Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV

[agniecha_17]

małgoś fotelika nie kupiłam bo kuzynka obiecała nam dać, co do wózka to też sprawdzaliśmy aby był łatwy w składaniu, bez problemu sama przekładam gondole na spacerówke i nie mówie o składaniu jeden ruch i juz można do bagażnika składać, dla nas też bardzo ważne były koła wózka aby były pompowane i podwozie wózka żeby nie było zbyt twarde takie wymogi musi spełniać wózek na wiejskie warunki, na naszą działke wjazd mamy kamienisty więc żeby nam dzidziuś z wózka nie wypadł i żeby go nie wyterepało zabardzo;p

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

mam nadzieje że będziemy zadowolone z naszych wózeczków

[paula54]

Aga - ja się mogę z chęcią zamienić jak opiekowałam się po maturze maluszkiem, to jak spał, to mu wszystkie ciuszki prasowałam codziennie mogę prasować nawet pół dnia, byle nie musieć odkurzać, zmywać

[agniecha_17]

to zapraszam do mnie
u mnie przygotowania stanęły bo pisze pracę jedynie jestem wstanie wrzucić ciuszki do pralki i zawiesić a tak to cały dzień siedzę przed laptopem i staram sie jak najwiecej napisać ale to nie jest łatwe bo albo kręgosłup boli,mały sie wierci lub nie wygodnie sie siedzi i nóżka pod żebrami uwiera

[Wiolinkax]

Fajne wózeczki dziewczyny nawet kolorki chyba zbliżone wybrałyście

Paula: to podziel się ze mną tym prasowaniem ciuszek Agi, ja czasem prasuje ciuszki mojego chrześniaka takze mam juz wprawe

p.s odbieramy dzis nasze filmy z wesela, chyba będę odglądać je całą noc hehe

[Malgos_12]

Aga - no właśnie każda z nas musi wózek odpowiednio dobrać pod warunki drogowe hehehe gdybym mieszkała na wsi, pewnie zdecydowałabym się na większe koła, ale w moim przypadku to byłoby bez sensu, bo byłby cięższy a drogi mam dobre

co do prasowania to ja nie cierpię prasować... wrrr... staram się tak rozwiesić pranie żeby nie trzeba było... przy dzidziusiu to pewnie tylko na początku poprasuję, bo nawet mojej koleżanki ciocia położna mówiła, że na dłuższą metę to nie ma sensu, dzidziuś dotyka naszych ubrań (które nosimy w domu i ich nie prasujemy), więc żeby tak strasznie tym prasowaniem się nie przejmować

Wiolinka - wyjdzie fajny film - zobaczysz !

[agniecha_17]

małgoś ja też nie mam zamiaru tak na dłuższą mete każdego ciuszka dla maluszka prasować tylko na początku żeby sie powoli przyzwyczajał do bakterii

[Malgos_12]

Aga - ja się przełamię i też troszkę na początek poprasuję, tym bardziej, że będą towarzyszyły mi długie zimowe wieczory a może polubię prasowanie

[ANTERIA]

Fajnie dziewczyny że już powoli składacie ziarnko do ziarnka odnośnie maluchów, szczerze zazdroszczę wam tego, no ale oczywiście tak pozytywnie

Ja ostatnio dowiedziałam się że moja siostra jest znowu w ciąży, cieszę się i martwię razem z nią

Mam dylemat, bo nie mam pojęcia co na obiad zrobić, mam łopatkę wieprzową, no ale może coś szybkiego bym mogła wymyślić, sama nie wiem

[Malgos_12]

Anteria - a są jakieś powody do zmartwień w sprawie ciąży siostry, czy to tylko tak po prostu?

[RoXi_7]

Anteria z łopatki wieprzowej zazwyczaj robię gulasz

[ANTERIA]

Napisane przez Malgos_12

Anteria - a są jakieś powody do zmartwień w sprawie ciąży siostry, czy to tylko tak po prostu?

No niestety, jest to jej piąta ciąża, troje dzieci urodziła przez cesarkę, a teraz miały też być bliźniaki, no ale niestety jedno nie przeżyło, i ogólnie ciąża zagrożona ze względu na te wcześniejsze cesarki. No ale mam nadzieję że będzie dobrze, już straciła dwoje dzieci i przykro by było gdyby teraz się nie udało, ona trochę w życiu przeszła, a dzieci są tam na prawdę kochane

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez RoXi_7

Anteria z łopatki wieprzowej zazwyczaj robię gulasz

Też bym zrobiła no ale już Tż-t mi zapowiedział że łopatkę robi on no ok, a dzisiaj przywiezie pierogi od teściów W prawdzie mieliśmy pierogi nie dawno, ni były złe, no ale jak teściowa zrobi no to są na prawdę dobre

[Malgos_12]

Anteria - to teraz jest w ciąży z tym jednym z bliźniaków? a kiedy straciła to drugie dzieciątko? przykro mi, że takie doświadczenia ją dotknęły...

