Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[Melliana]

wspaniałe marzenie, ale zdążycie z tym domkiem i z podziałem. Jak nie teraz, to później. Wiem, że to dla Ciebie - dla Was - bardzo ważne, ale... warto zdrowie tracić? Na takie podłe kuzynki?

Myślę, że wszystko się jakoś ułoży. I będzie dobrze. Czasami nawet życie samo podpowiada inne rozwiązania...

[malin30]

Problem polega na tym, że sprawa toczy się już kilka dobrych lat. Jeśli nie będzie zgody w poniedziałek, tzn. że ktoś się wyłamie i nie podpisze, to sąd przechodzi do postępowania administracyjnego i to może toczyć się latami. No i nie ma pewności, czy ktokolwiek dostanie cokolwiek. A kuzynki chcą doprowadzić do tego, że mój mąż i jego siostra będę najbardziej stratni.

[Pomidora]

Napisane przez malin30

Problem polega na tym, że sprawa toczy się już kilka dobrych lat. Jeśli nie będzie zgody w poniedziałek, tzn. że ktoś się wyłamie i nie podpisze, to sąd przechodzi do postępowania administracyjnego i to może toczyć się latami. No i nie ma pewności, czy ktokolwiek dostanie cokolwiek. A kuzynki chcą doprowadzić do tego, że mój mąż i jego siostra będę najbardziej stratni.

Malin, kuzyni sa paskudni i paskudnie się zachowują Ale sama piszesz, że to toczy się od kilku lat. Spróbuj się kochana troszkę uspokoić i odseparować od tego problemu. A my będziemy trzymać kciuki, żeby w poniedziałek wszystko się udało

[Melliana]

Napisane przez Pomidora

A my będziemy trzymać kciuki, żeby w poniedziałek wszystko się udało

yes, yes, yes

[malin30]

Dzięki dziewczyny Dobrze, że jednak byłyście na wizażu.

[Taverney]

[Melliana]

to tak żeby wsystkim nam poprawiły się humorki, pogadajmy o tym, co dobrego u nas słychać


u mnie np. kończy się "gorący okres" w pracy - wysyłamy gazetki do druku i...

[malin30]

U mnie tylko dobra jest pogoda - słoneczko...

[Melliana]

no na pewno nie tylko A może ładnie dziś wyglądasz?

[hania811]

Napisane przez Melliana

Malin, - plany czasami muszą ulec modyfikacji, ale to nie znaczy, że nie zostaną zrealizowane. Rozumiem, kupno mieszkanka itp. - to wszystko jest bardzo ważne, owszem, ale da się załatwić nawet później. Da się i koniec!

Ale zdrowia nie odzyskasz, jak teraz się nadenerwujesz i napłaczesz, załamiesz i zasmucisz, żadne pieniądze nie zwrócą Wam spokojnego wieczoru (albo i nie spokojnego ), który jutro/dzisiaj/pojutrze/whenever możecie spędzić razem, blisko siebie, w nastroju, bez kłopotów w sypialni. Prawda?

Każda taka sytuacja, takie kłopoty - ktore i tak z perspektywy wydadzą się kiedyś nie aż takie straszne - zbliża ludzi do siebie i zawsze wyciąga się jakieś pozytywne wnioski. Myślę, że Twój mąż też nie jest w najlepszym humorze - spróbuj mu go poprawić, sobie też przy okazji, no bo co to da, ze będziecie oboje siedzieli z noskami na kwintę?

To słowa skierowane do Malin...ale mi bardzo pomogły.
Dziękuję

[Taverney]

no właśnie... co u Was dobrego? Ja zrobiłam sobie na walentynki wielgachną michę sałatki z właśnie się objadam

malin, mam nadzieję, że sprawa spadku ułoży się po Waszej myśli...

[kulbit]

Napisane przez Taverney

no właśnie... co u Was dobrego?

