Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

[*misia*]

Prima to super, może będziecie mieć białe święta. U nas cienutko pada, że nawet do 17 nie zdąży napadać.

[Yoolia]

u nas pada od wczoraj, dzis całkiem spora pierzynka
ale na sanki to się niestety nie nadaje, bo temperatura bliska 0 stopni i na chodnikach szybko sie topi
ale wczoraj widzialam pierwszych sankarzy, którzy wytrwale ciągneli sanki po chodniku
dzis powinno być lepiej
ale po pracy na zakupy ruszamy

a Gosia wczoraj dala czadu
czymś ostrym porysowała nasz nowy plaski telewizor LCD

[annLee]

u nas też biało
co prawda raczej nie na sanki jeszcze ale jak na nasze okolice całkiem sporo
oczywiście w mieście kibel straszny każdego dnia gorzej i jeszcze ten śnieg
dojazdy zajmują mi podobny czas jak spacer pieszo no,może z 10-15min czasami szybciej MASAKRA!

zimno brrr....
a jeszcze muszę po Zu iść....

Celko-widocznie tak jak Misia pisze-to musi być mega dmuch musicie próbować,może na to też potrzeba czasu i wypracowania przez niego sposobu?


muszę poprasować w końcu a tak mi się nieeee chceeee

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

uuu...my nie mamy nowego TV,ale i tak małż by chyba wyszedł z siebie

ja mam lekko przerysowany telefon

[Yoolia]

no małż się wściekł oczywiście, mnie tam te rysy nie przeszkadzają, troche tylko szkoda, bo TV ma może z miesiąc, jeszcze przed nami 3 lata splacania

[*misia*]

o kurczę nieźle, ale Tv działa normalnie? jednak dzieci to mają pełną głowę szalonych pomysłów

[annLee]

no to ból...
ale 3lata szybko zlecą

a Gosiaczek na taką grzeczną wygląda

[Yoolia]

Gosiaczek to jest grzyczny jak spi

[*misia*]

Yoolia coś ściemniasz, patrzyłam ostatnio na nk i Gosia wygląda jak aniołek a Ty jej chcesz różki doprawić

[Yoolia]

ok, poszukam jakiegos zdjęcia z fochem i wstawię

a telewizor działa, jak najbardziej, jak wlączony i jest jasny ekran to nawet nie widać tych rys, troszke bardziej są widoczne jak jest wyłączony albo ciemny ekran.

[primavera]

yoolia - może chciała ostrość obrazu poprawić nie no, rozumiem że można sie wściec, ale trudno, nie ma za bardzo co rozmyślać - nie cofniecie szkody, a szkoda sie nerwować

Z tymi nowymi rzeczami to coś w tym jest - nie wiem, czy wam wspominałam,jak kupiliśmy teraz pod koniec lata kanapę. Stara koegzystowała z hubertem, który nigdy jej nie oszczał, nie zapluł, nie zabrudził zupą czy czekoladą - a jak przyszła nowa to na drugi dzień wział sobie jogurt i jedząc skakał - wypierniczył się z tym jogurtem tak, że zachlapał praktycznie całą

Mój brat kupił sobie kanapę (taką samą zresztą, bo im sie nasza spodobała) i tego samego dnia wieczorem jego synek puścił na nią pawia (nowy mebel kupił do skakania - wiec skakał po kolacji).

I jeszcze na poprawę humoru powiem,jak mój mąż demonstrował mi czujniki cofania (w poprzednich autach nie mieliśmy). Dodam, ze auto nowiuśkie, jeszcze lakier lśnił. No i tż na parkingu mówi, ze mi pokaże jak super z tym bajerem - i na parkingu sruu do tyłu prosto w slupek. W sumie nei wiem, dlaczgo sie stedy nie uruchomił - działaja normalnie. Na szczęście jakoś tak wyszło, że nie ma śladu

[celka2000]

Yoolia - bo dzieci to sa dewastatorzy. Historia sie dzieje rok temu. Ubieramy choinke. Podlaczamy swiatelka. Stawiamy nad telewizorem, podlaczamy do przedluzacza. Adasiek wlacza przedluzacz, wylacza. Choinka sie wlacza, wylacza. W pewnym momencie spiecie.... No i szlag trafil nasza 42-calowa plazme i odtwarzacz dvd . Swiatelka dzialaja do dzis poprawnie
Tv niby mozna ogladac, ale obraz jest szary i tylko na pol ekanu da sie ogladac poprawnie...

