Rocznik 92 cz. V

[anesiaa]

Ja mam nadzieję,że na takiego nie trafiłam. Jak na razie się na to nie zapowiada ;P

[paulutkowa]

Napisane przez slonce_00

ghana Ty szpetna? nie gadaj głupot ;D nie będziemy sie nad Tobą rozczulać
Ty jesteś śliczna i Twoj av mi się strasznie podoba i chyba ostatnio miałaś inny ? tez Ty na nim byłas



ej Wasi tż też mają pełno przyjaciółek ? kolezanek do pogadania itp.?

moj miał kiedys baaaaaardzo oduzo
a teraz mniej

Napisane przez blackberry456

upsss.. racja sory. Pytanie przekierowywuje do Paulutkowej

rok starszy

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

wrocilam laski

[gosia140]

Witoj Dziewojo!

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

moj TZ nie ma kolezanek bliskich i przyjaciolek, ja nie mam takich przedstawicieli w osobie meskiej, tak jest dobrze

[anesiaa]

mój tż ma parę koleżanek takich. Czasem mnie to wkurza. Zwłaszcza jedna która ma chłopaka,ale cały czas do niego "Kochany" Więc wiecie... on do niej cały czas "Alinko...".Powoli się przyzwyczajam.Ja też mam przyjaciela i to nawet mój były. Ale on do mnie nie pisze, "kochana" i nie daje buziaków. A ja do niego nie mówię"Maciuś" tylko "Maciej"

[Myszka15krk]

Witam

Niedawno wróciłam od TŻ Mrrr;p

Co powiecie dziewoje?

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ale mowie wam, to troszke niebezpieczne- jesli jest w bardzo bliskiej zazylosci, to kiedys w chwili slabosci pojdzie sie zwierzyc, a dziewczyna moze to np wykorzystac

[gosia140]

Najważniejsze, że teraz jest ok.

[anesiaa]

Ale co wykorzystać? O czym teraz mówisz.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

no moja przyjaciolka miala taka sytuacje- ze jej chlopak przyjaciolke mial bliska- ona sie z nim poklocila(moja friend) a ze od dawna jej sie ten chlopak podobal, to podczas tego jak sie jej zwierzal , uwiodla go no i on zdradzil moja przyjaciolke. nie mowie ze tak bedzie w twojej sytuacji ,ale ja wole dmuchac na zimne

[anesiaa]

Czekaj bo nie rozumiem tego ;P

[anesiaa]

ahh chyba kumam to.. eh mam nadzieje,że tak nie będzie. ale ona ma chłopaka i to takiego od dawna,ale czasem tez tak czytając tu na wizażu rożne historie,to mam obawy... Ale mojego tż kolega powiedział tak "Tomuś wie co robi"

[Leara]

łoooh odezwała się XD ale tylko dlatego że nie chciało jej się wchodzić na górę i musiałam podać piłkę dla kota.... ale mówię Wam ton jej głosuu brrrr... aż ciarki przechodzą, taki lodowaty

A tak ogólnie to co porabiacie ? oprócz rozmyślania o swoich boyach lub coś podobnego ? ^^

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

kazdy wie co robi wiec wiesz w przyplywie emocji rozne rzecyz sie zdarzaja

[Myszka15krk]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;8329816]kazdy wie co robi wiec wiesz w przyplywie emocji rozne rzecyz sie zdarzaja[/quote]
Wiesz co widać,że nie do końca ufasz swojemu TŻ ...Jeśli byloby inaczej nie myslalaś o takich rzeczach...Jeśli będzie miał zdradzić to to zrobi,życie...
ja na poczatku zwiazku balam sie o swojego ale jak mu zaufalam nie mysle teraz i jestem przekonana,że mnie nie zdradzi,bo mu ufam poprostu i on mi tez
Kiedyś byłam na noc z 2 kolegami i kumpela w Myślenicach i do tego pilismy i co? i on nie myslal nawet ze moglam go zdradzic bo sobie ufamy...
A z Twoich wypowiedzi widać ,że najlepiej dmuchać na zimne i nie wypuszczać nigdzie samego i pilnować...Przynajmniej ja tak zrozumiałam to z Twoich wypowiedzi...Jeśli się myle to przepraszam

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ja nie powiedzialam ze nie ufam swojemu TZ-towi. po prostu znam wielu chlopakow i za wiele historii, dlatego nie ufam innym chlopakom, no i zazdrosnym laskom
jestem z nim na tyle dlugo ze mu ufam, sa pewne rzeczy i sytuacje na ktore oboje sie nie zgadzamy i tyle.