Ja już tylko czekam an wyjście z pracy Dziś mąż zabiera mnei do naszej ukochanej knajpki na kolację
Rano na komodzie, koło telefonu znalazłam walentynkę dla mnie.. To co mąz napisał w środku spowodowało, że miałam łzy w oczach.. ogarnęło mnie tak ogromne poczucie szczęścia, że nie umiem tego opisać..
To prawda, że "jedno jest w zyciu szczęśćie - kochać i być kochanym"

[Melliana]

Napisane przez hania811

To słowa skierowane do Malin...ale mi bardzo pomogły.
Dziękuję

nie ma za co, strasznie się cieszę, że tak przypadkowo pomogłam

oj, sałatkę to bym zjadła, mniam... na razie musiałam się zadowolić zieloną herbatą z opuncją figową pyyyyyszna

[Taverney]

Napisane przez Melliana

nie ma za co, strasznie się cieszę, że tak przypadkowo pomogłam

oj, sałatkę to bym zjadła, mniam... na razie musiałam się zadowolić zieloną herbatą z opuncją figową pyyyyyszna

ale mi ochoty narobiłaś na zieloną z opuncją
mam w szafce na szczęście, biegnę zaparzyć.

[Pomidora]

A u mnie i ładna pogoda i dobre samopoczucie Nie świętujemy Walentynek więc stwierdziłam, że zrobię mojemu P. niespodziankę i po raz pierwszy będziemy dziś troszkę świętować Robię właśnie zapiekankę, posprzątam w chałupce, ubiorę się w małą czarną i szpilki i poczekam na mężusia
Dostałam sms od P. rano, na początku napisał "od tajemniczego nieznajomego" a na końcu "oby moja żona się o tym smsie nie dowiedziała" Myślałam, że umrę ze śmiechu

[Melliana]

Napisane przez Pomidora

A u mnie i ładna pogoda i dobre samopoczucie Nie świętujemy Walentynek więc stwierdziłam, że zrobię mojemu P. niespodziankę i po raz pierwszy będziemy dziś troszkę świętować Robię właśnie zapiekankę, posprzątam w chałupce, ubiorę się w małą czarną i szpilki i poczekam na mężusia

Taverney, a Ty mi sałatką... ale nie mam w szafce

Pomidora, miałaś w pracy siedzieć i podtrzymywać mnie na duchu a Ty kolacyjki szykujesz!

Ja przed 19 nie wyjdę, niestety, a poza tym i tak mi się nie chce gotować

[malin30]

A ja zaczęłam właśnie robić sałatkę. W lodówce chłodzi się nasze ulubione różowe winko. Trochę zaczęliśmy mieć lepszy humor, ale zaczęły się znowu telefony... Niestety, mąż nie może po prostu wyłączyć komórki...

[iszsza]

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny! U mnie lipa. 2 tydzien zmiany w pracy nam sie nie pokrywaja i sie nie widzimy. A dzis to juz załamanie. Jak myślicie: ile małżeństwo może mieszkać w kawalerce razem z bratem męża?? Odpowiedz: ANI DNIA DLUZEJ! Od stycznia zwalił nam się na głowę 35 letni "szwagier" choc nigdy nie nazwałam go tak. Miał zarobić tu i w końcu wziąść sie do kupy, rozwodnik, 2 dzieci... i te sprawy. A tu nic, zalągł się i nie mysli o wyniesieniu się. My już nie możemy, siedzi w salonie, korzysta ze wszystkiego, my za mieszkanie i 300 euro za prad przyszło a on nic! Gosc! mam juz tego dosc, ma juz wszystko co potrzeba i niech idzie sobie!
Rozumiecie chyba moja flustracje?? Dopiero co wyprowadziliśmy sie od toksycznych znajomych, a tu o proszę starszy brat pod skrzydła młodszego! A co jest najgorsze to taki maruda, tylko narzeka i psioczy - grrr.....
wpływa na nas to negatywnie w 100%!!!
od dawna marze o dniu odnowy czyli swoiste spa w domu a tu lipa teraz wzielam 2 dni urlopu i musze z nim isc zalatwic do urzedu bo oczywiscie po ang. trzeba gadac ((((((

no ale która może niech cieszy się Walentynkami, ja się chyba upije???