[ANTERIA]

Napisane przez Malgos_12

Anteria - to teraz jest w ciąży z tym jednym z bliźniaków? a kiedy straciła to drugie dzieciątko? przykro mi, że takie doświadczenia ją dotknęły...

tak teraz jest z jednym z bliźniaków, pierwszego straciła w 3 miesiącu, teraz jest w trzecim także też sam początek.

[Malgos_12]

Anteria - ale pisałaś że straciła 2 dzieci? to wcześniej jeszcze jakieś inne dzieciątko? nie bardzo rozumiem, pisałaś, że pierwszego bliźniaka straciła w 3 miesiącu i teraz jest w 3 miesiącu??

[agniecha_17]

anteria ja też nie bardzo zrozumiałam, ale współczuje siostrze przez cały okres ciąży pewnie ciągle sie denerwuje co teraz będzie...

[ANTERIA]

Napisane przez Malgos_12

Anteria - ale pisałaś że straciła 2 dzieci? to wcześniej jeszcze jakieś inne dzieciątko? nie bardzo rozumiem, pisałaś, że pierwszego bliźniaka straciła w 3 miesiącu i teraz jest w 3 miesiącu??

No tak sorki miałam na pisać że bliźniaka straciła w 2 miesiącu, a trzy lata temu też straciła jedno. No nie jest to fajne niestety...

[Malgos_12]

Anteria - to bardzo przykre... ale co zrobić... mam nadzieję, że wszystko się ułoży i niedługo będzie cieszyć się zdrowym bobaskiem

[talkative2]

heja!! kurde mam nadzieję, że mi nie wyrzuci posta. podczytuję was codziennie, ale neta mamy takiego, że woła o pomstę do nieba i czasami jak już chcę coś napisać to tak się długo wczytuje , że mi sie odechciewa, albo wyrzuca mi net a w trakcie pisania...

O matko ! dziewczyny! czuć już , że dzidziusie coraz bliżej. Fury kupujecie, wybieracie, a nawet o pracowaniu już mówicie Kosmos nie mogę się już doczekać na realacje poporodow-wczesnomamowe

anteria - współczuję siostrze... Nieciekawie rzeczywiście.

U nas wszystko w porządku Żyjemy, pracujemy i jest ogólnie dobrze Rocznicę papierową obeszliśmy bez jakichś większych fajerwerków - wyjątkowo spokojnie Poszliśmy właściwie tylko na kolację i deser do polecanej przez wszystkich restauracji, a później na spacer
Jutro TŻ idzie do pracy - na 6 rano - a ja zostaję ze sprzątaniem popołudniu, już chyba standardowo, idziemy na zakupy ciuchowe. Teraz praktycznie co tydzień coś tam kupujemy, bo chcemy stopniowo uzupełanić szafę. To co przywieźliśmy nie jest wystarczające i co chwilę musimy robić pranie Tym bardziej, że wzięłam głównie letnie rzeczy, a teraz zimno się już robi, więc niebawem trzeba pomyśleć o swetrach, kurtkach, butach zimowych itd. Tak więc co tydzień coś kupujemy , zeby rozłożyć to jakoś w czasie. Wieczorem natomiast jesteśmy umówieni z naszymi współlokatorami Robię grzane wino (którego jeszcze nigdy nie próbowali, a moje - nie chwaląc się - jest naprawdę dobre ) i coś do jedzenia. Umówiliśmy się w ogóle, że w soboty robimy na zmianę obiady. A wyszło to stąd, że ja widziałam kilka fajnych rzeczy, które ona gotuje, ona kilka razy pytała o to, co ja tam pichcę i stwierdziłyśmy, że w ten sposób poznamy nowe, fajne przpeisy i spróbujemy innego jedzenia z mieszkania z nimi jesteśmy bardzo zadowoleni Powiem Wam, że przez te już prawie 2 tygodnie nie zdarzyła się jeszcze sytuacja, żeby np brudne naczynia w zlewie zostały Także jest naprawdę ok W domu spokój cisza,... On wieczorami siedzi i robi jakiś kurs on-line, więc go generalnie nie ma dla nikogo, ona coś sobie ogląda.... Także naprawdę ok

