Mamy wrześniowe 2018 ❤

[pajka03]

Napisane przez XdMalgorzataxd

Jest lepiej, przestałam krwawić, teraz plamienie tylko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dawaj znać na bieżąco, na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Malgosia, bedzie dobrze! Moze to tylko nadzerka albo cos? Jakies naczynko peklo na szyjce? Grunt ze z dzidzia wszystko w porzadku!!! I nie denerwuj sie!!! Wiem, ze sie boisz, mialam to samo na poczatku, ale tu spokoj potrzebny najbardziej!!!

Polinezyjka, mi chodzi bardziej o to, ze ogolnie narzeka sie ze ludzie nie kupuja ksiazek. No sory, ale jezelu komus na zycie w miesiacu zostaje 600 zlotych, a znam wiele takich ludzie w roznym wieku to chocby nie wiem jak nie wyda 30-40 zl na ksiazke. Gdyby ta ksiazka kosxtowala jednocyfrowo, zapewne wiecej osob by ja kupilo - takie bledne kolo. Mam wiele kryminalow po mojej ciotce kupowanych w angli kiedys za ceny pol funta, najdrozsza 2 funty. Przekiczajac, za taka cdne moge kupowac. Ale nie za tyle kasy. Kiedys przy okazji cen paliwa (jak dochodzilo do 6 zl) byla taka fajna tabelka z cenami w europie, ze wcale nie mamy najdrozej w europie... Ale o drugiej tabelki, porownujacej sile nabywcza tego paliwa w odniesieniu do sredniej pensji na reke, gdzie bylismy na szarym koncu, juz nie skomentowali. Tak samo jest z ksiazkami. Druga sprawa to wartosc merytoryczna danej ksiazki. Gdyby ja wydala lewandowska tez bylby bestseller. A zawartosc...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[pajka03]

Drocia a ja uważam właśnie, że ma dużą wartość merytoryczną a co do kupna, zawsze można ją kupić w necie z drugiej ręki i po problemie druga sprawa, ja akurat jestem książkoholiczką i kupuję je bez opamiętania. Nigdy nie dziwiła lub nie przerażała mnie cena książek, tym bardziej, jeśli spojrzeć na cały ten proces o którym pisała Poli. Ale dla osób, które nie chcą wydawać tyle kasy też jest wyjście. Teraz na porządku dziennym jest dodawanie do gazet książek za np. 7.99 gdzie cena w Empiku to 25-30 zł. Inna sprawa to książki używane. Ja przyznam Wam się po cichu, ze ostatnio kupuję książki w lumpeksie 😂 odkryłam taki jeden gdzie co tydzień mają świeżą dostawę haha i już nie mam gdzie ich chować 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polinezyjka]

Napisane przez XdMalgorzataxd

Jest lepiej, przestałam krwawić, teraz plamienie tylko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super ! To dobra wiadomość ❤️

Napisane przez drocia

Malgosia, bedzie dobrze! Moze to tylko nadzerka albo cos? Jakies naczynko peklo na szyjce? Grunt ze z dzidzia wszystko w porzadku!!! I nie denerwuj sie!!! Wiem, ze sie boisz, mialam to samo na poczatku, ale tu spokoj potrzebny najbardziej!!!

Polinezyjka, mi chodzi bardziej o to, ze ogolnie narzeka sie ze ludzie nie kupuja ksiazek. No sory, ale jezelu komus na zycie w miesiacu zostaje 600 zlotych, a znam wiele takich ludzie w roznym wieku to chocby nie wiem jak nie wyda 30-40 zl na ksiazke. Gdyby ta ksiazka kosxtowala jednocyfrowo, zapewne wiecej osob by ja kupilo - takie bledne kolo. Mam wiele kryminalow po mojej ciotce kupowanych w angli kiedys za ceny pol funta, najdrozsza 2 funty. Przekiczajac, za taka cdne moge kupowac. Ale nie za tyle kasy. Kiedys przy okazji cen paliwa (jak dochodzilo do 6 zl) byla taka fajna tabelka z cenami w europie, ze wcale nie mamy najdrozej w europie... Ale o drugiej tabelki, porownujacej sile nabywcza tego paliwa w odniesieniu do sredniej pensji na reke, gdzie bylismy na szarym koncu, juz nie skomentowali. Tak samo jest z ksiazkami. Druga sprawa to wartosc merytoryczna danej ksiazki. Gdyby ja wydala lewandowska tez bylby bestseller. A zawartosc...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Rozumiem Cię i zgadzam się z tym - u nas w PL jest niesamowicie wysoki podatek co bardzo podnosi ceny ksiazek (wlasnie w porównaniu do zachodu). Ale to mnie jeszcze tak bardzo nie drażni jak ... ceny ebooków! Przecież eBook i książka sa dokładnie w tych samych cenach

