Rozstanie z facetem XXXI

[Wikolek]

Napisane przez Tatty Teddy

Te rzeczy w teczce znalazłam przypadkowo, nie pokazywał mi ich, tzn. z ciekawości zajrzałam do teczki jak wyszedł ale faktycznie żadna z tych rzeczy nie wyglądała na miętoloną codziennie, ale i tak miło, że nie wyrzucił ich do kosza. Ja już kilka razy pisałam tu w wątku, że moim zdaniem nic z tego nie będzie, wg mnie na 99% nie będziemy razem, na 1% będziemy dlatego staram się naprawdę nie nastawiać na to, że coś się zmieni i robić swoje nie dam się na tym spotkaniu zbałamucić na seks, uwierz. Bo jakiś tam jeszcze szacunek do siebie mam, nie ma związku - nie ma seksu, a że on jakoś wybitnie nie nalega nigdy to nie będzie mi trudno

Mówisz, że ten list to są właśnie twoje uczucia. A w tym momencie znowu sama sobie zaprzeczasz - niby wiesz, że nic z tego nie będzie, nie robisz sobie nadziei... ale jednak będziesz grzecznie czekać aż księciunio się rozmyśli i zechce do ciebie wrócić... Szanuj przede wszystkim sama siebie i zajmuj się swoim życiem

A ja byłam odebrać wyniki z matur, zdałam . ale to koniec mojego zadowolenia. Stał sobie mój K. w naszej grupce znajomych jak powiedziałam 'cześć' to nawet nie odpowiedział, patrzył zupełnie w inną stronę. Przywitać się z nim w inny sposób mogło by mnie aby ośmieszyć gdyby mnie odrzucił. Przykro mi, ryczeć mi się chce. Nawet nie zapytał jak mi poszło ani nic. Jakby mnie tak nie było... Totalna zlewka...

Nie smuć się, ja z byłym wylądowałam tydzień po rozstaniu na wspólnej imprezie, też nawet cześć nie usłyszałam Jak zupełnie obcy ludzie i też oczywiście ja byłam wszystkiemu winna 8) Albo haha nie przychodził na spotkania z kumplami, bo oni mnie lubili i zapraszali i mnie, i jego, bo bał się mnie spotkać Na szczęście było minęło, ten rozdział już za mną I oczywiście gratulacje zdanej matury!

[euphora721]

Ja nawet nie wiem czym on może być urażony. Nic mu nie zrobiłam. Jak dla mnie on chce chyba zerwać ale czeka aż ja to zrobię. Pamiętam jak opowiadał mi, że gdy chciał zerwać z Ka. to tak długo ją drażnił aż sama to zrobiła, byli ze sobą 4 miesiące z kawałkiem...

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

dziękuję zobaczę jak wszystko się rozwinie. głupio się łudzę, że to ma jeszcze jakiś sens. żyję od trzech tygodni w fikcji a nie związku. chyba obcy ludzie potrafią mi okazać więcej troski i zainteresowania niż on. ale chyba czas podjąć jakąś decyzję... mądra kobieta odchodzi zanim zostanie porzucona czy jakoś tak...

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

i w sumie przykro mi się robi, bardzo, jak pomyślę sobie o tym, że jest ze mną od jakiegoś czasu tylko i wyłącznie ze względu na seks...

[Wikolek]

Napisane przez euphora721

Ja nawet nie wiem czym on może być urażony. Nic mu nie zrobiłam. Jak dla mnie on chce chyba zerwać ale czeka aż ja to zrobię. Pamiętam jak opowiadał mi, że gdy chciał zerwać z Ka. to tak długo ją drażnił aż sama to zrobiła, byli ze sobą 4 miesiące z kawałkiem...

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

dziękuję zobaczę jak wszystko się rozwinie. głupio się łudzę, że to ma jeszcze jakiś sens. żyję od trzech tygodni w fikcji a nie związku. chyba obcy ludzie potrafią mi okazać więcej troski i zainteresowania niż on. ale chyba czas podjąć jakąś decyzję... mądra kobieta odchodzi zanim zostanie porzucona czy jakoś tak...

