Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[Sweet_Jelly]

jutro 14 d.c podobno wg. kalkulatorów płodności ..idealny dzień na zapłodnienie. Jutro wieczorem przyjeżdża mój mąż z delegacji więc będą staranka.. Potem jeszcze będą w sobotę i niedzielę rano..A potem znowu jedzie na tydzień w delegacje..A więc jak nam się w piątek i sobotę nie uda to będzie kicha

Coś czuję że w tym cyklu tez nam się nie uda zmajstrować dzidzie
nawet na co dzień o tym nie myślę. Po prostu odstawiłam tabletki..Prędzej czy później ale się uda

Tylko interesi mnie bo wczoraj zaobserwowałam u siebie mleczny slux nieprzeźroczysty..taki jaki miałam przed @ a przecież powinien być inny teraz w środku cyklu? Dziwne!

[zartownis]

Dziewczyny jak wyliczyc sobie dni plodne, bo ja nie umiem
Pewnie gdzies o tym pisalyscie, ale ja cos nie moge z Waszym watkiem nadazyc
Bede wdzieczna za odpowiedzi

[kropka75]

Napisane przez malin30

Ale sama wiesz, że jest ciężko, gdy się starasz i nic z tego nie wychodzi, a inne dookoła zachodzą w tym czasie w ciążę...

Szczerze mówiąc nie bolą mnie inne ciąże.

Napisane przez Sweet_Jelly

Tylko interesi mnie bo wczoraj zaobserwowałam u siebie mleczny slux nieprzeźroczysty..taki jaki miałam przed @ a przecież powinien być inny teraz w środku cyklu? Dziwne!

Śluz masz niepłodny ewidentnie.
Mierzysz tempkę?

Napisane przez zartownis

Dziewczyny jak wyliczyc sobie dni plodne, bo ja nie umiem
Pewnie gdzies o tym pisalyscie, ale ja cos nie moge z Waszym watkiem nadazyc
Bede wdzieczna za odpowiedzi

Wyliczyć to można tylko na oko. Ze średnich cykli minionych.

[zartownis]

Znalazlam cos takiego http://www.byckobieta.pl/kalkulator-...-plodnych.html Myslicie, ze taki kalkulator prawde powie?

[kropka75]

Napisane przez zartownis

Znalazlam cos takiego http://www.byckobieta.pl/kalkulator-...-plodnych.html Myslicie, ze taki kalkulator prawde powie?

W przybliżeniu, czysto matematycznie. Czyli na oko.
Natury nie przechytrzy niestety.

[fleurdelacour]

Napisane przez malin30

i że kobiety myślą o dziecku po 30-ce z wygody. Że tak się nie robi dziecku, bo gdy będzie w wieku maturalnym, to matka bedzie już za stara, by łapać z nim kontakt. Że dziecko trzeba mieć przed 30 rokiem życia.

co za glupie pipy. no normalnie nie moge . zdenerwowaly mnie jakbym je na zywo slyszala.
pomijajac ze roznie sie zycie uklada, ze czasem trzeba czekac na odpowiedniego partnera, ze czasem choc sie starasz to nie wychodzi
to takie gadanie to zwykle chamstwo
za stara, zeby lapac kontakt... kontaktu sie nie lapie tylko utrzymuje i buduje z dzieckiem przez cale zycie. rodzice sa od kochania troszczenia i wskazywania odpowiedniej sciezki, a nie od chodzenia na imprezy do jasnej ch..y

[narzeczonaa]

Napisane przez celka2000

u mnie 14dc - owu chyba jeszcze nie bylo. Przedwczoraj test owu wykazal jedna kreche, wczoraj nie pokazal NIC (sciema jakas z tymi testami z all czy jak??). Wzrostu temp jakiegos nie zauwazylam wiec chyba jeszcze nie bylo owu. Na dzis planujemy staranka Wczoraj nie bylo bo nie chce meza za szybko wyeksploatowac

A tak w ogole to gdyby nie fakt ze wlasnie mam dni plodne, to bym sie nakrecala ze pewnie jestem w ciazy. Od kilku dni mam mdlosci, kreci mi sie, boli mnie glowa, brzuch swiruje, ach

u mnie tak samo- wczoraj byl 14dc (mam 29,30 dniowy cykl). zgodnie z testami owu wlasnie wczoraj powinnma zaczac testowac i testowalam ale tez wyszedl negatywnie zobaczymy co bedzie dzisiaj. ale i tak nie mam sluzu plodnego
a skoro u ciebie nie pokazal Nic to znaczy ze test nalezaloby powtorzyc.
u jak u ciebie ze sluzem?

