Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-22, 17:10   #2221
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Ja na urlop ostatnie kilka dni miałam jechać w góry z siostrą i z dzieciem, ale siostra wróciła z Turcji i się rozchorowała na całego.



Miałam wcześniej wrócić do pracy i zostawić resztę urlopu na później ale stwierdziłam, że nie chce mi się.



Dziadek Gabrysiowi zrobił klocki z drewna, ale jest zabawa.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-24, 07:31   #2222
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Jadowita, piękne zdjęcia! A gdzie jesteście na urlopie, w której części Hiszpanii?

Córcia ma super strój kąpielowy
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-24, 19:56   #2223
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Może nie do końca w części Hiszpanii, bo na Teneryfie, która po prostu należy do Hiszpanii. Tż twierdzi, że to bardziej Afryka, ale nasz samochodowy GPS nam bez problemu działał na całej wyspie, no i telefony z racji tego, że Hiszpania jest w UE miały tak samo jak w Polsce nielimitowane rozmowy plus 2 GB internetu za darmo. W sumie to chciałam pojechać gdzieś w rejony Alicante np. Costa Blanca, ale z racji tego, że Tż to zapalony nurek i chciał ponurkować w oceanie to niech już ma
Jestem ciekawa Hiszpanii czy jest podobnie jak we Włoszech, bo muszę powiedzieć, że jeszcze nic nie pobiło lazurowego wybrzeża gdzie byłam kilka razy Może w przyszłym roku, bo jak na razie Tż siedzi w ofertach, a ja tylko: "No co ty w Grecji może być pożar, w Egipcie niebezpiecznie ( a tam go kusi najcieplejsze morze do nurkowania i twierdzi, że rejony turystyczne bardzo bezpieczne). Wczoraj coś mówił o Malcie. Ciekawe na czym ostatecznie stanie
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 22:03   #2224
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Chyba mogę powiedzieć, że Julka odpieluchowuje się sama Dzisiaj tak się z niej uśmiałam, bo porozbierała się, przyniosła sobie nocnik do pokoju i zrobiła siusiu. Wylałam, ale dalej chciała mieć nocnik w pokoju. Bawiła się, a po jakimś czasie znowu nasikała i nocnik koniecznie musiał dalej stać w pokoju. W pewnym momencie grzebała sobie w szufladzie Tż i nagle wystartowała na ten nocnik takim sprintem i zaraz wstała, a tam kupa. Dosłownie ledwie zdążyła, ale tak to śmiesznie wyglądało, że nie mogłam przestać się śmiać. No i już po tej akcji nocnik mógł zostać w łazience Myślę, że ona czuła, że będzie grubsza sprawa.

Dzisiaj jak poszłam po nią do żłobka, to jedna pani powiedziała, że Julka jest taka fajna, tak im tam pomaga, przynosi rzeczy do odłożenia, pilnuje żeby wszystko było na swoim miejscu. Nawet w żłobku trzyma porządek moja kochana pedantka

Co słychać u naszych maluchów? Opowiadajcie Macie już złożone papiery do przedszkoli? Bardzo blisko nas mają od września przyszłego roku otworzyć przedszkole państwowe. W budynku po gimnazjum, bo to ostatni rok i już gimnazjów nie będzie. Ciekawa jestem czy się załapiemy. Jeszcze nie zbierają podań.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-03, 07:43   #2225
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Nasza póki co rozumie ideę nocnika i lądują tam ukochane misie i lalki, sama też tam zagląda ale czy coś wyjdzie czy nie, to już sprawa losowa. Do tego mamy "Nocnik nad nocnikami" który jest jedną z ulubionych lektur

Przedszkola państwowego się boję a na niepubliczne nas póki co nie stać. Do samej szkoły D. może być w klubie dziecięcym w którym teraz jest. Po 3 r.ż oficjalnie tytuuje się to świetlicą. Natomiast nadal ma zajęcia logorytmiczne, dogoterapię, angielski, zajęcia z sensoryki, wycieczki, plac zabaw, salę zabaw ze starszakami i różne zajęcia typu wspólne gotowanie, muzykę czy teatrzyk. I to za niecałe 600zł/msc (wliczając w to wyżywienie). Póki mi pracodawca opłaca to miejsce, żebym nie rezygnowała ze współpracy z nim, to jej nie zabieram. Fajnie by było, żeby od tych 10msc kiedy tam poszla do samej szkoły była z tymi samymi ciociami w tym samym miejscu, ale czas pokaże.

