2018-10-29, 07:21 | #2221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 122
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Jeśli chodzi o zbliżenie, my próbowaliśmy po 7 tygodniu, ale było tak sobie. Może niekoniecznie bolało, ale przyjemnie też nie było, ze względu na zwiększoną suchość. (Gin mówił że to normalny skutek produkcji prolaktyny). Poza tym ja bardzo pękłam przy porodzie i nie jestem przekonana, że wszystko tam się już wygoiła. Za jakiś czas pewnie spróbujemy znowu.
Co do opieki nad dzieckiem, mój tż się bardzo angażuje, bierze ją praktycznie zaraz po powrocie z pracy (ok. 18). Oczywiście też woli, kiedy jest spokojna i można się z nią bawić, ale i uspokaja i usypia i pampersy zmienia, a kapiemy zawsze razem. Jak zdarza jej się rozwyć na spacerze, to on zachowuje zimną krew i najlepiej potrafi ją uciszyć. Ogólnie bardzo mnie irytuje używanie w tym kontekście słowa âpomagaćâ, bo pomaga to się komuś z dobrej nieprzymuszonej woli robiąc coś, czego się właściwie robić nie musi. A dziecko jest najbardziej wspólnym ze wszystkich wspólnych projektów, tu nie ma pomagania, tu są wspólne obowiązki i tyle. A moja córka obudziła się dziś po 4 i zamiast spokojnie zjeść i zasnąć, urządziła przy piersi cyrk z machaniem wszystkim, włącznie z głowa i mruczeniem / poplakiwaniem i to od początku karmienia. Próbowałam i podnieść ja do odbicia i zmienić pierś, bez skutku. W końcu zasnęła, ale tylko na godzinę, i wszystko zaczęło się od nowa. W końcu podałam mm (dokarmiam ja bo mieliśmy kłopoty z przybieraniem) i zasnęła.Teraz śpi mi na rękach, a za jakaś godzinę trzeba zacząć się ogarniać bo na 11 mamy termin na mieście...
__________________
https://solosetratadevivir.wordpress.com Edytowane przez Marioosanegra Czas edycji: 2018-10-29 o 07:32 |
2018-10-29, 07:24 | #2222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Dobrze to ujęłaś z tym pomaganiem, w 100% racja. U nas jeszcze problemem chyba wiek w którym on ma dziecko - 46 lat. To nie jest normalny wiek na posiadanie małych dzieci i musi chyba się dłużej przyzwyczajać do nowej sytuacji, nie za bardzo komfortowej
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!" |
2018-10-29, 07:29 | #2223 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 959
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Witajcie dziewczyny, u nas fajna, przespana noc po beznadziejnym wieczorze - usypialam małą ponad dwie godziny nosząc ją na rękach, tańcząc i śpiewając kołysanki. Mój kręgosłup i kolana już ledwo to wytrzymują, zwłaszcza że pyza ma już te 5,5kg - choć z drugiej strony może to i lepsze niż siłownia...
Mamy też cyrki z podawaniem syropu na refluksem - Małej ewidentnie nie smakuje, pluje na wszystkie strony, ulewa i ogólnie po podaniu jednej dawki syropu mam wrażenie że jest on wszędzie dookoła tylko nie w buzi małej. Nie mam pomysłu jak ją przekonać, mamy starszakow - miałyście takie problemy? Co do zbliżeń to my już z TŻ coś tam próbujemy i nic nie boli, bardziej mentalnie trzeba się przestawić. Ale ja jestem po CC, nie wiem jak po SN.
