Zazdrośnice - część 43 ^^

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

Achaś. Teraz rozumiem.
Ja mam zawsze dużo balsamów, ale nie mam szans ich zużyć - sama nie kupuję raczej, ale na każde święta bożego narodzenia/urodziny dostaję tego tony

Aleks - co do stanika, wiem, że ciężko z uświadomionymi, bo drogie
Ale Pani w Liparie uświadomiła mnie, że oni przerabiają staniki za 20zł
Więc możesz wykopać jakiś w TkMaxx i za 50zł mieć dobry stanik, chyba, że myślałaś o tańszym...

TkMaxx to było dla mnie duże rozczarowanie bo mają dużo fajnych staników w extra cenach tylko wszystkie w wielkich obwodach. 65 żadnej nie mieli No właśnie tak 50-60 planuję wydać. Myślę nad którymś z tych:
http://www.dopasowana.pl/product-pol...bra-4070-.html
http://www.dopasowana.pl/product-pol...bra-3251-.html
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/pl-PL/produkt/9.../Gaia_253_Demi

[frezyjka85]

Napisane przez carmelova

Ale sama robiłaś, czy ugotowałaś taki z proszku ?

no to mnie przyłapałaś...... jak możesz mnie tak ośmieszać na wątku???

Napisane przez SimplyDivine

Trzymam kciuki aby Twoje przeczucie sie spelnilo


Jednocze sie z naj w chceniu slubiku i to tak mucho, mucho...

dziękuję

tak piękne dziewczyny jak zazdrośnice w końcu się doczekają!!

ja tak zarządzam!

[Zuzik06]

Napisane przez frezyjka85

pamiętam jak zadawałam to samo pytanie... "co ona ma, czego ja nie mam?"

odpowiedź jest: NIC

po prostu Twój TŻ nie potrafi dorosnąć do decyzji.... nei wiedząc czemu i o co mu chodzi

myślicie, że jest gdzieś granica wytrzymałości kobiecej? wiem, wiem powinnyśmy być cierpliwe i do upadłości wierzyć w to, że jego w końcu olśni, padnie na kolana i będzie błagał abyśmy życie przy nim spędziły, ale... moja przyjaciółka, której de facto w sierpniu świadkowałam wychodziła z założenia, że jak poczuje, że to jest TEN moment i jeśli TŻ będzie się mimo rozmów, deklaracji długo ociagał z zadaniem odpowiedniego pytania, to dla niej to znaczy, że najwyraźniej on nie wiąże z nią przyszłości i będą musieli się rozstać... co stało się dalej to osobna historia, ale właśnie... czy powinno się czekać w nieskończoność?

Stygmatku bądź czujna ile razy ja postanawiałam, że w samotności mi jest dobrze i pieprze to wszystko tyle razy zjawiał się ten Jedyny i przewracał mój świat do góry nogami. Przy obecnym obiecałam sobie że noł fucking łej - to już ostatni raz

[frezyjka85]

Napisane przez stygmatek

Fak ju bejbi

you too

Napisane przez Claris

Tak apropo zaręczyn i ślubików, w przeciągu tygodnia dowiedziałam się dwóch niusów: w przyszłym roku żeni się nasz świadek (jego narzeczona ma 20 lat), a 2 tygodnie po nim za mąż wychodzi nasza świadkowa, śmiesznie tak I się znów wybawimy

fajnie tak!!

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

TkMaxx to było dla mnie duże rozczarowanie bo mają dużo fajnych staników w extra cenach tylko wszystkie w wielkich obwodach. 65 żadnej nie mieli No właśnie tak 50-60 planuję wydać. Myślę nad którymś z tych:
http://www.dopasowana.pl/product-pol...bra-4070-.html
http://www.dopasowana.pl/product-pol...bra-3251-.html
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/pl-PL/produkt/9.../Gaia_253_Demi

Tak, ale właśnie możesz kupić z większym obwodem za około 30zł i oddać do przeróbki
Przepraszam, nie wyraziłam się chyba zbyt precyzyjnie

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zuzik06

myślicie, że jest gdzieś granica wytrzymałości kobiecej? wiem, wiem powinnyśmy być cierpliwe i do upadłości wierzyć w to, że jego w końcu olśni, padnie na kolana i będzie błagał abyśmy życie przy nim spędziły, ale... moja przyjaciółka, której de facto w sierpniu świadkowałam wychodziła z założenia, że jak poczuje, że to jest TEN moment i jeśli TŻ będzie się mimo rozmów, deklaracji długo ociagał z zadaniem odpowiedniego pytania, to dla niej to znaczy, że najwyraźniej on nie wiąże z nią przyszłości i będą musieli się rozstać... co stało się dalej to osobna historia, ale właśnie... czy powinno się czekać w nieskończoność?

