atrakcje ),czekamy na fotki!Alutka ma sie lepiej? i jak Kondek?Isiowy wezel zniknal calkowicie Franka,trzmam kciuki za szybkie odzwyczajenie Frania od smoka ![]() Freddy,kochanego masz synka Dotka,super,ze jestescie juz na swoim Kamila,witaj po przerwie KasiuL,najserdeczniejsze zyczenia z okazji wczorajszej rocznicy slubu Ciuszki bardzo mi sie podobaja,szczegolnie te krotkie spodenki i dzinsy,bluzeczki tez ladne.Ja poluje na jakas fajna sukienke ale nic nie moge znalezc.Moze uda mi sie cos kupic w Factory,bo w przyszlym tygodniu chcemy sie przejechac z sasiadka na zakupy.Dzieci oddamy babciom a my pojedziemy "zaszalec" ![]() Basiu,wycaluj swoja hojna Misie,z mamunia smokiem sie dzieli -kochana.Jedziecie odwiedzic Karola? Gratulacje za drugi rok z tytulem mgr Juz nie pamietam co komu jeszcze mialam pisac.Jakby co to bede edytowac. |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2198 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
|
|
|
|
|
#2199 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Janusz to raczej nie będzie małe trzęsienie tylko wielkie!!!! Ja Ciebie osobiście tez namawiam na wyjazd - pamiętaj Jutka niedługo wraca w "kamasze" do roboty i już nie będzie czasu miała za wiele......Freddy gratki za załatwienie wszystkiego!!! Ja też mam w perspektywie spłatę kredytu do 2036 więc będziemy razem się męczyć, a może za niedługo zaczniemy zarabiać po 10 tysiączków na łapkę i spłacimy w oka mgnieniu... ![]() Piszecie o smokach..... Ja mam większy problem z Marcjanką bo ona smoka nigdy niet za to ciągnie lewy kciuk!!!! Jak zasypia, jak jest mega głodna a ja właśnie robię żarełko i wtedy gdy musi się uspokoić!!! Wy smoka wyrzucicie a ja kciuka raczej nie obetnę Jesuuuu jest tak gorąco że mała śpi w samym pampku a ja siedzę sobie w gatkach przy kompie bo wytrzymać nie da rady. Muszę obiad zrobić a nie mam pomysłów i przy garach nie chcę mi się stać....
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
|
|
|
#2200 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
O ludzie......ja nie nadazam za Wami!
Podczytuje, ogladam zdjecia, miedzyczasie pracuje i jak juz mam cos odpowiedizec to znow nie jestem w temacie. Poza tym zagladam na watek ciazowy mamuski wrzesniowo-pazdziernikowe 2008, bo to dla mnie teraz aktualny temat
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
#2201 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ana musze Ci powiedziec, ze sile dmuchu masz przeogromna
na dworzu wyszlo slonce (sa chmury, ale sweici) i jest potwornie duszno.... Tak wiec dmuchaj caly czas ![]() janusz ja Ci dam jeden powod... Bedziesz mogl smakowac sie w specjałach Synty napewno upichci dla Ciebie cos przepysznego... Synta zawsze pichci same cudownosci... Ale serio Janusz daj sie skusic, a gwarantuje Ci ze nie pozalujesz... Synta to wesola kobitka, na pewno spedzicie super wieczor... Troszke sie oderwiecie, dzieci sie razem pobawia, Jula poplotkuje za wszystkie czasy. Super okazja na urlop... z reszta jak chcesz urlop spedzac w domu... urlopu masz duzo, 3 dni mozesz poswiecic na wyjazd... a reszte na siedzenie w ogrodzie i majsterkowaniu przy aucie... oneschout 10 tys... UUUUU.... marzenia ale nasz rzad wprowadzi minimalna na poziomie 10 tys hahahaha za 10000 lat chybaAna jak ja Ci zazdroszcze tej Hiszpanii..... Slonce... ciepelko... opalanie... suuuper... Ale czas mi szybko leci... juz prawie 14sta... jeszcze troszke i do domu... zakupy, pakowanko, sen i w drogeeeee......