__________________
14.02.2015 03.06.2017 18.08.2018 |
2018-10-29, 07:34 | #2224 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2018-10-29, 07:35 | #2225 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
|
Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Moja dzisiaj o 4 nad ranem tak się rozgadała, że aż męża obudziła, który spał w drugim pokoju Cytat:
Ja też jestem ciekawa My jeszcze do zeszłego piątku mieliśmy zakaz od ginki. Moja Natalka z okazji ukończenia 2 miesięcy po dwóch dniach marudzenia spała tej nocy od 20:30 do 7:15 z trzema krótkimi przerwami na karmienie O 5 to już mi się normalnie spać nie chciało heh, bo poszłam spać o tej 20:30 razem z nią. A pogoda dalej parszywa, znowu nigdzie nie wyjdziemy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 29.12.2011r. Zaręczeni od 1.08.2014r. Ślub - 27.08.2016r. Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3 Edytowane przez gilmoregirl92 Czas edycji: 2018-10-29 o 07:36 |
||
2018-10-29, 07:36 | #2226 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Ja czekam z współżyciem do wizyty u ginekologa, choć już zaczynam nabierać ochoty
Idę w przyszły czwartek, równo po 6 tygodniach Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!" |
2018-10-29, 08:05 | #2227 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 117
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Ja ide w przyszly poniedzialek do gin po pologu. Ciekawe co powie. I mam nadzieje, ze juz o jakichs przytulankach bedzie mozna pomyslec
A z moim TZ tez czesto dochodzi teraz do spiec. Wczoraj wpadl mi w rece artykul, ktory uwazam ze jest super i pokazuje, ze wiekszosc par ma podobne problemy. I dal mi nadzieje, ze wszystko wroci do normy ( tak po 15 mcach hehe) https://www.focus.pl/artykul/czy-dzi...czescie?page=4 |
2018-10-29, 08:22 | #2228 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Hej, u nas weekend minal dobrze chociaz w sobote troche marudzenia i mega kolka 3 h wieczorem, a w niedziele prawie caly dzien spania i znowu pod wieczor kolkowa godzinka. Jest to strasznie trudne, dobrze ze mam wtedy meza w domu, bo on umie zachowac zimna krew i uspokaja nie dosc ze synka to jeszcze mnie.
My wychodzimy mimo paskudnej, deszczowej aury, o ile tylko poziom smogu jest ok. Z seksami mi tydzien temu ginka powiedziala, zeby jeszcze poczekac 2 tyg. wiec przypuszczam, ze za tydzien tez bede chciala juz sprobowac to bedzie juz 8 tyg. no wiec chyba wystarczajaco Ciemnowlosa - a syropek z mlekiem probowalas mieszac? O ile oczywiscie mozna, dla mnie to najlepsza opcja, bo od razu rzadsze jest tez latwiej dziecku polknac. Cytat:
Rozmawialismy tez w kontekscie kolki o tym, ze czasem pary po prostu nie wytrzymuja chyba tego zaskoczenia jakim okazuje sie opieka nad malym dzieckiem. Bo wiadomo, bylam swiadoma, ze bedzie plakac, ze bedzie sie brudzic, ze beda nieprzespane noce. Ale dopiero kiedy sie tego doswiadczy, rozumie sie co to NAPRAWDE oznacza. A juz zwlaszcza w mega trudnej sytuacji jaka jest np. choroba dziecka, to wiadomo, ze ten stres i trud sa spotegowane. My tez mielismy juz pare klotni, ale grunt to szczerze rozmawiac i nie unosic sie za bardzo emocjami (to ja mam z tym problem). I pewnie jeszcze troche empatii, chociaz my na macierzynskim nie do konca wiemy jak to znosza faceci chodzac do pracy, a oni nie zrozumieja co przezywamy my bedac praktycznie caly czas z dzieckiem - trzeba to po prostu zaakceptowac i wypracowac sobie wlasny rytm i sposob na to. Fortuna - jestem ciekawska, ale mozesz zdradzic czemu sie otarliscie o rozwod przy pierwszym dziecku? Skoro jestescie jednak nadal razem i macie druga coreczke to chyba jednak nic Was juz nie porozni |
|
2018-10-29, 09:05 | #2229 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 959
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Cytat:
