Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[jeu]

Dzięki Cacajuete
jednak muszę poczekać trochę zanim wrócę do biegania.

[cacajuate]

Napisane przez LadyWhisper

No wlasnie w takim razie - jak schudnac? Ale z wagi. Bo generalnie z sylwetki jestem calkiem zadowolona? Im wiecej biegam tym bardziej obwody spadaja, ale wagowo nie zmienia sie nic, ewentualnie idzie w gore. Przeciez miesni sobie nie wyrabiam bieganiem kurde!!!!!!!!!!! To co jest nie tak? Tzn wiem jedzenie w takim razie jak jesc? W kalkulatorze mi wyszlo niemal 3tys kalorii dziennie w zyciu tego nie przejem przeciez

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zapomnij o kcal, tu chodzi o to CO jesz glownie, zacznij sie najpierw martwic o jakosc. Ostatnio na blogu pisalam o sniadaniach, zainspiruj sie :=
W ogole popelnilam trzy posty na blogu, nie wiem, czy ktos zauwazyl, bo sie nie reklamowalam

[pl_madzia]

Napisane przez LadyWhisper

No wlasnie w takim razie - jak schudnac? Ale z wagi. Bo generalnie z sylwetki jestem calkiem zadowolona? Im wiecej biegam tym bardziej obwody spadaja, ale wagowo nie zmienia sie nic, ewentualnie idzie w gore. Przeciez miesni sobie nie wyrabiam bieganiem kurde!!!!!!!!!!! To co jest nie tak? Tzn wiem jedzenie w takim razie jak jesc? W kalkulatorze mi wyszlo niemal 3tys kalorii dziennie w zyciu tego nie przejem przeciez

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja od biegania za dużo nie schudłam, ale czemu patrzysz na wagę
Wkurza mnie jak jest jakaś impreza i laski się wymieniają która ile waży, ja jestem przeważnie sporo chudsza od innych, a jak usłyszą ile ważę to idą teksty w stylu że jestem od ciebie chudsza haha, tylko że ja noszę rozmiar 36/38 a one 42
Objętościowo 1kg tłuszczu ma 3 litry a 1 kg mięśni 1litr, więc możesz ważyć niby dużo ale być chudsza jakbyś siedziała i się nie ruszała.
Ja teraz schudłam ale przez chorobę, bo mało co mogę jeść, a to co mogę to różni się od dotychczasowej diety, bo teraz jak najmniej błonnika i surowych warzyw i owoców, ku mej rozpaczy, więc dieta mógłby ktoś powiedzieć bardzo węglowodanowa a schudłam, bo same białe pieczywko, ziemniaki, białe ryże i makarony, a wcześniej same razowe.

[LadyWhisper]

Cacajuate jak Ty ciekawie piszesz!!!!!!!!! Trzeba Ci rozreklamowac bloga bo az szkoda, ze czyta go tak malo osob!
Musze sie wziac za odzywianie, czyli nie liczyc kalorii a bialka weglowodany tluszcze? Masz jakas rozpiske czego + / - ma ile byc?

Madziu, ale ja naprawde tez nosze 36-38, z tymze tak jak mowie, masa to masa jednak te kilogramy trzeba poniesc, 61kg / 163cm to naprawde sporo i zdaje sobie z tego sprawe, fakt, ze mam duze i ciezkie kosci (to nie wymowka, nprawde tak jest ) dlatego musze z czegos inmego zrzucic....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bordowa]

Ja dziś wybieram się na pierwszy trening. Mokry kaszel i katar co prawda mam i siąpi trochę na dworzu, ale nie chcę sie poddawać...

[cacajuate]

Napisane przez LadyWhisper

Cacajuate jak Ty ciekawie piszesz!!!!!!!!! Trzeba Ci rozreklamowac bloga bo az szkoda, ze czyta go tak malo osob!
Musze sie wziac za odzywianie, czyli nie liczyc kalorii a bialka weglowodany tluszcze? Masz jakas rozpiske czego + / - ma ile byc?

