Teksty facetów cz. II

[nieswiadoma90]

Idę odprowadzić TŻ na pociąg,mocno trzyma mnie za rękę i nagle tekst ''Skarbie palce Ci schudły!" Nie ma to jak porządny komplement

Następna sytuacja. Pytam się TŻ za co mnie kocha Odpowiedź: bo jesteś zawsze przy mnie,gdy Cię potrzebuję. Wspierasz mnie,rozumiesz, zawsze mogę na Ciebie liczyć i robisz super herbatę.

TŻ szamie coś z lodówki. Uśmiech od ucha do ucha,więc zaciekawiona pytam z czego się tak cieszy. Usłyszałam: bo serek mi mówił,że chce się znaleźć w moim brzuszku.

Sytuacja z dziś. Coś tam u kuchni z rur ciekło,więc mama zawołała sąsiada. Sąsiad zrobił co miał zrobić i wywiązała się między mną a nim taka rozmowa:
Sąsiad(s) - a Ty co? nie zamierzasz brać ślubu?
Ja(j) - niee za młoda jeszcze jestem
(s) - aaa rozumie! Czekasz na mnie aż będę przechodził drugą młodość.
(j) - (śmiech)
(s) - bo ja na Twoim miejscu bym czekał na mnie.

I jeszcze jeden śmieszny tekst mi się przypomniał. Mój TŻ zjadł ostatni kawałek ryby w galarecie,który miał być dla jego wujka. Wywiązuję się miedzy moim TŻ a jego ojcem taka oto rozmowa:
Tata TŻ(t) - ja wiedziałem,że Ty zjadłeś tą rybę
TŻ - skąd?
(t) - bo świnie wychodzą na żer w nocy
Pół dnia się z tego śmiałam

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez nieswiadoma90

TŻ szamie coś z lodówki. Uśmiech od ucha do ucha,więc zaciekawiona pytam z czego się tak cieszy. Usłyszałam: bo serek mi mówił,że chce się znaleźć w moim brzuszku.
.

[Your_satisfaction]

Napisane przez nieswiadoma90

Idę odprowadzić TŻ na pociąg,mocno trzyma mnie za rękę i nagle tekst ''Skarbie palce Ci schudły!" Nie ma to jak porządny komplement

Oryginalny no co

Napisane przez nieswiadoma90

TŻ szamie coś z lodówki. Uśmiech od ucha do ucha,więc zaciekawiona pytam z czego się tak cieszy. Usłyszałam: bo serek mi mówił,że chce się znaleźć w moim brzuszku.

hahaha nie no super

[justine333]

Napisane przez evvcia_

Jedziemy samochodem, mijamy dziewczyny ubrane i wystylizowane w stylu EMO, a mój tż na ich widok:
- o patrz Kochanie! Emotki idą!

he he

hahaha boskie

[maria28]

Napisane przez hexa_

A ja myślałam, że wszyscy faceci wiedzą co to jest mała czarna... Jednak nie. Mistrzostwo

Jaki mój TŻ jest nuuudny. Na pytanie co to jest mała czarna odpowiedział:
"Po 1. niska dziewczyna o ciemnych włosach
po 2. mała kawa bez mleczka
po 3. skąpa czarna sukienka
I co, trafiłem 3 na 3?!"

[hexa_]

Napisane przez maria28

Jaki mój TŻ jest nuuudny. Na pytanie co to jest mała czarna odpowiedział:
"Po 1. niska dziewczyna o ciemnych włosach
po 2. mała kawa bez mleczka
po 3. skąpa czarna sukienka
I co, trafiłem 3 na 3?!"

To mój jest jeszcze bardziej nudny - początki naszego związku a on do mnie 'Kochanie, kiedy założysz dla mnie jakaś małą czarną?'
A na wszelkie moje sprawdzające go pytania o bardotki, peep toe, zalotki i peelingi odpowiadał bezbłędnie

[nieswiadoma90]

Ah przypomniała mi się kłótnia dwóch kolegów,która wyglądała mniej więcej tak:
- Ty ruda kur**
- Tylko nie ruda!

(oczywiście bez urazy,dla osób o tym kolorze włosów,który strasznie mi się podoba )

[wsiowy_gupek]

Napisane przez hexa_

To mój jest jeszcze bardziej nudny - początki naszego związku a on do mnie 'Kochanie, kiedy założysz dla mnie jakaś małą czarną?'
A na wszelkie moje sprawdzające go pytania o bardotki, peep toe, zalotki i peelingi odpowiadał bezbłędnie

O nie, to mój już nudny na maxa, bo na 1 randce powiedział, że uwielbia małe czarne i bardzo chciałby mnie w niej zobaczyć

[evvcia_]

Napisane przez hexa_

To mój jest jeszcze bardziej nudny - początki naszego związku a on do mnie 'Kochanie, kiedy założysz dla mnie jakaś małą czarną?'
A na wszelkie moje sprawdzające go pytania o bardotki, peep toe, zalotki i peelingi odpowiadał bezbłędnie

Przypomniało mi się jak pytałam swojego tż co to jest zalotka i w odpowiedzi usłyszałam:
- nie wiem, ale chyba taki rosyjski samolot wojskowy co zalatuje przeciwnika.