Podoba mi się leśne przedszkole które jest w Poznaniu, dzieci są cały dzień na dworze.
Obok nas otwiera się też przedszkole oparte na programie nordyckim, czyli też dużo natury i dworu.

Tylko to już są koszty do 1000zł/msc a do Poznania trzeba by doliczyć dojazdy. Bez szans póki co.
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-03, 14:22   #2226
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Ja miałam wczoraj wypadek w pracy. Koleś potrącił kosz wózkiem widłowym a kosz pojechał na mnie i uderzył w kostkę. Byłam dzisiaj u lekarza i niby nic poważnego, bo opuchlizna dzisiaj zeszła. Tyle, że boli. Na wszelki wypadek jeszcze idę do ortopedy. Wolałam wziąć zwolnienie bo pamiętam sytuację mojej mamy kiedy miała wypadek w pracy, niby nic jej nie było na początku potem uraz wyszedł po paru dniach i się każdy po kolei czepiał o to czego to nie było od razu, a to zus czego od razu nie poszła do lekarza i na zwolnienie i tak dalej. W pracy te się czepiali. Mamy teraz w pracy taki gorący okres, że zatrudniają kogo się da, za nadgodziny płacą nam po 22 zł i nawet niewielkie podwyżki podstawy nam dali wszystkim. Tylko, że jakbym poszła do pracy to bym na te supernadgodziny nie została nawet.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-03, 22:37   #2227
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Weselna, a jak tam z katarem u Dobrusi? Nie pokazał się więcej po tej antybiotykoterapii? U nas wraz z nadejściem okresu przeziębieniowego już zaliczyliśmy jeden katar. Mam nadzieję, że nie będzie to wyglądać jak w zeszłym roku, katar za katarem z kilkudniowymi przerwami.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-04, 07:46   #2228
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Ja też mam spory dylemat co do przedszkola. Podobnie jak Weselna boję się państwowego ale z drugiej strony mam duże obawy, czy jeśli pójdzie do prywatnego daleko od naszego miejsca zamieszkania (w okolicy nie mamy żadnego) to czy potem nie będzie się czuła wyobcowana w szkole, w której pewnie większość dzieci będzie się już znała właśnie z miejscowych przedszkoli... W okolicy są dwa (na przeciwko siebie po dwóch stronach ulicy) i wszystkie dzieci, które znam tam chodzą lub się wybierają. No i nie wiem jak to ugryźć...
A co do nocnika to służy w różnych celach tylko nie w tym, w którym powinien Lądują w nim pociągi, miśki, Weronika czasami próbuje do niego wejść... Tak czy siak nie widzę żadnej gotowości do pozbycia się pieluchy
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-04, 09:14   #2229
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cześć, u nas jutro mijają 4 tygodnie jak zaczęliśmy odpieluchowanie.
Na początku głównie wszystko szło w majtki, sporadycznie jak przypilnowałam, albo Laura się zajęła i długo siedziała na nocniku to wtedy zrobiła. I siku i kupkę. Codziennie wieczorem puszczałam szybki program prania, żeby na rano majtki i getry były suche. Na dzień szło od 5-6 par do max ilości jaką kupiłam czyli 11 ( ale tak tylko dwa razy chyba). Równe 2,5 tygodnia od rozpoczęcia, z dnia na dzień Laura chciała zrobić siku na muszli, na nakładce. I w ten dzień dosłownie co chwilę wolała, że chce i zawsze zrobiła a nocnik poszedł w odstawkę. No i od tego czasu zazwyczaj wola, czasem ja ją pytam czy chce. Wpadki są, ale już sporadycznie. Pieluchę ubieramy na drzemkę i na noc. Czasem jak wstanie z drzemki to zdążymy do łazienki, ale zazwyczaj jak Laura wychodzi z sypialni to już jest w pielusze siku. A w nocy i rano zaczęło mnie budzić że chce siusiu, ale myśle ze to spowodowane tym, że ciągle nam się budzi w nocy, więc czuje że chce to woła. Jakby normalnie przesypiała noce to nie wiadomo czy by też wołała. No ale w ten sposób po nocy pieluszka sucha. Jestem z niej bardzo dumna, bo myślałam, że dłużej to potrwa, a całkiem szybko załapała. No i jako, że mieliśmy.i tak deskę sedesową wymieniać to kupiliśmy już taką od razu z nakładką dla dzieci, którą później można zdemontować. Laura zaakceptowała bez problemu

