Sposoby na przyspieszenie porostu włosów- część III

[*piękna]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

A teraz żeby zboczyć z tego OT o pielęgnacji mam takie pytanie (odziwo na temat ): czy stosowanie płukanki ze skrzypu polnego przysiesza porost? Bo na jednym forum pewna panna się wypowiedziała że po 3 tygodniach urosły jej wlosy 3 cm. I nie mogłam za bardzo w jej odpowiedzi uwierzyć bo u niej wszystko działało "przyspieszająco". To było cos takiego: cebula i czosnek- próbowałam i dzialał, olejek rycynowy- pomagał w zapuszczaniu i to bardzo, nafta- przyspiesza porost, czarna rzepa-testowałam, przyspiesza itd. No comments. odpowiedzcie na moje pytanie dot.płukanek ze skrzypu.

Ja płukałam pokrzywą i nie przyspieszała w ogole.. wydaje mi się że skrzyp raczej też nie.. ale nie stosowałam.

['Estelle']

Napisane przez *piękna

Ja płukałam pokrzywą i nie przyspieszała w ogole.. wydaje mi się że skrzyp raczej też nie.. ale nie stosowałam.

Już bardziej wcierka ze stężonego skrzypu.
Płukanka wpływa raczej na wygląd.

[Costynuuna]

Napisane przez lalaith

Ale jeśli chodzi o pielęgnację to np moim włosom o wiele bardziej służą kosmetyki profesjonalne, włosy są po nich wypielęgnowane, zregenerowane, gładkie, błyszczące, po prostu piękne..
Natomiast na porost działają lepiej kosmetyki apteczne, naturalne po których włosy robią mi się matowe, szorstkie, sianowate, ale faktycznie są dłuższe.
No ale pytanie czy lepiej mieć piękne, błyszczące krótkie włoski, czy długie ale matowe i puszące się gdy tylko poczują wilgoć nawet najmniejszą w powietrzu?
Ja chyba wolę te pierwsze, ale generalnie zostawiam to pytanie bez odpowiedzi.

a jakich kosmetyków pielęgnacyjnych używasz?

mi przyśpiesza porost napewno pokrzywa i drożdze, a zewnętrznie tylko seboradin z żeń-szeniem (;

kiedyś zrobiłam płukanke z pokrzywy , strasznie suche i poplątane włosy po niej były ;[

[*piękna]

Ja raczej płukając skupiam się na skórze głowy i tam wcieram, potem włosy mniej się przetłuszczają i są bardziej uniesione Nie są splątane.

Mnie najbardziej przy poroscie pomagał seboravit ale nie mam wielkiego porównania bo nie używałam wielu specyfików.

[plecki]

Witam,
wcześniej pisałam na "Offtopowym zapuszczaniu" ale faktycznie był to watek offtopic

Z góry gratuluje wytrwałości której niestety mi brak
Jakiś czas temu po wielkim zapieraniu się, że "ja przecież zapuszczam włosy!!" które miałam do ramion coś mnie naszło (nie pytajcie co, ale chyba brak zmian - bo kobieta zmienną jest ) i obcięłam się na "chłopaka".
Teraz, po chyba roku, jestem w punkcie wyjścia bo znowu mam włosy do ramion i szlag mnie trafia bo coś bardzo powoli rosną a każdy jest w inna stronę.
Obawiam się, że może mieć na to wpływ brak witamin.
Czy możecie polecić mi jakiś sprawdzony zestaw witaminowy który pomógłby mi jakoś odżywić włosy i przyśpieszyć ich wzrost oraz odżywki?
Dodam ze włosy mam grube i ciężkie, nie układające się.
Wiem, że cudów nie ma i nagle nie urosną mi włosy do pasa, na to trzeba cierpliwości, wytrwałości i starań.
Podajcie proszę swoje sprawdzone sposoby na takie konkretne dbanie o włosy stricte w celu zapuszczenia ich.