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2202 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Miałam nic nie pisać... ale szkoda mi Czarinki... Już tyle razy pisała o tym przepisie....a Kamilka zajęta więc wyręczę ją...
Oto żywcem skopiowana wersja Kamilki: 4 banany 8 plasetrków wędzonej szynki lub lepiej chudego wędzonego boczku (można oczzywiście to i to 2 łyżki tartego zółtego sera pieprz - najlepiej świeżo zmielony 2 łyżki masła odrobina mieloej ostrej papryki sposób przygotowania robi się szybko i bez wielkiego rozgardiaszu w kuchni Banany pokroić na połówki, posypać odrobinę pieprzem zawijamy w szynkę lub szybkę i boczek lub sam boczek układamy w nasmarowanym masłem naczyniu do zapiekania (ja kładłam na blaszce i bez masła, ale z msełkiem lepiej smakuje) banany posypujemy tartym żółtym serem i czerwoną papryką w proszku zapiekamy przez ok 20 min w 190 stopniach najsmaczniejsze są jak jeszcze skwierczą na talerzu i jeśli np. danie ma być przystawką na przejćiu - podajemy z sałatką owocową i kieliszkiem schłodzonego, półsłodkiego białego wina |
|
|
|
#2203 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Freduś
Bedziesz mogl smakowac sie w specjałach Synty Akurat do jedzenia to ja jestem ostatni . Mnie wystarczą frytki i krzydełka dzieci sie razem pobawia Noooo .Jula poplotkuje za wszystkie czasy Wiesz, chyba cały urlop mój by nie wystarczył na to One_shot Ja Ciebie osobiście tez namawiam na wyjazd - pamiętaj Jutka niedługo wraca w "kamasze" Noooo Ci powiem że jest to dobry argument
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#2204 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hadzi ja również przyłaczam sie nawołujących do wyjazdu
jak poswiecisz te dni Julitce. W końcu to Twoja Żona, niech wie, jak bardzo ją kochasz i chcesz, zeby była szczęśliwa Ana fajnie, ze Julkowi podoba sie wycieczka do Polski A my jedziemy w niedziele do Karola do sanatorium Moze przy okazji zwiedzimy okolice, tj. Gołdap, Ełk MadziuO to faktycznie nie dobrze, ze Marcysia ssie kcuka, lepiej byłoby smoka, ale cóż zrobisz Na pewno w końcu sie odzwyczai od tego. Takze nie ma w tym wszystkim żadnej reguły...lece do kosmetyczki,
|
|
|
|
#2205 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa. Ale nie piszcie takich rzeczy bo się czerwienię baaardzo
A więc: figura wcale nie idealna, nie ćwiczę. Waga niestety niższa niż przed ciążą mimo odstawienia od cyca Chciałabym przytyć 3-5 kg...garnuszki fajnie że już przeżywasz kolejną ciążę. Podobno często jest tak że drugą ciążę mniej się przeżywa przez duże skupianie się na pierwszym dziecku. Ale miło popatrzeć na mamę wyczekującą kolejnego dzidziusia A co byście teraz chcieli?Ok więc spotkanie szykujemy we wrześniu tak??? Ana szykuj termin nie wywiniesz się![]() Angie Ty to masz teksty:P Kaśka to się narobiliście tych owoców Dobrze że uspokoiłaś Krystianka bo naprawdę nie ma się chłopak o co martwić ![]() Czarinka ucałuj dzieciaczki. Niech szybko wracają do zdrowia. Nie pierwszy raz słyszę narzekania na angielską służbę zdrowia Ja to tylko czekałam na to przekłucie uszek. Planowałam od roczku ale chciałam w Gdańsku przekłuć dlatego Julcia miała 15 mscy. U Nas w rodzinie kilka kuzynek Julci ma przekłute i nic im nie było. Julka nawet nie dotyka się do uszek, Jak zobaczy w lusterku to się cieszy. Nie chaczy nigdzie. Te kolczyki są super. Chociaż planujemy jej kupić złote (już oglądałam) i