Polecamy:

hera26 · 2011-12-08, 08:16

A ja Wam sie pochwale moim nowym nabytkiem

Dziewczyny, wsiadac na wiosne na motocykle i jezdzic !

hecate · 2011-12-09, 14:00

Cytat:

Napisane przez hera26

A ja Wam sie pochwale moim nowym nabytkiem

Dziewczyny, wsiadac na wiosne na motocykle i jezdzic !

Super zdjecie!

Ja swoj sprzedaje, zdecydowalam na 100%. Kasa mi sie przyda teraz.
Jak mlody bedzie starszy, a ja zdecyduje sie wrocic do moto, kupie sobie nowy.

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-12-14, 05:38

moja bemica!

ja bylam napalona na ta zolta

dopoki nie okazalo sie, ze jest niska

w kazdym razie moj pegaz ma z nia troche wspolnego

swietne zdjecie

(tak nawiasem mowiac wydajesz sie bardzo ladna dziewczyna

)

chcialam wrzucic w koncu foto mojej apri, ale laptop go nie czyta

jestem zbyt spiaca, zeby teraz cos z tym kminic, bo dopiero co wrocilam z roboty

jak wstane to mysle, ze foty juz beda

jednak znalazlam jedna fote

tak wlasciwie to moja tapete

hera26 · 2011-12-22, 08:47

Ta beemka jest dostepna w dwoch wersjach - wyzsza i nizsza. Moja, jak sie pozniej okazalo, jest nizsza, ale zupelnie mi to nie przeszkadza, bo mam wrazenie, ze jest idealnie dopasowana do mnie. Warunki pogodowe kiepskie, wiece niewiele na niej jezdzilam od zakupu, ale jedno jest pewne, nawet po tych kilku, krotkich pierwszych razach - ona sie prowadzi fantastycznie! Mam nadzieje, ze sprawdzi sie w dlugich trasach tak samo dobrze, jak moja poprzednia honda.

Pati, jak jestes z malopolski, to chyba musimy sie poznac

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-12-22, 13:48

Cytat:

Napisane przez hera26

Ta beemka jest dostepna w dwoch wersjach - wyzsza i nizsza. Moja, jak sie pozniej okazalo, jest nizsza, ale zupelnie mi to nie przeszkadza, bo mam wrazenie, ze jest idealnie dopasowana do mnie. Warunki pogodowe kiepskie, wiece niewiele na niej jezdzilam od zakupu, ale jedno jest pewne, nawet po tych kilku, krotkich pierwszych razach - ona sie prowadzi fantastycznie! Mam nadzieje, ze sprawdzi sie w dlugich trasach tak samo dobrze, jak moja poprzednia honda.

Pati, jak jestes z malopolski, to chyba musimy sie poznac

o no prosze, nie wiedzialam:O zawsze trafialam na te "niskie". Nie zaluje zakupu apri, tylko kurcze najchetniej zmienilabym przednie swiatlo na bardziej "toporne"

chociaz teraz wyglada za****scie

a kiedy ja kupilas? slyszalam, ze ta beemka ma kierunki gdzies skitrane, w sensie nie tam gdzie powinny byc, to prawda? a wczesniej na czym smigalas?

jestem za a moge wiedziec, skad dokladnie jestes? ja z krakowa

hera26 · 2011-12-22, 20:37

Tez z Krakowa

to idziemy na piwo !

Tak, kierunkowskazy w bmw to jakies totalne nieporozumienie ... prawy pod prawym kciukiem, lewy pod lewym, a wylaczasz ! uwaga ! jeszcze innym przyciskiem. Da sie przyzwyczaic, ale moim zdaniem duzo lepszy jest wlacznik / wylacznik jak w kazdym innym motocyklu, z lewej strony pod kciukiem. W bmw trzeba sie wczesniej, zanim przywykniesz, zastanowic jak to zrobic ... i w konsekwencji nie wlaczasz wcale, eh ... Ale cala reszta jest jak najbardziej ok, z prowadzeniem na pierwszym miejscu, a prowadzi sie doskonale. Mam wrecz wrazenie, ze ten motocykl sam jedzie.
Wczesniej mialam kilka motocykli, moj ostatni to honda hornet. Z bolem serca sie z nia rozstalam, ale cos za cos ...

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-12-23, 06:54

Cytat:

Napisane przez hera26

Tez z Krakowa

to idziemy na piwo !