To ty z nim jeszcze jesteś? Pewnie dalej będziesz czekać na jego decyzję, wiem, bo sama się łudziłam przez dobre 1,5 miesiąca, a księciunio myślał czy chce dalej ze mną być czy nie... Oczywiście potem powiedział nie, że wszystko się w nim wypaliło i takie tam...Także zrób co uważasz za słuszne, bo musisz przetrawić to na swój własny sposób Ja też uważałam, że powinnam to skończyć wcześniej, a tkwiłam w tym jak głupia. Ale jak wiadomo, mądry Polak po szkodzie...

Sypiasz z nim? Nie daj się traktować jak zabawkę do łóżka, bo to nie ma najmniejszego sensu - jeśli nawet nie chce się z tobą w szkole przywitać... Moim zdaniem w takiej sytuacji on będzie ciągnął taki układ tak długo, aż znajdzie sobie inną dziewczynę.

[euphora721]

Kocham go, ale chcę to skończyć. Mam juz dosyć zamartwiania się, zastanawiania, czy on coś jeszcze czuje, czy on coś jeszcze chce. Szkoda mi ze względu na to co nas łączyło. Ale ja już powoli żyję tylko wspomnieniami, a nie teraźniejszością...

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

L. mi napisała przed chwilą, że jej mama widziała go z jakąś dziewczyną...

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Siedzieli sobie w parku i wyglądali jak para. Z opisu wynikałoby, że to jego siostra cioteczna. Jeśli nie, to moje przypuszczenia okazały się słuszne... A ja jestem idiotką, że mu wierzyłam

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez Wikolek

To ty z nim jeszcze jesteś? Pewnie dalej będziesz czekać na jego decyzję, wiem, bo sama się łudziłam przez dobre 1,5 miesiąca, a księciunio myślał czy chce dalej ze mną być czy nie... Oczywiście potem powiedział nie, że wszystko się w nim wypaliło i takie tam...Także zrób co uważasz za słuszne, bo musisz przetrawić to na swój własny sposób Ja też uważałam, że powinnam to skończyć wcześniej, a tkwiłam w tym jak głupia. Ale jak wiadomo, mądry Polak po szkodzie...

Sypiasz z nim? Nie daj się traktować jak zabawkę do łóżka, bo to nie ma najmniejszego sensu - jeśli nawet nie chce się z tobą w szkole przywitać... Moim zdaniem w takiej sytuacji on będzie ciągnął taki układ tak długo, aż znajdzie sobie inną dziewczynę.

ostatnio czuję się jak seks zabawka, bo przed jest ok, a po już wraca wszystko do normy...

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Jak usłyszałam o tej dziewczynie i jak tak sobie myślę, to powoli nawet przestaje mi się robić przykro. Ma taką fajną dziewczynę, którą jestem ja. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Zawsze byłam mu wierna. Nie spojrzałam nawet na innego chłopaka pożądliwie. Byłam dobra, czuła i kochająca. Zawsze przy nim skakałam, byłam na każde jego zawołanie.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

i tyle właśnie dostałam za tą moją dobroć. Jestem naiwna. Żałuję czasem, że dałam mu drugą szansę, raz mnie okłamywał przez długi czas. Dlaczego nie miałby tego robić pomimo tego, że razem jesteśmy.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

i ch*j wszystko strzelił... a myślałam, że mam takiego wspaniałego faceta. tyle mi opowiadał, tyle mi naobiecywał. nic z tego mi nie zostało.

[Just2]

A do mnie eks właśnie zadzwonił. Wyrzucili go z roboty bo przez ostatnie 2 tygodnie tylko depresja, nerwy i nie sprawdzał się w ogóle.
I mówię mu, że wszystko będzie dobrze, że się ułoży, że ja nie mogę mu pomuc a on że nie będzie, bo wie co stracił, bo wie jak się czuł po poprzednich dziewczynach a jak sie czuje po mnie. Że sam jest sobie winny bo jest agresywnym, nerwowym chamem i całe życie sobie na właśne życzenie popsuł w tym momencie i stracił coś najważniejszego w życiu...