Ja odniosłam się tylko do tego co napisałaś ze sama możesz wydać książkę i ja tak wycenić -> chodziło mi tylko o to ze wlasnie to nie takie proste :/ ta osoba z mojej rodziny napisała wiele ksiazek ale żeby je wydać to same problemy




Wiecie ze dziś od rana czułam się świetnie (prócz zatok ) ale mdlosci zero , bawiłam się z Sara , zrobiłam jedzenie sama normalnie zjadłam - i oczywiście strach mnie obleciał ze skoro tak przeszło o może coś nie tak
Ale zjadłam obiad (przed 12 zjadłam drugie danie a potem zupe) i już mi gorzej hehe
Ale zapachy przestały mnie tak masakrować będzie lepiej !!

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[drocia]

Oj bo widzisz... Najpierw trzeba zostac celebryta, a nie jakims tam (za przeproszeniem wszystkich autorow) podrzednym autorem, ktorego nikt nie zna z tego, ze jest znany a juz nie daj boziu byc znanym z czegos porzadnego i konkretnego


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Fortuna1]

Napisane przez Mila 23

Dziewczyny wpadłam na chwilę z forum październikowego. Proszę niech mi któras powie że w 8 tyg ustało to paskudne samopoczucie. Ja po prostu zdycham

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie dziś 11t4d i nadal czuje się beznadziejnie.

Napisane przez XdMalgorzataxd

Dziewczyny, trzymajcie kciuki, właśnie przyjęli mnie na oddział z krwawieniem Dobra wiadomość, że kruszynka żyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku

Staysee, strasznie mi przykro

Ja ubranek w Lidlu nie kupowałam teraz. Kiedyś kupowałam sporo przy pierwszej córce, ale trafiłam pewnego razu na bodziaki, które po pierwszym praniu się mega rozciagnely. Spodenki też. Stwierdziłam, że już więcej nie kupię. Natomiast skarpetki maja spoko

U mnie dziś 11t4d i brzuch widać. Zdecydowanie szybciej się pojawił niż w pierwszej ciąży. Powiem wam, że trochę mi samopoczucie zjechalo w ostatnich dniach. Martwię się, czy po macierzyńskim będę miała do czego wracać, w pracy. Boję się, że wezma kogoś na moje miejsce a jak wrócę, to mi podziękuja. jakąś taką obawa straszna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Heledore]

Fortuna a masz umowę na stałe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez Heledore

Fortuna a masz umowę na stałe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, mam na stałe. Ale z tyłu głowy cały czas takie niefajne myśli. Wróciłam właśnie wczoraj z delegacji zagranicznej I szef zapowiedział, że na jesień będzie następna, bo trzeba będzie podopinac kontrakty na sezon zimowy, a ja mam wtedy TP o ciąży szef jeszcze nie wie. I tak mam zamiar iść na macierzyński na pół roku, jak z pierwszym dzieckiem, ale to może być za długo. Boję się strasznie, że jak tylko powiem w firmie o ciąży to od razu zaczną szukać kogoś nowego na moje miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Napisane przez Fortuna1

Tak, mam na stałe. Ale z tyłu głowy cały czas takie niefajne myśli. Wróciłam właśnie wczoraj z delegacji zagranicznej I szef zapowiedział, że na jesień będzie następna, bo trzeba będzie podopinac kontrakty na sezon zimowy, a ja mam wtedy TP o ciąży szef jeszcze nie wie. I tak mam zamiar iść na macierzyński na pół roku, jak z pierwszym dzieckiem, ale to może być za długo. Boję się strasznie, że jak tylko powiem w firmie o ciąży to od razu zaczną szukać kogoś nowego na moje miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może tak być, więc może lepiej z nim pogadaj? Wtedy zamiast zatrudnić nową osobę wyśle po prostu kogoś innego a Twoje miejsce nadal będzie tylko Twoje Chyba łatwiej będzie zagrać w otwarte karty, żeby nie poczuł się oszukany.

