Offtopowe zapuszczanie cz IV.

[motylek1007]

Napisane przez Klaudiczka997

Hej kobitki moje włosy sa dziś w strasznym nastroju i bardzo żle wyglądają pomału zaczynam zastanawiać się nad ścieciem

no cos Ty

Napisane przez Klaudiczka997

Wpłaciłam właśnie kase na konto tej ady chorej na raka...mam nadzieje ze uda jej sie zebrac tą sume....

czytalam wątek ze jakies problemy miala z kontem, teraz na 100% jest juz ok z tym? bo czekalam az sie wyjasni to tez pare groszy wpłace

Napisane przez Jagoda90

Dziewczyny, nikt nie wie, jak to jest z DOZem? (pisałam kilka postów wcześniej)

ja nie wiem, nigdy tam nie zamawialam

Jagoda masz racje ze lepiej miec chociaz pare setek dla siebie. Co do stazu to chodzilas po instytucjach i pytalas sie czy gdzies Cie przyjmą?

[dymka]

Napisane przez marmotta

a co studiujesz?
ja już też dawno po studiach, teraz "szara rzeczywistość"

Studiuję cybernetykę ekonomiczną - czyli zajmuję się inżynierią finansową i ekonometrią finansową - ogólnie duuuuuuuużo cyferek

Napisane przez legallybrunette

dymka - jakos pare godzin po zamowieniu, ale przez to tak mi namieszali że mala bania, juz nie wiem co do czego e tam, jaką przysla taka bedzie napisalam zeby wyslali tą z czerwoną nakretka

To się uspokoiłam ze mną - czy raczej z Ktosiem ustalili adres dostawy i o zamianie nic nie mówili

Napisane przez motylek1007

napisz jak na Ciebie dziala, ja mam z kaszmirem tez
po ile kupilas?

No chyba zaraz włoski umyję i nałożę
A płaciłam 7,49

Napisane przez Smerfetkaa

ja przymierzam się do picia pokrzywy... a póki co pije najzwyklejsze... a pije bardzo dużo herbaty. Nie liczyłam nigdy ale z 10 na dzień to będzie
a pokrzywkę to skąd masz?? w jakiej formie?? ja mam w saszetkach, nie wiem czy to będzie dobre, ale póki co ja to zaparzałam jak chciałam popłukać włosy w pokrzywce

Pokrzywka jest pyszna przynajmniej mi bardzo smakuje. Nie lubię mocnych herbat, które uwalniają dużo garbników, a ta jest delikatna i też piję ekspresową, własnie mi się kończy drugie opakowanie.

[blondyna789]

Napisane przez doruś

jeżeli ten dziwny program ma służyć do obsługi klientów to pewnie CRM , bardzo prosty program i baaardzo przydatny

nie nie, to jakiś eDOK

Napisane przez weegirl

Hmm... ja się nauczyłam od mojego dziekanatu, iż terminy są po to, by je olewać

miałam wczoraj akcję z dziekanatem i to taką, że mi ręce opadły. poszłam złożyć papiery na studia i okazało się, że nie mogę, bo pani, która zajmuje się rekrutacją na studia II stopnia jest na zwolnieniu do 18.09 a do 15.09 trzeba złożyć papiery i niestety nikt na czas jej nieobecności nie przejął jej obowiązków, bo nie i już. papiery złożyłam "na chama" praktycznie, bo panie powiedziały, że "najwyżej" przekażą właściwej pani do weryfikacji masakra...

Napisane przez astra85

i znowu czuje sie przy Was taka stara, Wy zaczynacie liceum ,studia, a ja juz to mam za soba

znaczy ja też powinnam się czuć stara?

Napisane przez Jagoda90

też na zaoczne się wybierasz ?


Dziewczyny, załapałam doła....
miałam iść szukać stażu, wchodzę na stronę PUPa do mnie, a tam jest napisane, że nie przyjmują tych zgłoszeń o staż póki, co...jutro pójdę dowiedzieć się, co i jak i do kiedy...czuje się fatalnie, nie chcę siedzieć w domu...chciałam iść do jakiegoś urzędu czy cos, żeby później ładnie mi wyglądało w cv, a tu takie coś

wybierz się osobiście, na stronie nic się konkretnego nie dowiesz. zielonogórski PUP też ma już mało hajsu i staże są tylko do końca roku a co dalej? nie wiadomo...

Napisane przez xxxMikixxx

Ja od października zaczynam szukać stażu, też chciałabym iść do jakiegoś urzędu lub banku

ja jestem w Wojewódzkim Urzędzie Pracy do banków nie było skierowań, ale wszelkie urzędy tak, sądy, zus...

