Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX. - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-16, 15:19   #2191
sylviasol
Rozeznanie
 
Avatar sylviasol
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
A to Nastusia z dziś
ślicznotka )))))))))))

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Co oni by zrobili gdybym ja się tak o nich nie martwiła? Za każdym chodzę- zjadłeś śniadanie? zjadłeś jakiś owoc? pij więcej wody! zjedz kolację!
Robię im kanapki do pracy...
Normalnie czasem to się czuję jak Matka Teresa...
ale3 ty o nich dbasz normalnie jużmasz instynkt macieżyński włączony ) ja się boję że mi się nie włączy )

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
37 tc rozpoczęty
GRATKI ))))))



Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
No to wklejam, zdjęcia Patryczkowe z wczoraj (5 dni) a moje brzuszysko z "przed chwilą", waga 0,5kg mniej niż w czasie zajścia w ciążę, od porodu spadło mi 8kg
normalnie jak po photoshopie!!!!! gdzie ty masz brzuch?????????? A Patryk mniamuśny - ) przystojniak

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Wiem, każdy mi to mówi Moja mama też miała ten problem, pojechała do szpitala rodzić w kapciach ojca, a po porodzie miała nogi jak patyczki, aż nie mogła uwierzyć, że to JEJ stopy, zapomniała jak wyglądały
A może ściemnia, żeby mnie pocieszyć
nie zamartwiaj się tak

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
ja juz po wizycie, obejdzie sie bez szpitala, nawet nic nie dostalam na to zapalenie... badz tu madry i pisz wiersze :|
pokazalam jej ta wysypke, co najlepsze, te cholerne krostki powylazily tylko na rozstepach, wyglada to okropnie kazala mi zrobic transaminazy bo myslala ze to cholestaza. jakby wyszly kiepskie to szpital, ale na szczescie wyniki piekne wiec zostaje w domku normalnie juz mialam wizje spedzania niedzielnych urodzin na patologii ciazy :/

mam pytanie... czy ktoras z was zdecydowala sie na bankowanie komorek macierzystych ? ja wlasnie podpisalam umowe i mezus po niedzieli umowi sie z konsultantem zeby odebrac zestaw pobraniowy. stwierdzilam ze jednak wole zabezpieczyc swoje dziecko, tym bardziej ze moj dziadek i brat chorowali na bialaczke.
Cytat:
Napisane przez agravka Pokaż wiadomość
bajka, co do tych komorek, to my sie nie zdecydujemy, bo podobno mozna pobrac iles tam jednostek (chyba 2) co starcza tylko dla chyba 13-o kilowego dziecka, poza tym oni nie daja gwarancji, ze przechowaja te komorki w takich warunkach, ze uda sie je potem wykorzystac, trzecia sprawa, te komorki ktore pobierzesz przy tej ciazy mozesz uzyc dla dziecka (czlowieka) z drugiej ciazy, lub dla takiego dla ktorego te komorki beda odpowiednie, no i po 4 podobno jak pobierasz te komorki i dziecko ma bialaczke, to w tych komorkach ona tez jest, czyli ze nie wyleczysz tymi komorkami tego dziecka. Pisze co slyszalam na ten temat.
no my też się nie zdecydowaliśmy po tym jak rozmawialiśmy z lekarzami okazało się że nie było jeszcze przypadku żeby kom. uratowały dziecko od którego zostały pobrane, a starczają tylko dla dzieci do 9-13 kg. i to jeśli są dobrze pobrane i przechowywane - a nikt nie daje gwarancji na to ......... generalnie lekarze zktórymi rozmawialiśmy mówili że lepiej zdecydować się na 2 dziecko niż pobierać kom. mac. podobno większe prawdopodobieństwo wyzdrowienia dla chorego dziecka jest przy przeszczepieniu kom. rodzeństwa. mówię tylko co słyszałam od lekarzy.

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie... wiem tyle co nic a jeszcze się zdenerwowałam
Dostałam skierowanie na badania do szpitala z podejrzeniem zapalenia naczyń kończyny dolnej prawej. Muszą mi zrobić badania i ustalić czy to się kwalifikuje jako leczenie szpitalne czy nie.
Miałam nadzieję, że dr da mi jakiś lek, powie "nogi w zimną wodę i w górę", zaleci odpoczynek i jakąś opaskę uciskową i tyle... a tu mi każe do szpitala... bo może być wylew coś tam blee bleee.
Popłakałam się - nie wiem kiedy pojadę, bo dziś nie mam jak a w weekend to chyba bez sensu.
bidulka i to jeszcze w taką pogodę...........