Żeby nie było - mój TŻ z chęcią zajmuje się dzieckiem kiedy jest w domu i ja się cieszę że mam wtedy chwilę aby coś ogarnąć. Ale na pewno nie będę codziennie czekać na niego w drzwiach i od progu wciskać mu malucha aby się nim zajął aż do nocy. Mam w bliskim otoczeniu przypadek, kiedy właśnie powyższy obrazek miał miejsce czyli wciskanie dziecka ojcu u progu mieszkania po powrocie z pracy. Minęło parę lat, a dziecko nie ma żadnej więzi z matką, nie słucha jej, nie przytula się - tak jakby matka była obcą osobą. Trudno się na to patrzy z boku, a na pewno jeszcze trudniej być w tej sytuacji matką. to ekstremalny przypadek, ale jednak takie rzeczy się dzieją. Ps. Tak sobie myślę że może to jest jeden z powodów konfliktów między rodzicami? Pretensje matki że ojciec nie zajmuje się dzieckiem w takim stopniu jak ona - a z drugiej pretensje ojca, że on wraca zmęczony z pracy i jeszcze się MUSI dzieckiem zająć kiedy "matka cały dzień siedzi w domu" (celowo napisałam w cudzysłowie bo tak nie mysle()
__________________
14.02.2015 03.06.2017 18.08.2018 Edytowane przez ciemnowlosa Czas edycji: 2018-10-29 o 09:29 |
||
2018-10-29, 09:10 | #2230 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Po przeczytaniu tego artykułu nie wróżę sobie szczęścia nie dość, że mam 23 lata, wzięłam ślub będąc w ciąży to jeszcze urodziłam córkę tzn śmieję się bo podchodzę do takich statystyk sceptycznie ale wiem, że jednak przez nasz młody wiek będziemy musieli się starać może bardziej żeby w związku było dobrze. Pomimo, że ciąża była zaplanowana i jak najbardziej chciana ale z drugiej strony chyba zawsze, w każdym związku trzeba się starać Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2018-10-29, 09:15 | #2231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Zgadzam się z Tobą ciemnowłosa w 100%, ja nie wciskam ojcu w ręce dziecka w drzwiach, prędzej stawiam obiadokolację na stole. Ale jeśli ja mam brać prysznic dopiero wtedy jak uśpię dziecko i się śpieszyć w trakcie jak ono płacze, a ojciec pojadł, wykąpał się i odpoczywa przed tv to jednak może to robić z dzieckiem na rękach lub kołysząc go do snu. Tym bardziej że dziecku mało oczy z radości nie wypadną jak on go bierze na ręce, nie jest głupie głuche ani ślepe i to on go bardziej potrzebuje niż ja choć jednak godzina wieczorem kiedy nie muszę zajmować się małym jest bezcenna. Nie uciekam wtedy nie wiadomo gdzie, najczęściej najpierw spędzamy trochę czasu w 3, przy kąpieli dziecka, zabawianiu go i rozmowie jak minął nam dzień. Potem dopiero łapię chwilę dla siebie.
Co do obecności ojca, ja zauważyłam że u nas od pierwszego dnia uwielbia jego obecność. Myślę, że to jest prawda, że dzieci poznają głosy jeszcze w brzuchu, dużo oboje do niego mówiliśmy i to zaprocentowało ufnością dziecka do ojca od razu po porodzie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!" |
2018-10-29, 10:18 | #2232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nie powiem, tajemnica :D
Wiadomości: 8 030
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cześć wam
Dzisiaj jedziemy po matę i bujaczek dla małej, zamówiliśmy od babki z OLX. Mam nadzieję, że nie wydamy kasy w błoto. U nas się zbliża termin 1 szczepienia i jestem w panice jak mała to przeżyje, czy będzie miała gorączkę i w ogóle jak to pójdzie. Ja też nie jestem z tych, co tylko gdy facet wejdzie do domu, już podają dziecko. Ale uważam, że np gdy na drugi dzien nie idzie do pracy, może w nocy trochę mnie odciążyć i potrzymać małą czy ja potulić. A zauważyłam, że malutka już nas rozpoznaje po wyglądzie. Teściowa zajmowała się małą, jak weszłam do pokoju momentalnie uśmiech od ucha do ucha Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-29, 10:38 | #2233 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Mysle Ciemnowlosa ze mniej wiecej mamy to samo na mysli. Tez nie chce podzialu fifty fifty na sile, bo tak sie po prostu nie da, jak chocby wspomniane karmienie piersia. Dlatego napisalam o ile mozemy cos robic razem albo naprzemiennie - no i oczywiscie o ile chcemy tego - my, rodzice i dziecko.
