Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez IncognitoNick

Co do jedzenia to zgodnie z radą p. Położnej nie mam diety. Tzn. nie jem produktów ciężkostrawnych (no poza żółtym serem, ale to mu mam nadzieję nie zaszkodzi). Wiem, że problematyczne może być kakao, jeśli ktoś nie pił w ciąży i czosnek, jeśli nie jadł w ciąży. Muszę spytać jeszcze o miód bo mnie ciągnie a nie wiem, czy można. Aha, omijam też na razie cytrusy i pomidory - chemia, konserwanty i te sprawy... .

M rozebrał dziś choinkę. Szkodą, no ale czas najwyższy.

Dziewczyny-już-po-porodzie - czy Wasze dzieci też czasem ulewają? Józinek tak z raz dziennie ulewa niestety. Nie wiem, czy się martwić. Jutro lub pojutrze ma nas odwiedzić p. Pediatra, to się pewnie dopytam. Jejku, mam tych pytań tyle, że muszę spisać

A tak w ogóle to udało się dzisiaj Małemu, podczas wieczornej toalety obsikać równocześnie mnie i M i część pokoju - łatwo nie jest

Moj ulewa nawet kilka razy dziennie, no ale ja dokarmiam butla. Haha ja tez dzisiaj zostalam obsikana :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1141655]

moze na obsikanie dobry bedzie "daszek na ptaszek"

Olcia zyje i nie rodze- jeszcze Cieknie ze mnie, brzuch mnie boli, nie wiem co mi stwierdzam,ze to moze..nerwy ?

Zniknelam z forum, bo M wrocil z pracy, ja oczywiscie w ryk, a on nie wiedzial o co chodzi, ryczalam, ze nie powiedzial mi czesc jak wychodzil, ze te gacie i w ogole

A on mowi, ze myslal, ze spie,wiec nie krzyczal czesc tylko po cichutko wychodzil, i ze mam przestac, ze gacie to nie koniec swiata
i w tym momencie zwymiotowalam

no wiec M stwierdzil,ze brakuje mi powietrza, zabral mnie na spacer, dobrze bylo choc brzucho i plecy bola

a potem przyjechala mamusia bo kupila dla mlodego taka ladna kolderke /kocyk i zasiedzielismy sie przy kawce

teraz mialam masaz stopek i poleguje

[Asia1105]

A mnie chyba pomału dopada pełnia
Po drodze ze SR zaczeły łapac mnie chyba skurcze.
Narazie nieregularne, zobaczymy co dalej. Nic więcej nie czuję.
Dlatego ten teges, wstrzmuję się ze zmywaniem makijażu to przynajmniej pojadę ładna
Aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby coś sie zaczęło.
Ale na wszelki wielki zjem porządną kolację

[1141655]

Asia ulalalla ale beda jaja jak sie cos zacznie krecic

U mnie dziwnie, bo co chwile mnie mdli, brzuch boli mocniej juz niz na okres, ale Tym sie rusza wiec jest ok ale mam parcie na pupe i ehhh nooo, znajac moje szczescie nic z tego nie bedzie
ale te mdlosci masakra......

[buu007]

hej
czytalam was mniej wiecej caly dzien,ale oczyiwscie polowe zapomnialam,tak to jest jak czytam z tel

logoasia za spacerek

przeklete kurcze szkoda kotka,ale masz racje jak balas sie wyjsc z pokoju to pewnie ze cos trzeba zdzialac,szkoda
wiem ze musi Ci byc przykro

85jjaa zoltaczka u maluszkow jest fizjologiczna,i nie mamy na nia wplywu

Asia110 oo widzisz,a jak znajdziesz chwile,napiszesz mi czy Ty jakos te skurcze odczuwasz?bo az jestem ciekawa
ja pasa nie mialam,brzuch ladnie sam sie obkurczyl,wrocil do formy,a przytylam wiecej niz teraz,teraz tez nie planuje,potem jak juz ja dojde do siebie,i maz sie ogarnie,dzieciaczki podrosna-zapisze sie na jakies cwiczenia co by wzmocnic miesnie

Aga wlasnie,cos zamilkla
moze sie zle czuje,albo cos faktycznie sie u niej dzieje

lui wow,znajoma jaka obeznana
dla mnie po pierwszym porodzie to bylo cos,lepiej niz wczesniej,a w ciazy tez nie narzekalam
takie dyskusje z osobami bezdzietnymi,co nic wiedza w temacie to normalnie skarbnica wiedzy nie?

