PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[zebra666]

Tak tylko potem znowu będę kwiczeć, że mam zgagę... Pocieszam się, że już bliżej niż dalej i się skończą

[alexa1307]

Wiecie co kobietki przez ta ciaze to normalnie jakas c hipochondryczka co chwila normalnie cos mi jest teraz od wczoraj przyplatalo mi sie jakies klucie w piersiach i w klatce piersiowej nie wiem czy to od serca ale raczej powatpiewam bo to normalnie w piersiach,raz w 1 raz w 2 ,raz na srodku a raz z lewej strony juz sobie jakies herbatki relaksacyjne kupilam i na wyciszeni i jak mi nie przejdzie to chyba dopiero do lekarza pojde,ostatnio jak bylam u doktora to stwierdzil,ze wszystko jest ok,wiec chyba mu zaufam i uwierze,cisnienie mam ok,wiec juz jestem durna,na necie niestety tez nic konkretnego nie znalazlam,wiec pozostaje mi gdybanie ,ze wszystko przejdzie jak urodze oczywiscie ludzic sie mozna

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez zebra666

Tak tylko potem znowu będę kwiczeć, że mam zgagę... Pocieszam się, że już bliżej niż dalej i się skończą

No dokladnie u Ciebie jeszcze troszeczke i koniec meczarni ja ostatnio na zgage musialam wziasc rennie ,ponoc kobiety w ciazy moga to brac,ale tak mi dala popalic,ze niestety musialam sie na nia skusic

[agnieszka09]

Napisane przez atinas

ATINAS o tak palce lizac,tym bardziej,ze przepis siwezo wziety od starszej wiekiem wloszki.o pychaaaaa

[zebra666]

Alexa możliwe, że już się stałas przewrażliwiona nawet się bym nie zdziwiła... Grunt, że lekarz mówi, że jest ok
A na zgagę można Renniejak mnie męczy to stosuje głównie przed snem żeby zasnąć zdąrzyć:P ale poważnie moje dziecko będzie włochate to uwierze w ten przesąd ze zgagą

[agnieszka09]

Napisane przez alexa1307

Wiecie co kobietki przez ta ciaze to normalnie jakas c hipochondryczka co chwila normalnie cos mi jest teraz od wczoraj przyplatalo mi sie jakies klucie w piersiach i w klatce piersiowej nie wiem czy to od serca ale raczej powatpiewam bo to normalnie w piersiach,raz w 1 raz w 2 ,raz na srodku a raz z lewej strony juz sobie jakies herbatki relaksacyjne kupilam i na wyciszeni i jak mi nie przejdzie to chyba dopiero do lekarza pojde,ostatnio jak bylam u doktora to stwierdzil,ze wszystko jest ok,wiec chyba mu zaufam i uwierze,cisnienie mam ok,wiec juz jestem durna,na necie niestety tez nic konkretnego nie znalazlam,wiec pozostaje mi gdybanie ,ze wszystko przejdzie jak urodze oczywiscie ludzic sie mozna

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------


No dokladnie u Ciebie jeszcze troszeczke i koniec meczarni ja ostatnio na zgage musialam wziasc rennie ,ponoc kobiety w ciazy moga to brac,ale tak mi dala popalic,ze niestety musialam sie na nia skusic

ALEXA ja chyba mam to samo.nie ma dnia gdzie cos by mnie nie zabolalo alez czasami sie uzalam nad soba.staram sie myslec pozytywnie i nie wymyslac sobie roznych rzeczy.oj kobieta w ciazy

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

ZEBERKO wiem co to za dziadostwo.kiedys leczylam sie na nadkwasnosc zoladka.oj zgage mialam taka,ze az cala klatka i brzuch mnie piekl.malo jak smok ogniem nie ziajalam.przez ponad rok na diecie bylam,serki jogurty i zupki.(a wszystko przez keczup,kogel mogel i cytryne)

[alexa1307]