.

Bylabym wdzieczna, bo wszyscy, ktorzy czytaja, mowia, ze fajny blog, ale jakos jest ich dalej malo . Masz duzo znajomych biegaczy, to mnie reklamuj. Mysle tez nad fanpejdzem (nienawidze tego slowa) na fb, wtedy moge rzucac linki do ciekawych artykulow, info, widea itd. itd. Dobry pomysl?

Co do jedzenia to na poczatek sugeruje zajac sie wyrabianiem zdrowych nawykow, na wynalezieniu prostych zestawow sniadaniowych, lunchowych i obiadowych, ktore sa zdrowe i maja duzo fajnych skladnikow. Moze zainspiruja Cie moje sniadania, naprawde te placki sa super, zmaczne i zdrowe.
Jesli chcesz wiedziec, to np ostatnie 2 dni mam to samo menu: sniadanie - wiadomo placki + owoce, lunch salatka szpinak, ser kozi z orzechami, pomidor, ogorek, kielki buraka, awokado , obiad: kawalki pieczonej nogi z indyka, pieczone slodkie ziemniaki i gotowane warzywa. Narobilam na 3 dni do przodu wszystkiego, bo w poniedzialki mam do pracy na popoludnie i teraz jedynie wyciagam ladne pudeleczka z lodoweczki w pracy .

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Dla jasnosci: spedzam w pracy minimum 10h dziennie, jedynie w poniedzialki udaje mi sie mniej. Ale mam zaraz obok 1km trak biegowy w parku, a w pracy prysznic, lodowke i mikrofale... szkoda, ze nie ma lozek ! :P

[tekila901]

Napisane przez cacajuate

Co do jedzenia to na poczatek sugeruje zajac sie wyrabianiem zdrowych nawykow, na wynalezieniu prostych zestawow sniadaniowych, lunchowych i obiadowych, ktore sa zdrowe i maja duzo fajnych skladnikow. Moze zainspiruja Cie moje sniadania, naprawde te placki sa super, zmaczne i zdrowe.
Jesli chcesz wiedziec, to np ostatnie 2 dni mam to samo menu: sniadanie - wiadomo placki + owoce, lunch salatka szpinak, ser kozi z orzechami, pomidor, ogorek, kielki buraka, awokado , obiad: kawalki pieczonej nogi z indyka, pieczone slodkie ziemniaki i gotowane warzywa. Narobilam na 3 dni do przodu wszystkiego, bo w poniedzialki mam do pracy na popoludnie i teraz jedynie wyciagam ladne pudeleczka z lodoweczki w pracy .

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Dla jasnosci: spedzam w pracy minimum 10h dziennie, jedynie w poniedzialki udaje mi sie mniej. Ale mam zaraz obok 1km trak biegowy w parku, a w pracy prysznic, lodowke i mikrofale... szkoda, ze nie ma lozek ! :P

Taka luźna dygresja: nie każdy wie co jest tak NAPRAWDĘ zdrowe. nie pamiętacie jak babcie nam wmawiały 'zjedz kotlecika, bo nie urośniesz? zjedz kanapeczkę, bo jeszcze zemdlejesz z głodu w szkole.'. i tym sposobem schabowy, ziemniaki i kapucha są tydzień w tydzień podstawowym niedzielnym obiadem, a biały chleb z szynką i masłem podstawowym posiłkiem.

[cacajuate]

Napisane przez tekila901

Taka luźna dygresja: nie każdy wie co jest tak NAPRAWDĘ zdrowe. nie pamiętacie jak babcie nam wmawiały 'zjedz kotlecika, bo nie urośniesz? zjedz kanapeczkę, bo jeszcze zemdlejesz z głodu w szkole.'. i tym sposobem schabowy, ziemniaki i kapucha są tydzień w tydzień podstawowym niedzielnym obiadem, a biały chleb z szynką i masłem podstawowym posiłkiem.