[annLee]

poprawiłyście mi humor

i odwołuję swoje niezadowolenie-cuuuudnie jest biało i bajkowo
pokarało mnie,że jednak sanek nie wzięłam no,ale dałyśmy radę
siłownia zaliczona

pewnie jutro w południe siedząc w autobusie mi minie,ale na razie jest cuuuudnie świątecznie

[celka2000]

taaaa, jest cuuudnie... Wracalam z pracy 50 minut zamiast 20....
Ps. sniegu nie ma jako takiego

[primavera]

u mnie też już stopniał - aczkolwiek wczoraj sanki zaliczone.
Wspominałam wam już o zaletach naszych stareńkich nartosanek - dałam radę po śniegowej ciapie z dwójką

Kurcze, nerwa mam. Zamawiałam cos nie w swoim imieniu na alegro w poniedziałek 12. Paczka wysłana PP 14 - do tej pory nie ma. Sprzedający wydaje sie ok, ma same pozytywy, podał mi nr nadania - ale jak sprawdzam na stronie PP to pokazuje Brak przesyłki o podanym identyfikatorze. Jakbym sobie zamawiała, to mniej by mnie to denerwowało - ale kupowałam w czyimś imieniu na prezent oczywiście...

[Yoolia]

ja wczoraj musiałam piechotka podejść ok 2 km po mało uczęszczanej trasie w tym ok. 500m z górki, chodnikiem coprawda ale nie odśniezonym i niczym nie posypanym. kilka razy porządnie się zachwiałam a raz przewróciłam, a szłam powolutku stopkami i raczej po takim nie udeptanym jeszcze sniegu. A w centrum chodniki czarne.

Celko to ładnie Wam telewizor Adaś załatwił

ja mam kupon konkursowy do apteki, gdzie można wygrać taki jak nasz

Prima no ładnie z tą przesyłką, ja ostatnio jak zmawialam cos na allegro to dopłaciłam chyba 2 zł drożej i wybrałam przesyłkę kurierską, bo bałam sie, że w wirze przedświątecznych przesylek, kartek św, itp Poczta Polska może coś zgubić.
może wybierz sie osobiście na pocztę i tam wyjasnisz?

[celka2000]

Adaskowi udalo sie nadmuchac wczoraj balonik z jednej i drugiej strony. Dzis rano znowu nie dal rady...

[*misia*]

Rozbawiły mnie Wasze historie, choć pewnie jako osobie "poszkodowanej" nie było by do śmiechu U nas też jest troszkę biało, niby nic, ale wczoraj już komunikacja miejska świrowała.
Byliśmy wczoraj na kontroli i bilansie, antybiotyk już zakończyliśmy choć nadal trochę kaszle. Gardło jakby się trochę poprawiło, jak jeszcze dorzucę do zestawu imunotrofinę to liczę że choć troszkę sie obkurczy. Do przedszkola jeszcze się nie nadaje, ale dziś w drodze wyjątku idzie tylko na wigilę przedszkolną. Dostaliśmy z powrotem też syrop na grzybki, doktorowa powiedziała, że na pewno nie zaszkodzi a w naszej sytuacji moze tylko pomóc. A i mamy sie udać do poradni rehabilitacyjnej z płaskostopiem bo teraz jest najlepszy wiek, by coś zmienić w tej kwetstii. Prócz tego standardowo laryngolog z uszami, i wracającymi bezdechami, który skontroluje czy Mati nie jest tym przypadkiem któremu migdał postanowił odrosnąć
Prima jak nie ma w serwisie pp to może to nie jest paczka tylko polecony, tam one o ile dobrze kojarzę nie sa odnotowywane. Najlepiej zadzwonić na infolinie pp lub an rozdzielnię i to wyjaśnić. Mnie przesyłki zamawiane w połowie zeszłego tyg już doszły, poczta wbrew pozorom bynajmniej u mnie opóźnień nie ma żadnych.

