"Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

[Gwizdak]

Napisane przez kasia0912

Gwizdak Mrówka jest boska. A imię idealne. Fajnie,że Mąż tak o was dba

[Choji]

Napisane przez arrakis

dla malej

a nie wiem czy to bezwarunkowe - ja sie podobno w ogole nie usmiechalam - pierwszy raz usmiechnelam sie do lusterka i przez pewien czas usmiechalam sie tylko "do siebie" tzn do lusterka

Widzisz, była zapowiedź że będziesz malować

Oboje z M. myśleliśmy że jego rodzice będą sprawiać problemy przy organizacji, a tymczasem z moich wychodzi potwór.

[capriola_87]

Napisane przez stygmatek

Gwizdak ja wiem, że dla Was jest najpiękniejszą osobą na świecie i to jest piękne. To nie jest żadne przezwisko, tylko coś takiego, jak nieraz mówię do znajomych "brzydalu/paskudo"- nie uważam tego za obraźliwe i sprawiające przykrość, bo mówię to z sympatią i tak samo w tym wypadku. Więc uważam, że nawet świeżo upieczona mama, może coś takiego potraktować jak żart.

Popadasz w skrajności i to nijak się ma do tego co powiedziałaś.

Napisane przez najfajniejsza

Olka, naprawdę trzeba ci tłumaczyć, że wszystko zalezy od kontekstu, sytuacji i tak dalej? Tłumaczenie się żartem jest dziwne, bo żart to nie był A i na przyszłość - jak napisałam o R., że jest łapówkarzem, to byłaś wielce oburzona, powiedziałaś, że nie mam prawa go osądzać i takie tam. A ja wówczas stwierdziłam fakt. Ty skrytykowałaś wygląd (przypomina mi kosmitę, ma dziwną głowę - czy jakoś tak) i imię noworodka (mogłaś przemilczeć). No proszę Cię...
Naprawdę nie musisz wzdychać na widok dziecka, rozumiem, że Cię nie zachwyca, ale mogłaś zwyczajnie nic nie napisać albo napisać: Jak dobrze, ze jestescie w domu, a Mrowka jest zdrowa.
To są podstawy kultury osobistej. Wiadomo, nie mialas nic zlego na mysli, ale zrozum, że to niektórych (w tym matkę dziecka) mogło delikatnie mówiąc zszokować.

Zgadzam się w 100%

Napisane przez stygmatek

A co mam zrobić? paść na kolana, bić czołem o ziemię i błagać o wybaczenie? powiedziałam co powiedziałam i tyle. Takie jest moje zdanie- większości się nie podoba i luz.

Nie chodzi o to czy się podoba czy nie, ale czasem nie trzeba mówić wszystkiego ci Ci ślina na język przyniesie, tylko można się powstrzymać.

Napisane przez stygmatek

nie pouczaj

A dlaczego nie? Ma dziewczyna rację

[Gwizdak]

Napisane przez Choji

Oboje z M. myśleliśmy że jego rodzice będą sprawiać problemy przy organizacji, a tymczasem z moich wychodzi potwór.

co robia?? i kiedy slub? bo jakos mi umknelo

[Smerfetka_88]

Napisane przez Gwizdak

może ja nie miałam instynktu, wpadłam, a myślę że mamą będę niezłą

Smerfie, mówi, że może odpowiedzieć i pyta co to za artykuł.

pisze artykuł do portalu ciążowy.pl dla którego pracuje mogę go dowolnie podpisać - tzn imieniem, skrótem czy cokolwiek

[stygmatek]

Capri padła propozycja zakończenia tematu i ja się do niej przychylam więc ostatnie pytanie zostawię bez odpowiedzi.

[Gwizdak]

Napisane przez Smerfetka_88

pisze artykuł do portalu ciążowy.pl dla którego pracuje mogę go dowolnie podpisać - tzn imieniem, skrótem czy cokolwiek

ok, tonapisze w wolnej chwili

[capriola_87]

Napisane przez stygmatek

Capri padła propozycja zakończenia tematu i ja się do niej przychylam więc ostatnie pytanie zostawię bez odpowiedzi.

Ok Zaczęłam pisać odp jakieś 20minut temu potem zadzwonił telefon i dopiero wysłałam.