To prawda, poza tym, jak piszesz, zle nawyki zywieniowe z dziecinstwa, ktore zaburzaly poczucie glody bardzo zle procentuja na lata dorosle, niestety. Wspomnialam o tym na blogu w poscie o sniadanku, ale nie chcialam sie zaglebiac, bo ja nie mam ani tego problemu ani nie jestem profesjonalnym psychologiem, to nie bede walic farmazonow

[bordowa]

Napisane przez cacajuate

To prawda, poza tym, jak piszesz, zle nawyki zywieniowe z dziecinstwa, ktore zaburzaly poczucie glody bardzo zle procentuja na lata dorosle, niestety. Wspomnialam o tym na blogu w poscie o sniadanku, ale nie chcialam sie zaglebiac, bo ja nie mam ani tego problemu ani nie jestem profesjonalnym psychologiem, to nie bede walic farmazonow

W innym wątku wyszłam na dziwaka bo uczę kilkuletnie dziecko jeść posiłki o regularnych porach. Powinno jeść kiedy mu się podoba, bo dorośli też tak jedzą i żyją

A ja biegać dziś nie poszłam, bo lunęło

[pl_madzia]

tekila901 ja właśnie teraz mam dietę od lekarza i właśnie biały chleb lub bułki z masełkiem

Dzisiaj zrobiłam sobie kros po lesie, polowe drogi na boso Tak mnie skusiło spróbować.

[Mandragorrka]

Napisane przez cacajuate

Bylabym wdzieczna, bo wszyscy, ktorzy czytaja, mowia, ze fajny blog, ale jakos jest ich dalej malo . Masz duzo znajomych biegaczy, to mnie reklamuj. Mysle tez nad fanpejdzem (nienawidze tego slowa) na fb, wtedy moge rzucac linki do ciekawych artykulow, info, widea itd. itd. Dobry pomysl?

Profil na fb to bardzo dobry pomysł. Nawet miałam Ci to sugerować Fb ma duza siłę rażenia kolezanka prowadzi bloga i właśnie jak chciała go rozreklamowac to założyła profil i bardzo dużo wrzuca na fb. Zawsze wrzuca linki do nowych wpisów na blogu, czasami wrzuca tylko pierdoły typu: dzień dobry, mamy piękny dzień. U nas świeci słońce i jest 20 stopni. Czasem poważniejsze przemyślenia, ale generalnie chodzi o to żeby było ja dużo widac na fb.

Zakładaj profil i będziemy lajkowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

A w ogóle widac, że idzie wiosna. Ruch na wątku się zrobił
Ale to fajnie bo lubię czytać o bieganiu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tekila901]

Napisane przez Mandragorrka

Profil na fb to bardzo dobry pomysł. Nawet miałam Ci to sugerować Fb ma duza siłę rażenia kolezanka prowadzi bloga i właśnie jak chciała go rozreklamowac to założyła profil i bardzo dużo wrzuca na fb. Zawsze wrzuca linki do nowych wpisów na blogu, czasami wrzuca tylko pierdoły typu: dzień dobry, mamy piękny dzień. U nas świeci słońce i jest 20 stopni. Czasem poważniejsze przemyślenia, ale generalnie chodzi o to żeby było ja dużo widac na fb.

Zakładaj profil i będziemy lajkowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

A w ogóle widac, że idzie wiosna. Ruch na wątku się zrobił
Ale to fajnie bo lubię czytać o bieganiu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie tylko na wątku. u mnie w mieście też jakaś moda na bieganie. pamiętam, że jak biegałam kilka lat temu, to byłam uważana za dziwadło, a teraz widzę coraz więcej ludzi w szeleszczących dresach i opaskach na uszach biegających ulicami miasta. szkoda tylko, że nadal wzbudzają taką sensację

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

.
Wróciłam z biegania. Byłam pierwszy raz. Biegłam pół godziny. Moje telefonowe gps wskazuje że przebiegłam 4,32 km. Średnia prędkość 8,2 km/h, max prędkość 14,3 km/h.
Pierwsze 20 min biegłam bez zatrzymywania, Zrobiło się się gorąco, musiałam zdjąć kaptur, miałam jeszcze opaskę. Następne 10 min, to chyba 2 min biegłam, 2 min szłam.