Pozdrawiam

['Estelle']

Napisane przez plecki

Witam,
wcześniej pisałam na "Offtopowym zapuszczaniu" ale faktycznie był to watek offtopic

Z góry gratuluje wytrwałości której niestety mi brak
Jakiś czas temu po wielkim zapieraniu się, że "ja przecież zapuszczam włosy!!" które miałam do ramion coś mnie naszło (nie pytajcie co, ale chyba brak zmian - bo kobieta zmienną jest ) i obcięłam się na "chłopaka".
Teraz, po chyba roku, jestem w punkcie wyjścia bo znowu mam włosy do ramion i szlag mnie trafia bo coś bardzo powoli rosną a każdy jest w inna stronę.
Obawiam się, że może mieć na to wpływ brak witamin.
Czy możecie polecić mi jakiś sprawdzony zestaw witaminowy który pomógłby mi jakoś odżywić włosy i przyśpieszyć ich wzrost oraz odżywki?
Dodam ze włosy mam grube i ciężkie, nie układające się.
Wiem, że cudów nie ma i nagle nie urosną mi włosy do pasa, na to trzeba cierpliwości, wytrwałości i starań.
Podajcie proszę swoje sprawdzone sposoby na takie konkretne dbanie o włosy stricte w celu zapuszczenia ich.

Pozdrawiam

Niestety, każdy ma inne metody, które na niego działają, a skuteczność danego sposobu u jednej osoby nie jest gwarancją takiego samego efektu u innej, bo każdy organizm reaguje inaczej.
Przeczytaj wątek [w końcu po to jest stworzony i każda wizażanka opisywała już swoje sposoby, więc po co robić to po raz kolejny ] i wybierz coś dla Siebie.

[aga24zuzia]

a na mnie nic nie dziala..moge sobie stosowac witaninki..(vitapil itd) płukanki....waxy i nic....

[Aniaaa PlayMate]

patrzcie co znalazłam:


to mój doping też będę takie miała hahahahaha

[*piękna]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

patrzcie co znalazłam:


to mój doping też będę takie miała hahahahaha

Za długie:P już nieporęczne i nie można za bardzo rozpuszczonych nosić i już nie wyglądaja tak fajnie. Najlepsze są takie do pasa Albo jeśli takie długie to chociaż wycieniowane

[weegirl]

Napisane przez aga24zuzia

a na mnie nic nie dziala..moge sobie stosowac witaninki..(vitapil itd) płukanki....waxy i nic....

Ja u siebie też długo nie widziałam efektów, ale po ponad pół roku stosowania Seboradinu, WAX-a, żelu palomy i toniku Garnier Neril w końcu zauważyłam jakieś efekty Więc chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość po prostu.

[Chatul]

No nieporęczne, to fakt. Ale naprawdę fajne. I idealne do zaplatania w warkocz

[Aniaaa PlayMate]

no właśnie chcę takie do pasa...kolorek też ładny. apropos pomalowałam sobie włoslki jak co 2 miesiące szamopnem koloryzującym do 24 myć i jestem okropnie zła bo w ogóle nie złapało mi kolorku chociaż trzymałam tak jak zazwyczaj i teraz mam wyrzuty sumienia że tylko zaszkodziłam moim maleństwom
młody po tej akcji:
- to po co farbujesz włosy jak ci nie złapały a poza tym po tym nie rosną
-ja: to nie zależy od farby znowu,że mi usosną
-młody: i tak ci urosły
-mama: i to szybko!
-młody: no, dopiero co miałaś z uszy a już kłacą Ci się na cycach

jasne.....teraz mnie wszyscy będą pocieszali

[guniaaa]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

no właśnie chcę takie do pasa...kolorek też ładny. apropos pomalowałam sobie włoslki jak co 2 miesiące szamopnem koloryzującym do 24 myć i jestem okropnie zła bo w ogóle nie złapało mi kolorku chociaż trzymałam tak jak zazwyczaj i teraz mam wyrzuty sumienia że tylko zaszkodziłam moim maleństwom
młody po tej akcji:
- to po co farbujesz włosy jak ci nie złapały a poza tym po tym nie rosną
-ja: to nie zależy od farby znowu,że mi usosną
-młody: i tak ci urosły
-mama: i to szybko!
-młody: no, dopiero co miałaś z uszy a już kłacą Ci się na cycach

jasne.....teraz mnie wszyscy będą pocieszali

Heheheh...dobre
A co do tamtych włosów wyżej,to ja może jakaś inna,ale są paskudne-nie lubię takich! Nie wiem,ale mnie odrzrzucają Naklepsze dla mnie.to takie do połowy przedramienia

