Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!!

[JagnaK]

A tu jeszcze jedno, nawet z wieksza iloscia informacji
http://www.forumginekologiczne.pl/fo...,48,237,912,20


Jestem pewna ze nie masz sie czym przejmowac

[Lija28]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

cześć mamuśki, ja niestety smutna... bąbelek fajny, ma 63,1mm widziałam paluszki, no śliczniutki, ale zdjęć nie dostałam. Musiałam oddac krew do badania bo badanie przezierności nie wyszło w normie i będą robić mi dodatkowe testy. Nie pamiętam nawet co ten lekarz mi mówił, już nawet nie wiedziałam kiedy się urodziłam, jak wypisywałam jakiś tam papierek na badania. Tak to niby wszystko w normie... mam zakaz współżycia i wysiłku ze względu na to, że trofoblast pokrywa ujście wew. i tak nie wiem o co chodzi, no i z tego badania ptrzezierności wyszło Delta NT 0,3mm czyli że niby o te 0,3mm za dużo. Ja naprawdę już nie wiem, strasznie mi smutno, nawet nie pamietam kiedy mają byc te wyniki, całą drogę do domu płakałam. mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze, bo jak nie to nie wiem.

Żeby tylko reszta mamuś wróciła dziś z dobrymi wieściami, bo złych na juz wystarczy.

Bardzo mi przykro, ze wrocilas smutna... ja wciaz jeszcze siedze jak na szpilkach, dopiero za jakies 45 min bede wychodzila z domku.
Aniu kochana, ja uwazam, ze wszystko bedzie dobrze ale wiem, ze latwo nam tak mowic a Ty i tak bedziesz sie zamartwiac ale pamietaj, ze wszystkie jestesmy z Toba i mocno trzymamy kciuki za Twojego maluszka. Wszystko bedzie dobrze, buziaki

[anuhaaaaaaaaaa]

dzieki dziewczyny, ja wiem, że to jeszcze niczego nie przesądza... ale wiecie ciężko jest się nie martwić. lekarz powiedział, że jestem młoda, więc ryzyko jest niewielkie, no ale jest większe i trzeba się upewnić. tylko mi smutno, bo zamiast teraz się cieszyć ja siedzę i się martwię.

Nawet nie zapytałam o zdjęcia, naprawde jakaś nieobecna się zrobiłam jak mi o tym powiedział. W środę mam zadzwonic do poradni genetycznej, ale nie wiem czy juz będą wyniki, czy tylko umówię się na spotkanie. Już kiedyś pisałam, że tam gdzie chodzę do ginia mam znajomą położną i ona powiedziała, ze postara się czegos więcej dowiedzieć, ale nie obiecuje. No nic trzeba czekac i byc dobrej myśli.

Z tych dobrych rzeczy to chociaż to, ze dzidzius duży z OM 12i4 a z USG 12i6, więc kawał bąbelka słyszałam bicie serca, bardzo głośno miał te głosniki nastawione, aż się przestraszyłam. Mój tz stwierdził, że widział jajka, ale lekarz nic nie mówił, więc chyba tylko mu się wydawało i tak pewnie za szybko na takie stwierdzenia. USG miałam robione i dopochwowo i przez brzuch i sama nie wiem które gorsze. Ja strasznie nie lubie jak ktoś mi naciska na brzuch, a tu niestety trzeba było. Niestety trochę bolesne to było, ale dla bąbla wytrzymałam. Nie chciał sie obrócić i lekarz go musiał poszturchać, ale ona jakiś uparciuch. Aż mi się go żal zrobiło, pewnie biedny się męczył, że ktoś go tam stukał i pukał.

Czuję, że ten tydzień będzie naprawdę dłuuuuugi.

[kiciamała]

Aniu napewno wszystko bedzie dobrze. Moze malec tez sie tak ukladal ze lekarz nie byl w stanie wszystkiego dobrze zmierzyc. I nie martw sie na zapas bo to na was zle dziala. Zajmij sobie jakos czas zeby nie myslec o glupotach i jakos zleci. Napewno otrzymasz dobre wiesci.

[jaroszania]

Anuha nie pamietam juz gdzie, ale po moim badaniu sprawdzalam normy iz tego co czytalam male odstepstwo od normy nie jest grozne i ogromny procent dzieci rodzil sie zupelnie zdrowy

izzi gratuluje! i mam do Ciebie jeszcze prosbe. o ile pamietam w przyszlym tygodniu chyba musisz powtorzyc usg. powiedz mi jak juz bedziesz po czy bylo przez brzuch i czy trzeba miec pelny pecherz ja niby nie musze powtarzac, ale podejrze Malucha w 16tc dla swojego spokoju.