Co do tych pobudek w nocy i nie spania po 2-3 godziny, to rozmawiałam nawet z pediatrą no i wychodzi że chyba jej się coś śni, albo tez przeżywa to, co się działo w ciągu dnia. No i trzeba czekać aż z tego wyrośnie.

Milena już pełza i szykuje się do raczkowania, od kilku dni zaczęła też sama siadać z brzucha i z boku z podporu więcej latania mam i mycia podłóg ale też dziewczyny coraz dłużej razem się już bawią zabawkami. Super sie patrzy jak zaczynają się po swojemu dogadywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ja miałam wczoraj wypadek w pracy. Koleś potrącił kosz wózkiem widłowym a kosz pojechał na mnie i uderzył w kostkę. Byłam dzisiaj u lekarza i niby nic poważnego, bo opuchlizna dzisiaj zeszła. Tyle, że boli. Na wszelki wypadek jeszcze idę do ortopedy. Wolałam wziąć zwolnienie bo pamiętam sytuację mojej mamy kiedy miała wypadek w pracy, niby nic jej nie było na początku potem uraz wyszedł po paru dniach i się każdy po kolei czepiał o to czego to nie było od razu, a to zus czego od razu nie poszła do lekarza i na zwolnienie i tak dalej. W pracy te się czepiali. Mamy teraz w pracy taki gorący okres, że zatrudniają kogo się da, za nadgodziny płacą nam po 22 zł i nawet niewielkie podwyżki podstawy nam dali wszystkim. Tylko, że jakbym poszła do pracy to bym na te supernadgodziny nie została nawet.
Masz rację, lepiej sprawdzić wszystko, bo jak później wyjdzie to moga być problemy tak jak napisałaś. No i dobrze, że nic poważniejszego się nie stalo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Wilanka
Czas edycji: 2018-10-04 o 08:58
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-04, 10:21   #2230
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Mój też ma pobudki w nocy. Zwykle pomaga jak damy mu trochę wody do picia albo puścimy cicho kołysanki. Przekręca się na drugi bok i śpi. Też mam wrażenie, że mu się coś śni dlatego się tak budzi. W kryzysowych momentach biorę go do nas do łóżka, a mąż to woli się wtedy wynieść na fotel.



Ostatnio mało nie walnęłam w łeb tego mojego chłopa. Młody nadal w większości robi kupę w majtki albo w pieluchę jak ma na sobie, bo do sedesu nie chce. A mój mąż ostatnio jak Gabryś zrobił w majtki, to zaczął na niego coś krzyczeć, że znowu w majtki zrobił . Noż kur... tylko pałą takiego lać . Oczywiście się za chwilę ugryzł w język, no ale tego co krzyknął to nie cofnie. Zamiast dziecko motywować to krzyczy. Następnym razem jak będzie krzyczeć na młodego za kupę w majtkach to go walnę w łeb i mu przypomnę jak 4 lata temu się zarzygał po imprezie zobaczymy czy mu będzie miło .

