Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

świetna sprawa dostępne są tylko w UK?
ja też powinnam Daxa wziąć w obroty, ale zazwyczaj nie chce mi się, przydałoby się coś tak na szybko żeby nie straszyć bladością nóg

no i gratuluję sukcesu!


może do tego czasu w tamtej okolicy powstaną jakieś fajne

Nie łudzę, się, bo to mała wioska Co prawda bardzo blisko od miasta - niecałe 10 min samochodem do centrum, ale na nogach to nie bardzo, żeby się przejść do Rossmanna czy Natury żeby "poogladać" (teraz do Natury, w której mamy Catrice i drugą szafę Essence mam 10 min ale na nogach, a w Naturze w rynku nie mamy tych szaf).
No ale za ten czas moze mi przejdzie kosmetykoholizm

[iceflower]

Myślę Hosenko że budowa domu może go na długo ostudzić

Mam w sobotę wieczór panieński, siostra panny młodej poleciła każdemu kupić 'drobny upominek' i nie mam w ogóle pomysłu.

[isa666]

Odebrałam własnie samoopalacz z Avonu i wysmarowałam nim twarz. Oby mnie tylko nie zapchał Krem z Ori nie pryszedł.

Z nowego katalogu Ori wezmę ten tusz z grzebyczkiem a z Avonu piankę do mycia twarzy Solutions.

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

w porównaniu do wersji bez Parsolu jest fatalny, tamten idealnie się wchłaniał, zapewniał mat, a teraz to jakiś żart

nie, u Hosenki na blogu ale tak, fajne się wydają niektóre

Z innym podkładem też nie wypadł najlepiej, no cóż, skończę próbkę i nie kupię pełnego opakowania

Aha

Napisane przez Hosenka*

[COLOR="Silver"]

Poważnie, już na ostatnie paznokcie trudno mi było wydobyć z butelki cokolwiek a dużo wcze sniej obróciłam ja na bok żeby spłynęło. No ale też zgęstniał już trochę. Oglądałam dziś te Salamandry ba stoisku Vipery ale 16 zł kosztują i jakoś kolory nie kuszą. Za to kupiłam 2 Jumpy skuszona swatchami sabbatthy- 120 i 140

Napisane przez isa666

Też podglądałam bloga Gabi, na prawdę super efekt daje ten sztyft

Ja jeszcze nie odkrywam swojego cielska i chyba w tym roku nie odkryję...

Napisane przez iceflower

Mam w sobotę wieczór panieński, siostra panny młodej poleciła każdemu kupić 'drobny upominek' i nie mam w ogóle pomysłu.

Ja jeszcze nie byłam na żadnym panieńskim więc nie pomogę

Połaziłam troszkę po sklepach ale nic na mnie nie ma Może jutro do Springfielda się udałoby wpaść.

[isa666]

Kliknęłam właśnie puder Lucidity EL Wkurzam się ostatnio, bo podejrzewam, że skrobia mnie za bardzo matuje i przy okazji wysusza. Poza tym odznacza mi się na filtrze i już mnie to zaczęło denerwować. Na Biochemii napisane jest, że Lu podobno nie gryzie się z parsolem, więc zaryzykuję

Samoopalacz Avonu mnie nie zapchał wczoraj, ale odcień na twarzy nadaje delikatnie żółtawy. Posmarowałam też nogi i wydaje mi się, że brązujący balsam Ziai daje mocniejszy efekt niż ten samoopalacz, ale z drugiej strony nogi mam już trochę "opalone" Ziają i może dlatego nie znać efektu

[rzyrafka]

Wrrr- narobiłam się jak debil i na samym końcu się okazało, ze bez sensu bo sobie rozcieńczeń nie dodałam na początku
I już nie chciało mi się do Springfielda.
I nie ma limitowanki Wonderland- drugie wrrr
Ble

[rzyrafka]

Ale kupiłam taki rysik z kulka na końcu Essence do robienia kropek na paznokciach tylko kurka mała ta kulka, myślałam, że większe kropki robi

wkleiłam aktualizacje

[karolina1985]

Napisane przez Organzza

powinien być w Naturze

mnie za to kusi brązujący sztyft Korsa do nóg, efekt jest fenomenalny i nie trzeba czekać na efekty tylko cena odstrasza
z bloga Gabischy

No właśnie nie mogę go nigdzie znaleźć. W Centrum i u mnie w Naturze nie ma

Świetny efekt a jak bardzo odstraszająca ta cena?

