Planowanie ciąży cz. 2

[nanka30]

A sytuacja z em opanowana ?

[cicci]

Napisane przez nanka30

Dziadzia237 to super
Tabaska , Cicci co u Was

Nanka, ja czekam wciąż na telefon od gina. Chyba sobie o mnie zapomniał więc muszę do niego dziś zadzwonić bo spodzewam się okresu w przyszłym tygodniu więc muszę wiedzieć czy brać leki czy nie.

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez dziadzia237

Cześć dziewczyny,

u mnie jajco dzisiaj 14 mm, kolejne podglądanko w poniedziałek i szykowanko do inseminacji tak jak myślałam .

Trzymam kciuki aby się udało
Zacznij kolejną falę!

[sara_N]

Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było.
U mnie sporo zmian. 1,5 roku starań.
M. oczywiście zgody na badanie nasienie nie wyraził, więc nie naciskałam, ale postanowiłam wziąć się za siebie z racji PCO podejrzewałam brak owulacji. Postanowiłam mierzyć temperaturę i prowadzić wykres jak przy naturalnej metodzie planowania rodziny. Dodatkowo zainteresowałam się ziołolecznictwem i w marcu był mój pierwszy cykl z ziołamia owulację i przyznam, że czułam pracę jajników, w kwietniu kolejny cykl z ziołami i 30 maja ujrzałam dwie upragnione kreski na teście ciążowym.
Właśnie zaczęłam 13 tydzień ciąży. W środę byłam na badaniach prenatalnych maluch rozwija się prawidłowo i już nie mogę doczekać się pierwszych ruchów i wizyty za miesiąc kiedy to poznamy płeć dziecka
Jestem pewna, że udało nam się dzięki ziołom, w drugim cyklu byłam nawet na monitoringu, gin. potwierdził owulację, ale nie dawał dużo szans i od następnego cyklu miałam zacząć brać Clostilbegyt.Na szczęście nie przydał się

[dziadzia237]

Kurczę coraz częściej czytam, że zioła pomagają ....
Chyba zacznę szukać czegoś dla siebie

Sara Gratulacje

[figa84]

Napisane przez sara_N

Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było.
U mnie sporo zmian. 1,5 roku starań.
M. oczywiście zgody na badanie nasienie nie wyraził, więc nie naciskałam, ale postanowiłam wziąć się za siebie z racji PCO podejrzewałam brak owulacji. Postanowiłam mierzyć temperaturę i prowadzić wykres jak przy naturalnej metodzie planowania rodziny. Dodatkowo zainteresowałam się ziołolecznictwem i w marcu był mój pierwszy cykl z ziołamia owulację i przyznam, że czułam pracę jajników, w kwietniu kolejny cykl z ziołami i 30 maja ujrzałam dwie upragnione kreski na teście ciążowym.
Właśnie zaczęłam 13 tydzień ciąży. W środę byłam na badaniach prenatalnych maluch rozwija się prawidłowo i już nie mogę doczekać się pierwszych ruchów i wizyty za miesiąc kiedy to poznamy płeć dziecka
Jestem pewna, że udało nam się dzięki ziołom, w drugim cyklu byłam nawet na monitoringu, gin. potwierdził owulację, ale nie dawał dużo szans i od następnego cyklu miałam zacząć brać Clostilbegyt.Na szczęście nie przydał się

jakie zioła? te Ojca Grzegorza czy coś innego?

[tabaska25]

hej dziewczyny, wszystkim posiadaczkom II kresek bardzo gratuluje, szczerze wam zazdroszcze. Ciagle was podczytuje i śledze wasze starania. Ja z racji swego stażu tutaj już raczej powinnam przeniesc sie na watek "niepłodnosc-wspierajmy się".

Ale nie dam za wygraną, nie tak łatwo.

Jestem wciąż na etapie oczekiwania na laparo, najblizszy termin to 7 sierpien. Czekam na miesiaczke, a raczej na jej brak, biore drugi cykl dupka, cykle sie wyregulowaly.

Poszłam ostatnio do doktorka u ktorego dosc dlugo leczylam sie prywatnie, jedyne co stwierdzil to, to ze nie widzi u mnie nic niepokojącego, wszystko ze mną w porzadku i jedyna przeszkoda, ktora moze przypuszczac w zwiazku z brakiem ciazy to wrogi śluz, wiec na insemke mnie poslal, gdzie w moim powiatowym miescie mialabym za nią zaplacic (150zł I wizyta, 50 kazde usg i sama ins 700zł) śmieszne, bo ostatnio u najlepszego specjalisty poznanskiego od nieplodnosci zaplacilam w sumie 600zł z badaniem nasienia męza... jestem szczerze poirytowana.

