Próbować do skutku III

[Funieczka]

Witam wszystkich serdecznie dość długo się nie odzywałam, bo miałam doła i nie chciałam was dręczyc swoimi problemami. Powoli się zaczynam jednak uśmiechac a to z tego powodu i ze i moja siostra mająca problemy z zajsciem w ciażę leczyła się dosyc długo i wreszcie wyszła na prostą i może zacząć regularnie starac się o potomka.
A ja sama w domu. Mąż od wczoraj w delegacji, dziecko prawie cały dzień w szkole a wdomu mam masę sprzątania. Takiego sobie bajzla narobiłam, że sama nie wiem w co ręce włożyć. Widzę jednak, że na tym forum nie tylko ja mam takie problemyPocieszę sie jednak bo dzisiaj na obiad mam naleśniczki z serem, a one zawsze mnie pogodnie usposabiają do całego swiata.
Dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie. By wreszcie się udało i bysmy miały tu fasolkowy wysyp.

[roxi1980]

Napisane przez Grażina

Dzieki Kasieńko naprawde aż łezka sie zakręciła ,więc moje dane 23.10 nastepna@ i 24.10 tescik , u mnie dużo zmian w zeszłym miesiącu dostałam nową prace i jestem teraz kierowniczką ale mam jak zwykle doła bo mojego misia niema w pracy znowu w delegacje wyjechał i niema go już ponad miesiąc ale 12.10 wraca więc na same dni płodne i będziemy sie starać w pocie czoła i to z wielką przyjemnością.
A co do twojej kpleżanki to chyba ją pogieło że powiedziała do ciebie w ten sposób . Powiedz jej że chyba za dużo telewizji sie naoglądała.

Grażynko - ale do Pola to ja potrzebuję datę ostatniej @... chyba zapomniałaś

[roxi1980]

Kapuściane Pole

Agabi (Agnieszka)~~~~~ @ 24.09 / test ??? / Białystok
Agabil1 (Agnieszka)~~~ @ 01.09 / test po 30.09 / Łodź
AMILAMIJA (Ania)~~~~~ @ 09.09 / leczenie TŻ / test. ???/ Warszawa
Anisia25 (Ania)~~~~~~~ @ 05.09 / test. po opóź. @ / Gliwice
*aurora* (Gosia) ~~~~~~ @ 23.08 / test. po opóźnieniu @ / woj. łódzkie
Bazylia 222 (Agata)~~~~ @ 02.09 / test. ??? / Dublin
becia_leszno (Beata)~~~ @ 05.09 / test. po opóź. @ / Leszno
bombka666 (Sylwia)~~~~ @ 18.09 / test. nie będzie / Krapkowice
Dorotka@ (Dorota)~~~~~ @ 11.09 / test. po opóź. @ / Włocławek
Frida 26 (Dorota)~~~~~~~ @ 02.09 / test.??? / Wielkopolska
Funieczka (Ewa)~~~~~~~ @ ??? / test.??? / Radom
freshona (Agnieszka)~~~ @ 14.09 / test. po opóź. @ / Śląsk
GoniaJ (Gosia)~~~~~~~~ @ 16.08 / test. po opóź. @ / San Diego / Carlsbad
Gothika (Arleta)~~~~~~~~ @ 01.09 / test. nie będzie / Szczytno
Grażina (Grażyna)~~~~~~ @ 23.09 / test. ??? / Gdańsk
JoanC (Asia) ~~~~~~~~~~ @ 01.09 / Bad. w zawieszeniu / test. nie będzie / Ciechanów
jukol (Justyna)~~~~~~~~~ @ 17.08 / test. po opóź. @ / leczenie TŻ-a / Ząbkowice Śl.
kachula27 (Kasia)~~~~~~ @ 17.09 / test. po opóź. @ / lubuskie
Kasiulka22 (Kasia)~~~~~~ @ 19.09 / test. ??? / Rzeszów
Kindzia1984 (Kinga)~~~~~ @ 18.09 / test. ??? / Nowy Sącz
Madziorka (Magda)~~~~~ @ 14.09 / Leczenie TZ-a / Warszawa
m@gd@len@ (Magda)~~~ @ 11.09 / test. po opóź. @ / leczenie TŻ-a / Chojnów
Mała75 (Monika)~~~~~~~ @ 26.09 / test. ??? / Wielkopolska
mamz (Anna)~~~~~~~~~~ @ 27.08 / test. po opóź. @ / Kraków
marta 8117 (Marta)~~~~~~ @ 06.09 / test. ??? / Wrocław
meszsares (Gosia)~~~~~~ @ 02.09 / test. po opóź. @ / Gliwice
milunia ania (Ania)~~~~~ @ 13.07 / test. ??? / Rzeszów
moni.qa (Monika)~~~~~~~ @ 30.08 / test. ok. 26.09 / lubuskie
niunieczek (Żaneta)~~~~~ @ 08.09 / test. ??? / okolice Dzierżoniowa
roxi1980 (Kasia)~~~~~~~~ @ 08.09 / test. nie będzie / Sosnowiec
Schmetterling~~~~~~~~~ @ 30.05 / test. 28.06 / Niemcy !!!!! + BRAK IMIENIA
seona (?????)~~~~~~ @ 09.09 / test. ??? / Rzeszów
statmilka (Milena)~~~~~~ @ 06.07 / test. ??? / Poznań
UnholyOne (Ola)~~~~~~~ @ 04.09 / test. po opóź. @ / okolice Warszawy