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
SĄ WIADOMOŚCI OD KOLANDRY leży na oddziele i po skurczybykach,były i zdechły,więc odpoczywa. Nic się nie dzieje. Wkurzona jest,że tak ładnie szło i poszło w piździec. Wieczorem ma być jej położna i jej gin,i ma nadzieję że coś wymyśla bo zwariuje. Ania chce by coś się działo,a nie taka bezczynność!
te skurcze to są normalnie skurczybyki jak ktoś na nie czeka to sobie do kogoś innego idą a jak ich nie chce to się przyplączą!!!!!!:pal a:



No a my już po wizycie - i tak :
1)możemy sobie już chodzić))))))))))))))))
2) do przyszłego czwartku mamy jeść fenoterol
3)możemy się umawiać na cesarkę
4)poszłam się umówić do ordynatora ale okazało się że mają 2 nieplanowe operacje więc mam przyjść w poniedziałek rano - troszkę jestem przez to zła no ale..........cóż lepiej niech ratują innych ja mam jeszcze chwilkę to sobie poczekam
5) poszłam do pracy( no bo w końcu mogę chodzić to obleciałam połowę miasta a w pracy :"jakaś ty gruuuuuuuuba" normalnie masakra)
6) a że przechodziłam obok pierwszego lepszego fryzjera to wlazłam i kazałam się opitolić-( byłam umówiona na 23 do mojej fryzjerki ale nie chciało mi się czekać ciekawę jakja jej się teraz wytłumaczę?????
no i mam nową fryzurę z jednej strony na chłopaka z 2 do do ramion) mąż wróci jutro więc będzie w szoku..............
7) mam wentylator(ten co był na zapisy) więc się chłodzę.
uffff powiedziałam już wszystko)
a na obiadek leczo z cukinii)) pyyycha)

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

a i BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM KTÓRZY TRZYMALI KCIUKI ZA WIZYTĘ))
sylviasol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 15:22   #2192
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

SIALA pytałas o brzuch i dojście do odpowiedniej wagi. Niestety i ty,i ja,i pewnie jeszcze kilka dziewczyn przytyło dość sporo,ja też miałam nadbagaż przed ciążą. I my po prostu potrzebujemy o wiele więcej czasu niż dziewczyny które wcześniej były szczupłe albo mało przytyły. Brzuch migiem nie wróci do normy. Mój przed ciążą miał wiele do życzenia,więc jak po ciąży ma być idealny? Od kuzyna dziewczyna,co rodziła na koniec marca,szczupła, chudsza niż przed ciążą,a brzuch jeszcze troszkę potrzebuje czasu. A kuzynka nasza w momencie wyglądała jak przed ciążą,mimo że w ciąży naprawdę miała duży brzuch. Wszystko powoli, 9 miesięcy tyłysmy i brzuch rósł przez taki czas,to ja sobie dałam 9 miesięcy po pierwszej ciąży by wrócić do normalności. Nic się nie dzieje w jeden dzień,w jednej chwili. PISAŁAM WAM INFO OD KOLANDRY WCZEŚNIEJ. Jak będą może info dam znać
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 15:29   #2193
sylviasol
Rozeznanie
 