[bezsenność]

iszsza! Normalnie chyba bym widelcem takiego "gościa" zadźgała! Osobiście zmusiała bym TZa by swojego braciszka wyprosił po "wakacjach" jakie sobie u Was urządził a jak nie niech płaci (70% opłat) A CO! szybko poszuka czegos nowego :tak:

Co do walentynek- spedzam je sama jak palec. Męzusia już od dobrego tygodnia nie widziałam i przez 2 nastepne nie zobaczę. Jedyne co- piękny esemesik mi sie dostał od Niego. dzień jak codzień

[Pomidora]

Napisane przez Melliana

Taverney, a Ty mi sałatką... ale nie mam w szafce

Pomidora, miałaś w pracy siedzieć i podtrzymywać mnie na duchu a Ty kolacyjki szykujesz!

Ja przed 19 nie wyjdę, niestety, a poza tym i tak mi się nie chce gotować

No widzisz plany mi się zmieniły Musisz wybaczyć Mam nadzieję, że jednak ten dzień dla ciebie skończy się miło

Napisane przez malin30

A ja zaczęłam właśnie robić sałatkę. W lodówce chłodzi się nasze ulubione różowe winko. Trochę zaczęliśmy mieć lepszy humor, ale zaczęły się znowu telefony... Niestety, mąż nie może po prostu wyłączyć komórki...

Malin, dwa głębsze wdechy i spokojnie kochana Różowe winko sobie łyknij, z mężem się poprzytulaj i znowu poczujesz się lepiej. Miłych Walentynek.

Napisane przez iszsza

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny! U mnie lipa. 2 tydzien zmiany w pracy nam sie nie pokrywaja i sie nie widzimy. A dzis to juz załamanie. Jak myślicie: ile małżeństwo może mieszkać w kawalerce razem z bratem męża?? Odpowiedz: ANI DNIA DLUZEJ! Od stycznia zwalił nam się na głowę 35 letni "szwagier" choc nigdy nie nazwałam go tak. Miał zarobić tu i w końcu wziąść sie do kupy, rozwodnik, 2 dzieci... i te sprawy. A tu nic, zalągł się i nie mysli o wyniesieniu się. My już nie możemy, siedzi w salonie, korzysta ze wszystkiego, my za mieszkanie i 300 euro za prad przyszło a on nic! Gosc! mam juz tego dosc, ma juz wszystko co potrzeba i niech idzie sobie!
Rozumiecie chyba moja flustracje?? Dopiero co wyprowadziliśmy sie od toksycznych znajomych, a tu o proszę starszy brat pod skrzydła młodszego! A co jest najgorsze to taki maruda, tylko narzeka i psioczy - grrr.....
wpływa na nas to negatywnie w 100%!!!
od dawna marze o dniu odnowy czyli swoiste spa w domu a tu lipa teraz wzielam 2 dni urlopu i musze z nim isc zalatwic do urzedu bo oczywiscie po ang. trzeba gadac ((((((

no ale która może niech cieszy się Walentynkami, ja się chyba upije???

Biedna, weź go wywal na pysk, karakana jednego!A tak serio to może z mężem porozmawiaj, bo taka sytuacja jest rzeczywiście trudna. Mam nadzieję, że wam się poprawi, a ty jak masz taki nastrój to się upij i tyle Powodzenia

[iszsza]

dzięki Dziewczyny - na domiar złego teściowie dzwonili wspierać swego synka i mam mu pomóc znaleźć mieszkanie super w pon akurat biore urlop to mam juz zaplanowane...ehhh. niby chcemy sie go pozbyc ale znowu marnowac moj cenny czas na załatwianie NIE-MOICH spraw? sama nie wiem co jest gorsze? okropnie sie czuje. nie jest to mój problem, ale siedzi sobie za ścianą i mnie szlag trafia....