Jak ja bym chciała mu pomuc. Przytulić. Powiedzieć, że będzie dobrze. Dalej go kocham. Ale co... Za dwa tygodnie znowu będzie mnie o wszystko obwiniał i się denerwował bo taki ma charakter. Nie wierzę, że się zmieni. Twierdzi, że gdyby była chociaz 1% szans, że dałabym mu szansę to on się zmieni, poprawi. Ale ja już nie wierzę. Nie można zmienić charakteru czy temperamentu... Miał tyle czasu na to, obiecywał już poprzednio.

Ech. Pogmatwane to wszystko. Serce krzyczy BIEGNIJ do niego a mózg na to "No chyba Cię poje%#$@*...

[Onnaa88]

Napisane przez confused women

Tatty Teddy jestem szczerze wstrząśnięta Twoją postawą, kompletnie nie rozumiem Twojego zachowania. Napisałaś sobie ten list-ok, ale potraktujmy to jako jakiś rodzaj terapii, poukładania sobie wszystkiego w głowie, ale błagam-nie dawaj go exowi bo się tylko ośmieszysz i pokażesz, że nie masz do siebie szacunku. Życie to nie film, przestań układać sobie w głowie takie dramatyczne scenariusze. Wybacz, że to piszę, ale czułam zażenowanie czytając Twój list i wyobrażając sobie Twoją ucieczkę po wspólnie spędzonej nocy z exem... Gdzie jest Twoje poczucie godności? Jeśli liczysz, że pokażesz exowi takim zachowaniem klasę to gwarantuję, że się grubo mylisz-pokażesz, że właśnie jej nie masz.

Btw, dawno nie udzielałam się w wątku bo po rozstaniu z exem czuję się już niemal całkiem wyleczona Mimo, że dzwoni niemal codziennie i szuka sposobu aby skontaktować się ze mną choćby w jakiś sposób przez portale społecznościowe-szczerze mam to gdzieś.

Onnaa88, razem leczyłyśmy się po exach w tym wątku a teraz widzę, że razem cieszymy się nowymi znajomościami.. Ja też kogoś poznałam (ten od wesela, może część z Was pamięta ) i chyba trafiłyśmy na podobnych facetów Ten z którym ja się spotykam też jest świetny, stara się i co najważniejsze-nie jest bajkopisarzem jak mój ex. U nas seksu jeszcze nie było, chcę jeszcze trochę poczekać, lepiej go poznać i mam takie marzenie by stało się to w fajnych okolicznościach A nad to morze kiedy się wybieracie? My może jutro

No ja Ci powiem,że fajny facet i co najważniejsze pasuje mu taka jaka jestem,i tyle mi miłych rzeczy przez ten czas powiedział że tyle to ja się nigdy nie nasłuchałam
I jeszcze jedno,każdemu facetowi mówiłam,że nie nadaję się do związku itd.a z tym nawet obiad gotowałam i bez problemu i bez zmuszania się robię dla niego miłe rzeczy bo jest taki kochany.Tylko mówiłam,że bardzo się boję,angażować i proszę o go o wyrozumiałość i cierpliwość.On tak się stara to skarb,wiem że to bardzo krótka znajomość ale z nikim tak nawet na początku nie miałam żeby był dla mnie taki kochany.To super,że ten Twój też jest taki kochany
My jedziemy 7 lipca bo od 5 mam urlop
Chcemy jechać do Sopotu na jakieś prywatne pokoje tylko muszę coś ciekawego znaleźć
To miłego wypoczynku
Widzisz z moim to w ogóle dziwny zbieg okoliczności,tyle razy umawiałam się z facetami przez internet itd.
A tego widziałam wszędzie,on pracuje w sklepie i tak się zaczęło najpierw częste zakupy u niego,gdy sprawdził mi dowód to oczywiście jego nie winne kłamstwo,że ma 27 lat
Co się pózniej okazało,że ma dużo mniej
Następnie koło mojej pracy kilka razy był,ciągle się gapił,dalej widziałam go z dziewczyną i to trochę przykre było,a pózniej pojechałam z przyjaciółką i jej facetem nad jezioro no i patrzę znów on
No i mówię,że tego już za wiele,po identyfikatorze w sklepie dowiedziałam się jak ma na imię,że mamy wspólnych znajomych z Biedronki to znalazłam go na Facbooku zaczepiłam i tak się zaczęło
Zostawił,dziewczynę po dwóch dniach dla mnie i zostaliśmy po krótkim czasie parą zobaczymy jak to będzie