Avatar sylviasol
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Basia84 Pokaż wiadomość
czesc mamuski. dawno nie wklejalam zdjec Oscara, rosnie jak na drozdzach
jaki on już duuuży)
sylviasol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 15:32   #2194
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
SIALA pytałas o brzuch i dojście do odpowiedniej wagi. Niestety i ty,i ja,i pewnie jeszcze kilka dziewczyn przytyło dość sporo,ja też miałam nadbagaż przed ciążą. I my po prostu potrzebujemy o wiele więcej czasu niż dziewczyny które wcześniej były szczupłe albo mało przytyły. Brzuch migiem nie wróci do normy. Mój przed ciążą miał wiele do życzenia,więc jak po ciąży ma być idealny? Od kuzyna dziewczyna,co rodziła na koniec marca,szczupła, chudsza niż przed ciążą,a brzuch jeszcze troszkę potrzebuje czasu. A kuzynka nasza w momencie wyglądała jak przed ciążą,mimo że w ciąży naprawdę miała duży brzuch. Wszystko powoli, 9 miesięcy tyłysmy i brzuch rósł przez taki czas,to ja sobie dałam 9 miesięcy po pierwszej ciąży by wrócić do normalności. Nic się nie dzieje w jeden dzień,w jednej chwili. PISAŁAM WAM INFO OD KOLANDRY WCZEŚNIEJ. Jak będą może info dam znać
a powiedz mi w takim razie cos jeszcze doświadczona mamusko ja przytylam 20 kg.. pewnie jeszcze ze 2 do rozwiązania dojdą... o to że nie uda się schudnąć się nie martwię bo wiem że zrzucę to i to szybko... uwielbiam wszelkiego rodzaju sporty i napewno szybko zacznę znowu prowadzić aktywny tryb zycia jak przed ciążą... ale co z tymi okrutnymi rozstepami?? na brzuchu na szczęście nie mam.. ale za to pupa, uda i boczki całe przeorane.... boje się że jak schudnę to będą jeszcze bardziej obrzydliwe i bardziej widoczne... uzywam kremu vichy i powoli robia sie płytsze ale efekt nie jest jakiś porażający.. Czy w poprzedniej ciąży miałas p[roblem z rozstepami? i jak to wyglądało potem jak schudłas?
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 15:43   #2195
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Basia84 Pokaż wiadomość
czesc mamuski. dawno nie wklejalam zdjec Oscara, rosnie jak na drozdzach
Ale duzak juz!!!!!!!!!! slicznosc

Sylvia
pokaz sie w nowej fryzurze!!!!!
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 15:56   #2196
sylviasol
Rozeznanie
 
Avatar sylviasol
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Sylvia [/B]pokaz sie w nowej fryzurze!!!!!
Wieczorkiem bo umówiłam się z kumpelą na spacer to przy okazji zrobi mi fotkę)
sylviasol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 16:30   #2197
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Basia84 Pokaż wiadomość
czesc mamuski. dawno nie wklejalam zdjec Oscara, rosnie jak na drozdzach
Ślicznie rośnie

Cytat:
Napisane przez sylviasol Pokaż wiadomość
ale3 ty o nich dbasz normalnie jużmasz instynkt macieżyński włączony ) ja się boję że mi się nie włączy )
Ja już mam tak od dawna...
Włączy Ci się- zobaczysz.
Super, że po wizycie wszystko ok.

Zdrzemnęłam się troszkę... Koleżanka mnie obudziła telefonem, bo chciała zapytać jak się czuję...

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

No pięknie... u mnie grzmi, zerwał się wiatr... a ja sama w domu
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-16, 16:35   #2198
sylviasol
Rozeznanie
 
Avatar sylviasol
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

u nas w nocy " padało" i była "burza" ale bez grzmotów tzn błyskało się ale nie grzmiało) a padało niby przez całą noc( bo wstawałam o23-3-7 godz ) więc widziałamze padałoale rano tak przygrzało ze nie ma śladu po tym deszczu!
sylviasol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 16:37   #2199
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez sylviasol Pokaż wiadomość
u nas w nocy " padało" i była "burza" ale bez grzmotów tzn błyskało się ale nie grzmiało) a padało niby przez całą noc( bo wstawałam o23-3-7 godz ) więc widziałamze padałoale rano tak przygrzało ze nie ma śladu po tym deszczu!
U mnie w nocy nie padało ani nic...
Zawsze trafi na burzę jak ja jestem sama w domu...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 16:47   #2200
sylviasol
Rozeznanie
 