Wg. mnie ważniejsze jest czy w związku się układa, czy ludzie się kochają itd. Jak związek jest udany to nie odeszłabym tylko z braku pierścionka.

[Ilsa Lund]

Napisane przez medeline

I mam deprechę wzrastającą. Ten zaręczony kolega A. ma już datę ślubu. 25.12.2012 i poczułam się troszkę dobita. Co ona ma, czego nie mam ja, że on ją już chce na żonę, a mnie nikt nie zaproponuje małżeństwa? Są ze sobą ponad połowę krócej niż my Bu bu bu

tak ale wy jesteście ze sobą 8 lat więc oni i tak są długo mam dla Ciebie piosenkę z Gnijącej panny młodej gdy ona zadaje sobie to samo pytanie
http://www.youtube.com/watch?v=9HNCz...eature=related

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

Tak, ale właśnie możesz kupić z większym obwodem za około 30zł i oddać do przeróbki
Przepraszam, nie wyraziłam się chyba zbyt precyzyjnie

Wyraziłaś się precyzyjnie. Zrozumiałam co masz na myśli Tylko ja zbyt leniwa jestem na kupowanie rzeczy by latać z nimi do przeróbki.

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

Wyraziłaś się precyzyjnie. Zrozumiałam co masz na myśli Tylko ja zbyt leniwa jestem na kupowanie rzeczy by latać z nimi do przeróbki.

achaś
Ja myślę, że może kiedyś wykorzystam ich ofertę - moją freyę może bym ciut zmniejszyła
Chociaż powiem, że w tym uświadomionym to nie jestem w stanie całego dnia wytrzymać - jest zbyt obcisły jak dla mnie. I jak przychodzę do domu to go zdejmuję.

[kasia0912]

Hej mam cudownego TŻ tak po prostu specjalnie zawiózł mnie autem do szkoły żebym bezpiecznie do niej dotarła


witam nową zazdrośnicę

[Smerfetka_88]

Ja myślę, że odeszłabym, gdyby facet się nie decydował. Ale ja od początku nie ukrywałam, ze chce kiedyś ślubu, facet przytaknął, więc późniejsze wycofywanie się bez konkretnego powodu byłoby dla mnie oszustwem

[frezyjka85]

Napisane przez aleksandrettaa

Wyraziłaś się precyzyjnie. Zrozumiałam co masz na myśli Tylko ja zbyt leniwa jestem na kupowanie rzeczy by latać z nimi do przeróbki.

mam to samo!

wychodzę z założenia, że skoro mam już wydać pieniądze, to coś ma być na mnie.... a nie latać za jakimiś zmianami i jeszcze dopłacać dodatkowe pieniądze.... zresztą też jestem zbyt leniwa i gdybym takie rzeczy kupowała do przeróbek, to i tak bym nie poszła

[carmelova]

Napisane przez frezyjka85

no to mnie przyłapałaś...... jak możesz mnie tak ośmieszać na wątku???



dziękuję

tak piękne dziewczyny jak zazdrośnice w końcu się doczekają!!

ja tak zarządzam!

MUAHAHAHA <- demoniczny śmiech

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez aleksandrettaa

Wyraziłaś się precyzyjnie. Zrozumiałam co masz na myśli Tylko ja zbyt leniwa jestem na kupowanie rzeczy by latać z nimi do przeróbki.

Zgadzam się w 100%. Nie po to idę do sklepu i wydaję kasę, żeby potem jeszcze biegać po krawcach i ponosić dodatkowe koszty za poprawki.