[Organzza]

Napisane przez isa666

Kliknęłam właśnie puder Lucidity EL Wkurzam się ostatnio, bo podejrzewam, że skrobia mnie za bardzo matuje i przy okazji wysusza. Poza tym odznacza mi się na filtrze i już mnie to zaczęło denerwować. Na Biochemii napisane jest, że Lu podobno nie gryzie się z parsolem, więc zaryzykuję

Lucidity jest genialny mój ukochany puder lekki jak piórko, ma mikroskopijne drobinki które fajnie rozświetlają twarz, trzyma mat - myślę, że będziesz zadowolona
jaki odcień wzięłaś?

Napisane przez karolina1985

No właśnie nie mogę go nigdzie znaleźć. W Centrum i u mnie w Naturze nie ma

Świetny efekt a jak bardzo odstraszająca ta cena?

w Rossmannie raczej nie będzie, bo kiedyś był w CND, ale wydaje mi się, że w Naturach widziałam - z tym że już od jakiegoś czasu nie zwracałam na niego uwagi, więc może wycofali może w jakichś większych marketach się uchowały..

100 zł, tylko w Douglasie - pachnie jakimiś perfumami Korsa, są 3 rodzaje (nabłyszczający, klasyczny i brązowy - ale skoro klasyczny daje taką opaleniznę, to ciekawe jaki jest brązowy )

[isa666]

Napisane przez Organzza

Lucidity jest genialny mój ukochany puder lekki jak piórko, ma mikroskopijne drobinki które fajnie rozświetlają twarz, trzyma mat - myślę, że będziesz zadowolona
jaki odcień wzięłaś?

01 Light, bo z dostępnych odcieni ten był najjaśniejszy

Mama mnie zdarła z łóżka przed 7.00, ale w sumie to i dobrze, bo zdążyłam umyć auto przed upałem. Teraz się opalam i próbuję przekonać psa żeby wszedł do basenu i się wykąpał

[karolina1985]

Napisane przez Organzza

w Rossmannie raczej nie będzie, bo kiedyś był w CND, ale wydaje mi się, że w Naturach widziałam - z tym że już od jakiegoś czasu nie zwracałam na niego uwagi, więc może wycofali może w jakichś większych marketach się uchowały..

100 zł, tylko w Douglasie - pachnie jakimiś perfumami Korsa, są 3 rodzaje (nabłyszczający, klasyczny i brązowy - ale skoro klasyczny daje taką opaleniznę, to ciekawe jaki jest brązowy )

Na szczęście przypomniało mi się o mojej ulubionej drogerii, w której jest wszystko, albo prawie wszystko I udało się, mam

Eee to nie aż tak tragicznie, choć oczywiście jak za sztyft do nóg to bardzo dużo, ale spodziewałam się co najmniej 2 razy większej kwoty

[isa666]

Widzę, że wszyscy korzystają z pięknej pogody, bo nie ma nowych postów

Do mojej mamy dzwoniła dziś znajoma z Gdyni. Zaprasza nas do siebie na wakacje. Jeśli wszystko poszłoby dobrze, to jedziemy do niej z mamą w lipcu na jakiś tydzień. Mam nadzieję, że ten wyjazd wypali Ostatni raz byłam nad morzem w wieku 6 lat, też z mamą u tej samej pani

[Hosenka*]

Zauroczona jagodowym lakierem Virtual Fruit Cocktail (pisałam o nim na blogu), do trzech które mam dokupiłam wczoraj czwarty - Strawberry kiss Soczysta czysta czerwień, a przy tym idelanie kryjaca przy 1 warstwie!! Genialnie się nakłada i genialnie się prezentuje!! Dla fanek czerwieni to zdecydowanie MUST HAVE!
Obecnie lakiery Fruit Cocktail sa momi faworytami (ze względu na kolory jak i jakość )

