Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sweet, no właśnie. Uwielbiam mieć pomalowane paznokcie, ale!!! Kompletnie nie mam do tego cierpliwości, najbardziej dobija mnie, że lakier schnie i długo nic nie mogę zrobić Chyba sobie żele w końcu nałożę.

[Malla]

O rany, mnie też malowanie paznokci dobija, nic nie mogę zrobić przez pół dnia, a w nocy się zastanawiam, czy mi się pościel nie odbije... :[

[201604211131]

Ja też nie maluję - może czasem pociągnę je odżywką..
Szaja - postaram się...

[DariaKom]

Napisane przez Sweet_21

Witam, witam

Właśnie, czemu to tak dlugo trwa?Uwielbiam myć głowe (działa to na mnie mega odstresowująco), nakładać pachnące odżywki/maski, peelingi na buźke, ale nie cierpię zajmować się paznokciami! Jak mam je przypiłować, pozbyć się skórek, użyć do nich olejku, pomalować,nalożyć odżywke, nabalsamować , to mnie szlag trafia i krew zalewa.

A ja odwrotnie, paznokcie malować mogę, ale myć glowy niecierpię. Muszę myć prawie codziennie bo mam przetluszczające się wlosy, ale szczerze tego nienawidzę.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11299080]Sweet, no właśnie. Uwielbiam mieć pomalowane paznokcie, ale!!! Kompletnie nie mam do tego cierpliwości, najbardziej dobija mnie, że lakier schnie i długo nic nie mogę zrobić Chyba sobie żele w końcu nałożę.[/quote]
Wystarczy kupić dobry wysuszacz do lakieru i masz problem z glowy!

[Impersona]

Mi się nigdy nie zdarza mieć gładko pomalowanych paznokci- zawsze a to nagle podrapię się w głowę, a to piszę coś na klawiaturze,a to nagle przewrócę butelkę z lakierem i muzę ją złapać- i zawsze coś Ale mam kilka takich szybkoschnących lakierów i bywa nieźle

[DariaKom]

No nic moherki kochane- lecę spać bo jutro znów trzeba się poderwać o nieludzkiej porze i iść trochę ze spawaczami powalczyć! Buziaki i dobrej nocy wszystkim!

[Maddie]

Ja również idę spać, dobranoc kochane

[Malla]

A ja idę poczytać, żeby inteligencję rozwijać

[espera]

Napisane przez Impersona

Mi się nigdy nie zdarza mieć gładko pomalowanych paznokci- zawsze a to nagle podrapię się w głowę, a to piszę coś na klawiaturze,a to nagle przewrócę butelkę z lakierem i muzę ją złapać- i zawsze coś Ale mam kilka takich szybkoschnących lakierów i bywa nieźle

Niestety mam identycznie

Napisane przez DariaKom

A ja odwrotnie, paznokcie malować mogę, ale myć glowy niecierpię. Muszę myć prawie codziennie bo mam przetluszczające się wlosy, ale szczerze tego nienawidzę.

Wystarczy kupić dobry wysuszacz do lakieru i masz problem z glowy!

Możesz jakiś polecić? ja raz kupiłam coś z inglota, ale nic nie daje chyba

Dobranoc Dario, Maddie

Werko, trzymaj się Na pewno wszystko się ułoży (nie tylko z M., ale i przede wszytskim u Ciebie, z Twoimi emocjami), ale tj piszą dziewczyny nie uzalezniaj się od M. Ja, mimo że wydawało mi się, że wszytsko mam poukładane, po niedawnym rozstaniu z TŻ zdałam sobie sprawę, że (troche upraszczając) jednak zbyt wiele spraw mu podporządkowałam. Zawazyło to na wielu sprawach i mimo, że oboje się kochamy zepsuło związek.
W każdym razie trzymam kciuki za piękną wspólna przyszłość Twoją i M.

[Reijel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11294513]
Dzisiaj dzień lepszy. A jutroooooo idę z koleżanką na striptiz męski [/quote]

Ja też chcę!

Napisane przez Malla

Werka - do góry głowa, do góry, up, up, up!!!

Szpiegu - z takim ciśnieniem to bym się zastanawiała, czy się obudzę rano... Zresztą w sumie sama należę do takich zdechlaków i jakoś się budzę.