są specjalne dla małych dzieci, malutkie nie chaczące. Poza tym tak jak powiedziała mi kosmetyczka-jak nie przekłujesz uszek między 1-1,5 roku to później najszybciej 7-8 lat. Bo dziewczynki boją się albo dają tylko jedno uszko a drugiego za nic nie chcą. A ja marzyłam żeby Julcia szybko miała. A 7-8 lat to dla mnie nieodoczekanie ![]() Franka śliczny synuś po urodzeniu ![]() Julitka no właśnie szkoda że wcześniej o tym nie pomyślałam:/ Teraz pisze w Wordzie. O spotkaniu nad morzem też myślałam ale trudno byłoby wszystkich ściągnąć ![]() Kamila fajnie że tak stopniowo odstawiasz Fifka. Ale ja bym tak nie potrafiła:P Słuchaj Jak dla mnie możemy się spotkać w tygodniu Robimy malutkie spotkanko? Może ktoś dołączy?co do pierwszej samotnej nocki Julci Wszystko przebiegło pomyślnie babcia położyła Julkę i po 2 min Julka sama zasnęła. Pięknie przespała całą noc. Rano wstała i mówiła "nie ma mamy" w ogóle nie plakała nawet nie tęskniła Ale jak rano przyjechaliśmy to wskoczyła mi na ręce z fikającymi nóżkami![]() Wiecie co? Córcia mojej przyjaciółki ma 8 miesięcy i raka nerki Nie wiadomo jeszcze czy złośliwy czy nie. To maleństwo czeka operacja. Dodatkowo ma problemy z nerkami wdaje się zakażenie przez cofający się mocz Często ma temp, biegunkę i wymioty. Jejciu jak ja im współczuję![]() ![]() ![]() ![]() Nie mam siły dalej czytać. Siedzę na łóżku z laptopem i kręgosłup mnie boli ![]() a oto zdjęcia Julci z kolczykami
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2206 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Esti,Juleczka z kolczyczkami urocza-mala kobietka
. I musze Ci powiedziec,ze ja gdybym miala corcie tez bym jej uszka przeklula i to nawet duuuzo wczesniej niz Ty ,bo tutaj przekluwa sie uszka w szpitalu i WSZYSTKIE dzieciatka plci zenskiej wychodza do domku z koczykami w uszkachBiedne to malenstwo od Twojej kolezanki ![]() ,matko,co to teraz za chorobska i tragedie na tym swiecie sie dzieja ,az strach o tym wszystkim myslec.Bede trzymala kciuki,zeby to dzieciatko wyzdrowialo,zeby to nie bylo nic zlosliwego....![]() Tak sie dzis w sklepie wynudzilam,ze prawie zasnelam na ladzie .Dobrze,z e dzien sie konczy...lece do moich chlopakow |
|
|
|
#2207 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
esti ale Jula ma dlugie nogi
albo mi sie wydaje... ale Kuba nie ma takich dlugich... Julawyrosnie na piekna dziewczyne - nie musze dodawac po kim ![]() Ja zaraz lece nas spakowac, zrobic kanapki na droge... bo dluga droga nas czeka... z 4 godzinki jazdy. Rano wyjezdzamy o 6 gora 7. Tylko pogoda sie spindoliła Hadzik i jak decyzja o wyjezdzie? Mialam dodac zdjecia Kubolca... ale baterie ładuje na jutro takze zarzuce foty w poniedzialek ok lece po to juz 21 ![]() Buzki dla Was! esti tak doczytalam o tej malutkiej istotce... rany.. takie malenstwo i juz raka... co za po******* ŚWiat!!!! Biedactwo Malutkie... :-(
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#2208 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hejka
![]() radzilam sie Mamusi i powiedziala tak jak Wy podobnie-na noc smok dozwolony po co stresowac dziecko skoro tak baaardzo przezywa rozstanie z Gumiakiem no wiec dzis za dnia mial go moze z 7 minut-jak zasypial po obiadku a potem juz bez mysle ze WALKA bedzie ciezka...a u nas ciagle leje
|
|
|
|
#2209 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Hadżi trza Cię przywołać do porządku Wyjazd i już!!!!