Spaliłam sobie ręce i ramiona Wybrałam się z koleżanką na rower, pojechałysmy do wioski TZ, bo grał mecz, posiedziałyśmy na słońcu (ojciec TZ kupiłam nam ciastka ), potem pojechałysmy dalej, nad stawy (bo miała być tam koleżanka z inną koleżanką), też posiedziałyśmy na słońcu i do domu ... W sumie 3 godziny na słońcu i przejechanych 30 km.

Posmarowłam ręce jakimś specyfikiem po opalaniu a tu ukojenia nie czuję


Co do morza, to w piątek jedziemy z TŻ ode mnie z pracy Co prawda będziemy tam tylko całą sobote, ale dobre i to, zwłaszcza, że nic nas ten wyjazd nie kosztuje

Wrzuciłam an blog pielęgnację Za chwilkę dam tez na wizaż

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

Lucidity jest genialny mój ukochany puder lekki jak piórko, ma mikroskopijne drobinki które fajnie rozświetlają twarz, trzyma mat - myślę, że będziesz zadowolona

Ja kiedyś miałam odsypkę i mi się nie spodobał, Superblended CL. też nie najlepsiejszy jest jedwabnik Hauschki ;]

Napisane przez Hosenka*

Zauroczona jagodowym lakierem Virtual Fruit Cocktail (pisałam o nim na blogu), do trzech które mam dokupiłam wczoraj czwarty - Strawberry kiss Soczysta czysta czerwień, a przy tym idelanie kryjaca przy 1 warstwie!! Genialnie się nakłada i genialnie się prezentuje!! Dla fanek czerwieni to zdecydowanie MUST HAVE!
Obecnie lakiery Fruit Cocktail sa momi faworytami (ze względu na kolory jak i jakość )

Spaliłam sobie ręce i ramiona Wybrałam się z koleżanką na rower, pojechałysmy do wioski TZ, bo grał mecz, posiedziałyśmy na słońcu (ojciec TZ kupiłam nam ciastka ), potem pojechałysmy dalej, nad stawy (bo miała być tam koleżanka z inną koleżanką), też posiedziałyśmy na słońcu i do domu ... W sumie 3 godziny na słońcu i przejechanych 30 km.

Posmarowłam ręce jakimś specyfikiem po opalaniu a tu ukojenia nie czuję

Strasznie mnie kuszą, widziałam ostatnio jakoś, nie pisz już nic o nich

Ja nawet na zwykłe wyjście na miasto codziennie sie smaruję na ramionach i dekolcie 20stką

Jak tu się zmusić do pisania no...

[sleepy]

Napisane przez Organzza

świetna sprawa dostępne są tylko w UK?

Chyba tak, przynajmniej moje z tamtąd pochodzą

Napisane przez Hosenka*

Obecnie lakiery Fruit Cocktail sa momi faworytami (ze względu na kolory jak i jakość )

Ja mam tylko jeden lakier koktajlowy(blue lagoon), od 2 tygodni, ale jakos zapominałam go użyć Własnie go sobie wystawiłam na stół i jutro na pewno pomaluję I kolor bardzo pasuje do takiej letniej słonecznej pogody i mojej nowej weekendowo-działkowej opalenizny.

[rzyrafka]

Napisane przez sleepy

Ja mam tylko jeden lakier koktajlowy(blue lagoon), od 2 tygodni, ale jakos zapominałam go użyć Własnie go sobie wystawiłam na stół i jutro na pewno pomaluję I kolor bardzo pasuje do takiej letniej słonecznej pogody i mojej nowej weekendowo-działkowej opalenizny.

a ja mam aktualnie Gosh Ocean na stópkach, jest po prostu boski a na łapkach marchewkę Bell GW 418 z flejksami goshowymi i też tak jakoś bardziej wakacyjnie się czuję
Kliknęłam cilsboostera miniaturkę na all i wyszperałam kilka innych kusidełek, no ale zobaczymy czy i jak długo się im oprę, a może to będzie nagroda jak mi się uda cały wstęp napisać do końca tygodnia...