Napisane przez Smerfetkaa

tak na zaoczne i na dzienne na inny kierunek, choć... nie wiem czy dam rade bo jestem leniem... nie ukrywam

też chciałam iść na 2 kierunki, ale jednak zdecydowałam się iść na staż... chyba bym nie dała rady na 2

Napisane przez 19agusia91

Blondyno, przyszedł już Lorys! Super, baaaaardzo dziękuję A jaki promienny uśmiech wywołała u mnie karteczka w środku.

ma się ten łeb co? żartuję! tak mnie natchnęło na poczcie

Napisane przez motylek1007

ja nie tęsknie za szkołą, te sprawdziany, kartkówki......

i zebrania.. zawsze miałam przesrane po zebraniu

Napisane przez motylek1007

dbałas o nie czy mialas olew wtedy na to? bo ja mialam za tyłek i bardzo grube ale myłam tylko szamponem, zero odzywek i suszylam na maxa suszarka

ja miałam swoje naturalne, bardzo gęste do połowy pleców i ostro jechałam z suszarką.. odżywki chyba zawsze używałam, ale nic poza tym aaa i zawsze to była odżywka do spłukiwania nakładana na 30 sek.

Napisane przez Klaudiczka997

Wpłaciłam właśnie kase na konto tej ady chorej na raka...mam nadzieje ze uda jej sie zebrac tą sume....

ja też przeleję jak tylko wrócę do domu

[stokrotka_dorotka]

Napisane przez jagoda

powiedzcie mi proszę jeszcze, czy jeśli dziś zrobię zamówienie w DOZie to jutro będę mogła odebrać? Podchodzę tam do okienka mówię, że robiłam zamówienie, podaje nazwisko i tyle? Bo nie mam pojęcia jak to zrobić, proszę o pomoc

Ja zamawiam przez doz
na drugi dzień ciżko może być by było
jak zamawiam wponiedziąłek to dopiero na środę mam podchodz do kasy i mówię że chciałam odebrać zamowienie internetowe i ona sie pyta o nazwisko podaje i odbieram nawet nie sprawdza czy ja to ja tylko daje raz mama za mnie odbierała i też dostała bez problemu

[madzienka79]

Napisane przez astra85

i znowu czuje sie przy Was taka stara, Wy zaczynacie liceum ,studia, a ja juz to mam za soba

Astra ciesz sie z tego co przynosi zycie bo patrzac wstecz omijaja cie najpiekniejsze momenty w zyciu, ktore moglabys wykorzystac. Kurcze ja niedawno zaczelam okragla trzydziestke a czuje sie jakbym miala 20 lat, mam juz dziecko i drugie niedlugo przyjdzie na swiat, zgroza co? Tymczasem mnie juz teraz ochota do zycia rozpiera i mimo, ze obawiam sie jak pogodze wszelkie obowiazki i jak to bedzie wygladalo to w srodku czuje, ze bedzie dobrze bo tego chce. Ba a jak juz przezyje porod to bedzie super, bo chyba zadna dziewczyna nie chcialaby rodzic ze swiadomoscia zagrozenia zycia dla siebie lub dziecka, mnie to czeka. Takze astra glowa do gory i ciesz sie tym, ze jestes sprawna, ze mozesz na wiele rzeczy sobie pozwolic, wierz mi, ze sa tacy ludzie, ktorzy oddaliby wszystko za chocby jedna czastke zdrowia.

[motylek1007]

Napisane przez blondyna789

ja też przeleję jak tylko wrócę do domu

robicie na ten nr bankowy podany na blogu?

[dymka]

Napisane przez madzienka79

Astra ciesz sie z tego co przynosi zycie bo patrzac wstecz omijaja cie najpiekniejsze momenty w zyciu, ktore moglabys wykorzystac. Kurcze ja niedawno zaczelam okragla trzydziestke a czuje sie jakbym miala 20 lat, mam juz dziecko i drugie niedlugo przyjdzie na swiat, zgroza co? Tymczasem mnie juz teraz ochota do zycia rozpiera i mimo, ze obawiam sie jak pogodze wszelkie obowiazki i jak to bedzie wygladalo to w srodku czuje, ze bedzie dobrze bo tego chce. Ba a jak juz przezyje porod to bedzie super, bo chyba zadna dziewczyna nie chcialaby rodzic ze swiadomoscia zagrozenia zycia dla siebie lub dziecka, mnie to czeka. Takze astra glowa do gory i ciesz sie tym, ze jestes sprawna, ze mozesz na wiele rzeczy sobie pozwolic, wierz mi, ze sa tacy ludzie, ktorzy oddaliby wszystko za chocby jedna czastke zdrowia.