Napisane przez agnieszka09

ALEXA ja chyba mam to samo.nie ma dnia gdzie cos by mnie nie zabolalo alez czasami sie uzalam nad soba.staram sie myslec pozytywnie i nie wymyslac sobie roznych rzeczy.oj kobieta w ciazy

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

ZEBERKO wiem co to za dziadostwo.kiedys leczylam sie na nadkwasnosc zoladka.oj zgage mialam taka,ze az cala klatka i brzuch mnie piekl.malo jak smok ogniem nie ziajalam.przez ponad rok na diecie bylam,serki jogurty i zupki.(a wszystko przez keczup,kogel mogel i cytryne)

Wiec to chyba takie uroki ciazy ze sie nad soba uzalamy i sobie cos co chwila wynajdujemy,no ale mamy teraz takie prawo i nasi panowie musza to tolerowac,choc mojemu jest juz ciezko,bo dzis w ciagu 30 min zdazylam sie poryczec i woasc w histerie 2 razy,tylko dlatego ,ze w sklepie nie bylo mojego balsamu ani melissy teraz mi sie z tego chce smiac ale wczesniej to mi cisnienie skoczylo i to chyba dlatego mam te klucia po porostu z nerwow bo ich mi teraz nie brakuje zreszta pewnie jak kazdej z nas

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez zebra666

Alexa możliwe, że już się stałas przewrażliwiona nawet się bym nie zdziwiła... Grunt, że lekarz mówi, że jest ok
A na zgagę można Renniejak mnie męczy to stosuje głównie przed snem żeby zasnąć zdąrzyć:P ale poważnie moje dziecko będzie włochate to uwierze w ten przesąd ze zgagą

zebys wiedziala,ze jestem przewrazliwiona stara baba a sie uzala nad soba ale to chyba moje nerwy musza gdzies znalezc ujscie a co do rennie to mi naprawde pomaga a ,ze nie szkodzi dla maluszka to jeszcze lepiej

ale jestem zadowolona bo mam skan 24 listopada a dzis mi przyszly nastepne listy na skany nastepny mam 1 grudnia,pozniej 5 stycznia a nastepny 26 stycznia czyli 4 razy jeszcze w najblizszym czasie bede podpatrywala swoja pocieche a juz jestem po 4 postarali sie chociaz

[zebra666]

Alexa znam te napady furi- miałam taki w niedzielę...i nie umiałam się opanować chcociaż wiem, że to hormony.

Agnieszka ja już 2 razy przez tą zgagę wymiotowałam... i to były najstraszniejsze chwile jakie przeżyłam wymiotując- taki ogień, że aż mi łzy płynęły.

[alexa1307]

Napisane przez zebra666

Alexa znam te napady furi- miałam taki w niedzielę...i nie umiałam się opanować chcociaż wiem, że to hormony.

Agnieszka ja już 2 razy przez tą zgagę wymiotowałam... i to były najstraszniejsze chwile jakie przeżyłam wymiotując- taki ogień, że aż mi łzy płynęły.

Az mi wstyd bylo pozniej a moj sie na mnie patrzyl jak na jakas znerwicowana ale stwierdzil,ze to ciaza na mnie jakos tak zle dziala,ale taka prawda wtedy jak bylam w ciazy to prawie nic mi nie dolegalo a teraz jeden wielki klebek nerwow,wszystko mnie wyprowadza z rownowagi ale to tak konkretnie,ze az mi sie cala twarz grzeje z nerwow i ogolem jakos na placz mi sie zbiera ostatnio ale wytrzymam jeszcze troszke gorzej jak ze mna moii faceci wytrzymaja bo juz narzekaja

[Sensuel]

Alexa....za***ista jesteś normalnie .Poryczała się bo balsamu jej nie było w sklepie .Ale to mnie nie dziwi,że takie jazdy masz bo mnie czasami ataki płaczu łapią z byle powodu.Wystarczy tylko,że sobie o czymś pomyślę,albo wspomnę i rynna gotowa .Mój to też pewnie ma mnie dosyć,aczkolwiek widzę że z drogi mi schodzi.Ja bez ciąży jestm nerwus i histeryczka,także jak mnie doprowadzi czymś do furii to nawet na środku ulicy jestem w stanie zrobić mu taka scenę,że potem to aż wstyd tylko nie wiadomo komu wtedy bardziej