[isa666]

Przy tym upale to słońce bierze w kilka minut. Ja się smaruję na ciele 20 Bielendy i w sobotę mnie opaliło ładnie, ale bez czerwonego raka, tylko od razu na lekki brąz
Nogi jednak i tak mam blade, choć użyłam na nie balsamu przyspieszającego opalanie. Ale nogi mi się zawsze słabo opalają, więc ratuję się samoopalaczem i jest git.

Co do lakierów: ja mam na stopach granatowy H&M a na dłoniach koralowy Wibo a na niego nałożony pomarańczowy Gosh
W ogóle to dawno nie kupowałam nowych lakierów i chyba muszę to nadrobić. Chciałabym na pewno jakiś ładny fiolet, bo moje 2 ciemne (Manhattan i Bell) zrobiły się już zgluciałe i ciężko nimi malować. Oprócz tego chętnie bym przygarnęła jakiś żółty lub pomarańczowy lakier (ale bez drobinek, bo mój Gosh ma drobinki).

[rzyrafka]

Hahaha, ale długo wytrzymałam kliknęłam CG For Audrey, laska jeszcze obniżyła praktycznie o koszt wysyłki Oby tylko nie był jakiś majstrowany- w sumie pierwszy raz chyba kupuję używany kosmetyk na all. No i będzie szedł z Białegostoku to bedzie mój pierwszy CG, boję się, magjowy Flyin High zupełnie mi się nie spodobał

No i cholerka znów mi badania nie wyszły- na pewno wszystko zrobiłam wg przepisu a efekt był taki jak w piątek wyżebrałam na jutro kilka świeżutkich odczynników i jak teraz się nie uda no to już nie wiem I to znaczy że w piątek niekoniecznie coś źle zrobiłam...

Żółty mi się marzy Happy Go Lucky z CG

A mój manicure po kilku godzinach siedzenia wrękawiczkach schodiz płatami

Byłam w Bonarce- zlazłam Tally Weil, Pull&Bear, Springfielda i Reserved i tylko w Re cokolwiek na mnie pasowało o dziwo, a Spf mnie zawiódł już drugi raz- nawet nie ma na co czekać na przeceny taka kicha. W PB nawet nic nie zmierzyłam.

Wyciągnęłam brązerek Gosha do używania i po raz pierwszy chyba od miesiąca pomalowałam się cieniami

[isa666]

Odczytałam właśnie maila, że wczoraj nadali już moją paczkę z Lucidity Pewnie dojdzie do mnie jutro, już się nie mogę doczekać

EDIT: Sprawdziłam stan paczki i rano przyszła do głównego oddziału mojej poczty. Jak paczkonosz ją weźmie dziś na wieś to popołudniu będę się maziać pudrem

[iceflower]

Tak rozmawiacie o lakierach a mi się teraz marzą dwa Catrice: Apropos Apricot i Raspberry Fields Forever Nie wiem, ile wytrzymam, żeby ich nie kupić.

Miałam strasznie zabiegany koniec tygodnia i weekend, kończyłam magisterkę, a promotor mi się i tak doszukał drobiazgów wymagających poprawek w bibliografii i oddaję dopiero za tydzień.

W weekendy byliśmy z TŻem i koleżanką w górach, a potem tego samego dnia na wieczorze panieńskim (a on kawalerskim) i miałam takie zakwasy, że w niedzielę nie mogłam się ruszać.


Idę zaraz do Rossmanna, bo mi się skończył sztyft Carmex a nie mogę bez niego funkcjonować.