[Śnieżka]

przerazaja mnie takie włosy nieładne nifajne.przesada!
jak dla mnie to taka długośc odpowiednia to troche za biust

[Pez]

jak ktoś ma wielki tyłek to takie włosy są dobre bo zasłonią :P

[*piękna]

no dziewczyna ze zdjęcia małego tyłka nie ma

[plecki]

przecież takie włosy też swoje ważą i trzeba uważać jak się siada jakoś jak dla mnie za długie są.
Mój szczyt marzeń to i tak do łopatek

[carmen999]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

patrzcie co znalazłam:


to mój doping też będę takie miała hahahahaha

Zdecydowanie za długie te włosy, trochę za nudno to wygląda. Ale myślę, że gęste wycieniowane loki, może nie tej długości, a np.przed pupę, wyglądałyby bardzo efektowanie;D

[plecki]

Napisane przez carmen999

Zdecydowanie za długie te włosy, trochę za nudno to wygląda. Ale myślę, że gęste wycieniowane loki, może nie tej długości, a np.przed pupę, wyglądałyby bardzo efektowanie;D

widać że włosy zadbane są, wiec loczki na takich włosach to byłaby bajka

[Pez]

zdjecie jest z tego blogu http://longhairunderscissors.blogspo...1_archive.html
nie rozumiem niektorych z tych dziewczyn, ktore majac ładne włosy ścieły sie na chłopaka.

[plecki]

Napisane przez Pez

zdjecie jest z tego blogu http://longhairunderscissors.blogspo...1_archive.html
nie rozumiem niektorych z tych dziewczyn, ktore majac ładne włosy ścieły sie na chłopaka.

a ja troszkę je rozumiem, dlatego z zapuszczaniem włosów stoję w miejscu
pewnie chodzi o potrzebę zmian lub dowartościowania się , mogę się tylko domyślać bo w moim przypadku tak było. Chciałam koniecznie coś zmienić bo już nudziłam się swoim wyglądem wiec z włosów do łopatek skończyłam z fryzurka na chłopaka.
Wiem są inne sposoby niż obcinanie długo "hodowanych" pięknych i zdrowych włosów, ale ...

[Jagoda90]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

patrzcie co znalazłam:


to mój doping też będę takie miała hahahahaha

dla mnie za długie i hm za idealne takie super gładkie i w ogóle

Napisane przez aga24zuzia

a na mnie nic nie dziala..moge sobie stosowac witaninki..(vitapil itd) płukanki....waxy i nic....

ja teraz widzę jakieś efekty, do tego podcięłam końcówki, są krótsze, ale ładniejsze
na to potrzeba czasu, ale warto czekać

[Pez]

Napisane przez plecki

a ja troszkę je rozumiem, dlatego z zapuszczaniem włosów stoję w miejscu
pewnie chodzi o potrzebę zmian lub dowartościowania się , mogę się tylko domyślać bo w moim przypadku tak było. Chciałam koniecznie coś zmienić bo już nudziłam się swoim wyglądem wiec z włosów do łopatek skończyłam z fryzurka na chłopaka.
Wiem są inne sposoby niż obcinanie długo "hodowanych" pięknych i zdrowych włosów, ale ...

Jako silną potrzebe zmiany to tez rozumiem. Ta dziewczyna ze zdjecia pisze tam, że mama nie pozwalała jej się nigdy obciąć - głupota zmuszac kogos do długich.
Ja z kolei nigdy w życiu nie miałam długich[zawsze bob] i ciekawa jestem czy uda mi się jeszcze mieć chociaż półdługie.

[aeronauta]

Napisane przez Pez

Jako silną potrzebe zmiany to tez rozumiem. Ta dziewczyna ze zdjecia pisze tam, że mama nie pozwalała jej się nigdy obciąć - głupota zmuszac kogos do długich.
Ja z kolei nigdy w życiu nie miałam długich[zawsze bob] i ciekawa jestem czy uda mi się jeszcze mieć chociaż półdługie.