[annLee]

Prima-niech Ci gościu zeskanuje ten świstek,żebyś się upewniła,że dobry numer i że w ogóle wysłał i przejdź się na pocztę,może gdzieś zalega

Yoolia-no ja wczoraj też się tak przedzierałam z wózkiem,dwójką dzieci i sypiącym w oczy śniegiem ale i tak wiedziałam,że dzisiaj to stopnieje to starałam się cieszyć z tego śniegu



Zu dzisiaj cała dumna z piernikami do p-la szła
niestety Wigilię mieli w zeszłym tyg.

[*misia*]

Mati wczoraj poszedł do przedszkola na 2 godziny tylko na wigilię i nie wiem z czego się bardziej cieszył z tego, że poszedł do tego przedszkola czy z wizyty Mikołaja. Z prezentu się ucieszył i nawet nim na jakiś czas zajął w sumie byłam zaskoczona bo prócz tych kolcków które mieli dostać, było jeszcze autko (najtańsze ale jeździ więc jest ok) ptasie mleczko, toffifie i delicje, czyli w sumie nie wyszło jakoś extra mało bo same klocki ok 20-25 zł kosztowały.
Później do wieczora przeżywał, że Miłosz i Maja go wyściskali i przytulali jak przyszedł, a Adaś chciał żeby sie bawił tylko z nim, nie było go w sumie ponad 2 tygodnie a poszedł bez zająknięcia i jeszcze takie miłe powitanie
********
Nie wiem czy uda mi sie jeszcze zajrzeć, bo dziś normalnie do 17 pracuję a później czekają mnie jeszcze zakupy, i szykowanie śledzików, także gdybym nie dotarła to:
WESOŁYCH, SPOKOJNYCH I PEŁNYCH POZYTYWNYCH EMOCJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA DLA WAS, WASZYCH RODZIN, A DLA DZIECIACZKÓW DODATKOWO BOGATEGO MIKOŁAJA

[celka2000]

Wesołych Świąt!

[szperrr]

Dziewczyny, zycze Wam cieplych, rodzinnych Swiat, cudownych prezentow i spelnienia marzen w Nowym Roku

[primavera]

Wesołych Świąt wszystkim !!!

Na więcej nei mam sił -odwiedził nas niespodziewany gość -jelitówka...
Najpierw Hubert wymiotował - ale poza tym ok,wiec myślałam ze pojadł za dużo słodyczy czy owoców... później ja -cał noc wymiotów, a dodatkowo takie osłabienie, że wstanie z łózka było ponadd moej siły Na końcu tż. Wczoraj nei byliśmy w stanie nic zjeść, normalnie 2 łyzki kisielu były ponad moje siły... dziś już trochę lepiej -tzn nie chorujemy, ale samopoczucie do d...

[annLee]

o rany,Prima-miało kiedy Was dopaść no,ale dobrze,że szybko mija ,zdrówka

Misia-super,że Uszek tak chętnie chodzi! wiem jaka to radość również dla Ciebie.Zu nawet nie chce myśleć,że przyszły tydzień nie będzie chodzić do pla

Najlepsze życzenia dla Was kochane! Zdrowia ,miłości i marzeń spełnienia

[primavera]

Święta, Święta i o Świętach...

Jak tam u was, pojadłyście? Ja nie bardzo, bo coś sie nieszczególnie czułam -bałam sie aby ten wirus nie powrócił i na wszelki wypadek wolałam oszczędnie świętować Na szczęście juz ok.

Podczas wigilii usłyszelismy dobre wieści -jako ze u mnie w rodinie dzieci sie rodzą "rzutami" to w tym roku będzie kolejny rzut - do naszej córeczki dołączy dzidzius mojego brata (w sierpniu). Bardzo się cieszę, bo już tak fajnie się chłopaki razem wychowują - super.

