PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14

[woda sodowa]

Napisane przez BlackAngel

woda, ja postaram się być na 10000%

To dobrze, w takim razie "procent" nam nie zabraknie

Napisane przez obca7

U mnie w rodzinie nie ma w tym roku zadnego wesela u tżta jest ale na pewno na nim nie będziemy-bo to z dalszej rodzinki i tylko rodzice tżta ida i siostra. Ale do tego czasu kto wie co się jeszcze urodzi
ale za to mamy komunię brata i 25 lecie slubu rodziców

U mnie jest wesele siostry ciotecznej i juz sie nasze mamuski dogadaly, ze sobie w dniu slubu nawzajem beda pomagac

Napisane przez mariiasia

woda bujać to my a nie nas każdy ma jakieś grzeszki

No ale moj maly jest niepokalanie poczety, jesli o to ci chodzi

[anesh_]

Napisane przez Martoolka87

Mi tez prześlesz? Podam Ci maila na pw

Już wyslałam

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez Aaś

Anesh słońce mi też wyslij! podam ci mejla na pw zaraz

Też już wysłałam Mi sie to podoba najbardziej ze wszystkich które widziałam, ale i tak jakoś nie lubię tego typu ozdób.... oj nie wiem co będziemy mieli...

[chilanes]

ehhh zaczynam się stresować jak tam sobie poradzi obsluga, dj, czy jedzenie będzie ok...

[Remmi]

Napisane przez wife_to_be

podobno standardowo nie przychodzi 10% zaproszonych gości

Mam nadzieje, że parę osób się wykruszy (tych co trzeba było zaprosić ) Ale jak na razie wszyscy są napaleni, żeby przyjść na nasz ślub


A co do dekoracji, nie robimy dekoracji całej sali - bo restauracja sama w sobie ma klimat i nie robimy żadnych szarf na suficie itp itd. Za nami też nic nie będzie, bo akurat jest dekoracja kominka. Będą jedynie pokrowce na krzesła białe z szarfą w kolorze miedzianym. Oprócz tego na stołach obrus, a przez środek stołu (będzie ustawienie w podkowę) chcę rzucić pas tiulu w kolorze miedzianym i między tym tiulem będą przysawki, wędliny, owoce, sałatki itp postawione, to będzie sprawiać wrażenie, że coś się dzieje na stołach. I myślę o świeczkach takich na dłuższych stojaczkach (bo wcześniej myślałam o tych małych świeczkach). A wazoniki okrągłe szklane i wpuszczone w te wazony białe tulipany.

[wife_to_be]

Napisane przez aicila

nie, gdyby były w jednym dniu, to napewno bym swoje przełożyła
jedno jest w kwietniu, jedno w sierpniu, jedno we wrześniu i jedno tydzień przed nami w październiku.

więc w czym problem?...

Napisane przez woda sodowa

Nam ostateczna wyszla chyba 210, bo troszke udalo sie uciac. Przerabane z tak duza rodzina

ojjj tak...

Napisane przez chilanes

ehhh zaczynam się stresować jak tam sobie poradzi obsluga, dj, czy jedzenie będzie ok...

kochana, jeszcze masz trochę czasu na stres

[woda sodowa]

Martoolka obejrzyj sobie, to zdjecie. Mysle, ze ladnie by to wygladalo, gdyby za mlodymi wisiala np. biala organza a na niej poupinane byly kwiaty, cos mniej wiecej jak sie na tym zdjeciu po tych kratkach wije http://www.designerflowersuk.com/pho...eddingslge.jpg. Tak w ogole to mysle, ze te wszystkie dekoracje sa nieladne, bo uzywa sie do nich ciezko wygladajacej satyny i do tego te wszystkie serca i golebie Gdyby uzyc do tego organzy i ozdobic delikatnie kwiatami, to stol wygladalby duzo ladniej

[Martoolka87]

Napisane przez fistaszek24

A za szkłem co jest??? Ładny widok czy koniecznie chcecie go zakryć????