Avatar sylviasol
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 526
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
U mnie w nocy nie padało ani nic...
Zawsze trafi na burzę jak ja jestem sama w domu...
znam to moja mama straszliwie boi się burzy do tego stopnia ze jak byłam mała to zabierała mnie do łazienki( bez okien) i siedziałyśmy tam do końca burzy)) potem w pięknych czasach ZHP odkryłam że wcale się nie boję burzy i uwielbiamna nią patrzeć - szczególnie nad morzem te fantastyczne bałwany....... te grzmoty......... cudo taka potęga) wiem zaraz powiesz że walnięta jestem) ale ja też się czegoś boję -mianowicie wiatru - -normalnie panicznie boję się wichury dosłownie mnie zamurowuje i zaczynam się cała trzęść. Nie ma ze mną właściwie żadnego kontaktu podczas wichury a u nas są niezłe !
sylviasol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 16:50   #2201
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

dziewczyny musze Wam powiedzieć że jesteście okrutne!!! Bo jak siedzę w domu bez neta i wpadam raz na tydzień na chwilkę to produkujecie po 15 stron na dzień i nie idzie Was nadrobic.... a jak siedze cały dzien przed kompem to nic się tu nie dzieje

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

ja tam burzę uwielbiam, wręcz kocham im bardziej efektowna tym lepiej no i najlepiej jak jest w nocy uwielbiam moknąć i spacerować podczas burzy- normalnie jest kosmos!! w Szczecinie zapowiadają te burze i jakos ich nie widać... miały byc dzisiaj, teraz się przesunęlo i niby mają byc jutro... mam nadzieję że się w końcu doczekam
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-16, 16:54   #2202
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez sylviasol Pokaż wiadomość
znam to moja mama straszliwie boi się burzy do tego stopnia ze jak byłam mała to zabierała mnie do łazienki( bez okien) i siedziałyśmy tam do końca burzy)) potem w pięknych czasach ZHP odkryłam że wcale się nie boję burzy i uwielbiamna nią patrzeć - szczególnie nad morzem te fantastyczne bałwany....... te grzmoty......... cudo taka potęga) wiem zaraz powiesz że walnięta jestem) ale ja też się czegoś boję -mianowicie wiatru - -normalnie panicznie boję się wichury dosłownie mnie zamurowuje i zaczynam się cała trzęść. Nie ma ze mną właściwie żadnego kontaktu podczas wichury a u nas są niezłe !
Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość

ja tam burzę uwielbiam, wręcz kocham im bardziej efektowna tym lepiej no i najlepiej jak jest w nocy uwielbiam moknąć i spacerować podczas burzy- normalnie jest kosmos!! w Szczecinie zapowiadają te burze i jakos ich nie widać... miały byc dzisiaj, teraz się przesunęlo i niby mają byc jutro... mam nadzieję że się w końcu doczekam
Jeśli chodzi o burze- bałam się panicznie w dzieciństwie i zanim poznałam M. Dopiero przy Nim się nie bałam. Nawet razem oglądaliśmy efektowne błyski... a teraz znów ten strach powrócił. Może nie jest taki silny ale jest.

Idę robić jajecznicę, bo obiadu nie jadłam tylko zapychałam się owocami itp. a na ciepłe nie miałam ochoty. Teraz się ochłodziło to można zjeść coś ciepłego.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:02   #2203
Lilka___
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 893
GG do Lilka___
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Dzień dobry mamuśki
Czy któraś z was wie kiedy w końcu się ochłodzi bo mam dość
pszczółka okrutne może nie są, ale wiele dziewczyn już ma przy sobie maluszki i tak często nie piszą.
A mój mały nie zna litości od kilku dni daje mi popalić, dopiero jak położę się do łóżka to się uspokaja.
Mam dzisiaj straszną ochotę na piwo Karmi jak myślicie nie zaszkodzi?
Lilka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:06   #2204
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Lilka___ Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamuśki
Czy któraś z was wie kiedy w końcu się ochłodzi bo mam dość
pszczółka okrutne może nie są, ale wiele dziewczyn już ma przy sobie maluszki i tak często nie piszą.
A mój mały nie zna litości od kilku dni daje mi popalić, dopiero jak położę się do łóżka to się uspokaja.
Mam dzisiaj straszną ochotę na piwo Karmi jak myślicie nie zaszkodzi?
Nie wiem kiedy się ochłodzi, ale też na to czekam. Nie ze względu na mnie co na dziewczyny, które puchną.