[annLee]

oooo! nie mówiłaś,że córeczka czy nie zapamiętałam?
imię wybrane?
ja tez się cieszyłam jak inni ciążyli w podobnym wieku-zawsze fajnie sie spotkać,pogadać a dzieci też mają towarzystwo i się uspołeczniają

pogoda fuj
my wczoraj padnięci wróciliśmy
spałam dzisiaj z dziewczynami do 9.30
trochę się objadłam,ale nie najgorzej
pralka już druga włączona,ale prasowania tyyyle
no i dziewczyny z katarami wróciły

[Kancia]

primavera chyba nie mówiła, ze córeczka będzie

[primavera]

a chyba nie wspominałam -no więc córa. Imienia nie ma -jakos cały czas mi chodziło po głowie dla chłopczyka - normalnie cały czas za mna Filip chodził

Ann -ja też lubię -bo i umawiając sie z kimś wiadomo, czego sie spodziewać -tzn nikt nie oczekuje, ze dziecko gdzieś wsadzisz do szafy tudzież niedzieciaci przychodząc do nas dziwią się, ze głośno... Akurat większość znajomych w wielu reprodukcyjnym - ce celka będąc u nas na grillu widziała (i słyszała)

[celka2000]

prim - no to super wiesci I to o bracie i to ze dziewczynka Fajnie jest miec dziewczynke. Jako mam dziewczynki - mowie Ci to.

No a nam sie udalo nawet wyjechac na swieta do moich rodzicow. Adas sie rozchorowal dopiero wczoraj . Wiadomo - bylam pewna ze na Wigilie ktores sie rozchoruje. A to dopiero wczoraj
Nie wiem jeszcze co mu jest. Ma katar i spi caly dzien.
Ps. Zeby bylo siesznie -to od tygodnia zakrapiam mu regularnie uszy otinum i nos nasivinem. No i moje dziecko ma oooookkkrooopny katar i boli go ucho
Fajnie, prawda? Dmuchanie balonika (juz sie udaje) pojdzie w kat - bo to przy infekcji nie mozna. ...
jeszcze tylko czekam jak Zuza sie rozlozy. Jak milo miec dzieci.

[celka2000]

A Adas znowu sie pochorowal. Znowu antybiotyk
Kurde, a juz wczoraj byla ewidentna poprawa, goraczka zeszla, przestal kaszlec, nabral humoru, apetytu.... i... W nocy atak ucha - boli jak cholera, dajemy srodki przecibolowe, nie spi. Za 3 godziny - znowu atak bolu, goraczka 39 stopni... Kurde, przeciez mu juz przeszlo!
Lekarka przepisala antybiotyk, w sumie tez jestem zdania ze bez antybiotyku ani rusz. 3 dni trwa juz infekcja, z dnia na dzien bylo lepiej, a tu takie licho...
Oczywiscie lekarka wypatrzyla brak refleksu swietlnego, ze blona bebenkowa matowa (to samo mi mowil ostatnio laryngolog), co niby potwierdza, ze jest podcisnienie w uszach. Ale na to to sie chyba nie bierze antybiotyku!? Powiedzcie mi, bo jestescie w tym temacie bardziej doswiadczone.
W kazdym razie teraz innej opcji juz i tak nie ma. Goraczka powrocila i i tak nie wiadomo jakby go inaczej wyleczyc. Do tej pory nie mielismy z uszami problemow (poza jego niedosluchem). A tu takie jaja. Po ostatniej wizycie u laryngologa kropilam codziennie nasivinem, otinum - i sie zapalenie uszu zrobilo

[Yoolia]

biedny Adaś zdrówka

Gosia też nie lepiej
po świętach zaczęła pokasływać, ale tak ze 3 razy dziennie, wczoraj to już było kilka razy w ciągu godziny, taki charczący kaszel.
dziwne, bo bez kataru do tej pory normą był najpierw wodnisty katar, potem kaszel.
pojechałysmy do lekarza, jak zwykle pediatry nie było,przyjęła nas dr rodzinna. Osłuchała dokładnie i coś tam furczało, ale jak Gosia odkaszlnęła to było czysto.
Na razie ma brać flegaminę, wpano i pulneo. Do tego się inhalujemy.
W nocy kiepsko spała, budziła się co chwila chciała pić i coś jej tam furczało w nosie, pomyślałam, że to może spóźniony katar, ale teraz kataru nie widać
a i główkę spoconą miała, ale temperatury nie było.
wogóle ona rzadko ma gorączkę, przy wirusówkach chyba nigdy nie miała, dopiero przy zapaleniu oskrzeli a potem przy zap. ucha.