No nic może przynajmniej na plecy mi trochę bieganie pomoże. Strasznie dużo siedzę przy komputerze(studentka informatyki).

Trochę słabo ten bieg.
Co byłam zdziwiona że w tych ciuchach jak się ruszałam to było ciepło, a nawet gorąco.
Zawsze się pocieszam, że spaliłam 322 kcal i 42g tłuszczu (tak mi kalkulator wyliczył), chociaż po dzisiejszym kfc
Najważniejsze to się nie zniechęcić i wyjść drugi raz, potem trzeci itp.

Chyba spotkałam po drodze ze 4 osoby co też biegały.

No i nie wiem teraz od którego tygodnia zacząć plan 40 min i nie wiem czy tak sobie biegać czy z jakiś planem.

[cacajuate]

Napisane przez bordowa

W innym wątku wyszłam na dziwaka bo uczę kilkuletnie dziecko jeść posiłki o regularnych porach. Powinno jeść kiedy mu się podoba, bo dorośli też tak jedzą i żyją

A ja biegać dziś nie poszłam, bo lunęło

No tylko, ze w uczeniu dziecka jedzenia o regularnych porach tez jest ten problem, ze jak mu kazesz jesc, bo pora, to wlasnie zaburzasz dzialanie i regulowanie glodu. Mozna dziecku oferowac jedzenie o okreslonych porach, ale tez trzeba to traktowac dosc elastycznie, tzn. jak nie chce jesc, to niech nie je, a jak mu sie zachce nie w pore, to mozna dac, byle nie zapchaj-mordke batonika.

[bordowa]

Napisane przez cacajuate

No tylko, ze w uczeniu dziecka jedzenia o regularnych porach tez jest ten problem, ze jak mu kazesz jesc, bo pora, to wlasnie zaburzasz dzialanie i regulowanie glodu. Mozna dziecku oferowac jedzenie o okreslonych porach, ale tez trzeba to traktowac dosc elastycznie, tzn. jak nie chce jesc, to niech nie je, a jak mu sie zachce nie w pore, to mozna dac, byle nie zapchaj-mordke batonika.

No jasne, pewnie że tak Staram się po prostu robić tak, żeby przerwy między posiłkami były mniej więcej takie same, sama tak jem, więc Mała po prostu je ze mną (jeśli jest głodna).

[kalija]

Napisane przez cacajuate

Zmienilo na gorsze.- Mialam widoczne miesnie np brzucha, przy bieganiu na dlugie dystanse tak niski poziom tluszczu jest raczej nie mozliwy, ewentualnie mozna jak profesjonalisci sie zasuszyc. Akurat ze wszystkich sportow, jakie uprawialam jesli chodzi o sylwetke bieganie daje najgorsze rezultaty, no i najmniejsze jesli popatrzec na ilosc wkladu pracy. Przy cwiczeniach silowych mialabym 5x lepszy efekt przy 1/3 tego nakladu pracy. No ale coz zrobic, jak sie lubi biegac

Ja biegam dla odstresowania, ale też przydałoby mi się trochę wysmuklić i wzmocnić górę (jestem gruszką) co do ćwiczeń siłowych masz absolutną rację, ale jakoś nie mogę się zorganizować - doba za krótka
A właśnie, ponoć gruszki nie powinny biegać. Są tu jakieś "gruszki" z fajnymi nogami? To mój największy koszmar niestety

Napisane przez pl_madzia

Ja od biegania mam wkońcu normalne nogi, u mnie siłownia super działała na ręce, czy brzuch, ale nogi miałam przy niższej wadze niż mam teraz z cellulitem na kolanach Od biegania mogę krótkie spodenki nosić. A brzucha też nie miałam nigdy tak umięśnionego, najbardziej widoczne te mięśnie brzucha boczne. Więc mi bieganie bardzo służy.

