Część z nas sale zaklepuje, reszta palce na pierścień szykuje PM 2016 cz. 10 <3

[wioleta20]

Hej hej
Ale tutaj spamujecie, ogladam wlasnie rozmowy w toku

[Sorbik]

Napisane przez wioleta20

Hej hej
Ale tutaj spamujecie, ogladam wlasnie rozmowy w toku

Ładnie rozmawiamy, a nie spamujemy ;p będzie co czytać po rozmowach w toku

[kashia001]

Napisane przez Sorbik

Ja lubie tylko wybiórcze zupki, ale mój TŻ jest nauczony jest pierwsze i drugie danie, więc gotuje codziennie, a z racji, że nie lubie zbyt często powtarzać dań to nauczyłam się robić ok. 25 rodzajów zup. Dobra praktyka, bo jak bede miała dziecko to jak znalazł ;p

Ja nie umiem ugotowac zupy

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez wioleta20

Hej hej
Ale tutaj spamujecie, ogladam wlasnie rozmowy w toku

O czym tam gadaja?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sorbik]

Napisane przez kashia001

Ja nie umiem ugotowac zupy

Na pewno umiesz! Ja od tego zaczynałam naukę gotowania! Tylko trzeba się pozytywnie do tego nastawić.

Moja mama jest z zawodu kucharzem i to całkiem niezłym, więc ja generalnie z tym miałam pod górkę, bo zawsze mama mówiła, że coś nie tak doprawione albo czegoś za mało/za dużo. Ale po 8 latach gotowania mama przestała się czepiać... Hmm... Domyślam się, że to dlatego, że już czasem się jej nie chce gotować i łatwiej powiedzieć "Ugotuj".

[sylwia9d]

Napisane przez kashia001

Ja nie umiem ugotowac zupy
---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------



O czym tam gadaja?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tez długo myslalam ze to jakis wyczyn ale jest to najprostsza rzecz jaka moze byc jesli chodzi o gotowanie.

[kashia001]

Napisane przez Sorbik

Na pewno umiesz! Ja od tego zaczynałam naukę gotowania! Tylko trzeba się pozytywnie do tego nastawić.

Moja mama jest z zawodu kucharzem i to całkiem niezłym, więc ja generalnie z tym miałam pod górkę, bo zawsze mama mówiła, że coś nie tak doprawione albo czegoś za mało/za dużo. Ale po 8 latach gotowania mama przestała się czepiać... Hmm... Domyślam się, że to dlatego, że już czasem się jej nie chce gotować i łatwiej powiedzieć "Ugotuj".

Tzn gotowac umiem tylko zupy nie umiem zrobic hahah

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez sylwia9d

Tez długo myslalam ze to jakis wyczyn ale jest to najprostsza rzecz jaka moze byc jesli chodzi o gotowanie.

No musze kiedys sprobowac cos ugotowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sorbik]

Napisane przez kashia001

Tzn gotowac umiem tylko zupy nie umiem zrobic hahah

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------



No musze kiedys sprobowac cos ugotowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Próbuj! I nie chodziło mi tu o ogólnie gotowanie tylko o zupy-mama to zupozjadacz uwielbiam. Tyle, że lepsze robi niż ja. ;(

[sylwia9d]

Napisane przez Sorbik

hihi to Cię troszkę podkuszę, bo ja dziś gotowałam akurat zupkę grzybkową ;p

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------




Ja też jestem z Wyspowego, z pogranicza Podhala

Mój jest z okolic, gdzie się wyrabia słynną Łącką Śliwowice

[kashia001]

Napisane przez Sorbik

Próbuj! I nie chodziło mi tu o ogólnie gotowanie tylko o zupy-mama to zupozjadacz uwielbiam. Tyle, że lepsze robi niż ja. ;(

Bede probowac w takim razie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wioleta20]

Mowia o piratach drogowych

[Sorbik]

Napisane przez sylwia9d

Mój jest z okolic, gdzie się wyrabia słynną Łącką Śliwowice

To ja bliżej Tater ;p

[Cherry_Muffin]

obrałam włoszczyznę do gotowania udek.
teraz kobiałkę truskawek.
chyba znów przeceniam swoje siły, bo palcami ledwo ruszam
a jeszcze 2 artykuły mam do przerobienia... ech.

a poza tym gbur zapowiedział egzamin na 17 czerwca i mega się cieszę, bo będę miała tydzień od ostatniego egzaminu na powtórzenie na ten więc 17 wszystkie będziecie musiały mega trzymać kciuki żebym zdała ten warunek bo inaczej skoczę z mostu

[smerfetk_a]

Napisane przez kashia001

Ja mam tak, ze jak chudne to pierw z brzucha.. nogi mi ida strasznie opornie.. ale to kwestia indywidualna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja to samo, z brzucha momentalnie, boczki i nogi najciężej...