Kazdy musi znalezc swoj zloty srodek, jesli jakas kobieta chce szybko wrocic do pracy a ojciec zostaje na tacierzynskim to o ile u nich to zagra tez nie widze przeciwwskazan. Nie powinno byc zadnego kultu "rownego podzialu" ani "matka jest najwazniejsza" - ok, w ciazy dziecko jest 9 m-cy przy nas, ale dotyk i glos taty tez czasem czuje a po porodzie jesli dobrze sie czuje z ojcem, ktory dobrze sie nim opiekuje to chyba tylko dobrze dla mamy, ktora ma wiecej czasu dla siebie. O swoja relacje z dzieckiem musi juz zadbac sama i tego pilnowac, to inna historia. Mialam sie Was zapytac jak sobie radzicie z pelnymi piersiami jak dzieci decyduja sie przespac jednak spora czesc nocy? Odciagacie czy nie jest to dla Was az tak duzy dyskomfort? Czy moze po jakims czasie sie to stabilizuje jak dziecko ma coraz regularniej takie dluzsze przerwy w nocy (bo wiadomo, w dzien to inna bajka)? Niby jest wzglednie cieplo, slonce swieci, ale dobrze, ze przypielam mufki do wozka bo czuje, ze juz ta zimowa aura nadciaga. Zreszta ja jestem zmarzluch Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-29, 10:46 | #2234 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Aa, jeszcze jedna rzecz, kiedy pytałam go czemu z własnej woli nie zajmuje się starsza jak była malutka, mówił, że nim się zajmowała praktycznie sama matka , a ojciec nie uczestniczyl w wychowaniu (mimo że mieszkali razem etc). Tutaj wychodzą "tradycje" z poprzedniego pokolenia, że ojcowie nie byli zaangażowani w opiekę nad dziećmi (albo lepiej - nie byli angazowani). Cytat:
Z mojego doświadczenia jak wróciłam do pracy po macierzyńskim to w pracy niesamowicie odpoczywalam psychicznie. Ale nie wiem jakie są statystyki Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|||
2018-10-29, 10:57 | #2235 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Moja śpi coraz dłużej w nocy i jk wstaję to piersi aż twarde. Ale śniadanie zjada dość obfite to odciągać nie muszę pewnie jedna pierś by jej wystraszyła ale jak czuję, że już jest ulga w jednej to zmieniam na drugą i tyle ale poodciągać trochę będę musiała bo planuje wyjście z mężem to zapasy zostawić muszę Co do podziału obowiązków. Mój mąż pracuje ale często pracuje zdalnie z domu. Wtedy robi nam posiłki wszystkie. Ja zawsze sprzątam. A dzieckiem się zajmuje tyle ile może. Mi nawet nie chodzi o jakąś wielka pomoc przy małej bo nie jest bardzo wymagająca i radzę sobie sama jaka muszę ale zależy mi na tym żeby jednak mieli fajna więź ze sobą więc jak tylko Korcia jest najedzona a tatuś po pracy to niech nosi i przytula ja wtedy ogarniam dom Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2018-10-29, 10:59 | #2236 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Lupinka, u mnie Jeśli bardzo bolą to odciągam, ale zwykle czekam aż się wybudzi.
Tez założyłam już mufki I wyciągnęłam zimowy śpiworek. Zastanawiam się keidy go zamontować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2018-10-29, 11:02 | #2237 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Ja nie mam mufek. Dziś chyba przymusowe siedzenie w domu, bo pogoda jest tak obrzydliwa, że zwyczajnie nie chce mi się taplać z wózkiem po kałużach, a potem z takimi brudnymi kołami pakować się do mieszkania :/
Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka |
2018-10-29, 11:03 | #2238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
ja robię wszystko sama koło dziecka, 0 pomocy
-dokładam się do życia- finansowo, a nie zarabiam, bo mam swój biznes- samozatrudnienie... -on ma też działalność,pracuje w domu, ale więcej zarabia, załatwia itp. -Możliwe,że bym go finansowo wyprzedziła, ale to ja się zajmuję dziećmi, kąpiel, jedzenie starszakowi, podawanie leków, spacery -nawet niedzielne na rowerku 4latek a ja z wózkiem |
2018-10-29, 11:28 | #2239 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Ja ostatnio zaprzyjaźniłam się ponownie z laktatorem i w nocy po karmieniach odciągam mleko. Mała zjada mi zwykle z jednej piersi tylko, a w nocy mam bardzo dużo mleka, więc przystawiam laktator do drugiej piersi na 10 minut i ściągam nawet 80-90ml. Robię tak tylko w nocy i czasem po pierwszym karmieniu rano. W ten sposób ograniczyłam dokarmianie MM do 1-2 małych butelek dziennie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 29.12.2011r. Zaręczeni od 1.08.2014r. Ślub - 27.08.2016r. Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3 |