Gosia ja jutro mam kts,i jak dotrwam do przyszlego tygodnia,to w dniu terminu mam sie zjawic na wizyte,usg,ktg i badanie,i pewnie wtedy cos mi lekarz powie co robic,w sensie kiedy jechac do szpitala jak sie nic nie bedzie dzialo
tak ze mysle ze to snatdardowa procedura tez,tak dla pewnosci i bezpieczenstwa
u Ciebie cos sie dzieje? bo tez zamilklas
bylam,zalatwilam,mialas racje,tlumy ciezarnych tam ale bylam 3
no i panie z brzuchami wielkimi,ale z rozmow wynikalo ze termin maja na kwiecien,marzec,dziwnie sie czulam z moim terminem za tydzien i malym brzucholem

Napisane przez Tutti1234

Mam takie głupie pytanie, jak powinno być ustawione dziecko do porodu? no że główką to wiem ale czy to ma znaczenie jak jest buzką i ciałkiem ustawione do kanału? Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi?

wiem o co Ci chodzi,gdzies czytalam albo mi lekarz mowil,ze wlasnie lepiej jak jest ustawione-tylko teraz nie pamietam a w blad wprowadzic nie chce,ale chyba tak jak lui pisala ze buzka w strone kregoslupa mamy? nie pamietam dokladnie niestety,i jak to wplywa kurcze musiala bym poszukac bo niedawno to chyba czytalam tak mi sie wydaje

paulina ale mam nerwa na Twoja mame
no jak tak mozna mowic? kurcze no
przeciez sama wiesz co dla Ciebie dobre,boszzzz

daria ja podobnie jak Ewa duzo przeszlam,tez w pewnym momencie dalam sobie wmowic ze moje mleko jest jalowe,ze to moja wina ze dziecko ma alergie-nawet uslyszalam ze to dlatego ze w ciazy pilam mleko i jadlam jogurty od znawcy wszystkiego,czyli wujka
teraz juz sobie tez glupot wmowic nie dam,bo troche madrzejsza jestem
a ze tesciowa nie karmila dzieci piersia,bardzo szybko mi proponowala skonczenie i danie grysiku zeby mala podtuczyć

zielona jej,spokojnie podchodz do tego,dokarmianie to nie koniec swiata,dasz rade mama!
ja sie czujesz?

ciekawe jak kasiulka tez

duszona wspolczuje tych bolesci i dusznosci
a znajoma uwielbiam to,serio,to wypalila niczym moj maz ostatnio,ja nie wiem ludzie chyba nie mysla o czym gadaja czasem,tylko plota zeby cos powiedziec

Napisane przez IncognitoNick

U nas jest tak samo i było nazwisko męża syn i tu moje dane. Tylko pamiętajcie o akcie ślubu do szpitala! Bez tego chyba wpiszą dziecku Twoje nazwisko.

hmm a to jakie wpisza nazwisko w szpitalu ma jakies znaczenie?
przeciez potem jak sie zglasza w urzedzie,to sie chyba samemu mowi jakie dziecko bedzie miec nazwisko?zreszta w akcie tez sie zaznaczalo jakie nazwisko bedzie nosilo dziecko
maly moze ulewac,bo to normalne u dzieci,jak zacznie ulewac duzo,bedzie mniej przybieral,lub zauwazysz ze go boli brzuszek no to wtedy to trzeba skonsultowac koniecznie

a co do diety-to ja wlasnie musialam na nia przejsc,ale tylko dlatego ze nam wyszlo uczulenie
to byla meka mowie wam
ale teraz jak bedzie ok no to bede jadla normalnie,ogranicze slodycze napewno,dania ciezkostrawne i wzdymajace tak jak Ewa pisala
herbate czarna,kawe,a reszta-no to sie zobaczy w praktyce

o Aga wkleila linka bo sama sie zastanawialam jak to jest z tymi formalnosciami
ale pamietam ze po pierwszym porodzie ja wszystko zalatwialam sama,ze szpitala nic nigdzie nie wysylali,sama dzwonilam do przychodni,sama tam dziecko zapisywalam,tak samo w urzedzie z nadaniem aktu urodzenia i peselu-mialam tylko kartke ze szpitala
ale moze dlatego,ze rodzilam gdzie indziej niz mieszkalam
pamietam ze mialam zadzwonic do szpitala i im podac dane pediatry naszego-nie wiem czemu