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez evvcia_

Przypomniało mi się jak pytałam swojego tż co to jest zalotka i w odpowiedzi usłyszałam:
- nie wiem, ale chyba taki r[B]osyjski samolot wojskowy co zalatuje przeciwnika.[/B]

najlepszy tekst dotyczący wyjasnienia, czym jest zalotka

[maria28]

Napisane przez hexa_

To mój jest jeszcze bardziej nudny - początki naszego związku a on do mnie 'Kochanie, kiedy założysz dla mnie jakaś małą czarną?'
A na wszelkie moje sprawdzające go pytania o bardotki, peep toe, zalotki i peelingi odpowiadał bezbłędnie

Napisane przez wsiowy_gupek

O nie, to mój już nudny na maxa, bo na 1 randce powiedział, że uwielbia małe czarne i bardzo chciałby mnie w niej zobaczyć

Napisane przez evvcia_

Przypomniało mi się jak pytałam swojego tż co to jest zalotka i w odpowiedzi usłyszałam:
- nie wiem, ale chyba taki rosyjski samolot wojskowy co zalatuje przeciwnika.

Czytam to właśnie TŻowi, a on:
"Zaraz...zalotka to do zakręcania powiek, prawda? A co to były... te bardołki??"

(jednak nie taki nudny)

[hexa_]

Napisane przez evvcia_

Przypomniało mi się jak pytałam swojego tż co to jest zalotka i w odpowiedzi usłyszałam:
- nie wiem, ale chyba taki rosyjski samolot wojskowy co zalatuje przeciwnika.

O tak, ten zdecydowanie najlepszy

Tak samo jak ten o małej czarnej...

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez nieswiadoma90

Idę odprowadzić TŻ na pociąg,mocno trzyma mnie za rękę i nagle tekst ''Skarbie palce Ci schudły!" Nie ma to jak porządny komplement

Następna sytuacja. Pytam się TŻ za co mnie kocha Odpowiedź: bo jesteś zawsze przy mnie,gdy Cię potrzebuję. Wspierasz mnie,rozumiesz, zawsze mogę na Ciebie liczyć i robisz super herbatę.

TŻ szamie coś z lodówki. Uśmiech od ucha do ucha,więc zaciekawiona pytam z czego się tak cieszy. Usłyszałam: bo serek mi mówił,że chce się znaleźć w moim brzuszku.

Sytuacja z dziś. Coś tam u kuchni z rur ciekło,więc mama zawołała sąsiada. Sąsiad zrobił co miał zrobić i wywiązała się między mną a nim taka rozmowa:
Sąsiad(s) - a Ty co? nie zamierzasz brać ślubu?
Ja(j) - niee za młoda jeszcze jestem
(s) - aaa rozumie! Czekasz na mnie aż będę przechodził drugą młodość.
(j) - (śmiech)
(s) - bo ja na Twoim miejscu bym czekał na mnie.

uroczy

[wanda164]

Napisane przez nieswiadoma90

Pytam się TŻ za co mnie kocha Odpowiedź: bo jesteś zawsze przy mnie,gdy Cię potrzebuję. Wspierasz mnie,rozumiesz, zawsze mogę na Ciebie liczyć i robisz super herbatę.

TŻ szamie coś z lodówki. Uśmiech od ucha do ucha,więc zaciekawiona pytam z czego się tak cieszy. Usłyszałam: bo serek mi mówił,że chce się znaleźć w moim brzuszku.

Proszę TŻ, żeby mi kupił jakieś zielsko w sklepie ze zdrową żywnością. I mówię, że dla siebie też może kupić, bo zawiera mikroelementy ble ble ble i m.in. jest dobre dla panów na potencję
- oooo to sobie kupię, bo mi mocniej podniesie moje walory

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Dzwonię do TŻ-a i pytam się czy do mnie dzisiaj przyjedzie tak jak się umawialiśmy..

a on mi mówi że nie bo jest w pracy..
nagle się jakoś tak zadyszał.. (bo praca fizyczna)
ale gadamy dalej (pytam kiedy się widzimy itd)
a ten do mnie:

on: Jejku poczekaj bo się zdyszałem..
ja: yhm (taka smutna że nie przyjedzie dzisiaj..)
on: zdyszałem się bo waliłem konia
ja: jakbyś do mnie przyjechał to byś nie musiał

[Alexandraa]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;18456435]Dzwonię do TŻ-a i pytam się czy do mnie dzisiaj przyjedzie tak jak się umawialiśmy..

a on mi mówi że nie bo jest w pracy..
nagle się jakoś tak zadyszał.. (bo praca fizyczna)
ale gadamy dalej (pytam kiedy się widzimy itd)
a ten do mnie:

on: Jejku poczekaj bo się zdyszałem..
ja: yhm (taka smutna że nie przyjedzie dzisiaj..)
on: zdyszałem się bo waliłem konia
ja: jakbyś do mnie przyjechał to byś nie musiał [/QUOTE]


O jej, ale zabawne.