2018-10-29, 11:34 | #2240 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Moja kończy w tym tygodniu dwa miesiące i zamówiłam jej z tej okazji smoczki 0-3. Do tej pory używaliśmy 0-2 i jestem przerażona jak te nowe są wielkie ciekawe czy przypadną jej do gustu. Wzielam z tej samej firmy, ten sam kształt tylko rozmiar inny. Zaraz je wygotuje i przetestujemy. Ale nie myślałam, że będzie taka różnica
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2018-10-29, 11:51 | #2241 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 122
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Hej, ja też nie mam na myśli ani 50%, ani wciskania od progu wiadomo że tata w dzień pracuje będąc w pracy, a mama będąc w domu z dzieckiem. Jak oboje są w domu, dzieckiem zajmują się wspólnie, tym bardziej, że mój naprawdę robi to chętnie, bo nasza córeczka jednak odrobinkę „woli” mnie i on robi co może żeby ten stan rzeczy wyrównać
Oczywiste jest, że kiedy mała w nocy marudzi, zajmuję się nią ja, bo on do pracy musi się wyspać. Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność, ale skoro on w niedzielę wybywa na 2 godziny pograć w kosza, ja też życzę sobie mieć 2 godziny na moje ćwiczenia, zabiegi kosmetyczne, poczytanie książki czy drzemkę. Obydwoje jesteśmy co do tego zgodni i to jest chyba najważniejsze.
__________________
https://solosetratadevivir.wordpress.com |
2018-10-29, 13:34 | #2242 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 363
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-29, 13:37 | #2243 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Tez chce mieć swoje 5 minut na make up czy prysznic , dziecko jest wspólne i nie powinno być tak ze tylko jedno się nim zajmuje a drugie nie , u mnie na szczęście jest podział obowiązków nawet jak mąż ma mało czasu
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE |
|
2018-10-29, 13:42 | #2244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
6kg waży- 2 miesiące pojutrze będzie miał na mojej wadze w ubranku i pampku
|
2018-10-29, 14:39 | #2245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2018-10-29, 15:51 | #2246 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 363
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-29, 16:32 | #2247 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
|
Wrześniówki 2018 cz. 1
U nas to na razie wygląda tak, że w dzień jestem z dzieckiem sama, a jak mąż wróci z pracy to zajmujemy się dzieckiem na zmianę - jak jedno trzyma Natalkę, to drugie je, kąpie się itp. W nocy do dziecka wstaję praktycznie zawsze tylko ja - bez sensu, żeby mój mąż wstawał, skoro w nocy i tak tylko karmimy się piersią. Czasem, jeżeli wiem, że mała niedawno jadła i trzeba tylko zmienić pieluszkę to proszę męża w nocy o pomoc, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach. On chodzi do pracy, jeździ w delegacje, więc wychodzę z założenia, że musi być wypoczęty. Ja przecież mogę czasem odespać w dzień jeśli potrzebuję
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 29.12.2011r. Zaręczeni od 1.08.2014r. Ślub - 27.08.2016r. Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3 Edytowane przez gilmoregirl92 Czas edycji: 2018-10-29 o 16:34 |
2018-10-29, 19:29 | #2248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
U mnie jest problem, nie ma szans odespać z moim synkiem w dzień i próbuję wieczorem wcześniej chodzić spać, stąd większa potrzeba angażowania taty. W nocy zawsze wstaję ja, nasz się budzi 2x na jeść plus pieluszka i wraca spać najczęściej sprawnie jeśli dzień był ciężki
Jutro idziemy do neurologa, jestem po porodzie vacuum i skontrolujemy, czy jego zachowania nie są tego następstwami Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!" |
2018-10-29, 19:52 | #2249 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 448
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-29, 20:01 | #2250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
|
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1
Kurde przerażające jest to, że dziecko zamiast umocnić rodzinę i związek to staje się "powodem" rozstania
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!" |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.