[zebra666]

Sensuel mam tak samoDlatego mój się boji pewnei świątecznych zakupów ze mną jak będę chciała z kasy pierwszeństwa skorzystać bez kolejkija tam nawrzeszcza na każdego kto nei be dzie inwalidą albo w ciązy jak krzywo spojrzy tylko... kiedyś na poczcie nawrzeszczałam na babki, bo mnie wkurzały swoim gadaniem jakby były tam za kare... tez mi wstyd było

[agnieszka09]

to wychodzi na to,ze my jakies terrorystki jestesmy
ja ostatnio wyslalam w ulewe mojego tz po twarog do nadzienia nalesnikowego(alez mialam ochote na twarog).po wielu namowach i obrazaniach poszedl.jak wrocil to zrobilam twarog z jajkiem surowym i karmelem.po zrobieniu przypomnialo mi sie ,ze nie moge jesc surowych jajek i bylam tak zla,ze az sie poryczalam.moje kochanie wszystko zjadlo

[alexa1307]

Napisane przez Sensuel

Alexa....za***ista jesteś normalnie .Poryczała się bo balsamu jej nie było w sklepie .Ale to mnie nie dziwi,że takie jazdy masz bo mnie czasami ataki płaczu łapią z byle powodu.Wystarczy tylko,że sobie o czymś pomyślę,albo wspomnę i rynna gotowa .Mój to też pewnie ma mnie dosyć,aczkolwiek widzę że z drogi mi schodzi.Ja bez ciąży jestm nerwus i histeryczka,także jak mnie doprowadzi czymś do furii to nawet na środku ulicy jestem w stanie zrobić mu taka scenę,że potem to aż wstyd tylko nie wiadomo komu wtedy bardziej

to musimy klub nerwusow jakis otworzyc
dopadl mnie placz w srodku TESCO bo jestem strasznie blada i chcialam sobie taki fajny krem lekko opalajacy kupic ktory nie smierdzi jak ta cala reszta tego badziewia i jak zobaczylam,ze tego nie ma to.......no i juz gotowe malo ,ze moj na mnie patrzy jak na czuba to jeszcze ludziska laza i pytaja ok?ok?ok? a ja jak debil stoje i rycze a jak juz zobaczylam,ze melissy nie ma to juz mnie wogole rozwalilo wstyd jak diabli,moj ze spuszczona glowa ze sklepu wychodzil teraz to mam niezly ubaw na sama mysl ale wtedy bylo mi nie do smiechu,a zlosc wyladowalam oczywiscie na moim mezu i musialam z nerwow go troche zboksowac zeby mi ulzylo bo teraz zero silowni,zero roweru ani ibiegania to mnie rozpiera wszystko to powiedzial,ze na policje pojdzie,ze go zona bije i sie nad nim zneca wesolo ma ten moj maz ze mna ale wiedzial co robi biorac za zone sobie nerwusa

[zebra666]

Ja także i przed ciążą byłam nerwowa ale teraz pobijam rekordy

[alexa1307]

Napisane przez zebra666

Ja także i przed ciążą byłam nerwowa ale teraz pobijam rekordy

No i dobrze chcieli,to niech sie teraz z nami mecza
tylko to takie dziwne,ze kobietki teraz jakies takie bardziej nerwowe od facetow a mowia,ze ponoc slaba plec tylko chyba nie teraz

[atinas]

Napisane przez agnieszka09

ATINAS o tak palce lizac,tym bardziej,ze przepis siwezo wziety od starszej wiekiem wloszki.o pychaaaaa

No nieee, ja chcę Twojego spaghetti!! Mogę sie z Tobą wymienić na naleśniki lub faworki