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Byłam dzisiaj u ortopedy z tą moją nogą. Stwierdził że wszystko w porządku. Prześwietlenia nie ma co robić, bo opuchlizna zeszła i ogólnie muszę oszczędzać na razie. Wczoraj mi wyszły jeszcze siniaki, bo przecież odbiłam się od stołu.

Powiem wam, że mam fajnego lekarza rodzinnego. Ma pacjentów zapisywanych co 20 min a trzyma ich po 40, 50 min. Wczoraj czekałam 2 godz dłużej niż byłam zapisana, ale zajmuje się pacjentami bardzo dobrze, wypisuje każdy szczególik, wszystko tłumaczy, tylko się przy tym jeszcze rozgada więc wizyta się schodzi. Ale warto chodzić do takich lekarzy. Wczoraj mnie po tym wypadku posprawdzał dokładniej niż ortopeda.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 11:43   #2231
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez jaadowita Pokaż wiadomość
Weselna, a jak tam z katarem u Dobrusi? Nie pokazał się więcej po tej antybiotykoterapii? U nas wraz z nadejściem okresu przeziębieniowego już zaliczyliśmy jeden katar. Mam nadzieję, że nie będzie to wyglądać jak w zeszłym roku, katar za katarem z kilkudniowymi przerwami.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Oczywiście, że wrócił Ale już nie taki masakryczny jak przez ostatnie pół roku. Raczej normalny ze zmian temperatury, podłapywania w żłobku i ew. na jakąś alergię.

Byliśmy na bilansie dwulatka i wszystko ok. Dostała skierowanie do poradni alergologicznej na moją prośbę.

Za tydzień pierwsza wizyta u dentysty na przegląd Zobaczymy co D. na to. Chciałabym się też upewnić że dobrze jej te zęby myję. Ja mam silne, ale mąż bardzo słabe i trochę się boimy że może po nim odziedziczyć tę słabość. I brak zębów dwójek.

Odpieluchowywanie jak było tak jest. D. bardzo się podobają kolorowe treningówki. Traktuje je jak pampersy O reszcie nie piszę, myślę pod kątem jakby w przyszłości wpadła na te posty, to żeby nie czuła się zawstydzona

Wilanka - zazdroszczę tempa!

Ja (bo mąż nie :P) poczułam się gotowa na pożegnanie ze smoczkiem D. nie do końca rozumiała czemu go nie dajemy na noc i kręciła się niespokojnie, z radością przyjęła utulanie przez mamę i zasnęła w pół godziny. Niestety obudziła się o 4:30 i nie pomogło ani moje ani męża tłumaczenie że nocka, że spać. Bez smoczka spania nie ma, wiec od 5:30 się poddałam i jesteśmy na nogach.
I teraz najlepsze. Obwieszczam Wielką Nowinę w żłobku prosząc, żeby D. nie dostawała smoczka na drzemkę, a ciocia zdziwiona:

-...ale przecież ona od bardzo dawna śpi u nas bez smoczka...

O SKUBANA!
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.

Edytowane przez weselna01
Czas edycji: 2018-10-05 o 11:44
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-05, 11:52   #2232
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Weselna ja się raz złamałam podczas choroby i dałam smoczek Gabrysiowi ale potem oddał i nie było problemu. Nie pamiętam kiedy u nas było to odsmoczkowywanie ale na pewno ponad pół roku już na pewno. Kiedyś w kościele złapał smoczek jakiejś dziewczynki i już myślałam że go wsadzi do buzi a on wsadził go tej dziewczynce do buzi. Ostatnio znalazłam jeszcze jakiś zapasowy smoczek gdzieś i Gabryś go złapał i do buzi i wielki krzyk jak mu zabrałam.



