Misz Masz, czyli wszystkie o wszytskim;) cz. III

[wywloczka]

ciekawa jestem jak to jest, że Ci którzy mają umrzeć wyczuwają to... często się słyszy o tym, że ktoś się pożegnał tak jak by miał się już z nikim nie spotkać, albo mówił, że umrze i umierał..
mój kolega napisał nam na tablicy 'do widzenia' .. pamiętam to jak by to wczoraj było normalnie..
z jednym qmplem sie żegnali po szkole i ten qmpel powiedział 'do jutra' a on mu odpowiedział 'skąd wiesz, że jutro się spotkamy, mogę nie dożyć..' po południu zginął w wypadku.. szok dla wszystkich..

[werg7]

Napisane przez klaudens

Jej .. znałaś Ją Taka uśmiechnieta i utalentowana dziewczyna . Jak jej mąż sie trzyma ?

z Jackiem nie miałam kontaktu bo wiecie w takiej sytuacji lepiej czasami się nie narzucać. Uważam że bardziej wypada się odezwać rodzinie czy jego najbliższym przyjaciołom. Ale z tego co zauważyłam oglądając konferencje prasowa to trzyma się cąłkiem nieźle. Jest twardy chłop tylko wiecie on to wszytsko dusi w sobie i nie wiem czy czasem nie lepiej byłoby się wypłakać otwarcie. Nawet rocznicy małżeństwa nie dotrwali, tak naprawde to w ciągu tego roku ona większość czasu spędzała w szpitalu. Jedno co mnie cieszy to to że byli naprawde szczęśliwi i ta miłość dużo im ułatwiła sprawiła że przeżyli cudowne chwile razem

Insomnia ja jestem jedynaczką... kupili mi psa żebym nie siedziała sama w domu. Mój pies jest do tego stopnia od mnie przywiązany że nie odstępuje mnie na krok a jak ostatnio zobaczyłam u niej plamy nowotworowe na podbrzuszu to aż prawie przytomnośc straciłam. Ja się strasznie przywiązuje i wiem że na pewno bym chorowała gdyby ona zdechła może ot głupie ale już taka jestem

[klaudens]

To oni niedawno slub wzieli ? ah nieszczescie

[werg7]

10 czerwca mieli by rocznice... a dziś mała 2 miesiące skończyła

[klaudens]

Tak niewiele brakowało ...

[Insomnia89]

Napisane przez wywloczka

ciekawa jestem jak to jest, że Ci którzy mają umrzeć wyczuwają to... często się słyszy o tym, że ktoś się pożegnał tak jak by miał się już z nikim nie spotkać, albo mówił, że umrze i umierał..
mój kolega napisał nam na tablicy 'do widzenia' .. pamiętam to jak by to wczoraj było normalnie..
z jednym qmplem sie żegnali po szkole i ten qmpel powiedział 'do jutra' a on mu odpowiedział 'skąd wiesz, że jutro się spotkamy, mogę nie dożyć..' po południu zginął w wypadku.. szok dla wszystkich..

Bo tak jest. Mój wujek, który ostatnio zmarł dzien wcześniej kazał, by zona go dokłądnie wymyła i ogoliła (sam juz nie miał sił). Tez sie nad tym zastanawiałam. Dzisiaj w RwT wypowiadała się ta pani z Tercetu Egzotycznego, opowiadała o śmierci męża. On dzień wcześniej też chciał wszystko zakończyć, spieszył się strasznie z dokończeniem płyty. Ta kobeita powiedziała, że on na pewno wiedział, ze umrze.

Ja strasznie przeżywam, jak mój TŻ jedzie ode mnie do domu. Długo go ściskam, całuję, prosze by został choc 5 min, a on się zawsze mnie pyta czemu to robię, czego się boję... Ja tego nie wiem, tak mam. Boję się, że go zabraknie, że coś mu sie stanie, że późneij bym sobie nie wybaczyła, że pożegnałam się z nim np. w gniewie.

