Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[kukurydzianaa]

Napisane przez cherubinka

Moja Niunia w 19t4d ważyła 290 g. To dużo?
Jak fajnie się czyta Wasze historie miłosne. Może i ja swoją opiszę jak znajdę chwilę, ale to raczej w klubie

Raczej w normie. Mój Niuniek w 20t1d miał 370 g - i to ponoć jest sporo.

Napisz tu....
(Dziewczyny, a ten klub zabiera Wam sporo czasu? Myślałam o tym, żeby "złożyć wniosek" o członkostwo, ale boję się, że wtedy już całkiem internety mnie pochłoną Na forum spędzam więcej czasu niż przy mgr-ce...)

[isia4891]

Kupiłam dziś proszki, płyny do prania i plukania jutro zaczynam to prac póki pogoda jest. Szukam chętnych do prasowania... ...ciasto i kawę zapewniam...i nadal chętnych brak

[perfuzja]

Napisane przez cherubinka

Moja Niunia w 19t4d ważyła 290 g. To dużo?

No i nie pamiętam co miałam jeszcze napisać

Chyba normalnie Moj w 20t3d ważył 350 gramów (320 wyliczone jedną metodą i 370 drugą, wiec usrednili go do 350).

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez isia4891

Kupiłam dziś proszki, płyny do prania i plukania jutro zaczynam to prac póki pogoda jest. Szukam chętnych do prasowania... ...ciasto i kawę zapewniam...i nadal chętnych brak

Dziecęce mogę prasowac ile wlezie. Tylko koszul nie lubię
Mogę wymienić sie za sprzątanie

[cherubinka]

Napisane przez kukurydzianaa

Raczej w normie. Mój Niuniek w 20t1d miał 370 g - i to ponoć jest sporo.

Napisz tu....
(Dziewczyny, a ten klub zabiera Wam sporo czasu? Myślałam o tym, żeby "złożyć wniosek" o członkostwo, ale boję się, że wtedy już całkiem internety mnie pochłoną Na forum spędzam więcej czasu niż przy mgr-ce...)

Wstępuj, nie zabiera sporo czasu

O, to z Twojego Niuńka spory kawaler

Napisane przez perfuzja

Chyba normalnie Moj w 20t3d ważył 350 gramów (320 wyliczone jedną metodą i 370 drugą, wiec usrednili go do 350).[COLOR="Silver"]

No to faktycznie wychodzi, że normalnie

[bella7]

Hej nie nadrobie,może jutro to zrobię,ale rzuciła mi się w oczy historia LIDKI- jakbym o mnie i tz czytała. Jesteśmy ze sobą 7 lat, a 4 po ślubie. Pierwsze spotkanie było po miesiącu pisania,pakiet na krótko starczał a później jeszcze kilka randek i zostaliśmy para. Po 1,5 się zareczylismy,po kolejnym 1,5roku wzięliśmy ślub.

[mysia212021]

cherubinka
Mój w niecałym 19 tc ważył 361g nawet mi termin przesunęli :P


wlasnie zapomniałam przedstawić mojego synka i jego mieszkanko :P mogę wkleić zdjęcia tutaj ?

[Le La]

Napisane przez perfuzja

Chyba czułam czkawkę po raz pierwszy
Tylko te potencjalne czkania były strasznie częste, tak co 2 sekundy. Możliwe to to? Jesli tak to współczuje Młodemu

Mozliwe, mozliwe moj maluszek jak ma czkawke to tak samo, co 2,3 sekundy czuje takie "pukniecia"

[cherubinka]

Napisane przez mysia212021

cherubinka
Mój w niecałym 19 tc ważył 361g nawet mi termin przesunęli :P


wlasnie zapomniałam przedstawić mojego synka i jego mieszkanko :P mogę wkleić zdjęcia tutaj ?