[nanka30]

Tabaska25 pewnie ze sie nie poddamy dopóki starczy sił będziemy walczyć
Ja dalej czekam działać nie moge po operacji mało tego lekarz mi powiedział ze mam sie zabezpieczać a ja wierze ze moze zdarzy sie naturalny cud

[cicci]

nanka, skoro kazał się zabezpieczać to znaczy, że szansa na naturalną ciążę jest. Cudowna by była niespodzianka, prawda?

[Deenz]

wow, gratuluje tym co się udało!!!

pytanie do dziewczyn, które nadal się starają?
jakie bierzecie witaminy? folik podstawa, ale czy coś jeszcze?
ja łykam magnez, bo raz dziennie piję kawę, zastanawiam się czy ją odstawić całkowicie....

Wasi TŻ też coś zażywają? ostatnio czytałam w Woman&Health że panowie też powinni zażywać folik bo poprawia jakość nasienia...

[nanka30]

Napisane przez cicci

nanka, skoro kazał się zabezpieczać to znaczy, że szansa na naturalną ciążę jest. Cudowna by była niespodzianka, prawda?

To by było pięknie ale nie u mnie boli mnie brzuch jak na @ wiec nie tym razem

[cicci]

Napisane przez Deenz

wow, gratuluje tym co się udało!!!

pytanie do dziewczyn, które nadal się starają?
jakie bierzecie witaminy? folik podstawa, ale czy coś jeszcze?
ja łykam magnez, bo raz dziennie piję kawę, zastanawiam się czy ją odstawić całkowicie....

Wasi TŻ też coś zażywają? ostatnio czytałam w Woman&Health że panowie też powinni zażywać folik bo poprawia jakość nasienia...

Ja biorę tylko kwas foliowy, nie wierzę w żadne integratory diety. Poza tym nie ma co popadać w paranoję. Jeśli nie masz jakichś niedoborów witamin (a takowe może stwierdzyć TYLKO lekarz) nie masz się co stresować. Zacznij się lepiej odżywiać, włącz w dietę dużo warzyw i owoców, wywal słodyczę, ogranicz kofeinę (jedna kawa dziennie nikogo nie zabiła), przestań jeść przetworzone jedzenie i więcej się ruszaj. Dostarczych do organizmu odpowiednich naturalnych witamin i minerałów zamiast łykać syntetyczne świństwa

Co do kwasu foliowego dla mężczyzn to też gdzieś czytałam, że poprawia jakość nasienia ale mój mąż go nie łyka.

[emdzik]

Napisane przez nanka30

To by było pięknie ale nie u mnie boli mnie brzuch jak na @ wiec nie tym razem

A moim zdaniem wszystko możliwe... ja też myślałam, że dostanę okres bo normalnie bolał mnie brzuch jak na okres, piersi pobolewały jak zawsze...
Wszystko normalnie jak co miesiąc...
Ale spóźniał się.. 1..2..3..4 dzień... jeszcze gadałam, że może jakiś stres i się spoźnia.. 5 dnia w końcu zrobiłam test i się okazało, że jest w ciąży.

Więc nie należy się sugerować, że "boli jak na okres" bo w ciąży większość kobiet też tak boli.. pytałam nawet lekarza bo też dla mnie to było dziwne... ze mnie tak brzuch boli, ale powiedział , że to całkiem normalne

[nanka30]

Fajnie by było ale po moich przejściach raczej niemożliwe
I przyszła @

[MascarpOOne]

Hej dziewczyny !
Nie bijcie i nie krzyczcie, tak sobie pomyślałam, że jeśli się staracie to pewnie i to przerabiacie więc mogę się opierać na waszych opiniach