Są dwie kreski II... już 19!!

Celka 2000 (Celina) (t.p. 05.11.2007 Adaś)
bb-m (Bożena) (t.p. 17.11.2007)
Yoolia (Julia) (t.p. 17.11.2007)
*misia* (Monika) (t.p. 20.11.2007Mateusz)
martka 83 (Marta) (t.p. 25.11.2007 Mateusz)
Fiona_80 (Julita) (t.p. 04.12.2007)
Jolineczka (Jola) (t.p. 05.01.2008 Alicja lub Tomasz)
Kasik B (Kasia) (t.p. 13.01.2008 Aleksandra)
Ramila (Milena) (t.p. 30.01.2008 Pola)
mała_majeczka (t.p. 27.02.2008)
joasiunial (Asia) (t.p. 28.02.2008 Marek)
majula (Gosia) (t.p. ok. 15.03.2008)
adatka (Agata) (t.p. 19.03.2008)
ray (Justyna) (t.p. 25.03.2008)
Myszka_ (Agata) (t.p. 11.04.2008)
NIUNCIO (?????) (t.p. ??.??.2008)
Eenax (Ela) (t.p. 18.04.2008)
Fredziunia (Fredzia) (t.p. ??.??.2008)
83monia (Monika) (t.p. ??.??.2008 Kinga lub Artur)

Nasze Kapuściane Bobasy

kasia_mw (Kasia) - Krzyś - ur. 20.06.2007

[becia_leszno]

Napisane przez roxi1980

Powiem wam gdzie sięga ludzka głupota... pożaliłam się koleżance, że leki, że problemy, że mam dość... wiecie co usłyszałam?? "To może będzie prościej jak ja Ci to dziecko urodzę?".

K.... no comments.....

NIC DODAC NIC UJĄĆ... ręce opadają

[Grażina]

[quote=roxi1980;5382628]Grażynko - ale do Pola to ja potrzebuję datę ostatniej @... chyba zapomniałaś


Tak tak masz racje ok ostatnia to 23.09

[JoanC]

Witam dziewczynki

Napisane przez Mała75

Kasiu Roxy - nowe dane wiadomo gdzie....@ 26.09. test ??? (po co?)
Zmykam bo nie chcę Was od rana męczyć

Monika nie smutaj się, pomyśl o tym że w październiku znów będzie gorąco w naszych sypialniach, a że jesień już, więc trzeba się jakoś ogrzać, będziemy wykorzystywać tż-ów ile tylko się da, w granicach rozsądku oczywiście. Ja też czuje, że ta wredna @ czai się gdzieś za rogiem i tylko czeka, żeby uderzyć Jeszcze jej pokarzę

Napisane przez roxi1980

Powiem wam gdzie sięga ludzka głupota... pożaliłam się koleżance, że leki, że problemy, że mam dość... wiecie co usłyszałam?? "To może będzie prościej jak ja Ci to dziecko urodzę?". K.... no comments.....