Napisane przez Sorbik

Aj! Że tak wrócę na tematy weselne.

Co dziewczyny na dzień dzisiejszy macie załatwione/wybrane w sprawach weselnych?

Ja mam... folder z inspiracjami Jak dostane pierścień to się zabiorę za konkrety

Napisane przez agnieszka_2612

Bo nie chce nam pecha przyniesc. Bo wyczytała gdzieś że samotna matka, kobieta która planowała ślub do którego nie doszło z jej winy nie powinna być świadkiem bo Młodym przyniesie pecha... Niby zabobon, ale ona nie chce zapeszać i woli nie ryzykowac

Ja już uciekam
Do jutra

Ale bzdury

Napisane przez Sorbik

Myślałam o borowikowej albo kremie z kurek

Wydaje mi się, że więcej ludzi zje rosół niż grzybową. Ja np. już bym raczej nie jadła.

[Sorbik]

Napisane przez wioleta20

Mowia o piratach drogowych

Muszę obejrzeć ;p to o mnie pewnie ;p

Mówią coś o autach, które wiecznie jeżdża zbyt wolno?

[lolusl]

Dzień dobry
Ależ ukrop

[Cherry_Muffin]

Napisane przez lolusl

Dzień dobry
Ależ ukrop

no w końcu

jest strasznie
wieczorem jak lekko zejdzie wyciągam mamę na spacer
chcę zrobić minimum 8km, więc mam nadzieje, że jest gotowa

[wioleta20]

Hej lolusl co tam?

[kashia001]

Napisane przez Cherry_Muffin

no

jest strasznie
wieczorem jak lekko zejdzie wyciągam mamę na spacer
chcę zrobić minimum 8km, więc mam nadzieje, że jest gotowa

Ja bym padla po 3

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Ja juz uciekam pap

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolusl]

Nic ciekawego,strasznie zagmatwany tydzień. Robię dwie konferencję,musiałam napisać referaty,ogarnać zaliczki na żarcie ( miałam przez to kłótnie z babką w kwesturze,która się odgrażała,że zrobi wszystko,żeby mnie wywalili ), rozwieszać plakaty itp. W dodatku 2 noce byłam sama,bo tż siedział u taty,który jest ciężko chory, kazałam mu jechać do niego. Poza tym mam dalej problemy z mieszkaniem swoim,bo mi ściana pleśnieje i zarządca się odgraża,że nie naprawią. No i tak jakoś leci,w sumie ledwo dycham.


Widzę nową,także witam Sorbik

[Cherry_Muffin]

Napisane przez kashia001

Ja bym padla po 3

e tam
8km można na spokojnie zrobić w ponad godzinkę

[Sorbik]

Napisane przez smerfetk_a

Wydaje mi się, że więcej ludzi zje rosół niż grzybową. Ja np. już bym raczej nie jadła.

U nas rosół jest już przejedzony...

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez lolusl

Widzę nową,także witam Sorbik

Witaj!

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

e tam
8km można na spokojnie zrobić w ponad godzinkę

ILE??? Ja próbowałam biegać, ale po 2km padam ;p

[smerfetk_a]

Jak rosół się może przejeść?

[Cherry_Muffin]

Napisane przez lolusl

Nic ciekawego,strasznie zagmatwany tydzień. Robię dwie konferencję,musiałam napisać referaty,ogarnać zaliczki na żarcie ( miałam przez to kłótnie z babką w kwesturze,która się odgrażała,że zrobi wszystko,żeby mnie wywalili ), rozwieszać plakaty itp. W dodatku 2 noce byłam sama,bo tż siedział u taty,który jest ciężko chory, kazałam mu jechać do niego. Poza tym mam dalej problemy z mieszkaniem swoim,bo mi ściana pleśnieje i zarządca się odgraża,że nie naprawią. No i tak jakoś leci,w sumie ledwo dycham.

no to serio słabo z tą babą jak ja nienawidzę czegoś takiego! tak samo jak zarządców
z wszystkim sobie poradzisz!

Napisane przez Sorbik

ILE??? Ja próbowałam biegać, ale po 2km padam ;p

ja biegać nie bardzo
raczej stawiam na szybki marsz
jak dla mnie 8km to na serio nic takiego chociaż przy takiej duchocie jest o wiele ciężej.
ale nie wiem czy mama tyle będzie chciała - najwyżej odprowadzę ją do domu i zrobię jeszcze trochę

a co do rosołu - u TŻ siostry nikt nie zjadł więcej niż łyżkę rosołu, chociaż każdy strasznie go chciał żeby się rozgrzać - był mocno przesolony, a makaron rozgotowany udusiłabym
wgl można się było przyczepić tam do jedzenia, że kurzach chyba zakochany, bo wszystko było trochę za słone, a ja niestety akurat sól lubię więc
a ja myślę czy by czegoś innego nie pokombinować skoro to będzie sierpień, będzie gorąco

[Sorbik]

Napisane przez smerfetk_a

Jak rosół się może przejeść?