Tak, kierunkowskazy w bmw to jakies totalne nieporozumienie ... prawy pod prawym kciukiem, lewy pod lewym, a wylaczasz ! uwaga ! jeszcze innym przyciskiem. Da sie przyzwyczaic, ale moim zdaniem duzo lepszy jest wlacznik / wylacznik jak w kazdym innym motocyklu, z lewej strony pod kciukiem. W bmw trzeba sie wczesniej, zanim przywykniesz, zastanowic jak to zrobic ... i w konsekwencji nie wlaczasz wcale, eh ... Ale cala reszta jest jak najbardziej ok, z prowadzeniem na pierwszym miejscu, a prowadzi sie doskonale. Mam wrecz wrazenie, ze ten motocykl sam jedzie.
Wczesniej mialam kilka motocykli, moj ostatni to honda hornet. Z bolem serca sie z nia rozstalam, ale cos za cos ...

ooo no prosze

a skad dokladnie? jestes moze zarejestrowana na grupie poludnie? faktycznie z tego co piszesz, to zamiast skupic sie na jezdzie to myslisz, ktory guziczek naciskac. Ze tez wczesniej nie wiedzialam, ze sa tez ywsokie beemki..

(nie to, zebym nie kochala apri, czy cos...

)

hera26 · 2011-12-23, 08:41

To ile Ty masz wzrostu, ze potrzebujesz wysoki motocykl?

Jestem zarejestrowana na tamtym forum, od wieeelu lat, ale od pewnego czasu nie bywam wcale ...

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-12-23, 12:01

Cytat:

Napisane przez hera26

To ile Ty masz wzrostu, ze potrzebujesz wysoki motocykl?

Jestem zarejestrowana na tamtym forum, od wieeelu lat, ale od pewnego czasu nie bywam wcale ...

ok 180 (wiecej niz 180 podobno

)...

o widzisz

nie wiem, z ktorej czesci kraka jestes, ale latasz czasem na mateczne albo bora?

hera26 · 2011-12-23, 16:29

eee nie, to zupelnie nie moje klimaty

Ja na motocyklu JEZDZE, a nie lansuje sie hihihihi. Kiedys, kiedys, "grupa poludnie" to byla zaledwie garstka ludzi, troche to wszystko inaczej wygladalo ... Teraz wiadomo, sa nowi i nowy klimat, ktory mi osobiscie nie odpowiada, wiec po prostu nie uczestnicze w tym. Wiesz, ja jestem jeszcze z tej starej gwardii

ciezko mnie przekonac do zmian

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-12-24, 05:13

Cytat:

Napisane przez hera26

eee nie, to zupelnie nie moje klimaty

Ja na motocyklu JEZDZE, a nie lansuje sie hihihihi. Kiedys, kiedys, "grupa poludnie" to byla zaledwie garstka ludzi, troche to wszystko inaczej wygladalo ... Teraz wiadomo, sa nowi i nowy klimat, ktory mi osobiscie nie odpowiada, wiec po prostu nie uczestnicze w tym. Wiesz, ja jestem jeszcze z tej starej gwardii

ciezko mnie przekonac do zmian

mnie bora tez kojarzy sie z lansem. Ale na matecznym bylam kilka razy jako plecak, chlopak chcial

Poza tym, stamtad zawsze zbieral ekipe i jezdzilismy. Mnie zawsze rozwalalo to "koleczko", w ktorym siedzielisw

swietnie to wygladalo

a bylas moze na ropoczeciu/zakonczeniu w mnikowie? starej gwardii mowisz

myslalam, ze masz 26 lat (tak tak nadal czasami sugeruje sie cyferka w nicku

)

wesolych motocyklistki

przyczepnosci i szerokosci

hera26 · 2011-12-24, 13:23

bo mam 26 lat

ale ja nie jezdze na motocyklu od wczoraj hihihi tylko przez ostatnie 7 lat, jako kierowca, jako pasazer znacznie dluzej ...

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-12-27, 09:49

Cytat:

Napisane przez hera26

bo mam 26 lat

ale ja nie jezdze na motocyklu od wczoraj hihihi tylko przez ostatnie 7 lat, jako kierowca, jako pasazer znacznie dluzej ...

heh racja

a jezdzilas wczesniej samochodem, czy od razu 2oo?

hera26 · 2011-12-28, 22:09

Rok wczesniej autem.
Moim zdaniem powinno byc zabronione robienie prawa jazdy kategorii A, jezeli sie nie ma B.

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-12-31, 21:34

Cytat:

Napisane przez hera26

Rok wczesniej autem.
Moim zdaniem powinno byc zabronione robienie prawa jazdy kategorii A, jezeli sie nie ma B.

gdyby nie brak kasy robilabym od razu b. Bo w sumie oni zakldaja, ze ten, kto robi a, ma juz b. Na pewno byloby to bezpieczniejsze. No, ale raczej auta teraz nie bede miala, wiec nie mam co gdybac, chociaz oczywiste jest, ze troche mam stracha przed wyjazdem na droge

hera26 · 2012-01-01, 10:30

No widzisz, duzo osob wychodzi wlasnie z takiego zalozenia " i tak mnie nie stac na samochod, motocykl, wiec po co mi prawo jazdy ... ", a ja robiac prawo jazdy wyszlam z zupelnie innego - Jak mnie juz bedzie stac ! to nie bede musiala tracic kilku miesiecy na zrobienie uprawnien, zeby moc tym samochodem czy motocyklem jezdzic ...