Napisane przez alexa1307

to musimy klub nerwusow jakis otworzyc
dopadl mnie placz w srodku TESCO bo jestem strasznie blada i chcialam sobie taki fajny krem lekko opalajacy kupic ktory nie smierdzi jak ta cala reszta tego badziewia i jak zobaczylam,ze tego nie ma to.......no i juz gotowe malo ,ze moj na mnie patrzy jak na czuba to jeszcze ludziska laza i pytaja ok?ok?ok? a ja jak debil stoje i rycze a jak juz zobaczylam,ze melissy nie ma to juz mnie wogole rozwalilo wstyd jak diabli,moj ze spuszczona glowa ze sklepu wychodzil teraz to mam niezly ubaw na sama mysl ale wtedy bylo mi nie do smiechu,a zlosc wyladowalam oczywiscie na moim mezu i musialam z nerwow go troche zboksowac zeby mi ulzylo bo teraz zero silowni,zero roweru ani ibiegania to mnie rozpiera wszystko to powiedzial,ze na policje pojdzie,ze go zona bije i sie nad nim zneca wesolo ma ten moj maz ze mna ale wiedzial co robi biorac za zone sobie nerwusa

Hahaha Dobra jesteś
Ja ostatnio siadłam i coś mi się przypomniało i łzy mi poleciały, tż się pyta: Ty płaczesz? A ja nie i w bek. Tż: jak nie przeczież widzę. Co sie stało. A ja ni to się śmiałam ni płakałam (chyba jedno i drugie). Tak się uryczałam głupia, że z tego wszystkiego usnęłam

[zebra666]

Myślę nad połozeniem się... bo padam a z drugiej strony znając mnie położę się i nie będę mogła zasnąć no cuż

[alexa1307]

Napisane przez atinas

No nieee, ja chcę Twojego spaghetti!! Mogę sie z Tobą wymienić na naleśniki lub faworki



Hahaha Dobra jesteś
Ja ostatnio siadłam i coś mi się przypomniało i łzy mi poleciały, tż się pyta: Ty płaczesz? A ja nie i w bek. Tż: jak nie przeczież widzę. Co sie stało. A ja ni to się śmiałam ni płakałam (chyba jedno i drugie). Tak się uryczałam głupia, że z tego wszystkiego usnęłam

no to mnie rozbawilas
najgorsze jest takie plakanie,smianie sie i na samym koncu usypianie ja tak szczerze mowiac nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam sama ze soba

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez zebra666

Myślę nad połozeniem się... bo padam a z drugiej strony znając mnie położę się i nie będę mogła zasnąć no cuż

Skad ja to znam
ja sie owszem poloze i zasne ale za jakies 2 godziny sie obudze i nie moge spac to mnie wtedy doprowadza do szalu,jak moj jest akurat w domu to go zmolestuje do drapania albo gilania i wtedy szybciutko usypiam ale jak go nie mam bo jest w pracy to sie umecze jak diabli i rano sie smieje,ze bylam razem z nim w pracy bo jestem tak samo zmeczona,a pozatym nie lubie jak ma nocki teraz 8 nocek z rzedu bede miala go przy sobie

[atinas]

Napisane przez alexa1307

no to mnie rozbawilas
najgorsze jest takie plakanie,smianie sie i na samym koncu usypianie ja tak szczerze mowiac nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam sama ze soba

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------


Skad ja to znam
ja sie owszem poloze i zasne ale za jakies 2 godziny sie obudze i nie moge spac to mnie wtedy doprowadza do szalu,jak moj jest akurat w domu to go zmolestuje do drapania albo gilania i wtedy szybciutko usypiam ale jak go nie mam bo jest w pracy to sie umecze jak diabli i rano sie smieje,ze bylam razem z nim w pracy bo jestem tak samo zmeczona,a pozatym nie lubie jak ma nocki teraz 8 nocek z rzedu bede miala go przy sobie

Ja swojego mam tylko 4 nocki w tygodniu przy sobie...

[alexa1307]

Napisane przez atinas

Ja swojego mam tylko 4 nocki w tygodniu przy sobie...