Oj na pewno wszystko będzie dobrze z dzidziusiem, zwłaszcza jak cały wizaż będzie zaciskać kciuki
A tak w ogóle masz całkowitą rację
Astra - nie powinnaś czuć się staro - po pierwsze metryka niewiele ma wspólnego z tym na ile lat się czujemy. To jest w nas, w głowie, w duszy. Po drugie wkraczasz dopiero w najlepszy okres. Mi z roku na rok jest lepiej ze sobą samą. Zdobyłam doświadczenie, miałam wzloty i upadki (niektóre naprawdę bolesne) i wreszcie chyba się uspokoiłam... tak jakoś wewnętrznie, pogodziłam się z faktem przemijania, ze śmiercią, z tym że czasem los rzuca nam kłody pod nogi i nauczyłam się cieszyć małymi rzeczami, rozumieć siebie, swoje ciało. Podobno najlepszy okres życia kobiety to między 30 a 40, więc może spójrz na upływający czas jak na proroctwo statystyki mówiące o tym, że będzie lepiej.

[jyyli]

Napisane przez 19agusia91

Kurde, koleżanki były u dyrektora i się okazało, zę mam teraz matematykę z najgorszą opcją jaka mogłaby być. Złamałam się już całkiem

Dziewczyny, ja mogłabym chodzić do LO dłuuugo, ale do normalnego LO, z normalną atmosferą, a nie do takiego

Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale też mam beznadziejny plan Każdego dnia inaczej kończę i zamiast iść na 8 i skończyć o 12 to będę chodzić np. na 11 i kończyć o 15. Beznadzieja. Nie wiem kto te plany ustala. Trzecie klasy powinny kończyć wcześniej, żeby móc się w domu pouczyć do matury i może na jakieś zajęcia iść.
Teraz to ja nie wiem jak ja zdam maturę, jak będę w domu przed 17 tak zmęczona, że nie będę w stanie zjeść obiadu. Najlepsze jest to, że wychowawca na to, że mamy taki plan stwierdził, że on ma gorszy i to nas powinno pocieszyć

A jeszcze mam nową babkę od niemca i pp i ponoć jest straszna. Do tego xiądz nam się zmienił, ale na religię nie zamierzam iść, o nie, dosyć mam siedzenia i odliczania sekund do końca.

[madzienka79]

Napisane przez dymka

Oj na pewno wszystko będzie dobrze z dzidziusiem, zwłaszcza jak cały wizaż będzie zaciskać kciuki
A tak w ogóle masz całkowitą rację
Astra - nie powinnaś czuć się staro - po pierwsze metryka niewiele ma wspólnego z tym na ile lat się czujemy. To jest w nas, w głowie, w duszy. Po drugie wkraczasz dopiero w najlepszy okres. Mi z roku na rok jest lepiej ze sobą samą. Zdobyłam doświadczenie, miałam wzloty i upadki (niektóre naprawdę bolesne) i wreszcie chyba się uspokoiłam... tak jakoś wewnętrznie, pogodziłam się z faktem przemijania, ze śmiercią, z tym że czasem los rzuca nam kłody pod nogi i nauczyłam się cieszyć małymi rzeczami, rozumieć siebie, swoje ciało. Podobno najlepszy okres życia kobiety to między 30 a 40, więc może spójrz na upływający czas jak na proroctwo statystyki mówiące o tym, że będzie lepiej.

Dymka i masz racje, ze najlepszy okres zycia to juz od 30-tki sie zaczyna, troche hormony pulsuja. Najgorszy okres w swoim zyciu jaki mialam to w wieku 20-stu do 27 lat a to plakalam, ze stara jestem a to, ze nic w zyciu nie osiagnelam, pozniej ostro wzielam sie za siebie mowiac sobie dosyc tego i wiele w moim zyciu sie zmienilo, nawet zakochalam sie jak malolata. Organizm naprawda mozna przestawic o kilkadziesiat stopni wiecej pozytywnym mysleniem.

[Klaudiczka997]

Napisane przez motylek1007

robicie na ten nr bankowy podany na blogu?

tak na ten blogowy..i wszystko jest juz z nim ok.

[jyyli]

Wiecie co? Rzucam dietę w cholerę, idę napić się kawy i najeść czekolady. Zaczynają się tak straszliwe tortury w szkole, że chociaż w domu się nie będę torturować.

[madzienka79]

Napisane przez marmotta

u mnie co prawda ciepło, ale mieszkam w Alpach więc ja zaczyna lać to prawie jak Anglia

Dziewczyny co wy z ta Anglia u mnie w Londynie jakos ostatnio malo pada i jak dla mnie jest za goraco, ja to kocham tylko dwie pory roku wiosne i jesien moze dlatego, ze bardzo zle znosze upaly.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez jyyli

Wiecie co? Rzucam dietę w cholerę, idę napić się kawy i najeść czekolady. Zaczynają się tak straszliwe tortury w szkole, że chociaż w domu się nie będę torturować.