Dzisiaj wyjęłam z łazienki nocnik, bo trochę sprzątałam i posadziłam na nim owieczkę i mówię, że owieczka robi isisi a za chwile Gabryś zdejmuje owieczkę potem zdejmuje gacie siada na nocnik i sam sika. Miesiąc temu jak tego próbowałam to nie działało a dzisiaj już 3 razy tak zrobił.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-05, 22:03   #2233
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Wilanka, ale ten czas zasuwa Pamiętam jak dziś, jak nasze maluchy się przymierzały do raczków, a tu już mała Milenka na tym etapie

Jeśli chodzi o przedszkole, to prawdopodobnie i tak Julka pójdzie do tego prywatnego w pobliżu żłobka, gdzie mamy złożone papiery, bo te co mają otworzyć od września, to będzie jedyne państwowe przedszkole w mieście, więc i ilość miejsc ograniczona.

Weselna, możemy sobie przybić piątkę, bo ja byłam podobnie zaskoczona jakiś czas temu Powiedziałam, w żłobku, że jak Julka zaśnie żeby jej od razu smoczka z buzi wyjmowali, a ciocie do mnie, że ona śpi bez smoczka
Ja też się przyglądam zębom Julki, i jak na razie wydaje mi się, że wszystko jest dobrze. Cieszę się, bo ona bardzo ze mną współpracuje przy myciu zębów. Ma szczoteczkę sensoryczną, siedzi u mnie na kolanach i ja jej myję zęby. Ładnie wykonuje polecenia typu "teraz otwórz szeroko", "teraz złóż razem" Ogólnie ona wie kiedy zęby będą czyste, bo szczoteczka przestaje świecić i wibrować po 2 minutach i od razu woła 'już"

Najlepszy był mój Tż, bo nałożył jej pastę i dawał szczoteczkę, niech myje sama, a Julka poobgryzała ją z jednej strony, potem z drugiej i koniec mycia. Tak samo mnie wkurzał jak włączał jej na telewizorze youtube z piosenkami dla dzieci, zamiast się z nią pobawić i poświecić czas. Tak mu nagadałam, że mocno teraz ogranicza, ale oczywiście szybciej dyskutował, że jak ze mną się bawi i ja jej telewizji nie włączam, to jak on jej włączy, to będzie tak w sam raz

Edytowane przez jaadowita
Czas edycji: 2018-10-05 o 22:06
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 21:08   #2234
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Jadowita, jaką tą szczoteczkę macie? Od jakiegoś czasu przymierzam się do zmiany szczoteczki na sensoryczną lub elektryczną i nie mogę się zdecydować. Poza tym czytałam gdzieś, że takie szczoteczki zalecane są od 3 roku życia ale z tego co widzę wiele mam stosuje dużo wcześniej.
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 21:43   #2235
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Manddy, szczoteczki elektryczne dla dzieci, są przeznaczone od 3 lat. Przynajmniej ja nie widziałam żadnej poniżej tego wieku. Sensoryczne można stosować od początku. Ta nasza miała napisana od 0-3 lat i miała dwie końcówki, jedną bardzo malutką. Myślę, że to kwestia tego, że ona tylko delikatnie wibruje, drga, a elektryczne jednak się obracają. Tż ją kupił u dentysty, ale widziałem je też w Internecie. Firmy BabySonic brush-baby, taka żółta. Widziałem nawet jakiś czas temu szczoteczki sensoryczne w biedronce, nie pamiętam firmy, ale za około 30 zł i też na pudełku było napisane że się świecą. Ogólnie jak się naciśnie raz to ona się podświetla, a jak drugi to zaczyna dodatkowo wibrować. Myślę, że na początku zanim dziecko zaakceptuje, że coś mu brzęczy na zębach, to można też myć tylko taką świecącą. Zawsze to jakaś atrakcja

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.