[Smerfetka_88]

Napisane przez Gwizdak

ok, tonapisze w wolnej chwili

super, to podeślij mi na priv Dziękuje bardzo

[Choji]

Napisane przez Gwizdak

co robia?? i kiedy slub? bo jakos mi umknelo

nie ustalona jeszcze. Mamy dwa typy- w zależności od sali którą wybierzemy. Czekamy tylko na opinię koleżanki która miała w tą sobotę wesele w jednej z sal.
A pretensje o cokolwiek się da. Że chciałabym jako fotografa Narzuconego Kawy (bo z K. i nocleg trzeba zapewniać, a za tyle znajdę u siebie. Ba, nawet tańszego! (ale że zdjęcia paskudne miejscowych to swoją drogą...)), że po co wynajmować samochód do ślubu, lepiej sąsiada i coś mu dać, że sala najlepiej taka (i w każdej innej minusy znajdują), że podobają mi się suknie z paskiem np. błękitnego/czerwonego koloru i buty pod kolor. Że nie dzwoniłam/pisałam po orkiestrach o cenę/termin...
O każdą jedną pierdołę...

Czy 50 dkg ciasta na osobę to dużo czy mało?

[peach_passion]

Napisane przez najfajniejsza

Picz, ło ja cię... nienawidzę automatów a najlepsze, że podobno w większości świrują tak dlatego, że ludzie wrzucają nieprawidłowe monety! np. można wrzucać od 10 groszy, a ludzie wrzucają 1-groszówki i potem automat się psuje i myli

ludzie się lubią bawić takimi rzeczami:/ jak widać, że można poprzyciskac guziczki to w euforie wpadają:/ bachory tak samo. nawklikuja a jak trzeba zapłacić to zabawa się kończy i tak zostawiaja
a czytałam na jakims forum, że z kolei ludziom, którym powinna wypaść mała reszta wypada np. 40 zł. także za✂✂✂iście
wychodzi, że trzeba kupować po jednym bilecie, żeby nie ryzykować i dyndać tam przez 15 minut

[aleksandrettaa]

Witam po weekendzie
Zrobiliśmy kurs przedmałżeński więc wreszcie załatwiliśmy coś związanego ze ślubem

Idę nadrabiać.

[Ilsa Lund]

Napisane przez Choji

nie ustalona jeszcze. Mamy dwa typy- w zależności od sali którą wybierzemy. Czekamy tylko na opinię koleżanki która miała w tą sobotę wesele w jednej z sal.
A pretensje o cokolwiek się da. Że chciałabym jako fotografa Narzuconego Kawy (bo z K. i nocleg trzeba zapewniać, a za tyle znajdę u siebie. Ba, nawet tańszego! (ale że zdjęcia paskudne miejscowych to swoją drogą...)), że po co wynajmować samochód do ślubu, lepiej sąsiada i coś mu dać, że sala najlepiej taka (i w każdej innej minusy znajdują), że podobają mi się suknie z paskiem np. błękitnego/czerwonego koloru i buty pod kolor. Że nie dzwoniłam/pisałam po orkiestrach o cenę/termin...
O każdą jedną pierdołę...

Czy 50 dkg ciasta na osobę to dużo czy mało?

50 dkg to jest 50x 10 g czyli pół kilo ciasta na osobę Ty tak serio ? Chyba że chcecie wręczać resztki w pakuneczkach do domu albo firma was chce oszukać.
W ogóle jeśli płacicie wy to utnij temat a jeśli się dokładają to daj im zdecydować w jakiejś kompletnie nieważnej kwestii i przejmuj się nią jakby była najważniejsza na świecie oni też chcą pomóc tylko dziwnie to okazują. Moja mama powiedziała ostatnio że cieszy się, że mój brat im dał zapłacić tylko za garnitur i tort bo uniknęli sprzeczek o szczegóły imprezy

[Gwizdak]

Napisane przez Choji

nie ustalona jeszcze. Mamy dwa typy- w zależności od sali którą wybierzemy. Czekamy tylko na opinię koleżanki która miała w tą sobotę wesele w jednej z sal.
A pretensje o cokolwiek się da. Że chciałabym jako fotografa Narzuconego Kawy (bo z K. i nocleg trzeba zapewniać, a za tyle znajdę u siebie. Ba, nawet tańszego! (ale że zdjęcia paskudne miejscowych to swoją drogą...)), że po co wynajmować samochód do ślubu, lepiej sąsiada i coś mu dać, że sala najlepiej taka (i w każdej innej minusy znajdują), że podobają mi się suknie z paskiem np. błękitnego/czerwonego koloru i buty pod kolor. Że nie dzwoniłam/pisałam po orkiestrach o cenę/termin...
O każdą jedną pierdołę...