[SimplyDivine]

Napisane przez Smerfetka_88

Ja myślę, że odeszłabym, gdyby facet się nie decydował. Ale ja od początku nie ukrywałam, ze chce kiedyś ślubu, facet przytaknął, więc późniejsze wycofywanie się bez konkretnego powodu byłoby dla mnie oszustwem

Czasami czuje sie winna wobec TZta bo gdy nasza znajomosc sie zaczela to ja pracowalam w hotelu przy obsludze wesel i mialam ich serdecznie dosc. Wiec jak temat sie pojawial to mowilam, ze ani slubu ani wesela nie chce Odbylismy rozmowe na ten temat jak oboje wiedzielismy, ze bedzie z tego cos wiecej niz kilkumiesieczny romans i wtedy mu powiedzialam, ze odmienilo mi sie bo poznalam odpowiedniego mezczyzne... I od tamtej pory zazdraszczam

[frezyjka85]

Napisane przez carmelova

MUAHAHAHA <- demoniczny śmiech

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------


Zgadzam się w 100%. Nie po to idę do sklepu i wydaję kasę, żeby potem jeszcze biegać po krawcach i ponosić dodatkowe koszty za poprawki.

Ha HA HA

widzę, że mamy dokładnie taki sam pogląd

nawet tak samo jak ja napisalaś swoją argumentacje

[carmelova]

Napisane przez frezyjka85

Ha HA HA

widzę, że mamy dokładnie taki sam pogląd

nawet tak samo jak ja napisalaś swoją argumentacje

Rili??? To musi być przeznaczenie

Upiekłam muffinki gruszkowe dla Tżta i kolegi z pracy, bo mnie dzisiaj do domu podwiózł

[medeline]

Aleks, Frezi, Simply macie rację. Nie ma co się bubać Ale mimo wszystko czasem dopadaja mnie chwile zwątpienia w takich momentach. Bo generalnie nawet jak się nie oswiadczy, to i tak z nim będę, bo jest mi z nim najzwyczajniej w świecie dobrze. I mi na nim zależy. Są sprawy, które kładą się na tym wszystkim cieniem, i m.in. jest to ten felerny pierścionek, mieszkanie, zaręczyny, ale mimo wszystko nadal z nim będę. Tylko czasem trochę bardziej smutniejsza, gdy grono znajomych się hajta, nasz staż się tylko wydłuża wzbudzając zdziwienie, a ja bym chciała coś już w życiu zacząć zmieniać. I nie umiem w 100% poddać się radości, że może on za rok faktycznie ze mną zamieszka, bo niestety obiecywanie czegoś oddalonego w czasie (i nie spełnianie tego) jest jego specjalnością

Ilsa, no ja nie wiem, ze 2 lata są, góra 3...

[frezyjka85]

Napisane przez carmelova

Rili??? To musi być przeznaczenie

Upiekłam muffinki gruszkowe dla Tżta i kolegi z pracy, bo mnie dzisiaj do domu podwiózł

a TŻ nie jest zazdrosny?

dziewczyny znacie jakieś tanie miejsca na nocleg w Budapeszcie dla 8 osób???

[capriola_87]

Napisane przez frezyjka85

no nawet jak mi smutno, to robię innym przyjemność


a tak poważnie, to jak Ci się wczoraj oświadczałam, to mnie odrzuciłam i zarzuciłaś, że już jestem żoną i nie mogę... a dzisiaj Ty się oświadczasz

normalnie baby są nie do zrozumienia jakieś inne są

no są

Zuzik, cześć

W nagrodę za zdany egzamin kupiłam znowu zestaw Clinique ale tym razem w sklepie za 29 zamiast na allegro za 45 :

[carmelova]

Napisane przez frezyjka85

a TŻ nie jest zazdrosny?

dziewczyny znacie jakieś tanie miejsca na nocleg w Budapeszcie dla 8 osób???

O co miałby być zazdrosny? O podwiezienie czy pieczenie muffinek?

A co do Budapesztu, to rozumiem, że chcesz sprawdzić jak niedługo będzie wyglądać Polska?