Edytowane przez jaadowita
Czas edycji: 2018-10-06 o 21:45
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 21:52   #2236
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Super, dziękuję, to już chyba wiem co kupię
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 22:04   #2237
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cieszę się, że mogłam być pomocna Zapomniałam jeszcze dodać, że w tej szczoteczce, zupełnie jak w elektrycznej, co pół minuty jest sygnał i można sobie podzielić na cztery partie zęby. Ja się nie za bardzo do tego stosuję, nawet jak sama myję zęby, to lecę po wszystkich przez 2 minuty
U nas chyba najważniejsze jest to, że Julka wie, że jak przestaje wibrować i świecić, to znaczy, że ma zęby czyste, a szybciej nadal są brudne. Ja jej tak od początku tłumaczyłam i siedzi grzecznie przez całe dwie minuty

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.

Edytowane przez jaadowita
Czas edycji: 2018-10-06 o 22:14
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 22:18   #2238
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Kupione

Stwierdziłam, że nie ma co szukać i kombinować bo ja strasznie niezdecydowana czasami jestem i pewnie jeszcze miesiąc mogłabym szukać

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Ostatnio wpadł mi w oko ten filmik Nie potrafię się nie uśmiechnąć
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-06, 22:33   #2239
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Brawo Pewnie Twoje niezdecydowanie poszło już spać.
Też mnie rozbroił ten filmik, zwłaszcza końcowe dekoracje

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za jedno słowo, które wymową zwycięży milion nic nie znaczących słów.
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-07, 05:14   #2240
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

O. Spytam o tę szczoteczkę jak będziemy u dentysty Dzięki!

D. pokazała nam swoje zdolności negocjacyjne.

Dzień 1 - zasnęła bez smoczka. Po pół godzinie tulenia przez mamę. Wstała o 4:30. W żłobku zasnęła bez smoczka. Wieczorem znowu poszła spać po pół godzinie śmiechów, chichów i turlania się po matce w łóżku, zostawiona sama podnosiła larum.

Dzień 2 - wstała ok 5:00 rano. Nie zamierzała iść na drzemkę. Reagowała histerią na zostawianiem jej w łóżeczku bez smoczka. Wrzucona do wózka zasnęła na spacerze na 10 minut i obudziła się jak tylko ją przeniosłam. Odmówiła dalszego spania. Ok 16:00 była już wykończona, dalej nie zamierzała drzemać. O 19:00 wszyscy byliśmy wykończeni a ona widząc tulenie w łóżeczku zaczęła sobie śpiewać a na końcu ze śmiechem walić twarzą w poduszkę.
Pokazałam smoczka. Chwyciła, wsadziła do buzi, zrobiła papa...i zasnęła w jedną minutę.

Na noc zabrałam. Spała do 5:30. Jak o tej porze znowu dałam jej smoczka, to śpi dalej.

Powiem Wam... moja motywacja upadła
Może skoro zasypia z ale potem przesypia noc i drzemkę bez niego, to sobie darować i skupić się na pieluszkach?
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-07, 12:22   #2241
jaadowita
Zakorzenienie
 
Avatar jaadowita
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Weselna, ja sobie darowałam właśnie dlatego Bo u nas było prawie identycznie jak u Was tylko bez histerii. Jak nie dałam Julce smoczka do spania, to ona się przewalała po całym łóżeczku, gadała, śpiewała, kopała nóżkami i mogło to trwać i trwać. Jak przyszłam do niej i pytałam "Co się dzieje? Co chcesz?" Padała od razu odpowiedź "Smoka!" Dałam smoka, to ładnie przykryta, bez żadnego już ruchu zasypiała w pół minuty Ja od razu jak zaśnie wyciągam jej z buzi tego smoczka, więc praktycznie ma go bardzo krótko i nie martwię się o zgryz. Inaczej jak by dziecko spało przez całą noc z tym smoczkiem.
No cóż, mamy taki mały gadżecik do zaśnięcia. Może kiedyś przestanie go potrzebować
jaadowita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-07, 15:20   #2242
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Może ją koledzy w przedszkolu oduczą

Moja siostra piła kaszę z butelki ze smoczkiem do 6 r.ż bo lubiła.