[Fortuna1]

Napisane przez pajka03

Może tak być, więc może lepiej z nim pogadaj? Wtedy zamiast zatrudnić nową osobę wyśle po prostu kogoś innego a Twoje miejsce nadal będzie tylko Twoje Chyba łatwiej będzie zagrać w otwarte karty, żeby nie poczuł się oszukany.

Tak, czekam tylko na badania prenatalne I od razu powiem szefowi powiem, żeby jakoś oddegowal cześć moich obowiązków różnym osobom zamiast zatrudnial nowa, bo bardzo mi zależy na tej pracy i na pewno do niej wrócę. Dzięki za wsparcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Napisane przez Fortuna1

Tak, czekam tylko na badania prenatalne I od razu powiem szefowi powiem, żeby jakoś oddegowal cześć moich obowiązków różnym osobom zamiast zatrudnial nowa, bo bardzo mi zależy na tej pracy i na pewno do niej wrócę. Dzięki za wsparcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i super, jeśli jest w porządku to a pewno zrozumie Poza tym chyba łatwiej jest Twoją pracę rozłożyć na resztę niż zatrudniać, szkolić i wdrażać nowego, bo to zajmuje masę czasu Nie ma co gdybać, będzie wszystko git

[Heledore]

Hmmm fortuna z pracodawcami różnie bywa. Spróbuj sięgnąć pamiecia do ostatnich ciąż w pracy. Jak było z innymi kobietami? Czy wracały, czy na to samo lub inne stanowisko? Pajka niegłupio radzi, większość ludzi doceni szczerość i próbę wypracowania dogodnego rozwiązania razem. Niektórzy jednak niestety nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez Heledore

Hmmm fortuna z pracodawcami różnie bywa. Spróbuj sięgnąć pamiecia do ostatnich ciąż w pracy. Jak było z innymi kobietami? Czy wracały, czy na to samo lub inne stanowisko? Pajka niegłupio radzi, większość ludzi doceni szczerość i próbę wypracowania dogodnego rozwiązania razem. Niektórzy jednak niestety nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wracały i nie miały większych problemów ja już to przeszłam w pierwszej ciąży, wtedy wzięli dziewczynę, niby miała mi pomagać, ale ona nastawiala się, że ja już nie wrócę. W końcu sama się zwolniła pare tygodni przed moim powrotem z macierzyńskiego, więc problem się sam rozwiązał. Poza tym nie dogadywala się dobrze z szefem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

koniec świata- ostre mdłości z poranka na popołudnie przeszły,ale to jakie...oby nie pawiować tylko...już nie rozumiem nic

[Polinezyjka]

Napisane przez Fortuna1

Tak, mam na stałe. Ale z tyłu głowy cały czas takie niefajne myśli. Wróciłam właśnie wczoraj z delegacji zagranicznej I szef zapowiedział, że na jesień będzie następna, bo trzeba będzie podopinac kontrakty na sezon zimowy, a ja mam wtedy TP o ciąży szef jeszcze nie wie. I tak mam zamiar iść na macierzyński na pół roku, jak z pierwszym dzieckiem, ale to może być za długo. Boję się strasznie, że jak tylko powiem w firmie o ciąży to od razu zaczną szukać kogoś nowego na moje miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm No wlasnie - szef powinien juz być Ciebie pewny - ze nie zrobisz go w UJa i nie znikniesz na pare lat (macierzyński + wychowawczy )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[staysee]

Napisane przez XdMalgorzataxd

Jest lepiej, przestałam krwawić, teraz plamienie tylko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki bardzo bardzo!


Dziewczyny dziękuję za wszystkie słowa wsparcia!
Jakoś nie mogę przestać Was podczytywać, pewnie czasem będę tu zaglądać i Wam kibicować!

[drocia]

Napisane przez staysee

Trzymam kciuki bardzo bardzo!





Dziewczyny dziękuję za wszystkie słowa wsparcia!