[anula14]

Napisane przez Bunny_82

Z tym terminem porodu to jakaś dziwna sprawa na karcie ciąży lekarz zapisał, że termin porodu mam na 26.10.2008 (tak wychodzi wg om), a na usg wyczytałam, że termin porodu mam na 24.10.2008 roku.

Czyli termin porodu po kolejnym USG może się zmienić ????

Witajcie po 3 dniach miałam urlop i bylam w ikea ale są tam super rzeczy dla niemowlaczków jeszcze nci nei kupiłam jakoś sie boje żeby nei zapeszyc ale już sobie wypatrzyłam kilka rzeczy.... super i nei drogie

Myśle ze moze sie zmieniać termin porodu przy kolejnym usg ja na pierwszym usg miałąm termin na 02.09 na drugim na 26.08 a na trzecim 28.08 wiec jakieś roznice są.

[anula14]

Napisane przez jaroszania

mi jednak lekarka wyznaczyla termin z OM na 12.09 wiec jestem blisko ale mi sie spieszy i nie chce przedluzac ani troche
aha i oficjalnie zaczynam dzis 4 miesiac, II trymestr. hurrrrra. dotrwalismy!

Ty zaczynasz czzwarty miesiąc a ja jeszcze tydzień i skończę dzis zaczełam 16 tydzień

[izzi]

Anuhaaaaaa - słoneczko nie zamartwiaj się ... ja myślę że będzie WSZYSTKO DOBRZE. Lekarze i sprzęt też bywaja omylni zwłaszcza żę chodzi o tak bardzo precyzyjne pomiary. A poza tym pewnie masz doktora który woli ,,dmuchać na zimne" i na pewno dlatego dostałaś to dodatkowe skierowanie. Kochanie, bądż dobrej myśli, zobaczysz że ten stres był zupełnie bez podstawny!

Jaroszaniu- idę we wtorek na usg i pan doktor będzie właśnie na tym badaniu sprawdzał przezierność. W moim wieku takie badanie to dopiero stres ale co ma być to będzie ... Ja już mam od początku obraną drogę co zrobić w przypadku jeśli zdarzy się że akurat coś będzie ,,nie tak" z wynikami, ale wolałabym na razie o tym nie mówić. Zobaczymy jak wyjdą badania.
Lekarz mówił że przez brzuszek usg to dopiero od 16 tygodnia ale mi to endowaginalne wcale nie przeszkadza bo i tak zwykle jestem skupiona na monitorze i widocznym na nim szkrabie

Dziewczynki jeszcze raz dzieki za gratulacje z okazji zdanego egzaminu - jest mi ogromnie miło że tak mi kibicowałyście! Jesteście super!

PS: znalazłam super stronę z ciuszakmi dla przyszłych mam! Wrzucam Wam link http://www.happymum.pl/sklep3/

[jaroszania]

mi tez nie preszkadza tylko ja ide wlasnie w 16tc a do tego przez brzuch dobrze miec pelny pecherz a do dopochwowego pusty:/ nie wiem jak mma sie przygotowac. opije sie moze i najwyzej jak powie, ze nie przez brzuch to pojde do lazienki

[anula14]

Napisane przez izzi

Anuhaaaa, Jagna, Lija - Trzymam mocno kciuki za Wasze usg Zapewne Wasze dzidziolki będą już nieźle podrośnięte i pokażą się w caaaałej okazałości

Dziewczyny dzięki za trzymanie kciuków! Pomogło - zdałam Egzamin praktyczny (jazdę) mam... 7 maja! Hehehe będę w 6 miesiącu i ciekawe jak zareaguje egzaminator, żeby tylko nie powiedział ,, no nieee baba w ciąży i chce egzamin zdawać..." Jak nie zdam za pierwszym podejściem to ja nei wiem co będzie ... przeciez następny termin dostanę pewnie na lipiec i będę w 8 miesiącu

Izzi gratuluję, ja jazdę też zdawałam niedano z dzidzią w brzuszku i zdałąm Ty napewno też zdasz wkońcu co dwie głowy to nie jedna

[anula14]

Dziewczyny mam pytanko, u mnie w pracy mówią że mam przyzwyczajać piersi do karmienia tj. trzeć sutki szorstkim recznikiem albo robić na zmianę zimny i ciepły prysznic i trzeć gąbka Robicie cos takiego??????