Raz na jakis czas taki wyskok ci nie zaszkodzi, tyle, ze nie przesadzaj, zeby pozniej nie bylo wyrzutow sumienia.

[201607040946]

Napisane przez jyyli

Wiecie co? Rzucam dietę w cholerę, idę napić się kawy i najeść czekolady. Zaczynają się tak straszliwe tortury w szkole, że chociaż w domu się nie będę torturować.

mnie sie spobodało!!!
to ja walne na kolacje dużą porcje sushi, żeby nie było

a no tak ,NIE PRZYWITAŁAM SIĘ
WITAJCIE
zapuszczam włosy <na głowie>

[motylek1007]

Napisane przez kaguya

a no tak ,NIE PRZYWITAŁAM SIĘ
WITAJCIE
zapuszczam włosy <na głowie>

witamy

[Aniaaa PlayMate]

A ja kawy nie pije odkryłam że mogę bez niej żyć a pilam tylko z przyzwyczajenia. Jednak nie mogę rzucić słodyczy

[MerriqueMayfair]

Szkoła jest zła, mimo,że spędziłam w niej tylko godzinę to cały dzień mam jakiś niż psychiczny i strasznie słaba jestem

Jyyli ja zawsze zaczynam z dietą,mówię sobie,że to ostatni raz i naprawdę postaram ale...no właśnie, wcinam drożdżówę i chipsy, silna wola rulez

[aanika]

Jagoda, ja zawsze zamawiałam w DOZie po południu jednego dnia, a następnego mogłam je odebrać. A przy odbiorze mówisz, że chciałaś odebrać zamówienie z apteki internetowej i podajesz nazwisko, tylko tyle

U mnie na szczęście nie jest tak źle z planem, będę codziennie chodzić na 8, a kończyć 2 razy o 13.25, 2 razy o 14.15 i raz o 12.30, ale jak dojdą zajęcia dodatkowe to pewnie nie będzie tak różowo. Dzisiaj wstąpiłam w ramach pocieszenia do Rossmanna na małe zakupki i kupiłam sobie gąbkę Syrenę, morelowy peeling do twarzy St. Ives i preparat do skórek z Lovely... i nic do włosów . Ale Gloria i Kallos już czekają na allegro

[jyyli]

Napisane przez madzienka79

Dziewczyny co wy z ta Anglia u mnie w Londynie jakos ostatnio malo pada i jak dla mnie jest za goraco, ja to kocham tylko dwie pory roku wiosne i jesien moze dlatego, ze bardzo zle znosze upaly.

No to masz tak jak ja. Niby Polska nie jest tak gorąca, a na Warmii mnóstwo lasów i jezior, to powinno być znośnie. A jest jak na patelni, nie ma czym oddychać i mam migreny

Napisane przez madzienka79

Raz na jakis czas taki wyskok ci nie zaszkodzi, tyle, ze nie przesadzaj, zeby pozniej nie bylo wyrzutow sumienia.

Dlatego od dzisiaj zaczynam z powrotem ćwiczyć godzinę dziennie Będzie leciał znowu meksykański serial "Nie igraj z aniołem", trwający godzinę, akurat tak do ćwiczeń a i fabuła lekka i przyjemna Dobrze się ćwiczy przy takich

Napisane przez kaguya

mnie sie spobodało!!!
to ja walne na kolacje dużą porcje sushi, żeby nie było

a no tak ,NIE PRZYWITAŁAM SIĘ
WITAJCIE
zapuszczam włosy <na głowie>

Witamy

A sushi to zdrowe, można się nim obżerać

Ania, ja Ci zazdroszczę. U mnie dziś się okazało, że chyba kawa jest mi konieczna do życia. Słodycze zresztą też Że też muszę mieć same tuczące i niezdrowe uzależnienia

[MerriqueMayfair]

Napisane przez jyyli

Dlatego od dzisiaj zaczynam z powrotem ćwiczyć godzinę dziennie Będzie leciał znowu meksykański serial "Nie igraj z aniołem", trwający godzinę, akurat tak do ćwiczeń a i fabuła lekka i przyjemna Dobrze się ćwiczy przy takich



Witamy

A sushi to zdrowe, można się nim obżerać

Ania, ja Ci zazdroszczę. U mnie dziś się okazało, że chyba kawa jest mi konieczna do życia. Słodycze zresztą też Że też muszę mieć same tuczące i niezdrowe uzależnienia