|
|
|
|
|
#2210 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ana jeszcze raz
|
|
|
|
#2211 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
esti Julcia wyglada ślicznie w kolczykach
![]() Oj, tak mi szkoda tej malutkiej dziewczynki Mam nadzieje, ze ten guz okaze sie niezłośliwym... Jakie to życie jest niesprawiedliwe.... ![]() Ewa szczęśliwej drogi i udanego wypoczynku ![]() Edytko Franek wygląda super w nowej fryzure ![]() No i w końcu dostałam dzisiaj @ Kurcze, jak mi bolą plecy i nogi aż mi jakoś tak kręcą, jakbym miała jakiś reumatyzm Angie pazurki zrobione. Ogólnie to taki zwyczajny frencz zrobiłam, z odrobinką brokatu. Myślałam nad czymś bardziej kolorowym, o to lato i wogóle Ale doszłam do wniosku, ze teraz, gdy będę szukała pracy, to na pewno pójdę na jakieś rozmowy i takie kolorowe pazury, to chyba nie byłyby dobrym pomysłem Ale mam jeszcze prawie 3 miesiace, to coś znajdę Dobra, idę spać, bo zaczynam tu jakieś wywody pisać ![]() Dobranoc i do jutra |
|
|
|
#2212 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Esti bardzo mi przykro z powodu córeczki Twojej przyjaciółki. To po prostu straszne i tak cholernie niesprawiedliwe
Oby ten rak okazał się niezłośliwy i dziewczynka szybko z tego wyszła.Julcia bomba, śliczna dziewczynka, rzeczywiście ma długie nóżki, a z buziulki do Ciebie podobna I nie obraź się, ale bardziej podobała mi się bez kolczyków Ana poważnie piszesz o tym przekuwaniu? A pytają chociaż o zgodę na przekucie uszu?Cieszę się, że węzeł się wchłonął ![]() Aga G. no dokładnie, szczury lataja po parku, jak pieski, czy kotki. Jeden nawet całkiem blisko nas biegał. W parku są napisy- "dozwolone karmienie kaczek i łabędzi, zabronione karmienie szczurów" ![]() Synta, Hadżiki to takie buty... Powiem Ci szczerze Janusz, że jak napisałeś o tym, jak zamierzasz spędzić urlop (praca w ogródku i przy aucie), to ręka mnie zaswędziała by wystukać co o tym myślę. Ale się powstrzymałam. W końcu każdy spędza wolny czas jak chce. Myślę, że my nic nie wskóramy, jeśli TY SAM nie będziesz chciał pojechać. Możemy Cię zaklinać, prosić, zasypywać argumantami, ale to nic nie da, jeśli Ty nie nabierzesz ochoty. Wiesz już parę razy pisałam Ci co sądze o takim Twoim zachowaniu i w sumie teraz powtórzyłabym wszystko co pisałam Ci wcześniej. Dlatego Januszek ja nie będę Cię przekonywać (wybacz Jutka i Synta). Musisz sam zdecydować co jest ważniejsze- czy siedzenie w domu i grzebanie w aucie i w ogródku, czy sprawienie przyjemności żonie, synkowi, a także sobie. Nie wspominając juz o Syncie i jej dzieciakach. Mam nadzieję że podejmiesz decyzję, której wszyscy od Ciebie oczekują A jeśli nie to trudno, świat dalej będzie się kręcił, ale będzie na nim o dwie rozczarowane osoby więcej ![]() Jutka, Synta ![]() Synta bardzo, bardzo Ci dziękuję za przepis Franiu Franek przystojniak z krótkimi włoskami ![]() Dziś znowu lało. Juz powoli mnie ta pogoda dobija. U Was słoneczko, ciepło, a u mnie... szkoda gadać ![]() Dziś przyszedł do mnie list, że mamy się zgłosić z Alą na szczepionkę przeciw zapaleniu opon mózgowych typu C. Wydaje mi się, że to szczepionka przeciw pneumokokom, bo ona w Angli jest w kalendarzu szczepień obowiązkowch. Cieszę się, że ją zaszczepią Dzisiaj Ala juz nie gorączkowała, chrypka minęła. Natomiast Kondzio już chyba od dwóch dni nie ma temperatury, ranka na nosku się zagoiła. Czyli jest wszystko ok