Póki co to chyba tyle .,.. żadnych nowości u nas na szczęście, bo ostatnio był ich nadmiar :d

[Malgos_12]

Talk - zastanawiałam się właśnie co u was
cieszę się, że mieszkanie wam odpowiada i macie fajnych współlokatorów

Z kurtkami typowo zimowymi się wstrzymaj, nie wiem jak u was, ale ja nawet takiej nie posiadam, bo nie jest tutaj aż tak zimno, ale to wiadomo zależy od osoby

[Wiolinkax]

Talk: o wróciła nasza zguba to dobrze ze wszystko ok tak trzymac

Anteria: przykre to co piszesz o siostrze, ale cóż poradzic takie jest życie u jednych z górki a u innych pod górke ehhh...

Małgoś: zaczęliśmy ogladać film ze ślubu hihi teraz chwilowa przerwa bo Tż się kąpie wiec czekam na niego jeszcze nam zostały chyba ze dwie godz ogladania

Lece jeszcze pomalować pazurki na jutrzejsze weselicho pewnie mnie juz tu jutro nie będzie także życze już dziś Naszej Kochanej Nunny wiele uśmiechu w dniu jutrzejszym i zerowego stresa no i oczywiście szalonej zabawy aż do rana i jak to mi ktos raz życzył ,,szampańskiego kaca"

[Malgos_12]

O jejku to Nunny już jutro?? no tak... ale ze mnie gapa

Nunny kochana - wszystkiego co najlepsze i niech ten dzień będzie taki jakim go sobie wymarzyliście!! STO LAT MŁODEJ PARZE!

Wiolinka - ja przyznam szczerze, że mnie nudzą filmy z wesela i chyba jeszcze żadnego nie oglądnęłam całego nasz jest skrócony do wersji 1,5 godz i oglądaliśmy go dopiero w całości wraz ze znajomymi bo bardzo chcieli... zresztą nawet kamerzysty profesjonalnego nie mieliśmy

[agniecha_17]

talk super że z lokatorami dobrze wam sie układa, jak poznasz ich kuchnie to może i nam czasem jakis przepis przemycisz;p
co do prasowania to wiesz u mnie troche pilniej niz u małgosi bo mi został niecały miesiac;p

nunny trzymaj sie! życze wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i oby jutrzejszy dzień był tym najpiękniejszym. pewnie już tego nie przeczytasz ale mam nadzieje ze nie bedziesz sie przejmować błahostkami tylko świetnie bawić. czekamy na relacje!

wiolinka my z tż z 10 razy oględnelismy film i zakażdym razem wyłapujemy inny szczegół, na chwile obecną nie moge sie przełamać żeby oglądnąć film czy zdjęcia z wesela widok mojego taty sprawia mi na razie dużo bólu i nie dałabym rady ale wiem jak troche czasu minie to bede często wracac do filmu bo to wielka pamiątka i wnuczek też kiedyś zobaczy dziadzia

[talkative2]

tak tak jestem cały czas, tylko właśnie internet mnie wkurza strasznie a i dzień za dniem tak lecą, że mówię sobie , że jutro już się zabiorę za to i napiszę i jakoś tak nie ma nawet kiedy Ja już wstałam. Mimo, że wcześnie to wyspana jestem Wczoraj TŻ stwierdził, że kładzie się przed 22, bo musi wstać o 4;30. JA się tak położyłam z nim... Poczytałam i... zasnęłam też
Współlokatorzy są rzeczywiście ok - nie mamy na co narzekać chyba Może jedynie na to, że są przewrażliwieni na pewne rzeczy - np. jak my wracamy do domu to zazwyczaj będąc w domu drzwi nie zamykamy. no i oni zauważywszy to bardzo prosili, żeby je jednak zamykać no i co chwilę wpadam w drzwi, bo wchodzę np na pół godziny do domu., później chce wychodzić , popycham drzwi i bam ! zamknięte już haha