Rozszerzasz nasze wpływy?


Z różem to mi się przypomniała historyjka z pracy. Kolega zbił kubek i kupił w sklepie pierwszy-lepszy. Różowy w motylki Podszedł do niego kolega gej i mówi "o rany, jaki pedalski kubeczek".

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Ja tam wiekszosc tego dnia przespalam.

Ja też.

Espera, jak się czujesz po tym wszystkim?

[paulina150528]

Napisane przez espera

Mnie zlot Moherów w stolicy jak najbardziej by odpowiadał Szkoda tylko, że nie dałoby się spotkać w pełnym gronie...

Wybacz zapomnialam,żes z WarszawyTo juz nas wiecej jest

Napisane przez Sweet_21

Dobry wieczór
Po dzisiejszym wizażowaniu czuję sie tu jak u siebie

Witaj w moherowych progach


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11294513] A jutroooooo idę z koleżanką na striptiz męski [/quote]



Zdjecia prosze robic


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11299080]Sweet, no właśnie. Uwielbiam mieć pomalowane paznokcie, ale!!! Kompletnie nie mam do tego cierpliwości, najbardziej dobija mnie, że lakier schnie i długo nic nie mogę zrobić Chyba sobie żele w końcu nałożę.[/quote]



skad ja to znamnigdy nie udalo mi sie do końca lakieru wysuszyc bez uszczerbku na nim


Dobry wieczór kochaneNie bylo mnie cały dzień bo porzadki trwaja zawziecie w domkuJuz powoli padam na pysk ale daje rade

[espera]

Napisane przez paulina150528

Wybacz zapomnialam,żes z WarszawyTo juz nas wiecej jest

Nie ma za co, wybaczam

Napisane przez Reijel

Espera, jak się czujesz po tym wszystkim?

Hmm..lepiej niż przypuszczałam, dziękuję. Oczywiście na początku było mi ciężko i miałam nawet niedawno chwile zwątpienia czy podjełam dobrą decyzję, tęskniłam, ale teraz nie żałuję. Poza tym zobaczyłam, że EX jednak trochę dziwnie podchodzi do pewnych spraw. Nim rozstaliśmy się było sporo poważnych rozmów i powiedziałam mu dokładnie co jest problemem. Mimo to, jakiś czas po zerwaniu dostałam gniewnego sms'a o tym jaka jestem zła, że to co mu zrobiłam jest jeszcze gorsze niz to, co uczyniła mu jego wcześniejsza dziewczyna (która tez 'tylko' się z nim rozstała) i ogólnie inne teksty w tym stylu, tak jakbym rzuciła go, bo się Nim znudziłam. Oczywiście rozumiem, że jest(był) na mnie wściekły i cierpi, nie kłóciłam się z nim tylko próbowałam wytłumaczyć, że przecież tak nie było. Potwierdziło to tylko moje wcześniejsze obawy, że On neguje nasze problemy, potrzebę ich rozwiązywania...i chyba częściowo moje potrzeby..że uważa, że skoro Go kocham to nie powinnam marudzić. Najpewniej gdybym tego nie zrobiła nic by się nie zmieniło.. Szkoda mi tylko, że nie wyciąga wniosków na przyszłość.. Teraz jestesmy (?) przyjaciółmi, przynajmniej staramy się, kilka razy się spotkaliśmy. Ja wyciągnełam pewne nauki na przyszłość, lepiej poznałam siebie, ale jeszcze chcę rozgryżć niektróe sprawy, swoje emocje.
Niby byłam szczęśliwa przez większośc czasu, ale teraz czuję, że odżylam...
(wcale nie chciałam się rozpisać;/)

Mama zaproponowała, żebym może pojechała na jakiś obóz w wakcje, żeby kogoś poznać

[madmuazelle]

Jestem i nadrobiłam posty w wątkach.

Jak mi się nic nie chce,po tej nieprzespanej nocy.A jutro akcja sprzątanie chaty,od rana z tż-tem startujemy.

werko,wytrzymasz tydzień,zobaczysz szybko zleci.

sweet,ja też tak ma,wiem ze czegoś nie moge jeść a zjem i potem czuje ciężkość,no ale od czego ma się verdinefix.