[celka2000]

a ja dzis testowalam owu i wyszla mi slabiutenka druga kreska. Kiedy powinny byc staranka??? Bo niby 24-36 godz od momentu pozytywnego testu, ale taki slaby to raczej nie pozytywny. Pewnie jutro wyjdzie pozytywny...A wiec pytanie do znawczyn: kiedy? Moze dzis i w sobote?

[narzeczonaa]

Napisane przez celka2000

a ja dzis testowalam owu i wyszla mi slabiutenka druga kreska. Kiedy powinny byc staranka??? Bo niby 24-36 godz od momentu pozytywnego testu, ale taki slaby to raczej nie pozytywny. Pewnie jutro wyjdzie pozytywny...A wiec pytanie do znawczyn: kiedy? Moze dzis i w sobote?

nie wiem jaki ty masz test ale u mnie napisane jest ze jak jest slabiutka kreska (jasniejsza od tej drugiej testowej) to wynik jest negatywny- czyli u ciebie jest negatywny- co oznacza ze owu nie bedzie przez najblizsze 24-36 godzin.
taka sama sytuacja jak nie pojawil sie w ogole prazek (kreseczka) kontrolny.

na tescie napisane jest ze mizinka wskazane sa jak wynik jest pozytywny. ja wczoraj powstrzymalam sie i niezalenie od dzisijeszego testu dzis beda przytualnki

[Sweet_Jelly]

Napisane przez zartownis

Dziewczyny jak wyliczyc sobie dni plodne, bo ja nie umiem
Pewnie gdzies o tym pisalyscie, ale ja cos nie moge z Waszym watkiem nadazyc
Bede wdzieczna za odpowiedzi

w wyszukiwarce google znajdziesz kalkulator dni płodnych .. tam wyliczają ci najdogodniejszy dzien do zapłodnienia i jakie szanse masz obecnie.

Napisane przez kropka75

Szczerze mówiąc nie bolą mnie inne ciąże.

Śluz masz niepłodny ewidentnie.
Mierzysz tempkę?

no też właśnie wydaje mi się że jest ewidentnie niepłodny a przecież w kalkulatorze napisali że mam dni płodne i są spore szanse na zapłodnienie???

Czy to może oznaczać że w tym cyklu nie będzie owulacji? Któraś tak miała??



Temperatury niestety nie mierzyłam
Zjadowiłam się w zeszłym cyklu na tę temp. bo cały czas byłą wysoka i dawała nadzieję a na 2 dni przed@ spadła.. i nici z bobaska...

[kropka75]

Napisane przez Sweet_Jelly

no też właśnie wydaje mi się że jest ewidentnie niepłodny a przecież w kalkulatorze napisali że mam dni płodne i są spore szanse na zapłodnienie???

To kalkulator teoretyczny. Mocno teoretyczny.
Bez kalkulatora też obliczymy kiedy POWINNA BYĆ owulacja. Ale kiedy będzie nie obliczymy nigdy.

Napisane przez Sweet_Jelly

Czy to może oznaczać że w tym cyklu nie będzie owulacji? Któraś tak miała??

Może oznaczać, że nie będzie (oczywiście że nie jedna tak miała), że była albo że będzie później.

Napisane przez Sweet_Jelly

Temperatury niestety nie mierzyłam
Zjadowiłam się w zeszłym cyklu na tę temp. bo cały czas byłą wysoka i dawała nadzieję a na 2 dni przed@ spadła.. i nici z bobaska...

No niestety ale bez pomiaru tempki nie bardzo jest jak określić co teraz z tą owu.

[Snowlove]

W niedzielę może przyjść lub nie @ wolałabym oczywisćie żeby nie przyszła, ale to dopiero na drugi cykl i jakoś specjalnie nie zwracamy uwagi kiedy są staranka. Dam sobie jeszcze parę cykli luzu, jak nie wyjdzie to zaczniemy mierzyć temperature i takie tam

[malin30]

Napisane przez kropka75

Szczerze mówiąc nie bolą mnie inne ciąże.

One mnie nie bolą, ale takie sytuacje powodują, że inni gadają o ciążach i znacząco patrzą się na mnie i rzucają głupie uwagi. To jest po prostu wkurzające.