Mimo próśb i gróźb jej córka robiła to samo

Właśnie wróciliśmy ze ścianki wspinaczkowej zakończonej cynamonkami w wegańskiej kanjpce Dobi siedzi na nocniku od 20 minut i tuląca lalę coś jej opowiada. Moze o ludziach co wiszą pod sufitem do góry nogami?
Fajna niedziela
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 07:54   #2243
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Byliśmy w gabinecie dentystycznym skierowanym do maluchów. Piękna poczekalnia w skandynawskim stylu z tipi i kącikiem dla malucha a w gabinecie panie w kolorowych fartuszkach i fotele w kształcie dinozaurów.

D. po wejściu przez pierwsze minuty mogła wszędzie podejść i wszystkiego dotknąć (tak, wiertło też jej pokazali), dostała smoka z wielkimi zębiskami oraz szczoteczkę, mogła mu te zęby wyszorować i dopiero wtedy posadzili mi ją na kolana, zapalili światełko, nad nim był ekran z biegającymi kotkami i tym sposobem zajrzeli jej do buzi. Co wzbudzało raz mniejszy raz większy protest.

Przegląd wykazał:
-odbarwienie na jedynkach do obserwacji. Nie próchnicę, tylko mleczno-żółtą plamkę której genezy nie umiano określić.
-ku mojemu zdziwieniu wychodzące piątki (D. ma komplet zębów odkąd skończyła pierwszy rok życia i nie wiedziałam, że te zęby mogą wyjść hurtem ale nie na 100%),
-brak zębów trójek. Jej tata nie ma dwójek i tak się zapatrzyłam na jej dwójki w buzi przekonana, ze skoro są to wszystko pewnie jest ok, że przeoczyłam że po nich wyrosły czwórki Za parę lat czeka ją rezonans by zobaczyć, czy to tylko urok mleczaków czy zalążków zębów stałych też nie ma. Jeśli tak, to czeka ją ortodonta, w przeciwnym razie wyglądają mniej wiecej tak: http://veronadent.pl/wp-content/uploads/2015/11/320.jpg
Mąż jest na tak, ja bym wolała żeby D. zadecydowała czy chce coś zmieniać. Czas pokaże.

Poza tym wszystko ok, myć 2x dziennie, dziecko ma spać na poduszce pod kątem 15 stopni (zrozumiałam że chodzi o przepływ śliny? kwasów?) i dawać wodę nie soki (D.pije niemal zawsze wodę, sok dostaje zamiast owoców raz na jakiś czas albo babcie jej dają jak jest z wizytą).

Na koniec D. mogła iść do szuflady z nagrodami i coś sobie wybrać. To nie moje metody wychowawcze, ale nie mam potrzeby protestowania. D. wybrała notesik z Atomówkami i przez całą drogę coś im zapamiętale tłumaczyła
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.

Edytowane przez weselna01
Czas edycji: 2018-10-11 o 07:57
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 14:00   #2244
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Nowa szczoteczka została przyjęta z wielką aprobatą I to od pierwszego mycia Zobaczymy na jak długo


Weselna, fajnie, że macie taki gabinet i wizyta zakończyła się sukcesem. Też powinnyśmy się kiedyś wybrać ale w naszym przypadku jakoś tego nie widzę
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 20:26   #2245
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Mandyy, czemu?

---

Miałam AZS na szyi, po porodzie przeszło mi na oko i wnętrze ucha (strasznie irytujące) a dzisiaj wyszło też na zgięciu ramienia Dopóki to był sam kark to mi nie przeszkadzało, ale tyle miejsc zaczyna mnie wkurzać i szukam informacji. Nagle się okazuje, że ja mogę mieć nie tyle jedno ognisko zapalne co w ogóle chorować na AZS i nikt nigdy tego nie zdiagnozował. Bo mam ponad to rumień na twarzy, nawracające mozele na stopach (nadmierne rogowacenie) i rogowacenie przymeszkowe na ramionach i udach. Wszystko to podobno jest związane z AZSem.