Kasiu skąd ty tą koleżankę wytrzasnęłaś?? Głupota to chyba paruje jej wszystkimi otworami na ciele, bo się już zmieścić nie może... Nic tylko przybić jej blachę w ten pusty łeb. Przepraszam Kasiu, że tak mówię o twojej koleżance, ale inaczej nie mogłam.

[Funieczka]

Uwaga koleżanki była nie na miejscu. Wywnioskowałabym (choć drażliwiec ze mnie), że koleżanka uwaza mnie za ...gorszą, bo nawet z czymś takim jak zajście w ciąże nie umiem sobie porazić. Chyba lepiej nie wdawać sie w rozmowy na temat dziecka z tą koleżanką.

[Grażina]

Dziwwczyny powiem wam co mnie skłoniło aby znowu zacząć pisać. Moja sąsiadka tak jak ja poroniła swoją pierwszą ciąże i jest w moim wieku, miała wiecej szczęścia bo po 10 miesiącach udało sie jej i w piątek urodziła zdrowego pięknego różowego bobaska i dała mu na imie tak jak ja chciałam dać mojemu synkowi jak bym go miała czyli Oskar. Tak mnie to jakoś wzruszyło bo kiedyś rozmawiałyśmy o naszych tragediach ale ona wtedy już była w ciąży i pytałam jak da na imie jeśli będzie chłopiec i powiedziała że niewie a ja powiedziałam jej że dla chłopca strasznie podoba mi sie imie Oskar i jak będe kiedyś miała chłopca to tak go nazwe i prosze niespodzianka. Jeszcze nieodwiedzałam koleżanki bo chora byłam ale za jakieś dwa dni ją odwiedze i niemoge sie doczekać aż wezme na ręce malutkiego Oskarka.

[becia_leszno]

Napisane przez Funieczka

Uwaga koleżanki była nie na miejscu. Wywnioskowałabym (choć drażliwiec ze mnie), że koleżanka uwaza mnie za ...gorszą, bo nawet z czymś takim jak zajście w ciąże nie umiem sobie porazić. Chyba lepiej nie wdawać sie w rozmowy na temat dziecka z tą koleżanką.

Ja propozycji urodzenia za mnie nie miałam, ale jedna z Pań mieszkających niedaleko zapytala czy ma nam pokazac jak sie dzioeci robi bo nam to wolno idzie ... z mężem mówimy na nia króliczyca bo ma jedno dziecko za drugim :P

[meszsares]

boshe czemu niektore kobiety tak drecza inne...?

[JoanC]

Napisane przez becia_leszno

Ja propozycji urodzenia za mnie nie miałam, ale jedna z Pań mieszkających niedaleko zapytala czy ma nam pokazac jak sie dzioeci robi bo nam to wolno idzie ... z mężem mówimy na nia króliczyca bo ma jedno dziecko za drugim :P

Becia to masz niezłych sąsiadów w okolicy, Pani ma fantazję, ja nie wytrzymałabym i puściłabym jej wiązankę na do widzenia.

[Grażina]

Napisane przez becia_leszno

Ja propozycji urodzenia za mnie nie miałam, ale jedna z Pań mieszkających niedaleko zapytala czy ma nam pokazac jak sie dzioeci robi bo nam to wolno idzie ... z mężem mówimy na nia króliczyca bo ma jedno dziecko za drugim :P

Powiem wam że ja też spotykam sie z twierdzeniami typu:
a wy na co jeszcze czekacie ,
moglibyście już sie postarać o potomka
kiedy na was kolej przyjdze
nie oglądaj tak dziecka tylko zacznij sie starać o swoje od patrzenia jeszcze nic sie nie urodziło.
Czasami mam już na końcu języka aby coś obpowiedzieć ale zagryzam go i tylko sie uśmiecham odpowieadając że na mnie też przyjdzie pora.

[Funieczka]

Ja raczej unikam kłótni z ludźmi. Po co? Ale kiedy w wieku 25 lat usłyszałam od sąsiadki, że już tylko staropanieństwo mi pozostało to jej powiedziałam, żeby się odpier....liła i pilnowała swojego. Jej mąż ma kochanki na lewo i prawo. Baba wie o tym a jednak wpierdziela się w życie innych...