Używam metody termiczno-objawowej nie tylko jako dodatkowego zabezpieczenia ale też do monitorowania problemów z jajnikami, które mogą co jakiś czas powracać.
Mierzę temperaturę codziennie o stałej porze, 17 DC miałam temperaturę 36,4 18 DC pojawił się spadek, który miał zwiastować owulację na 36.1
19 DC temperatura się podniosła do 36,3 i dziś 20 dnia cyklu do 36,5.
W dodatku z moich obserwacji twierdzę, że mam zamkniętą szyjkę, twardą, skierowaną do tyłu, śluz nierozciągliwy i biały. Wszystko dobrze rozumiem, że moja owulacja przypadała na 18 DC a dziś już jestem niepłodna ?
No zwłaszcza przez to twierdzenie pozwoliłam na uniesienie z partnerem bez zabezpieczenia, jednak z informacji od niego nie miał w przeciągu 24 h wytrysku więc i nie ma co liczyć na plemniki w cewce moczowej jak i na długo przed wytryskiem skończyliśmy więc raczej nie ma szans na ciążę w tej sytuacji ?

[sara_N]

Co do ziół, to stosowałam specyfik o nazwie Dong Quai - Dzięgiel chińska. Zamawiałam na doz. Donga bierze się dzień po ustaniu krwawienia, czyli dzień po @ do owulacji. Ja brałam po 3tabl tak jak jest napisane na opakowaniu i popijałam mlekiem (łagodzi skutki odbijania się) do 14dc. Już po kilku dniach czułam, że jajniki pracują. Działaliśmy jednak udało się w drugim cyklu. Wtedy donga brałam po 4tabl po @ do 14dc. W 15dc byłam na monitoringu i był pęcherzyk 24mm. Od 17dc brałam Acard a od 19dc luteinę podjęzykowo do 24dc. W trakcie starań brałam kwas foliowy, magnez z vit b6 i w II cyklu starań brałam vitaminę D3 (vitrum) Cykl rozpoczęłam 29kwietnia, 27 maja na teście była I kreska, zaś 3dni później ujrzałam dwie kreski

[figa84]

Napisane przez sara_N

Co do ziół, to stosowałam specyfik o nazwie Dong Quai - Dzięgiel chińska. Zamawiałam na doz. Donga bierze się dzień po ustaniu krwawienia, czyli dzień po @ do owulacji. Ja brałam po 3tabl tak jak jest napisane na opakowaniu i popijałam mlekiem (łagodzi skutki odbijania się) do 14dc. Już po kilku dniach czułam, że jajniki pracują. Działaliśmy jednak udało się w drugim cyklu. Wtedy donga brałam po 4tabl po @ do 14dc. W 15dc byłam na monitoringu i był pęcherzyk 24mm. Od 17dc brałam Acard a od 19dc luteinę podjęzykowo do 24dc. W trakcie starań brałam kwas foliowy, magnez z vit b6 i w II cyklu starań brałam vitaminę D3 (vitrum) Cykl rozpoczęłam 29kwietnia, 27 maja na teście była I kreska, zaś 3dni później ujrzałam dwie kreski

dzięki

[Deenz]

hej dziewczyny,
mam pytanie jeszcze o duphaston... przejrzałam kilka wątków i nie wiem czy blokuje owulację czy nie, zdania są podzielone
ide dzisiaj do mojego gina, ale ona jest z Medicover więc za super lekarkę jej nie uważam, chodzę tam tylko bo mam bezpłatne badania.

wcześniej mi przepisała duphaston od 17 dc, ale nie potwierdziła w jakim dniu mam owulację, ja też w sumie nie wiem, bo poprzedni cykl miałam przedłużony wyjątkowo (prawdopodobnie z powodu obniżenia za bardzo tsh i spadku wagi)

zastanawiam się czy brać w ogóle ten duphaston. czy mam nalegać na lekarkę żeby zleciła mi monitoring cyklu przed wzięciem duphasonu?
sama monitoruje temperature i śluz.

[kosta6]

Napisane przez Deenz

hej dziewczyny,
mam pytanie jeszcze o duphaston... przejrzałam kilka wątków i nie wiem czy blokuje owulację czy nie, zdania są podzielone
ide dzisiaj do mojego gina, ale ona jest z Medicover więc za super lekarkę jej nie uważam, chodzę tam tylko bo mam bezpłatne badania.

wcześniej mi przepisała duphaston od 17 dc, ale nie potwierdziła w jakim dniu mam owulację, ja też w sumie nie wiem, bo poprzedni cykl miałam przedłużony wyjątkowo (prawdopodobnie z powodu obniżenia za bardzo tsh i spadku wagi)

zastanawiam się czy brać w ogóle ten duphaston. czy mam nalegać na lekarkę żeby zleciła mi monitoring cyklu przed wzięciem duphasonu?
sama monitoruje temperature i śluz.