|
|
|
|
#2213 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam Panie i Panocka! Nie było mnie przez dwa dni, musiałam wyjechać. Wróciłam wczoraj, ale pomagałam się rodzicom pakować, bo pojechali dziś na wycieczkę do Włoch. Już mi się nie chciało pisać, zmęczona byłam. Posty przeczytałam, ale zanim Wam odpiszę to muszę przeczytać jeszcze raz, bo juz zapomniałam co komu
. Napiszę jak Krystianek pójdzie spać. Napisać tylko chciałam, że link do albumików jest w moim podpisie. Nowych zdjęć nie mam jeszcze, ale tak na przyszłość ułatwiłam jakoś dostęp do albumików bez wchodzenia w profil.
|
|
|
|
#2214 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hallo
Mieliśmy wypadek dzisiejszego poranka, jeszcze sie nie uspokoilam..,. Codziennie jak Nikuś się zbudzi to zabieram go do nas do łóżka, idę zrobić kaszkę, potem on je a my dosypiamy, tak było codziennie do dziś... Dzisiaj Nikuś nie mam pojęcia jak to zrobił, spadł za łóżko przez wysokie wezgłowie, a tam jest kaloryfer. W efekcie ma podbite oczko, zadrapaną szyjkę, rozciętą wargę i z górnych ząbków krewka sie sączy. Tak sie martwię, czy aby nie uszkodził zawiązków ząbków. Darować sobie nie mogę, chociaż ładnie sie bawi, gania teraz w swoich nowych gumiaczkach i tosta wsuwa. |
|
|
|
#2215 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
biedny Nikuś
jejkuuu.....no to kasiu juz go pewnie nie bedziesz brała do wyrka i odsypiala na buzke i raczki...lezelismy w szpitalu 5 dni na srodkach p/bolowych i do konca nie bylo wiadomo czy nie bedzie blizn..masakra co ja wtedy czulam
|
|
|
|
#2216 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Biedny Franeczek, to musiało być straszne i dla Ciebie i da niego. Nikuś szybko mi sie uspokoil, a zawsze drzemaliśmy na łóżku, a on się po nas wściekał. Dopiero jak tż wstawał z łóżka to my też...
|
|
|
|
#2217 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
O Boże!!!
Co ja czytam i widzę!!!KasiuL Ja to bym już pewnie do lekarza biegła, czy czasem jakiegoś wstrząśnienia nie miał No ale skoro piszesz, że biega to na pewno jest ok. Całuski dla Nikusia .Franka aż mnie ciarki przeszły jak zobaczyłam zdjęcie Franka Wyobrażam sobie co musieliście przeżywać i jak on biedny cierpiał. Na szczęście tarz już chyba śladu nie ma prawda? Przy naszych dzieciach trzeba mieć 8 par oczu, a i tak się nie dopilnuje.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2218 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kasiu tak to właśnie jest z tymi szkrabami, oczy dookoła głowy i to nie wystarczy...