Wiec jak tylko byla taka mozliwosc, zrobilam B, potem A i mialam w kieszeni. Pozniej pojawil sie samochod, motocykl i od razu moglam nimi jezdzic.
Moim zdaniem osoba wsiadajaca na moto, nie majaca doswiadczenia za kolkiem, nie posiadajaca prawa jazdy kategorii B, to niestety podwojne niebezpieczenstwo. Motocykl to cos innego, niz samochod. Tutaj nic Cie nie chroni, tu, przy jakiejkolwiek kolizji, zderzeniu jestes narazona na powazne kontuzje, a nawet smierc. Na motocyklu trzeba szczegolnie obserwowac to, co sie dzieje na drodze, przewidywac ! i myslec nie tylko o sobie, ale tez za innych. Ktos, kto nie mial do czynienia wczesniej z ruchem drogowym, nie posiada pewnych nawykow, nie jest w stanie przewidziec pewnych sytuacji, a to sprawia, ze jest dodatkowo narazony na niebezpieczenstwo. Niestety.

Hairstorm · 2012-01-02, 18:31

e tam, totalna bzdura z tymi jakimiś "nawykami" z B. wszystko zależy od jednostki. ja zrobiłam A 2 lata po B i uważam, że od nowa musiałam uczyć się jeździć. jazda na moto to jest kolosalnie co innego i nie używa się tam "nawyków z auta". mój facet 2 lata ma A i dopiero teraz robi B. jest super kierowcą moto, auto zresztą też dobrze prowadzi. nie można narzucać komuś "musisz zrobić B". takie same niebezpieczeństwo jest w aucie i na moto.
zabronione to powinno być prowadzenie skuterów bez uprawnień, to dopiero głupota, poruszać się po drogach nie znając przepisów drogowych -.-

mala19881 · 2012-01-08, 12:54

Zalezy chyba od osoby. Mi bardzo pomogl fakt, ze mialam kat B, nauczylam sie poruszac w ruchu miejskm, gdy wyjechalam autem balam sie zeby w cos/ ktos we mnie nie wjechal i raczej o swoj pojazd niz o swoje zycie. Wsiadajac na motocykl bylam pewna siebie, umalam wyprzedzic, zmienic pas i wiedziec czy zdarze czy nie a to jest wazne, oczywisce moze ktos od razu jest mistrzem ale ja wsiadajac za kolko bylam przerazona, mimo wszystko duzo jezdzilam i troche czasu minelo nim sie z tym wszystkim oswoilam.

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2012-01-13, 09:35

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

e tam, totalna bzdura z tymi jakimiś "nawykami" z B. wszystko zależy od jednostki. ja zrobiłam A 2 lata po B i uważam, że od nowa musiałam uczyć się jeździć. jazda na moto to jest kolosalnie co innego i nie używa się tam "nawyków z auta". mój facet 2 lata ma A i dopiero teraz robi B. jest super kierowcą moto, auto zresztą też dobrze prowadzi. nie można narzucać komuś "musisz zrobić B". takie same niebezpieczeństwo jest w aucie i na moto.
zabronione to powinno być prowadzenie skuterów bez uprawnień, to dopiero głupota, poruszać się po drogach nie znając przepisów drogowych -.-

uhuhu troche mnie tu nie bylo

(urlop, na dodatek egzaminy sie zblizaja

)

tez mam 2 takich kolegow, wiec cos w tym jest

tak czy siak, fakt, ze nie mam b troche mi wadzi, a ze nie zmienily sie przepisy, wlasnie jade sie zapisac. Mialam to zrobic razem z a, ale wierzylam, ze wyrobie sie z moto w sezonie i szkoda mi bylo kasy

potem okazalo sie, ze przepisy maja sie zmienic, wiec zrezygnowalam. Ale teraz, skoro mam rok czasu (mam nadzieje, ze czasu mi starczy), a do sezonu jeszcze troche (fajnie byloby choc troche pojezdzic po miescie), mysle, ze to dobry moment. Fakt, ze nie mam kasy, a mam troche dlugow (i jeszcze musze zaplacic za szkole) wcale mnie nie zniecheca

dla spokoju ducha

almondfairy · 2012-01-19, 16:42

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

e tam, totalna bzdura z tymi jakimiś "nawykami" z B. wszystko zależy od jednostki. ja zrobiłam A 2 lata po B i uważam, że od nowa musiałam uczyć się jeździć. jazda na moto to jest kolosalnie co innego i nie używa się tam "nawyków z auta". mój facet 2 lata ma A i dopiero teraz robi B. jest super kierowcą moto, auto zresztą też dobrze prowadzi. nie można narzucać komuś "musisz zrobić B". takie same niebezpieczeństwo jest w aucie i na moto.
zabronione to powinno być prowadzenie skuterów bez uprawnień, to dopiero głupota, poruszać się po drogach nie znając przepisów drogowych -.-

znajomość przepisów i "obycie" z ruchem, przynajmniej w moim przypadku, bardzo dużo pomogło. dzięki temu mogę skoncentrować się jedynie na samym prowadzeniu motocykla, co było na początku tragedią

kierunkowskaz, sprzęgło, hamulec, redukcja i jeszcze na drogę patrz

ale fun jest, bez dwóch zdań

btw. lewa w górę wszystkim dziewczynom na moto!