To ja miałam odwrotnie, bo mnie mama zawsze obcinała na krótko (tzn. tak trochę za ucho) i nigdy nie miałam długich. Teraz mam najdłuższe jakie kiedykolwiek miałam - trochę za ramiona

[Magdzia94]

aeronauta ja maiąłm identyczną sytuację, a teraz sama decyduje.

[aeronauta]

Napisane przez Magdzia94

aeronauta ja maiąłm identyczną sytuację, a teraz sama decyduje.

No teraz ja też sama decyduje . I takie średniej długości mi pasują, jeszcze tak z 10 cm chce zapuścić, żeby zobaczyć jak to jest w ogóle mieć dłuższe . Ale podejrzewam, że zapuszczę i tak zetnę do długości jaką mam obecnie

[Magdzia94]

Ja w sumie tez jestem na to przygotowana chce zapuscic jeszcze z 15 cm.I jak coś nie bedzie mi pasowac to ściąc.

[Chatul]

Moja mama zawsze uznawała, że włosy to moja sprawa i mogę robić co chcę. Włosy zawsze miałam raczej ścięte na prosto i sięgały one hmm, 10-15 cm. za ramiona. I nie było to problemem. W wakacje przed 6 podstawówki pierwszy raz w życiu pofarbowałam włosy i moi rodzice nie mieli niczego przeciwko, ba, spodobał im się kolorek
Byłabym bardzo zła na rodziców gdyby próbowali decydować o moich włosach. Ja ich fryzur nie komentuję jak nie chcą mojej opinii (;

A wracając do tematu wątku, czy imbir może jakoś przyspieszyć porost włosów? Bo widziałam ostatnio nowy wzmacniający balsam Mrs.Potter's, który jest właśnie imbirowy A skoro wzmacnia to i może przyspiesza porost?

[weegirl]

Napisane przez Jagoda90

dla mnie za długie i hm za idealne takie super gładkie i w ogóle

Wiecie co, mnie się nigdy taka długość nie podobała, ale jak zobaczyłam zdjęcia Estelle na wątku o zapuszczaniu włosów to padłam Ale chyba po prostu do takich włosów trzeba mieć wyjątkową urodę. (haha, ile wazeliny w jednym poście ... ale naprawdę tak myślę)

[jyyli]

Napisane przez Chatul

Moja mama zawsze uznawała, że włosy to moja sprawa i mogę robić co chcę. Włosy zawsze miałam raczej ścięte na prosto i sięgały one hmm, 10-15 cm. za ramiona. I nie było to problemem. W wakacje przed 6 podstawówki pierwszy raz w życiu pofarbowałam włosy i moi rodzice nie mieli niczego przeciwko, ba, spodobał im się kolorek
Byłabym bardzo zła na rodziców gdyby próbowali decydować o moich włosach. Ja ich fryzur nie komentuję jak nie chcą mojej opinii (;

A wracając do tematu wątku, czy imbir może jakoś przyspieszyć porost włosów? Bo widziałam ostatnio nowy wzmacniający balsam Mrs.Potter's, który jest właśnie imbirowy A skoro wzmacnia to i może przyspiesza porost?

Miałam ten imbirowy balsam i był fajny jeśli chodzi o działanie na same włosy, były po nim gładkie i lśniące, ale żeby zauważyć jakiekolwiek wzmocnienie,niestety stosowałam zbyt krótko.

Napisane przez weegirl

Wiecie co, mnie się nigdy taka długość nie podobała, ale jak zobaczyłam zdjęcia Estelle na wątku o zapuszczaniu włosów to padłam Ale chyba po prostu do takich włosów trzeba mieć wyjątkową urodę. (haha, ile wazeliny w jednym poście ... ale naprawdę tak myślę)

Ale przecież to sama prawda Ja tam włosów Estelle jestem wielką fanką. Kiedyś nie wiedziałam, jakie dokładnie chciałabym mieć, odkąd je zobaczyłam - już wiem