Teraz po drzemce łobuzuje jak zwykle, więc jest ok. Miłego dnia, uciekamy na dwór |
|
|
|
#2219 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Angie powiem Ci, że z tymi fachowcami to tak jest, niestety. Ja wciąż słyszę od znajomych o partactwie lub niedotrzymaniu słowa. Tak to już jest, że zawsze coś się pop*****y jak się planuje... A dziadki... całe szczęście, że nie mieszkam z teściową, bo też by tak było, a jak widzi Krystiana raz na miesiąc to jest kochana babcia
, teraz jak byłam to rano wzięła małego na dół, żebym sie wyspała. W sumie to nie mam skrupułów, bo raz na ruski rok może sie poświęcić, tym bardziej, że to jej pierwszy i, jak na razie, jedyny wnuczek.Czarinko ja właśnie się obawiam tej pogody Meteopatka ze mnie i wiem, że będzie na mnie wpływać przygnębiająco, ale jakoś wytrzymam. Jesteś kolejną osobą, która narzeka na służbę zdrowia w Anglii Całuski dla dzieciaczków Boże! Co za historia z tą dziewczynką! Normalnie jak Archiwum X! Pierwszy raz coś takiego słyszę! Aż mnie ciary przeszły!!!Julitko jestem tego samego zdania w sprawie antybiotyków. Krystian brał raz, bo mojej lekarki nie było i poszłam do takiej małpy, co wszystkim dzieciom od razu antybiotyk przepisuje Basiu ale historia z siostrą!!! Aż starch się do lekarza wybrać!!!esti Juleczka jak zwykle śliczna Pewnie nie wszystkim odpisałam, ale wybaczcie, Krystian wstał i lecę do niego
|
|
|
|
#2220 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dzien dobry!
Coz to za straszne rzeczy wipisujecie od rana matkosci!Kasienko,biedny Nikus tak sie poobijal .Jak on sie wspial na to wezglowie Pamietam je ze zdjec,musial sie niezle napracowac zeby tam wejsc.Obserwuj malego,bo jak moj Julek kiedys uderzyl sie o beton w glowe (spadl z takiego murka o wysokosci moze 70cm) to przez caly dzien bylo ok a dopiero wieczorem dostal goraczki i zaczal nam "odjezdzac".Biegiem gnalismy na pogotowie i okazalo sie,ze ma wstrzasnienie mozgu-spedzilismy 3 dni w szpitalu.Wycaluj Nikolaska,niech szybko wszystkie ranki sie goja Franiu,az mi sie goraco zrobilo jak zobaczylam Franeczka z ta poparzona buzka ![]() .Dzieki Bogu,ze zadne blizny nie zostaly,bo powiem Ci,ze nie wygladalo to za ciekawie.Nie wiem czy moge napisac,ze wyobrazam sobie co czulas w tamtym czasie,bo to inna sytuacja niz ta,ktora nam sie przydarzyla ale my tez przezylismy chwile grozy jak Isiu mial 6 m-cy.W wielkim skrocie napisze Ci,ze spadajacy z lawy talerz odcial mu opuszek malutkiego paluszka u prawej raczki (maly bawil sie na podlodze,pociagnal za obrus i sciagnal na siebie talerze i sztucce.TZ lapal w locie co sie dalo ale niestety jeden talerz spadl tak niefortunnie akurat na paluszek Isia).W konsekwencji maly mial zalozone 2 szwy na opuszek,zszedl mu caly paznokiec i wdala sie infekcja,ktora szybko zaleczylismy antybiotykiem.Teraz paluszek wyglada zupelnie normalnie i trzeba sie dobrze przyjrzec aby dostrzec miesca po szwach.Ale co przezylismy to nasze i nikomu nie zycze takich momentow |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:07.




Wieczorem niestety gumiak bardzo się przydaje choć gdy już Miś zaśnie to nie budzi się jak dawniej z powodu "utraty" Gumaczka podczas snu.
. No i jestem w kropce 
, nasz Promyczek 



Teraz to ja Cię dopiero będę "straszyć" 

No ale jeśli faktycznie nie trawi dłuższych jazd to poczekamy aż z tego wyrośnie



,az strach o tym wszystkim myslec.Bede trzymala kciuki,zeby to dzieciatko wyzdrowialo,zeby to nie bylo nic zlosliwego....
mama Franka