Dupka się bierze po owulacji bo jeśli go weźmiesz przed owulką to ją zablokuje. Ale skoro prowadzisz obserwację temp i śluzu to wiesz kiedy masz owulkę(to wynika ze skoku temp i śluzu), więc monit Ci nie potrzebny.

p.s chyba że prowadzisz obserwację ale nie masz pojęcia o tej metodzie, bo nawet jeśli cykl się przedłuży to owulkę łatwo z NPR wyznaczyć, no chyba że jej nie było.

[Deenz]

badam temp. i śluz dopiero drugi cykl,
niestety u mnie temp skacze codziennie, więc boje się, że przegapie ten moment, do tego pracuje czasami też w nocy :/

jedni twierdzą, że blokowanie owulacji następuje przy dawce przekraczającej 30 mg na dobę, a ja będę brała 20 mg. i nawet 2 dni wzięcie dupka nie wpłynie na owu, gdybym wzięła tabletki przed owulacją.
dopytam się jej dzisiaj szczegółowo

dzięki kosta6 za odp

[MascarpOOne]

Napisane przez Deenz

badam temp. i śluz dopiero drugi cykl,
niestety u mnie temp skacze codziennie, więc boje się, że przegapie ten moment, do tego pracuje czasami też w nocy :/

jedni twierdzą, że blokowanie owulacji następuje przy dawce przekraczającej 30 mg na dobę, a ja będę brała 20 mg. i nawet 2 dni wzięcie dupka nie wpłynie na owu, gdybym wzięła tabletki przed owulacją.
dopytam się jej dzisiaj szczegółowo

dzięki kosta6 za odp

Musisz obserwować nie tylko tempkę ale też twardość szyjki macicy, czy jest otarta lub zamknięta, skierowana do przodu czy do tyłu...
Śluz czy jest przezroczysty, ciągnący czy też biały nieciągnący

Temperatura zawsze skacze by określić owulację musisz zaobserwować :

1 wzrost po wystąpieniu krwawienia, największy spadek (owulacja) 2 wzrost (faza lutealna)(niepłodne) i później znów jest nagły spadek tempki, który oznacza miesiączkę

Co do pracy w nocy to gdzieś czytałam, że w takim wypadku wystarczą 3 godziny snu by pomiar znów był wiarygodny

[Deenz]

z tą szyjką właśnie jest kłopot, na razie się uczę ;-)

byłam już u ginki... kazała mi brać dupka od 19 dc przez 5 dni i czekać czy przyjdzie @ czy nie...
myślałam, że ją uduszę jak się zapytała czy staram się o ciążę? byłam już kilka razy, ma mają kartotekę, mogła by ją przejrzeć przed wizytą.
na poprzedniej kazała mi dupka brać od 17 dc i przez 8 dni a teraz przez 5 dni, jak spytałam czemu teraz zmiana - bo stara się pani o ciążę, nie żeby na poprzedniej wizycie mówiłam jej to samo!!

dała mi skierowanie na sprawdzenie prolaktyny, chociaż tyle.
powiedziała, że nie ma znaczenia w którym dniu cyklu, chociaż tu dziewczyny piszą że powinno się koło 21-22 dc

kazała się przytulać z mężem od 9 dc do 16 dc co 2 dni....

piszę to wszystko, może komuś się przyda info ale ja raczej zmienię ją na inną lekarkę, dużo dziewczyn pisze ze bo odstawieniu dupka trzeba zrobić test bo odstawienie może źle wpłynąć gdy się jest w ciąży.
mi lekarka nic takiego nie powiedziała, sama już nie wiem

[kosta6]

Napisane przez Deenz

z tą szyjką właśnie jest kłopot, na razie się uczę ;-)

byłam już u ginki... kazała mi brać dupka od 19 dc przez 5 dni i czekać czy przyjdzie @ czy nie...
myślałam, że ją uduszę jak się zapytała czy staram się o ciążę? byłam już kilka razy, ma mają kartotekę, mogła by ją przejrzeć przed wizytą.
na poprzedniej kazała mi dupka brać od 17 dc i przez 8 dni a teraz przez 5 dni, jak spytałam czemu teraz zmiana - bo stara się pani o ciążę, nie żeby na poprzedniej wizycie mówiłam jej to samo!!