[anuhaaaaaaaaaa]

dzieki dziewczyny za miłe słowa, wierzę ze wszystko będzie dobrze, jak dla mnie nie ma teraz innego wyjścia... poczytałam trochę i wiem, że te 0.3mm ponad normę to dość małe odchylenie i kobiety z większymi różnicami rodziły zdrowe dzieci. Postaram sie więc byc dobrej mysli, tylko najgorsze będzie to czekanie na wyniki.

U mnie lekarz przeskakiwał z jednego aparatu na drugi i troche to trwało, bo dzidzia nie chciała się obkręcić, a chodziło właśnie o ten pomiar przezierności. Może tez dlatego wynik nie wyszedł w normie. No nic poczekamy zobaczymy...

[anuhaaaaaaaaaa]

anula14 wiesz co mnie aż zabolało jak przeczytałam o tym szorstkim ręczniku, bo mam wrażliwe na dotyk sutki. Słyszałam, że trzeba przystosowywac piersi do karmienia, i o tych naprzemiennych prysznicach też, ale szorować ręcznikiem to bym nie była wstanie.

[anula14]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

anula14 wiesz co mnie aż zabolało jak przeczytałam o tym szorstkim ręczniku, bo mam wrażliwe na dotyk sutki. Słyszałam, że trzeba przystosowywac piersi do karmienia, i o tych naprzemiennych prysznicach też, ale szorować ręcznikiem to bym nie była wstanie.

Ja też sie tego boję ale straszą mnie ze wtedy bedę miała problemy przy karmieniu i wtedy to bedę czuła ból. Pamiętam ze moja przyjaciółka to zbagatelizowała i plakałą przy karmieniu z bólu to pamietam. Sama nie wiem co mysleć jeszcze tego nie robilam bo też mnie przeraża

[jaroszania]

moje mnie ostatnio swedza bo sa jakies takie dziwnie wysuszone do tego wygladaja jakby pekaly:/ musze je co chwile smarowac czyms wiec zdecydowanie nie potraktuje ich niczym szorskim. nawet nie slyszalam o takich sposobach. zawsze sa jeszcze nakladki ochronne na sutki do karmienia. ja w kazdym razie ide na zywiol bez wczesniejszego samookaleczania sie

[anula14]

dzieczyny zbieram się do domu przykemnego popołudnia.... buźka

[anuhaaaaaaaaaa]

jaroszaniu tez mi się wydaję jakby mi sutki pękały, tak sobie pomyślałam, że może piersi mi rosną i to takie mini rozstepy. dziś miałam jechac na zakupy m.in. po większy biustonosz, bo juz powyrastałam ze starych, ale po tym wszystkim to mi się odechciało. chciałam też kupić już jakieś drobiazgi dla bąbla, ale w tej sytuacji chyba poczekam, jak to wszyscy mówią, żeby nie zapeszyć.

[Lija28]

Mowie Wam jaka jestem szczesliwa Wlasnie wrocilam z USG, dzidzius jest zdrowiutki i taki rozbrykany, calutki czas odbijal sie nozkami od scianki jak pileczka i machal raczkami Pan doktor mowi, ze to najprawdopodobniej bedzie dziewczynka ale nie jest pewny na 100%.
Lzy mi caly czas ciurkiem plynely ze szczescia jak patrzylam na tego swojego malego fikolka Takie male cudo Moglabym patrzec godzinami.......

Ma 54.4 mm - malutka...

[aaaniaaa86]

Witajcie Kochane!

Miałam do Was napisać zaraz po powrocie od gina, ale byłam tak zmęczona, że pierwsze co zrobiłam - to walnęłam się spać..Sama nie wiem co myśleć o tej wizycie..

No wiec tak.. Pierwsze pytanie jakie padło z ust ginekologa - to takie, czy chcemy tego dziecka, czy wolimy aborcje. W Danii jest prawo, które dopuszcza usunięcie ciąży do 12tc. Rozumiem, że lekarz musiał zadać nam to pytanie, ale po nim - to ja już miałam kompletnie dość..Następnie obliczył datę porodu i zaczął z nami rozmowę na temat zmian jakie będą po kolei zachodzić w moim organizmie.. Powiedział na jakie sytuacje zwrócić szczególną uwagę i jak się zachować w przypadku zagrożenia. Opowiadał bardzo dokładnie i odpowiadał na nasze wszystkie pytania.