O rany, to faktycznie duży
Oczywiście, że możesz wkleić

[magnusia]

wróciłam od przyjaciół- padam na ćwarz.... poczytałam Was ale nie mam siły odpisywać- idę spać dobranoc

ps. kota mnie molestuje tak się stęskniła

[perfuzja]

Napisane przez Le La

Mozliwe, mozliwe moj maluszek jak ma czkawke to tak samo, co 2,3 sekundy czuje takie "pukniecia"

To chyba to w takim razie Lekkie, regularne i częste pukniecia, do tego w innym miejscu niz czuje większość ruchów.
Pierwsze ruchy - poczatek 16 tygodnia, pierwsza czkawką - koniec 26 tygodnia

Umówiłam się jutro do lekarza, idę na 9h15. Najwyzej mnie wyśmieje, ze przychodzę z niczym.

[gosia261282]

Zaraz chyba idę spać,bo padam ze zmęczenia.
Popołudniu byłam z dzieciakami 3,5 godz na placu zabaw i biegając za Erykiem zmachałam się jak nie wiem. On nie wysiedzi 5 minut w jednym miejscu.

Napisane przez Negrid

jestem załamana. Nie samym porodem, bo wiadomo, że boli, ale tym, jak personel szpitala traktuje kobiety mające rodzić.

O matko! W tych czasach gdzieś jeszcze tak jest???
Powiem tak: ja rodziłam w Pl 10 lat temu i dużo jeszcze pozostawiało do zyczenia,ale aż tak nie było!!
Nadłożyłabym tych kilometrów i pojechała rodzić gdzie indziej.
Aż się wierzyć nie chce.

Ostatnio skarżyłam się na służbę zdrowia tutaj to teraz napiszę coś na plus. Na temat porodu. Od początku do końca wszyscy byli dla mnie mega życzliwi,każdą czynność którą wykonywali miałam tłumaczoną. Bez problemu jakie chciałam znieczulenie. Tż był ze mną cały czas. Dziecko miałam od razu położone na sobie "skóra do skóry". Cały czas było ze mną. W życiu nikt bez pytania nie nakarmił bez pytania mm dziecka!

[bella7]

Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty, i ja jutro też mam wizytę -polówkowe chyba spać nie będę. Małe tak mnie dziś kopie że aż podskakiwałam.

[mysia212021]

a wiec to maly Filipek z poczatku września no i jego kciuk który pokazał jak mówiłam do lekarza "ale jak to chłopiec?! miała być dziewczynka" (chciałam bardzo dziewczynkę ) no i jest tez stópka i kolanko a na drugim cały on ;p

[gosia261282]

Bella kciuki za połówkowe!!

Mysia chyba chciał ci Filipek pokazać,że figa z makiem będę chłopakiem

[mysia212021]

gosia bardzo możliwe ! :P

[perfuzja]

Znalazłam przypadkowo takie zdjęcie bliźniaków. Chłopiec 56 cm i 3500, dziewczynka 50 cm i 2300.
Kurcze, on wyglada przy niej jakby miał ze 2 miesiace wiecej! Nie sądziłam, ze taka różnica jest az tak widoczna.

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

Znalazłam przypadkowo takie zdjęcie bliźniaków. Chłopiec 56 cm i 3500, dziewczynka 50 cm i 2300.
Kurcze, on wyglada przy niej jakby miał ze 2 miesiace wiecej! Nie sądziłam, ze taka różnica jest az tak widoczna.

Rzeczywiście!
Nie powiedziałabym,że to bliźniaki!

[Sheperdess]

Napisane przez gosia261282

Ostatnio skarżyłam się na służbę zdrowia tutaj to teraz napiszę coś na plus. Na temat porodu. Od początku do końca wszyscy byli dla mnie mega życzliwi,każdą czynność którą wykonywali miałam tłumaczoną. Bez problemu jakie chciałam znieczulenie. Tż był ze mną cały czas. Dziecko miałam od razu położone na sobie "skóra do skóry". Cały czas było ze mną. W życiu nikt bez pytania nie nakarmił bez pytania mm dziecka!