Czy 50 dkg ciasta na osobę to dużo czy mało?

no to pięknie A oni Wam finansują? Rany jak ja się cieszę, ze mnie ominęło wtrącanie się rodziny..... my po prostu wręczyliśmy zaproszenia, pod tym kątem, mamy farta

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Witam po weekendzie
Zrobiliśmy kurs przedmałżeński więc wreszcie załatwiliśmy coś związanego ze ślubem

Brawo, wiem ile to znaczy dla Ciebie bo po zaręczynach W. chciał trochę odpocząć od tematu

[kasia0912]

Choij współczuję,że rodzice się wtrącają i negują wasze decyzję.

Aleks Brawo O jeden problem mniej

i tak odnośnie dzieci


http://www.plotek.pl/plotek/1,111758...w_drodze_.html

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

Brawo, wiem ile to znaczy dla Ciebie bo po zaręczynach W. chciał trochę odpocząć od tematu

Nie no, to nie tak, że W. nie chciał nic robić od zaręczyn. Wszak sali szukaliśmy. Tylko tak jakoś organizatorzy z nas słabi i dlatego nic konkretnego się nie wydarzyło

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Carmi jak ta foremka do tarty z all? Opłaca się kupić?

[Gwizdak]

Napisane przez kasia0912

http://www.plotek.pl/plotek/1,111758...w_drodze_.html

podziwiam.....

[peach_passion]

Napisane przez aleksandrettaa

Witam po weekendzie
Zrobiliśmy kurs przedmałżeński więc wreszcie załatwiliśmy coś związanego ze ślubem

Idę nadrabiać.

oo super

Napisane przez Choji

nie ustalona jeszcze. Mamy dwa typy- w zależności od sali którą wybierzemy. Czekamy tylko na opinię koleżanki która miała w tą sobotę wesele w jednej z sal.
A pretensje o cokolwiek się da. Że chciałabym jako fotografa Narzuconego Kawy (bo z K. i nocleg trzeba zapewniać, a za tyle znajdę u siebie. Ba, nawet tańszego! (ale że zdjęcia paskudne miejscowych to swoją drogą...)), że po co wynajmować samochód do ślubu, lepiej sąsiada i coś mu dać, że sala najlepiej taka (i w każdej innej minusy znajdują), że podobają mi się suknie z paskiem np. błękitnego/czerwonego koloru i buty pod kolor. Że nie dzwoniłam/pisałam po orkiestrach o cenę/termin...
O każdą jedną pierdołę...

o kurczę, współczuje... to musi być okropne, że wszytskie Wasze decyzje są krytykowane

Napisane przez kasia0912

http://www.plotek.pl/plotek/1,111758...w_drodze_.html

a co do tego zdania: "Batesowie mówią, że znajdują czas dla każdego dziecka i dla siebie." yhy na pewno...

[Gwizdak]

właśnie weszłam na chwilę na pocztę i.....

Bisia przepięknie wyglądałaś.... Cudna suknia, naprawdę mnie wmurowało w podłogę jak zobaczyłam.....

łaaaaaaaaał

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez peach_passion

a co do tego zdania: "Batesowie mówią, że znajdują czas dla każdego dziecka i dla siebie." yhy na pewno...

może znajdują - wszystko podobno zależy od organizacji Normalnie szacun dla nich. Wielki szacun.

[Choji]

Napisane przez Ilsa Lund

50 dkg to jest 50x 10 g czyli pół kilo ciasta na osobę Ty tak serio ? Chyba że chcecie wręczać resztki w pakuneczkach do domu albo firma was chce oszukać.
W ogóle jeśli płacicie wy to utnij temat a jeśli się dokładają to daj im zdecydować w jakiejś kompletnie nieważnej kwestii i przejmuj się nią jakby była najważniejsza na świecie oni też chcą pomóc tylko dziwnie to okazują. Moja mama powiedziała ostatnio że cieszy się, że mój brat im dał zapłacić tylko za garnitur i tort bo uniknęli sprzeczek o szczegóły imprezy

Napisane przez Gwizdak

no to pięknie A oni Wam finansują? Rany jak ja się cieszę, ze mnie ominęło wtrącanie się rodziny..... my po prostu wręczyliśmy zaproszenia, pod tym kątem, mamy farta

Ilsa, mi się wydaje mało, zwłaszcza że mają być wydawane na pożegnanie gościom w opakowaniach. A po drugie, są lżejsze ciasta i cięższe. Sam sernik ile waży jeden kawałeczek.. Czy cokolwiek z masą i galaretką.