Aaaa zapomniałam Wam napisać - grzesznik się chciał nawrócić byliśmy obczaić kościół i mszę ostatnio, ale prawie zasnęliśmy w trakcie. Wyglądała doklądnie tak samo jak te w Polsce, a nawet trocę gorzej, bo ksiądz prowadzący miał chyba z 90 lat :P W dodatku wkurzało mnie, że piosenki w śpiewnikach, a nie na tablicy i w ogóle nie mogliśy ich tam znaleźć. TŻ z nudów przeczytał chyba całe dwie książeczki, które nam dali, a ja je generalnie odłożyłam po 15 minutach, bo i tak nie wiedziała, gdzie czego szukać , więc tylko odstałam tę godzinę w kościele chyba nie ma dla mnie nadziei Chociaz może jedna - nasi współokatorzy mówili, że też im średnio odpowiada taka drętwa forma modlitwy, że u nich w Afryce to wszyscy tańczą , śpiewają itd i że oni czasami jeżdżą na taką mszą do wioski niedaleko i że jest świetna i wcale się nie dłuży mimo, ze trwa 1,5 h Zaproponowali nawet, że jak będą jechali to nas wezmą i chyba się skusimy

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Nunny - słoneczka na niebie i w serduchu dla Ciebie i Twojego (już niedługo) męża na dzisiaj oraz caaaałe życie

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Nunny - słoneczka na niebie i w serduchu dla Ciebie i Twojego (już niedługo) męża na dzisiaj oraz caaaałe życie

[bluesky89]

Nunny, życzę Wam Wszystkiego najlepszego w tym dniu, oby wszystko poszło po Waszej myśli no i mnóstwo miłości i szczęścia na nowej drodze
Talk, pracusiu cieszę się, że jesteście zadowoleni i tak Wam się wszystko super układa

My szukamy mieszkania, ale jest totalna katastrofa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ANTERIA]

Nunny wszystkiego co najlepsze I udanej zabawy

[mala_czarna_21]

nunny wspaniałej zabawy i cudownego życia u boku męża

[RoXi_7]

nunny Również życzę Wam wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia!

[Wiolinkax]

Wstałam, Tż jeszcze śpi, siedze z kawką i pisze do Was, wróciliśmy po 4 do domu, ale mnie gardło boli z tego ,,wydzierania" wczorajszego ehhh ale człowiek głupi

Aga: no wcale Ci się nie dziwię że póki co nie chcesz oglądać filmu weselnego, jednak wspomnienia powracają co nie... ale zobaczysz z biegiem czasu wszystko wróci do normy, a film będzie waszą cudowną pamiątką wspomnień i napewno synek chętnie kiedyś obejrzy go z wielką ciekawością

Gosia: ja wręcz przeciwnie, uwielbiam oglądać wesela, nawet nie koniecznie swoje czy kogoś znajomego ale także zupełnie obcych ludzi, oj ile ja się naogladałam przed naszym ślubem tych filmów olaboga oglądałam bardzo często program weedding tv czy cos takiego, który jest poświęcony tylko ślubom, weselom (to chyba moje zboczenie)

Talk: to chętnie nam tu podrzucaj jakieś przepisy kulinarne hmm może warto się wybrać na taką msze z tymi znajomymi, napewno będziecie mieli jakąś nową wizje i kolejne doswiadczenie

[Malgos_12]

Wiolinka - programy tv o ślubach też lubię, jeszcze nie raz oglądnę sobie "say yes to the dress", ale filmy w większości przewijam, bo jednak mnie nudzą ...

[siempre]

Jest czas na kawę to jest i czas na napisanie co u mnie słychać Podczytuję was ale sił po pracy brakuje by coś odpisać.
Wolna niedziela Tż w pracy zresztą przyniósł mi ciasta weselne więc muszę każdego spróbować bo podobno jedno jest przepyszne, a między łykiem kawy a gryzem ciacha postaram się wam coś napisać.

Każdy się mnie pyta czy stresuję się ślubem i weselem, a ja mam tyle stresów w pracy, że ślubne przy nich to nic :P
Kupiłam białe buty podobne do tych co wioli ma ale takie wygodne, że szok nie spodziewałam się zobaczymy jak to będzie na weselu przy tańcach. Dalej nie umiemy tańczyć nawet pierwszy taniec nam nie wychodzi i to może być największa klapa. Zastanawiamy się też nad wyborem piosenki do pierwszego tańca bo mamy dwie wersje. Co jeszcze Tż kupił garnitur i inne rzeczy więc on jest ubrany a mi brakuje welonu potrzebuje takiej mgiełki jedno warstwowej ale jak mi Pani w salonie powiedziała 120 zł to szczena mi opadła na allegro trochę boję się kupować bo zdjęcie a rzeczywistość to różnica, może mi coś polecicie.

Fajnie, że dzieciaki w brzuszkach rosną niedługo będziemy oglądać na zdjęciach śliczne maleństwa.


Małgoś ja też lubię oglądać "say yes to the dress"