[Ainsel]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Pocieszam sie rozplywajaca sie w ustach rozkosza Mniam.

a co Ci się dokładnie tam rozpuszcza?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11294513]Werka, nie bucz, szkoda życia Pójdź w me ramiona moherze, uściskam cię pocieszająco

Mam górę od piżamki różową (dół czerwony), zrobiłam sobie na szydełku różową bluzkę - za nic nie wiem dlaczego wybrałam ten kolor, powaga

Dzisiaj dzień lepszy. A jutroooooo idę z koleżanką na striptiz męski [/quote]
hehe czekam na relacje
mi raz się zdażyło byc na panieńskim ze striptizerem i powiem wam, ze dawno się tak nie uśmiałam facet niby był profesjonalny, kosztował niemało, ale tragedia...ciałko w sumie spoko, ale strzaskany na solarce, we włosach jakieś blond pasemka, tona żelu oczywiście. Okazało sie, ze jego płyta nie chciała pójść i musiał improwizować, strasznie sie wił i miał ofkors stringi (a mnie rozśmieszają faceci w stringach). A przyszła panna młoda mówiła do niego po angieslku, bo sobie ubzdurała, ze on po polsku nie rozumie (moze dlatego, ze jego pseudo to Chris było). W ogóle to był przebrany za marynarza w 1szej części występu, a potem to nie wiem, bo wychodziłam wcześniej z koleżanka a on nam się na korytarzu tłumaczył, ze to nie jego muzyka, ze zazwyczaj mu lepiej idzie itd. Komedia ale bardziej wszytkie rozsmieszył, niż rozochocił (chociaż panna młoda była w sumie zadowolona )

Napisane przez santos

Czesc laski.
Az mi sie nei chce pisac. Moj obecny stan opisuje to -> :ryc ze-smarkam:

a co się stało?

Napisane przez Malla

Mam skłonności masochistyczne, uwielbiam kłucie, ściskanie żył, wiercenie w zębach, grrrrr

Miałabym dobry dzień, gdyby nie to, że byłam niemiła dla klientów i łatwo mnie irytowali

Kupiłam sobie w ekosklepiku maseczkę z żółtej glinki w paście i żel do buzi z Fitomedu, znalazłam tam bardzo fajne kosmetyki o przyjaznych składach i obsługa miła. Zjadłam dobry, prosty obiadek praktycznie z gotowych składników, pogawędziłam z tatusiem przez telefon, mam wolny wieczór od TŻ, bo baluje i w ogóle fajno jest, mogę sobie na dużym kompie powizażować

wiercenie w zębach nienawidzę
ja uzywam zielonej glinki z Argiletzu i polecam

Napisane przez wirlandia

Wiecie, dlaczego płaczę, bo M wyjeżdża do Szczecina i cały tydzień przyszły nie będziemy się widzieć...
A tak tęsknię za swoim M...
Bo go bardzo kocham

oj Werka, zobaczysz jak Ci szybko minie, posiedzisz z nami na wątku. Wykorzystaj ten czas dla siebie, porozpieszczaj się trochę itp. A poza tym, takie małe przerwy dobrze robia, bo można się za sobą stęsknic



Tak w ogóle to miałam sobie zrobic dziś wieczór pielęgnacji (maseczka, piling z cukru itp.)ale tak mnie głowa boli, nic mi się nie chce, chyba sobie odpuszczęokres mi się zbliza i jakaś rozlazła i poddenerwowana jestem

[Sweet_21]

Mnie też coś głowa boli dzisiaj, wczoraj wieczorem też pobolewała.Za długo przed kompem siedze pewnie

[Ainsel]

Napisane przez Sweet_21

Mnie też coś głowa boli dzisiaj, wczoraj wieczorem też pobolewała.Za długo przed kompem siedze pewnie

niiii ze niby na wizazu za długo? to cisnienie moja droga, to na pewno cisnienie ja tak sobie tłumacze

[Sweet_21]

Takie wytłumaczenie mi odpowiada

[Reijel]

:d

[Ainsel]

Reijel, swietne złooooo

[Sweet_21]

[Elliannia]

Rei, genialne

[Elliannia]

Good morning Angels

Co tu tak cicho? Wstawać mi, biegusiem, juz 10.30

[Malla]

Ainsel - nie mogę nigdzie kupić Argiletz w tubie, a nie chce mi się w internecie, bo koszt przesyłki to połowa kosztu glinki

Reijel - konkurs na logo MBC trwa :P

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Elliannia

Good morning Angels

Co tu tak cicho? Wstawać mi, biegusiem, juz 10.30

Litosci... Ty wiesz jakie ja mam cisnienie po tych lekach? Ja chce spaaaac, a ta malpa budzi!