Widoczek niby ładny - trawnik + nowoczesny budynek, ale chyba jednak wolę go zakryć. Tym bardziej, że nie wiem od której strony słońce będzie tam świecić. W załącznikach zdjęcia sali Nasz stolik będzie stał w takim miejscu jak na 2 zdjęciu, tylko, że wtedy ten drugi budynek był jeszcze w budowie, wić nie widać jaki tam jest krajobraz teraz z tyłu Sala normalnie jest stołówką, więc te stoliki też zupełnie inaczej wyglądają

Napisane przez anesh_

Już wyslałam

Dzięki Bez serduszek wyglądałoby lepiej. I jakby ten materiał był taki "lżejszy"

[chilanes]

Napisane przez aicila

chilanes i obca7 dzięki za słowa otuchy... ale i tak mam fatalny humor od soboty i jakoś nie umiem tego olać...

ehhh rozumiem, każdego by wkurzyło, że "kolejni" przed Wami tym bardziej, ze to nie znajomi, a rodzina, czyli i Wasi goście, a wiadomo... na 5 wesel w roku ciężko jest iść

Napisane przez wife_to_be

więc w czym problem?...



ojjj tak...



kochana, jeszcze masz trochę czasu na stres

i co z tego, ze mam czas nie chcę się przejmować, a i tak chwilami dopada mnie czarna myśl: a co, jak Dj okaże się do kitu, jedzenie bedzie neizjadliwe, itd, itp... To chwilowe przypływy, ale zdarzają sie co raz częściej

[aicila]

Napisane przez wife_to_be

więc w czym problem?...



ojjj tak...



kochana, jeszcze masz trochę czasu na stres

w tym, że moje wesele będzie 5 w kolei na którym z Tż będziemy. no i w tym, że wszyscy nasi goście będą mieli już po jednym weselu za sobą w tej samej rodzinie i nie każdego stać, żeby w tak którkim czasie ubrać się na dwa wesela, a o daniu prezentu już nie mówię. i nie mówicie mi, że goście mogą przyjść w tym samym, bo u mnie w rodzinie nikt tak nie robi i nie dadzą sobie przepowiedzieć, że nikt na to uwagi nie zwróci, a co do prezentów to mi na nich nie zależy, ale wiecie jak to jest, że nikt z pustą kopertą na wesele nie idzie.

[Martoolka87]

Napisane przez woda sodowa

Martoolka obejrzyj sobie, to zdjecie. Mysle, ze ladnie by to wygladalo, gdyby za mlodymi wisiala np. biala organza a na niej poupinane byly kwiaty, cos mniej wiecej jak sie na tym zdjeciu po tych kratkach wije http://www.designerflowersuk.com/pho...eddingslge.jpg. Tak w ogole to mysle, ze te wszystkie dekoracje sa nieladne, bo uzywa sie do nich ciezko wygladajacej satyny i do tego te wszystkie serca i golebie Gdyby uzyc do tego organzy i ozdobic delikatnie kwiatami, to stol wygladalby duzo ladniej

Organza - to jest to Uwielbiam lekkie i matowe materiały. Ta dekoracja, którą wrzuciłaś jest bardzo ładna, ale do moje sali nie pasuje. Kurka chciałabym mieć elegancką salę, dekorację typu: szklane kule z wodą i pływającymi świeczkami i kwiatami, ale to wszystko jest koszmarnie drogie
Nasza sala jest nowoczesna i nie będę tam na siłę wciskać dodatkowej dekoracji, bo raczej by nie pasowała. Śmiałam się ostatni do TŻ, że będziemy mieć wesele w szklarni

[mariiasia]

Napisane przez woda sodowa

To dobrze, w takim razie "procent" nam nie zabraknie

U mnie jest wesele siostry ciotecznej i juz sie nasze mamuski dogadaly, ze sobie w dniu slubu nawzajem beda pomagac

No ale moj maly jest niepokalanie poczety, jesli o to ci chodzi

jaaaaaa, dobry ten twój J. jest, jak cię tak zmaglował, że myślisz że to niepokalane poczęcie!
albo centralnie po polskiemu walisz ściemę

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Martoolka87

Organza - to jest to Uwielbiam lekkie i matowe materiały. Ta dekoracja, którą wrzuciłaś jest bardzo ładna, ale do moje sali nie pasuje. Kurka chciałabym mieć elegancką salę, dekorację typu: szklane kule z wodą i pływającymi świeczkami i kwiatami, ale to wszystko jest koszmarnie drogie
Nasza sala jest nowoczesna i nie będę tam na siłę wciskać dodatkowej dekoracji, bo raczej by nie pasowała. Śmiałam się ostatni do TŻ, że będziemy mieć wesele w szklarni

a nie próbowałaś takich dodatków wynająć? niektóre firmy to oferują i byłoby taniej