[euphora721]

Napisane przez Just2

A do mnie eks właśnie zadzwonił. Wyrzucili go z roboty bo przez ostatnie 2 tygodnie tylko depresja, nerwy i nie sprawdzał się w ogóle.
I mówię mu, że wszystko będzie dobrze, że się ułoży, że ja nie mogę mu pomuc a on że nie będzie, bo wie co stracił, bo wie jak się czuł po poprzednich dziewczynach a jak sie czuje po mnie. Że sam jest sobie winny bo jest agresywnym, nerwowym chamem i całe życie sobie na właśne życzenie popsuł w tym momencie i stracił coś najważniejszego w życiu...

Jak ja bym chciała mu pomuc. Przytulić. Powiedzieć, że będzie dobrze. Dalej go kocham. Ale co... Za dwa tygodnie znowu będzie mnie o wszystko obwiniał i się denerwował bo taki ma charakter. Nie wierzę, że się zmieni. Twierdzi, że gdyby była chociaz 1% szans, że dałabym mu szansę to on się zmieni, poprawi. Ale ja już nie wierzę. Nie można zmienić charakteru czy temperamentu... Miał tyle czasu na to, obiecywał już poprzednio.

Ech. Pogmatwane to wszystko. Serce krzyczy BIEGNIJ do niego a mózg na to "No chyba Cię poje%#$@*...

No właśnie, charakteru nie idzie zmienić. Można się jedynie powstrzymywać od wykonywania niektórych rzeczy. Ale co kiedy pewnego dnia już nie wytrzyma i wybuchnie? Mądry Polak po szkodzie. Zaczyna doceniać coś co już stracił. Mój tez mi obiecywał, że się zmieni, że dzięki mnie jest lepszym człowiekiem, a teraz wychodzi szydło z worka...

[Just2]

Napisane przez euphora721

No właśnie, charakteru nie idzie zmienić. Można się jedynie powstrzymywać od wykonywania niektórych rzeczy. Ale co kiedy pewnego dnia już nie wytrzyma i wybuchnie? Mądry Polak po szkodzie. Zaczyna doceniać coś co już stracił. Mój tez mi obiecywał, że się zmieni, że dzięki mnie jest lepszym człowiekiem, a teraz wychodzi szydło z worka...

W moim przypadku to mądry anglik po szkodzie haha

Już ze złości na mnie to się nawet z inną przespał więc...
Ale ciężko w takich momentach nie pomagać mu

[euphora721]

Jeżeli coś takiego zrobił to na to nie ma żadnego usprawiedliwienia, aby kopnąć go w tyłek i nara...

[Tatty Teddy]

Napisane przez Onnaa88

No ja Ci powiem,że fajny facet i co najważniejsze pasuje mu taka jaka jestem,i tyle mi miłych rzeczy przez ten czas powiedział że tyle to ja się nigdy nie nasłuchałam
I jeszcze jedno,każdemu facetowi mówiłam,że nie nadaję się do związku itd.a z tym nawet obiad gotowałam i bez problemu i bez zmuszania się robię dla niego miłe rzeczy bo jest taki kochany.Tylko mówiłam,że bardzo się boję,angażować i proszę o go o wyrozumiałość i cierpliwość.On tak się stara to skarb,wiem że to bardzo krótka znajomość ale z nikim tak nawet na początku nie miałam żeby był dla mnie taki kochany.To super,że ten Twój też jest taki kochany
My jedziemy 7 lipca bo od 5 mam urlop
Chcemy jechać do Sopotu na jakieś prywatne pokoje tylko muszę coś ciekawego znaleźć
To miłego wypoczynku
Widzisz z moim to w ogóle dziwny zbieg okoliczności,tyle razy umawiałam się z facetami przez internet itd.
A tego widziałam wszędzie,on pracuje w sklepie i tak się zaczęło najpierw częste zakupy u niego,gdy sprawdził mi dowód to oczywiście jego nie winne kłamstwo,że ma 27 lat
Co się pózniej okazało,że ma dużo mniej
Następnie koło mojej pracy kilka razy był,ciągle się gapił,dalej widziałam go z dziewczyną i to trochę przykre było,a pózniej pojechałam z przyjaciółką i jej facetem nad jezioro no i patrzę znów on
No i mówię,że tego już za wiele,po identyfikatorze w sklepie dowiedziałam się jak ma na imię,że mamy wspólnych znajomych z Biedronki to znalazłam go na Facbooku zaczepiłam i tak się zaczęło
Zostawił,dziewczynę po dwóch dniach dla mnie i zostaliśmy po krótkim czasie parą zobaczymy jak to będzie