dała mi skierowanie na sprawdzenie prolaktyny, chociaż tyle.
powiedziała, że nie ma znaczenia w którym dniu cyklu, chociaż tu dziewczyny piszą że powinno się koło 21-22 dc

kazała się przytulać z mężem od 9 dc do 16 dc co 2 dni....

piszę to wszystko, może komuś się przyda info ale ja raczej zmienię ją na inną lekarkę, dużo dziewczyn pisze ze bo odstawieniu dupka trzeba zrobić test bo odstawienie może źle wpłynąć gdy się jest w ciąży.
mi lekarka nic takiego nie powiedziała, sama już nie wiem

Tutaj masz profil hormonalny, zajrzyj, tam są określone dni w których badania się wykonuje.
http://www.wroclawska20.pl/ct-menu-i...t-menu-item-18

Oznaczanie poziomu hormonów w trakcie cyklu miesiączkowego wykonujemy w oparciu o poniżej przedstawiony grafik. Oznacza to, iż w 6-8 dniu cyklu oznaczany jest Estradiol, LH i FSH, w 12-14 dniu Estradiol, LH i Progesteron natomiast w 21-23 dniu Estradiol, LH, FSH, Progesteron, Prolaktyna i Testosteron. W okresie menopauzy oznaczany jest Estradiol, LH, FSH, Progesteron.

[Deenz]

Napisane przez kosta6

Tutaj masz profil hormonalny, zajrzyj, tam są określone dni w których badania się wykonuje.
http://www.wroclawska20.pl/ct-menu-i...t-menu-item-18

wow, super to jest, dzięki.
chociaż wiedziałam kiedy się robi PRL zapytałam ją by sprawdzić poziom wiedzy.
na FSH i LH nie chciała mi dać skierowanie, mówi ze dopiero po roku starań się to sprawdza.
gdy chodziłam do gina w Warszawie to mi zlecała te badania chociaż dopiero zaczynałam się starać.

[MascarpOOne]

Napisane przez Deenz

z tą szyjką właśnie jest kłopot, na razie się uczę ;-)

byłam już u ginki... kazała mi brać dupka od 19 dc przez 5 dni i czekać czy przyjdzie @ czy nie...
myślałam, że ją uduszę jak się zapytała czy staram się o ciążę? byłam już kilka razy, ma mają kartotekę, mogła by ją przejrzeć przed wizytą.
na poprzedniej kazała mi dupka brać od 17 dc i przez 8 dni a teraz przez 5 dni, jak spytałam czemu teraz zmiana - bo stara się pani o ciążę, nie żeby na poprzedniej wizycie mówiłam jej to samo!!

dała mi skierowanie na sprawdzenie prolaktyny, chociaż tyle.
powiedziała, że nie ma znaczenia w którym dniu cyklu, chociaż tu dziewczyny piszą że powinno się koło 21-22 dc

kazała się przytulać z mężem od 9 dc do 16 dc co 2 dni....

piszę to wszystko, może komuś się przyda info ale ja raczej zmienię ją na inną lekarkę, dużo dziewczyn pisze ze bo odstawieniu dupka trzeba zrobić test bo odstawienie może źle wpłynąć gdy się jest w ciąży.
mi lekarka nic takiego nie powiedziała, sama już nie wiem

Wiesz ja się nie znam osobiście bo nigdy nie starałam się o dziecko a nawet odwrotnie. Ale z tego ile wiem w tym temacie to właśnie uprawianie seksu co 2 dni bez potrzeby zmniejsza szansę zajścia.
Czy szyjka jest otwarta czy zamknięta łatwo się przekonasz obserwując codziennie szyjkę zaraz po zmierzeniu tempki
Ja osobiście gdybym chciała mieć dzidzie odczekałabym do wzrostu tempki po krwawieniu i raz na 5 się kochała.
Przecież zapłodnienie nie występuje od razu po wytrysku tylko do ok 3 dobry a najdłużej 5-6 więc chyba większa szansa na zapłodnienie.
Widziałam wpis lekarza, że im rzadziej tym lepiej wbrew pozorom bo sperma jest bardziej wartościowa.

[kosta6]

Napisane przez Deenz

wow, super to jest, dzięki.
chociaż wiedziałam kiedy się robi PRL zapytałam ją by sprawdzić poziom wiedzy.
na FSH i LH nie chciała mi dać skierowanie, mówi ze dopiero po roku starań się to sprawdza.
gdy chodziłam do gina w Warszawie to mi zlecała te badania chociaż dopiero zaczynałam się starać.