Właśnie dlatego cieszę się, że tu będę rodzić. Szczególnie po koszmarnych historiach, takich jak ta Negrid. Do niektórych szpitali chyba XXI wiek jeszcze nie dotarł.

[cherubinka]

Napisane przez mysia212021

a wiec to maly Filipek z poczatku września no i jego kciuk który pokazał jak mówiłam do lekarza "ale jak to chłopiec?! miała być dziewczynka" (chciałam bardzo dziewczynkę ) no i jest tez stópka i kolanko a na drugim cały on ;p

Cudny Filipek

Napisane przez gosia261282

Bella kciuki za połówkowe!!

Mysia chyba chciał ci Filipek pokazać,że figa z makiem będę chłopakiem

Trafne podsumowanie

Napisane przez perfuzja

Znalazłam przypadkowo takie zdjęcie bliźniaków. Chłopiec 56 cm i 3500, dziewczynka 50 cm i 2300.
Kurcze, on wyglada przy niej jakby miał ze 2 miesiace wiecej! Nie sądziłam, ze taka różnica jest az tak widoczna.

Ojej, faktycznie różnica ogromna

Bella i inne dziewczyny za jutrzejsze badania

[Le La]

Dziewczyny trzymama kciuki za Wasze jutrzejsze badania.
Moj mąż tak przeokropnie chrapie, ze dzisiaj czeka mnie noc w salonie, nie dam rady przy nim zasnac....
Zastanawiam sie tylko co to bedzie , jak Mały juz bedzie z nami. Przeciez przez to chrapanie to sie biedny bedzie budzil...

[perfuzja]

Napisane przez Le La

Dziewczyny trzymama kciuki za Wasze jutrzejsze badania.
Moj mąż tak przeokropnie chrapie, ze dzisiaj czeka mnie noc w salonie, nie dam rady przy nim zasnac....
Zastanawiam sie tylko co to bedzie , jak Mały juz bedzie z nami. Przeciez przez to chrapanie to sie biedny bedzie budzil...

Przyzwyczai się, spokojnie. Nie przy takich dźwiękach dzieci potrafią spać

[Le La]

Napisane przez perfuzja

Przyzwyczai się, spokojnie. Nie przy takich dźwiękach dzieci potrafią spać

Hmmmm byc moze,mam taka nadzieje
ale uwierz mi, ze to chrapanie , to nie jest takie zwykle chrapanie, to jest meeeega chrapanie...
Jak bylismy w tamtym roku pod namiotami, to po nocy facet z namiotu oddalonego od naszego jakies 50-70 metrow przyszedl i mowi, ze u nas w namiotach tak ktos chrapal, ze on cala noc przez to nie spal...

[senira666]

dzień dobry i witam po weekendzie
niestety pogoda za oknem nie nastraja do wyjścia z domu a ja muszę spacerek z psem za niedługo odbębnić ... a tam szaro, buro,pada i wieje ... :/

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Trochę się wbiję w dyskusję ;P

Czy korzystacie z kas pierwszeństwa? Ja czuję się trochę zakłopotana, ale idę bo jak widzę te kolejki czasem to myślę, że ten raz mogę skorzystać?
Mam takie prawo.

Pewnie jeszcze na zakupy specjalnie zakładam bluzeczki podkreślające brzuszek. jestem okropna ale co mam się przejmować. jak długo stoje to mi się słabo robi więc od razu kieruje się do kas pierwszeństwa i pcham się na sam początek

a któraś pisała (wybaczcie nie mogę znaleźć posta) że dostała potwierdzenie rezerwacji sali/łóżka do porodu .... i głupie pytanie . w każdym szpitalu się to rezerwuje ??

[perfuzja]

Napisane przez Le La

Hmmmm byc moze,mam taka nadzieje
ale uwierz mi, ze to chrapanie , to nie jest takie zwykle chrapanie, to jest meeeega chrapanie...
Jak bylismy w tamtym roku pod namiotami, to po nocy facet z namiotu oddalonego od naszego jakies 50-70 metrow przyszedl i mowi, ze u nas w namiotach tak ktos chrapal, ze on cala noc przez to nie spal...