Napisane przez fleurdelacour

co za glupie pipy. no normalnie nie moge . zdenerwowaly mnie jakbym je na zywo slyszala.
pomijajac ze roznie sie zycie uklada, ze czasem trzeba czekac na odpowiedniego partnera, ze czasem choc sie starasz to nie wychodzi
to takie gadanie to zwykle chamstwo
za stara, zeby lapac kontakt... kontaktu sie nie lapie tylko utrzymuje i buduje z dzieckiem przez cale zycie. rodzice sa od kochania troszczenia i wskazywania odpowiedniej sciezki, a nie od chodzenia na imprezy do jasnej ch..y

Dokładnie

[sweetpinky]

Kurde boli mnie podbrzusze @ powinnam dostać 2-3 lutego, co to niby ma być?

[malin30]

Napisane przez sweetpinky

Kurde boli mnie podbrzusze @ powinnam dostać 2-3 lutego, co to niby ma być?

Nie wiem...

A co Wy powiecie na taki sposób obwieszczenia, że jest się w ciąży? Kumpela i jej mąż umieścili na NK w swoich galeriach zdjęcie, na którym widać trzy testy ciążowe z dwiema kreskami. Nie wiem, jak to skomentować...

[Nika1980]

Napisane przez malin30

To zrób test jeszcze raz. A nuszzzz?

A ja nie wiem, co robić. Cieszyć się, podejść do tego obojętnie czy łapać doła?... W towarzystwie moich znajomych chyba jakaś epidemia ciążowa panuje. Wczoraj dowiedziałam się o jednej zaciążonej, a dziś o kolejnych dwóch... A koleżanki w pracy wnerwiły mnie insynuacją, że ja się nie staram i że kobiety myślą o dziecku po 30-ce z wygody. Że tak się nie robi dziecku, bo gdy będzie w wieku maturalnym, to matka bedzie już za stara, by łapać z nim kontakt. Że dziecko trzeba mieć przed 30 rokiem życia.

już nie jako kobieta ale jako pedagog muszę się NIE ZGODZIĆ. co to za bzdura wogóle, że odwieku zależy jaki będzie się miało kontakt z dzieckiem??????? śmiechu warte...

Napisane przez kropka75

Gołą dupę.

Kiedyś się zmieni, przyjdzie i ten czas, ale chyba jeszcze nie dziś.


Nie łap doła, co to to nie. To się tak łatwo gada, ludzie czasem nie myślą co mówią.

ludzie częśto nie myślą co mówią tylko kłapią tymi paszczami...

Napisane przez malin30

A może zrobisz ten test nie zważając na temperaturę?

Normalnie się wkurzyłam. A najbardziej na koleżankę, która ma 27 lat, w zeszłym roku rozstała się z narzeczonym i gada takie dyrdymały o wieku na ciążę. To jej odpaliłam, że ja za mąż wyszłam dopiero w wieku 31 lat, bo dopiero wtedy przed 30-ką trafiłam na idealnego faceta, więc to chyba normalne, że dziecko będę miała po 30-ce. No i do jej wieku dziecko było dla mnie sprawą zbyt odległą. Do dziecka trzeba dorosnąć psychicznie.

Ale sama wiesz, że jest ciężko, gdy się starasz i nic z tego nie wychodzi, a inne dookoła zachodzą w tym czasie w ciążę...

Malinko, kochana, ty wogóle nie bierz do serca tych bzdur , które te Twoje koleżanki wygadują.... mój mąż czekał na mnie też wiele lat...ma 39 lat , ja 28 i tak się w życiu zdarza.

wiem jak się czujesz... ja też mówięsobie: wyluzuj, myśl o czymś innym..ale prawda jest taka, że to właśnie myśl o ciąży się mnie uczepiła... miałam swoje sekundki nadziei, że to ten cykl...teraz mam raczej gorzki smak rozczarowania, ale.... może kolejnym razem...?

Napisane przez malin30

Nie wiem...

A co Wy powiecie na taki sposób obwieszczenia, że jest się w ciąży? Kumpela i jej mąż umieścili na NK w swoich galeriach zdjęcie, na którym widać trzy testy ciążowe z dwiema kreskami. Nie wiem, jak to skomentować...

ekshibicjonizm....tak to bym skomentowała...tak intymna sprawa hmmmm

[aliisanka]

Malinko, jak dla mnie to za intymna sprawa żeby tak to obwieszczać..
tym bardziej już na początku i do takiego grona no i w taki sposób..
trochę szczeniackie jak dla mnie ;)

[narzeczonaa]

kurcze dzis zrobilam test owulacyjny i nowu negatywny kurcze to juz 15dc- w ogole sluzu nie ma- tzn przezroczyty, wcale nie widoczny, absoltnie nie ciagliwy, strasznie go malo. kurcze obawiam sie ze w tym miesiacu bede miala cykl bezowulacyjny

[nina_k]

Napisane przez malin30

One mnie nie bolą, ale takie sytuacje powodują, że inni gadają o ciążach i znacząco patrzą się na mnie i rzucają głupie uwagi. To jest po prostu wkurzające.