[Martoolka87]

Napisane przez mariiasia

a nie próbowałaś takich dodatków wynająć? niektóre firmy to oferują i byłoby taniej

Chodziło mi o to, że takie sale są dużo droższe, albo jak nam jedna taka odpowiadała cenowo to terminów nie mieli, a na innej nie chcieli nam zrobić na tak małą liczbę gości A do tej sali, którą mamy nie pasują takie "eleganckie" dekoracje (chyba)

[chilanes]

Mad pozdrówka

[woda sodowa]

Napisane przez Martoolka87

Organza - to jest to Uwielbiam lekkie i matowe materiały. Ta dekoracja, którą wrzuciłaś jest bardzo ładna, ale do moje sali nie pasuje. Kurka chciałabym mieć elegancką salę, dekorację typu: szklane kule z wodą i pływającymi świeczkami i kwiatami, ale to wszystko jest koszmarnie drogie
Nasza sala jest nowoczesna i nie będę tam na siłę wciskać dodatkowej dekoracji, bo raczej by nie pasowała. Śmiałam się ostatni do TŻ, że będziemy mieć wesele w szklarni

Spore macie to okno do zakrycia, wydaje mi sie, ze duzo pieniedzy na to pojdzieA nie myslalas, zeby gdzie indziej stol ustawic?

[can't be perfect]

Napisane przez aicila

w tym, że moje wesele będzie 5 w kolei na którym z Tż będziemy. no i w tym, że wszyscy nasi goście będą mieli już po jednym weselu za sobą w tej samej rodzinie i nie każdego stać, żeby w tak którkim czasie ubrać się na dwa wesela, a o daniu prezentu już nie mówię. i nie mówicie mi, że goście mogą przyjść w tym samym, bo u mnie w rodzinie nikt tak nie robi i nie dadzą sobie przepowiedzieć, że nikt na to uwagi nie zwróci, a co do prezentów to mi na nich nie zależy, ale wiecie jak to jest, że nikt z pustą kopertą na wesele nie idzie.

bez przesadyzmu.. ja byłam na 5 weselach w tej samej kiecce i jakoś z tym problemu nie miałam... więc dziwne podejście ma twoja rodzina.. kurczę wszystko na pokaz bo "co luzie powiedzia"". a co do prezentów to rodzina juz od bardzo dawna wie kiedy wszyscy w rodzinie slubujemy więc jakąś symboliczną kwotę uzbierają, a to że nie mają kasy na prezent to dla mnie po prostu banalna wymówka, bo każdy daje ile może ot co

[Martoolka87]

Napisane przez woda sodowa

Spore macie to okno do zakrycia, wydaje mi sie, ze sporo pieniedzy na to pojdzieA nie myslalas, zeby gdzie indziej stol ustawic?

Ale ja nie chcę całego okna zakrywać, tylko postawić za nami taką dekorację standardową, gdzieś na 1,8 - 2 m wysoką. Tam są 3 ściany przeszklone i nei ma opcji, żeby inaczej ten stolik ustawić

[Aaś]

Napisane przez chilanes

ehhh zaczynam się stresować jak tam sobie poradzi obsluga, dj, czy jedzenie będzie ok...

Napisane przez chilanes

i co z tego, ze mam czas nie chcę się przejmować, a i tak chwilami dopada mnie czarna myśl: a co, jak Dj okaże się do kitu, jedzenie bedzie neizjadliwe, itd, itp... To chwilowe przypływy, ale zdarzają sie co raz częściej

ja tam się rozumiem bo sama się stresuję że się ludzie nie pomieszczą, że jedzenia zabraknie i wódki itp głupki z nas

Napisane przez aicila

w tym, że moje wesele będzie 5 w kolei na którym z Tż będziemy. no i w tym, że wszyscy nasi goście będą mieli już po jednym weselu za sobą w tej samej rodzinie i nie każdego stać, żeby w tak którkim czasie ubrać się na dwa wesela, a o daniu prezentu już nie mówię. i nie mówicie mi, że goście mogą przyjść w tym samym, bo u mnie w rodzinie nikt tak nie robi i nie dadzą sobie przepowiedzieć, że nikt na to uwagi nie zwróci, a co do prezentów to mi na nich nie zależy, ale wiecie jak to jest, że nikt z pustą kopertą na wesele nie idzie.

masz rację, niby taka pierdoła jak ubiór ale ludzie się tym przejmują. to jest jednak dużo 5 wesel w roku... my byliśmy w 2009 na 4 i trochę się wykosztowaliśmy. ale ludzie o tym nie myslą - byleby mieć wesele przed kimś innym. bezsens i głupota.