Aggo a co do urlopu to ja nie pomoge,bo sie w tym calkiem nie orientuje
a co do sciagania mleka reka-mi tak bylo bardzo ciezko,wiec kazdy sobie musi sam znalezc sposob odpowiedni dla siebie

mlebi mam nadzieje ze dochodzisz do siebie

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

dziewczyny ale jaja jak sie u was zacznie rownoczesnie
nie wiem czy mam trzymac kciuki zeby tak bylo czy nie


aaa moja sis sie mnie pyta ile przytylam,bo sie zmienilam na buzi,bardzo okragla jestem

[Ollllciaaa]

Napisane przez 1141655

moze na obsikanie dobry bedzie "daszek na ptaszek"

Olcia zyje i nie rodze- jeszcze Cieknie ze mnie, brzuch mnie boli, nie wiem co mi stwierdzam,ze to moze..nerwy ?

Zniknelam z forum, bo M wrocil z pracy, ja oczywiscie w ryk, a on nie wiedzial o co chodzi, ryczalam, ze nie powiedzial mi czesc jak wychodzil, ze te gacie i w ogole

A on mowi, ze myslal, ze spie,wiec nie krzyczal czesc tylko po cichutko wychodzil, i ze mam przestac, ze gacie to nie koniec swiata
i w tym momencie zwymiotowalam

no wiec M stwierdzil,ze brakuje mi powietrza, zabral mnie na spacer, dobrze bylo choc brzucho i plecy bola

a potem przyjechala mamusia bo kupila dla mlodego taka ladna kolderke /kocyk i zasiedzielismy sie przy kawce

teraz mialam masaz stopek i poleguje

bo tak myślałam o Tobie...SR Ci się skończyło, wizyty u doktorka nie masz, a tu widzę, że miło popołudnie spędziłaś z męzem i z mamą

Napisane przez Asia1105

A mnie chyba pomału dopada pełnia
Po drodze ze SR zaczeły łapac mnie chyba skurcze.
Narazie nieregularne, zobaczymy co dalej. Nic więcej nie czuję.
Dlatego ten teges, wstrzmuję się ze zmywaniem makijażu to przynajmniej pojadę ładna
Aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby coś sie zaczęło.
Ale na wszelki wielki zjem porządną kolację

kurcze Asia, Aga, u Was naprawdę coś tam się dzieje Czyści Was, bóle Was dopadają, skurczybyki

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Buu, ja tez okrągła się zrobiłam na twarzy, ale mówią, że przez to lepiej wyglądam, bo chociaż policzki mam tak to moja twarz ciągle na zmęczoną wyglądała i na zapadniętą

Jutro albo pojutrze pojadę do pracy, zobaczę co będą mówić

[Asia1105]

Buu to jest takie dziwne, bolące napinanie brzucha na kilka sekund. Mi jeszcze ciężko przy tym oddychac, tak też miałam na ktg stąd wiem, że to one. Dodatkowo kłuje mnie w pipce
Ale lekarz powiedział, że na pewno tych właściwych nie przeoczę, bo będą bolesne!

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Taaaaa a wiecie, że to czyszczenie u mnie to prawdopodobnie od żelaza kazał mi je odstawic

[buu007]

Asia dzieki
no jak pamietam moje wlasciwe skurcze-tzn one nie byly wlasciwe jak sie okazalo-ale byly bolesne mocno wlasnie

Aga widzisz,a maz chociaz przeprosil za te gacie?
dobrze ze milo spedzilas popoludnie

ja sie wozilam po bibliotekach,kurcze ale mnie brzuch boli,ledwo chodze

Olcia ja na buzi wygladam noo dziwnie
zreszta juz pisalam wam jak moja znajoma skomentowala ze ale spuchłam a sama jest w ciazy,ale to ja spuchlam,a nie ona

[Ollllciaaa]

Asia, no w sumie nadmiar żelaza ... ale chociaż znalazłaś przyczynę

[1141655]

Olcia jak coś będzie u mnie na rzeczy, od razu pisze ci smsa. Na razie mdłości, ból brzucha, jakaś maź ze mnie wypływa i nic więcej.
Dodatkowo jestem tak przeraźliwie zmęczona, że szok.,

Jestem ciekawa jak Asia coś czuje ze mnie wyprzedzi
Brrr jak mi zimno w ogóle. Odpaliłam kaloryfer i się do niego tule hehe

[Ollllciaaa]

Buu, odpoczywaj teraz po tym maratonie bibliotekowym jak córa Ci da odpocząć

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Aga, ok

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Buu to jest takie dziwne, bolące napinanie brzucha na kilka sekund. Mi jeszcze ciężko przy tym oddychac, tak też miałam na ktg stąd wiem, że to one. Dodatkowo kłuje mnie w pipce
Ale lekarz powiedział, że na pewno tych właściwych nie przeoczę, bo będą bolesne!