I zawsze wszystkich szokuję, kiedy mówię, że ja umrę młodo. Bo ja to czuję. Że zachoruję śmiertelnie, albo zginę w wypadku. Każdy mi mówi, zebym się nei wygłupiała...

[wywloczka]

szkoda jej.. na prawdę wspaniała dziewczyna..
uderzam w poduchę..
Dobranoc

[OlaBulBul]

Kochane moje dobranoc

[werg7]

lecem spaciu też... strasznie ciężki dzień najbardziej mnie wkurzają chamskie komentarze w necie. Wkurza mnie to jak ludzie nie mogą się przymknąć tylko piszą takie rzeczy. Ona była skromna, nie wywyższała się. To było w niej niezwykłe, bo wiele osób na jej miejscu zadzierało by nosa.

Dobranoc dziewczynki dobrze że tu moge się wygadać chociaż. Trudno się z tym pogodzić. Niestety trzeba żyć dalej normalnie.

[Insomnia89]

Werg ja to nawet nie czytam tych komentarzy, bo bym się tylko wściekła. Ludzie potrafia być tak beznadziejni i chamscy, że brak słów w ogóle.

Choć jej nie znałam, bardzo mi jej było żal. Zastanawiałam się, co ona musiała czuć, kiedy umierała i wiedziała, ze zostawia swoję córeczkę. To chyba największy ból, jaki może spotkac kobietę...

Współczuję i wierzę, ze ona całe życie będzie czuwała nad swą córką. Ta mala na pewno będzie czuła jej obecnosć, choć jej nie pozna nigdy. Bo jej mama oddała jej największy dar - życie...

Śmierć powinna być oswajana. Robi się z niej temat tabu. Później ludzie nie wiedzą jak rozmawiać z rodzinami zmarłych, czy jak się zachować w ogóle w och obecności. A przeciez ona dotyczy każdego. Jutro może nie być mnie, czy kogoś innego. Codziennie umiera tak wiele osób, tyle rodzin pozostaje w żałobie..

[gosiaczek6]

nie gadajcie juz o smierci bo mi sie wszystko przypomina ;/

watek kujonic tez licho popedza...mają chyba z tysiaka mniej postów od nas

[siokoladka]

Ojj ciężkie miałyście wieczorem tematy. Ale to co Insomnia napisala w ostatnim poście najlepiej podsumowuje ten wieczór. "Śmierc powinna byc oswajana" to jest jak gdyby normalna kolej rzeczy dla mnie bynajmniej. Ciężko sie z tym pogodzic ale czas wyleczy rany.



A tak w ogóle Dzień Doberek Zmykam na plaże już od rana bo rewelacyjna pogoda ;D

[gosiaczek6]

ale masz Sioko dobrze...ja po wczorajszej migrenie nawet na słonce wyjsc nie moge bo mnie franca i dzis złapie

[paulina4018]

Ajj temat smierci ostatnio dobrze mi znany

Tak w ogole to snilas mi sie dzis Sioko i Niqska tez ze u mnie w szkole bylyscie hehe

[lasoa]

Mnie też wątek śmierci dobrze znany, bo ... niedawno umarła mi babcia i wciąż nie mogę w to uwierzyć...

[siokoladka]

No prosze już nawet w snach występuje

Czekam na moja mamuśke mialam byc juz dawno w trasie ale ona sie zawinela z portfelem na solarium :P

[mart989]

dzien dobry nie rozmawiajcie juz o smierci bo dla mnie to zbyt przygnebijaacy temat.. w ogole qmpel mi dzis powiedzial jaka plote moj byly rozpuszcza -dla formalnosci nie salam z nim bo pierwszy raz przezylam z obecnym Tztem- a ex chodzi i gada ze mysmy probowali ale ze ja taka waska bylam ze nie umial wejsc we mnie jak ja go dorwe to mu taka wojne zrobie ..albo dluzna nie zostane i tez zaczne gadac ze jak sciognol spodnie to dostalam takiego ataku smiechu ze nie dalo rady-taki malutki-..