Mi się właśnie stepper parę dni temu zepsuł i koniec z ćwiczeniami ale sąsiedzi przynajmniej odetchną
Ach...przypominą mi się ubiegły rok szkolny i 4 kawy dziennie ze szkolnego automatu

[jyyli]

Napisane przez MerriqueMayfair

Szkoła jest zła, mimo,że spędziłam w niej tylko godzinę to cały dzień mam jakiś niż psychiczny i strasznie słaba jestem

Jyyli ja zawsze zaczynam z dietą,mówię sobie,że to ostatni raz i naprawdę postaram ale...no właśnie, wcinam drożdżówę i chipsy, silna wola rulez

Mi się rano ręce trzęsły jak tam jechałam Od rana zachowuję się jakbym miała PMS, a właśnie mi się okres kończy, a zawsze wtedy się czułam dobrze. Ale jeszcze tylko 9 miesięcy i będzie git To mnie trzyma jakoś w ryzach, ta myśl, że pojadę sobie za granicę do pracy, nakupuję kosmetyków, wrócę, nakupuję kosmetyków, pojadę na studia i będe kupować kosmetyki Buhahahaha <szyderczy śmiech>


Co do diety, to siedziałam ostatnio u nas (ja już Wizaż jak dom traktuję) na dietetycznym i okazuje się, że do diety trzeba się przygotować psychicznie, wszystko rozplanować itd. No i chcieć zmienić cały styl życia. A ja mam ten problem, że nie chcę. Chcę schudnąć do patyczaka, żeby móc znowu zjadać 2 tabliczki czekolady dziennie No a nie w tym rzecz, dlatego mi się nie udaje. Ale będę się starać

Napisane przez aanika

U mnie na szczęście nie jest tak źle z planem, będę codziennie chodzić na 8, a kończyć 2 razy o 13.25, 2 razy o 14.15 i raz o 12.30, ale jak dojdą zajęcia dodatkowe to pewnie nie będzie tak różowo. Dzisiaj wstąpiłam w ramach pocieszenia do Rossmanna na małe zakupki i kupiłam sobie gąbkę Syrenę, morelowy peeling do twarzy St. Ives i preparat do skórek z Lovely... i nic do włosów . Ale Gloria i Kallos już czekają na allegro

Ty masz jeszcze to szczęście, że możesz się trochę poobijać Ja już na wszystko patrzę przez pryzmat matury. Dlatego w tym roku tylko angol, zajęcia maturalne z historii/geografii no i śpiew.

A w ogóle jutro idę do pani psycholog, żeby mi pomogła wybrać, co będę zdawać Bo ja nie wiem. Znając moje możliwości, to mogłabym nawet oba przedmioty, bo jak się zawezmę, to potrafię wszystko, ale wolałabym uniknąć trochę stresu i mieć więcej czasu dla siebie. A patrząc na moje zainteresowania, to żaden z tych przedmiotów nie jest odpowiedni, bo niby lubię historię, ale nie w szkolnym wymiarze a i interesuję się różnymi kulturami itd ale to też nie ma nic wspólnego z maturą z gegry
Głupie studia sobie wybrałam i tyle Zdałabym biologię i poszła na zootechnikę i byłoby git, a tak to się będę stresować


BTW dziewczyna mojego brata zdawała do nas do Olsztyna na zootechnikę, specjalizacja hodowla koni i jeździectwo, bardzo dobry kierunek, no i mamy najlepsze rolnicze kierunki w Polsce. Miała 56% z rozszerzonej biologii i się dostała. Aż się zdziwiłam, myślałam, że bardziej oblegają ten kierunek, bo jest naprawdę dobry.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez MerriqueMayfair

Mi się właśnie stepper parę dni temu zepsuł i koniec z ćwiczeniami ale sąsiedzi przynajmniej odetchną
Ach...przypominą mi się ubiegły rok szkolny i 4 kawy dziennie ze szkolnego automatu

Szczęściarze, automat w szkole macie U nas tylko w sklepiku można kupić taką podłą kawę, cukier i śmietanka oczywiście cholernie drogie Nie jestem specjalnym smakoszem, mi kawa z biedronki bardzo smakuje, ale tamtej nie mogę przełknąć. A jak prosiliśmy dyrę o automat, to stwierdziła, że wtedy pani ze sklepiku będzie mniej zarabiać, więc nie postawią.

Ależ mi się gadanie dziś włączyło

[MerriqueMayfair]

Jak ja tak patrzę na mój plan to nie jest taki zły, nie mam już geografii,biologii,chemii i PO no ale coś za coś, 5godzin historii, 4 fizyki i 6 niemieckich + ITN
Damy radę dziewczyny !