Oooo bardzo mnie to cieszy a jaki masz typ figury?

Napisane przez bordowa

Ja dziś wybieram się na pierwszy trening. Mokry kaszel i katar co prawda mam i siąpi trochę na dworzu, ale nie chcę sie poddawać...

wstrzymałabym się do wyleczenia, bieganie nie zając , nie ucieknie

Napisane przez cacajuate

Bylabym wdzieczna, bo wszyscy, ktorzy czytaja, mowia, ze fajny blog, ale jakos jest ich dalej malo . Masz duzo znajomych biegaczy, to mnie reklamuj. Mysle tez nad fanpejdzem (nienawidze tego slowa) na fb, wtedy moge rzucac linki do ciekawych artykulow, info, widea itd. itd. Dobry pomysl?

Fajny blog, a z Ciebie mądra babka. Niestety często blogi z wartościową treścią są niszowe... gdybyś wrzuciła zdjęcia zbliżeń swojego tyłka czy kilka słitfoci z dziubkiem, to pewnie wzrosłaby Ci popularność, zwłaszcza wśród małolat Mnie nie ma na fb, ale myślę, że to dobry pomysł na reklamę.

Napisane przez pl_madzia

Dzisiaj zrobiłam sobie kros po lesie, polowe drogi na boso .

Yyy.. chyba nie w PL?

Napisane przez tekila901

nie tylko na wątku. u mnie w mieście też jakaś moda na bieganie. pamiętam, że jak biegałam kilka lat temu, to byłam uważana za dziwadło, a teraz widzę coraz więcej ludzi w szeleszczących dresach i opaskach na uszach biegających ulicami miasta. szkoda tylko, że nadal wzbudzają taką sensację

Mi się wydaje właśnie, że biegaczy jest już na tyle dużo, że nie wzbudzają takiej sensacji jak kiedyś. A może ja już tego nie zauważam po prostu

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;45664616].
No i nie wiem teraz od którego tygodnia zacząć plan 40 min i nie wiem czy tak sobie biegać czy z jakiś planem.[/QUOTE]

Ja wolę z planem, jestem bardziej systematyczna. Wydaje mi się, że plan pomaga zwłaszcza na początku.

[cacajuate]

No dobra, to bedzie fejs, ale jeszcze nie, bo mam qpe pracy :/

Wczoraj odwalilam tarahumara: pekla mi opona w rowrze wiec teraz biegam do pracy, a ze do pracy jezdze 2 razy dziennie, to wczoraj 1 szlam, a3 raz bieglam (z domu do pracy 2x, i 1x z pracy do domu) :P. Bieganie to moj transport LOL

[pl_madzia]

Napisane przez kalija

Oooo bardzo mnie to cieszy a jaki masz typ figury?


Yyy.. chyba nie w PL?

Ja jestem gruszka.

Właśnie ten kros na boso to w PL Tam gdzie błoto to zimno w stopy

[kalija]

Napisane przez pl_madzia

Ja jestem gruszka.

Właśnie ten kros na boso to w PL Tam gdzie błoto to zimno w stopy

Szacun

Ja właśnie wróciłam z biegania. Było zgodnie z rozpiską (mam plan na 12 tyg.), ale strrrasznie się zmęczyłam i chyba z muzyką biega mi się gorzej niż bez

[cacajuate]

Już mnie można lajkować na fejsie, Tutaj, proszę bardzo.

Jak tam weekendowe bieganko lasky?

[patiasym]

Witam miałam trochę przerwy przez zawirowania zdrowotne, ale już wszystko ok

Weekend minął suuuper byłam na wsi i wybiegałam się po lesie

cacajuate, niestety nie mam fejsa, ale zalajkowałabym

pl_madzia to jednorazowy wyczyn, czy zamierzasz powtórzyć?