[Elliannia]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Litosci... Ty wiesz jakie ja mam cisnienie po tych lekach? Ja chce spaaaac, a ta malpa budzi!

Wiem wiem, wredna jestem Ale nam tu ucichło po prostu, i mnie się nudzi

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Elliannia

Wiem wiem, wredna jestem Ale nam tu ucichło po prostu, i mnie się nudzi

To rozwiklaj mi zagadke - znowu czuje sie zle, nie dam rady jechac do szkoly, czy mimo wszystko sie zmusic? Niby oni wiedza o stanie mojego zdrowia, wiec powinni mi isc na reke. Ale jezeli znowu uslysze komentarz od dyra zem lekomanka po prostu i wagarowiczka i on mnie widzial tu i tu (ciekawe jak) to strzele go w nos!

[Elliannia]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

To rozwiklaj mi zagadke - znowu czuje sie zle, nie dam rady jechac do szkoly, czy mimo wszystko sie zmusic? Niby oni wiedza o stanie mojego zdrowia, wiec powinni mi isc na reke. Ale jezeli znowu uslysze komentarz od dyra zem lekomanka po prostu i wagarowiczka i on mnie widzial tu i tu (ciekawe jak) to strzele go w nos!

Ja bym odpuściła, jak się źle czujesz to nie ma po co się męczyć

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Elliannia

Ja bym odpuściła, jak się źle czujesz to nie ma po co się męczyć

Tak, tylko ze przez sterydy ciezko zliczyc dni kiedy czulam sie dobrze :/

[Malla]

Ile czasu będziesz je brać?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Malla

Ile czasu będziesz je brać?

Minimum 80 dni... w ulotce i w necie jest info ze tak fatalnie moge sie czuc do 4rech dni. Chodzi o to zeby organizm sie przyzwyczail do stosunkowo niskiego cisnienia. Ale kurde, co ja zrobie ze do kibla ide z zawrotami glowy? To mija ok 10h od wziecia lekow, a leki mam brac rano, nie w poludnie, nie wieczorem tylko rano, bo wieczorem biore metformine, a tych dwoch lekow bron boze razem brac nie wolno bo zle na siebie dzialaja (kwasica mleczanowa). A jezeli bede brala metformine rano to mam 100% gwarancji ze caly dzien przesiedze na sedesie, dlatego biore ja wieczorem, zeby to przespac i rano isc raz a porzadnie. Gdybym mogla wziac metformine rano, wszystko byloby okej, bo wtedy to bym brala wieczorem i przesypiala zawroty glowy i niskie cisnienie, ale 3 rodzaje metforminy ktore bralam powoduja kolejno wymioty (metformax) i biegunki (siofor - to biore obecnie) a glucophage w ogole na mnie nie dziala i mam cukry po 250 ok 4h po jedzeniu. I tak lekarz mi zmniejszyl dawke, i mimo ze powinnam brac ta metformine 2x dziennie to mam brac raz ze wzgledu na te biegunki, zeby zwyczajnie nie gonilo mnie 9 razy, tylko raz rano.
Ja od kad zaczelam brac te leki nie zlaze z lozka dalej niz do kibla, nogi wyzej, i wiekszosc czasu "polleze", a zrobienie sobie herbaty i dluzsze stanie w kuchni powoduje latajace ciapki przed oczami.

Dzwonilam do kolezanki, tak jak paru nauczycieli komentuje nieobecnosc niektorych ze ogladaja "Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie" aby sprawdzic czy jakis uczen sie nie pojawil, tak w moim wypadku tego nie ma. Sama zaproponowala ze dzisiaj wejdzie do pokoju nauczycielskiego i powie jaka jest sytuacja, i ze ona by prosila tematy z najbardziej upierdliwego przedmiotu zeby mi wyslac, bo w szkole nikt nie ma wszystkich tematow.