Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[mrs.doubtfire]

Napisane przez falka

padłam z tego miodu
A arganowy ja mam z ecospa i śmierdzi :-(

Falka, ale powiedz proszę tak śmierdzi że aż okropnie, to już sezamo Ci ładniej pachnie, do czegoś byś ten arganowy zapach porównała. No przepraszam, że tak męczę, ale zawsze dobrze wiedzieć, zanim się kupi.

[kesii]

ja argan kupowałam ponad rok temu ecospa i wcale nie śmierdział - on właściwie prawie nie miał zapachu, dla mnie jojoba miała intensywniejszy (mi pchnie rybą wędzoną)

[falka]

jojoba pachnie siankiem i tak delikatnie
jakby porównywac ten sezamowy oleofarmu i ten nowy argan to intensywośc podobna - tylko arganowy chyba gorzej pachnie - w sezamowym przeszkadza mi ten zapach "jadalności" a arganowy faktycznie jak kompost - coś zielonego co sie rozłożyło i jest brązowe

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez falka

j w sezamowym przeszkadza mi ten zapach "jadalności" a arganowy faktycznie jak kompost - coś zielonego co sie rozłożyło i jest brązowe

Co za obrazowość

Obstawiam, że do sezamu może pasować jeszcze wanilia (jest w Mazidłach), ale nie próbowałam - tak teoretycznie mi się wydaje...

[mrs.doubtfire]

Falka dzięki za opis, prawie poczułam tę woń

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Co za obrazowość

Obstawiam, że do sezamu może pasować jeszcze wanilia (jest w Mazidłach), ale nie próbowałam - tak teoretycznie mi się wydaje...

Noo może, tylko on się nie rozpuszcza w oleju.

[falka]

ja dalej arganu ostro używam bo podobno właściwości ma cudowne

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez mrs.doubtfire

Noo może, tylko on się nie rozpuszcza w oleju.

Rzeczywiście, trzeba by walnąć jakiś emulgatorek

[mrs.doubtfire]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Rzeczywiście, trzeba by walnąć jakiś emulgatorek

I wyjdzie nam olej do mycia
A tak na serio to szkoda, bo wolałabym taki sam naturalny olej, tylko z zapachem.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez mrs.doubtfire

I wyjdzie nam olej do mycia
A tak na serio to szkoda, bo wolałabym taki sam naturalny olej, tylko z zapachem.

Ja też

[chooomik]

Mi podobnie jak falce argan z ecospa podśmiarduje, tylko mi sie ten zapach kojarzy z apteką, albo za szpitalem fuj, ale co poradzić? Po odpowiednio długim czasie stosowania człowiek się znieczula na ten zapach.

Nie wiem natomiast co wy chcecie od tego sezamu - sezam pachnie super! (tak wiem wiem jestem odmieńcem )

[IlonaP]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

No no... brzmi świetnie.
A Creme Brulee i lody?? Też pięknie proszę

A, i znakomity pomysł z tym skwalanem - tez muszę go zamówić, bo mi się skończył.

szkoda, że nie mają go w większych pojemnościach

Lawendowy creme brule:
3 żółtka
250ml śmietany
50g cukru
90ml mleka
1 łyżka lawendy
3-4 łyżki cukru trzcinowego na karmel
Żółtka połączyć ze śmietaną i cukrem. Mleko zagotować, dodać lawendę i moczyć 5 minut. przecedzić i dodać do masy z żółtek i ponownie przecedzić. Wlać do żaroodpornych foremek, przykryć pergaminem i piec ~60 minut w 110 stopniach C. Krem wystudzić. Przed podaniem posypać cukrem trzcinowym i wstawić na chwilę pod rozgrzany grill by skarmelizować cukier. Udekorować świeżą lawendą.
porcja dla 4-6 osób

Lody o smaku ziół:
2,2l mleka
600g cukru
220g żółtek [jedno waży ~30g]
1. 50g świeżych kwiatków lawendy,
2. 150g świeżych igiełek rozmarynu, 20g miodu wrzosowego,
3. 80g świeżej mięty
Mleko zagotować i odstawić. Żółtka wymieszać z cukrem i zalać mlekiem. Ubijać na parze aż masa zacznie gęstnieć. Podzielić na trzy części i do każdej dodać 1. 2. 3. Przykryć i zostawic do maceracji. Następnie przecedzić i wymieszać w maszynie do lodów.
porcja dla 4-6 osób

*przepisy pochodzą z książki "Kuchnia najlepsza pod słońcem" Katarzyny Likus

Napisane przez chooomik

Mi podobnie jak falce argan z ecospa podśmiarduje, tylko mi sie ten zapach kojarzy z apteką, albo za szpitalem fuj, ale co poradzić? Po odpowiednio długim czasie stosowania człowiek się znieczula na ten zapach.