OOOOOOOO MATKO ja bym sie chyba zalamala,naprawde,ja po prostu nienawidze byc sama w domu a jak to przypada na nocke to mnie dopada normalnie i doslownie depresja ,wtedy mnie wszystko boli i kluje i ogolem jestem do

[Sensuel]

Ale mam zgagę ,to chyba za karę,że wyjadłam TŻ resztkę sałatki z lodówki.
Ja już mam łazienki posprzątane ,nareszcie.
Ale się uśmiałam z Was kobitki normalnie do łez.
Lecę pranko wyciągnąć z pralki

[atinas]

Napisane przez alexa1307

OOOOOOOO MATKO ja bym sie chyba zalamala,naprawde,ja po prostu nienawidze byc sama w domu a jak to przypada na nocke to mnie dopada normalnie i doslownie depresja ,wtedy mnie wszystko boli i kluje i ogolem jestem do

Kochana to się zmieni 9 stycznia, bo za mąż wychodzę. Jak narazie mieszkamy oddzielnie, ale te 4 noce w tyg są nasze, bo on nocuje u mnie w środy i niedziele, a ja u niego w piątki i soboty bo mam szkołę.

[agnieszka09]

dziewczyny to okropne,ze mezowie maja nocki.ja sama nie usne jak jestem w domu ha nawet swiatla nie zgasze


a moja Karinka znowu sie rozbycha i kopie.ale dzis to tak bardzo mocno jak i to tuz pod pepkiem zawsze kopniaki czulam na dole brzucha ale nie pod pepkiem

uwielbiam jak tam grasuje i ja czuje

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

ATINAS zapraszam jeszcze sie zostalo.oj pyszne jest i do tego jeszcze z posypanym serem zoltym

[Sensuel]

Napisane przez atinas

Ja swojego mam tylko 4 nocki w tygodniu przy sobie...

A ja swojego mam tylko 2 nocki w tygodniu w domu .Tylko,że ja jakoś się nie boję być sama i mam łóżko dla siebie całe .

Teraz coraz gorzej mi się śpi.Maluch jak lutuje w nocy to się budzę i zazwyczaj lecę siku.
Czasami skurcz mnie w brzuchu złapie,ale tylko po lewej stronie
Poza tym jak mój słonik się obraca to ja już mam stresa,bo wtedy powala mi się na plecy,albo na brzuch co ostatnio doprowadza mnie do szału ,a na dodatek jak swoje ciężkie kopyto na mnie zarzuci to w ogóle masakra.

Idę spać chyba,bo ostatnio coś o dziwo szybciej zaczyna mnie mulić.
Poza tym czuję się jakbym ważyła już 100kg

[OriOri]

hahahah Alexa niezla historia z tym tesco ja zaraz ide spać i jutro jakieś sprawy na mieście pozałatwiać i ogłoszenia podawać o makijażu na telefon zawsze jakas kaska wpadnie ;-) dobranoc

[agnieszka09]

ORIORI a jak dzis samopoczucie.wszystko sie ulozy

[alexa1307]

Napisane przez atinas

Kochana to się zmieni 9 stycznia, bo za mąż wychodzę. Jak narazie mieszkamy oddzielnie, ale te 4 noce w tyg są nasze, bo on nocuje u mnie w środy i niedziele, a ja u niego w piątki i soboty bo mam szkołę.

A to dlatego myslalam,ze tez ma przeklete nocki
no to juz niedlugo bedziecie razem sobie mieszkac fajniusio bedziecie mieli

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Napisane przez OriOri

hahahah Alexa niezla historia z tym tesco ja zaraz ide spać i jutro jakieś sprawy na mieście pozałatwiać i ogłoszenia podawać o makijażu na telefon zawsze jakas kaska wpadnie ;-) dobranoc

To trzymam kochanie kciuki zebys w koncu cos fajnego i godnego uwagi znalazla dla siebie
bedzie dobrze ,wszystko sie zacznie niedlugo ukladac,zobaczysz tylko wychodz jak najczescie do ludzi i nie zamykaj sie sama ze soba ,to najlepsze co moze byc

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez Sensuel

A ja swojego mam tylko 2 nocki w tygodniu w domu .Tylko,że ja jakoś się nie boję być sama i mam łóżko dla siebie całe .