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2012-01-23, 16:19

Cytat:

Napisane przez almondfairy

znajomość przepisów i "obycie" z ruchem, przynajmniej w moim przypadku, bardzo dużo pomogło. dzięki temu mogę skoncentrować się jedynie na samym prowadzeniu motocykla, co było na początku tragedią

kierunkowskaz, sprzęgło, hamulec, redukcja i jeszcze na drogę patrz

ale fun jest, bez dwóch zdań

btw. lewa w górę wszystkim dziewczynom na moto!

lewa

szczerze, to wstyd sie przyznac, ale jak pierwszy raz wsiadlam na moje malenstwo, to wszystko, czego sie nauczylam na kursie poszlo w niepamiec

to byla pamietna jazda 4 grudnia (wtedy ja kupilam), pojechalismy na kawalek zamknietej drogi. Koszmar. Tak to moge opisac

NIC, doslownie nic mi nie szlo. Oprocz hamowana. Ciezko strasznie zmienialo mi sie biegi, moto caly czas ryczalo, ja prawie tez

mimo to staram sie byc dobrej mysli, zwslaszcza, jak przypomne sobie moje poczatki

frygetka · 2012-01-24, 11:10

oo, zapiszę wątek do ulubionych

Marzy mi się gs500 albo cb500 i kufry takie, w których bym woziła kosmetyki, chociaż wiem, że potrafią się one nieźle wytelepać i powytrzęsać w takich warunkach jazdy. Mój ex mnie zaraził moto, pamiętam, jak kilka razy podwiózł mnie do panny młodej, to tu, to tam, motocyklem, i na bagażniku z tyłu moje cenne "zabawki" kosmetyczne. Jeden puder się wykruszył heh.

mała cena za taką frajdę ...

ps. mam A, dopiero teraz zapisałam się na B. ale spoko loko, jeszcze motocykla nie zakupiłam - kasa się na niego dopiero składa...

hecate · 2012-01-24, 23:08

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;31796419]lewa

szczerze, to wstyd sie przyznac, ale jak pierwszy raz wsiadlam na moje malenstwo, to wszystko, czego sie nauczylam na kursie poszlo w niepamiec

to byla pamietna jazda 4 grudnia (wtedy ja kupilam), pojechalismy na kawalek zamknietej drogi. Koszmar. Tak to moge opisac

NIC, doslownie nic mi nie szlo. Oprocz hamowana. Ciezko strasznie zmienialo mi sie biegi, moto caly czas ryczalo, ja prawie tez

mimo to staram sie byc dobrej mysli, zwslaszcza, jak przypomne sobie moje poczatki

[/QUOTE]

I udalo Ci sie pokonac ten stres?

Jak myslisz bedzie w nowym sezonie? Wsiadziesz na moto bez stresu? Mnie po przerwie bylo ciezko... bardzo. I duzo pewnosci siebie mi ucieklo.

(Tutaj pozdrawia si kiwaja glowa - dyg

)

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2012-01-25, 05:39

Cytat:

Napisane przez hecate

I udalo Ci sie pokonac ten stres?

Jak myslisz bedzie w nowym sezonie? Wsiadziesz na moto bez stresu? Mnie po przerwie bylo ciezko... bardzo. I duzo pewnosci siebie mi ucieklo.

(Tutaj pozdrawia si kiwaja glowa - dyg

)

[dyg

] a jak dluga przerwe mialas?

ten stres zawsze bedzie mi towarzyszyl. Towarzyszyl mi nawet wtedy, kiedy instruktor twierdzil, ze dobrze mi idzie i panuje nad maszyna (wg mnie - to nie prawda). Zawsze musze sie czyms spinac, jestem cholerna perfekcjonistka i nawet najmniejszy blad potrafi zepsuc mi cala frajde

Wiem, ze nie bedzie mi latwo. Wiem, ze niepredko poczuje sie pewnie na moto. Ale wiem tez, ze jest to cos, co kocham i nie zrezygnuje z tego za zadne skarby

Bede sie stresowac, wkurzac, dolowac, ale w koncu jakos sie uda

Apri, zobaczysz, w koncu cie okielznam

Na poczatku troche nam nie poszlo, po dluzszej przerwie tez nam nie pojdzie, ale w koncu sie dogadamy

ogolnie staram sie byc dobrej mysli, ze w koncu na pewno sie uda... tylko keidy to w koncu nastapi?
[patrzcie, jaka urocza emotka

i jeszcze macha lewa reka

]