A moje włosy wogóle przez ostatnie dni jakoś bardziej się plączą i się łamią, same się,skubane, cieniują i nie wiem jak je powstrzymac

[madzienka79]

Napisane przez jyyli

No to masz tak jak ja. Niby Polska nie jest tak gorąca, a na Warmii mnóstwo lasów i jezior, to powinno być znośnie. A jest jak na patelni, nie ma czym oddychać i mam migreny



Dlatego od dzisiaj zaczynam z powrotem ćwiczyć godzinę dziennie Będzie leciał znowu meksykański serial "Nie igraj z aniołem", trwający godzinę, akurat tak do ćwiczeń a i fabuła lekka i przyjemna Dobrze się ćwiczy przy takich



Witamy

A sushi to zdrowe, można się nim obżerać

Ania, ja Ci zazdroszczę. U mnie dziś się okazało, że chyba kawa jest mi konieczna do życia. Słodycze zresztą też Że też muszę mieć same tuczące i niezdrowe uzależnienia

Ja tylko i wylacznie cwiczylam przy podobnych serialach. Dzieki temu cwiczylam systematycznie, godzina 18.00 pyk serial i cwiczenia. po ciazy znowu wroce do gimnastyki, za to teraz juz drugi dzien objadam sie soczewica, kocham soeczewice juz sama nazwa powoduje u mnie zachlannosc na ziarenka tej roslinki.

[Aniaaa PlayMate]

Tak się zalicie tymi planami lekcji a ja wam powiem, że w piatek mam 6 informatyk pod rząd! Pół dnia przed kompem i to na dodatek robienie nudnych stron internetowych etc.

[jyyli]

Napisane przez MerriqueMayfair

Jak ja tak patrzę na mój plan to nie jest taki zły, nie mam już geografii,biologii,chemii i PO no ale coś za coś, 5godzin historii, 4 fizyki i 6 niemieckich + ITN
Damy radę dziewczyny !

A moje włosy wogóle przez ostatnie dni jakoś bardziej się plączą i się łamią, same się,skubane, cieniują i nie wiem jak je powstrzymac

Jaki ty masz profil? A ITN to co to takiego?

Na łamanie to ja gdzieś znalazłam takie sposób, żeby po myciu i osuszeniu ręcznikiem wypłukać włosy w mleku, odcisnąć tak, żeby za bardzo nie ciekło po karku i po 15 minutach spłukać, ja jeszcze odżywkę daję później, nie wiem, czy bez niej by poszło. Plączą się niby też trochę mniej, ale jak gdzieś pójdę w rozpuszczonych, to w pół godziny mam dredziki

Napisane przez madzienka79

Ja tylko i wylacznie cwiczylam przy podobnych serialach. Dzieki temu cwiczylam systematycznie, godzina 18.00 pyk serial i cwiczenia. po ciazy znowu wroce do gimnastyki, za to teraz juz drugi dzien objadam sie soczewica, kocham soeczewice juz sama nazwa powoduje u mnie zachlannosc na ziarenka tej roslinki.

Soczewica jest boska! A pierogi z soczewicą... potrafię wchłonąć 30 na raz Moja mama robi też takie pyszne kotleciki Mniam, aż mi się zachciało

[Chatul]

Napisane przez blondyna789

a to spróbuję przy najbliższej okazji na świeżo umyte włosy (i wysuszone) wolę nie próbować, bo będą odkształcenia

Ale jak już spróbujesz tej metody to daj znać

Napisane przez blondyna789

dobra, już jestem w robocie wyobraźcie sobie, że nawet mam swoje biurko i kompa i pozwalają korzystać mi z gadu-gadu

Fajnie tam masz. To nie powinna być taka praca skoro potrafią dać luzy jeżeli nie ma niczego pilniejszego do roboty.

Napisane przez Narek

Uf, wróciłam właśnie z rozpoczęcia. Niesamowicie długo było, mam nową dyrektorkę w szkole, nowy profil liceum i jest mnóstwo zamieszania wokół niego Jutro punkt 7.00 pobudka i cudowne 8 lekcji na początek

Ja jutro 7 także nie przejmuj się.
A pobudkę robię o 6 żeby o 8 być w szkole.

Napisane przez 19agusia91

Jednego dnia mam 2 francuskie i dwa angielskie, pod rząd

A co w tym złego? Bloki lekcyjne rządzą- bierzesz obiektywnie mniej książek

Napisane przez motylek1007

ja nie tęsknie za szkołą, te sprawdziany, kartkówki......

Zależy w jakich szkołach kto był. Ja na sprawdziany z większości przedmiotów nie narzekam.