[anesh_]

Napisane przez wife_to_be

więc w czym problem?...

Wiesz, jakbym była zaproszona na 5 wesele w jednym roku to nie wiem czy byśmy poszli.... niestety prezenty na ślub to nie są tanie rzeczy, a ja mam na o wydawać pieniądze...

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Martoolka87

Dzięki Bez serduszek wyglądałoby lepiej. I jakby ten materiał był taki "lżejszy"

I fajnie upiety, ale samemu to zrobić to pewnie ciężko by było...

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez chilanes

ehhh rozumiem, każdego by wkurzyło, że "kolejni" przed Wami tym bardziej, ze to nie znajomi, a rodzina, czyli i Wasi goście, a wiadomo... na 5 wesel w roku ciężko jest iść

i co z tego, ze mam czas nie chcę się przejmować, a i tak chwilami dopada mnie czarna myśl: a co, jak Dj okaże się do kitu, jedzenie bedzie neizjadliwe, itd, itp... To chwilowe przypływy, ale zdarzają sie co raz częściej

Aicila jesteśmy z Tobą

Chili ja cierpię na to samo

[201701300931]

Ja się właśnie poumawiałam wstępnie na spotkanie z DJ i fotografem + kamerzystą... Dla mnie to wielki sukces, bo ja nienawidzę dzwonić po obcych ludziach, boję się tego i unikam tego jak ognia Ale staram się od nowego roku z tym walczyć i przez miesiąc wykonałam więcej telefonów niż przez cały ubiegły rok

[Martoolka87]

Napisane przez anesh_

I fajnie upiety, ale samemu to zrobić to pewnie ciężko by było...

Ja sama nie będę upinać, tylko mi to babka z kwiaciarni zrobi. Ale chciałam jej zanieść jakieś propozycje, żeby wiedziała co mi się podoba

[anesh_]

Napisane przez aicila

w tym, że moje wesele będzie 5 w kolei na którym z Tż będziemy. no i w tym, że wszyscy nasi goście będą mieli już po jednym weselu za sobą w tej samej rodzinie i nie każdego stać, żeby w tak którkim czasie ubrać się na dwa wesela, a o daniu prezentu już nie mówię. i nie mówicie mi, że goście mogą przyjść w tym samym, bo u mnie w rodzinie nikt tak nie robi i nie dadzą sobie przepowiedzieć, że nikt na to uwagi nie zwróci, a co do prezentów to mi na nich nie zależy, ale wiecie jak to jest, że nikt z pustą kopertą na wesele nie idzie.

No wlaśnie to miałam na myśli pisząc swój komentarz Doskonale Cię rozumiem.

[obca7]

Napisane przez can't be perfect

bez przesadyzmu.. ja byłam na 5 weselach w tej samej kiecce i jakoś z tym problemu nie miałam... więc dziwne podejście ma twoja rodzina.. kurczę wszystko na pokaz bo "co luzie powiedzia"". a co do prezentów to rodzina juz od bardzo dawna wie kiedy wszyscy w rodzinie slubujemy więc jakąś symboliczną kwotę uzbierają, a to że nie mają kasy na prezent to dla mnie po prostu banalna wymówka, bo każdy daje ile może ot co

no niby przesada ale u mnie w rodzinie tez nikt 2 razy w tej samej kiecce na weselu sie nie pokaże:P Taka już mentalność ludzka.