Hairstorm · 2012-01-26, 16:11

dasz radę! najważniejsze to wyczuć swoje tutku. ja teraz się z siebie śmieję jak pomyślę, jak kiedyś na moim jeździłam

po prostu: jak pipa! nigdy więcej niż 6xk obrotów, zero szaleństw, przyspieszenia... dopiero mój ex nauczył mnie co można z maszyny wyciągnąć

i nie przejmujcie się, na początku sezonu właśnie największa frajda, gdy tyle miesięcy się żyło bez moto! jak w grudniu się dosiadłam do mojego po ponad miesięcznej przerwie, jak jechałam na motomikołaje, to aż przesadziłam. wiedziałam że to niebezpieczne ale spróbuj się powstrzymać

nie da się opanować.

teraz widzę, że moto jak nałóg. pomimo, że nie jeżdżę, co chwilę kupuję sobie coś nowego na moto i wszystkie pieniądze które mam to tylko na to idą

lewa dziewuchy!

hecate · 2012-01-26, 17:56

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;31830681][dyg

] a jak dluga przerwe mialas?

[/QUOTE]

Kilka miesiecy... ale wiesz co mnie chyba najbardziej rozwalilo? Sprzedalam samochod i nie jezdzilam... to nawet nie tyle, ze moto nie czulam (tzn pierwszy raz po przerwie to prawie sie z ogrodzeniem przywitalam...), ale pozniej to ruch uliczny mnie stresowal.

Teraz moto sprzedaje, za jakis czas kupie sobie samochod (moj chlop wybral za duze auto.. mamy tera jego stary sportowy

i kombi o duzej mocy, nie pasuje mi zaden do prowadzenia), stary, wroce do ruchu ulicznego, urodze moje dziecie (10 tygodni mi zostalo), niech mi troche podrosnie i postaram sie wrocic do jazdy wtedy.

Narazie to jestem stresshead, jako pasaze zachowuje sie skandalicznie 'zwolnij!', 'jak zwolnij jak wolno jade...', na moto jako pasazer nawet nie mam zamiaru narazie wskakiwac. Chlop sie bedzie sam w sezonie bawil, ja sobie wozek popcham i bede udawac, ze dodaje gazu!

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2012-01-28, 05:01

Hairstorm
ja na pcozatku o szalenstwach moge zapomniec

najpierw chce sie wdrozyc, zanim bede jezdzila jak moj niedoscigniony wzor (moj Tz

) mina lata swietlne. Mimo, ze wiem, ze bede posmiewiskiem i tak sie nie moge doczekac poczatku sezonu

i nie, na poczatku nie przesadze (bo z czym, jak umiejetnosci zerowe

).
Oj, nalog, powiem Ci, nalog

ja tez cala kase, jaka mam dla siebie oddaje na moto (ok, 1/3 mojej wyplaty wcina szkola

). W sumie, przy dziesiejszych cenach paliwa, nie trudno cala kase ladowac w moto...

hecate
z tym ruchem ulicznym i wyczuciem moto rozumiem... ja przed sezonem (albo jak juz sie mogoda zrobi) mam zamiar jechac na jakis plac, zeby mojego kucyka wyprobowac (znowu

).
O, fajnie, ze poruszylas ta kwestie

Jak gadalam chociazby z gosciem, od ktorego kupilam moto, on mowil, ze w mlodosci mial moto, potem przerwa, odchowal dzieci (najmlodsze mialo 16) i wraca do moto. Jak mozna bylo zrobic tak dluga przerwe?:O naprawde, juz ktoras osoba mi to mowila, nie moge tego pojac

Tak, wiem, ze przy dziecku miec moto to troche strach, bo wszystko sie moze zdarzyc (samochodami tez sie rozwalaja, ale moto to takie troche podwyzszone ryzyko). Nie wyobrazam sobie, jakby ktores z nas mialo nie miec moto... Chociaz zdaje sobie sprawe, ze sa rzeczy wazne i wazniejsze

Jeszcze raz gratuluje przyszlego potomstwa

I ostatnie pytanko

sory, ale nie moglam sie powstrzymac

czy masz zamiar zarazac dziecie motocyklami?

ok, to bedzie ostatnie pytanie

jak to jest z sezonem motocyklowym w wb? faktycznie ciagle tak tam leje?

lewa dziewoje

Hairstorm · 2012-01-28, 11:10

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;31899656] i nie, na poczatku nie przesadze (bo z czym, jak umiejetnosci zerowe

).[/QUOTE]

największe kłamstwo jakie mówi każdy początkujący motocyklista <lol2>

hecate · 2012-01-28, 11:27

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;31899656]
Tak, wiem, ze przy dziecku miec moto to troche strach, bo wszystko sie moze zdarzyc (samochodami tez sie rozwalaja, ale moto to takie troche podwyzszone ryzyko). Nie wyobrazam sobie, jakby ktores z nas mialo nie miec moto... Chociaz zdaje sobie sprawe, ze sa rzeczy wazne i wazniejsze