[becia_leszno]

Napisane przez Grażina

Powiem wam że ja też spotykam sie z twierdzeniami typu:
a wy na co jeszcze czekacie ,
moglibyście już sie postarać o potomka
kiedy na was kolej przyjdze
nie oglądaj tak dziecka tylko zacznij sie starać o swoje od patrzenia jeszcze nic sie nie urodziło.
Czasami mam już na końcu języka aby coś obpowiedzieć ale zagryzam go i tylko sie uśmiecham odpowieadając że na mnie też przyjdzie pora.

hehe u nas to standardowy tekst... zawsze odpwoiadam, że wiem skąd sie dzieci biorą i zmieniam temat bo żal mi takich ludzi... najgorsza jest teściowa ... ciagle tylko pyta kiedy, jakie imie, nawet zaczela ciuszki robic jakies ...

[roxi1980]

Napisane przez JoanC

(...)
Kasiu skąd ty tą koleżankę wytrzasnęłaś?? Głupota to chyba paruje jej wszystkimi otworami na ciele, bo się już zmieścić nie może... Nic tylko przybić jej blachę w ten pusty łeb. Przepraszam Kasiu, że tak mówię o twojej koleżance, ale inaczej nie mogłam.

Napisane przez Funieczka

Uwaga koleżanki była nie na miejscu. Wywnioskowałabym (choć drażliwiec ze mnie), że koleżanka uwaza mnie za ...gorszą, bo nawet z czymś takim jak zajście w ciąże nie umiem sobie porazić. Chyba lepiej nie wdawać sie w rozmowy na temat dziecka z tą koleżanką.

Napisane przez becia_leszno

Ja propozycji urodzenia za mnie nie miałam, ale jedna z Pań mieszkających niedaleko zapytala czy ma nam pokazac jak sie dzioeci robi bo nam to wolno idzie ... z mężem mówimy na nia króliczyca bo ma jedno dziecko za drugim :P

Napisane przez meszsares

boshe czemu niektore kobiety tak drecza inne...?

Ja nie będę snuć wielkich domysłów czemu tak powiedziała, bo to jedna z osób, które mi generalnie dobrz życzą i które zawsze są przy mnie, gdy jest BARDZO ŹLE (po stracie ciąży, z koleżanek, tylko na nią mogłam liczyć, tylko ona wyczuła czego potrzebuję)... może zły dzień...
Niemniej jednak poczułam się jak jakiś niepełnowartościowy towar na wyprzedaży... Oni mają dziecko, które zrobili za pierwszym podejściem, mimo nazwijmy to... pewnych problemów Ja poczułam się deczko dziwnie, bo ona ma dziecko... a ja nie mogę??
Ehhh - szkoda pisać...
Idę robić frytki (wiem, wiem niech żyje zdrowe odżywianie), ale mąż mnie prosił, bo poszedł do pracy na zebranie z Dyrektorem, a babcia przyniosła nam takie piękne, świeżo ukopane przez jakiegoś jej znajomego typowo frytkowe ziemniaczki (długie i ogromne )

Buziaki dla Was wszystkich - i przypominam (nie wiem czy pamiętacie), że jak pisałam o walce z pragnieniem, to badania wskazują, że najwięcej dzieci poczyna się między wrześniem a listopadem ze wskazaniem na październik - więc... do dzieła - październik już za kilka dni (Mam nadzieję, że ruch uliczny zaniknie i w wielu polskich miasta będzie słychać tylko "ohhhh", "aaaaaaa", "taaaaak, kochanie, moooocniej....", "oooooooooooo, jesteś rozkoszna...", hehe - miłego Wam życzę...)