Nie zaszkodzi Ci Karmi.
Ja się kiedyś skusiłam na pół szklaneczki kawowego.
A podczas laktacji jest nawet polecane piwo Karmi.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:07   #2205
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

dziewczyny wlasnie załozylam sobie konto na facebooku hehe.. i nie mam kompletnie pojęcia o co tam chodzi wiem że te które maja fb zapraszały siebie nawzajem... Możecie mnie zaprosić do siebie?? o ile mnie chcecie oczywiście bo ja kompletnie nie mam pojęcia jak to zrobić jak coś to Teresa Weredyńska jestem
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:09   #2206
Lilka___
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 893
GG do Lilka___
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

lazurowa kawowe jest pyszne, koło mnie w sklepie jest tylko zwykłe, ale moja zachcianka jest taka wielka, że zaraz skoczę sobie kupić
Lilka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:10   #2207
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Lilka___ Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamuśki
Czy któraś z was wie kiedy w końcu się ochłodzi bo mam dość
pszczółka okrutne może nie są, ale wiele dziewczyn już ma przy sobie maluszki i tak często nie piszą.
A mój mały nie zna litości od kilku dni daje mi popalić, dopiero jak położę się do łóżka to się uspokaja.
Mam dzisiaj straszną ochotę na piwo Karmi jak myślicie nie zaszkodzi?
Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Nie wiem kiedy się ochłodzi, ale też na to czekam. Nie ze względu na mnie co na dziewczyny, które puchną.

Nie zaszkodzi Ci Karmi.
Ja się kiedyś skusiłam na pół szklaneczki kawowego.
A podczas laktacji jest nawet polecane piwo Karmi.
a karmi w ogóle ma jakąś zawartość alkoholu? w ogóle jak to smakuje?? bo szczerze mowiąc nigdy nie piłam a taka mam ochote teraz na piwo w te upały że chyba nigdy mi się tak nie chciało
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:13   #2208
Lilka___
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 893
GG do Lilka___
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

pszczółka z tego co pisze na etykiecie to Karmi ma 0,5% alkoholu, to jest ciemne piwo lekko słodkawe i są różne smaki. Z braku zwykłego piwa może być
Lilka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:18   #2209
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Lilka___ Pokaż wiadomość
pszczółka z tego co pisze na etykiecie to Karmi ma 0,5% alkoholu, to jest ciemne piwo lekko słodkawe i są różne smaki. Z braku zwykłego piwa może być
ja mam taka zchizę na punkcie alkoholu w ciąży że nawet to 0,5 % mnie przeraża... raz zdarzylo się że wypiłam 4 łyczki wina białego i potem sie pół dnia denerwowałam i wmawialam sobie różne dziwne rzeczy.... pewnie trochę przesadzam nie??
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-16, 17:20   #2210
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Właśnie miałam napisać to co Lilka. Zawartość alkoholu znikoma. A z braku laku dobry kit Nie no całkiem dobrze jest ale musi być schłodzone.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
ja mam taka zchizę na punkcie alkoholu w ciąży że nawet to 0,5 % mnie przeraża... raz zdarzylo się że wypiłam 4 łyczki wina białego i potem sie pół dnia denerwowałam i wmawialam sobie różne dziwne rzeczy.... pewnie trochę przesadzam nie??
Trochę przesadzasz. Ale też faktem jest, że alkohol w ciąży może zaszkodzić i w niektórych środowiskach jest bardzo duża nagonka na osoby, które nawet łyczka wina czy piwa zrobią...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:25   #2211
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
dziewczyny wlasnie załozylam sobie konto na facebooku hehe.. i nie mam kompletnie pojęcia o co tam chodzi wiem że te które maja fb zapraszały siebie nawzajem... Możecie mnie zaprosić do siebie?? o ile mnie chcecie oczywiście bo ja kompletnie nie mam pojęcia jak to zrobić jak coś to Teresa Weredyńska jestem
juz Ci wyslalam zapa i "polecilam" Ci laski z forum
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:29   #2212
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Właśnie miałam napisać to co Lilka. Zawartość alkoholu znikoma. A z braku laku dobry kit Nie no całkiem dobrze jest ale musi być schłodzone.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------