Jakoś nie mogę przestać Was podczytywać, pewnie czasem będę tu zaglądać i Wam kibicować!

Jezeli tylko czujesz sie na silach, to jak chcesz to badz z nami caly czas pamietaj, ze zawsze jestes tu mile widziana

Fortuna, nie panikuj. Ja np juz wiem ze zatrudnia kogos na zadtepstwo, za chwile w zasadzie rusza rekru. Nawet jezeli pozniej ta osobacsie zostanie, to napewno ani ja, ani ona nudzic sie nie bedzie a na macierzynski zamierzam isc na rok, z opcja ewentualnego wczesniejszego powrotu. Ale watpie ze bede miala taka chec


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[viva91]

Napisane przez drocia

Mysle o tej ciezarowce na 9 miesiecy. To moja opinia ale ksiazka typowo poradnikowa, zwlaszcza tak krotkoterminowa, powinna miec cene jednocyfrowa a nie kosztowac az tyle kasy... Inny zupelnie niezrozumialy ewenement cenowy to dla mnie plany miast...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Ja kupiłam za 15 zł na olx Jak dla mnie to śmieszne pieniądze za taką ilość stron. I cieszę się, że jest tak lekko pisana, bo dużo lepiej się czyta i zapamiętuje

Napisane przez XdMalgorzataxd

Jest lepiej, przestałam krwawić, teraz plamienie tylko.

Uff, zmartwiłam się Kciuki, żeby to był tylko straszak!

[drocia]

Dziewczyny, czego mozna uzyc punktowo do szybszego zagojenia sladow po krostach? Wypruszczylo mnie ze masakra - nawet jako nastolatka nie mialam az tylu az takich balacych gul podchodzacych ropa. Normalnie bym to wycisnela i posmarowala tormentiolem i za dzien by nie bylo sladu ale teraz tormentiol raczej jednak odpada. Sudocrem czy pasta cynkowa tez, zdecydowanie za mocno wysusza a dwa, nic z tym nie robi. Co mozna bezpiecznie uzyc? Macie jakies pomysly?


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[XdMalgorzataxd]

A moze miętowa pasta do zębów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Albo napar z szałwi, na ręczniki papierowe i na twarz, działa ściągająco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Pasta odpada, bo tez wysuszy a przez te mrozy i tak mam juz wszedzie suche placki wokol
Szalwie jutro musze kupic w takim razie

A najgorsze, ze l4 mi sie konczy i jutro trzeba jakos wygladac w pracy ;(;(;(


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[XdMalgorzataxd]

Dobrze też działa mycie twarzy żelem do higieny intymnej, bez parabenów i sls, polecam iladian. Na mnie super podziałał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rita_k]

Napisane przez drocia

Dziewczyny, czego mozna uzyc punktowo do szybszego zagojenia sladow po krostach? Wypruszczylo mnie ze masakra - nawet jako nastolatka nie mialam az tylu az takich balacych gul podchodzacych ropa. Normalnie bym to wycisnela i posmarowala tormentiolem i za dzien by nie bylo sladu ale teraz tormentiol raczej jednak odpada. Sudocrem czy pasta cynkowa tez, zdecydowanie za mocno wysusza a dwa, nic z tym nie robi. Co mozna bezpiecznie uzyc? Macie jakies pomysly?


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Olejek z drzewa herbacianego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez Polinezyjka

Hmm No wlasnie - szef powinien juz być Ciebie pewny - ze nie zrobisz go w UJa i nie znikniesz na pare lat (macierzyński + wychowawczy )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam taką nadzieję, że tak będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez drocia

Jezeli tylko czujesz sie na silach, to jak chcesz to badz z nami caly czas pamietaj, ze zawsze jestes tu mile widziana

Fortuna, nie panikuj. Ja np juz wiem ze zatrudnia kogos na zadtepstwo, za chwile w zasadzie rusza rekru. Nawet jezeli pozniej ta osobacsie zostanie, to napewno ani ja, ani ona nudzic sie nie bedzie a na macierzynski zamierzam isc na rok, z opcja ewentualnego wczesniejszego powrotu. Ale watpie ze bede miala taka chec


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

No właśnie, ja na pół roku i zamierzam pracować prawie do końca ciąży, o ile stan maluszka mi pozwoli; nie uważam, że powinni patrzeć na to źle. Niektóre dziewczyny od razu uciekają na l4, pod koniec macierzyńskiego zachodzą w drugą ciążę i tyle je pracodawcy widzą. Ja mam trochę inne podejście, wg mnie powinni je docenić. No cóż zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kruella_de_mon]

Hej Wam. W przyszlym tyg jade do kliniki onko zalatwiac konsultacje.