Potem lekarz zaczął nam przedstawiać etapy prowadzenia mojej ciąży.. 9 tc - badanie moczu i krwi.., założenie karty, 12 tc - usg, 22 tc kolejne badanie krwi, moczu, być może i usg, 30 tc - przydzielenie położnej.. Po tym dokładnym opisie liczyłam,że gin zaprosi mnie na samolot i zaczęłam się delikatnie rozglądać po gabinecie.. I tak, patrze i patrze, a samolotu brak.. Od samego początku nastawiona byłam,że nie zrobi mi usg, ale w życiu bym nie pomyślała,że nawet takie podstawowe badanie zostanie pominięte..Kompletnie mnie zatkało..

Rach, ciach i wizyta dobiegła końca.. Nie wiem po co mi ona włąściwie była.. - odebrałam ją tylko jak uczelniany wykład..Nie wiem tak naprawdę jak rozwija się moja ciąża i czy wszystko jest ok..Jest mi trochę przykro.. i mam mieszane uczucia..

[izzi]

Napisane przez Lija28

Mowie Wam jaka jestem szczesliwa Wlasnie wrocilam z USG, dzidzius jest zdrowiutki i taki rozbrykany, calutki czas odbijal sie nozkami od scianki jak pileczka i machal raczkami Pan doktor mowi, ze to najprawdopodobniej bedzie dziewczynka ale nie jest pewny na 100%.
Lzy mi caly czas ciurkiem plynely ze szczescia jak patrzylam na tego swojego malego fikolka Takie male cudo Moglabym patrzec godzinami.......

Ma 54.4 mm - malutka...

Śliczny maluszek! Gratuluję takiego cudnego ,,fikołka"

aaaaniaaa - nie martw się, myślę że jak wszystko rozwija się dobrze i nie masz podejrzanych objawów to wszystko będzie git. A może masz możliwość zrobienia sobie prywatnie usg?

[aaaniaaa86]

Napisane przez Lija28

Mowie Wam jaka jestem szczesliwa Wlasnie wrocilam z USG, dzidzius jest zdrowiutki i taki rozbrykany, calutki czas odbijal sie nozkami od scianki jak pileczka i machal raczkami Pan doktor mowi, ze to najprawdopodobniej bedzie dziewczynka ale nie jest pewny na 100%.
Lzy mi caly czas ciurkiem plynely ze szczescia jak patrzylam na tego swojego malego fikolka Takie male cudo Moglabym patrzec godzinami.......

Ma 54.4 mm - malutka...

Cudowne Maleństwo !

[anuhaaaaaaaaaa]

Lija super szkrabik, cieszę się, że u ciebie wszystko w porzadku. Kurcze szkoda, ze ja nie mam zdjęć... ale popatrze na twoje, bo mój babel tak samo sobie polegiwał.

aaaniaaa86 przykro mi, że ta wizyta tak dziwnie przebiegła. Ta nasza służba zdrowia jaka jest taka jest, ale porównując do tego jak ciebie potraktowali, to nie mamy widocznie na co narzekać. Naprawdę mnie to dziwi, a to niby Polska taka zacofana.

[aaaniaaa86]

Napisane przez izzi

aaaaniaaa - nie martw się, myślę że jak wszystko rozwija się dobrze i nie masz podejrzanych objawów to wszystko będzie git

Ojj, oby tylko tak było..

Napisane przez izzi

A może masz możliwość zrobienia sobie prywatnie usg?

Tutaj nie mam niestety takiej możliwości.. (Jedynie w Polsce pod koniec miesiąca..)Nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem.., ale po dzisiejszym dniu.. zatęskniłam za Polską służba zdrowia..

[jaroszania]

Napisane przez Lija28

Mowie Wam jaka jestem szczesliwa Wlasnie wrocilam z USG, dzidzius jest zdrowiutki i taki rozbrykany, calutki czas odbijal sie nozkami od scianki jak pileczka i machal raczkami Pan doktor mowi, ze to najprawdopodobniej bedzie dziewczynka ale nie jest pewny na 100%.
Lzy mi caly czas ciurkiem plynely ze szczescia jak patrzylam na tego swojego malego fikolka Takie male cudo Moglabym patrzec godzinami.......

Ma 54.4 mm - malutka...

gratulacje!