[becia_leszno]

[QUOTE=roxi1980;5383111]

Buziaki dla Was wszystkich - i przypominam (nie wiem czy pamiętacie), że jak pisałam o walce z pragnieniem, to badania wskazują, że najwięcej dzieci poczyna się między wrześniem a listopadem ze wskazaniem na październik - więc... do dzieła - październik już za kilka dni (Mam nadzieję, że ruch uliczny zaniknie i w wielu polskich miasta będzie słychać tylko "ohhhh", "aaaaaaa", "taaaaak, kochanie, moooocniej....", "oooooooooooo, jesteś rozkoszna...", hehe - miłego Wam życzę...)[/QUOTE]

hihi tylko Ty mogłaś na to wpaść haha

[Grażina]

Napisane przez becia_leszno

hehe u nas to standardowy tekst... zawsze odpwoiadam, że wiem skąd sie dzieci biorą i zmieniam temat bo żal mi takich ludzi... najgorsza jest teściowa ... ciagle tylko pyta kiedy, jakie imie, nawet zaczela ciuszki robic jakies ...

No to niezle ja to tylko swiąt sie doczekać niemoge i zawsze to samo od całej rodziny abyście dzidzie już mieli ble ble ble i zawsze mam ochote powiedzieć kurde to nie piekarnia jak bedzie to będzie.

[Mała75]

Kasiu dzięki!!
Twoje niezwykłe poczucie humoru zawsze zwala mnie z nóg
Będę walczyć a co tam....mam nadzieję że mi sie nie znudzi

A ta Twoja koleżanka to chyba - przepraszam - ale ma nie po kolei w głowie? Jak nie wie co powiedzieć w takiej sytuacji to lepiej niech się wcale nie odzywa! Boshe głupota ludzka nie zna granic! Ludzie nie rozumieją że ktoś może mieć problem z zajściem bo im sie udało albo wpadli..Więc poczęcie to dla nich bułka z masłem i dla innych też powinno być..
Najlepiej to się rozmnażać na zawołanie..

[roxi1980]

Napisane przez becia_leszno

[B][B][B][B]

hihi tylko Ty mogłaś na to wpaść haha

Napisane przez Grażina

No to niezle ja to tylko swiąt sie doczekać niemoge i zawsze to samo od całej rodziny abyście dzidzie już mieli ble ble ble i zawsze mam ochote powiedzieć kurde to nie piekarnia jak bedzie to będzie.

To może wreszcie czas to powiedzieć... ja bym zaryzykowała...

[Anisia25]

moze takim glupim uwagom nalezy odpowiadac rownie glupio 'ale my nie chcemy dzieci, bo lubimy wygode i swoje towarzystwo' i sie szeroko usmiechnac

a w myslach wyslac fluid pt 'spadaj ofiaro'

[Grażina]

Napisane przez roxi1980

To może wreszcie czas to powiedzieć... ja bym zaryzykowała...

Mam tylko szczerą nadzieje że do świąt to już będe miała najszczęśliwszą wiadomoś do przekazania całej rodzinie i będe najszczęśliwszą osobą pod słońcem no.

[roxi1980]

Napisane przez Grażina

Mam tylko szczerą nadzieje że do świąt to już będe miała najszczęśliwszą wiadomoś do przekazania całej rodzinie i będe najszczęśliwszą osobą pod słońcem no.

Też racja... może więcej tu będzie takich szczęśliwców mam nadzieję...

[Aganju]

Ja z wątku mamuś marcowo-kwietniowych, ale pozwole sobie wtrącić swoje 3 grosze.

Staraliśmy sie o dzidziusia 2,5 roku, więc też zdążyłam nasłuchać się różnych przykrych rzeczy. Najgorsze było wpychanie mi dziecka na ręce, "żebym się zaraziła" - to w kręgu rodziny (upiorna rodzinka Adamsów). Natomiast poza rodziną to jedna bezczelna wpadkowa mamusia zapytała mojego męża na ulicy (taaak, zaczepiła go) czy my przypadkiem nie możemy mieć dzieci. KOSZMAR! Tak w ogóle to najmądrzejsi w tej dzidzinie są albo Ci, co wpadli, albo Ci, co to " co rok - prorok".

Oboje zdecydowaliśmy, żeby o naszym problemie, leczeniu, zabiegach nic nikomu nie mówić bo to przecież nasza intymna sprawa.
Nie wiem, czy ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że jeżeli ktoś nie ma od razu po ślubie dziecka, to albo z wyboru, albo z konieczności i słowa tych życzliwych ani na jedno, ani na drugie nie mają absolutnie żadnego wpływu.