Mieli się niby nie wtrącać, ale oni zawsze mówią jedno a robią drugie. Stwierdzili kilka dni temu że oni się w nic nie będą wtrącać poza zespołem, bo musi być fajny. I muszą grać pod domem (co mi zupełnie nie leży, M. też). Zespoły które im się podobają grają tylko disco polo, polki i biesiadne. Nie mamy nic przeciwko takiej muzyce na weselu w jakimś stopniu, ale chcemy też coś 'współczesnego'- coś Perfektu, Urszuli itd.. I jak nam nie pasuje to, że oni chcą na jedną rzecz mieć możliwość wypowiedzenia (a wtrącają się obecnie w każdy szczegół) to sami sobie mamy opłacić. Z salą podobnie- bo oni muszą ją zobaczyć (jak mogłam iść w sobotę na ślub koleżanki jak w tym czasie mogłam iść sfotografować jedną salę jak jest udekorowana), bo ta jedna jest najlepsza, w tej drugiej serwują zimne dania i w sali obok jest inne wesele itd.. Masakra...
Niestety finansują...

[peach_passion]

Napisane przez Gwizdak

może znajdują - wszystko podobno zależy od organizacji Normalnie szacun dla nich. Wielki szacun.

jednak nie uwierzę. nie ma szans choćby nie wiem co. zajmować się małą klasa tak jakby. część jest dorosła, ale część malutka i wymaga bardzo dużo czasu. a do tego pranie, sprzątanie, gotowanie, zakupy - a to wszytsko dla 20 osob. pewnie jak maja czas dla siebie to padają ze zmęczenia. kurna, kiedy oni mają czas te dzieci robić

[Choji]

18-cioro dzieci? podziwiam...

[kasia0912]

Co rok to prorok

za dwa tygodnie mamy zawieść znajomych na wesele i ich odebrać do Skierniewic. Nie wiedziałam,że to aż w łódzkim.

[Smerfetka_88]

Napisane przez kasia0912

Co rok to prorok

za dwa tygodnie mamy zawieść znajomych na wesele i ich odebrać do Skierniewic. Nie wiedziałam,że to aż w łódzkim.

owszem w łodzkim

[peach_passion]

Napisane przez kasia0912

Co rok to prorok

ledwo jej sie tam wszytsko zagoi, a już hop i następne...
ja nie podziwiam tylko dziwie sie...

[aleksandrettaa]

Szukałam kiedyś ile ciasta liczy się na osobę i ponoć 20 dag ciasta i 10 dag tortu. Na ale to na wesele. Ila na rozdawanie to nie wiem.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Poza tym Choji rozumiem i współczuję wtrącających się rodziców. Mam nadzieję, że to pierwszy odruch taki w emocjach a potem odpuszczą sobie i dadzą wam organizować.

[kasia0912]

I ona wszystkie dzieci rodziła naturalnie.


kurde jak tak liczę to w sumie musimy zrobić 320 km. Chyba TŻ tego nie przemyślał:P

[antonina_bielska]

ja mam ostatnio ostre zdanie nt. wesel, to się nie będę wypowiadać. Dobranoc Piękne

[najfajniejsza]

jestem wściekła. mam zepsuty mikser, a chciałam jutro zrobić tiramisu
nim kupię minie pół roku edit: tudzież zabiję lubego, jak mi kupi na urodziny

Choji, moim zdaniem macie dwa wyjścia - zagryźć zęby i miec wesele marzeń rodziców zamiast własnego, a za ok. 25 lat zrobić to samo własnym dzieciom i weszcie mieć ślub marzeń LUB powiedzieć rodzicom, że cenicie ich rady, bierzecie je pod uwage, ale chcecie mieć decydujący głos, bo to Wasz ślub, i liczyć się z tym, że mogą powiedzieć: "Pf, my płacimy! My wymagamy!".
niby jest jeszcze trzecie wyjście - opłacić samemu, ale rozumiem, że tego nie bierzecie pod uwagę.