Napisane przez 19agusia91

Dziewczyny, ja mogłabym chodzić do LO dłuuugo, ale do normalnego LO, z normalną atmosferą, a nie do takiego

To zmieniaj, jeszcze masz szansę.

Napisane przez jyyli

Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale też mam beznadziejny plan Każdego dnia inaczej kończę i zamiast iść na 8 i skończyć o 12 to będę chodzić np. na 11 i kończyć o 15. Beznadzieja. Nie wiem kto te plany ustala. Trzecie klasy powinny kończyć wcześniej, żeby móc się w domu pouczyć do matury i może na jakieś zajęcia iść.
Teraz to ja nie wiem jak ja zdam maturę, jak będę w domu przed 17 tak zmęczona, że nie będę w stanie zjeść obiadu. Najlepsze jest to, że wychowawca na to, że mamy taki plan stwierdził, że on ma gorszy i to nas powinno pocieszyć

A ile masz godzin? U mnie zeszłoroczna klasa o tym samym profilu, w którym ja jestem miała 31 godzin, ja mam 35 ;/

Napisane przez jyyli

Wiecie co? Rzucam dietę w cholerę, idę napić się kawy i najeść czekolady. Zaczynają się tak straszliwe tortury w szkole, że chociaż w domu się nie będę torturować.

Kawa służy zdrowiu, od lat to powtarzam ^^

[jyyli]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Tak się zalicie tymi planami lekcji a ja wam powiem, że w piatek mam 6 informatyk pod rząd! Pół dnia przed kompem i to na dodatek robienie nudnych stron internetowych etc.

Napisane przez Chatul

A ile masz godzin? U mnie zeszłoroczna klasa o tym samym profilu, w którym ja jestem miała 31 godzin, ja mam 35 ;/

28 To niemożliwe, dopiero policzyłam.Do tego mi 5 odpada, bo nie idę na w-f i religię. Czyli 23. Ale nie jest tak różowo niestety, mam mało godzin, ale za to straszne Pozmieniali nam się nauczyciele przedmiotów, na których nic nie robiliśmy, do cisną nas strasznie z łaciny i polskiego.
A co do łaciny, to matura rozszerzona jest na tyle prosta, że ja bym ją już napisała na więcej niż 50%, więc nie rozumiem, czemu musimy calutką gramatykę przerabiać

Napisane przez Chatul

Kawa służy zdrowiu, od lat to powtarzam ^^

O, to ja Ci wierzę Mam niskie ciśnienie, więc mi służy, zapamiętać

Chatul, ja Ci zazdroszczę, że lubisz swoje LO. Ja mojego nienawidzę, ale bardziej nienawidzę nowych miejsc i ludzi, inaczej bym się w pierwszej klasie przeniosła. Dobrze, że chociaż paczkę mam zgraną, inaczej kiepsko by ze mną było

[xxxMikixxx]

Napisane przez blondyna789

ja jestem w Wojewódzkim Urzędzie Pracy do banków nie było skierowań, ale wszelkie urzędy tak, sądy, zus...

U nas sporo ofert jest dla pracowników biurowych, ale dowiedziałam się że cienko z kasą i staże będą trwać tylko 3 miesiące i nie ma szans na przedłużenie. Trochę to beznadziejne, pójdę na staż na 3 miesiące a potem znowu będę siedzieć w domu bo o stałą pracę do biura u nas ciężko no chyba że ma się znajomości. Pójdę najwyżej gdzieś do handlu choć nie tak wyobrażam sobie swoją przyszłość ale niby zawsze chciałam pracować w sklepie kosmetycznym, miałabym wtedy wszystkie odżywki pod ręką

Napisane przez MerriqueMayfair

Szkoła jest zła, mimo,że spędziłam w niej tylko godzinę to cały dzień mam jakiś niż psychiczny i strasznie słaba jestem

Jyyli ja zawsze zaczynam z dietą,mówię sobie,że to ostatni raz i naprawdę postaram ale...no właśnie, wcinam drożdżówę i chipsy, silna wola rulez

Ja się cieszę, że technikum mam już za sobą, to były najgorsze lata w moim życiu, wredni nauczyciele i atmosfera w szkole beznadziejna. Pamiętam, że ciągle źle się czułam a to ból głowy a to wymioty, wszystko przez stres Studia to już inna bajka, chcę to jeżdżę, nie chcę nie jeżdzę, nikt mnie nie kontroluje a uczyć się trzeba tylko do sesji a nie prawie codziennie do sprawdzianów, kartkówek