[Organzza]

Napisane przez isa666

01 Light, bo z dostępnych odcieni ten był najjaśniejszy

ja mam 06, ale jak się skończy będę musiała znaleźć zastępcę wśród odcieni dostępnych u nas.. napisz, czy ten 01 nie ma różowych tonów

Napisane przez isa666

Widzę, że wszyscy korzystają z pięknej pogody, bo nie ma nowych postów

chciałabym a tu nawet nie ma kiedy wyściubić nosa zza notatek

Napisane przez rzyrafka

Ja kiedyś miałam odsypkę i mi się nie spodobał, Superblended CL. też nie najlepsiejszy jest jedwabnik Hauschki ;]

dla mnie tylko Lu

Napisane przez sleepy

Chyba tak, przynajmniej moje z tamtąd pochodzą

szkoda..

Napisane przez isa666

Przy tym upale to słońce bierze w kilka minut. Ja się smaruję na ciele 20 Bielendy i w sobotę mnie opaliło ładnie, ale bez czerwonego raka, tylko od razu na lekki brąz
Nogi jednak i tak mam blade, choć użyłam na nie balsamu przyspieszającego opalanie. Ale nogi mi się zawsze słabo opalają, więc ratuję się samoopalaczem i jest git.

mi się opaliły tylko stopy, widzę po białych paskach od sandałków
nawet nie mam czasu żeby gdzieś iść się poopalać


Douglas ma fajną promocję na podkład Superbalanced Clinique - 15ml za 29 zł (czyli połowa normalnego za 1/4 jego ceny) - kupiłabym, ale w wątku dziewczyny piszą, że w jakimś D. mieli tylko jeden, ciemny odcień, więc pewnie wszędzie tak będzie

[isa666]

Napisane przez iceflower

Tak rozmawiacie o lakierach a mi się teraz marzą dwa Catrice: Apropos Apricot i Raspberry Fields Forever Nie wiem, ile wytrzymam, żeby ich nie kupić.

Ładne nazwy lakierów, pewnie kolory równie urocze

Napisane przez Organzza

ja mam 06, ale jak się skończy będę musiała znaleźć zastępcę wśród odcieni dostępnych u nas.. napisz, czy ten 01 nie ma różowych tonów

Ok
Po tym co przeczytałam na KWC ten odcień raz jest uważany za różowy, innym razem ktoś twierdzi, że wpada w żółć


Dziwna ta pogoda dziś, niby słońce i ciepło, ale też chmury są. Głowa mnie aż boli od tego misz-maszu

[iceflower]

Fajna ta promocja na Clinique ale chyba mi się nie chce ganiać po Douglasach za kolorem, tym bardziej że mam 5 podkładów teraz, bo nie mogę trafić na ideał.

Byłam w R. i kupiłam wiśniowy Carmex w tubce tak dla odmiany, mam nadzieję, ze będę zadowolona. Wzięłam jeszcze ten nowy żel Isana arbuzowo-miętowy, pachnie obłędnie.

A co do Lucidity to ja osobiście byłam zachwycona efektem, ale zaczął mnie okropnie wysuszać po krótkim czasie.

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Fajna ta promocja na Clinique ale chyba mi się nie chce ganiać po Douglasach za kolorem, tym bardziej że mam 5 podkładów teraz, bo nie mogę trafić na ideał.

Byłam w R. i kupiłam wiśniowy Carmex w tubce tak dla odmiany, mam nadzieję, ze będę zadowolona. Wzięłam jeszcze ten nowy żel Isana arbuzowo-miętowy, pachnie obłędnie.

A co do Lucidity to ja osobiście byłam zachwycona efektem, ale zaczął mnie okropnie wysuszać po krótkim czasie.

Byłam wczoraj w Rossmannie i nie widziałam

Mnie kusi arbuzowa seria Naturals z Avonu - na pewno wezmę żel + mgiełkę

[isa666]

Przyszedł mój Lu Jejku, jaki on wielki i ta zakrętka jaka ogromna!
Sam puder robi wrażenie bardzo eleganckiego i ten zapach
Nałożyłam odrobinkę na twarz, akurat mam spoconą po pół godzinie jazdy w upale i fajnie mi ją od razu zmatowił. Tylko trochę ciężko wylatuje z tych dziurek, ale czytałam też o tym na KWC, więc pewnie taki już urok tego opakowania
Wrzucam takie fotki poglądowe, wg mnie odzień 01 to śliczny beż, może delikatnie wpadający w róż, ale jednak jak dla mnie kolor w sam raz.

