|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-09-19, 18:51 | #2251 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Joasia na rachunkowość.
__________________
Live long and prosper |
2010-09-19, 21:12 | #2252 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Joasia ja nie Alkamor ale co do bidy to garnek przed wlaniem mleka opłukuję wodą zimną i nie wycieram. I gotuję na tycim tycim ogniu po zagotowaniu
Bartek dziś wciągnął kaszkę i krótko potem wafla ryżowego jadł. Tak się mocno zakrztusił, ze Prawie wszystko w ręce złapałam ale dywan, paputek i kawałek kanapy uwalone
__________________
If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train |
2010-09-20, 08:05 | #2253 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
__________________
Live long and prosper |
2010-09-20, 09:47 | #2254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Rachunkowość,... własnie za tydzień mam obrone pracy podyplomowej na tym kierunku. I nie mertw się, na pewno dasz radę. Mi się udało przy dwójce dzieciaków (4 lata i 1,5 roku) i pracy. Ale troche ten rok miałam nieprzespany bo uczyłam się tylko jak dzieciaki spały. Ale nic to... było minęło. Egzaminy za mną... jeszcze tylko obrona i po wszystkim.
Życzę Ci powodzenia z Twoimi studiami. Tak w ogóle to witam Was dziewczyny serdecznie. Oj dawno mnie tu nie było... czasami Was podczytuję... no i widzę, że juz coraz więcej Waszych dzieciaczków próbuje robić siku na nocniku. Niestety moja córcia nie należy jeszcze do "bezpieluchowych". Nocnik traktuje jak zabawkę, ale wie że tam nalezy robić siku. Czasami przyniesie mi nocnik i "prosi" o rozebranie z pieluchy. Siądzie i "wydusi" kilka kropelek... wstaje i pokazuje mi to małe "prawie nic" i zaczyna bic brawo. Urocza jest przy tym. Ale zdarza się to niezwykle rzadko... Gdybym nie pracowała może bardziej bym ją przypilnowała z tym siusianiem, a tak... pozdrawim |
2010-09-20, 12:09 | #2255 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Cytat:
spoko do 18tki w pieluchach biegać nie będą... ja bym chciała tak do 2gich urodzin/około 2 (max) odpieluchować. Mam zamiar znowu zacząć 28 października - jak będzie mieć półtora roku.
__________________
Live long and prosper |
|
2010-09-20, 12:15 | #2256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Kaja ma już prawie 1,5 roku
dokładnie 26września nam stuknie różnie to u nas bywa z tym sikaniem dziś np. nie wiem "od kiedy" zrobiła kupala w pampa! szlak!!!!!!! w biedronie są hugisy za 30 zł różne rozmiary i miary |
2010-09-20, 12:41 | #2257 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
najgorsze jest to, ze Klaudia wie ze kupa bedzie - ale, nie do nocnika nie zrobi! A robiła ładnie a potem jej się odwidziało i tak już zostało. Nie chcę jej zmuszać bo wcale na dobre jej to nie wyjdzie. Czarno to widzę
__________________
Live long and prosper |
2010-09-20, 13:14 | #2258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Filip nie sika do nocnika, ani kupki nie robi, kompletnie nie czai do czego służy nocnik, a posadzony na niego wyrywa się i denerwuje
nie mówi prawie nic może poza kilkoma słowami: tata, kurde, mniam mniam, balooon, na psa teściowej woła apa (a ma na imię Akma), baba, oko, sek (nosek), zia (buzia) i coś w stylu na poko (na polko) jak wychodzimy z domu i tyle więc czytając o Waszych dzieciach głupio mi że mój synek taki małomówny i nie chce na nocnik siadać za to sam wyrzuca śmieci do kosza, czy pampersa czy jakiś papierek jak mu powiem idź wyrzuć to idzie do kuchni i wyrzuca i potem bije brawo sobie no i gra na harmonijce takiej ustnej, dostał od mojego taty to gra jak ma chęć, lepiej ode mnie heh
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
2010-09-20, 18:27 | #2259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Kajka też wyrzuca różne śmieci
pampersy to już bankowo tylko pilnować jej muszę, bo jak śmieci w koszu więcej to potrafi powyciągać inne śmieci ale dmuchać nie potrafi ottt ciut w chusteczkę ale żeby grać na harmonijce???? brawo Filipek |
2010-09-20, 18:47 | #2260 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Cytat:
Cytat:
Ola też wyrzuca śmieci. Wszystkie oprócz pampów. Się brzydzi czy coś Ola namiętnie mówi: Gabon. Nie wiem co to jest, bo jakoś nie podejrzewam, że rozprawia o Afryce Środkowej Ola dmucha. Jak próbuje bańki robić. Ale jeszcze z trąbką sobie nie radzi.... Edytowane przez Tun1a Czas edycji: 2010-09-20 o 18:48 |
||
2010-09-20, 21:12 | #2261 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 538
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Filip także nie znosi nocnika, gdy próbuje go posadzić jest krzyk więc na razie odpuściłam. Myśle o spróbowaniu w październiku jak będe miała cały miesiąc wolne.