[can't be perfect]

Napisane przez Aaś

ja tam się rozumiem bo sama się stresuję że się ludzie nie pomieszczą, że jedzenia zabraknie i wódki itp głupki z nas



masz rację, niby taka pierdoła jak ubiór ale ludzie się tym przejmują. to jest jednak dużo 5 wesel w roku... my byliśmy w 2009 na 4 i trochę się wykosztowaliśmy. ale ludzie o tym nie myslą - byleby mieć wesele przed kimś innym. bezsens i głupota.

mi się nie wydaje że jest to robienie komuś na złośc, żeby miec przed kimś wesele.. jeżeli ktoś marzy o slubie w październiku np to musi się liczyć z tym że może być kilka wesel w rodzinie... moje kuzynostwo i rodzeństwo TZta są już w długich związach i na pewno kilka wesel będzie znów w rodzinie.. u mnie w rodzinie nie ma problemu jak będzie tydzień po tygodniu wesele, dadza mniejsze prezenty a pójdą..

ja też byłam na 5 weselach i tylko mojej siostrze dalismy większą sumę pieniązków, a reszcie na tyle ile było nas stać i nikt się nie poobrażał..

obca to ile kiecek byś musiała mieć w szafie jeżeli 2 razy tego nie załozysz?? ja raczej praktycznie do tego podchodze i jeżeli coś kupię za swoje ciężko zarobione i odłożone pieniążki to kupuję to żeby to wynosić, a nie leżało w szafie

[aicila]

Napisane przez can't be perfect

bez przesadyzmu.. ja byłam na 5 weselach w tej samej kiecce i jakoś z tym problemu nie miałam... więc dziwne podejście ma twoja rodzina.. kurczę wszystko na pokaz bo "co luzie powiedzia"". a co do prezentów to rodzina juz od bardzo dawna wie kiedy wszyscy w rodzinie slubujemy więc jakąś symboliczną kwotę uzbierają, a to że nie mają kasy na prezent to dla mnie po prostu banalna wymówka, bo każdy daje ile może ot co

can`t ja też na te wszystkie wesela pójdę w tej samej kiecce pewnie bo każde z nich jest w innej rodzinie i dla mnie to nie jest problem.

ale niestety zarówno moja, jak i Tż rodzina pochodzi z wiosek, więc nic na to nie poradzę, że mają takie a nie inne myślenie i że nikt nie chce iśc bawić się w tym samym gronie w tej samej kiecce... a co do kasiory, to fakt można ją odłożyć, ale w praktyce wygląda to później zupełnie inaczej.

[chilanes]

Napisane przez Aaś

ja tam się rozumiem bo sama się stresuję że się ludzie nie pomieszczą, że jedzenia zabraknie i wódki itp głupki z nas



masz rację, niby taka pierdoła jak ubiór ale ludzie się tym przejmują. to jest jednak dużo 5 wesel w roku... my byliśmy w 2009 na 4 i trochę się wykosztowaliśmy. ale ludzie o tym nie myslą - byleby mieć wesele przed kimś innym. bezsens i głupota.

ohhh jak miło, że nie jestem jedną "kopniętą"

Napisane przez anesh_

[.....]
Chili ja cierpię na to samo

to chyba zaraźliwe

[Martoolka87]

Napisane przez Danaeee84

Ja się właśnie poumawiałam wstępnie na spotkanie z DJ i fotografem + kamerzystą... Dla mnie to wielki sukces, bo ja nienawidzę dzwonić po obcych ludziach, boję się tego i unikam tego jak ognia Ale staram się od nowego roku z tym walczyć i przez miesiąc wykonałam więcej telefonów niż przez cały ubiegły rok

Oj... ja też bardzo nie lubię załatwiać spraw przez telefon. Chyba nawet ostatnio o tym pisałam, jak musiałam zadzwonić w sprawie placków. Do DJ na szczęście TŻcik dzwonił, a do foto/video przeszliśmy się osobiście
Ja nie wiem czemu się tak tego telefonu boję

[wife_to_be]

Napisane przez aicila

w tym, że moje wesele będzie 5 w kolei na którym z Tż będziemy. no i w tym, że wszyscy nasi goście będą mieli już po jednym weselu za sobą w tej samej rodzinie i nie każdego stać, żeby w tak którkim czasie ubrać się na dwa wesela, a o daniu prezentu już nie mówię. i nie mówicie mi, że goście mogą przyjść w tym samym, bo u mnie w rodzinie nikt tak nie robi i nie dadzą sobie przepowiedzieć, że nikt na to uwagi nie zwróci, a co do prezentów to mi na nich nie zależy, ale wiecie jak to jest, że nikt z pustą kopertą na wesele nie idzie.