[Organzza]

Napisane przez isa666

Przyszedł mój Lu Jejku, jaki on wielki i ta zakrętka jaka ogromna!
Sam puder robi wrażenie bardzo eleganckiego i ten zapach
Nałożyłam odrobinkę na twarz, akurat mam spoconą po pół godzinie jazdy w upale i fajnie mi ją od razu zmatowił. Tylko trochę ciężko wylatuje z tych dziurek, ale czytałam też o tym na KWC, więc pewnie taki już urok tego opakowania
Wrzucam takie fotki poglądowe, wg mnie odzień 01 to śliczny beż, może delikatnie wpadający w róż, ale jednak jak dla mnie kolor w sam raz.

tak jest tylko na początku, bo jest go do pełna, potem nie ma najmniejszego problemu z wydobyciem pudru mnie nie przesusza, ale ja mam mieszaną skórę, więc po prostu trzyma świecenie w ryzach
oby Ci dobrze służył

[isa666]

Napisane przez Organzza

tak jest tylko na początku, bo jest go do pełna, potem nie ma najmniejszego problemu z wydobyciem pudru mnie nie przesusza, ale ja mam mieszaną skórę, więc po prostu trzyma świecenie w ryzach
oby Ci dobrze służył

Mnie też raczej nie powinien przesuszać, bo ja też mam mieszaną

[Hosenka*]

Wziełam się ostatnio za siebie, bo coś się roztyłam "uroki" zamawiania pizzy czy sałatek w pracy no i wieczornych kolacyjek z TZ ...
Dziś znowu byłam na rowerze, ale już krócej niż w niedziele (po pracy miałam siłę na tylko 9 km), a jutro fitness.
Zamówieniom w pracy musze się dzielnie oprzeć, tak samo jak kolacjom z TŻ i wspólnym wcinaniom żelków i cheetosów i będzie super ...


Zapraszam was na urodzinowe rozdanie na moim blogu

[Estella]

podkład Clinique jest na 90% dostępny w jednym, dość ciemnym kolorze - ta promocja już była w Douglsie w zeszłym roku

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Tak rozmawiacie o lakierach a mi się teraz marzą dwa Catrice: Apropos Apricot i Raspberry Fields Forever Nie wiem, ile wytrzymam, żeby ich nie kupić.

Miałam strasznie zabiegany koniec tygodnia i weekend, kończyłam magisterkę, a promotor mi się i tak doszukał drobiazgów wymagających poprawek w bibliografii i oddaję dopiero za tydzień.

W weekendy byliśmy z TŻem i koleżanką w górach, a potem tego samego dnia na wieczorze panieńskim (a on kawalerskim) i miałam takie zakwasy, że w niedzielę nie mogłam się ruszać.

Idę zaraz do Rossmanna, bo mi się skończył sztyft Carmex a nie mogę bez niego funkcjonować.

O lakierach chyba nie da się przestać rozmawiać
Apricot chyba mi nie przypadł do gustu, za to tego drugiego nie kojarzę. Pognałam wczoraj tuż przed 21 do Kazia bo wyczytałam na wątku że jest limitka i dostał mi się ostatni puderek- śliczniasty jest! Taka brzoskwinka złota, bardzo drobno zmielona bałam się, że będzie podobna do białej czekolady B. Ale jest zupełnie inna na szczęście. Nawet nie wiem ile zapłaciłam z tego wszystkiego chciałam jeszcze jakiś lakierek, ale wybiłam sobie z głowy. I cień mi się podobał pojedynczy ale podobny bardzo mam z Pierre Rene już.