Teraz coraz gorzej mi się śpi.Maluch jak lutuje w nocy to się budzę i zazwyczaj lecę siku.
Czasami skurcz mnie w brzuchu złapie,ale tylko po lewej stronie
Poza tym jak mój słonik się obraca to ja już mam stresa,bo wtedy powala mi się na plecy,albo na brzuch co ostatnio doprowadza mnie do szału ,a na dodatek jak swoje ciężkie kopyto na mnie zarzuci to w ogóle masakra.

Idę spać chyba,bo ostatnio coś o dziwo szybciej zaczyna mnie mulić.
Poza tym czuję się jakbym ważyła już 100kg

He hehehe dobra jestes lozko ma sama dla siebie no
ja z tego co pamietam i nawet z tego co mi mama mowi to ja nigdy nie lubilam ,wrecz nienawidzilam zostawac w domu,ostatnio mi mama mowila,ze jak mialam juz 13 lat i rodzice zostawili nas z siostra no i z babcia oczywiscie to ja tak rozpaczalam,ze rodzice poszli,ze po paru godzinkach rodzice wracali do domu z jezorami na wierzchu i chyba tak mi juz zostalo do dzis
moj na szczescie nie wlazi na moja polowke jak spimy ,no chyba,ze jak chce sie przytulic to wtedy najpierw usiadzie,popatrzy a dopiero pozniej sie kladzie obok sama jestem w szoku ,ze tak uwaza
ja tez latam doslownie co chwila w nocy siusiac i nie potrafie nad tym zapanowac ale czas mojego brzdaca na kopance i rozpychanki wlasnie sie zaczal i tak potrafi do 2-3 w nocy urzedowac i dlatego tak mnie gdzies tam cisnie pewnie na pecherz a ja latam jak wariat a najgorsze jest to,ze calymi dniami spi i tylko na wieczory i nocki zachciewa mu sie rozrabiac,mam tylko nadzieje,ze to juz tak nie zostanie po urodzeniu bo z moim Igorem niestety tak bylo,ze tylko w nocy mnie boksowal a calymi dniami spal i tak tez bylo po urodzeniu

[OriOri]

dzisiaj ok ;-) spedzam duzo czasu z rodzina i wsrod znajomych ;-) bylam w UP bo mam tam znajomą i jak nie znajde nic to sie u nich zarejestruje, może jakiś staż, cokolwiek. Mam takie napady ze mysle co sie z nim dzieje itp, czy jest dalej w tym szpitalu czy nie ale potem dochodzi do mnie ze nie powinno mnie to interesowac. Bede musiala zmienic jeszcze nr komorki i jakoś to będzie...staram sie nie pokazywac na zewnatrz ale środek mam taki strasznie rozdardy no ale to wszystko jest na świeżo. Musze podnieść głowę do gory i iść przed siebie ;-) w koncu tego kwiatu to pol swiatu ;-) kiedyś trafie na ksiecia z bajki ktory bedzie nosil mnie na rekach no nie??? ;-)

Z racji tego ze popsul mi moja 100dniowke chce ja odrobić ;-) przyjaciolka ma chlopaka w technikum wiec on ma teraz 100dniowke i powiedziala ze nie ma bata ona mnie wkręca i muszę odrobić to co straciłam ;-)
Oczywiscie w sobote już mnie wyciąga na miasto zebym się rozerwała ;-) także nie jest tak źle ;-) chyba nawet skorzystam z jej zaproszenia ;-)

[alexa1307]

A to moj brzucholek

[AgaMili]

Czesc
Alexa widze zmiany nastrojów królują.
Brzuszek boski, juz taki duży
OriOri bedzie dobrze, nie myśl o nim, czas leczy rany
Atinas juz niedlugo bedziecie na swoim i razem non stop

Dziewczyny wy tak gadacie o tych nockach a mój mąż od 2 lat pracuje od 18.00-6.00 i nie zanosi się na zmianę . Smutno mi jest dziś samej w nocy, ogólnie się przyzwyczaiłam ale dziś poszedł pierwszy raz po tygodniowym urlopie który tak szybko zleciał że aż szok . Eh.. no to sobie ponarzekałam...
Ale ogólnie nie jest źle, tez mam całe łóżko dla siebie . Tż pracuje 4 noce a potem na aż 3 dni wolnego .