[dorot_qa]

Napisane przez cacajuate

Już mnie można lajkować na fejsie, Tutaj, proszę bardzo.

Jak tam weekendowe bieganko lasky?

Polubiłam

Ja przeziębiona niestety + @... dziś odpadam, chociaż pogoda taka piękna

[HulaGirl]

Dzien dobry

przyłącze sie do Was
za mną drugie bieganie. za pierwszym razem było 3,7km w 30min, dzisiaj było 3,5km w 30min
wiem, że jak na początek to malutko ale mam zamiar stopniowo zwiększać czas i dystans

[pl_madzia]

Napisane przez patiasym

pl_madzia to jednorazowy wyczyn, czy zamierzasz powtórzyć?

Heh właśnie jak wpadłam na ten pomysł to o Tobie pomyślałam
Pewnie jeszcze powtórzę, spodobało mi się, ale jako odskocznia a nie tak na stałe.

Wczoraj biegłam dystans półmaratonu, bo przy okazji biegu maratońskiego była taka możliwość. Ale było ciężko, bo był to maraton Crossowy większość biegu lasem, część polami, i przy 4 kółkach (dla mnie dwóch) były dwa ponad pół kilometrowe podbiegi. Treningi jednak dużo dają, bo na tych podbiegach mijałam tych co puchli.
Dzisiaj lekkie bieganko po lesie

[patiasym]

Napisane przez pl_madzia

Wczoraj biegłam dystans półmaratonu, bo przy okazji biegu maratońskiego była taka możliwość. Ale było ciężko, bo był to maraton Crossowy większość biegu lasem, część polami, i przy 4 kółkach (dla mnie dwóch) były dwa ponad pół kilometrowe podbiegi. Treningi jednak dużo dają, bo na tych podbiegach mijałam tych co puchli.

Gratulacje, crossy są super

Napisane przez pl_madzia

Heh właśnie jak wpadłam na ten pomysł to o Tobie pomyślałam
Pewnie jeszcze powtórzę, spodobało mi się, ale jako odskocznia a nie tak na stałe.

Dzisiaj lekkie bieganko po lesie

A może się jednak przekonasz? Choćby zwiększając udział biegania boso w całej trasie?

HulaGirl witaj

[cacajuate]

Napisane przez dorot_qa

Polubiłam



Ja przeziębiona niestety + @... dziś odpadam, chociaż pogoda taka piękna

Dzięki. Mnie też dopadł okres i przerealam treningi. Ale nie jest to juz takie wazne na 2 tyg przed maratonem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

heloł!
wczoraj biegałam w chorzowie na dyszkę, 46,50 netto a założyłam sobie złamanie 50min, bo ostatnie 2tyg lenia w dupce miałam więc jestem mega zadowolona tym bardziej, że wybiegałam 5 miejsce także

Cacajuate polubiłam
i muszę się zabrać za te Twoje placuszki

[kalija]

Napisane przez LadyWhisper

heloł!
wczoraj biegałam w chorzowie na dyszkę, 46,50 netto a założyłam sobie złamanie 50min, bo ostatnie 2tyg lenia w dupce miałam więc jestem mega zadowolona tym bardziej, że wybiegałam 5 miejsce także

Gratki

Ja wczoraj nie biegałam - u mnie lało, dziś też leje
Mały deszczyk/mżawka mnie nie zniechęca, ale taka pogoda niestety już tak. Ponoć ma się wypogodzić w środę

[pl_madzia]

Gratuluję życiówek

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

heloł!
wczoraj biegałam w chorzowie na dyszkę, 46,50 netto a założyłam sobie złamanie 50min, bo ostatnie 2tyg lenia w dupce miałam więc jestem mega zadowolona tym bardziej, że wybiegałam 5 miejsce także

Cacajuate polubiłam
i muszę się zabrać za te Twoje placuszki

Pięknie gratuluję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.