Wredny. Ja dostałam znów 2 dni wolnego na napisanie wstępu wreszcie. Jutro nie wiem jak to będzie- musze z babcią do lekarza, potem zawieźć ją na jakieś zakupy ciuchowe, jeszcze Avon po drodze kupić. Dla siebie skuszę się chyba na nowy zmiękczający balsam do stóp i szampon z kwiatem wiśni- slicznie pachnie w katalogu
Ja weekend miałam ze samą sobą- kino, trochę ogni z parady smoków, Kazimierz- oczywiście rowerkiem

Też byłam w Rossie, w końcu znalazłam sklep z wodą toaletową Alterrry ale nie było testera kupiłam chusteczki facelle do h.i. i antyperspirant w sztyfcie Fa Nutriskin zielony. Po Garnierze Invisi drugi raz mnie odparzyło- a już miałam ładnie zaleczone po zeszłotygodniowym dziś mnie tak potwornie piekło i swędziało, że myślałam, że nie dojadę do domu tylko pachy wydrapię
balsamy do ust zarzuciłam ostatnio- zawzięłam się i dzielnie zużywam błyszczyki. Konczę już cremesheen glass'a, resztka też została wisniowego shinylicious w tubce. Prócz niego to mam jeszcze tylko 2 tubkowe, wobec czego pozwoliłam sobie zamówić u koleżanki co w lipcu wraca z USA taki owockowy, nie mogłam znaleźc ładnego swatcha więc tym bardziej jestem ciekawa jaki będzie http://www.maybelline.com/products/1.../25?shadeId=86
I jeszcze poprosiłam ją o taki zestawik balsamików, gdzieś się natknęłam na blogach, że rewelacyjne są, i jak dla mnie ciekawe smakowo chociaż męskie http://www.sephora.com/browse/produc...ategoryId=3297

Napisane przez iceflower

Fajna ta promocja na Clinique ale chyba mi się nie chce ganiać po Douglasach za kolorem, tym bardziej że mam 5 podkładów teraz, bo nie mogę trafić na ideał.

Byłam w R. i kupiłam wiśniowy Carmex w tubce tak dla odmiany, mam nadzieję, ze będę zadowolona. Wzięłam jeszcze ten nowy żel Isana arbuzowo-miętowy, pachnie obłędnie.

Dla mnie już detox za jasny, WonderFinisha kończę od nie wiem kiedy i jakby nie miał dna, a potem pójdzie ArtDeco do użycia.

O, chyba go kiedyś niuchałam. Daj znać czy nie podrażnia- u babci miałam chyba jakiś wieloowocowy z ISany i mnie skóra swędziała po nim Dziś też się żelom przyglądałam, bo jak balejki się skończą to wypadałoby jakis wakacyjny hurcik zakupić

Napisane przez Hosenka*

Mnie kusi arbuzowa seria Naturals z Avonu - na pewno wezmę żel + mgiełkę

A mnie nie, niuchałam ostatnio i to taki zwykły arbuz. Poza tym mgiełek mam naturalsowych 4 i jakoś nie używam wcale A i jeszcze arbuzowy spray do włosów dla dzieci, którego też jakoś nie używam

Napisane przez isa666

Przyszedł mój Lu Jejku, jaki on wielki i ta zakrętka jaka ogromna!
Sam puder robi wrażenie bardzo eleganckiego i ten zapach
Nałożyłam odrobinkę na twarz, akurat mam spoconą po pół godzinie jazdy w upale i fajnie mi ją od razu zmatowił. Tylko trochę ciężko wylatuje z tych dziurek, ale czytałam też o tym na KWC, więc pewnie taki już urok tego opakowania
Wrzucam takie fotki poglądowe, wg mnie odzień 01 to śliczny beż, może delikatnie wpadający w róż, ale jednak jak dla mnie kolor w sam raz.

Ładnie wygląda ten kolorek, obyś była zadowolona

Napisane przez Estella

podkład Clinique jest na 90% dostępny w jednym, dość ciemnym kolorze - ta promocja już była w Douglsie w zeszłym roku

Eee, to beznadzieja, też się zaczynałam napalać

Nie byłam jeszcze w tym tyg na rowerze i jakoś źle mi z tym