Filip ostatnio najczęściej woła lampa, koło i kom - nie wiem co to znaczy dla niego, chyba że zaczyna mówić po niemiecku. Ja sie miałam zacząć uczyć a on mówi . No i tak jak wasze dzieciaczki wyrzuca śmieci do kosza i dodatkowo jak rozleje mu się soczek to biegnie po ścierkę i wyciera (ostatnio za ścierkę wziął swoje spodnie)
__________________
Filip 10 kwiecień 2009r godz. 4:44 "Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie." Paulo Coelho
|
2010-09-20, 22:12 | #2262 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Bartek chwilę na nocniku posiedzi ale i tak robi w pieluchę
Kumaty się robi i zaczyna gadać, trochę próbuje normalnie a trochę po mandaryńsku. Dzisiaj u fryzjera byliśmy, ryczał aż smarki kapały na fartuch. Ale obcięty jest i pani fajna na koniec byłą jak ciacho dała. No i zaczął ładnie za rękę chodzić Śmietnik jest super od zawsze. Jeszcze nie chodził a podpełzał. Huggiesy Biedronkowe były z okazji urodzin Biedronki w zeszłą sobotę po 30 zł. Może u kogoś jeszcze zostały. Kupiłam 2 kartony. Nie bijcie ale zapomniałam Wam napisać
__________________
If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train |
2010-09-20, 22:49 | #2263 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
dzien dobry wsumie to dobra Nocka ehhe
pojawiam sie znow.....bo jakos zatesknilam za wizazem a nie moge dzisiaj cos zasnac....:rolleye s: mam nadzieje ze u was wszystko dobrze.... u mnie jakos leci.... mala Rosnie...ja nosze w brzuszku fasoleczke....w grudniu Slub...a za 2 dni 23.09 termin porodu z Blizniakami;(: nie wiem.....jak przezyje ten Dzien:pro si: tak bardzo to bOLI sorki ze wam mendole o Sobie |
2010-09-21, 07:51 | #2264 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
hej ho
JAGA wybacz ale jako "nowa" nie wiem o co chodzi... ty masz fasolke a temin porodu u kogo?? tak czy siak GRATLUJE I PRZEZYJESZ buzka U NAS: - BRAAAAAAAAAAWO Tosiu zrobil 3 razy siku na nocnik (ktory juz byl zachomikowany) ale nie za bardzo chcial wysiedziec na wc wiec wyjelam i mowie sprobuje! pewnie zrobil by czesciej ale nie wola tylko robi jak go wysadze a brzuchol mi przeszkadza tak ciagle... ehhh ciesze sie jednak ze juz zaczyna kumac zaczal si wysilac do kupki to mowie Antos kupa gdzie sie robi - podbiegl do nocniika frajda dla mnie ale jak go wysadzilam nic nie zrobil bo wstrzymal... i tak 3 razy wiec dalam sobie spokoj by chociaz zrobil ja... :/ CHOROBA? niestety mimo zastrzykow nie ma super poprawy! nie goraczkuje ale z rana ma stan podgoraczkowy, katar dalej choc juz mu schodzi i nie zalega tak w zatokach, przesypia nam nocki to juz wiele! jutro kontrola i martwie sie ze nic mu dalej nie da... bo powie ze antybiotyk dziala jeszcze 3 dni od ostatniego podania... a ja sie zamartwiam ze znowu po 2,3 dniach pojdzie mu na oskrzela... a ta da wtedy znowu banki ktore tylko pogorsza stan i znow 3 tygodnie siedzenia w domu :/ moze to moje zamartwiania ale juz podobnie przechodzilismy i tak to wlasnie sie skonczylo :/ i mnie cos dopada ale chora nie jestem... boli mnie gardlo \, mam akatar i paskudny bol glowy, a jak sie nachodze" normalne czynnosci jak gotowanie, ubikacja, zmywanie etc... to kregoslup w nocy tak mnie boli ze albo nogi uniesc nie moge albo przewrocic sie na bok samodzielnie - serio! co jeszcze? kupilam bodziaki drozsze ale wreszcie od czasu urodzenia T. takie ktore mi sie podobaja... TERAZ NA dwoch chlopakow nie szkoda mi tak bardzo kasy i wole miec takie ktore przetrzymaja wiele wiele pran maly sie domaga mamy wiec koncze - caluski dla wszystkich |