Napisane przez can't be perfect

bez przesadyzmu.. ja byłam na 5 weselach w tej samej kiecce i jakoś z tym problemu nie miałam... więc dziwne podejście ma twoja rodzina.. kurczę wszystko na pokaz bo "co luzie powiedzia"". a co do prezentów to rodzina juz od bardzo dawna wie kiedy wszyscy w rodzinie slubujemy więc jakąś symboliczną kwotę uzbierają, a to że nie mają kasy na prezent to dla mnie po prostu banalna wymówka, bo każdy daje ile może ot co

Napisane przez anesh_

Wiesz, jakbym była zaproszona na 5 wesele w jednym roku to nie wiem czy byśmy poszli.... niestety prezenty na ślub to nie są tanie rzeczy, a ja mam na o wydawać pieniądze...[COLOR="Silver"]

myśmy byli w zeszłym roki na 4 i na jednym w tym roku, nie kupiłam ani jednej nowej sukienki, tylko buty na to ostatnie, bo to styczeń a ja same wyjsciowe sandałki :P coś się w szafie poznajdowało.. a dodatki zawsze można zmienić. więc takie tłumaczenie to dla mnie żadne...
a w kwestii prezentów zawsze można coś wymyśleć. mysmy się chyba na dwa wesela składali na jeden prezent, od grupy znajomych, i nie wyszło to więcej niż 100zł (a drugi nawet tańszy był). jesteśmy tylko studentami i nikt ni ewymaga - niechby spróbował! - od nas nie wiadomo czego
widaomo, sytuacja każdego jest inna.. my będziemy w tym roku tez miec kilka wesel, na pewno 2 oprocz naszego, ale mozliwe ze o jakims zapomnialam albo cos wypadnie po drodze raczej sie ciesze niz martwie.....


ps
ale tak, ja dwa razy w tym samym na wesele w tym samych gronie POD RZĄD nie pójdę. jak już jest jakis odstep to spoko, i tak nikt ni ebedzie pamietal :P

[fistaszek24]

Napisane przez Martoolka87

Widoczek niby ładny - trawnik + nowoczesny budynek, ale chyba jednak wolę go zakryć. Tym bardziej, że nie wiem od której strony słońce będzie tam świecić. W załącznikach zdjęcia sali Nasz stolik będzie stał w takim miejscu jak na 2 zdjęciu, tylko, że wtedy ten drugi budynek był jeszcze w budowie, wić nie widać jaki tam jest krajobraz teraz z tyłu Sala normalnie jest stołówką, więc te stoliki też zupełnie inaczej wyglądają



Dzięki Bez serduszek wyglądałoby lepiej. I jakby ten materiał był taki "lżejszy"

Ja bym wykorzystała te kwaity w doniczkach i część wystawiłabym na zewnątrz . Cełego okna bym nie ubierała tylko jak coś to delikatnym tiulem bez badziew typu serca, gołębie ewentualnie pnącza delikatnie upięte do tkaniny.

[Martoolka87]

Zmykam na korki do potworka z VI klasy
Wrócę za jakieś 2 godzinki

Mad widzę Cię

[woda sodowa]

Napisane przez mariiasia

jaaaaaa, dobry ten twój J. jest, jak cię tak zmaglował, że myślisz że to niepokalane poczęcie!
albo centralnie po polskiemu walisz ściemę

Oj magluje mnie on, wieczory i poranki

Napisane przez Martoolka87

Ale ja nie chcę całego okna zakrywać, tylko postawić za nami taką dekorację standardową, gdzieś na 1,8 - 2 m wysoką. Tam są 3 ściany przeszklone i nei ma opcji, żeby inaczej ten stolik ustawić

Dobry pomyslMysle, ze organza swietnie sie sprawdzi.

Napisane przez Danaeee84

Ja się właśnie poumawiałam wstępnie na spotkanie z DJ i fotografem + kamerzystą... Dla mnie to wielki sukces, bo ja nienawidzę dzwonić po obcych ludziach, boję się tego i unikam tego jak ognia Ale staram się od nowego roku z tym walczyć i przez miesiąc wykonałam więcej telefonów niż przez cały ubiegły rok

Ja tez jestem taki mosiek i nie lubie po obcych ludziach dzwonicDlatego wbrew sobie w sprawach slubnych to ja wszedzie dzwonie, zeby w koncu sie z tego wyleczyc