Więc miałam podobną sytuację po pół roku starań poprosiłam o takie badania, głównie zależało mi na progesteronie, lekarz powiedział że jeśli do roku nie uda się zajść to weźmiemy się do "roboty". Przyszłam po roku i co usłyszałam? Że nie dostane żadnego skierowania na badania, pierwsze ma być zbadane nasienie męża. W przypadku meżczyzn jest to 1 badanie a w przypadku kobiet jak widziałaś, ogrom. Oczywiście zmieiłam gina i po 3 - 4miesiącach się udało

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez MascarpOOne

Wiesz ja się nie znam osobiście bo nigdy nie starałam się o dziecko a nawet odwrotnie. Ale z tego ile wiem w tym temacie to właśnie uprawianie seksu co 2 dni bez potrzeby zmniejsza szansę zajścia.

Mylisz się, oczywiście nie można uprawiać seksu codziennie, ale jest zalecane co 2dni bo wtedy zdążą się naprodukować pełnowartościowe plemniki przez co zwiększają się szanse na zajście w ciążę.

[MascarpOOne]

Napisane przez kosta6

Więc miałam podobną sytuację po pół roku starań poprosiłam o takie badania, głównie zależało mi na progesteronie, lekarz powiedział że jeśli do roku nie uda się zajść to weźmiemy się do "roboty". Przyszłam po roku i co usłyszałam? Że nie dostane żadnego skierowania na badania, pierwsze ma być zbadane nasienie męża. W przypadku meżczyzn jest to 1 badanie a w przypadku kobiet jak widziałaś, ogrom. Oczywiście zmieiłam gina i po 3 - 4miesiącach się udało

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------



Mylisz się, oczywiście nie można uprawiać seksu codziennie, ale jest zalecane co 2dni bo wtedy zdążą się naprodukować pełnowartościowe plemniki przez co zwiększają się szanse na zajście w ciążę.

Aha no tak fakt sorka pomyliłam się, nie że mniej niż 2 dni ale nie od momentu 1 wzrostu temperatury a w okolicach zaobserwowanej na podstawie kilku cykli owulacji

http://portal.abczdrowie.pl/jak-szybko-zajsc-w-ciaze

Tutaj macie kilka porad od lekarzy Jeśli to komuś pomoże

[tabaska25]

hej dziewczyny. W czwartek ide do Poznania na laparo, tak długo wyczekiwaną. Czy ktoras bedzie moze w tym czasie w szpitalu, a moze macie jakies doswiadczenia zwiazane z tym zabiegiem? Im blizej tym bardziej sie obawiam...

[figa84]

Napisane przez merlin19

Dziewczyny dodam ze nie planuje dzidziusia a pisze tutaj ponieważ wy sie znacie na tych wszystkich pomiarach itp , okres mi sie spoznia 2 dni wczoraj temp w pochwie wynosila 37,4 a dzisiaj 37,6 ? co o tym sadzicie a i dodam ze moj chlopak twierdzi ze tam sie zrobiło strasznie ciasno i takie jakies zgrubiale to wszystko....

trochę wysoka ta temperatura, bardziej jak na przeziębienie. Ogólenie to 2 pomiary za dużo nie mówią, a po owulacji do miesiączki temperatura jest po prostu wyższa. Jesteś po miesiączce więc zrób test ciążowy.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

ześwirowało mi coś i myślałam, że to ostatnie wiadomści na forum....

[cicci]

Halo dziewczyny, co u Was?
Mam głupie pytanie na poziomie przedszkola ale ile do cholery trwa okres? Mam już siódmy dzień a zwykle miałam pięć i zastanawiam się czy to normalne?
Poza tym mam przerwę bo lekarz, który mam mi zrobić inseminacje jest na wakacjach więc muszę czekać do września
Co u Was? Cisza na tym forum...

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Dziadzia jakieś nowości po inseminacji?

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Dziadzia jakies nowości po inseminacji?

[kosta6]

Ciagle tu zaglądam co u Was ale już to forum stoi..

U mnie 19tc, dalej nic nie przytyłam, Bąbelek kopie jak szalony przed snem i pobudka o 9,45 rano

Trzymam kciuki