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Taaaaa a wiecie, że to czyszczenie u mnie to prawdopodobnie od żelaza kazał mi je odstawic

Magnezu chyba co? Bo żelazo wiem ze na zatwierdzenie wpływa? A może się mylę
..

Ja mam zaraz nospy i magnezu od soboty - niedzieli i faktycznie czuje ze jest gorzej bez tego


Skąd moje mdlosciiiii...


Mój lekarz tez mówi, że nie da się tego przeoczyć. Jak to mawia: wali skurcz za skurczem

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez buu007

Asia dzieki
no jak pamietam moje wlasciwe skurcze-tzn one nie byly wlasciwe jak sie okazalo-ale byly bolesne mocno wlasnie

Aga widzisz,a maz chociaz przeprosil za te gacie?
dobrze ze milo spedzilas popoludnie

ja sie wozilam po bibliotekach,kurcze ale mnie brzuch boli,ledwo chodze

Olcia ja na buzi wygladam noo dziwnie
zreszta juz pisalam wam jak moja znajoma skomentowala ze ale spuchłam a sama jest w ciazy,ale to ja spuchlam,a nie ona

Tak powiedział ze będzie bardziej samodzielny hehe

[Asia1105]

Napisane przez 1141655

Magnezu chyba co? Bo żelazo wiem ze na zatwierdzenie wpływa? A może się mylę
..

Ja mam zaraz nospy i magnezu od soboty - niedzieli i faktycznie czuje ze jest gorzej bez tego


Skąd moje mdlosciiiii...


Mój lekarz tez mówi, że nie da się tego przeoczyć. Jak to mawia: wali skurcz za skurczem

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------



Tak powiedział ze będzie bardziej samodzielny hehe

No u mnie właśnie od żelaza
Właśnie przeczytałam ulotke

[buu007]

Olcia pewnie ze da odpoczac,tylko musze ja polozyc spac
znajac zycie,ja zasne pierwsza

[1141655]

Napisane przez Asia1105

No u mnie właśnie od żelaza
Właśnie przeczytałam ulotke

Jesteś wyjątkowa hihihi
No ładnie

[d_a_r_i_a]

Inco mój Bartus tez czasami ulewa...zwłaszcza jak długo ssie...ale położna wczoraj powiedziała zeby się tym nie martwić bo to niedojrzałość mięśni tych zaciskajacych i jak zaczniemy gobklasc na brzuszek to sobie wycwiczy.

Ewcia Inco Buu to mnie pocieszylyscie bo ja tak wszystko ograniczylam ze wpadlam w jakaś fobie...

[1141655]

Dziewczyny a ta pełnia to dziś w nocy? no właśnie leżę i jecze i Patrze w okno a tam! Wielki okrągły księżyc się na mnie gapi!!!!!!!

Aż mu zdjęcie na pamiątkę zrobiłam hehe

[Ollllciaaa]

Napisane przez 1141655

Dziewczyny a ta pełnia to dziś w nocy? no właśnie leżę i jecze i Patrze w okno a tam! Wielki okrągły księżyc się na mnie gapi!!!!!!!

Aż mu zdjęcie na pamiątkę zrobiłam hehe

ja tam widzę, ze księżyc co noc się na mnie taki okrągły i jasny gapi i co noc myślę: "pełnia?'

[Tutti1234]

Napisane przez 1141655

Dziewczyny a ta pełnia to dziś w nocy? no właśnie leżę i jecze i Patrze w okno a tam! Wielki okrągły księżyc się na mnie gapi!!!!!!!