[Lija28]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Lija super szkrabik, cieszę się, że u ciebie wszystko w porzadku. Kurcze szkoda, ze ja nie mam zdjęć... ale popatrze na twoje, bo mój babel tak samo sobie polegiwał.

aaaniaaa86 przykro mi, że ta wizyta tak dziwnie przebiegła. Ta nasza służba zdrowia jaka jest taka jest, ale porównując do tego jak ciebie potraktowali, to nie mamy widocznie na co narzekać. Naprawdę mnie to dziwi, a to niby Polska taka zacofana.

Aniu, ale mi na badaniu ta przeziernosc wyszla 0.7mm i pan doktor mowil, ze wszystko jest super miesci sie w normach czyli jest OK
Norma jest do 3 mm, wiec albo chodzilo o cos innego z tymi dodatkowymi badaniami albo nie wiem co ale przeziernosc u Twojej dzidzi jest jak najbardziej OK.

[jaroszania]

ja mam napisane na mojej notatce z usg, ze przeciernosc = 1,8 przy normie 2mm. ja w takim razie zle zrozumialam bo wydawalo mi sie, ze to 0,3 to przekroczenie normy. poza tym pare mm wiecej to jeszcze nic powaznego po prostu wtedy trzeba sie dokladniej przyjzec, ale z tego co czytalam grozne to jest 4-6mm.

[JagnaK]

Juz po wizycie w szpitalu...Z babelkiem wszystko dobrze, ma az 73mm jest olbrzymem!!!!!!!!

Poza tym prosze o zmiane danych bo termin mam zmieniony na 9 wrzesnia. Obecnie jestesmy w 13tyg i 2 dniu ciazy, wiec uroslismy baardzo duzo w ciagu ost 3 tyg. no najwazniejsze terminy z OM i usg zbilazaja sie do siebie.
w trakcie usg dzidzius byl tak rozciagniety z raczkami wyciagnietymi nad glowka i musielismy poczekac i go troche poszturchac zeby zmienil pozycje bo go nie mozna bylo zmierzyc

No i dowiedzialam sie ze miedzy 16 tyg a 19 bede miala badanie z krwi na rozne choroby u dziecka a w 20 tyg dowiem sie plci i beda inne badania z usg okreslajace konkretne wady plodu. Zapodam zdjecie jak mi sie uda.

Lija28 sliczny bobasek tylko troszke mniejszy od mojego

[Lija28]

Napisane przez JagnaK

Juz po wizycie w szpitalu...Z babelkiem wszystko dobrze, ma az 73mm jest olbrzymem!!!!!!!!

Poza tym prosze o zmiane danych bo termin mam zmieniony na 9 wrzesnia. Obecnie jestesmy w 13tyg i 2 dniu ciazy, wiec uroslismy baardzo duzo w ciagu ost 3 tyg. no najwazniejsze terminy z OM i usg zbilazaja sie do siebie.
w trakcie usg dzidzius byl tak rozciagniety z raczkami wyciagnietymi nad glowka i musielismy poczekac i go troche poszturchac zeby zmienil pozycje bo go nie mozna bylo zmierzyc

No i dowiedzialam sie ze miedzy 16 tyg a 19 bede miala badanie z krwi na rozne choroby u dziecka a w 20 tyg dowiem sie plci i beda inne badania z usg okreslajace konkretne wady plodu. Zapodam zdjecie jak mi sie uda.

Lija28 sliczny bobasek tylko troszke mniejszy od mojego

Moja to malutka Kruszynka ale ani mamusia ani tatus nie sa olbrzymami wiec chyba nie ma co sie dziwic

[anuhaaaaaaaaaa]

u mnie wyszło 1,8mm gdzie przy normie dla wielkości płodu mojego płodu 63,1mm powinno byc 1,5mm.

Jaroszaniu ja juz nie pamietam, czy moglabys napisac ile mial twój bąbelek wielkości??

Wiecie wydaję mi się, że nawet jeżeli wynik wyszedł poza normę to niewiele, bo to przeciez tylko 0,3mm... jestem dobrej mysli, bo przecież mogło byc gorzej, a z tymi normami to tez może być różnie... mam nadzieję, że się nie mylę

[JagnaK]

eeeee wydaje mi sie ze wszystko edzie ok poczytaj sobie to forum z mojego drugiego linka, tam wlasnie wszystkie mamusie ktore mialy lekko ponad norme, dzidziusie mialy zdrowe...