Moja babcia mega chrapie. Tak naprawdę mega.
I nie wiem jak to jest, ale o ile pochrapywanie męża mnie budzi, to z jej ryczeniem moge spać. Lata treningu

[upadly_aniol00]

Napisane przez bella7

Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty, i ja jutro też mam wizytę -polówkowe chyba spać nie będę. Małe tak mnie dziś kopie że aż podskakiwałam.

daj znać jak tam po badaniu

Napisane przez mysia212021

a wiec to maly Filipek z poczatku września no i jego kciuk który pokazał jak mówiłam do lekarza "ale jak to chłopiec?! miała być dziewczynka" (chciałam bardzo dziewczynkę ) no i jest tez stópka i kolanko a na drugim cały on ;p

Gratuluję chłopca

Napisane przez perfuzja

Znalazłam przypadkowo takie zdjęcie bliźniaków. Chłopiec 56 cm i 3500, dziewczynka 50 cm i 2300.
Kurcze, on wyglada przy niej jakby miał ze 2 miesiace wiecej! Nie sądziłam, ze taka różnica jest az tak widoczna.

Ale wiesz to różnie bywa moja znajoma leżała w szpitalu z dziewczyną , która miała bliżniaki i jeden zabierał pokarm drugiemu przez co była między nimi duża różnica wagi . Bo starszy miał chyba 800 a drugi 300-400 więc tu też mogło tak być .

Napisane przez senira666

dzień dobry i witam po weekendzie
niestety pogoda za oknem nie nastraja do wyjścia z domu a ja muszę spacerek z psem za niedługo odbębnić ... a tam szaro, buro,pada i wieje ... :/

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------



Pewnie jeszcze na zakupy specjalnie zakładam bluzeczki podkreślające brzuszek. jestem okropna ale co mam się przejmować. jak długo stoje to mi się słabo robi więc od razu kieruje się do kas pierwszeństwa i pcham się na sam początek

a któraś pisała (wybaczcie nie mogę znaleźć posta) że dostała potwierdzenie rezerwacji sali/łóżka do porodu .... i głupie pytanie . w każdym szpitalu się to rezerwuje ??

Szkoda , że u nas nie ma kas pierwszeństwa u mnie bardzo widać , że w ciązy a tu jeszcze nigdy nikt mnie nie przepuścił mimo , że przy kasach tak się wyginam , że szok bo już nie mogę ustać Kiedyś czekając w kolejce mówię do męża , że powinny być takie kasy dla bab w ciąży bo ile można stać ( oczywiście byłam oparta o drugą kase bo już ustać nie mogłam ) to uwierzcie ale tak się ludzie na mnie dziko spojrzeli , że szok

[lolita25]

Witam poniedziałkowo
Miałam wczoraj zakręcony dzień,pakowanie męża,montowanie świateł w jednym z pokoi....póżniej jeszcze gości i padłam o 23
Dziś mam w planach przejrzeć ciuszki te które dostałam i te które zakupiłam i zrobić liste co tam jeszcze potrzeba żeby jakies fajne kompleciki powstały z tych ciuszków które dostałam mam nadzieje ze to zrobie bo ostatnio wszystko mi system rozwala
Czytałam o warunkach w szpitalu...jestem w szoku
U nas na szczęście jak się zapłaci to ojciec jest przy porodzie, dziecko jest w pokoju razem z matką...i są podejmowane próby karmienia...położna pokazuje jak karmić...mamy na to 3 dni żeby pojąć co i jak

[magnusia]

Cześć Dziewczynki

wstałam z bólem pleców szarpie mnie tak po lewej stronie nera albo korzonki jak jakiegoś emeryta
Pogoda do tego paskudna- typowo jesienna- zimno, wietrznie i deszczowo.