Aż mu zdjęcie na pamiątkę zrobiłam hehe

Ja mam zasłonięte okna i nie widze, no i mam za dużego lenia teraz żeby wstawać i popatrzyć

[1141655]

Ja w salonie nie mam czym zasłonić hehe ale też bym chętnie odmówiła patrzenia,

[Asia1105]

Ja też nie mam jak zasłonić okna. Łóżko mamy pod samym oknem połaciowym, jest fajnie jak zasypiasz i patrzysz w niebo, ale nie przy pełni!

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez logoasia

Chcialam sie pochwalic ze jestesmy po pierwszym spacerze Karolina przespala impreze

suuuupeeerrr! dzisiaj była piękna pogoda na spacer

Napisane przez lui_89

spotkałam znajomą i dowiedziałam się, że strasznie przytyłam i wogóle źle wyglądam i usłyszałam jeszcze wykład, że już po dobrym bo teraz to jest beznadziejnie a po ciąży po dziecku to już wogóle nie ma czasu ani chęci...
koleżanka bezdzietna of course i ciekawa jestem jak ona będzie w ciąży wyglądać, bo owszem ja się źle i ciężko czuję, ale uważam, że moje 13kg to nie tragedia jeszcze. O ile sobie kogoś znajdzie, bo na razie żaden jej nie chce
wrrrr, idę na ziemniaki, rybę i buraczki! o!

Haha no tak! Następny omnibus

Napisane przez Ollllciaaa

ja tam widzę, ze księżyc co noc się na mnie taki okrągły i jasny gapi i co noc myślę: "pełnia?'

Ja wracałam z mężem z rehabilitacji bo ręke ma zwichniętą i ją naprawiamy i tak patrzyłam na ten piękny księżyc i myślałam "może w pełnię mnie na rodzenie weźmie..." No i pojechaliśmy na zakupy. Mąz poszedl do łazienki a ja weszłam do rossmanna i... zastygłam w miejscu. Dostałam takiej aury potężnej, że wszystko widziałam w mega poświacie i kręciło mi sie w głowie. Mąż doszedł, zkręciliśmy na pięcie i do domu. W drodze zaczęła mi mrowić ręka i i twarz. Straciłam w nich czucie. W domu szybko rozebrałam sie i do łóżka. Wzięłam szybko paracetamol ale go nawet połknąć nie moglam bo z braku czucia w wargach, języki i podniebieniu nie moglam utrzymać wody w ustach. Cała się oblałam Zasnęłam na 3 godziny i wypisuję się z dzisiejszego rodzenia Głowa jeszcze ćmi ale aura minęła... uff....

[Tutti1234]

Wstałam zrobić herbate i rozchodzić krocze troche i faktycznie pełnia, a tu sie cisza zrobiła. czyżby wszystkie w księzyc sie wgapiały z nadzieją?

[IncognitoNick]

Napisane przez buu007

hmm a to jakie wpisza nazwisko w szpitalu ma jakies znaczenie?
przeciez potem jak sie zglasza w urzedzie,to sie chyba samemu mowi jakie dziecko bedzie miec nazwisko?zreszta w akcie tez sie zaznaczalo jakie nazwisko bedzie nosilo dziecko
maly moze ulewac,bo to normalne u dzieci,jak zacznie ulewac duzo,bedzie mniej przybieral,lub zauwazysz ze go boli brzuszek no to wtedy to trzeba skonsultowac koniecznie

W urzędzie pewnie zaznaczasz i tam pewnie wydadzą akt OK, ale szpital wypełnia książeczkę zdrowia, wypis ze szpitala i zgłasza urodzenie dziecka.

Józinka chyba boli brzuszek jak robi kupkę lub puszcza bąki (swoją drogą dość smrodliwe czasem). Trwa to chwilkę, po czym następuje pełen ulgi uśmiech. To normalne? P. Położna mówi, że tak, ale wiecie... stresuję się już wszystkim chyba.

Napisane przez d_a_r_i_a

Inco mój Bartus tez czasami ulewa...zwłaszcza jak długo ssie...ale położna wczoraj powiedziała zeby się tym nie martwić bo to niedojrzałość mięśni tych zaciskajacych i jak zaczniemy gobklasc na brzuszek to sobie wycwiczy.

Ewcia Inco Buu to mnie pocieszylyscie bo ja tak wszystko ograniczylam ze wpadlam w jakaś fobie...

Dzięki Daria. To mnie też uspokaja. A co do diety, to ja nawet słodyczy podjadam trochę, bo odbijam sobie dietę cukrzycową. Staram się jednak jeść takie bez kremów i raczej bez czekolady (ale to już raczej ze względu na moje szwy). A słodycze przy KP bardzo szkodzą?

