Majowe Żony 2011XI i żona z października też :)

[monita01]

Szkoda dzieciaczków
Passion, jeszcze do końca nie podjęta, ale czy pójdzie od maja czy od września, to i tak wypada już się rozeznać.

Tai, kochany synek Pewnie niezły z niego numer Kciuki za pracę!

[takaya]

Ewka dzięki za namiary! Rzeczywiście tanio

Asia no co ty skierowanie?Już minęły te czasy,że rodzaca z kwitkiem odsyłali. My jechaliśmy 30km do szpitala No ale autostradą się śmignęło to 20min i na miejscu ;D

Passion noooo ja strasznie chciałam wziąc M na sanki bo ona uwielbia jak się ją wozi, nosi naczymś/w czymś itp to sanki byłby czaaad Może jak wyzdrowieje to jeszcze będzie śnieg
Dziękujemy za mleczko to napisz ile kasy ci oddać za nie aaa no i ja mam spodenki popakowane dla was. Dorzucę(pożyczę) też zarabiste jegginsy chyba z Next jeśli dobrze pamiętam, ale M ma za grube nóżki to się wżynają Maja na pewno będzie w nich bosko wyglądać.

Monita a mebelki jakies dokupujecie? Wy macie łóżeczko z Ikei dobrze mapiętam?

T'ai twój Jaś to jest numer Trzymam kciuki za umowę! U nas też teraz oookropny katar przez te 3ki, do tego kaszel i przeziębienie przez oddychanie ustami

[Joasiunia:)]

Takaya nie trzeba miec. Ale np w moim szpitalu jest remont oddzialu noworodkowego. I jakby miejscs nie bylo no to jak mnie wezma? A tak? Skierowanie mam to musza Poza tym jak lekarz wypisywal skierowanie to pytal czy porod rodzinny. W sumie to nie wiem czemu bo to chyba teraz normalne ze mozna rodzic w dwojke. No ale mam. I mam glowe spokojna

Kurcze P pojechal do pracy a ja zasnac nie moge

Swoja droga... Mamy propozycje zeby na chwile przeniesc sie do Tesciowej. Mieszka w Rz tam gdzie bede rodzic i mamy blizej. Ale kurcze co ja tam bede robic. Tu mam swoje dlubanki tu sie czuje swobodnie a tak...? Boje sie tylko ze jak zostane w domu to nie bedzie mnie mial kto do szpitala zawiezc jak mnie zlapie :/ Nie wiem co robic :/

[DELL]

cześć,

co do chrzcin, to dla mnie wystarczą najbliżsi w sensie rodzice , rodzeństwo i chrzestni. Obejdzie się bez kuzynostwa, wujków czy ciotek
ale co dom, co region , co głowa to inne podejście do sprawy wiadomo!

Monitka, to powodzenia w szukaniu żłobka. macie cos już na oku? pochwal się pokoikiem
Takaya, to masz podobnie to co my mieliśmy przy ząbkowaniu do tego jeszcze szło zapalenie uszu i była masakara momentami . Mam nadzieję, że przy drugim pójdzie to lepiej
T'ai, kupę lat!!!!! To gadanie Maluchów jest megowe! my też mamy ubaw po pachy z Malego. Nieraz jak coś powie to paść ze śmiecu można
Joasiunia, teraz to raczej nie trzeba skierowania mieć na poród. Szpital nie ma prawa odmówić Ci przyjęcia ale grunt, że masz spokojną głowę mając ten kwitek najważniejsze to Wasze zdrówko! trzymam kciuki co by poszło szybko, sprawnie i szcześliwie!

[kuleczka777]

Hej.
T'ai hej, myślałam wczoraj o tobie, wpadaj kiedy masz chwilę

Dell lepiej sie teraz czujesz w c niż w poprzednej ?

Joasia a to ty w Rz bedziesz rodzic aaaa no widzisz. Glupi pomysl nie jest żebyście byli bliżej, albo może niech P wezmie kilka dni wolnego ?

[DELL]

Kuleczko,
czy lepiej.. hmmm, początki były gorsze ale teraz ok. tylko coraz ciężej mi jest. Ale nie mam powodów do narzekań dziękuję, że pytasz
a jak u Was starania?

[Joasiunia:)]

DELL a kiedy idziesz na zwolnienie?
Kuleczko wolnego nie dostanie bo kilka chlopa wzięło chorobowe i nie ma kto robic :/ Niby blizej ale kurczę nie ma to jak w domu. Nie wiem juz sama co lepsze...

Heh wstaje Dospalam

[DELL]

co Wy z tym moim zwolnieniem
wczoraj Kuleczka, dziś Joasiunia

planuję pod koniec lutego, ale zobaczymy jak będzie

[Joasiunia:)]

Bo.sie martwimy o Was Zebys sie nie przemeczala A z M kiedy poszlas?

[passion80]

Takaya w prezencie

Dużo napisaliście a z telefonu nie da się cytowac.

[Joasiunia:)]

Passion dzis wychodzicie?

[kuleczka777]

Joasia wiadomo że w domu lepiej bo jest się u siebie, no ale może warto dla mniejszego stresu

Dell starania nie wiem

[passion80]

Asia w życiu!