Nie wiem natomiast co wy chcecie od tego sezamu - sezam pachnie super! (tak wiem wiem jestem odmieńcem )

no to ja chyba też, bo:
1* argan mi wcale nie śmierdział, ten "lepszy" ale niestety moja twarz się z nim nie polubiła, poszedł do ciała
2* uwielbiam zapach oleju sezamowego

[niezamienna_juz_na_nic]

Dzięki wielkie, Ilono. Muszę zrobić przy okazji - u rodziców chyba lawenda zakwitnie lada dzień...

EDIT: Dziewczyny, jakiś czas temu była mowa o oleju z pestek dyni. To chyba Kesii go nabyła. Oglądałam dziś taki olej z moim spożywczaku (tłoczony na zimno, nierafinowany, naturalnie mętny i takie tam...) i on był... ciemnozielony! Piękny! Czy Twój, Kesii, też ma taki kolorek?

[schaetzchen]

Ilonka, mam tę książkę, uwielbiam ją oglądać, te zdjęcia klimatyczne takie...

Niezamienna, mam olej z pestek dyni, ale z uwagi na kolor (ciemno brunatno-zielony) i intensywny zapach (ale bardzo przyjemny) używam tylko do sałatek Nie smarowałam się nim, ale kto wie, kto wie...

Argan już rozgryzłyście - mam ten ze świeżych orzeszków, śmierdzi, ale się poświęcam

[kesii]

tak, z dyni jest zielonkawo-brunatny. Ja używałam na skóre, nawet na twarz Kolor cery wychodzi po nim taki... oliwkowy. Moja skóra jest w podobnym odcieniu więc tego nie widać przy dobrym rozsmarowaniu. Myślę że w jakimś kremiku z maceratem marchewkowym ładnie by tonował. Ja go nabyłam do olejku do mycia buzi. Nie ukrywam, że ze względu na obłędny smak i aromat coraz częściej do podjadam w stanie surowym z łyżeczki

edit: wow mój czterosetny post

[niezamienna_juz_na_nic]

Dzięki, dziewczyny Olej dyniowy bardzo mnie kusi, ale jestem na razie dzielna, bo moje zapasy topnieją powoli... A kremik Weledy (irysek nocny) okazał się bardziej wydajny, niż myślałam... I chociaż przymierzam się do zamówienia w mazidłach (hydrolaty!), to jednak bez olejów

Schaetzchen, cieszę się, że było miło i odpoczęłaś. I dobrze, że szczęśliwie wróciliście (czytałam na plotkowym o przygodach po drodze ). Nie masz zbyt dużych zaleglości wizażowych tym razem...

Kesii, gratulacje Postuj z nami szczęśliwie dalej!

[enderp]

hmm... zadziwiacie mnie tymi okresleniami oleju arganowego ))

O ile wiem, to jest dostepnych kilka typow (m.in. o. arganowy spozywczy, kosmetyczny, wieksze firmy ponoc tez mieszaja troche z innymi olejami) to moze z tego wynikac....

w kazdym razie z moim doswiadczen z olejem arganowym (a uwielbiam go ) ) wynika, ze pachnie on tak lekko orzechowo, ale po kilkunastu minutach zmienia on zapach, na taki juz nieopisywalny dla moich zmysłów, ale przyjemny...

A skad mialem ten olej ? z malej spoldzielni w maroko, bezposrednio kupilem podczas pobytu tam )

[kesii]

znalazłam coś takiego http://www.allegro.pl/item381426006_...e_natural.html

wiecie coś o tym? to samoróbki czy co?

enderp twój link w podpisie to nieopłcona reklama, lepiej zapoznaj się z regulaminem

[niezamienna_juz_na_nic]

Może być samoróbka, bo i firmy nie znalazłam, i wygląda tak jakoś znajomo... Można sobie coś podobnego ukręcić bez większego wysiłku

[Nati02]

Niestety słynny hydrolat oczarowy mnie rozczarował Po 3 aplikacjach zauważyłam pogorszenie stanu cery

[niezamienna_juz_na_nic]

Nati, może jesteś uczulona?
Ja właśnie zamówiłam 600 ml oczaru... i nie tylko

[confused_girl]

Na początek pochwale się, że zamówiłam zapas hydrolatów z Mazideł Zobaczymy czy różnią się od tych z BU:P No i szkoda, że oczaru nie ma w pojemnościach 500ml:P

A teraz mam pytanie - czy nie męczy się wam czasem buźka od olejów? Byłam nimi zachwycona, i stosowałam czasem i dwa razy dziennie (przy ostatnich temp tylko raz) no i olejek myjący to też była moja podstawa pielęgnacji Ale chyba moja cera ma dość, bo odstawiłam oleje i olejek, buzie umyłam dwa razy Hippem i posmarowałam kremem i wygląda o niebo lepiej. Widać raz na jakiś czas musze sobie zrobić olejowy odwyk :P

[niezamienna_juz_na_nic]

Confused, co za dużo, to niezdrowo
Limaria pisała kiedyś (chyba właśnie w tym wątku), że pielęgnację samymi olejami uważa za zbyt ubogą.