Nie boisz się, że jak zostawił tamtą dla Ciebie to jak nawinie mu się inna to zostawi Ciebie dla niej?

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez Just2

W moim przypadku to mądry anglik po szkodzie haha

Już ze złości na mnie to się nawet z inną przespał więc...
Ale ciężko w takich momentach nie pomagać mu

Kurczę... Szkoda chłopaka... On jest w ogóle pod opieką psychiatry czy psychologa?

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez euphora721

Jeżeli coś takiego zrobił to na to nie ma żadnego usprawiedliwienia, aby kopnąć go w tyłek i nara...

Ale akcja z tym Twoim... Mam nadzieję, że to kuzynka. Najbardziej naiwne jesteśmy na seks Nie wiem... Niech sobie kur#a znajdą na ten seks jakieś wredne, oschłe, głupie foczki, skoro tylko o seks chodzi. Po co wykorzystują dobre, kochające ich kobiety, wierne, zaangażowane... No bez jaj!

[euphora721]

Dyskutujemy teraz. nie wiem co z tego wyjdzie...

[Jutrzenka_]

Napisane przez Tatty Teddy

Ale akcja z tym Twoim... Mam nadzieję, że to kuzynka. Najbardziej naiwne jesteśmy na seks Nie wiem... Niech sobie kur#a znajdą na ten seks jakieś wredne, oschłe, głupie foczki, skoro tylko o seks chodzi. Po co wykorzystują dobre, kochające ich kobiety, wierne, zaangażowane... No bez jaj!

Bo wystarczy posłodzić, powspominać i nie trzeba nawet bajeru wstawiać i kupować drinka w barze. Taka smutna prawda.

[Onnaa88]

Napisane przez Tatty Teddy

Nie boisz się, że jak zostawił tamtą dla Ciebie to jak nawinie mu się inna to zostawi Ciebie dla niej?

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------


Kurczę... Szkoda chłopaka... On jest w ogóle pod opieką psychiatry czy psychologa?

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------


Ale akcja z tym Twoim... Mam nadzieję, że to kuzynka. Najbardziej naiwne jesteśmy na seks Nie wiem... Niech sobie kur#a znajdą na ten seks jakieś wredne, oschłe, głupie foczki, skoro tylko o seks chodzi. Po co wykorzystują dobre, kochające ich kobiety, wierne, zaangażowane... No bez jaj!

Trochę tak,ale on powiedział mi tak,że na początku był nią zauroczony.Podobno chciał ją zostawić już wcześniej bo im się nie układało,dzwonił przy niej do mnie ustawił tel.żebym wszystko słyszała i zadał jej pytanie
- mówiłem Ci,że Cię nie kocham?
- mówiłem Ci,że mi nie zależy ?
- mówiłem Ci,żebyś za mną nie latała i dała spokój?
- nachodzilaś mojego szwagra ? I ciągle zawracałaś głowę ?
Na te wszystkie odpowiedzi usłyszałam od niej odpowiedz Tak,powiedział do niej no i to chciałem usłyszeć i się rozłaczył.Ona długo jeszcze walczyła żeby do niej wrócił,jej koleżanki do mnie pisały itd.
Trochę się boję,ale to był krótki związek,wcześniej był aż w 5 letnim związku i z tego co wiem nie zostawił jej dla innej tylko po prostu sie rozstali bo im sie nie układało.W ogole jak mu opowiadałam o exie i mi łzy poleciały to mu rownież było przykro i poleciały łzy co mnie zszokowało ...
Bo jest bardzo uczuciowy

[euphora721]