Co do ksiazki mi sie podobala, kupilam ja za 69 zl, kiedys pewnie sprzedam.

Pojutrze prenatalne. Tak bardzo sie boje, bede robic usg i test z krwi. Nie mam pojecua hak to bedzie wygladac, musze przeczytac tam co gilmoregirl pisala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

Napisane przez kruella_de_mon

Hej Wam. W przyszlym tyg jade do kliniki onko zalatwiac konsultacje.

Co do ksiazki mi sie podobala, kupilam ja za 69 zl, kiedys pewnie sprzedam.

Pojutrze prenatalne. Tak bardzo sie boje, bede robic usg i test z krwi. Nie mam pojecua hak to bedzie wygladac, musze przeczytac tam co gilmoregirl pisala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

piąteczka, ja też.mam na 13:00 w środę prenatalne.lekarz mówił,że pobierają krew z żyły i badają białka?

[Wers1989]

Cześć mamuśki ja mam dzisiaj prenatalne usg i niby się nie denerwuje, ale z tyłu głowy zawsze coś jest. A co do porannych mdłości to nie chce zapeszyc, ale już od kilku dni nie mam Chciałabym żeby już uciekły ode mnie na zawsze

[Amelka6614]

Ja mam w środę na 10 prenatalne. Pobierają krew jak na morfologie i robią usg gdzie sprawdzają przeziorność karkową i wszystkie narządy.. I oceniają ryzyko wad. W katowicach jest tak że wyniki z usg są od razu a biochemia to zależy jak wyniki wyjdą dobrze to nie dzwonią ale jeśli wyjdzie podwyższone ryzyko to dzwonią i wtedy jedzie się na kolejne badania. Ja mam tak zle wspomnienia z tym wszystkim że już spać nie moge a gdzie dopiero środa...

[Iwona 25]

w środę wysyp badań prenatalnych

[Polinezyjka]

Napisane przez kruella_de_mon

Hej Wam. W przyszlym tyg jade do kliniki onko zalatwiac konsultacje.

Co do ksiazki mi sie podobala, kupilam ja za 69 zl, kiedys pewnie sprzedam.

Pojutrze prenatalne. Tak bardzo sie boje, bede robic usg i test z krwi. Nie mam pojecua hak to bedzie wygladac, musze przeczytac tam co gilmoregirl pisala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Och juz blisko prenetalne
Kciuki za wizyte w klinice !

Napisane przez Amelka6614

Ja mam w środę na 10 prenatalne. Pobierają krew jak na morfologie i robią usg gdzie sprawdzają przeziorność karkową i wszystkie narządy.. I oceniają ryzyko wad. W katowicach jest tak że wyniki z usg są od razu a biochemia to zależy jak wyniki wyjdą dobrze to nie dzwonią ale jeśli wyjdzie podwyższone ryzyko to dzwonią i wtedy jedzie się na kolejne badania. Ja mam tak zle wspomnienia z tym wszystkim że już spać nie moge a gdzie dopiero środa...

Bede trzymac kciuki och i wcale się nie dziwie, że się stresujesz jak masz złe wspomnienia i doświadczenia mam nadzieje, że w środe dasz znać że same dobre wieści

Napisane przez Wers1989

Cześć mamuśki ja mam dzisiaj prenatalne usg i niby się nie denerwuje, ale z tyłu głowy zawsze coś jest. A co do porannych mdłości to nie chce zapeszyc, ale już od kilku dni nie mam Chciałabym żeby już uciekły ode mnie na zawsze

Kciuki ! dawaj znać po wizycie i wrzucaj zdjęcie maluszka



Zróbcie sobie jakieś avatary :P bo za jakiś czas będę tylko rzucać okiem na avatar i będę wiedzieć kto pisze tak się opatrzą za pare miesięcy hehe