[1141655]

Napisane przez Tutti1234

Wstałam zrobić herbate i rozchodzić krocze troche i faktycznie pełnia, a tu sie cisza zrobiła. czyżby wszystkie w księzyc sie wgapiały z nadzieją?

Ja tak patrzę na ten księżyc i ciągle mnie mdli i spina mi brzuch i myślę czy to juz.... Grrr dziwnie tak.. Zaraz idę pod prysznic umyć włosy hehe

[Ollllciaaa]

Napisane przez DuszonaMarchewka

suuuupeeerrr! dzisiaj była piękna pogoda na spacer
Haha no tak! Następny omnibus



Ja wracałam z mężem z rehabilitacji bo ręke ma zwichniętą i ją naprawiamy i tak patrzyłam na ten piękny księżyc i myślałam "może w pełnię mnie na rodzenie weźmie..." No i pojechaliśmy na zakupy. Mąz poszedl do łazienki a ja weszłam do rossmanna i... zastygłam w miejscu. Dostałam takiej aury potężnej, że wszystko widziałam w mega poświacie i kręciło mi sie w głowie. Mąż doszedł, zkręciliśmy na pięcie i do domu. W drodze zaczęła mi mrowić ręka i i twarz. Straciłam w nich czucie. W domu szybko rozebrałam sie i do łóżka. Wzięłam szybko paracetamol ale go nawet połknąć nie moglam bo z braku czucia w wargach, języki i podniebieniu nie moglam utrzymać wody w ustach. Cała się oblałam Zasnęłam na 3 godziny i wypisuję się z dzisiejszego rodzenia Głowa jeszcze ćmi ale aura minęła... uff....

patrz, co te dolegliwości ciążowe z nami robią. Nawet na niektóre nie mamy wpływu Dobrze, ze był z Tobą mąż
Te drętwienia to naprawdę jakiś koszmar

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez IncognitoNick

W urzędzie pewnie zaznaczasz i tam pewnie wydadzą akt OK, ale szpital wypełnia książeczkę zdrowia, wypis ze szpitala i zgłasza urodzenie dziecka.

Józinka chyba boli brzuszek jak robi kupkę lub puszcza bąki (swoją drogą dość smrodliwe czasem). Trwa to chwilkę, po czym następuje pełen ulgi uśmiech. To normalne? P. Położna mówi, że tak, ale wiecie... stresuję się już wszystkim chyba.



Dzięki Daria. To mnie też uspokaja. A co do diety, to ja nawet słodyczy podjadam trochę, bo odbijam sobie dietę cukrzycową. Staram się jednak jeść takie bez kremów i raczej bez czekolady (ale to już raczej ze względu na moje szwy). A słodycze przy KP bardzo szkodzą?

Z tego co wiem to może go boleć brzuszek. A usmiech po puszczeniu bąka jest efektem ulgi Wiem, że żeby wspomóc pracę jelitek i puszczanie bączkow możesz masowac brzuszek i kręcic kółeczka bioderkami ale nie wiem czy mozna to robić juz tak wcześnie

[Ollllciaaa]

Napisane przez IncognitoNick

Józinka chyba boli brzuszek jak robi kupkę lub puszcza bąki (swoją drogą dość smrodliwe czasem). Trwa to chwilkę, po czym następuje pełen ulgi uśmiech. To normalne? P. Położna mówi, że tak, ale wiecie... stresuję się już wszystkim chyba.



Dzięki Daria. To mnie też uspokaja. A co do diety, to ja nawet słodyczy podjadam trochę, bo odbijam sobie dietę cukrzycową. Staram się jednak jeść takie bez kremów i raczej bez czekolady (ale to już raczej ze względu na moje szwy). A słodycze przy KP bardzo szkodzą?

dzielny chłopak! niech puszcza bąki, nawet te smrodliwe...jelitka pracują

[DuszonaMarchewka]

Właśnie mowią, że kobieta poddała się zabiegowi in-vitro i urodziła... nieswoje dziecko!
Lekarze wszczepili nie ten zarodek! Zaraz dowiem się więcej.

[Ollllciaaa]

A co do słodyczy przy kp to można chyba sobie pozwolić na trochę herbatnika albo biszkopty, tak mi sie wydaje.