Z moim to nie wiem co jest. Czy wina jest też w tym duża moja, że tak jest, czy on tylko to poczucie winy we mnie wpycha.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Jak tak piszę z nim teraz to jakby mu zależało i też cierpi przez to wszystko

[Jutrzenka_]

Napisane przez Onnaa88

Trochę tak,ale on powiedział mi tak,że na początku był nią zauroczony.Podobno chciał ją zostawić już wcześniej bo im się nie układało,dzwonił przy niej do mnie ustawił tel.żebym wszystko słyszała i zadał jej pytanie
- mówiłem Ci,że Cię nie kocham?
- mówiłem Ci,że mi nie zależy ?
- mówiłem Ci,żebyś za mną nie latała i dała spokój?
- nachodzilaś mojego szwagra ? I ciągle zawracałaś głowę ?
Na te wszystkie odpowiedzi usłyszałam od niej odpowiedz Tak,powiedział do niej no i to chciałem usłyszeć i się rozłaczył.Ona długo jeszcze walczyła żeby do niej wrócił,jej koleżanki do mnie pisały itd.
Trochę się boję,ale to był krótki związek,wcześniej był aż w 5 letnim związku i z tego co wiem nie zostawił jej dla innej tylko po prostu sie rozstali bo im sie nie układało.W ogole jak mu opowiadałam o exie i mi łzy poleciały to mu rownież było przykro i poleciały łzy co mnie zszokowało ...
Bo jest bardzo uczuciowy

Sorry, ale świnia z niego niemyta moim skromnym zdaniem. Chciał się wymiksować ze związku? Ok. Ale nie musiał dziewczyny tak upokrzać przy następczyni, z którą już kręcił, nie zerwawszy z obecną. Chamsko ją potraktował - nie spotykałabym się z kimś, kto tak traktuje ludzi

[euphora721]

Napisane przez Jutrzenka_

Sorry, ale świnia z niego niemyta moim skromnym zdaniem. Chciał się wymiksować ze związku? Ok. Ale nie musiał dziewczyny tak upokrzać przy następczyni, z którą już kręcił, nie zerwawszy z obecną. Chamsko ją potraktował - nie spotykałabym się z kimś, kto tak traktuje ludzi

Dużo racji

[Onnaa88]

Napisane przez Jutrzenka_

Sorry, ale świnia z niego niemyta moim skromnym zdaniem. Chciał się wymiksować ze związku? Ok. Ale nie musiał dziewczyny tak upokrzać przy następczyni, z którą już kręcił, nie zerwawszy z obecną. Chamsko ją potraktował - nie spotykałabym się z kimś, kto tak traktuje ludzi

Owszem jego mama też,była zła na niego że tak potraktował swoją byłą,jego decyzja to było dosłownie dwa dni i już się z nią rozstał,ale podobni od dłuższego czasu się nie widywali.Ciekawe jaka jest prawda,żebym ja się znów w coś nie wpakowała.

[euphora721]

Byłabym ostrożna z tym facetem

[Tatty Teddy]

Napisane przez Onnaa88

Owszem jego mama też,była zła na niego że tak potraktował swoją byłą,jego decyzja to było dosłownie dwa dni i już się z nią rozstał,ale podobni od dłuższego czasu się nie widywali.Ciekawe jaka jest prawda,żebym ja się znów w coś nie wpakowała.

A co uczuciowości to taki jeden z którym się spotykałam też płakał jak ja płakałam a później się okazało, że od początku oprócz mnie obracał 3 panienki... Ale to był chyba wyjątek jakkolwiek jak chłopaka dobrze nie znasz to na razie na dystans z takimi rzeczami

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

I coś w tym jest, że to jak facet traktuje ex świadczy o nim i można z tego spokojnie wnioski wyciągnąć, największe s☠☠☠☠iele jakich spotykałam raz ze miały wiele dziewczyn a dwa że one miały złe opinie na ich temat

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Jutro przede mną ciężki dzień. Na początku mamy porozmawiać o tym co do mnie czuje, co ja do niego czuję, jak on widzi to wszystko, jak ja widzę to wszystko... W zależności od tej rozmowy zdecyduję co z tym listem. Na pewno całe to spotkanie ruszy mnie emocjonalnie, ale myślę, że tak po 3 dniach wrócę do siebie. Jedno wiem na pewno - bardzo się cieszę, że jutro go zobaczę

[euphora721]

A mi serce mówi jedno a głowa drugie. Szkoda, że nie potrafią się po raz kolejny ze sobą porozumieć...