Jeszcze raz gratuluje przyszlego potomstwa

I ostatnie pytanko

sory, ale nie moglam sie powstrzymac

czy masz zamiar zarazac dziecie motocyklami?

ok, to bedzie ostatnie pytanie

jak to jest z sezonem motocyklowym w wb? faktycznie ciagle tak tam leje?

lewa dziewoje

[/QUOTE]

To nawet nie to, ze strach. Raczej nie sadze bym poczatkowo miala czas

Wiesz - bociek przyniesie chaos i zniszczenie. Podejrzewam, ze rowniez brak snu itp, a zmeczonym na moto to kiepska kombinacja. Wiec ja odpuszczam.

Moj facet ma swoj R6 i nawet nie bralismy pod uwage, ze mialby ja sprzedac

Nie wiem jak z zarazaniem dziecka - moto bedzie w domu bo moj chlop to uwielbia, beda pokazy, wyscicgi - jak sie zarazi, to fajnie, ale zmuszac nie bede

Sezon w WB jest dluzszy niz w PL - jak pgoda dopisuje (nie ma lodu/sniegu) to ludzie sobie smigaja od wczesnych, do poznych miesiecy. Jakos w okresie swiatecznym byl jeden taki dzien, ze jak wiosna, slonce, cieplo i cala masa moto na ulicach! Dzis akurat Ice Ice baby, to raczej liczba moto na drogach bedzie mniejsza, ale jak leje to jezdza

Szeej · 2012-01-29, 12:37

Czesc Dziewczyny

Nie sledzilam watku od poczatku ale musze sie z kims podzielic moim entuzjazmem

. Moze to nie jest jakis goracy news no ale caly czas jestem niezmiernie podekscytowana tym faktem. Mianowicie chodzi o przedzial wiekowy ktory mial zostac podniesiony dla osob ktore mialy zamiar ubiegac sie o prawo jazdy kat. A. Ustawa nie wejdzie w zycie jeszcze w tym roku.
Czyli krotko mowiac powrocila mi nadzieja na posiadanie upragnionej kategori w najblizszym sezonie

. Oczywiscie nie mowie "hop" dopuki nie zdam ale juz sam fakt ze dostane szanse jest cudowny

.
No ale juz mniejsza o to

Strasznie sie ciesze ze sa kobiety ktore sa fankami 2-kolek

. Powiem szczerze ze gdy widze kobiete na motocyklu to..

2011-12-14, 05:38	#2253
9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 1 739	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) moja bemica! ja bylam napalona na ta zolta dopoki nie okazalo sie, ze jest niska w kazdym razie moj pegaz ma z nia troche wspolnego swietne zdjecie (tak nawiasem mowiac wydajesz sie bardzo ladna dziewczyna) chcialam wrzucic w koncu foto mojej apri, ale laptop go nie czyta jestem zbyt spiaca, zeby teraz cos z tym kminic, bo dopiero co wrocilam z roboty jak wstane to mysle, ze foty juz beda jednak znalazlam jedna fote tak wlasciwie to moja tapete Edytowane przez 9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2 Czas edycji: 2011-12-14 o 05:42

2011-12-22, 08:47	#2254
hera26 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 28	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Ta beemka jest dostepna w dwoch wersjach - wyzsza i nizsza. Moja, jak sie pozniej okazalo, jest nizsza, ale zupelnie mi to nie przeszkadza, bo mam wrazenie, ze jest idealnie dopasowana do mnie. Warunki pogodowe kiepskie, wiece niewiele na niej jezdzilam od zakupu, ale jedno jest pewne, nawet po tych kilku, krotkich pierwszych razach - ona sie prowadzi fantastycznie! Mam nadzieje, ze sprawdzi sie w dlugich trasach tak samo dobrze, jak moja poprzednia honda. Pati, jak jestes z malopolski, to chyba musimy sie poznac

2011-12-22, 20:37	#2256
hera26 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 28	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Tez z Krakowa to idziemy na piwo ! Tak, kierunkowskazy w bmw to jakies totalne nieporozumienie ... prawy pod prawym kciukiem, lewy pod lewym, a wylaczasz ! uwaga ! jeszcze innym przyciskiem. Da sie przyzwyczaic, ale moim zdaniem duzo lepszy jest wlacznik / wylacznik jak w kazdym innym motocyklu, z lewej strony pod kciukiem. W bmw trzeba sie wczesniej, zanim przywykniesz, zastanowic jak to zrobic ... i w konsekwencji nie wlaczasz wcale, eh ... Ale cala reszta jest jak najbardziej ok, z prowadzeniem na pierwszym miejscu, a prowadzi sie doskonale. Mam wrecz wrazenie, ze ten motocykl sam jedzie. Wczesniej mialam kilka motocykli, moj ostatni to honda hornet. Z bolem serca sie z nia rozstalam, ale cos za cos ...