[Zuzik06]

Medpodziwiam. Nie wytrzymałabym tyle czasu. Z tym, ze ja jestem dość kategoryczna i często rozpatruję takie kwestie w kolorach czarny- biały, bo wydaje mi się, że nie ma co komplikować prostych rzeczy, że jak się kocha - to się zaręcza - to się bierze ślub. Niestety widzimy w tym wątku, że jest jak jest. Uszyska do góry. Kiedyś przyjdzie czas, że wszyscy znajomi już się ohajtają i zaczną się rozwodzić. Wtedy to oni będą patrzyć na nasze białe suknie z zazdrością:P ble ble ble

[carmelova]

Zuzik w której części Krakowa mieszkasz? Co studiujesz?

[arrakis]

nie wygralam konkursu makijazowego w ktorym bralam udzial

A prace ktore wygraly wcale nie byly lepsze od mojej...i mialo wygrac 5 osob a wygraly 3 w efekcie...

[Ilsa Lund]

Napisane przez medeline

Aleks, Frezi, Simply macie rację. Nie ma co się bubać Ale mimo wszystko czasem dopadaja mnie chwile zwątpienia w takich momentach. Bo generalnie nawet jak się nie oswiadczy, to i tak z nim będę, bo jest mi z nim najzwyczajniej w świecie dobrze. I mi na nim zależy. Są sprawy, które kładą się na tym wszystkim cieniem, i m.in. jest to ten felerny pierścionek, mieszkanie, zaręczyny, ale mimo wszystko nadal z nim będę. Tylko czasem trochę bardziej smutniejsza, gdy grono znajomych się hajta, nasz staż się tylko wydłuża wzbudzając zdziwienie, a ja bym chciała coś już w życiu zacząć zmieniać. I nie umiem w 100% poddać się radości, że może on za rok faktycznie ze mną zamieszka, bo niestety obiecywanie czegoś oddalonego w czasie (i nie spełnianie tego) jest jego specjalnością

Ilsa, no ja nie wiem, ze 2 lata są, góra 3...

A czy byłabyś z nim całe życie bez ślubu, rodziła mu dzieci i brała razem kredyt na mieszkanie, które byś miała tylko "na gębę" a nie w dokumentach ? Ślub się przydaje i to dlatego znajomi robią wielkie oczy że Twój facet nie chce Cię poślubić. No bo nic w tym kierunku nie robi poza tym rain, Gwizdak - one właśnie były w dniu ślubu razem 2-3 lata, co nie oznacza że znają się za mało bo obie są przeszczęśliwe i dogadują się ze swoimi mężami.

[kasia0912]

Ale ślub nie oznacza rozwodu. O ile jestem w stanie zrozumieć,że facet nie oświadcza się po 2-3 latach bo czasami po prostu uważa,że go nie stać, a często mają myślenie,że skoro oświadczyny to od razu ślub to jeśli jest się z kimś 8-10 lat to nie wiem na co czekać.
I bez znaczenia nie jest też fakt ile lat ma facet bo dla nich to oni zawsze są młodzi i mają czas.

[Zuzik06]

Napisane przez carmelova

Zuzik w której części Krakowa mieszkasz? Co studiujesz?

Pisałam Ci już, że na północy - przy Kuźnicy... Studiuję na UP coś w okolicach polonistyki, kiedyś powiem dokładnie ale nie tu:P

[carmelova]

Napisane przez arrakis

nie wygralam konkursu makijazowego w ktorym bralam udzial

A prace ktore wygraly wcale nie byly lepsze od mojej...i mialo wygrac 5 osob a wygraly 3 w efekcie...

Przykro mi

[Zwies]

Napisane przez capriola_87

no są

Zuzik, cześć

W nagrodę za zdany egzamin kupiłam znowu zestaw Clinique ale tym razem w sklepie za 29 zamiast na allegro za 45 :

Jakiś większy, czy taki sam?
Trzeba było powiedzieć, ja jeszcze widziałam po 29 to bym Ci kupiła...

[arrakis]

aaa i witam nowa zalosnice

[medeline]

Zuzik, myślałam, że nie wytrzymam. Ale po tak długiej drodze jakoś mi się odmieniło I nie wiem czy jest co podziwiać, czy się załamać, że nie mam siły, by zrezygnować i stawiać na swoim.

Frezi, w Budapeszcie nie, ale w Eger już tak