[madziula0605]

Napisane przez Alexandraa

O jej, ale zabawne.

[Anemone]

TŻ dzisiaj dotyka wystających (wygięłam się) kości biodrowych i mówi:
- świetne masz uda



Albo bawię się moim loczkiem...
ja: jaaaakiii kochany
TŻ: to nie wiedziałaś, że masz takie? [wziął jednego czule] są jak czipsy...

[Your_satisfaction]

Napisane przez Anemone

TŻ dzisiaj dotyka wystających (wygięłam się) kości biodrowych i mówi:
- świetne masz uda

[maria28]

Tż siedząc przed kompem i gładząc się po głowie:
"Fajnie mnie jednak ta Kasia ostrzygła, ale ładny teraz jestem i jak dobrze się czuję z tymi włoskami!"

[agniesikk]

Mama znęca się nad tatą, bo miał jakąś sterczącą brew i chciała mu obciąć.

Tata (przerażony): O nie, zostaw, bo będę musiał sobie malować brwi jak te stare babki!!!

[Jolcia88]

"Chodź tu do mnie, będę Cię pocałowywał..."
"Ty kozo z nosa ...(jak coś nabroję) "
"Wyglądasz tak pięknie, że mam ochotę zaciągnąć Cię w krzaki..."
I wiele, wiele innych "złotych myśli" których teraz nie mogę sobie przypomnieć... On czasami jak coś powie to nie wiem czy śmiać się czy płakać

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Jolcia88

"Chodź tu do mnie, będę Cię pocałowywał..."
"Ty kozo z nosa ...(jak coś nabroję) "
"Wyglądasz tak pięknie, że mam ochotę zaciągnąć Cię w krzaki..."
I wiele, wiele innych "złotych myśli" których teraz nie mogę sobie przypomnieć... On czasami jak coś powie to nie wiem czy śmiać się czy płakać

[Jolcia88]

Ja też mam się czym pochwalić...
W szkole średniej na siódmej już godzinie lekcyjnej na j. polskim omawialiśmy lekturę (niestety nie pamiętam już jaką) w każdym bądź razie chodziło o to, że bohaterka lektury była z pewnym mężczyzną tylko dlatego, iż posiadał on ogromne bogactwo i kosztowne kamienie. Nauczycielka się pyta
"Jak myślicie dlaczego z nim była?"
ja niewiele myśląc odpowiadam
"Była z nim ze względu na jego klejnoty..."
Cała klasa ryknęła śmiechem, łącznie z panią polonistką.
Śmiechu co nie miara




A mój kumpel umówił się z dziewczyną, która wpadła mu w oko i powiedział jej komplement, że ma piękne oczy jak krowa!!
Ona się trochę zmieszała, oburzyła, po czym tłumaczył się, że krowy mają piękne oczy i długie rzęsy hehe (biedny się zaplątał). Już więcej się nie spotkali...

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Pytam się TŻ-a

ja: Przyjedzie Pan dzisiaj do mnie?
on: A daję słowo że byliśmy na " ty "..

[agniesikk]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;18483383]Pytam się TŻ-a

ja: Przyjedzie Pan dzisiaj do mnie?
on: A daję słowo że byliśmy na " ty "..[/QUOTE]

[ashlix]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;18483383]Pytam się TŻ-a

ja: Przyjedzie Pan dzisiaj do mnie?
on: A daję słowo że byliśmy na " ty "..[/QUOTE]


hahaha

[Bezwstydnica]

ja:Lubię Cię,a Ty za co mnie lubisz?
tż:Ale ja nie powiedziałem że Cię lubię

[wanda164]

Leżymy sobie z TŻ i gadamy, ale ja odwrócona pupą do niego; on mnie głaszcze po plecach i okolicy.
Odwracam się do niego i mówię:
- głowa mnie boli...
- ale nie bolała cię, jak leżałaś w pozycji tylno-wypukłej!

[linaya]

W jednym z poprzednich miejsc pracy miałam szefa, któremu zdarzyło się czasem powiedzieć coś zabawnego.

- Andrzejku, podaj arkusz papieru (po chwili Nie taki! W taki papier to my kiedyś kiełbasy zawijaliśmy

(rozmawia przez telefon z jakąś panią, ona go o coś pyta) Nie powiem pani teraz, ale sprawdzę. I oddzwonię za chwilę, co pani ma tak na drucie wisieć.

(przyszliśmy do niego z kolegą, poprosić o wcześniejsze wyjście z pracy, stoimy przed nim, on przygląda się nam) A wy co? Na wesele mnie chcecie zaprosić?