Dokładnie

Czasem mam wrażenie, że kręcimy się wokól tych samych ludzi... Czy to w pracy, czy wśród znajomych, zawsze komuś przypomni się, żeby jakąś 'ciekawą' uwagę rzucić. Najlepsze jest to, że mają niesamowicie krótką pamięć i zapominają, jak to było jak sami się starali... zwłaszcza, że i wiek podobny, i sytuacja...

[kropka75]

Napisane przez malin30

One mnie nie bolą, ale takie sytuacje powodują, że inni gadają o ciążach i znacząco patrzą się na mnie i rzucają głupie uwagi. To jest po prostu wkurzające.

Pysknij coś raz to się zamkną.

Napisane przez malin30

A co Wy powiecie na taki sposób obwieszczenia, że jest się w ciąży? Kumpela i jej mąż umieścili na NK w swoich galeriach zdjęcie, na którym widać trzy testy ciążowe z dwiema kreskami. Nie wiem, jak to skomentować...

Szkoda, że filmu z aktu prokreacji nie zamieścili.

Napisane przez Nika1980

ludzie częśto nie myślą co mówią tylko kłapią tymi paszczami...

Nie chciałam być aż tak brutalna.

Napisane przez aliisanka

Malinko, jak dla mnie to za intymna sprawa żeby tak to obwieszczać..
tym bardziej już na początku i do takiego grona no i w taki sposób..
trochę szczeniackie jak dla mnie

Zapewne radość odjęła im rozum.

[malin30]

Napisane przez Nika1980

już nie jako kobieta ale jako pedagog muszę się NIE ZGODZIĆ. co to za bzdura wogóle, że odwieku zależy jaki będzie się miało kontakt z dzieckiem??????? śmiechu warte...



ludzie częśto nie myślą co mówią tylko kłapią tymi paszczami...





Malinko, kochana, ty wogóle nie bierz do serca tych bzdur , które te Twoje koleżanki wygadują.... mój mąż czekał na mnie też wiele lat...ma 39 lat , ja 28 i tak się w życiu zdarza.

wiem jak się czujesz... ja też mówięsobie: wyluzuj, myśl o czymś innym..ale prawda jest taka, że to właśnie myśl o ciąży się mnie uczepiła... miałam swoje sekundki nadziei, że to ten cykl...teraz mam raczej gorzki smak rozczarowania, ale.... może kolejnym razem...?

Dzięki... Tobie, a wcześniej kropce. Wygadałam się przed Wami i przed mężem i już mi ulżyło. Zeszło ze mnie powietrze. Kompletnie byłam wytrącona z równowagi w pracy (przez to między innymi na innym wątku napisałam coś w żartach, co zostało przeczytane dosłownie i koleżanki się na mnie obraziły).

Napisane przez Nika1980

ekshibicjonizm....tak to bym skomentowała...tak intymna sprawa hmmmm

Napisane przez aliisanka

Malinko, jak dla mnie to za intymna sprawa żeby tak to obwieszczać..
tym bardziej już na początku i do takiego grona no i w taki sposób..
trochę szczeniackie jak dla mnie

Też bym tak to określiła.

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

Pysknij coś raz to się zamkną.

Szkoda, że filmu z aktu prokreacji nie zamieścili.

Nie chciałam być aż tak brutalna.

Zapewne radość odjęła im rozum.

Napisane przez malin30

Dzięki... Tobie, a wcześniej kropce. Wygadałam się przed Wami i przed mężem i już mi ulżyło. Zeszło ze mnie powietrze. Kompletnie byłam wytrącona z równowagi w pracy (przez to między innymi na innym wątku napisałam coś w żartach, co zostało przeczytane dosłownie i koleżanki się na mnie obraziły). .

Malinko, każdemu się zdarza coś palnąć po złym dniu, grunt to umieć przeprosić

ja Cię rozumiem. my się też wcale tak długo nie staramy ( i mamy pewność, że możemy wspólnie mieć dziecko "dzięki" temu poronieniu- ale mnie to jakoś nie pociesza...) ale ponieważ bardzo tego pragnę, więc trudno mi wyluzować. zresztą większość par wokół mnie to "wpadki" - ludzie któzy tak łatwo w ciążę zachodzą zupełnie nie rozumieją problemu i czasem kłapną coś, co mnie bardzo zaboli...

muszęsię zabrać do roboty obiecałam sobie że wieczorkiem popracuję, mąż też dziś musi pracować buuu

[malin30]

Napisane przez kropka75

Pysknij coś raz to się zamkną.