Napisane przez jyyli

Dlatego od dzisiaj zaczynam z powrotem ćwiczyć godzinę dziennie Będzie leciał znowu meksykański serial "Nie igraj z aniołem", trwający godzinę, akurat tak do ćwiczeń a i fabuła lekka i przyjemna Dobrze się ćwiczy przy takich

ja wczoraj poćwiczyłam a dzisiaj mam takie zakwasy w nogach, brzuchu i pośladkach że szok

[evullka]

Napisane przez madzienka79

Astra ciesz sie z tego co przynosi zycie bo patrzac wstecz omijaja cie najpiekniejsze momenty w zyciu, ktore moglabys wykorzystac. Kurcze ja niedawno zaczelam okragla trzydziestke a czuje sie jakbym miala 20 lat, mam juz dziecko i drugie niedlugo przyjdzie na swiat, zgroza co? Tymczasem mnie juz teraz ochota do zycia rozpiera i mimo, ze obawiam sie jak pogodze wszelkie obowiazki i jak to bedzie wygladalo to w srodku czuje, ze bedzie dobrze bo tego chce. Ba a jak juz przezyje porod to bedzie super, bo chyba zadna dziewczyna nie chcialaby rodzic ze swiadomoscia zagrozenia zycia dla siebie lub dziecka, mnie to czeka. Takze astra glowa do gory i ciesz sie tym, ze jestes sprawna, ze mozesz na wiele rzeczy sobie pozwolic, wierz mi, ze sa tacy ludzie, ktorzy oddaliby wszystko za chocby jedna czastke zdrowia.

Hehe.. ja wlasnie tez mam "kryzys wiekowy".. Nic tylko mysle, ze sie starzeje. Moj TZ sie wkurza na mnie, bo jak zalapie dola to tylko narzekam i zastanawiam sie jaki sens jest tego wszystkiego..
Nawet zastanawialam sie czy zapuszczac wlosy, bo stwierdzilam, ze zanim dojda do dlugosci jaka chce to juz bede za stara na dlugie wlosy.. Ech.. ja to jestem

[Anariel]

madzienka79 to szczesciara z Ciebie bo u mnie pada prawie caly czas Wczoraj bylo ladnie ale sobota, niedziela i znow dzisiaj jest masakra

[jyyli]

Napisane przez evullka

Hehe.. ja wlasnie tez mam "kryzys wiekowy".. Nic tylko mysle, ze sie starzeje. Moj TZ sie wkurza na mnie, bo jak zalapie dola to tylko narzekam i zastanawiam sie jaki sens jest tego wszystkiego..
Nawet zastanawialam sie czy zapuszczac wlosy, bo stwierdzilam, ze zanim dojda do dlugosci jaka chce to juz bede za stara na dlugie wlosy.. Ech.. ja to jestem

Na zapuszczanie włosów zawsze jest czas, moja mama ma 46 i niby miała nie zapuszczać, ale też się boi fryzjerów, to jej urosły w ciągu roku już za łopatki i nie zamierza ścinać, a włosy ma piękne. 2 razy tak gęste i grube jak moje, lśniące mimo farbowania, mocno wypadały, ale teraz odrastają tak, że ma więcej anten ode mnie Na długie włosy zawsze jest czas
A w dzienniku zapuszczania powinny być fotki włosów Kattariny, ona jest po trzydziestce, a włosy do pasa ma cudne

Napisane przez xxxMikixxx

Ja się cieszę, że technikum mam już za sobą, to były najgorsze lata w moim życiu, wredni nauczyciele i atmosfera w szkole beznadziejna. Pamiętam, że ciągle źle się czułam a to ból głowy a to wymioty, wszystko przez stres Studia to już inna bajka, chcę to jeżdżę, nie chcę nie jeżdzę, nikt mnie nie kontroluje a uczyć się trzeba tylko do sesji a nie prawie codziennie do sprawdzianów, kartkówek

Współczuję, że miałaś 4 lata takie, ja tylko 3. Ale z drugiej strony ja mam tak od zerówki. Pierwszego dnia powiedziałam, że nienawidzę szkoły i nigdy tam nie pójdę. Już w zerówce, dobra byłam Ale potem w podstawówce chodziłam do muzyka i było bardzo fajnie, robiłam głównie to, co lubię i nie stresowałam żadnymi występami ani egzaminami. A w gimnazjum zaczął się taki stres, że cierpię na bezsenność i mam problemy z jelitami, te takie bardziej uciążliwe

I skoro Tobie na studiach jest o niebo lepiej, to jest jakaś nadzieja dla mnie No i znowu będę robić to, co lubię

Napisane przez xxxMikixxx

ja wczoraj poćwiczyłam a dzisiaj mam takie zakwasy w nogach, brzuchu i pośladkach że szok

Ja lubię zakwasy, bo mnie uświadamiają, że w ogóle posiadam mięśnie