No cóż... Dla mnie to po prostu wywar z mięcha ;p nic specjalnego ;p

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

n

a co do rosołu - u TŻ siostry nikt nie zjadł więcej niż łyżkę rosołu, chociaż każdy strasznie go chciał żeby się rozgrzać - był mocno przesolony, a makaron rozgotowany udusiłabym
wgl można się było przyczepić tam do jedzenia, że kurzach chyba zakochany, bo wszystko było trochę za słone, a ja niestety akurat sól lubię więc
a ja myślę czy by czegoś innego nie pokombinować skoro to będzie sierpień, będzie gorąco

Boję się, że coś będzie niesmaczne...

Ja też biorę ślub w sierpniu (tydzień później niż Ty )
I też chce pokombinować. Na rosołek trochę za ciepło.

[asiuulkaa]

Napisane przez Sorbik

Ech... Świadkowie to nasz wielki problem... Bo TŻ chce kolegę, bo ma tylko młodszą siostrę, a ja w ogóle nie mam rodzeństwa, więc też muszę poszukać wśród znajomych/przyjaciół...

My jako świadków mamy parę naszych przyjaciół Nie chcieliśmy nikogo z rodziny, bo byłby z tym problem. Z nimi się dobrze dogadujemy i na pewno nam pomogą

Napisane przez Sorbik

Ja lubie tylko wybiórcze zupki, ale mój TŻ jest nauczony jest pierwsze i drugie danie, więc gotuje codziennie, a z racji, że nie lubie zbyt często powtarzać dań to nauczyłam się robić ok. 25 rodzajów zup. Dobra praktyka, bo jak bede miała dziecko to jak znalazł ;p

25? nieźle Gotujesz jakieś bardziej wymyślne niż zwykła pomidorowa ?

Napisane przez Sorbik

No cóż... Dla mnie to po prostu wywar z mięcha ;p nic specjalnego ;p

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------




Boję się, że coś będzie niesmaczne...

Ja też biorę ślub w sierpniu (tydzień później niż Ty )
I też chce pokombinować. Na rosołek trochę za ciepło.

Ja za rosołem nie przepadam osobiście...ale na weselu pewnie będziemy go mieć Jak zjem od czasu do czasu to jeszcze spoko, byle nie często

[Cherry_Muffin]

ja myślę może nad jakąś zupą-krem
ale to najlepiej spotkać się z kucharzem i wtedy kombinować
tyllleeee czasu jeszcze haha

[asiuulkaa]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja myślę może nad jakąś zupą-krem
ale to najlepiej spotkać się z kucharzem i wtedy kombinować
tyllleeee czasu jeszcze haha

No właśnie, czasu jeszcze strasznie dużo. A już praktycznie wszystko z takich najważniejszych rzeczy mamy załatwione i wybrane i teraz dziwnie mi tak, jak nie będę nic musiała wybierać

A wiecie w ogóle jak to jest z kościołem? Kiedy trzeba iść żeby zarezerwować datę?

[Cherry_Muffin]

Napisane przez asiuulkaa

No właśnie, czasu jeszcze strasznie dużo. A już praktycznie wszystko z takich najważniejszych rzeczy mamy załatwione i wybrane i teraz dziwnie mi tak, jak nie będę nic musiała wybierać

A wiecie w ogóle jak to jest z kościołem? Kiedy trzeba iść żeby zarezerwować datę?

haha, ja jeszcze mam dj i fotografa, chociaż już w sumie prawie zdecydowana jestem

a z kościołem to musisz pytać innych dziewczyn

[fioleciasto]

U nas ani ja ani tz nie przepadamy za rosółem :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sorbik]

Napisane przez asiuulkaa

My jako świadków mamy parę naszych przyjaciół Nie chcieliśmy nikogo z rodziny, bo byłby z tym problem. Z nimi się dobrze dogadujemy i na pewno nam pomogą


25? nieźle Gotujesz jakieś bardziej wymyślne niż zwykła pomidorowa ?



Ja za rosołem nie przepadam osobiście...ale na weselu pewnie będziemy go mieć Jak zjem od czasu do czasu to jeszcze spoko, byle nie często

Ok. 25
Trudno mi wymienić, ale mój Luby ostatnio wymienial jakie zupy przy mnie jadł to znalazlo się ich 23 na liście. Gotuje kremy z dyni, borowików, marchwi, szczawiowe, szpinakowe, brokułowe, wszystie jakie się da.