I oficjalnie dzis skonczył mi się @

[atinas]

Napisane przez alexa1307

A to dlatego myslalam,ze tez ma przeklete nocki
no to juz niedlugo bedziecie razem sobie mieszkac fajniusio bedziecie mieli

He hehehe dobra jestes lozko ma sama dla siebie no
ja z tego co pamietam i nawet z tego co mi mama mowi to ja nigdy nie lubilam ,wrecz nienawidzilam zostawac w domu,ostatnio mi mama mowila,ze jak mialam juz 13 lat i rodzice zostawili nas z siostra no i z babcia oczywiscie to ja tak rozpaczalam,ze rodzice poszli,ze po paru godzinkach rodzice wracali do domu z jezorami na wierzchu i chyba tak mi juz zostalo do dzis
moj na szczescie nie wlazi na moja polowke jak spimy ,no chyba,ze jak chce sie przytulic to wtedy najpierw usiadzie,popatrzy a dopiero pozniej sie kladzie obok sama jestem w szoku ,ze tak uwaza
ja tez latam doslownie co chwila w nocy siusiac i nie potrafie nad tym zapanowac ale czas mojego brzdaca na kopance i rozpychanki wlasnie sie zaczal i tak potrafi do 2-3 w nocy urzedowac i dlatego tak mnie gdzies tam cisnie pewnie na pecherz a ja latam jak wariat a najgorsze jest to,ze calymi dniami spi i tylko na wieczory i nocki zachciewa mu sie rozrabiac,mam tylko nadzieje,ze to juz tak nie zostanie po urodzeniu bo z moim Igorem niestety tak bylo,ze tylko w nocy mnie boksowal a calymi dniami spal i tak tez bylo po urodzeniu

no będziemy Wiesz, ja nie narzekam. Lubię jak mam całe łoże dla siebie, nikt mi kołdry nie zabiera. Wyłoże się na środku i śpię jak samolot A mój tż to śpi na ukos łóżka i chrapie do tego;/ Sama się lepiej wysypiam.

Napisane przez OriOri

dzisiaj ok ;-) spedzam duzo czasu z rodzina i wsrod znajomych ;-) bylam w UP bo mam tam znajomą i jak nie znajde nic to sie u nich zarejestruje, może jakiś staż, cokolwiek. Mam takie napady ze mysle co sie z nim dzieje itp, czy jest dalej w tym szpitalu czy nie ale potem dochodzi do mnie ze nie powinno mnie to interesowac. Bede musiala zmienic jeszcze nr komorki i jakoś to będzie...staram sie nie pokazywac na zewnatrz ale środek mam taki strasznie rozdardy no ale to wszystko jest na świeżo. Musze podnieść głowę do gory i iść przed siebie ;-) w koncu tego kwiatu to pol swiatu ;-) kiedyś trafie na ksiecia z bajki ktory bedzie nosil mnie na rekach no nie??? ;-)

Z racji tego ze popsul mi moja 100dniowke chce ja odrobić ;-) przyjaciolka ma chlopaka w technikum wiec on ma teraz 100dniowke i powiedziala ze nie ma bata ona mnie wkręca i muszę odrobić to co straciłam ;-)
Oczywiscie w sobote już mnie wyciąga na miasto zebym się rozerwała ;-) także nie jest tak źle ;-) chyba nawet skorzystam z jej zaproszenia ;-)

No i prawidłowo kochana, jak masz okazję to korzystaj, baw się Jak pojedziesz do Azji to tych Chińczyków czy Japończyków jest tyle, że jak królowa się będziesz mogła czuć

Napisane przez alexa1307

A to moj brzucholek

Wspaniały.
Postarm się moim pochwalić, bo od niedzieli Okruch do wierzchu wylazł