Szkoda, że filmu z aktu prokreacji nie zamieścili.

Nie chciałam być aż tak brutalna.

Zapewne radość odjęła im rozum.

Napisane przez Nika1980

ja Cię rozumiem. my się też wcale tak długo nie staramy ( i mamy pewność, że możemy wspólnie mieć dziecko "dzięki" temu poronieniu- ale mnie to jakoś nie pociesza...) ale ponieważ bardzo tego pragnę, więc trudno mi wyluzować. zresztą większość par wokół mnie to "wpadki" - ludzie któzy tak łatwo w ciążę zachodzą zupełnie nie rozumieją problemu i czasem kłapną coś, co mnie bardzo zaboli...

muszęsię zabrać do roboty obiecałam sobie że wieczorkiem popracuję, mąż też dziś musi pracować buuu

No to możemy sobie podać ręce. Ale nie okazuję tego w towarzystwie, więc może dlatego traktują mnie, jak osobę, która zwleka ze starankami?

Ja też powinnam popracować...

[kropka75]

Same pracusie tu. A ja mam lenia. Zresztą nawet jakbym chciała to i tak nic bym nie zrobiła, bo mam kotę na kolanach. Wykokosiła się, wywaliła do góry szyją i mruczy, więc trzeba siedzieć i głaskać.

[malin30]

Napisane przez kropka75

Same pracusie tu. A ja mam lenia. Zresztą nawet jakbym chciała to i tak nic bym nie zrobiła, bo mam kotę na kolanach. Wykokosiła się, wywaliła do góry szyją i mruczy, więc trzeba siedzieć i głaskać.

Hehe! Koty to skuteczne przeskadzacze Mój na szczęście wybrał poduszkę obok

[Nika1980]

Napisane przez malin30

No to możemy sobie podać ręce. Ale nie okazuję tego w towarzystwie, więc może dlatego traktują mnie, jak osobę, która zwleka ze starankami?

Ja też powinnam popracować...

może dlatego właśnie- ale moim zdaniem tak jest lepiej- g..wno ich to obchodzić powinno to Twoje życie...

ja jak mnie pytają albo nie daj Boże pocieszają to odpowiedam, że albo będzie dziecko albo nie- i tak jesteśmy szczęśliwi.

Napisane przez kropka75

Same pracusie tu. A ja mam lenia. Zresztą nawet jakbym chciała to i tak nic bym nie zrobiła, bo mam kotę na kolanach. Wykokosiła się, wywaliła do góry szyją i mruczy, więc trzeba siedzieć i głaskać.

obowiązki domowe hehehe '

no ja walczę z teorią pedagogiczną... nuuuuuuuuudy...

[malin30]

Napisane przez Nika1980

no ja walczę z teorią pedagogiczną... nuuuuuuuuudy...

[Sweet_Jelly]

Napisane przez kropka75

To kalkulator teoretyczny. Mocno teoretyczny.
Bez kalkulatora też obliczymy kiedy POWINNA BYĆ owulacja. Ale kiedy będzie nie obliczymy nigdy.


Może oznaczać, że nie będzie (oczywiście że nie jedna tak miała), że była albo że będzie później.

No niestety ale bez pomiaru tempki nie bardzo jest jak określić co teraz z tą owu.

a nie mierzę tej temperatury bo ostatni cykl mierzyłam regularnie i tylko przez to się stresowałam .. i nakręcałam..jestem, nie jestem, jestem,nie jestem
A teraz wrzuciłam na luz..powiedziałam sobie "nie mierze!! uda się to będzie dzidzia a jak nie to ..po prostu będzie przyjemnie"

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

może dlatego właśnie- ale moim zdaniem tak jest lepiej- g..wno ich to obchodzić powinno to Twoje życie...

ja jak mnie pytają albo nie daj Boże pocieszają to odpowiedam, że albo będzie dziecko albo nie- i tak jesteśmy szczęśliwi.

To ja jestem mniej dyplomatyczna. Bo na głupie hasła pt. dlaczego nie mamy albo kiedy będziemy się starać, czy po 40tce itp. odpowiadam zwykle: a kto bogatemu zabroni?

[malin30]

Napisane przez kropka75

To ja jestem mniej dyplomatyczna. Bo na głupie hasła pt. dlaczego nie mamy albo kiedy będziemy się starać, czy po 40tce itp. odpowiadam zwykle: a kto bogatemu zabroni?

Koleżance odgryzłam się, że nie jest w małżeństwie.