Ja stosuję solo (no, z HA) oleje tylko na noc, a na dzień raczej kremiki albo sera. Na wiosnę byłam nad Morzem Śródziemnym i przez dwa tygodnie smarowałam się olejami i na noc, i na dzień, i było OK, ale tam klimat jest dużo bardziej surowy, bo wiatr wieje okrutny...

A z inności - też zamówiłam zapas hydrolatów z Mazideł (neroli, oczar i geranium ). Tym razem znowu byłam dzielna i - z wyjątkiem oleju kokosowego do włosów, który mi się kończy - nie kupiłam ŻADNYCH olejów , choć kusi mnie i jojoba, i czarnuszka, i konopie, i... jeszcze inne cuda Zaszalałam za to i kupiłam malutki olejek rumiankowy - moje marzenie (chciałam z EcoSpa, ale zamówienie z EcoSpa musi poczekać, bo właśnie kończą mi się niezbędniki mazidlane).

[Nati02]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Nati, może jesteś uczulona?
Ja właśnie zamówiłam 600 ml oczaru... i nie tylko

Właśnie nie jestem. Nie wiem skąd taka reakcja. Oczywiście nie mam jakiegoś wysypu, ale widzę, że mniej mi służy niż geraniowy, w którym sie zakochałam ostatnio

Ja muszę przestać wchodzić na mazidla bo zawsze uznam, że czegoś mi brakuje i trzeba dokupić, a później mam zamówienie na ponad 50zł.
Jutro powinnam dostać kilka ciekawych rzeczy, w tym olejek kokosowy którym się wszyscy zachwycają

[mrs.doubtfire]

Od olejku myjącego nie męczy mi się buzia, a raczej odwrotnie, używam go już chyba 2 lata non stop i nie zdradziłam go z niczym w tym czasie.

Oleje używam do ciała to prawie codziennie, na buzię to mieszam, no bo na dzień to krem z filtrami, serum, a na noc albo olejek albo jakieś serum, tonik z kwasami a czasem jakiś retinoid na receptę. Nie czuję żeby mi oleje szkodziły.

[confused_girl]

No to szkoda, że mi się buźka od nich męczy, bo strasznie je polubiłam. Ale chyba wystarczy jak sobie zrobię raz na jakiś czas odwyk:P
Niezamienna - nie chcę kusić, ale koniecznie zamów jojobe - najprzyjemniejszy olej jaki kiedykolwiek stosowałam Super się wchłania, jest taki no nie wiem, aksamitny:P Miodzio

[niezamienna_juz_na_nic]

Confused, no właśnie kusisz... I to w dalszej perspektywie skutecznie, obawiam się Zwłaszcza, że jojobę już znam, kiedyś ją miałam (nie-mazidlaną, z Polleny - chyba nie zimnotłoczoną, tak podejrzewam) i nawet w tej niedoskonałej wersji podobała mi się bardzo.
Ale o ile mnie pamięć nie myli, Ty używasz/używałaś jojoby z EcoSpa, prawda?

EDIT: Właśnie wyczytałam na stronie EcoSpa, że olej jojoba ROZPUSZCZA SIĘ W WODZIE. Naprawdę????

[confused_girl]

Niezamienna - tak, mam z EcoSpa, ale chyba te oleje tak bardzo się klasą nie różnia. Przynajmniej te z Mazideł, które miałam dotychczas były świetne jakościowo. A co do rozpuszczalności w wodzie to nie wiedziałam:P Chyba dzis to sprawdzę, ale cos mi świta, że jak dodawałam kilka kropli jojoby do wcierki na skalp to nei zauważyłam 'rozpuszczania' musiałam mini-mikserem zamieszać

[mrs.doubtfire]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

EDIT: Właśnie wyczytałam na stronie EcoSpa, że olej jojoba ROZPUSZCZA SIĘ W WODZIE. Naprawdę????

Ej nie prawda!

[niezamienna_juz_na_nic]

Same zobaczcie:
http://www.ecospa.pl/olej-jojoba-zloty-p-8.html
Też nie bardzo w to wierzę To chyba jakiś kiks

[IlonaP]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Same zobaczcie:
http://www.ecospa.pl/olej-jojoba-zloty-p-8.html
Też nie bardzo w to wierzę To chyba jakiś kiks

czytam i czytam i chyba czytać nie umiem, bo nie znalazłam takiej informacji