Za ten cały jad, którym byłam karmiona w gronie rodzinki i poza przez 2,5 roku, wcale nie mamy zamiaru nikogo informować o mojej ciąży. Jak ktoś zauważy brzuszek, no to będzie wiedział. A póki co, ciiiiiii....

Powodzenia w Waszych staraniach. Pozdrawiam.

[meszsares]

Napisane przez Anisia25

moze takim glupim uwagom nalezy odpowiadac rownie glupio 'ale my nie chcemy dzieci, bo lubimy wygode i swoje towarzystwo' i sie szeroko usmiechnac

a w myslach wyslac fluid pt 'spadaj ofiaro'

o to to to !!!!

[Grażina]

Nio i wszystkie kiedyś zasiądziemy do wigilijnego stołu i będziemy zagryzać makowca ogórkiem.
Wieczorkiem jeszcze wpadne ale teraz uciekam do pracy no ale wcześniej z pieskiem wyjde pa pa .

[Mała75]

[quote Buziaki dla Was wszystkich - i przypominam (nie wiem czy pamiętacie), że jak pisałam o walce z pragnieniem, to badania wskazują, że najwięcej dzieci poczyna się między wrześniem a listopadem ze wskazaniem na październik - więc... do dzieła - październik już za kilka dni (Mam nadzieję, że ruch uliczny zaniknie i w wielu polskich miasta będzie słychać tylko "ohhhh", "aaaaaaa", "taaaaak, kochanie, moooocniej....", "oooooooooooo, jesteś rozkoszna...", hehe - miłego Wam życzę...)[/quote]

Buehehehe
Takich wiadomości mi teraz trzeba Biorę sobie to do serca i wierzę ci na 100% że masz rację z tymi poczęciami!!! Na mojej ulicy na pewno ruch uliczny zaniknie a odpowiednie odłosy i tak sąsiedzi słyszą, więc słyszeć będą nadal ale zapodam je ze zdwojoną siłą !!!!!

[83monia]

Napisane przez Grażina

No to niezle ja to tylko swiąt sie doczekać niemoge i zawsze to samo od całej rodziny abyście dzidzie już mieli ble ble ble i zawsze mam ochote powiedzieć kurde to nie piekarnia jak bedzie to będzie.

ja zawsze na świątecznych rozmowach (zawsze życzono mi na święta potomka) odpowiadała że:
a) młodzi jesteśmy (to akurat prawda)
b) sama sobie nie zrobię (bo maż wtedy jakoś zbytnio nie chciał)

a na waszym miejscu powiedziałabym że się leczycie - głupie pytania by się skończyły. czasem nieźle wygląda taki szok u innych i można się pośmiać żebyście widzieli jak zareagowali moi znajomi na tekst że mam podejrzenie padaczki (o często mdleję i mam migreny - w sumie chyba od zawsze) - taaaakie oczy i więcej nikt o nic juz nie pytał.

czasem lepiej dać se luuzz i brać innych na litośc - wtedy są tacy mili. bo ludziom się wydaje, że tak łatwo się dzieci robi - bum i jest! - bo sami wpadli albo zbyt wiele nie czekali.

a poza tym - trzymam za was kciuki, bo za taką determinacje to należy się nagroda

nie wiem, może ja do tego podchodzę dość lekko, bo zawsze jak myślałam o dzieciach i jakby się okazało że nie mogę ich miec to byłam zdecydowana na adopcję. wiadomo - to co innego, nie nosi się maleństwa pod sercem, ale z braku laku... z resztą - kocham wszystkie dzieci (a niektóre mnie też )


coś mi się przypomniało: miałam kiedyś jakąś audycję na kompie gdzie pytano dzieci co to jest miłść i ślub. jedno odpowiedziało: najpierw sie ludzie zadłużaja, potem powbierają a po 3 miesiącach jest dziecko...
i właśnie tacy rodzice "wcześniaków" będą wam mówić jak to się robi i kiedy macie mieć dzieci skoro sami nie zadbali o odpowiedni czas?