[werg7]

dzień dobry dziewczynki
Insomnia dobre podumowanie ale koniec tematu

mam dylemat związany z nowa pracą bo nie jestem przekonana czy na pewno chce tam iść narazie 7 potem 12 godzin na nogach... ciągle biegasz, skaczesz po drabinie. To naprawde może wykończyć i teraz nie wiem czy ją brać czy nie chociaż płacą nieźle nawet...

[klaudens]

Napisane przez mart989

dzien dobry nie rozmawiajcie juz o smierci bo dla mnie to zbyt przygnebijaacy temat.. w ogole qmpel mi dzis powiedzial jaka plote moj byly rozpuszcza -dla formalnosci nie salam z nim bo pierwszy raz przezylam z obecnym Tztem- a ex chodzi i gada ze mysmy probowali ale ze ja taka waska bylam ze nie umial wejsc we mnie jak ja go dorwe to mu taka wojne zrobie ..albo dluzna nie zostane i tez zaczne gadac ze jak sciognol spodnie to dostalam takiego ataku smiechu ze nie dalo rady-taki malutki-..

Co za cham . Myslałam , ze takie rzeczy to tylko w filmach . Ja bym podeszła do niego, walneła mu w ryj .
A tak swoją drogą to moj pierwszy raz był dwuetapowy Bo za pierwszym razem ciezko ciezko było i bolało - i mnie i jego . A za drugim razem juz lepiej poszlismy na szafe i nagle krew . Straciłam dziewictwo na szafie A najwieksza bk , ze teraz juz nie potrafimy sie kochac" na szafie" nie wychodzi nam hihihi taka mała dygresja

Napisane przez werg7

dzień dobry dziewczynki
Insomnia dobre podumowanie ale koniec tematu

mam dylemat związany z nowa pracą bo nie jestem przekonana czy na pewno chce tam iść narazie 7 potem 12 godzin na nogach... ciągle biegasz, skaczesz po drabinie. To naprawde może wykończyć i teraz nie wiem czy ją brać czy nie chociaż płacą nieźle nawet...

a dokladnie to co to za praca ?

[Paati89]

Dzien dobry
Ja juz dawno wstaalam wreszcie sie wyspalam
B. Mial byc o 10..no coz:/ Narazie sie godzine spoznia
Jak ja nie znosze spoznialstwa

[klaudens]

Ja też nienawidzę i nie toleruję spoznialstwa. Wspołczuje

Mnie mama o 9 obudziła wielkim krzykiem , ze nie przygotowałam ciuchow do prania ktore biore na wyjazd ;/ . Az mi do tej pory serce bije szybko ;/.

[88Ekaterina88]

A ja z rana pojechałam do miasta odebrać nagrodę którą wygrałam w Gazecie Noworudzkiej

[niqska]

Napisane przez gosiaczek6

zalezy mu to najwazniejsze moze przez ta rozłąke dojrzeje zeby powiedziec

Napisane przez OlaBulBul

Ta YCD z powodow techniczych przełożonno na jutro, tak coś czułam ze cos jest nie tak bo za dlugie reklamy były i ta powtorka.

a czo się stało ? opiszta wszytsko bo wiecie ja nie mam polskiej tv


ja sie nudze. mama spi. jak wstanie moze pojdziemy na miasto.

[Mags1983]

Napisane przez 88Ekaterina88

A ja z rana pojechałam do miasta odebrać nagrodę którą wygrałam w Gazecie Noworudzkiej

Ty coś wygrałaś?? I się siostrze nie pochwaliłaś?!

[88Ekaterina88]

Napisane przez Mags1983

Ty coś wygrałaś?? I się siostrze nie pochwaliłaś?!