2010-09-21, 08:32 | #2265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Kaja się w żłobku nauczyła chodzić za rączkę i czasem jak ryczy na ręce to ja ją biorę za rączkę i "spacerujemy" i już nie wyje że na ręce
i zrobił sie czyścioch pt. jak je i wsadzi łapkę do kaszy albo czyms ubrudzi to wyciąga do mnie te brudną łapkę żeby jej wytrzeć i nie je albo stoi i czeka aż się ją wyczyści chętnie chodzi myć łapki-ząbki rozróżnia już wiele rzeczy i kapuje jak obieram ziemniaki to ona zawsze mi po jednym podaje i jak mówię "ten mały, daj duży" to odłoży i da dużego podaje mi ciuszki swoje (jak wypiorę i rozwieszam) i do kąpania zawsze zabiera gumowego konika bo "koń myj-myj" sama włazi na swoje wyro,usypia misie itp. bierze mleko wypija ile chce i bez trzymania za rączkę bez gadania zasypia muszę tylko posiedzieć obok na ziemi dopóki nie uśnie dorosła już jest |
2010-09-21, 10:36 | #2266 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
joasia - Już Ci widziałam jo@n@ odpisała ale ja nic płuczę zimną wodą i mi się nie przypala tylko gotuję na malutkim ogniu i cały czas mieszam
Tun1a - Niestety Kuba z nocnikiem ciężko najgorsze, że jemu wogóle nie przeszkadza to, że ma w pieluszce kupę czy zasikaną pieluchę.A przecież od daaawna ma tetrę w domu....no ale cóż ja chora Kuba póki co zdrowy...no ale jak siedzi ze mną to nie wiem jak to będzie... |
2010-09-21, 10:41 | #2267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
a kiedyś ten pokój był prawie pusty
taki przyjemny nowoczesny przestrzenny luźny a teraz? a teraz mieszka w nim Kaja Edytowane przez gabriellao0 Czas edycji: 2010-09-22 o 07:24 |
2010-09-21, 11:35 | #2268 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 684
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
dzien dobry,
u nas tez z nocnikiem ciezko, wola ale po fakcie, nie chce na nim siedziec. alkamor- Mikolajowi tez nie przeszkadza kupa w pieluszce potrafi nawet w niej zasnac i spac 3 godziny, nie kuma o co chodzi Nie sika do nocnika ale za to bardzo duzo mowi, czesc zrozumialych dzwiekow czesc nie. Gada od rana do nocy, ciagle wydaje jakies dzwieki. Wyrzuca sam pieluchy z samodzielnym jedzeniem tez duzo lepiej. gabi- nasze mieszkanie tez zagracone sie robi powoli, zabawki sa wszczedzie, pomysl ze jak pojawi sie drugie dziecko to bedzie jeszcze gorzej |
2010-09-21, 12:21 | #2269 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Cytat:
ja mam cholerny katar, mam nadzieję, że się Klaudia nie zarazi bo mi znowu szczepienie przepadnie już wezwanie nawet dostałam Jaga gratuluję
__________________
Live long and prosper |
|
2010-09-21, 12:35 | #2270 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
przeziębiłam się wczoraj miałam masakryczny katar a dzisiaj doszedł kaszel najgorsze, że to umęczy człowieka
|
2010-09-21, 12:38 | #2271 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
racja, ja na szczescie nie mam kaszlu ale ten katar jest dobijający żeby tylko te nasze marudy nie dostały bo to dopiero będzie. Chyba, że Kubek umie smarkać?
__________________
Live long and prosper |
2010-09-21, 12:40 | #2272 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
nie umie ale "na szczęście" jak ma katar to często kicha...może do dziwnie brzmi ale dobre to jest bo jak kichnie to mu te smarki tak na raz wylatują i obywa się bez gruszki i płaczu
|
2010-09-21, 12:43 | #2273 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
a to fajnie, bo u nas albo da sobie odciągnąć gile albo 2 osoby sobie nie poradzą - rosyjska ruletka normalnie.