Jutro mam połówkowe o 8:00 rano - chyba zawału dostanę do tej pory

Napisane przez mysia212021

a wiec to maly Filipek z poczatku września no i jego kciuk który pokazał jak mówiłam do lekarza "ale jak to chłopiec?! miała być dziewczynka" (chciałam bardzo dziewczynkę ) no i jest tez stópka i kolanko a na drugim cały on ;p

jaki śliczny Filipek

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez Le La

Dziewczyny trzymama kciuki za Wasze jutrzejsze badania.
Moj mąż tak przeokropnie chrapie, ze dzisiaj czeka mnie noc w salonie, nie dam rady przy nim zasnac....
Zastanawiam sie tylko co to bedzie , jak Mały juz bedzie z nami. Przeciez przez to chrapanie to sie biedny bedzie budzil...

za badanie a co do chrapania to spoko- mały się przyzwyczai i też będzie chrapał

[gosia261282]

Napisane przez Le La

Hmmmm byc moze,mam taka nadzieje
ale uwierz mi, ze to chrapanie , to nie jest takie zwykle chrapanie, to jest meeeega chrapanie...
Jak bylismy w tamtym roku pod namiotami, to po nocy facet z namiotu oddalonego od naszego jakies 50-70 metrow przyszedl i mowi, ze u nas w namiotach tak ktos chrapal, ze on cala noc przez to nie spal...

Z tego co wiem chrapanie jest objawem choroby i to się leczy
Więc zagnać tż do lekarza i coś powinni zaradzić.

Laski mam straszne bóle w jednej nodze na której wychodzą mi mega żylaki. Ja coś tam skłonności miałam,trochę mi wyszło wcześniej,ale to gdzieniegdzie lekka żyłka. A to co dzieje się w tej ciąży to jest okropne. Mam zgrubienia żył,wygląda to okropnie. No i boli. A druga noga w porządku. Z Erykiem w ciąży tak nie miałam,a miałam pracę stojącą do 8 miesiąca pracowałam.

Idę dziś znowu zapisać się do lekarza.
Jak nie będzie chciał mnie obejrzeć,bo powie że to normalne,to i tak się rozbiorę i zmuszę go.

[lolita25]

Napisane przez magnusia

Cześć Dziewczynki

wstałam z bólem pleców szarpie mnie tak po lewej stronie nera albo korzonki jak jakiegoś emeryta
Pogoda do tego paskudna- typowo jesienna- zimno, wietrznie i deszczowo.

Jutro mam połówkowe o 8:00 rano - chyba zawału dostanę do tej pory



jaki śliczny Filipek

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------




za badanie a co do chrapania to spoko- mały się przyzwyczai i też będzie chrapał

Trzymam kciuki....i spokojnie....ja mam w piątek na 10:00 akurat przed tym badaniem się nie denerwuję bo miałam tydz temu kontrolne,mówiła że wszystko dobrze i nie mam się denerwować połówkowym ale mam nadzieje że potwierdzi mi płeć w 99% bo już się przyzwyczaiłam przez ten tydz ze jednak będzie Lenka

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

.

Laski mam straszne bóle w jednej nodze na której wychodzą mi mega żylaki. Ja coś tam skłonności miałam,trochę mi wyszło wcześniej,ale to gdzieniegdzie lekka żyłka. A to co dzieje się w tej ciąży to jest okropne. Mam zgrubienia żył,wygląda to okropnie. No i boli. A druga noga w porządku. Z Erykiem w ciąży tak nie miałam,a miałam pracę stojącą do 8 miesiąca pracowałam.

Idę dziś znowu zapisać się do lekarza.
Jak nie będzie chciał mnie obejrzeć,bo powie że to normalne,to i tak się rozbiorę i zmuszę go.

rany idź koniecznie i lekarz musi Cię obejrzeć- tym bardziej, że noga boli! Spróbuj może jakoś wyżej ją trzymać, nie obciążać... nie wiem jakie są domowe sposoby na żylaki...