2011-12-23, 08:41	#2258
hera26 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 28	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) To ile Ty masz wzrostu, ze potrzebujesz wysoki motocykl? Jestem zarejestrowana na tamtym forum, od wieeelu lat, ale od pewnego czasu nie bywam wcale ...

2011-12-23, 16:29	#2260
hera26 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 28	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) eee nie, to zupelnie nie moje klimaty Ja na motocyklu JEZDZE, a nie lansuje sie hihihihi. Kiedys, kiedys, "grupa poludnie" to byla zaledwie garstka ludzi, troche to wszystko inaczej wygladalo ... Teraz wiadomo, sa nowi i nowy klimat, ktory mi osobiscie nie odpowiada, wiec po prostu nie uczestnicze w tym. Wiesz, ja jestem jeszcze z tej starej gwardii ciezko mnie przekonac do zmian

2011-12-24, 13:23	#2262
hera26 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 28	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) bo mam 26 lat ale ja nie jezdze na motocyklu od wczoraj hihihi tylko przez ostatnie 7 lat, jako kierowca, jako pasazer znacznie dluzej ...

2011-12-28, 22:09	#2264
hera26 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 28	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Rok wczesniej autem. Moim zdaniem powinno byc zabronione robienie prawa jazdy kategorii A, jezeli sie nie ma B.

2012-01-01, 10:30	#2266
hera26 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 28	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) No widzisz, duzo osob wychodzi wlasnie z takiego zalozenia " i tak mnie nie stac na samochod, motocykl, wiec po co mi prawo jazdy ... ", a ja robiac prawo jazdy wyszlam z zupelnie innego - Jak mnie juz bedzie stac ! to nie bede musiala tracic kilku miesiecy na zrobienie uprawnien, zeby moc tym samochodem czy motocyklem jezdzic ... Wiec jak tylko byla taka mozliwosc, zrobilam B, potem A i mialam w kieszeni. Pozniej pojawil sie samochod, motocykl i od razu moglam nimi jezdzic. Moim zdaniem osoba wsiadajaca na moto, nie majaca doswiadczenia za kolkiem, nie posiadajaca prawa jazdy kategorii B, to niestety podwojne niebezpieczenstwo. Motocykl to cos innego, niz samochod. Tutaj nic Cie nie chroni, tu, przy jakiejkolwiek kolizji, zderzeniu jestes narazona na powazne kontuzje, a nawet smierc. Na motocyklu trzeba szczegolnie obserwowac to, co sie dzieje na drodze, przewidywac ! i myslec nie tylko o sobie, ale tez za innych. Ktos, kto nie mial do czynienia wczesniej z ruchem drogowym, nie posiada pewnych nawykow, nie jest w stanie przewidziec pewnych sytuacji, a to sprawia, ze jest dodatkowo narazony na niebezpieczenstwo. Niestety.

2012-01-02, 18:31	#2267
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) e tam, totalna bzdura z tymi jakimiś "nawykami" z B. wszystko zależy od jednostki. ja zrobiłam A 2 lata po B i uważam, że od nowa musiałam uczyć się jeździć. jazda na moto to jest kolosalnie co innego i nie używa się tam "nawyków z auta". mój facet 2 lata ma A i dopiero teraz robi B. jest super kierowcą moto, auto zresztą też dobrze prowadzi. nie można narzucać komuś "musisz zrobić B". takie same niebezpieczeństwo jest w aucie i na moto. zabronione to powinno być prowadzenie skuterów bez uprawnień, to dopiero głupota, poruszać się po drogach nie znając przepisów drogowych -.-

2012-01-08, 12:54	#2268
mala19881 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 1 636	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Zalezy chyba od osoby. Mi bardzo pomogl fakt, ze mialam kat B, nauczylam sie poruszac w ruchu miejskm, gdy wyjechalam autem balam sie zeby w cos/ ktos we mnie nie wjechal i raczej o swoj pojazd niz o swoje zycie. Wsiadajac na motocykl bylam pewna siebie, umalam wyprzedzic, zmienic pas i wiedziec czy zdarze czy nie a to jest wazne, oczywisce moze ktos od razu jest mistrzem ale ja wsiadajac za kolko bylam przerazona, mimo wszystko duzo jezdzilam i troche czasu minelo nim sie z tym wszystkim oswoilam. __________________ 20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016