__________________
Live long and prosper |
2010-09-21, 12:51 | #2274 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Zawsze można w ręcznik zawinąć i odciągać
__________________
If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train |
2010-09-21, 13:05 | #2275 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
__________________
Live long and prosper |
2010-09-21, 19:39 | #2276 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Od jutra w Carrfourze kurtki dla dzieci i dorosłych w cenach od 20 do jakoś 80 zł. Kożuszki dla dzieci np. za 16,98
__________________
If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train |
2010-09-21, 20:11 | #2277 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Cytat:
no i bacik bo ja przepłaciłam za pieluchy! Pelnia zdrowiejcie! Jaga będzie dobrze! Szykuj ciuchy na ślub i zajmij się nowym fasolem Gabi w grupie dzieci się szybciej uczą. No i Ola umie rzeczy na które jeszcze nie wpadłam, żeby ją nauczyć. Czasami coś zrobi a mi kopara opada że ona to umie Kaja ma tablice z imieniem! Świetna! Alkamor ale świetne torty. Ciuchcia bajeczna Kuruj się! Łomatko! Ale to choróbsk! Ja się nie dziwię, że Buziaczek nie pisze, skoro tu tule zarazy. W jej stanie lepiej sie nie zarażać. A my właśnie po chorobie. Ola była zdrowa, ale rodzice zaniemogli. |
|
2010-09-22, 07:35 | #2278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
zarazy?
Kaja miała gorączkę 6 dni! minęła jej ja dostałam minęła wysypki dostałam!!!!! w żłobku panuje różyczka!!!!! Kaja wróciła po jednym dniu żłobkowania z gorączką 39 st.! Przespała cała noc i rano wstała "zdrowa". Panie w żłobku mówią, że to może być emocjonalne! gorączkowanie. Nie wiem jaka plaga jeszcze na nas spadnie!!! Kajka dostała tablice na wózek, ale ja nie uznaje "obwieszczania" całemu światu że w tym wózku czy aucie jedzie "ten ktoś". Dlatego tablica wylądowała na drzwiach . ja jadę do Carrfour po pudła na zabawki.obejrzę kurteczki przy okazji dzięki Joanna Kajce wyciągam smary fridą działa metoda: daje Kajce fridę dopiero ją kładę zanim zacznę wyciągać gadam "nie boli, nie płaczemy bo TO NIE BOLI" i wyciągam -jakoś idzie bez szarpania wrzasku itd. |
2010-09-22, 08:02 | #2279 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Cytat:
__________________
Live long and prosper |
|
2010-09-22, 08:13 | #2280 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniow
Cytat:
Sama jestem chora Pisalam ostatnio ze Dawid ma lekki latar i na tym katarze 3 dniowym sie skonczylo ale za to zarazil wszystkich w domu...mnie, mame i malzona Malzon mial tylko lekki katar i przeszlo, mama gorzej ale nalykala sie tabletek i przeszlo a ja to juz calkiem do bani bo nic wziac nie moglam....katar mam nadal choc juz mniejszy, gardlo mialam zawalone tak ze pare nocy nie spalam (pomogly pastylki Tantum Verde) do tego doszlo drapanie w gardle i suchy kaszel (zadki ale jak zlapie to sie dusze) pije syrop Stodal Do tego coraz gorzej znosze ciaze, ciezko mi, niewygodnie, cierpie na bezsennosc, 3-4 razy w nocy latam do wc - zreszta same wiecie jak to jest w 3 trymestrze i do tego caly dzien na nogach i latanie za Dawidem i przez to mam ostatnio zly okres, wrecz depreche (jestem nerwowa i wszystko mnie drazni) dlatego nie pisze bo nie mam ochoty ani weny zaczelismy 30 tydzien wiec ostatnia 10-tka przed nami - ta najgorsza Probujemy uczyc Dawida spac na nowym lozku (tym pietrowym) narazie kiepsko idzie.. Do tego Dawid budzi sie w nocy z takim rykiem ze nie da sie go opanowac, rece gryzie i wogole jest marudny przez te 5-tki zeby a ich ani nie widac ani nie czuc .....wiec nieraz mam go serdecznie dosyc na tyle ze musi zabrac go mama bo ja moge wybuchnac, kady ruch wprawia mnie w zadyszke Edytowane przez buziaczekk Czas edycji: 2010-09-22 o 08:20 |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:59.