Trochę przesadzasz. Ale też faktem jest, że alkohol w ciąży może zaszkodzić i w niektórych środowiskach jest bardzo duża nagonka na osoby, które nawet łyczka wina czy piwa zrobią...
wiem że troche przesadzam, ale to jest poprostu silniejsze ode mnie... w ogóle strasznie się wystraszyłam na poczatku ciąży.. bo nie wiedzialam o niej przez dlugi czas.... zwlaszcza że pierwszy test ciążowy ( ktory robiłam w 6 tygodniu ciąży) wyszedł negatywny... a ja lubiłam sobie wypić i w dodatku jaralam jak smok.. no i tak do 8 tygodnia sobie hulałam.. zwłaszcza że byl to okres kiedy dużo się dzialo... imprezki firmowe itp. Marcinek u mnie w brzuszku przetanczył parę nocy do białego rana... No i jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to pierwsze o czym pomyslalam że już pewnie zdażylam bardzo zaszkodzic mojemu dziecku i że jak się przeze mnie urodzi chore to sobie nigdy nie wybaczę...i postanowilam że przez resztę ciąży ani kropelki alkoholu nie wypiję i nie zapalę ani jednego papierosa i że to co było wcześniej nie może mieć wpływu na maluszka bo nie robilam tego celowo ... podejrzewam że przez to rzucenie palenia z dnia na dzień tak dużo przytyłam bo palenie zastapilam sobie słodyczami... No ale od tamtejh pory jestem strasznie zeshizowana na punkcie alkoholu w jakichkolwiek ilościach... a teraz narobilyście mi takiej ochoty na to karmi....
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:32   #2213
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Brat przyszedł jak się zaczynała burza... Zjadł jajecznicę... Wziął prysznic, ubrał się i poszedł... Mówię "zostawisz mnie samą w domu?", a on "przecież dziś jest piątek" i sru.
No cóż... do 22 mam wolną chatę... i co z tego...
Dobrze, że jest forum.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:33   #2214
Lilka___
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 893
GG do Lilka___
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

pszczółka ja też piłam piwko nie wiedząc o ciąży i też mnie to troszkę przerażało, ale już mi przeszło. Wierzę, że młody będzie zdrowy. Alkohol nawet jest w zwykłym kefirze i to w niektórych nawet 0,8% czyli więcej jak w Karmi A przyznam się, że jak mój M pije piwko to niekiedy łyka mu ukradnę

Edytowane przez Lilka___
Czas edycji: 2010-07-16 o 17:34
Lilka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:41   #2215
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
wiem że troche przesadzam, ale to jest poprostu silniejsze ode mnie... w ogóle strasznie się wystraszyłam na poczatku ciąży.. bo nie wiedzialam o niej przez dlugi czas.... zwlaszcza że pierwszy test ciążowy ( ktory robiłam w 6 tygodniu ciąży) wyszedł negatywny... a ja lubiłam sobie wypić i w dodatku jaralam jak smok.. no i tak do 8 tygodnia sobie hulałam.. zwłaszcza że byl to okres kiedy dużo się dzialo... imprezki firmowe itp. Marcinek u mnie w brzuszku przetanczył parę nocy do białego rana... No i jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to pierwsze o czym pomyslalam że już pewnie zdażylam bardzo zaszkodzic mojemu dziecku i że jak się przeze mnie urodzi chore to sobie nigdy nie wybaczę...i postanowilam że przez resztę ciąży ani kropelki alkoholu nie wypiję i nie zapalę ani jednego papierosa i że to co było wcześniej nie może mieć wpływu na maluszka bo nie robilam tego celowo ... podejrzewam że przez to rzucenie palenia z dnia na dzień tak dużo przytyłam bo palenie zastapilam sobie słodyczami... No ale od tamtejh pory jestem strasznie zeshizowana na punkcie alkoholu w jakichkolwiek ilościach... a teraz narobilyście mi takiej ochoty na to karmi....
Ja dzień przed zrobieniem testu wypiłam dwa reddsy i byłam nawalona jak mały samochodzik. Dodam, że bardzo rzadko mi się zdarzało pić jakikolwiek alkohol a akurat wtedy byłam u kuzyna i jakoś tak się zdarzyło... no ale czasu nie cofnę..