[anesiaa]

Ja tam czasem coś mojemu powiem,trzeba czasem kontrolować,ale ja widzę,że to on mi prędzej nie uda.. nawet z nim i jego kolegą o tym gadaliśmy. On mnie zawsze o wszystko wypytuje,a ja jego nie za bardzo ;P
Kolega: Fajna z was para
Ja : Zazdrośnik czasem z niego
Kolega : A ja myślałem,że to dziewczyny takie
Ja: Taa jasne, on mnie o wszystko wypytuje i w ogóle. chyba mi nie ufa.
Tomek : No bo ten głupek sie do Ciebie przywala
Ja: Wcale nie
No i takie cały czas gadanie.
Ale ja mu mówię,że wolałabym go rzucić,zamiast go zdradzać...
Ale teraz to sobie już ufamy, mam nadzieje, tzn. ja jemu juz tak. Czasem jak sobie tak poczytam co ta Alinka napisze,ale ona tak do wszystkich, nie tylko do niego. A ten jeden co sie do mnie "przywala" to to tak nie jest, tylko Tomuś tak to widzi...

[anesiaa]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;8329990]ja nie powiedzialam ze nie ufam swojemu TZ-towi. po prostu znam wielu chlopakow i za wiele historii, dlatego nie ufam innym chlopakom, no i zazdrosnym laskom
jestem z nim na tyle dlugo ze mu ufam, sa pewne rzeczy i sytuacje na ktore oboje sie nie zgadzamy i tyle.[/quote]
Jakie rzeczy i sytuacje?

[yes]

Ola- zdjecia wrzuce jutro (tylko nie bij )


z facetami to same problemy

[anesiaa]

Hm z moim aktualnie problemów nie ma. Może troszeczkę za bardzo rozpędzony,ale ja się nie daje ;P
Jak to nastolatko,za dużo chcą ;P
Ale ogółem w porządku
Ale ważne jest abyśmy sobie ufali, ja pamiętam jak na początku mu esy sprawdzałam... Teraz już tego nie robie.
Sam mi powiedział,że nie lubi z tą Alina pisać esów,bo ona tak do niego"kochany" i buziaki cały czas. nawet mi tego esa wtedy pokazał... Powiedział,że na żywo już z nią woli pogadać, bo normalniejsza..

[paulutkowa]

niqsia tez odniosłam wrażenie ze nie dokonca ufasz swojemu tż

zaufanie to podstawa zwiaku
ja tam juz sie nie boje ze mnie zdradzi czy cos mysle ze nie chcial by niszczyc tego co budowalismy prawie 3 lata

[slonce_00]

no to tak ja miałam raz tak ze mój chłopak poszedł na koncert z kolezanką [ pytał wczesniej czy pojde ale jakos tak wyszło ze nie poszłam miała iść jeszcze taka jedna koleżanka w końcu poszedł on z nią sam, ale sama mu głupia mówiłam żeby poszedł żeby nie zostawił jej dzień przed koncertem na lodzie [ o zgrozo...]]
jakiś czas po tym mój tż powiedział że oni długo rozmawiali po koncercie że jak ją odprowadził to ona się do niego przytulała że widać było ze chce go pocałować itd.
no po prostu myślałam że nie wytrzymam miałam ochotę ją zabić zwłaszcza ze kiedyś byłyśmy dobrymi kumpelami..
teraz jestem o niego strasznie zazdrosna zwłaszcza jak ona go zaprasza na piwo...
ja się po prostu boję że jak on będzie zjarany albo spity to te jego koleżanki po prostu wykorzystają sytuację ...