[JoanC]

Napisane przez roxi1980

(...)
Idę robić frytki (wiem, wiem niech żyje zdrowe odżywianie), ale mąż mnie prosił, bo poszedł do pracy na zebranie z Dyrektorem, a babcia przyniosła nam takie piękne, świeżo ukopane przez jakiegoś jej znajomego typowo frytkowe ziemniaczki (długie i ogromne )

Buziaki dla Was wszystkich - i przypominam (nie wiem czy pamiętacie), że jak pisałam o walce z pragnieniem, to badania wskazują, że najwięcej dzieci poczyna się między wrześniem a listopadem ze wskazaniem na październik - więc... do dzieła - październik już za kilka dni (Mam nadzieję, że ruch uliczny zaniknie i w wielu polskich miasta będzie słychać tylko "ohhhh", "aaaaaaa", "taaaaak, kochanie, moooocniej....", "oooooooooooo, jesteś rozkoszna...", hehe - miłego Wam życzę...)

Kasiu życzę smacznego, uwielbiam frytki , zrobiłaś mi strasznego smaka na frytaski, ale boję się rzucić na głęboką wodę, bo czuję się trochę lepiej, po tej diecie lekkostrawnej, czasami coś przekąszę niedozwolonego, ale to różnie później bywa z moim żołądkiem. A co do jedzenia frytek, to powiem Ci, że zawsze z tż robimy je z 2 kg ziemniaków,ja obieram, on kroi, smażonko i wielkie obżarstwo, oczywiście po połowie, a później stękamy, że się obżarliśmy.

Oby te badania miały potwierdzenie na naszym wąteczku, czego wszystkim dziewczynom i sobie życzę. Na pewno nie będziemy próżnować

[Mała75]

Napisane przez Aganju

Ja z wątku mamuś marcowo-kwietniowych, ale pozwole sobie wtrącić swoje 3 grosze.

Staraliśmy sie o dzidziusia 2,5 roku, więc też zdążyłam nasłuchać się różnych przykrych rzeczy. Najgorsze było wpychanie mi dziecka na ręce, "żebym się zaraziła" - to w kręgu rodziny (upiorna rodzinka Adamsów). Natomiast poza rodziną to jedna bezczelna wpadkowa mamusia zapytała mojego męża na ulicy (taaak, zaczepiła go) czy my przypadkiem nie możemy mieć dzieci. KOSZMAR! Tak w ogóle to najmądrzejsi w tej dzidzinie są albo Ci, co wpadli, albo Ci, co to " co rok - prorok".

Oboje zdecydowaliśmy, żeby o naszym problemie, leczeniu, zabiegach nic nikomu nie mówić bo to przecież nasza intymna sprawa.
Nie wiem, czy ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że jeżeli ktoś nie ma od razu po ślubie dziecka, to albo z wyboru, albo z konieczności i słowa tych życzliwych ani na jedno, ani na drugie nie mają absolutnie żadnego wpływu.

Za ten cały jad, którym byłam karmiona w gronie rodzinki i poza przez 2,5 roku, wcale nie mamy zamiaru nikogo informować o mojej ciąży. Jak ktoś zauważy brzuszek, no to będzie wiedział. A póki co, ciiiiiii....

Powodzenia w Waszych staraniach. Pozdrawiam.

I bardzo dobrze zrobiłaś, że nic im nie mówisz!! Zasłuzyli sobie na to i teraz za karę niech żyją w niewiedzy Popieram jak najbardziej i dużo zdrówka życzę

[becia_leszno]

Napisane przez 83monia

coś mi się przypomniało: miałam kiedyś jakąś audycję na kompie gdzie pytano dzieci co to jest miłść i ślub. jedno odpowiedziało: najpierw sie ludzie zadłużaja, potem powbierają a po 3 miesiącach jest dziecko...
i właśnie tacy rodzice "wcześniaków" będą wam mówić jak to się robi i kiedy macie mieć dzieci skoro sami nie zadbali o odpowiedni czas?

haha ja tez jestem taki "wcześniak " 5 miesięczny na szczęście rodzice moi rodzice sa wspaniali i wiedzą, że jak ma byc to bedzie i nie zadręczaja nas pytaniami.