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

A ja już trzeci raz dzisiaj moczę nogi w zimnej wodzie
I nalałam sobie szklaneczkę pepsi z kosteczkami lodu
Burza się jakoś nie chce rozkręcić a już o deszczu nie ma mowy...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:42   #2216
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Ja dzień przed zrobieniem testu wypiłam dwa reddsy i byłam nawalona jak mały samochodzik. Dodam, że bardzo rzadko mi się zdarzało pić jakikolwiek alkohol a akurat wtedy byłam u kuzyna i jakoś tak się zdarzyło... no ale czasu nie cofnę..
hehe... u mnie bylo to samo... ja generalnie nie lubie żadnego innego alkoholu poza piwkiem... jestem nawalona po 2 kieliszkach wódki a piwek potrafilam wlać w siebie 8 i czułam się świetnie, a tu pewnego dnia wypilam 1,5 piwka u teściow i helikopter w głowie, na nastepny dzień kibelek i mega mega kac... po tym wydarzeniu stwierdziłam że coś jest nie tak ... i to mnie pokusilo do zrobienia drugiego testu, chociaz po tym pierwszym który w 6 tyg wyszedl negatywny byłam święcie przekonana że w ciąży nie jestem.. okres się spoźniał pare tygodni ale to akurat normalne było u mnie... no i okazało sie że przeczucia sie sprawdziły

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
juz Ci wyslalam zapa i "polecilam" Ci laski z forum
dziekuję
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:50   #2217
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

ja ostatnio tez wyduldalam karmi, ale mi nie smakowalo a faze na piwo mam ogromna! doszlo do tego ze zmusilam mamuske zeby zakupila jedno male, wzielam trzy lyki i jej oddalam... wszystko przez te masakryczne upaly...

ja kilka dni temu dowiedzialam sie ze moja kochana przyjaciolka jest w ciazy. dzisiaj poszla do lekarza zrobic usg, poki co jest pecherzyk... ale lekarz ja zalamal bo powiedzial ze ma podwujna macice. dziewczyna ma 23 lata i dopiero teraz sie o tym dowiedziala. normalnie czasami zaczynam watpic w lekarzy :/
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-16, 17:50   #2218
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
hehe... u mnie bylo to samo... ja generalnie nie lubie żadnego innego alkoholu poza piwkiem... jestem nawalona po 2 kieliszkach wódki a piwek potrafilam wlać w siebie 8 i czułam się świetnie, a tu pewnego dnia wypilam 1,5 piwka u teściow i helikopter w głowie, na nastepny dzień kibelek i mega mega kac... po tym wydarzeniu stwierdziłam że coś jest nie tak ... i to mnie pokusilo do zrobienia drugiego testu, chociaz po tym pierwszym który w 6 tyg wyszedl negatywny byłam święcie przekonana że w ciąży nie jestem.. okres się spoźniał pare tygodni ale to akurat normalne było u mnie... no i okazało sie że przeczucia sie sprawdziły

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------


dziekuję
A ja byłam taka zapracowana, że nawet nie zdawałam sobie sprawy, że spóźnia mi się okres. Akurat miałam taki układ na stażu, że przez dwa tygodnie chodziłam na 12 godzin codziennie do pracy i na weekendy z noclegami. Potem miałam obiecane dwa tygodnie wolnego i pojechałam pod Wrocław do kuzyna i jego rodzinki i tam jego żona mi tą ciążę wypatrzyła w oczach, zmusiła do zrobienia testu... No i tak to było...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:50   #2219
Lilka___
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 893
GG do Lilka___
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Mam już Karmi mega wielką paczkę chrupków kukurydzianych, ale będzie impreza hehe. Ja też mam FB tylko muszę zdjęcie wkleić, zaraz to zrobię i też wyślę zaproszenie
Lilka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-16, 17:51   #2220
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
ja ostatnio tez wyduldalam karmi, ale mi nie smakowalo a faze na piwo mam ogromna! doszlo do tego ze zmusilam mamuske zeby zakupila jedno male, wzielam trzy lyki i jej oddalam... wszystko przez te masakryczne upaly...

ja kilka dni temu dowiedzialam sie ze moja kochana przyjaciolka jest w ciazy. dzisiaj poszla do lekarza zrobic usg, poki co jest pecherzyk... ale lekarz ja zalamal bo powiedzial ze ma podwujna macice. dziewczyna ma 23 lata i dopiero teraz sie o tym dowiedziala. normalnie czasami zaczynam watpic w lekarzy :/
Czyli coś w tym stylu jak ma Dzidzia. Ale, że nikt tego wcześniej nie zauważył. Chyba chodziła do ginekologa? Miała robione usg?
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.