Jeszcze byc mi zabrała a ty byś siostrze skomentowała karteluchy a nie tylko podglądasz

A wygrałam: komplet map gór sudetów, ksiązeczkę : Kłodzko-Orlicko, Reklamówkę firmową, dwa długopisy firmowe,a dodatkowo w nowej gazecie były puzzle z motywem ratusza Nowej Rudy i wieżą w górach Sowich
A nowa gazete juz dałam babci do rozwiązania bo teraz oprócz map i biletu do kina mozna wygrać : filizankę do kawy, kawe rozpuszczalna i ciastka

[Mags1983]

Napisane przez 88Ekaterina88

Jeszcze byc mi zabrała a ty byś siostrze skomentowała karteluchy a nie tylko podglądasz

A wygrałam: komplet map gór sudetów, ksiązeczkę : Kłodzko-Orlicko, Reklamówkę firmową, dwa długopisy firmowe,a dodatkowo w nowej gazecie były puzzle z motywem ratusza Nowej Rudy i wieżą w górach Sowich
A nowa gazete juz dałam babci do rozwiązania bo teraz oprócz map i biletu do kina mozna wygrać : filizankę do kawy, kawe rozpuszczalna i ciastka

Wow, to nieźle Chociaż w pierwszym momencie pomyślałam, że może kolejne rolki wygrałas, albo coś podobnego

Karteluchy podglądam, mam zamiar też się za cos podobnego zabrac Ale bardziej w stronę scapa czy jak to się tam pisze
Jak tam plany na Wrocław?
Sorki za of topa

[88Ekaterina88]

Mags- chyba nici z wrocka, bo wioletka zwrot dostanie dopiero w przyszłym tygodniu, wiec za tydzien pojedziemy
Ja tam wole moje karteluchy z bloku i wycinanek ą takie normalne, a nie takie wymyślane, nicby robione recznie a z różnych pomocniczych rzeczy... ee to nie dla mnie

[klaudens]

Mags wypadałoby sie przedstawić
Katerina - jestem pod wrazeniem , ja kiedys wygrałam koszulke z gazety wyborczej i z bravo girl wielka koszule i płyte jakiegos hhpowca
Niqsia - przerwali program,dali jakis b.stary film, dzis w dzien dobry tvn powiedzieli,ze byl problem z dzwiekiem i dzisiaj bedzie finał

[88Ekaterina88]

klaudens- Mags to moja siostra

[Mags1983]

Napisane przez 88Ekaterina88

Mags- chyba nici z wrocka, bo wioletka zwrot dostanie dopiero w przyszłym tygodniu, wiec za tydzien pojedziemy
Ja tam wole moje karteluchy z bloku i wycinanek ą takie normalne, a nie takie wymyślane, nicby robione recznie a z różnych pomocniczych rzeczy... ee to nie dla mnie

A to lipa trochę, my z Tż jedziemy w sobotę lub w niedzielę. Nakręciłam go Ale dla większej frajdy jedziemy pociagiem, a nie autem Uderzam też na Wrocław w poniedziałek. Ale to juz z dziewczynami szukać stroju na obronę no i do promotora.

Mi się tamte scrapy podobaja bo to bardziej albumy są ze zdjęciami. Na razie mam tylko chęci, zobaczymy jak to będzie z realizacją. Zrób mi jakąś karteczkę z motywem jabłonki i jabłuszka

Napisane przez klaudens

Mags wypadałoby sie przedstawić
Katerina - jestem pod wrazeniem , ja kiedys wygrałam koszulke z gazety wyborczej i z bravo girl wielka koszule i płyte jakiegos hhpowca
Niqsia - przerwali program,dali jakis b.stary film, dzis w dzien dobry tvn powiedzieli,ze byl problem z dzwiekiem i dzisiaj bedzie finał

Siemanko Klaudens Jestem Mags Miło mi poznać

Ja wygrałam kiedys bieliznę KEY w "Dziewczynie". Tylko, że do tej pory mi jej nie przysłali