kiedyś miałam też tak że nie mogłam się z nim dogadać w ogóle się z nim nie dogadywałam nie rozmawiałam o problemach itp. wtedy strasznie mnie bolało jak wiedziałam że ze mną nie rozmawia o swoich problemach tylko z koleżankami [ a bo one mają podobne życie, podobne problemy] w końcu zaczęliśmy rozmawiać itd i już jest dobrze ale dalej jak czytam że ona chce iść z nim na piwo chce z nim porozmawiać o życiu bla bla to mnie aż skręca i wkurza mnie to że on ją tak bardzo lubi ;/ że wcale nie przeszkadza mu że sie do niego podwalała 'bo ona i tak mimo wszytsko to fajna dziewczyna '


ma jeszcze dwie dobre koleżanki do tamtych nic nie mam jeszcze się nic takiego nie zdarzyło ale po tym koncercie mam nerwice na wszystkie dziewczyny, pozory mylą i czasami fajna dobra koleżanka ma daleko w dupie to że chłopak ma dziewczyne wr...

nie wiem czy ktoś coś zrozumiał, ale żeby wytłumaczyć wszytsko musiałabym chyba całe 1,5 roku opowiedzieć a to by zajęło masę czasu...

[włoczykijka]

kochana- ja bym pogadała może na spokojnie z tż że masz obiekcje co do tej koleżanki.
a w ogóle to.....własnie wysluchuje Piaska w jakims talk show co sie skarzy ze ,,nikt nie przyszedl na konceet"

[anesiaa]

A właśnie ile jesteście ze swoimi tż ? bo nigdzie nie macie napisane,a ja nie pamiętam, jak o tym wspominałyśmy ;P Tylko niqsia ma ;P

[włoczykijka]

ja to 0, z racji tego, ze nie mam chłopa.a przedwczoraj powiedzialam mojemu przyjacielowi,ze z nim juz nie bede wiecej gadac bo dal mi ultimatum- albo sie spotkamy wczoraj albo nie gadamy ze soba wiecej, 2 lata ma juz dosc czekania przez to ze mam fobie na temat spotykania sie z chlopakami(ktos kiedys rozpuscil zlosliwe ploty ze z nim chodze a my sie tylko spotkalismy ;/ ) eh.

[paulutkowa]

Napisane przez slonce_00

...

kiedyś miałam też tak że nie mogłam się z nim dogadać w ogóle się z nim nie dogadywałam nie rozmawiałam o problemach itp. wtedy strasznie mnie bolało jak wiedziałam że ze mną nie rozmawia o swoich problemach tylko z koleżankami...

tez tak mialam jakis rok temu :P jezu jak mi bylo przykrow ze on mi nie mowił co go boli itp tylko swoim przyjaciolkom itp :p grr ale było mineło

[Leara]

tak w ogóle to ich Wam gratuluje ^^
Na mnie przyjdzie jeszcze pora dlatego się nie przejmuje

[anesiaa]

Ja tak miałam niedawno. Tylko we mnie tkwił błąd. Ja gadałam z przyjacielem,a jemu nie za dużo chciałam mówić. On się wkurzał.Ewidentnie to widziałam i mi to nawet powiedział.Teraz się staram o kazdym problemie mu mówić. Ale teraz już ich tylu nie mam
Chyba ten mój kryzys minął o którym mi mój przyjaciel mówił ;P
Ale czasem wole z moim przyjacielem pogadać (czytaj,byłym)

[anesiaa]

Napisane przez Leara

tak w ogóle to ich Wam gratuluje ^^
Na mnie przyjdzie jeszcze pora dlatego się nie przejmuje

Przyjdzie przyjdzie. Nie martwcie się nawet tym. Ja nieoczekiwanie się zakochałam ;P
właśnie wtedy ja mu sie spodobałam,kiedy ja sobie powiedziałam"Nie latam juz za chłopakami" to co? sam przyszedł ;P