[SoNeRa]

iszsza podjrzewam co mozesz czuc!!nie wyobrazam sobie takiej sytuacji!My mieszkamy w dosc duzym domku z bratem meza ale on ma swoj pokoj i my swoj. Nikt nie spi w salonie bo gosc jest w domu, po prostu razem mieszkamy na dodatek on robi caly czas na nocki wiec nie przeszkadza to naszemy malzenstwu

Dziewczyny ratujcie ja znów umieram na zęba mam chyba zapalenie okostnejsama nie wiem miałyście kiedyś takie problemy?Wypadła mi plomba jakies 1,5 miesiąca temu lub 2 miesiące i za jakiś czas zaczął mnie ten ząb boleć a od jakiegoś miesiąca to jest koszmar nic nie pomaga;(tydzien temu brałam antybiotyk na zęba bo mama mi przysłała było ok pare dni i wczoraj wieczorem znów to samo i dzis rano;( a boli tak ze pół szczęki i ucho czasem nawet. Lecę do polski 27 lutego mam nadzieję, że nie zdechnę tutaj do tego czasu
znacie jakies sposoby na takiego tkliwego zęba?płukałam już szałwią mam jakiś olejek goździkowy, wkładam watę do ucha z wikiem ale co jeszcze?dodam, że przez tego zęba nie pracuję tylko siedzę w domu bo jak wyjdę na zimno na wiatr to znów to samo;(

[Melliana]

dlaczego nie pójdziesz do stomatolga? Zwlekasz, bo chcesz się przekonać, jak to jest na oddziale chirurgii szczękowej?

Nie rozumiem, jak można dwa miesiące chodzić z ubytkiem po plombie! I jeszcze truć się niewiadomo po co antybiotykiem, co przyniesie więcej szkody jak pożytku. Antybiotyki w zalezności od grupy działają na konkretne bakterie, to nie jest lek na wszystkie dolegliwości, a już na pewno nie pomoże na zaawansowaną próchnicę.

Szałwia i olejek sa pomocne w łagodnych stanach zapalnych jamy ustnej, ale na próchnicę, ktora pewnie niszczy miazgę zęba (dlatego tak boli), pomogą jak umarłemu kadzidło.

[kulbit]

Napisane przez Melliana

dlaczego nie pójdziesz do stomatolga? Zwlekasz, bo chcesz się przekonać, jak to jest na oddziale chirurgii szczękowej?

Nie rozumiem, jak można dwa miesiące chodzić z ubytkiem po plombie! I jeszcze truć się niewiadomo po co antybiotykiem, co przyniesie więcej szkody jak pożytku. Antybiotyki w zalezności od grupy działają na konkretne bakterie, to nie jest lek na wszystkie dolegliwości, a już na pewno nie pomoże na zaawansowaną próchnicę.

Szałwia i olejek sa pomocne w łagodnych stanach zapalnych jamy ustnej, ale na próchnicę, ktora pewnie niszczy miazgę zęba (dlatego tak boli), pomogą jak umarłemu kadzidło.

ostro... ale neistety musze się zgodzic ze słowami Melliany...

SoNeRa - do lekarza!

Raz byłam świadkiem takiej oto rozmowy w aptece:
klient: panie magister cos dobrego na ból zęba poproszę
pani magister: DENTYSTA proszę pana!!! D E N T Y ST A !

[Melliana]

ostro - ale szczerą prawdę piszę i naprawdę z dobrego serca Naprawdę nie rozumiem, dlaczego ludzie tak nie szanują swojego zdrowia.
Cóż, jeśli każdy będzie tak zeby leczył jak SoNeRa, koncern Correga Tabs będzie miał więcej klientów...

[kulbit]

Napisane przez Melliana

ostro - ale szczerą prawdę piszę i naprawdę z dobrego serca Naprawdę nie rozumiem, dlaczego ludzie tak nie szanują swojego zdrowia.
Cóż, jeśli każdy będzie tak zeby leczył jak SoNeRa, koncern Correga Tabs będzie miał więcej klientów...

Masz rację ale czasem każdemu z nas zdarza się popełnić mała głupotkę..

[Melliana]

głupotek, jeśli chodzi o zdrowie, nie akceptuję no i potem karą jest straszny ból...

[kulbit]

Napisane przez Melliana

głupotek, jeśli chodzi o zdrowie, nie akceptuję no i potem karą jest straszny ból...

ok

[Melliana]

SoNeRa - DO LEKARZA!

[hania811]

Napisane przez Melliana

SoNeRa - DO LEKARZA!

Pewnie chodzi o kase....w Anglii dentysta jest bardzo drogi...tylko czy pieniadze sa wazniejsze od zdrowia.
Jak dla mnie niezrozumiale.....miałaby m w nosie nawet i 1000 funtów w takim wypadku.