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

To koeniec. Napisał mi, że mnie już nie kocha i kogoś ma

[dziubecek16]

Napisane przez euphora721

A mi serce mówi jedno a głowa drugie. Szkoda, że nie potrafią się po raz kolejny ze sobą porozumieć...

Tak jest niestety zawsze.. Serce jedno, a rozum drugie.. I czym się tu kierować ?

[euphora721]

trzęsę się cała, nawet nie mogę zapłakać... ☠☠☠☠a...

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

aż mi niedobrze

[Tatty Teddy]

Napisane przez euphora721

trzęsę się cała, nawet nie mogę zapłakać... ☠☠☠☠a...

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

aż mi niedobrze

Ja ☠☠☠☠☠☠☠e, aż nie wiem co powiedzieć i jak Cię pocieszyć... Czyli jednak był z dziewczyną a nie z kuzynką?

[euphora721]

nie wierzę... nie wierzę. po prostu nie mogę

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

tak, to musiała być ona. już się podobno wcześniej znali, ale dopiero w poniedziałek się to rozwinęło. nie wierzę

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

jeszcze mnie dziwi to, że nie płaczę.'' Też sobie kogoś znajdź, to najlepsze lekarstwo na zranione serce.''

[Puchatkowa Dama]

Napisane przez euphora721

nie wierzę... nie wierzę. po prostu nie mogę

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

tak, to musiała być ona. już się podobno wcześniej znali, ale dopiero w poniedziałek się to rozwinęło. nie wierzę

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

jeszcze mnie dziwi to, że nie płaczę.'' Też sobie kogoś znajdź, to najlepsze lekarstwo na zranione serce.''

Bardzo Ci współczuję Kochana najwidoczniej facet jest totalnym bucem i nie zasługuje na tak wspaniałą dziewczynę jaką jesteś

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Tatty Teddy]

Napisane przez euphora721

nie wierzę... nie wierzę. po prostu nie mogę

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

tak, to musiała być ona. już się podobno wcześniej znali, ale dopiero w poniedziałek się to rozwinęło. nie wierzę

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

jeszcze mnie dziwi to, że nie płaczę.'' Też sobie kogoś znajdź, to najlepsze lekarstwo na zranione serce.''

A my siedzimy i przemyślamy co oni mogą czuć, czy czasem nie jest im przykro, czy nie są samotni, czy za nami nie tęsknią... ☠☠☠☠a jakie to żałosne!!! Co za s☠☠☠☠iele, szmaciarze... Boże, widzisz, a nie grzmisz!! Sory za szereg wulgaryzmów, ale puściły mi nerwy

[euphora721]

Wiecie co mi ☠☠☠☠a teraz napisał, że jest na imprezie i stracił telefon. No ☠☠☠☠a, jutro to mu za☠☠☠ie jak tylko go dorwę

[Puchatkowa Dama]

Dlaczego tak fajne babki jak my trafiają na takich popaprańców ?!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[euphora721]

Mi też puszczają już nerwy, głowa mnie rozbolała. Kawał chuja i tyle...

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Aż mnie ręka świerzbi żey mu wy☠☠☠ać

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Boże chroń nas przed takimi facetami...

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

A znam takic fajnych facetów, a mają takie głupie baby przy sobie, ze szkoda słow...

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Ja już nie wiem co tu jest prawdą a co nie.

[Tatty Teddy]

Napisane przez euphora721

Mi też puszczają już nerwy, głowa mnie rozbolała. Kawał chuja i tyle...

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Aż mnie ręka świerzbi żey mu wy☠☠☠ać

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Boże chroń nas przed takimi facetami...

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

A znam takic fajnych facetów, a mają takie głupie baby przy sobie, ze szkoda słow...

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Ja już nie wiem co tu jest prawdą a co nie.

Właśnie z Puchatkową o tym samym rozmawiamy na priv. I masz rację, ja bym mu za☠☠☠ała na Twoim miejscu