2012-01-24, 11:10	#2272
frygetka Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza Wiadomości: 14	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) oo, zapiszę wątek do ulubionych Marzy mi się gs500 albo cb500 i kufry takie, w których bym woziła kosmetyki, chociaż wiem, że potrafią się one nieźle wytelepać i powytrzęsać w takich warunkach jazdy. Mój ex mnie zaraził moto, pamiętam, jak kilka razy podwiózł mnie do panny młodej, to tu, to tam, motocyklem, i na bagażniku z tyłu moje cenne "zabawki" kosmetyczne. Jeden puder się wykruszył heh. mała cena za taką frajdę ... ps. mam A, dopiero teraz zapisałam się na B. ale spoko loko, jeszcze motocykla nie zakupiłam - kasa się na niego dopiero składa... __________________ ___________________ zapraszam serdecznie na moją stronę www.rene83.iportfolio.pl oraz na bloga www.mejkapyrenaty.blogspo t.com

2012-01-26, 16:11	#2275
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) dasz radę! najważniejsze to wyczuć swoje tutku. ja teraz się z siebie śmieję jak pomyślę, jak kiedyś na moim jeździłam po prostu: jak pipa! nigdy więcej niż 6xk obrotów, zero szaleństw, przyspieszenia... dopiero mój ex nauczył mnie co można z maszyny wyciągnąć i nie przejmujcie się, na początku sezonu właśnie największa frajda, gdy tyle miesięcy się żyło bez moto! jak w grudniu się dosiadłam do mojego po ponad miesięcznej przerwie, jak jechałam na motomikołaje, to aż przesadziłam. wiedziałam że to niebezpieczne ale spróbuj się powstrzymać nie da się opanować. teraz widzę, że moto jak nałóg. pomimo, że nie jeżdżę, co chwilę kupuję sobie coś nowego na moto i wszystkie pieniądze które mam to tylko na to idą lewa dziewuchy!

2012-01-28, 05:01	#2277
9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 1 739	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Hairstorm ja na pcozatku o szalenstwach moge zapomniec najpierw chce sie wdrozyc, zanim bede jezdzila jak moj niedoscigniony wzor (moj Tz) mina lata swietlne. Mimo, ze wiem, ze bede posmiewiskiem i tak sie nie moge doczekac poczatku sezonu i nie, na poczatku nie przesadze (bo z czym, jak umiejetnosci zerowe). Oj, nalog, powiem Ci, nalog ja tez cala kase, jaka mam dla siebie oddaje na moto (ok, 1/3 mojej wyplaty wcina szkola). W sumie, przy dziesiejszych cenach paliwa, nie trudno cala kase ladowac w moto... hecate z tym ruchem ulicznym i wyczuciem moto rozumiem... ja przed sezonem (albo jak juz sie mogoda zrobi) mam zamiar jechac na jakis plac, zeby mojego kucyka wyprobowac (znowu). O, fajnie, ze poruszylas ta kwestie Jak gadalam chociazby z gosciem, od ktorego kupilam moto, on mowil, ze w mlodosci mial moto, potem przerwa, odchowal dzieci (najmlodsze mialo 16) i wraca do moto. Jak mozna bylo zrobic tak dluga przerwe?:O naprawde, juz ktoras osoba mi to mowila, nie moge tego pojac Tak, wiem, ze przy dziecku miec moto to troche strach, bo wszystko sie moze zdarzyc (samochodami tez sie rozwalaja, ale moto to takie troche podwyzszone ryzyko). Nie wyobrazam sobie, jakby ktores z nas mialo nie miec moto... Chociaz zdaje sobie sprawe, ze sa rzeczy wazne i wazniejsze Jeszcze raz gratuluje przyszlego potomstwaI ostatnie pytanko sory, ale nie moglam sie powstrzymac czy masz zamiar zarazac dziecie motocyklami? ok, to bedzie ostatnie pytanie jak to jest z sezonem motocyklowym w wb? faktycznie ciagle tak tam leje? lewa dziewoje

2012-01-28, 11:10	#2278
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) [1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;31899656] i nie, na poczatku nie przesadze (bo z czym, jak umiejetnosci zerowe).[/QUOTE] największe kłamstwo jakie mówi każdy początkujący motocyklista <lol2>

2012-01-29, 12:37	#2280
Szeej Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 49	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Czesc Dziewczyny Nie sledzilam watku od poczatku ale musze sie z kims podzielic moim entuzjazmem . Moze to nie jest jakis goracy news no ale caly czas jestem niezmiernie podekscytowana tym faktem. Mianowicie chodzi o przedzial wiekowy ktory mial zostac podniesiony dla osob ktore mialy zamiar ubiegac sie o prawo jazdy kat. A. Ustawa nie wejdzie w zycie jeszcze w tym roku. Czyli krotko mowiac powrocila mi nadzieja na posiadanie upragnionej kategori w najblizszym sezonie . Oczywiscie nie mowie "hop" dopuki nie zdam ale juz sam fakt ze dostane szanse jest cudowny . No ale juz mniejsza o to Strasznie sie ciesze ze sa kobiety ktore sa fankami 2-kolek . Powiem szczerze ze gdy widze kobiete na motocyklu to..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)