I się martwię teraz o D. bo ona ze skórą ciągle ma przeboje: a to jakieś "kaszki", a to liszaje, a to znowu suchość, rogowacenie ma na bank w tych samych miejscach co ja. Tylko dotychczas uważałam, że coś jej wychodzi od pochodnych mleka i to taka reakcja alergiczna. A tu pewnie zaraz wyjdzie dziedziczenie po mamie i stała karta u dermatologa
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 07:11   #2246
Manddy
Zadomowienie
 
Avatar Manddy
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość
Mandyy, czemu?

Ze względu na nasze histerie lekarskie, buzię otworzy chyba tylko w trakcie płaczu.
Byłyśmy dwa razy rok temu u stomatologa, u jednej trzeba było otwierać na siłę na ułamek sekundy a druga zajrzała tylko z daleka jak akurat Weronika otworzyła buzię.
Ale wtedy sprawa była o tyle ułatwiona, że chciałyśmy skontrolować jedynki to nie trzeba było zaglądać głęboko


Co do AZS to nie mam ale za to mam ŁZS i też po cichu liczę, że Nika nie odziedziczy tego po mnie. Ale skórę akurat ma wyjątkowo ładną, nigdy nic jej nie wyskakiwało. No ale u mnie choroba pojawiła się dopiero w wieku ok. 20 lat tak więc gwarancji nigdy nie ma
Manddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-14, 17:17   #2247
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Uuu ale te zęby strasza teraz

My dzis pewnie jak większość, na spacerze Natalka nie chciała niestety pozować.
Młodsza niedawno skończyła miesiąc, przybiera świetnie, tylko kp więc jestem szczęśliwa że do tej pory mi się udało.
U nas w sumie bez większych zmian, Natalka chodzi do żłobka, nie choruje ostatnio, bierze właśnie entitis od około miesiąca i wydaje mi się, że jest dzięki temu lepiej z tymi jej problemami gardłowymi i oskrzelowymi.
received_944737605718697.jpeg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 12:28   #2248
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Fajny ten becik malutki

---

U nas dni z histeris domine. Może te zęby idące ją denerwuja.
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 07:33   #2249
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cześć,
Fortuna, już miesiąc mała ma! Szok jak to leci i gratki kp

U nas obie miały katar, Milena przez Laurę, bo nie da się przypilnować żeby jej nie całowała
No ale już im przeszło no i w sumie jakoś leci. Żadnych nowości. Jedynie zastanawiam się nad rezygnacją z pieluchy w nocy. Bo cały czas rano sucha pielucha, w nocy czasem idzie do wc czasem nie, a rano to mnie budzi że siusiu. Więc chyba spróbujemy. Najlepszy mój mąż. Jak zaczęłam odpieluchowanie, to był wręcz na mnie zły, no bo wiadomo jak pierwsze dni, sikała gdzie popadanie. No i że za mała jest i wogóle. A teraz sam już dwa razy dopytywał że może na noc już bez. Ci faceci...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-18, 07:34   #2250
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Mój też nie ufa puszczaniu dziecka bez pieluchy

Oddzidziusiowanie u nas:

a)smoczek - na dzień nie, na noc do zaśnięcia, jest skłonna walczyć o to,
b)pieluszka - boi się zabierania, treningówki nie działają, nocnikowi też nie ufa,
c)karmienie nocne - żeby był komplet to od kilku dni rozpacza co godzinę, że jest głodna, także w nocy. Przy czym nie rośnie. Ile w zasadzie mierzą Wasze dzieci? Bo Żabcia do sierpnia miała od roku 81cm a jak lekarz już wysyłał ją do endokrynologa, to skoczyła na 83cm i tak stoi.
d)butla ze smokiem - tematu nie ma od początku roku, tylko kubki albo kubek ze słomką.

I tylko wózek odważyłam się dzisiaj przygotować do sprzedaży :P
__________________
Żaba!
Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c.

Edytowane przez weselna01
Czas edycji: 2018-10-18 o 07:36
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-13 20:47:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:13.