Dzisiaj. Miała znów krew pobrana. Czekamy na laryngolog a. I do domu

[DELL]

Z M. poszłam z końcem lutego ale to już było na ostatni gwizdek... bo szyjka mi się skracała, a w pracy musiałam być. Potem to odpokutowałam na patologii ciąży
dlatego mówię, że zobaczymy jak będzie tym razem.....

[Joasiunia:)]

Passion ale co w zyciu bo nie kumam? No to fajnie ze dzis

[DELL]

Napisane przez kuleczka777

Dell starania nie wiem

a kto ma wiedzieć jak nie ty ale zdecydowałaś się czy jednak wzięłas na wstrzymanie?

[ewka1368]

takaya 2 tyg temu mleka byly jeszcze tansze
bebilon 1 bylo az o 5zl tansze!

Asiu sama niewiem co lepsze
ja tez sie martwilam kiedy my dojedziemy do szpitala jak by sie zaczelo bo ielismy 50km i trzeba bylo jechac przez miasto wiec o 15 to bysmy pewnie ze 2 godz jechali
a ze mnie wzielo w nocy to zajechalismy w pol godz

passion super ze dzis do domu

hej

[DELL]

Passion, nareszcie do domku , co?

[kuleczka777]

Dell powiem tak nie ograniczam się jak narazie mam otwarty umysł, a czy coś wyjdzie to zobaczy się

[passion80]

Asia w życiu do tesciowej
Moja dala w weekend znów popis

No nareszcze wczoraj mi się bardzo dluzylo.

Kuleczko szalonych star a n

Ano Dell w imię pracy ryzykowaltsmy dzieckiem.
Ja po pierwszym pobycie w szpitalu od razu wróciłam do pracy. Głupia jak but byłam.

[kuleczka777]

Passion super że wychodzicie, a co M zrobiła ??

Nie dziękuję szkoda że to tylko kilka dni w m-c tak naprawdę wypadają

[passion80]

Ale szaleć można cały miesiąc

Jak będę w domu to w klubie napisze.

[kuleczka777]

No tak szaleć można cały czas

Jadem na koncert w czwartek a dzisiaj sobie paznokcie zrobię bo już dramat

[DELL]

accchhh Passion, nic nie mów... takie czasy!

Kuleczka, szalej!!!

[ewka1368]

passion czyli jak to tesciowa
kuleczka kogo koncert?

[kuleczka777]

Ewka Mrozu w Krk w klubie nocnym

[passion80]

Kuleczko szalejesz

[ewka1368]

Napisane przez kuleczka777

Ewka Mrozu w Krk w klubie nocnym

oo super
szalej szalej

[monita01]

Hej dziewczynki!

Dell, ja tez poszłam na zwolnienie coś tak jak Ty planujesz i pamiętam, że już mi baaardzo cięzko było. Musiałam odsapnąć z pół godziny rano po dotarciu do pracy, tak mnie te parę kroczków męczyło.... nie mówiąc już o wturlaniu sie na 1wsze piętro po schodach... niby nic, a w ciąży wyczyn No ale tłumaczę sobię, że dzięki temu, że długo byłam aktywna, to szybciutko do siebie po porodzie doszłam Jeszcze dwa dni przed porodem wróciłam z badania ze szpitala z buta 2 km

Takaya, nie, mebli żadnych nie dokupujemy, tylko jakies drobiazgi, dodatki Łóżeczko mamy z Ikei i jeden mały regalik, wsio Na razie mu więcej nie potrzeba.

Co do żłobków, to mamy na oku 3 w okolicy. TŻ właśnie do wszystkich dzwonił i będziemy jutro oglądać.

Kuleczko, może tak najlepiej właśnie? CZłowiek się nie stresuje i tak jakos natyralnie to wszystko wychodzi Co do Twoich "przemeblowań", to ja sie dołączam, kupiliśmy nowe firanki do salonu. Właśnie się piora i musimy skrócić u krawcowej i wieszamy Najlepsze jest to, że kupiliśmy dwa razy za dużo. Potrzebujemy 8 a my wzięliśmy 8 par..... Gląby z nas, że żadne się w sklepie nie kapnęło. Musimy jechać i oddać.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Asia, co do porodu, to rzadko się jednak zdarza, że trzeba jechać juz od razu na sygnale. Jak odejdą wody, to trzeba dotrzeć w ciągu dwóch godzin, jak skurcze, to też się czeka aby się upewnić, czy to poród.... więc spokojnie będziesz miała czas powiadmoić męża.

[kuleczka777]

Joasia no właśnie, a Tż ma blisko z pracy do domu, może w każdej chwili rzucić wszystko i lecieć do Ciebie ??

Moje firanki jeszcze nie przyszły, może dzisiaj jeszcze przyjdą, a jak nie to jutro i może krawcowa na piątek zrobi. To najpierw pierzecie, a później dajecie do skrócenia ?? Ja jak wypiorę firanki to je od razu wieszam mokre bo się szybko prostują i schną i ładnie pachnie przy okazji w mieszkaniu. Jaki kolor wzięliście ?? No to musicie oddać nadmiar